Świetlica szkolna jako forma wspomagania wychowawczego rodziny dziecka - praca mgr, Prace dyplomowe, pedagogika i psychologia


Świetlica szkolna jako forma wspomagania wychowawczego rodziny dziecka

SPIS TREŚCI

Wstęp

I PROBLEMATYKA BADAŃ W ŚWIETLE LITERATURY

  1. Problematyka wychowawcza w rodzinie w literaturze

    1. Pojęcie i funkcje rodziny

    2. Rola i zadania rodziny

    3. Potrzeby dziecka i ich zaspokajanie w rodzinie

    4. Kształtowanie osobowości dziecka

    5. Rodzina jako środowisko wychowawcze

  2. Problematyka wychowawcza w świetlicy szkolnej w literaturze

    1. Pojęcie i zadania świetlicy

    2. Metody i formy pracy w świetlicy

    3. Świetlica wobec potrzeb dziecka

    4. Kształtowanie osobowości dziecka

    5. Świetlica w ułatwianiu dziecku adaptacji do szkoły

  3. Współpraca nauczyciela świetlicy z rodzicami

II METODOLOGIA BADAŃ WŁASNYCH

  1. Przedmiot i cel badań

  2. Problematyka badawcza

  3. Metody, techniki i narzędzia badań

  4. Zmienne i wskaźniki

  5. Organizacja i przebieg badań

  6. Charakterystyka badanego środowiska

III ŚWIETLICA SZKOLNA JAKO FORMA WSPOMAGANIA WYCHOWAWCZEGO RODZINY DZIECKA W ŚWIETLE BADAŃ WŁASNYCH

  1. Wspieranie w zakresie opieki

  2. Wspieranie w zakresie rozwoju

  3. Wspieranie w zakresie adaptacji szkolnej

I. PROBLEMATYKA BADAŃ W ŚWIETLE LITERATURY

1. Problematyka wychowawcza w rodzinie w literaturze

    1. Pojęcie i funkcje rodziny

„Rodzina jest drogą pierwszą i z wielu względów najważniejszą. Jest drogą powszechną, pozostając za każdym razem drogą szczególną, jedyną i niepowtarzalną, tak jak niepowtarzalny jest każdy człowiek. Rodzina jest tą drogą, od której nie może on się odłączyć. (...) Wiemy, że rodzina jest pierwszą i podstawową ludzką wspólnotą. Jest środowiskiem życia i środowiskiem miłości.” (Jan Paweł II, 2005, s. 153 - 154.)

Z. Tyszka definiuje rodzinę z punktu widzenia grupy i więzi łączących członków rodziny, jako „zbiorowość ludzi powiązanych ze sobą więzią małżeństwa, pokrewieństwa, powinowactwa lub adaptacji.” (Z. Tyszka, 1976, s. 74.), natomiast psycholog społeczny M. Smerf, określa rodzinę jako „grupę, która jest formacją społeczną i składa się z pewnej liczby jednostek, pozostających w określonych pozycjach, rolach w stosunku do siebie i która ma własny system wartości oraz normy regulujące zachowanie jednostek w sprawach ważnych dla grupy, a zatem rodzice i dzieci występują w określonych rolach i zajmują określone pozycje w strukturze wewnętrznej rodziny.” (M. Ochmański, 1993, s. 83.) Z kolei J. Rembowski określa rodzinę jako „małą i jednocześnie pierwotną grupę o swoistej organizacji i określonym układzie ról między poszczególnymi członkami, związaną wzajemną odpowiedzialnością moralną, świadomą własnej odrębności, mającą swe tradycje i przyzwyczajenia, zespoloną miłością i akceptującą się nawzajem.” (J. Rembowski, 1972, s. 83.)

Potocznie, rodzinę definiuje się jako parę małżeńską posiadającą dzieci. Najogólniej rzecz biorąc, rodzina jest instytucją ogólnoludzką spotykaną we wszystkich epokach i kulturach.

Różne definicje rodziny łączy jedna wspólna cecha - eksponują jej znaczenie, zarówno w indywidualnym życiu jednostki, jak i w życiu narodu, społeczeństwa.

Rodzina jest środowiskiem życiowym niemal każdego człowieka. Stanowi integralną część każdego społeczeństwa, a zarazem jego najmniejszą i podstawową komórkę. „Jest najważniejszą grupą społeczną, w której człowiek przychodzi na świat i z którą łączą go wielorakie związki do końca życia. Jest grupą małą, pierwotną, o przewadze więzi osobistych, odznacza się międzypokoleniową i wielopokoleniową trwałością więzi, a członkostwo w niej jest autentyczne, dobrowolne i w zasadzie nierozerwalne (za wyjątkiem porzucenia, rozwodu).” (S. Kawula, 1999, s. 49.)

Rodzina jest instytucją i grupą społeczną, wychowawczą, pełniącą szereg rozmaitych funkcji. Funkcja rodziny to, według Z. Tyszki „wyspecjalizowane oraz permanentne działania i współdziałania członków rodziny, wynikające z bardziej lub mniej uświadamianych sobie przez nich zadań, podejmowanych w ramach wyznaczonych przez obowiązujące normy i wzory, a prowadzące do określonych efektów głównych i pobocznych.” (W. Pomykało, 1997, s. 697.)

Najpełniejszy wykaz funkcji, spełnianych przez rodzinę, podaje M. Ziemska. (M. Ziemska, 1986, s. 236.)

  1. Funkcja prokreacyjna - oznacza, że jest to jedyna grupa społeczna rozszerzająca się dzięki funkcjom biologicznym, dostarczając nowych członków dla swojej grupy i dla całego społeczeństwa;

  2. Funkcja produkcyjna - dostarczając społeczeństwu pracowników, przyczynia się do zwiększenia twórczych i wytwórczych sił;

  3. Funkcja socjalizująca - oznacza stosunek rodziny do dzieci, które przez życie w niej, wrastają w społeczeństwo, oraz dostosowywanie się małżonków do siebie;

  4. Funkcja usługowo-opiekuńcza - zapewnia jej członkom codzienne usługi oraz opiekę ludziom starszym lub chorym;

  5. Funkcja psychohigieniczna - zapewnia członkom poczucie stabilizacji, bezpieczeństwa, możliwość wymiany emocjonalnej, stwarza warunki dla rozwoju osobowości, dojrzałości emocjonalnej i równowagi psychicznej.

Z. Tyszka, za ważniejsze funkcje rodziny, uważa:

1) Funkcję seksualną - wzrost przedmałżeńskich i pozamałżeńskich kontaktów seksualnych, bardziej cenione, niż w przeszłości, małżeńskie współżycie seksualne, pod kątem jakości przeżyć i pełnej satysfakcji obojga małżonków;

2) Funkcję materialno-ekonomiczną - partykularyzacja dochodów członków rodziny;

3) Funkcję kontrolną - ograniczona nieformalna kontrola rodziny nad jej członkami;

4) Funkcję socjalizacyjno-wychowawczą - zakres zawężony na skutek działania innych instytucji, nieprawidłowa socjalizacja sprzyja patologii społecznej, różnicowanie się postaw życiowych i działań wychowawczych matek i ojców;

5) Funkcję emocjonalno-ekspresyjną - wzrost rangi uczuć wyższych (miłość), małe wsparcie emocjonalne człowieka ze strony pozarodzinnych grup wspólnotowych, zapewnienie przez rodzinę poczucia bezpieczeństwa, równowagi emocjonalnej jednostki. (Tamże, s. 74.)

Rodzina odzwierciedla w swej strukturze i funkcjonowaniu przeobrażenia ogólnospołeczne, z czasem dostosowując się do nich.. Łącząc elementy tradycji z elementami postępującej nowoczesności, ułatwia swoim członkom adaptację do zmieniającej się rzeczywistości społecznej, jednocześnie będąc dla niej oparciem i strefą ochronną. Poddana wpływom zewnętrznym, zmienia się, zmieniając jednocześnie jednostki, poprzez wewnątrzrodzinną socjalizację. Zmiany te jednak są zarówno korzystne, jak i niekorzystne.

Rodzina wpływa na osobowość, funkcjonowanie jednostek, kształtuje ich losy, pełni szereg funkcji. Jeśli jej kondycja pogarsza się to wpływa ujemnie na funkcjonowanie i losy zarówno jednostek, jak i społeczeństwa, a więc w ich interesie powinno być prawidłowe funkcjonowanie rodzin oraz tworzenie warunków dla prawidłowego ich funkcjonowania.

    1. Rola i zadania rodziny

„Role rodzicielskie to role żywicieli, opiekunów i wychowawców. Rodzice też podejmują decyzję za dziecko i odpowiedzialność za drogę jego życia. (…) Rola rodziców polega nie tylko na żywieniu dziecka, opiece nad nim, wychowaniu i decydowaniu o losach dziecka. Rodzice stanowią istotne oparcie w procesie kształtowania się osobowości dziecka, jego świata myśli, uczuć, dążeń oraz przy wyodrębnieniu poczucia własnego „ja” i tworzeniu się obrazu samego siebie.” (Pod red. M. Ziemskiej, 1986, s. 11.)

Rodzina odgrywa podstawową rolę w procesie kształtowania osobowości dziecka, głównie dlatego, że jej wpływy i oddziaływania rozpoczynają się w okresie, gdy osobowość jest szczególnie plastyczna, a także dlatego, że w pierwszych latach życia jest właściwie jedyną grupą społeczną, która ma bezpośredni wpływ na dziecko.

Rodzinie przypada największy udział w kształtowaniu postaw społecznych i moralnych. Dziecko widzi, jak postępują jego rodzice. Czy obracają się tylko we własnym świecie czy potrafią dostrzec problemy, samotność innych. W rodzinie dziecko obserwuje jak zachowują się rodzice, jaki jest ich stosunek do osób starszych i chorych. Jeśli w domu dominuje brak szacunku i agresja to najprawdopodobniej młoda istota ludzka przejmie te postawy i w dalszym życiu będzie się wzorować na złym postępowaniu rodziców. Jeżeli zaś na swojej drodze będzie spotykało oznaki dobra i szacunku to zapewne właśnie taka postawa zostanie w nim zakorzeniona.

Myślę, że nie bez znaczenia jest rola rodziny jako bezpieczna przystań, do której chętnie powraca się w chwilach trudnych, by w niej szukać pomocy i zrozumienia dla naszych życiowych pomyłek, rozczarowań i niepokojów. By wtedy zabrać z niej kolejną porcję wiary i nadziei. Rodzina w życiu każdego człowieka spełnia ważną rolę i bez niej trudno byłoby nam żyć i pokonywać trudności, które niesie z nami życie.

Rodzina jest najważniejszym środowiskiem wychowawczym dla dziecka. Jej zadaniem jest dbałość o rozwój fizyczny, intelektualny, zaspokajanie potrzeb emocjonalnych. Rodzina wzbogaca życie uczuciowe dziecka, rozwija pozytywne dyspozycje psychiczne, wpływa na niwelowanie negatywnych cech.

„Przygotowanie dziecka do życia poza domem rodzinnym jest jednym z najdonioślejszych zadań należących do roli rodzicielskiej. Rodzina, która jest zdolna do wykonywania konsekwentnie i z powodzeniem swych rodzicielskich zadań, zapewnia poczucie bezpieczeństwa i więzi każdemu ze swoich członków, nadaje sens ich zamierzeniom, kierunkom działania, osiągnięciom i daje poczucie własnej wartości.” (Tamże, s. 6.)

W rodzinie dziecko przygotowuje się do życia, uodparnia na trudności i niepowodzenia, uczy się odpowiedzialnego podejmowania obowiązków i zadań. Zdobywa pierwsze umiejętności współżycia z innymi. Jeżeli posiada rodzeństwo, jego kontakty interpersonalne są zróżnicowane i dobrze przygotowują do wejścia w szerszą społeczność. Dziecko związane z rodziną emocjonalnie szuka w niej wsparcia i znajduje je w trudnych sytuacjach. Rozumie też potrzebę działalności zawodowej członków rodziny.

Bez udziału rodziny nikt nie jest w stanie wpoić dziecku zasad moralnych, którymi będzie kierowało się w dalszym życiu. Żadna instytucja nie nauczy kulturalnego współżycia z ludźmi, jeżeli dziecko wzrasta w atmosferze pozbawionej wzajemnego szacunku.

    1. Potrzeby dziecka i ich zaspokajanie w rodzinie

Rodzina jest pierwszą, podstawową komórką społeczną, naturalnym środowiskiem dziecka, w którym powinny być zaspokajane jego potrzeby. Jest to warunek niezbędny do tego, aby proces wychowywania przebiegał prawidłowo.

Współcześni rodzice kładą szczególny nacisk na zaspokajanie w pierwszym rzędzie potrzeb materialnych swoich dzieci. Wielu z nich uważa, iż zapewniając dziecku odpowiednie wyżywienie, ubranie, kupując zabawki, często luksusowe, wypełniają w zupełności swą rodzicielską funkcję. Zapominają jednakże o tym, że najważniejszą funkcją jest zaspokajanie potrzeb psychicznych, takich jak: „potrzeby miłości, bezpieczeństwa, bezwarunkowej akceptacji, potrzeby szacunku i uznania, potrzeby aktywności, samodzielności i samorealizacji.” (H. Filipczuk, 1980, s. 38.) Rodzice muszą być świadomi tego, że niezaspokajanie wymienionych potrzeb przyczynia się do powstawania różnego rodzaju zaburzeń w zachowaniu dzieci. Nie należy przy tym lekceważyć potrzeb materialnych i biologicznych, które są równie ważne dla prawidłowego rozwoju dziecka. Stopień zaspokajania potrzeb materialnych i biologicznych dziecka uzależniony jest wprawdzie od pozycji ekonomicznej rodziny, ale niezależnie od trudnej sytuacji materialnej i mieszkaniowej, rodzice nie mogą zaniedbywać swoje dzieci. Zaniedbywanie podstawowej potrzeby biologicznej dziecka, jak potrzeba racjonalnego odżywiania się, świadczy o braku zainteresowania rodziców jego zdrowiem, a także źle świadczy o warunkach opieki rodzicielskiej. U dzieci, których rodzice nie przywiązują wagi do zaspokajania ich potrzeb, rodzi się poczucie zagrożenia, niepewności i ogólnego braku bezpieczeństwa. Taka sytuacja często skłania dzieci do szukania poza domem rodzinnym tego, czego nie zapewnia im rodzina. W przypadku, kiedy rodzice nie zapewniają dostatecznej ilości pożywienia, ubrania i odpoczynku, nie kontrolują zachowania swoich dzieci, starają się one potrzeby te zaspokoić w inny sposób, na przykład wchodząc w konflikt z normami społecznymi, obyczajowymi, a nawet prawnymi. Negatywne formy zachowania przejawiają się wymuszaniu pod groźbą, w zabieraniu siłą cudzych rzeczy oraz w drobnych kradzieżach przyborów szkolnych, kanapek czy zabawek. Tego typu zachowania są przejawem nieprzystosowania społecznego.

Równie niekorzystne, z punktu widzenia prawidłowego rozwoju społecznego dziecka, jest przesadne zaspokajanie jego potrzeb materialnych, przejawiające się m.in. w uleganiu wszelkim jego zachciankom, prośbom i życzeniom. Zdarza się, iż ulegli rodzice, spełniający wszystkie prośby swoich dzieci, zaniedbują ich podstawowe potrzeby psychiczne, co rzutuje na rozwój społeczny.

Znajomość potrzeb psychicznych dziecka i świadomość ich znaczenia w jego rozwoju warunkuje w istotnym stopniu poziom ich zaspokajania. Można go określić, obserwując, ile czasu rodzice poświęcają dziecku na indywidualne kontakty z nim (rozmowy, zabawy, wycieczki), czy interesują się nauką szkolną i zachowaniem dziecka, czy pomagają mu w odrabianiu lekcji, kontrolują zeszyty i kontaktują się z nauczycielem, czy interesują się, gdzie i z kim dziecko przebywa poza szkołą, pomagają mu w rozwiązywaniu problemów.

W tym miejscu celowe wydaje się omówienie niektórych, najważniejszych potrzeb psychicznych. Mam nadzieję, że poznanie ich przez rodziców przyczyni się do większego stopnia ich zaspokajania.

Pierwszą potrzebą psychiczną, którą zaspokaja przede wszystkim matka jest potrzeba bezpieczeństwa. Tuż po narodzinach przytula noworodka do siebie, aby poczuło jej bliskość, było bezpieczne. W dalszych latach potrzeba ta zaspokajana jest przez rodziców wtedy, gdy w domu panuje pogodna i serdeczna atmosfera, dziecko zwracając się ze swoimi problemami jest wysłuchiwane, a w razie niepowodzenia nie słyszy słów, które sprawiają, że traci poczucie bezpieczeństwa, na przykład: Zawiodłeś mnie, już cię nie kocham. Można wyrazić swoje niezadowolenie z czynu dziecka, ale nie można karać jego samego, gdyż powinno się akceptować dziecko takim, jakim ono jest

i potwierdzać, że jest kochane mimo wszystko. Poczucie bezpieczeństwa zależy też od samooceny. Niska samoocena powoduje rezygnację z osiągnięcia zamierzonego celu. Przy samoocenie zawyżonej dziecko nie boi się przeszkód, ale też przeżywa rozczarowania przy negatywnych doświadczeniach.

Słowa akceptacji i uznania słyszane przez dziecko od najmłodszych lat stanowią czynnik ogromnie ważny dla kształtowania się stosunku dziecka do świata, do siebie samego, a także dla zaspokojenia jego potrzeby bezpieczeństwa. Aby samoocena dziecka była pozytywna musi ono przekonać się, że umie poradzić sobie w różnych sytuacjach, że potrafi odpowiednio do wieku przezwyciężać przeszkody i trudności. Musi więc mieć okazję do samodzielnego, odpowiedzialnego działania. Dlatego też nadmierna troska ze strony rodziców, otoczenia, nadopiekuńcza postawa wobec dziecka nie sprzyja wytworzeniu się dodatniej samooceny, ani wiary we własne możliwości. Rodzice, którzy otaczają dziecko nadmierną opieką, okazują mu zbyt wiele troski, wcale nie zaspokajają w większym stopniu jego potrzeby bezpieczeństwa. Wręcz przeciwnie przyczyniają się do częstego powstawania poczucia zagrożenia.

Dziecko pozbawione życzliwej pomocy i opieki będzie odczuwało brak pewności siebie i nadmierną nieświadomość oraz będzie przejawiało skłonności nerwicowe przyjmując formę nieuzasadnionych obaw i lęków.

Brak zaspokojenia tej potrzeby doprowadzi do antycypowania przez dziecko otaczającego świata w kategoriach zagrożenia, co utrudni mu rozwijanie aktywności.

Atmosfera niekorzystna wychowawczo przejawiająca się w kłótniach, awanturach, a nawet w rękoczynach, powoduje powstawanie lęków u dzieci, niezaspokojenie potrzeby psychicznej. Równie stresujące dla dziecka są nadmierne wymagania rodziców dotyczące na przykład jego ocen w szkole, bez względu na faktyczne możliwości dziecka. Rodzice chcąc zaspokoić własne ambicje, wymagają aby syn czy córka byli zawsze najlepsi w każdej dziedzinie.

Jeśli dziecko nie może sprostać tym wymaganiom, wówczas rodzice gniewają się na niego, wyrażają swoją dezaprobatę. Dziecko wracając ze szkoły do domu nie czuje się bezpiecznie, wiedząc że zawiodło oczekiwania rodziców. W tym wypadku niezaspokojona jest też potrzeba miłości rodzicielskiej, gdyż dziecko czuje się wtedy mniej kochane i mniej akceptowane. Ważną potrzebą dla dziecka jest potrzeba szacunku i uznania, którą powinni zaspokajać rodzice i nauczyciele. Wielu dorosłych traktuje dziecko nie tak, jak traktuje się dojrzałego człowieka, ale w sposób lekceważący, poniżający jego godność. Rodzice wymagają szacunku dla siebie, ale czy zaspokajają tę potrzebę używając epitetów: ty gnojku, bachorze. Dziecko czuje się upokorzone, płacze, czując się kimś gorszym i pokrzywdzonym, bo nie może tym samym odpowiedzieć swojemu rodzicowi. Często jednak identyfikuje się z rodzicami i naśladuje ich w kontaktach z rówieśnikami, kiedy może używać podobnych wyzwisk w stosunku do kolegów.

Każdy dorosły lubi być chwalony, podziwiany i akceptowany przez otoczenie. Podobnie jest z dzieckiem, które oczekuje uznania swoich bliskich, aprobaty dla tego co robi. Dla małego dziecka najważniejsza jest akceptacja ze strony rodziców, jej brak wywołuje zagrożenie poczucia bezpieczeństwa. Dziecko chce wiedzieć, że rodzice dumni są z jego osiągnięć, a nie słuchać uwag typu: stać cię na więcej. Niezaspokajanie potrzeby uznania przez rodziców sprawia, że dziecko będzie szukało tego uznania poza domem, zachowując się tak, aby spodobać się kolegom. W oczach rodziców niewielki wysiłek, udział w jakimś konkursie (ale bez sukcesu) nie wart jest uwagi, a jednak dziecko odczuwa potrzebę, aby ten wysiłek był dostrzeżony, co motywować go będzie do dalszej pracy.

Często dorośli uważają, że dziecko grzeczne to takie, które jest spokojne, bawi się godzinami w swoim pokoju i nie przeszkadza rodzicom. Porządek w domu i ich spokój, są często ważniejsze niż potrzeba aktywności dziecka. Zapominają o tym, iż każde zdrowe, normalnie rozwijające się dziecko w wieku

młodszoszkolnym cechuje aktywność, ruchliwość, chęć działania. Dzieci bardzo lubią, gdy rodzice zapraszają je do wspólnych zajęć domowych nie ograniczając się do poleceń typu; wyrzuć śmieci, co jest najczęściej praktykowane. Dzieci chcą być potrzebne, ważne, chcą uczestniczyć w porządkach, chcą biegać i grać w piłkę nie tylko z kolegami, ale czasem też z tatą. Niezaspokajanie potrzeby aktywności przez rodziców sprawia, że dziecko jest w domu spokojne, wyciszone, a upust swojej aktywności daje poza domem i w szkole, często w sposób niekontrolowany i niewłaściwy.

Zbytnia nadopiekuńczość rodziców sprawia, iż niezaspokajana jest potrzeba samodzielności dziecka. O ile samodzielność ta jest ograniczona w stosunku do małego dziecka, którego nie można samego posłać do sklepu czy pozwolić mu na zabawę z rówieśnikami bez opieki, o tyle uczniowi pierwszej, drugiej czy trzeciej klasy należy okazać zaufanie, pozwalając mu samodzielnie decydować o tym, jaką bluzkę założy lub jak chce spędzić czas wolny od zajęć. Jeżeli rodzice rozmawiają z dzieckiem, dyskutują z nim, wówczas nie będzie dochodziło do konfliktów na tym tle. Dziecko niesamodzielne, ograniczane przez dorosłych i wyręczane często staje się obiektem drwin rówieśników, jest niezdecydowane w różnych sytuacjach, nieśmiałe, czasem odrzucane i izolowane przez grupę. Rodzice uważają, że zrobią coś lepiej niż dziecko, szybciej i sprawniej, nie zastanawiając się, iż przez niezaspokajanie potrzeby samodzielności robią dziecku krzywdę, które staje się ofiarą i maminsynkiem.

Bardzo ważne jest dawanie dziecku rozumnej swobody i nie ograniczania jego samodzielnych poczynań. Przy ograniczeniu dziecko staje się bierne, niesamodzielne i opóźnione w rozwoju społecznym. Potrzeba ta nie tylko się nie rozwija, lecz ulega osłabieniu, ograniczeniu. Dziecko przywykłe w domu do nieustannego wyręczania, nie rozwija swojej potrzeby samodzielności i oczekiwać będzie pomocy, wyręki wszędzie, gdziekolwiek się znajdzie. Nie wyręczać nigdy dziecka w tym, co może ono wykonać samo.

W miarę osiągania coraz większej możliwości rozumienia otaczającego

świata, a co za tym idzie - bogacenia się doświadczenia indywidualnego, ujawniają się coraz bardziej różnorodne potrzeby dziecka, jak np. „poznawcze, kontaktu społecznego, sukcesu i przynależności do grupy”. (Op. cit., H. Filipczuk, s. 38.)

Do mechanizmów tworzenia się nowych potrzeb należy naśladowanie, odgrywa ono dużą rolę w wychowaniu. Dziecko uczestnicząc wielokrotnie z rodzicami w sprzątaniu powtarza pewne czynności i formy zachowania, które wytwarzają u niego podobne potrzeby.

W żadnym okresie życia człowieka potrzeba poznania świata, nie przejawia się w sposób tak żywy, tak jaskrawy jak we wczesnym dzieciństwie. Małe dziecko pragnie zobaczyć, usłyszeć, dotknąć, polizać, sprawdzić co jest w środku. W związku z tym częstokroć naraża się na przykre i bolesne przeżycia parzy się, kaleczy, spada. Te nieprzyjemne doświadczenia tylko na krótko powstrzymują jego aktywność poznawczą. Małe dzieci zadają dorosłym niezliczone pytania, czasem zabawne, czasem zadziwiające wnikliwością. Zadaniem dorosłych jest umożliwienie dziecku zaspokojenia potrzeby poznawczej, ułatwienie poznania świata. Konieczne jest stawianie dziecka w nowych sytuacjach: zabieranie na wycieczki, wysyłanie do sklepu, do przyjaciół.

Osoby dorosłe, które dziecko kocha i którym ufa rozmawiają z nim, skłaniają je do opowiadania o tym co widziało, czego się nauczyło. Taka rozmowa ma ogromne znaczenie dla utrzymania bliskiego kontaktu, więzi emocjonalnych między dzieckiem a rodzicami, a także dla rozwoju intelektualnego dziecka, dla zaspokojenia jego potrzeby poznawczej w sposób najbardziej dla niego korzystny.

Potrzebę kontaktu dziecko przejawia od najwcześniejszych chwil swojego życia. Najpierw jest to chęć przebywania z matką. Potrzeba kontaktu i przynależności zaspokojona jest, gdy dziecko jest kochane, otoczone przez rodziców troskliwą opieką. Jeśli natomiast rodzice nie potrafią zapewnić mu

miłości, staje się lękliwe, niepewne i samo nie umie kochać. To najbliższe otoczenie kształtuje w nim takie uczucia jak: miłość, współczucie, lecz także i takie jak: nienawiść, zazdrość, niechęć do ludzi. Dziecko potrzebuje kontaktów z osobami bliskimi i kontaktów przelotnych, powierzchownych z innymi ludźmi. Dla dziecka w młodszym wieku szkolnym rówieśnicy są przede wszystkim towarzyszami zabaw, kolegami. U dzieci w tym wieku występuje jeszcze duża potrzeba bliskiego kontaktu z dorosłymi, matką, ojcem, panią w świetlicy. W późniejszym wieku dziecko stopniowo, coraz więcej czasu spędza poza domem, w szkole, z rówieśnikami, później w pracy. Rodzice powinni zrozumieć to, że ich kontakt z dzieckiem rozluźnia się. W drugiej, w trzeciej klasie dziecku znacznie mniej zależy na kontakcie z dorosłymi, nie potrzebują tyle serdeczności. Najchętniej przebywają w grupie rówieśniczej. Rodzice powinni to zrozumieć i uszanować. Aby dziecko mogło zaspokoić potrzebę kontaktu z rówieśnikami, rodzice muszą mu pozwolić na to, by koledzy przychodzili do domu, by dziecko mogło ich odwiedzać.

Z tą potrzebą wiąże się potrzeba przynależności grupowej. Rodzina w najpełniejszy sposób zaspokaja tą potrzebę. Potrzeba przynależności do rodziców bardzo silnie występuje u małego dziecka. Rodzina nie jest jedyną grupą do której człowiek przynależy. W młodszym wieku szkolnym dzieci przejawiają już wyraźną potrzebę przynależności do grupy szkolnej, do paczki koleżeńskiej. W wieku 9 - 11 lat potrzeba ta narasta i pozostaje człowiekowi już do końca życia.

Dziecko przekraczając próg szkoły staje coraz częściej przed sytuacjami nowymi, co doprowadza do powstawania i rozwoju nowych potrzeb. Dążność do ich zaspokojenia jest jednym z ważniejszych wyznaczników rozwoju osobowości. Pełne zaspokojenie tych potrzeb uzależnione jest od zaspokojenia potrzeb podstawowych, takich jak potrzeby biologiczne, potrzeby bezpieczeństwa i miłości oraz uwarunkowane jest sytuacją, w jakiej dziecko wzrasta.

Jednak nie wszystkie potrzeby psychiczne dzieci są przez rodziców zaspokajane. Spowodowane to jest: trudnościami lokalowymi, brakiem czasu, brakiem pieniędzy. I dlatego właśnie już od najwcześniejszych lat rodzice muszą przygotowywać dziecko do właściwego zaspokajania potrzeb, do umiejętności rezygnowania z realizacji niektórych z nich. W ten sposób dziecko nabywa odporności psychicznej.

Rodzice, którzy usuwają z drogi wszelkie przeszkody, rozwiązują za nie wszelkie trudności, zaspokajają wszystkie potrzeby - krzywdzą dziecko. Rodzice powinni uczyć niezaspokajania potrzeb, wdrażać do właściwej reakcji na nie zaspokajane potrzeby. Jeżeli rodzice postępują niekonsekwentnie, ulegają

presji, to dzieci wykorzystują to i płaczą, krzyczą, awanturują się.

Nam - rodziców i nauczycielom - chodzi właśnie o to, aby dzieci były kochane i przelewały tę miłość na innych ludzi. A jeśli tak się stanie, wówczas zniknie ze szkoły problem agresji, przemocy i nietolerancji.

1.4. Kształtowanie osobowości dziecka

„Na kształtowanie się osobowości dziecka pierwszy i podstawowy wpływ wywiera rodzina, a przede wszystkim rodzice. Wpływ ten trwa przez wiele lat, gdyż - mimo przeobrażeń w samej rodzinie w miarę przechodzenia przez różne fazy rozwoju - jest ona dla dziecka stałym środowiskiem wychowawczym.” (M. Ziemska, 1986, s.155-156.)

Psychofizyczny wpływ rodziców na potomstwo ma rozległy zasięg i obejmuje m.in.: „rozwój funkcji poznawczych dziecka, a później na jego osiągnięcia szkolne; na formowanie obrazu samego siebie oraz stosunek do siebie i stosunek do grupy rówieśniczej.” (Tamże, s. 156.)

Wpływ środowiska rodzinnego na rozwój i kształtowanie osobowości dziecka przebiega dwoma torami: „jako świadoma praca wychowawcza oraz jako oddziaływanie nie zamierzone.” (Tamże, s. 156.) Jest to oddziaływanie poprzez tok czynności i zdarzeń zachodzących w rodzinie, poprzez sposób ustosunkowania się dorosłych do tych zdarzeń i czynności oraz postępowanie dorosłych członków rodziny czy ewentualnie rodzeństwa, a szczególnie przez sposób wzajemnego odnoszenia się członków rodziny do siebie i ich stosunek do dziecka.

To rodzina kładzie podwaliny, na których budują inne czynniki wychowawcze. Oprócz zapewnienia pożywienia, opieki lekarskiej i poczucia bezpieczeństwa rodzice zobowiązani są przekazać takie cnoty, jak pracowitość, poczucie odpowiedzialności, patriotyzm. Rodzice mają pomóc dziecku zdobywać wykształcenie. Posłane do szkoły powinno poznawać dorobek ludzkości, kulturę duchową swego narodu, rozwijać swoje zdolności, uczyć się obiektywizmu w wychowaniu sądów, dokonywania wyborów. W rodzinie dziecko uczy się kultury osobistej i właściwego zachowania w każdej sytuacji życiowej i społecznej. Jako podstawowa i niezastąpiona wspólnota wychowawcza rodziny stwarza najlepsze warunki do przekazywania wartości

etycznych i kulturowych, które pomagają w ukształtowaniu własnej tożsamości.

Niezmiernie ważnym zagadnieniem w wychowaniu jest akceptacja dziecka takim, jakim ono jest. Miernikiem tej akceptacji jest satysfakcja oraz radość dzieci i rodziców z wzajemnych kontaktów. Dziecko uczy się od rodziców bądź od rodzeństwa postępowania, zachowania, oczekuje też oceny swoich konkretnych czynów czy zachowań od rodziców. Potrzeba akceptacji najbliższych dziecku osób powoduje utwierdzenie wiary w siebie, prowadzi do szczęścia czyli zjednoczenia i trwałości rodziny.

Dzięki rozwojowi zachowań, postaw, stylów życia w rodzinie dziecko uczy się pokonywać przeszkody pojawiające się na jego drodze. Będzie skłonne zignorować je bądź wycofywać się, omijać i wejść na pewniejszy i doskonalszy szlak życia i osobistego rozwoju.

Postawy rodzicielskie wywierają tak głęboki wpływ na dziecko między innymi dlatego, że emocjonalny stosunek rodziców do dziecka wyraża się w każdym niemal słowie skierowanym do niego, w każdej czynności związanej z jego pielęgnacją i opieką nad nim, stanowi także komponent każdego zabiegu wychowawczego. Względnie trwałe nastawienie emocjonalne, którym przepojone jest postępowanie rodziców, wywołuje u dziecka reakcję w postaci specyficznego zachowania się. Można wyróżnić różne typy takich względnie trwałych nastawień emocjonalnych wobec dziecka, czyli postaw rodzicielskich.

Należy pamiętać, że postawy rodziców wobec dziecka stanowią jeden z elementów całokształtu stosunków międzyosobowych, charakterystycznych dla danej rodziny. Nie można ich traktować w oderwaniu od szerszego tła życia rodziny i wzajemnych stosunków między jego członkami: ojcem a matką, dziadkami a rodzicami, czy dziadkami a dzieckiem.

1.5. Rodzina jako środowisko wychowawcze

Rodzina jest dla dziecka pierwszym środowiskiem społecznym i wychowawczym, w którym przebywa ono niemal wyłącznie od urodzenia aż do czasu rozpoczęcia nauki w szkole. Dlatego zalicza się ją do kategorii grup pierwotnych. D. Ekiert-Grabowska nazywa ją Grupą pierwotną, gdyż jest ona „pierwszą i podstawową grupą społeczną w rozwoju dziecka, (…) w której stosunki nastawione są na wszechstronne zaspokojenie potrzeb nowej jednostki, oparte na bezpośrednich kontaktach”. (D. Ekiert-Grabowska, 1984, s.10.)

Wszyscy autorzy zajmujący się badaniem rodziny stwierdzają, że jest ona w stosunku do innych grup społecznych w życiu jej członków grupą podstawową. Szczegółowo uzasadnia tę tezę J. Rembowski, wyrażając słuszny pogląd, iż „rodzina jest grupą podstawową w kilku znaczeniach, lecz głównie w tym, że stanowi fundament dla wytwarzania się społecznego charakteru i społecznych ideałów jednostki”. (J. Rembowski, 1986, s. 129.)

„Ze względu na stopień zorganizowania rodzina jest grupą specyficzną. Zaliczyć ją można do formalnej i nieformalnej zarazem grupy społecznej.” (J. Grochal, B. Przyborowska, 2000, s. 68.) Taki pogląd wysuwa m.in. „F. Adamski” (F. Adamski, 1982, s. 50.), konkludując, że rodzina ma cechy upodobniające do małej grupy, ale odznacza się jednocześnie pewnymi znamionami organizacyjnymi, określającymi proces jej powstawania, trwania, rozpadu czy zaniku. Podobne stanowisko w tej kwestii zajmuje „M. Ziemska” (M. Ziemska, 1979, s. 129.), która uważa, że rodzinę można zaliczyć do grup nieformalnych, gdyż opiera się na wzorcach przekazywanych przez obyczaj i tradycję, a małżeństwa współcześnie tworzone dobierają się na podstawie wzajemnej atrakcyjności i upodobań partnerów. Zdaniem tej autorki, rodzina jest równocześnie przykładem grupy formalnej, gdyż ma pewne istotne jej cechy. Jedną z nich jest formalna struktura, która wyznaczona jest przez układ ról społecznych członków, czyli: męża i żony, ojca i matki, syna i córki, siostry i

brata oraz wynikający z niego układ stosunków międzyosobowych.

Wielu autorów wyraża pogląd, że rodzinę należy rozpatrywać również w kategoriach instytucji społecznej.

Według F. Adamskiego sens rodziny jako instytucji społecznej sprowadza się do pełnienia przez nią podstawowych funkcji wobec społeczeństwa. Traktując rodzinę jako instytucję społeczną, zakładamy, że stanowi o tym „jej formalne ustanowienie i funkcjonowanie według określonych norm społecznych w ramach danego systemu społecznej kontroli.” (Tamże, s. 74.) Podobne stanowisko zajmuje M. Tyszkowa, która uzasadniając instytucjonalny charakter rodziny, stwierdza: „Rodzina jako instytucja społeczna ma określony status społeczno-prawny, a procesy w niej zachodzące podlegają rejestrowaniu i regulacji przez normy prawne.” (Pod red. M. Tyszkowa, 1990, s. 10.) Zdaniem M. Ziemskiej instytucjonalny charakter rodziny wynika z faktu, że „ona to poprzez właściwe jej stosunki wewnątrz rodzinne tworzy więzi społeczne i emocjonalne i najskuteczniej uczy jednostkę ich budowania także poza rodziną (…) a pełnienie przez nią tej roli możliwe jest dzięki zdolnościom do stałego przystosowania się do otaczającej rzeczywistości.” (Tamże, s. 227.)

Rodzina jest jednak przede wszystkim środowiskiem wychowawczym dla dziecka. Przez środowisko wychowawcze rozumieć będziemy za M. Tyszkową „określoną część świata zewnętrznego, układ sytuacji, do którego dziecko przystosowuje się aktywnie, zgodnie ze swoimi potrzebami i możliwościami.” (Tamże, s. 11.) Podobne określenie środowiska wychowawczego prezentuje J. Pieter, uważa on, że jest to „złożony układ powtarzających się lub względnie stałych sytuacji, do których człowiek rozwijający się przystosowuje się czynnie w wychowawczym okresie swego życia”. (J. Pieter, 1972, s. 49.) Tak rozumiane środowisko wychowawcze posiada „dwa aspekty: osobowy i nieosobowy.” (Tamże, s. 69.) Analizując wychowawcze środowisko rodzinne, rozpatrujemy zarówno jego aspekt osobowy, tzn. występujące układy stosunków międzyludzkich, z jakimi się dziecko styka, z jakimi się zapoznaje i

w jakie wchodzi, charakter i natężenie ich oddziaływania wychowawczego, postawy rodzicielskie, atmosferę domu rodzinnego, kulturę pedagogiczną rodziców, jak i aspekt pozaosobowy - warunki materialne, mieszkaniowe, organizacja życia, tradycje, wiedza, poziom kultury środowiska lokalnego.

2. Problematyka wychowawcza w świetlicy szkolnej w literaturze

2.1. Pojęcie i zadania świetlicy szkolnej

„Świetlica szkolna powstała z myślą o dzieciach rodziców pracujących, a zwłaszcza o dzieciach w młodszym wieku szkolnym. Dzieci te wymagają jeszcze opieki i kontroli dorosłych. Pracujące matki są spokojniejsze, gdy ich pociechy pod okiem pedagoga spędzają po lekcjach czas w świetlicy, w której mają też zapewniony ciepły posiłek, mogą odrobić lekcje, wyjść na spacer, pobawić się z rówieśnikami. Ale dzieci nie zawsze są zachwycone taką sytuacją i często traktują ją jako zło konieczne. Nie ulega wątpliwości, że podstawową przyczyną nie zawsze pozytywnego stosunku uczniów do świetlicy jest po prostu chęć bycia w tym czasie z rodzicami. Jednak żadna placówka wychowawcza nie zastąpi rodziny.” (Por. L. Wojciechowska, 1988, s. 22-23.)

„Przez pojęcie świetlicy szkolnej należy rozumieć zespół środków i form organizacyjnych, prowadzonych w celu racjonalnego gospodarowania wolnym czasem między zakończeniem nauki w szkole, a powrotem ucznia do domu - w aspekcie przedłużonego oddziaływania dydaktycznego, wychowawczego i opiekuńczego szkoły.” (Tamże, s.14.)

Zadaniem świetlicy szkolnej jest zapewnienie dziecku możliwości wzrastania w naturalnych warunkach rodzinnych, kulturalnych i społecznych, a jednocześnie nieść pomoc dziecku i rodzinie w jego najbliższym środowisku.

Pomoc ta powinna przychodzić wcześnie i mieć charakter profilaktyczny, aby nie dopuścić do powstawania szkodliwych dla rozwoju i wychowania nieprawidłowości, które niejednokrotnie są nieodwracalne.

Biorąc pod uwagę różne warunki, w jakich dzieci żyją, świetlica w

pewnym stopniu musi przyjąć na siebie zadanie wyrównania braków i zaniedbań

w zakresie wiedzy ucznia. Aby uzupełnić luki przezwyciężyć trudności w nauce u dzieci klas młodszych można przeprowadzać różne formy zabawowe - ugruntowujące i rozszerzające wiedzę. Bardzo duże znaczenie ma wprowadzenie w szerokim stopniu gier dydaktycznych.

Jednym z głównych zadań świetlicy jest stworzenie sprzyjających warunków rozwoju, stworzenie warunków do zaspokajania potrzeb dzieci.

Prawidłowa opieka polega na respektowaniu wszystkich rzeczywistych potrzeb dziecka, a więc nie tylko „potrzeb WISCEROGENNYCH (jedzenie, picie, odpowiednia temperatura, ochrona przed uszkodzeniami ciała itp.), ale i potrzeb PSYCHOGENNYCH (nowych doświadczeń, bezpieczeństwa, twórczości itd.) i SOCJOGENNYCH (uznania, oparcia społecznego itd.).” (A. Makowska, http://www.szkoly. edu.pl/dzialy/konspekty/swietlica.html, 2004, s.1 z3.)

Do zadań świetlicy szkolnej w zakresie opieki wychowawczej jak dalej twierdzi A. Makowska zaliczyć można:

1. Tworzenie optymalnych warunków rozwoju uczniów,

2. Zaspokajanie potrzeb biologicznych, psychicznych i społecznych,

3. Wzbogacanie potrzeb przez rozwijanie zainteresowań i zamiłowań,

4. Zapewnienie uczniom możliwości indywidualnego rozwoju według posiadanych możliwości,

5. Wdrażanie uczniów do pożytecznego organizowania sobie czasu wolnego, wyrobienie nawyków kulturalnej rozrywki, sportu i zabawy na wolnym powietrzu,

6. Wspomaganie rozwoju umysłowego, w tym prowadzenie działalności wyrównawczej,

7. Zapewnienie uczniom możliwości rozwoju społeczno - moralnego,

8. Prowadzenie współpracy z rodzicami, wychowawcami klas, a także pedagogiem szkolnym celem rozwiązywania napotkanych trudności wychowawczych.

Należy zatrzymać się nad kwestią realizacji potrzeb psychicznych uczniów w świetlicy szkolnej.

„Do najbardziej powszechnych potrzeb psychicznych dziecka w wieku szkolnym zalicza się przede wszystkim: potrzebę aktywności i działania, potrzebę kontaktu emocjonalnego, przynależności do grupy rówieśniczej i jej uznania, akceptacji, potrzebę sukcesu, zrozumienia, samorealizacji, a także potrzeby poznawcze.” (Tamże, s. 1 z 3.)

W klasie szkolnej nie wszyscy uczniowie mogą zaspokoić te potrzeby, nie wszyscy potrafią zdobyć uznanie i akceptację rówieśników, osiągnąć upragniony sukces.

Świetlica szkolna ze względu na duże możliwości oddziaływania na dzieci poprzez różnorodne formy pracy może stać się miejscem sprzyjającym rozwojowi dziecka, które zaspokoi jego potrzeby psychiczne. Jest tutaj wiele możliwości wykazania i pokazania się z jak najlepszej strony w różnych dziedzinach, zaspokojenia potrzeby sukcesu i samorealizacji.

Rozpoczynając od preferowanej na zajęciach metody zabawowej, zaspokajającej potrzebę aktywności i działania, poprzez uczestnictwo w świetlicowych inscenizacjach, konkursach, zajęciach plastycznych i umuzykalniających, a kończąc na działalności artystycznej dzieci na forum szkoły. Sukces i uznanie można dziecku zapewnić różnymi metodami, jednym ze sposobów jest prezentacja twórczości dziecięcej.

Prace dzieci (nie tylko te najciekawsze i najefektowniejsze) eksponowane na gazetkach ściennych, dekorujące salę, pozwalają zaistnieć dzieciom mniej uzdolnionym.

Odrębną płaszczyzną wyzwalającą aktywność i inicjatywę, dającą możliwości wykazania się jest działalność samorządowa i praca świetlicowych kół zainteresowań (np.: przyrodniczego, dekoracyjnego, literackiego itp.).

Zajęcia w świetlicy dają dziecku duży wachlarz sposobów samorealizacji, możliwości zaspokojenia potrzeb psychicznych. Trzeba pamiętać, że całkowity brak powodzenia, brak sukcesu, uznania w różnych formach działania i w kontaktach koleżeńskich może wywołać groźne w skutkach stany frustracyjne.

2.2. Metody i formy pracy w świetlicy

W świetlicy szkolnej metody i formy muszą być tak dobrane, by dawały wytchnienie po nauce szkolnej, a jednocześnie rozbudzały twórczą inicjatywę do dalszego samokształcenia i rozwijania się.

Stosowane w świetlicy różne formy i metody pracy przyczyniają się do rozwoju mowy i myślenia dziecka w młodszym wieku szkolnym, udoskonalają nabyte umiejętności czytania i pisania, rozwijają wyrazistość mowy przez recytację wiersza, opowiadanie i zbiorowe czytanie czasopism dziecięcych. Wdrażają do analizy utworu literackiego przez inscenizacyjne formy wiązania słowa z działaniem czy plastyczną ekspresją dziecka. Gry i zabawy dydaktyczne rozwijają u dzieci wyobraźnię, aktywność twórczą i matematyczną.

Praca świetlicowa wymaga stosowania odpowiednich metod. Ich dobór wiąże się z celami i zadaniami wychowawczymi, bowiem znajomość tych celów i zadań pozwala określić, jakimi metodami mogą być one osiągnięte.

„Przez metody prowadzenia zajęć świetlicowych należy rozumieć sposoby organizowania wychowawczej działalności dzieci pozostających w zasięgu oddziaływania świetlicy.” (L. Wojciechowska, 1988, s. 128.)

„Podstawowe metody realizacji procesu wychowawczego w zajęciach świetlicowych można sprowadzić do trzech podstawowych kategorii:

- zespołu, jako najbardziej typowej formy organizacji procesu wychowawczego;

- zajęć masowych, dających możliwość uzupełnienia oddziaływania wychowawczego na zespół;

- indywidualizacji procesu wychowawczego.” (Tamże, s. 131.)

Podstawową metodą realizacji procesu wychowawczego w świetlicy jest praca w zespole. W naturze dzieci tkwi instynktowna potrzeba organizowania się w grupy. Dlatego już w młodszym wieku szkolnym typowym przejawem aktywności społecznej staje się działalność w zespołach rówieśniczych.

Świetlica szkolna jest najlepszym miejscem dla organizowania zespołowej działalności. Różne sytuacje wychowawcze, tworzone celowo, dają określone możliwości rozwijania różnych form własnej aktywności dzieci.

Istotnym czynnikiem wychowania zespołowego jest samorząd. Za samorząd uważa się grupę dzieci wybranych do współrządzenia. W zespołach dzieci można wprowadzić proste formy samorządu, np. wyznaczyć dyżurnych pilnujących czystości i porządku, pomagających w organizacji posiłków lub imprez, przygotowujących materiały do zajęć, sprzątających po zakończeniu pracy.

„Wszystkie te czynności uaktywniają wychowanków, uczą żyć w zespole, kształtują samodzielność myślenia i działania, umiejętność organizowania pracy i odpowiedzialności za wykonanie powierzonego zadania.” (M. Nowakowska, 2004, s. 21.)

„Bardzo ważnym przejawem samorządności jest samodzielność. Jednak nie można pozwolić na całkowicie samodzielną działalność bez pomocy opiekunów. Samodzielności trzeba się nauczyć, gdyż nie wszyscy potrafią z niej korzystać.

Dodatnią cechą osobowości, ukształtowaną w procesie wychowania jest uspołecznienie.” (Tamże, s. 135.) Działalność uspołeczniająca dzieci dotyczy głównie tego, co się dzieje w świetlicy.

Zajęcia masowe polegają na organizowaniu pracy wychowawczej z dużą liczbą dzieci. W świetlicy przybierają one rozmaitą postać. Zawsze jednak mają na celu pogłębienie pracy wychowawczej. Są metodą oddziaływania wychowawczego na zespół i poszczególnych jej członków.

Do zajęć masowych, organizowanych w świetlicy należą:

- zajęcia kulturalno-oświatowe, takie jak: imprezy estradowe, koncerty, poranki artystyczne, spotkania i dyskusje z ciekawymi osobami, wieczory ciekawej nauki i techniki, wystawy i pokazy, zbiorowe uczęszczanie do kina i teatru itp.;

- uroczystości lokalne i państwowe, obchodzenie ważniejszych rocznic i świąt itp.;

- imprezy rozrywkowe, spotkania towarzyskie, zabawy taneczne, konkursy i zawody itp.” (Tamże, s. 136 - 137.)

Pośród masowych form pracy należy wyróżnić te, które przygotowują dorośli, a dzieci uczestniczą w nich oraz takie, które polegają na czynnym uczestniczeniu samych dzieci w organizacji i programie.

Różnego rodzaju imprezy artystyczne, przygotowane i przeprowadzone przez dorosłych z myślą o dzieciach, spełniają ważne zadania. Stwarzają one sytuacje do bezpośredniego kontaktu dzieci z różnymi dziedzinami sztuki. W ten sposób nie tylko bawią, uczą i wychowują, lecz również wzbogacają życie dzieci dostarczając emocji.

Każde dziecko jest inne. Różnice te dotyczą stopnia rozwoju, usposobienia, zachowania się, zainteresowań. Dlatego muszą być uwzględniane w procesie wychowania.

Poznanie dziecka jest podstawowym warunkiem skutecznego kształtowania jego osobowości. Odbywa się ono w toku zajęć świetlicowych przez obserwację dziecka, jego zachowań w różnych sytuacjach oraz prowadzenie z nim rozmów, także poprzez rozmowy z rodzicami i nauczycielami. Aby dokładnie poznać dziecko należy je ciągle obserwować.

Przedmiotem obserwacji jest rozwój fizyczny (wzrost, sprawność działania wzroku i słuchu), jak i psychika dziecka (zdolności, pamięć, stosunek do kolegów i ludzi starszych).

Konsekwencją indywidualizacji procesu wychowania winna być w pełni ukształtowana jednostka związana ze społeczeństwem, w którym żyje. Dlatego należy tak organizować pracę świetlicową, aby sprzyjała ona rozwojowi osobowości zarówno w jej przejawach indywidualnych, jak i społecznych.

Praca w świetlicy charakteryzuje się różnorodnością form. To stanowi o jej atrakcyjności i odmienności w porównaniu z pracą szkolną. Dobór odpowiednich form zależy od wielu czynników. Najważniejszymi są: wiek zainteresowania i potrzeby dzieci, umiejętności pracowników oraz warunki świetlicy.

Podstawowe formy w pracy w świetlicy to:

- „zajęcia rozwijające horyzonty umysłowe dziecka, które obejmują czytanie książek, słuchanie audycji radiowych, oglądanie filmów, rozmaite formy rozrywek umysłowych, różnorodne wycieczki;

zajęcia artystyczne, do których zaliczamy zajęcia plastyczne, tj. malowanie, rysowanie, wydzieranki, modelowanie, umuzykalnianie (ćwiczenia rytmiczne, tańce, nauka piosenek), formy teatralne z teatrzykiem lalek, pokazami scenicznymi;

- zajęcia wychowania fizycznego, które przejawiają się w grach i zabawach ruchowych.” (Tamże, s. 53.)

Wychowanie umysłowe dzieci jest naczelnym zadaniem szkoły. Celem tego wychowania jest dostarczenie dzieciom ogólnych postaw wiedzy o przyrodzie, społeczeństwie i kulturze oraz rozwijanie ich zdolności, tj. umiejętności odbierania wrażeń, spostrzegania, zapamiętywania, wyobrażania i

myślenia.

Udział literatury w procesie wychowania ma dwojakie znaczenie. Po pierwsze umożliwia przyswojenie wiedzy, organizację czasu wolnego dziecka, wprowadza pewne elementy tradycji kulturowej, wiąże emocjonalnie z takimi wartościami moralnymi, na jakich nam najbardziej zależy z punktu widzenia wychowawczego i społecznego. Czasami ułatwia doraźne rozwiązanie trudności czy problemów wychowawczych. Po drugie uczy twórczego i osobistego uczestnictwa w kulturze literackiej, samodzielnego spożytkowania wartości, które jako element kultury posiada, interpretowania odczytywanych treści w taki sposób, aby można z nich było budować system własnej hierarchii wartości, uzasadniony i konsekwentny.

Literatura i sztuka sprzyjają powstawaniu wartościowych postaw i potrzeb poznawczych „Irena Wojnar uznała, pomagają one w kształtowaniu postawy tzw. otwartego umysłu, dzięki czemu można dostrzegać problemy, myśleć o ważnych aspektach życia ludzkiego oraz ukazywać wielkie bogactwo świata.” (I. Wojnar, 1964, s. 15.)

„Maria Tyszkowa twierdzi, iż oddziaływanie literatury pięknej ma także znaczenie uspołeczniające.” (M. Tyszkowa, 1974, s. 74.)

Kontakt z literaturą poszerza możliwości poznania ludzkich losów i obyczajów oraz daje wiedzę typu przyrodniczo-geograficznego o obcych lądach i krajach. Pozwala też na uczestnictwo w wydarzeniach, których przeżycie w danym momencie jest niemożliwe. Treść utworu literackiego i ilustracje w książkach ułatwiają tworzenie wyobrażeń o sprawach i miejscach niedostępnych w codziennym doświadczeniu dziecka. W ten sposób obcowanie z książką zaspokaja potrzebę i wzbogaca zasób wiedzy, utrwalając zarazem wiadomości, które dziecko zdobyło w toku obserwacji otaczającego świata przyrody i społeczeństwa.

Starannie dobrane utwory literackie dają możliwość ukazania odbiorcom wzorów pięknej mowy polskiej. Kontakt z literaturą aktywizuje myślenie procesy porównywania, analizowania, szukania przyczyn i skutków wyciągania wniosków, kształtuje wyobraźnię i postawę twórczą.

Radio, telewizja i film należą do audiowizualnych środków masowego przekazu. Środki te i oddziaływania są potężnym czynnikiem współdziałającym w ogólnym procesie nauczania i wychowania. Dzięki nim świat przychodzi do domu człowieka, staje się bliższy, bardziej znany i interesujący. Są one środkami informacji, przekazywania wiadomości oraz dostarczają rozrywki. Przemawiają do odbiorcy za pośrednictwem słowa, dźwięku i obrazów.

Dzieci i młodzież należą do grupy najgorliwszych odbiorców różnego rodzaju programów. Dlatego proces odbioru powinien być dyskretnie kierowany i wyraźnie ograniczony do pozycji przeznaczonych dla odbiorców w określonym wieku. Audycje radiowe, programy telewizyjne i filmy dla dzieci stwarzają okazję do poznawania przez ich odbiorcę otaczającego świata, apelują do jego uczuć i intelektu, skłaniają do refleksji nad bohaterem i moralną wartością zajmowanych przez niego postaw.

Tradycyjną formą zajęć świetlicowych są gry i zabawy. Zabawa jest

szczególnie dla dzieci naturalną potrzebą rozwojową. Jest ona dla nich formą poznania rzeczywistości, rozwoju umiejętności współżycia w zespole. Gry i zabawy przyczyniają się do ogólnego rozwoju umysłowego , rozszerzają horyzonty wiedzy, ćwiczą zmysły, wyrabiają orientację w przestrzeni, rozwijają zwinność, spostrzegawczość, zręczność. W grach i zabawach istnieją pewne reguły, które nie ograniczają swobody działania, ale są też takie o regułach bardzo szczegółowych, a nawet drobiazgowych przepisach, które muszą być przestrzegane, aby gra się udała. Dzieci na ogół to rozumieją i domagają się ich przestrzegania, aby mieć równe szanse we współzawodnictwie.

Dobór gier i zabaw powinien uwzględniać wiek dzieci, płeć, zainteresowania, miejsce, w którym zajęcia mają się odbyć oraz ilość posiadanego sprzętu. Zazwyczaj dzieci biorą udział w grach i zabawach wówczas, gdy one są zrozumiałe, dostosowane do poziomu umysłowego i możliwości fizycznych.

Dzieci w wieku 7 - 9 lat najchętniej biorą udział w zabawach zespołowych. Muszą to być jednak zabawy proste, eliminujące podział na grupy i niezbyt intensywne w ruchu. Dzieci starsze, w wieku 10 - 12 lat przyswajają sobie przepisy gier, potrafią ich przestrzegać. Szczególnie angażują się w tych grach, które zawierają elementy współzawodnictwa.

„Wypróbowaną formą pracy dydaktyczno-wychowawczej są wycieczki. W pracy świetlicowej spełniają one szczególne zadanie ze względu na zdrowie dzieci.” (Tamże, s.77.) Poszerzają horyzonty umysłowe dzieci, zaspokajają potrzebę poznawania świata, dostarczają bogatych i różnorodnych przeżyć.

Dzieci lubią chodzić na ciekawe, dobrze zorganizowane wycieczki i długo dzielą się wrażeniami po powrocie do domu.

„W praktyce świetlicowej wyróżnia się dwa rodzaje wycieczek: bliższe i dalsze. Mają one najczęściej charakter przyrodniczy, krajoznawczy lub kulturalny.” (Tamże, s. 78.)

Wycieczki bliższe uzależnione są od warunków klimatycznych i

atmosferycznych. Jednak powinno się je organizować bez względu na porę roku.

Celem ich może być poznanie najbliższej okolicy, zabytków kultury, oglądanie wystaw, obserwacje zmian zachodzących w przyrodzie.

Wycieczki dalsze odbywają się rzadziej i stanowią zazwyczaj całodniową wyprawę do odległej miejscowości.

Każda wycieczka wymaga od organizatora dokładnego przygotowania. Obejmuje ona: ustalenie trasy i celu, przygotowanie programu, przydział zadań oraz umówienie z dziećmi wszystkich spraw związanych z wycieczką.

Natomiast zajęcia artystyczne przyczyniają się do rozwijania u dzieci zdolności poznawania, odczuwania i przeżywania piękna, zawartego w otaczającym go świecie. Budzenie wrażliwości dzieci na sztukę ułatwia im odnajdywanie piękna i pozwala odczuwać je.

Zajęcia plastyczne odgrywają ważną rolę w wychowaniu estetycznym dziecka, w przygotowaniu do czynnego uczestnictwa w życiu kulturalnym. Poprzez praktyczną działalność rozwijają wrażliwość widzenia i zdolności poznawcze, kształcą umiejętność wyrażania obserwowanych zjawisk, treści intelektualnych i emocjonalnych za pomocą różnych środków. Prace plastyczne dzieci określa się często mianem „twórczości dziecięcej”, podkreślając tym samym bogactwo inwencji i pomysłowości, żywiołowości, i siłę procesu tworzenia. W spontanicznej działalności plastycznej kształtuje się stosunek do świata: poznawczy, emocjonalny, kreacyjny. Twórczość plastyczna daje olbrzymie możliwości wyrażania ekspresji emocjonalnej. Dziecko przedstawia to, co lubi, czym się interesuje, czego się boi lub nienawidzi. Różnorodne formy pracy świetlicowej sprawiają, że bogatsze są też przeżycia dzieci, a tym samym większa jest potrzeba wyrażania ich środkami plastycznymi. Dzieciom dajemy możliwość wypowiadania się za pomocą różnych technik.

Rysowanie jest formą najczęściej stosowaną w świetlicy. Dzieci rysują zarówno z pamięci, jak i z pokazu. Dużą wartość spełnia rysunek ilustracyjny z wyobraźni i kompozycje zdobnicze. Tematyka rysunków nawiązuje często do przeżyć osobistych dzieci.

Rysowanie jako pierwotny sposób wypowiadania się pozwala na ustalenie motywów zachowania się człowieka w konkretnych sytuacjach, jego przeżyć.

Sztuka dziecka daje możliwość ujawnienia przeżyć emocjonalnych, ale jest również środkiem przy pomocy którego można oddziaływać na dziecko. Wybuchy złości, frustracje, wszelkie niedostosowania do warunków środowiskowych można łagodzić poprzez rysunek. Zaspakaja i kształtuje procesy i potrzeby psychiczne dziecka, rozwija koordynację i sprawność rąk, daje wiarę we własne możliwości twórcze.

Do malowania służą przede wszystkim farby akwarelowe jak i plakatowe. Używanie pędzla i farb wzbogaca możliwości w procesie tworzenia. Barwność i jaskrawość jest jednym z czynników piękna w twórczości plastycznej dzieci i świadectwem ich wrażliwości na otaczający świat.

Wycinanki i wydzieranki są formą ulubioną przez dzieci. Polegają one na wycinaniu nożyczkami lub wydzieraniu palcami różnych kształtów przedmiotów lub postaci. Zajęcia tego typu wyrabiają zręczność palców, kształtują wyobraźnię i umiejętności kompozycyjne.

Zajęcia umuzykalniające stanowią powszechną formę zajęć w świetlicy. „Obejmują one: słuchanie śpiewu i muzyki, śpiewanie piosenek, ćwiczenia muzyczno-ruchowe, proste formy taneczne.” (Tamże, s. 99.)

Wszystkie odmiany tych zajęć kształcą słuch oraz wrażliwość estetyczną na muzykę i jej rytm, rozwijają wyobraźnię, wzbogacają słownictwo i poprawiają wymowę.

Śpiewanie piosenek jest najprostszą formą i najbardziej bezpośrednią formą działalności muzycznej dzieci. Śpiewanie ma charakter zajęć zespołowych. Przyczynia się ona do wytworzenia dobrej, pełnej radości i pogodnej atmosfery w grupie.

Nauka piosenek nie może odbywać się zbyt długo. Trzeba wielokrotnie wracać do danej piosenki, aby nauczyć słów dalszych zwrotek i utrwalić melodię.

Tańce są odmianą ćwiczeń rytmiczno-ruchowych opartych najczęściej na

motywach ludowych. W pracy nad umuzykalnieniem forma tych zajęć spełnia ważne zadania. Taniec przyczynia się do koordynacji ruchów z muzyką, śpiewem, czyniąc je płynnymi, uczy piękna gestu, wyrabia słuch i poczucie rytmu.

Teatrzyk lalek ma bogatą tradycję. Jest popularną formą zajęć świetlicowych. Istotą teatrzyku są lalki, które spełniają takie same zadania, jak aktorzy na scenie. Świetlicowy teatrzyk jest zbiorowym dziełem dzieci. Wykonują one lalki według własnych pomysłów, poruszają nimi za parawanikiem i recytują przy tym lub śpiewają odpowiednio dobrane, krótkie teksty.

Ostatnią formą są zajęcia wychowania fizycznego. Działalność ruchowa dzieci spełnia ważną rolę w ich rozwoju: wzmacnia zdrowie, kształtuje wszechstronną sprawność fizyczną i wiele dodatnich cech charakteru.

Zadaniem wychowania fizycznego jest kształtowanie prawidłowej postawy i rozwijanie sprawności fizycznej przez doskonalenie naturalnych czynności ruchowych, takich jak: chód, bieg, skok, rzuty, umiejętność utrzymywania równowagi.

Spacer jest naturalną formą ruchu, najprostszym elementem wychowania fizycznego i sportu. Dzieci bez względu na porę roku powinny wychodzić na powietrze. Ruch na świeżym powietrzu przyśpiesza przemianę materii i pozwala szybciej usunąć zmęczenie. Wspólne spacery sprzyjają kształtowaniu zaradności i samodzielności, odwagi i silnej woli, umiejętności współdziałania w gromadzie.

Gry i zabawy ruchowe należą do tradycyjnych form organizowania czasu wolnego. Są wartościową formą wychowania fizycznego, gdyż zawierają różnorodny materiał ruchowy. Spontanicznie stwarzają warunki samodzielnego działania, wyzwalając przy tym aktywność i inicjatywę dziecka.

Gry i zabawy zręcznościowe stanowią mniej popularną formę zajęć świetlicowych. Rozwijają one siłę i zręczność, wyobraźnię i inteligencję, wdrażają do pokonywania przeszkód, pozwalają na uczciwą rywalizację współzawodniczących grup lub poszczególnych uczestników.

Moim zdaniem świetlica szkolna w dużym stopniu uzupełnia pracę wychowawczą szkoły, organizując wolny czas dzieci i młodzieży, sprzyja racjonalnemu wypoczynkowi, przyczynia się do rozwoju indywidualnych zainteresowań i uzdolnień oraz stwarza warunki do społecznego działania.

Często świetlica zastępuje lub uzupełnia dzieciom rodzinny dom. Aby działalność jej była owocna wychowawcy powinni posługiwać się różnymi metodami i stosować różne formy pracy.

2.3. Świetlica wobec potrzeb dziecka

,,Potrzeby określa się zazwyczaj jako stan organizmu wywołany brakiem czegoś, co jest dla niego ważne, a niekiedy bezwarunkowo konieczne do istnienia, rozwoju i normalnego funkcjonowania. Aby zaspokoić potrzebę, organizm musi wykonać działanie prowadzące do usunięcia stanu niedosytu.” (S. Gerstmann, 1976, s. 21.)

Bardzo ważne w życiu człowieka, a przede wszystkim w życiu dziecka są potrzeby psychiczne. Jakże często dorośli o tym zapominają.

Psychika każdego dziecka jest inna i dla tego z każdą jednostką należy postępować inaczej. Otoczenie spostrzega swoje błędne postępowanie wobec dziecka dość późno, zazwyczaj wtedy, gdy utrwali się niewłaściwy, niepożądany sposób zaspokajania potrzeby. Aby nie dopuszczać do takich sytuacji, należy poznać mechanizm powstawania potrzeb, wtedy w sposób celowy i świadomy będziemy dążyli do wytwarzania lub nie wytwarzania u dziecka potrzeb nowych. Jeśli chodzi o mechanizm tworzenia się potrzeb nowych to tworzą się one poprzez zaspokajanie potrzeb już istniejących, a na ich powstawanie duży wpływ ma nagradzające postępowanie otoczenia. Każda nagradzana czynność może stać się odrębną potrzebą dziecka. Od wytworzenia właściwych, pożądanych potrzeb zależy takt i postępowanie otoczenia. Możemy więc dzieciom stwarzać takie sytuacje, które służą budzeniu nowych wartościowych potrzeb.

W świetlicy szkolnej wychowawca wpływa pośrednio na zaspokojenie potrzeb regulując poziom stymulacji sensorycznej i społecznej oraz uczy dziecko zaspokajania potrzeb przez stawianie przed nim zadań i wymagań. Jednak najważniejszą powinnością nauczyciela wobec ucznia, we współczesnej szkole, jest stwarzanie odpowiednich warunków i sytuacji sprzyjających zaspokajaniu tych potrzeb.

,,Potrzeby człowieka dzielimy na: materialne, biologiczne, organiczne i

psychiczne. Do potrzeb psychicznych można zaliczyć potrzebę afiliacji (bliskiego związku), bezpieczeństwa, kontaktów społecznych, przynależności grupowej, uznania społecznego, akceptacji, poznawczą i estetyczną, samodzielności, aktywności , posiadania.” (Op. cit., H. Filipczuk, 1980, s. 38.)

Poprzez bezpośredni kontakt nauczyciela z uczniem jest zaspokajana potrzeba afiliacji (bliskiego związku). Jej brak może wywołać wystąpienie skłonności agresywnych, tendencji aspołecznych lub też skłonności do izolacji i unikania kontaktów z otoczeniem. Zaspokojenie tej potrzeby stymuluje osiągnięcia rozwojowe. Dziecko lepiej i szybciej się rozwija w zakresie sprawności umysłu, sprawności fizycznej i kontaktów społecznych. Na świetlicy nauczyciel okazuje dziecku życzliwość, zrozumienie, wytwarza atmosferę ciepła. Dziecko otoczone życzliwością i uprzejmością uczy się szacunku dla innych. W ten sposób również w dzieciach powstaje przekonanie, że one też tak mają traktować innych. Sprawiedliwość to wielkie słowo i ogromny problem. Ale dzieci czują, że bierze ona początek w małych sprawach. Pomóżmy dziecku zrozumieć, że sprawiedliwość dla wszystkich to ideał, do którego powinniśmy razem dążyć, a praca nad jego realizacją należy do ważnych wyznań nauczyciela i ucznia.

Nauczyciel radzi sobie z niecierpliwością, niechęcią czy złością. To sprawia, że dziecko nie jest otoczone wrogością i nie czuje się zagrożone.

Z potrzebą afiliacji jest ściśle związana potrzeba bezpieczeństwa, którą nauczyciel zaspokaja poprzez opiekę i pomoc. Potrzeba bezpieczeństwa, rozumiana zarówno w aspekcie fizycznym jak i psychicznym, jest elementarną potrzebą człowieka, a jej zaspokojenie warunkiem jego rozwoju. Małe dziecko potrzebuje dla swego prawidłowego funkcjonowania osoby dorosłej zapewniającej mu poczucie bezpieczeństwa, będącej jego przewodnikiem w otaczającym świecie. W świetlicy szkolnej takim przewodnikiem staje się nauczyciel, akceptując dziecko i czuwając nad nim zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego. Nauczyciel jest odpowiedzialny za bezpieczne otoczenie dziecka i uczy je zasad postępowania.

Bezpieczne otoczenie dziecka należy rozumieć bardzo szeroko. Poczynając od budynku, jego wyposażenia w sprzęt, zabawki i pomoce, poprzez plac przed szkołą i sprzęt terenowy, wszystko wokół musi gwarantować dziecku pełne fizyczne bezpieczeństwo.

Bezpieczne otoczenie dziecka, to także nauczyciel gwarantujący mu pełne psychiczne poczucie bezpieczeństwa. Dziecko musi mieć pewność, że jest dla nauczyciela ważne, akceptowane, że ze wszystkimi pytaniami, uwagami i wątpliwościami może się do niego zwrócić, że zawsze może liczyć na jego wsparcie i pomoc. Jednocześnie nauczyciel powinien kierować się zasadą ograniczonego zaufania i nigdy, pod żadnym pozorem nie może pozostawiać dzieci bez opieki. To zapewnienie bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego jest podstawą realizacji omawianego zagadnienia edukacyjnego.

,,Treści programowe zostały zgrupowane wokół trzech problemów - bezpieczeństwa dziecka na terenie placówki, poza jej terenem oraz sposobów radzenia sobie w sytuacjach zagrażających zdrowiu i bezpieczeństwu dziecka.” (A. Łada-Grodzicka, 2000, s. 30.)

Dwa pierwsze problemy nie wymagają szerszych komentarzy. Dziecko powinno znać zasady warunkujące jego bezpieczeństwo, rozumieć dlaczego obowiązują i je przestrzegać oraz znać konsekwencje ich przekroczenia. Często w treściach programu pojawia się sformułowanie przestrzeganie zakazu - zapis ten powinien być kojarzony z konsekwentnym jego egzekwowaniem tylko w wychowaniu zdrowotnym, nie zaś w innych dziedzinach. Wiąże się on z ograniczeniem wolności dziecka, ale tylko tam, gdzie chodzi o jego bezpieczeństwo. Do czasu kiedy dziecko nie nabierze świadomości grożącego mu niebezpieczeństwa i nie będzie rozumiało przyczyn i skutków, należy uciec się do zakazu, czy nakazu.

Realizacja treści dotyczących poznawania sposobów radzenia sobie w sytuacjach zagrażających własnemu zdrowiu i bezpieczeństwu wymaga od nauczyciela wyczucia i inwencji twórczej. Przykładowe sytuacje są zupełnie

przypadkowe, nie zawsze adekwatne do zagrożeń znajdujących się w najbliższym otoczeniu świetlicy. Podczas realizacji tych treści nie jest najważniejsze, aby nauczyć dziecko jak zachować się w określonej sytuacji, bo nie jesteśmy w stanie wszystkich ich przewidzieć, ważne jest natomiast uczenie pewnych umiejętności, jak postępować, jak bronić się, jak opanować emocje.

Rolą nauczyciela nie jest podawanie gotowych schematów zachowań, ale uczenie przewidywania i kreatywności w rozwiązywaniu określonego problemu. Ponadto funkcje zapewnienia poczucia bezpieczeństwa spełniają w szkole kontakty koleżeńskie i przyjacielskie. Zadaniem nauczyciela jest więc budować wzajemne zaufanie między nim a uczniem, otoczyć go zrozumieniem oraz pozwolić uczniowi liczyć na niego w potrzebie.

Dużą rolę spełnia świetlica w zaspokajaniu u uczniów potrzeby kontaktów społecznych, która pobudza do działań zmierzających do nawiązywania różnych stosunków społecznych. Przejawia się ona w kontaktach z rówieśnikami na terenie klasy lub w kontaktach z innymi na terenie szkoły. Rola nauczyciela polega tu na tworzeniu takich warunków i sytuacji w świetlicy, które będą miały wpływ na utrzymanie pozytywnych relacji między rówieśnikami. Dobre kontakty sprzyjają kształtowaniu się u dziecka pozytywnego obrazu samego siebie.

Z przedstawioną wyżej potrzebą wiąże się potrzeba przynależności grupowej - stała więź uczuciowa z kimś, na kogo zawsze można liczyć, kogo na pewno się nie straci.

Pobudza ona dzieci do chętnego udziału w różnych formach zorganizowanej pracy grupowej lub w organizacjach szkolnych oraz wyzwala chęć tworzenia grup nieformalnych. Jeśli nauczyciel dobierze odpowiednie formy, dzięki którym zaspokoi tę potrzebę, to ułatwi sobie w znacznym stopniu organizację pracy wychowawczej.

Kolejną potrzebą, w zaspokajaniu której też pełni rolę nauczyciel, to potrzeba uznania społecznego. Łączy się ona z potrzebą szacunku. Dziecko

zaspokaja ją tylko wtedy, gdy grupa, w której przebywa, aprobuje jego sposób działania. Aprobata ta może przyjmować formę pochwały lub nagrody, jak też moralnego poparcia dla określonych poczynań. Potrzeba ta nie jest natomiast zaspokojona wtedy, gdy dziecko jest wyśmiewane lub traktowane lekceważąco oraz, gdy jego zachowanie i postępy w nauce są stale oceniane negatywnie. Zaspokojenie tej potrzeby prowadzi do poczucia pewności siebie, własnej wartości, wiary we własne siły, przeświadczenia, że jest się pożytecznym i potrzebnym. Niezaspokojenie wywołuje uczucie niższości, słabości, niezaradności, co prowadzi do zachowań neurotycznych. Nauczyciel, w swojej pracy, na każdym niemal kroku ma okazję do wyrażania uczniom uznania i umocnienia ich optymizmu. Z drugiej jednak strony musi dbać o to, by uczniowie szanowali siebie nawzajem. Uznanie i znaczenie można uzyskać drogą sukcesu. Nauczyciel może stworzyć warunki, by uczeń przeżył sukces na terenie klasy, szkoły, czy poza nią. Doskonałą okazją będzie zachęcanie uczniów do udziału w różnych konkursach. Przy tym jest potrzebna właściwa ocena umiejętności danego ucznia i dyskretne ukierunkowanie go zgodnie z jego zainteresowaniami i zdolnościami.

W świetlicy zaspokajana jest również potrzeba akceptacji. Jest ważną potrzebą, a jej brak wiąże się z izolacją jednostki od grupy, do której należy.

Każdy człowiek pragnie być akceptowany. Natomiast w szkole dziecko przywiązuje dużą wagę do zdobycia akceptacji wychowawców. Dzieci, które czują się pewne tego, że są kochane i akceptowane mają wewnętrzną siłę w dążeniu do celu i potrafią żyć dla innych. Otoczone ciepłem i troską, akceptacją i miłością, uczą się kochać siebie samego. Dzieci potrzebują atmosfery pewności, że zawsze będą akceptowane, bez względu na ich niedoskonałości.

Od wychowawczej pracy świetlicy szkolnej zależy wytwarzanie się potrzeby estetycznej i poznawczej. Wyraża się ona u dzieci aktywnością w zakresie poznania i działania oraz szukaniem kontaktów z wytworami kultury.

Powstałe na ich podłożu zainteresowania pobudzają do lektury oraz udziału w

różnych formach działalności kulturalnej. Brak właściwego rozwoju tych potrzeb powoduje nieraz ograniczenie działania dziecka do zaspokajania elementarnych potrzeb fizjologicznych, co pociąga za sobą zawężenie zakresu przejawianych przez nie form aktywności oraz zubożenie treści wewnętrznych doznań. Poznawanie świata związane z aktywnością poznawczą pozwala na gromadzenie doświadczenia i indywidualnego i rozwijanie zainteresowań oraz zamiłowań. Stopień zaspokojenia tej potrzeby w dużym zakresie zależy od środowiska, w którym dziecko żyje oraz roli, jaką w tym środowisku pełni. Dla uczniów takim środowiskiem jest szkoła, a więc to właśnie ta instytucja powinna dominować w zaspokajaniu potrzeby poznawczej.

U dzieci w wieku szkolnym występuje też potrzeba samodzielności, która przejawia się w chęci decydowania o różnych sprawach. Potrzeba samodzielności uwidacznia się ze szczególną siłą w wieku dorastania, nie mniej występuje ona w każdym okresie rozwoju. Nauczyciel spełni swoją rolę wtedy, gdy umiejętnie pokieruje samodzielnym działaniem ucznia i zmniejszy stosowanie ograniczeń na rzecz samodzielnych poczynań. W szkole, gdy nauczyciel organizuje ciekawe i interesujące zajęcia, uczniowie doznają potrzeby nowych przeżyć.

Każde zdrowe, normalnie rozwijające się dziecko cechuje aktywność, ruchliwość. Potrzebę aktywności dziecko zaspokaja w zabawie. Zabawy podejmuje z własnej chęci. U dziecka aktywność jest jednym z najważniejszych czynników rozwoju. wykonując różnorodne czynności dziecko ćwiczy swoje narządy ruchu, swoją zdolność spostrzegania i myślenia, gromadzi doświadczenia, uczy się.

Zapewniając warunki do nauki, do realizacji zainteresowań i zamiłowań zapewniamy dzieciom w młodszym wieku szkolnym zaspokojenie potrzeby aktywności. Praca, pomoc dorosłych sprawia dziecku ogromną satysfakcję, czuje się dumne, że podało, przyniosło, posprzątało, usłużyło. Możliwości dziecka rozszerzają się, dziecko staje się coraz silniejsze, sprawniejsze, coraz bardziej samodzielne. Równocześnie zaś, ponieważ zaczyna działać na rzecz innych, czuje się potrzebne, akceptowane.

Dziecko powinno być jak najwcześniej wdrożone do podejmowania wysiłku celowego, do aktywności pożytecznej, zorganizowanej, ukierunkowanej. Aby umiało zaspokoić potrzeby własne, umiało działać bezinteresownie, aby miało radość z samego działania.

Nie tylko dorośli, ale i dzieci pragną mieć różne przedmioty dla samej przyjemności ich posiadania. Przedmioty te służą do zaspokajania różnych potrzeb biologicznych i psychicznych, umożliwiają wykonanie różnych czynności, realizację zamiłowań i zainteresowań. Przez przedmioty, dzieci zaspokajają potrzebę uznania, potrzeby estetyczne, a także potrzebę posiadania. Potrzeby posiadania nie należy nadmiernie rozwijać, rozbudzać i umacniać. Nie uczyć posiadania dla samego posiadania. Uczyć natomiast rozsądnego użytkowania swoich rzeczy, właściwego stosunku do posiadanych przedmiotów, cieszyć się z posiadanych rzeczy, ale nie uczmy wychwalania się nimi. Chodzi o to, by dziecko nie mierzyło wartości człowieka na podstawie tego co posiada. Uczmy natomiast dzielenia się posiadanymi przedmiotami. Należy też uczyć dzieci gospodarowania pieniędzmi, by bezmyślnie ich nie wydawały.

Potrzeby ucznia nie zawsze mogą być zaspokojone. Stan niezaspokojenia, czyli blokady określonej potrzeby, jest źródłem powstania frustracji. Towarzyszą jej emocje niezadowolenia, zdenerwowania, przygnębienia, poczucia krzywdy lub zawodu. Frustracja wywiera wpływ na zachowanie dziecka, wywołując różny sposób reagowania. Negatywne reakcje frustracyjne sprzyjają powstaniu rozmaitych trudności wychowawczych.

Dla nauczycieli pragnących zrozumieć zachowanie uczniów oraz świadomie nimi kierować niezbędna jest wiedza dotycząca ich głównych potrzeb, źródeł powstawania frustracji oraz sposobów przeciwdziałania ich szkodliwym następstwom. Przyczynia się to do zapewnienia prawidłowego rozwoju psychospołecznego uczniów oraz stworzenia sprzyjających warunków

ich funkcjonowania w szkole. Kształtowanie i rozbudowanie potrzeb w procesie wychowania polega na rozwijaniu, przekształcaniu, a także wzbudzaniu nowych potrzeb. Ważnym zadaniem wychowawcy jest przekształcanie potrzeb, w tych wszystkich sytuacjach, w których ze względów obiektywnych potrzeba nie może być zaspokojona albo też jednostka poświęca zbyt dużą uwagę zaspokajaniu jakiejś potrzeby. Wzbudzanie nowych potrzeb podporządkowane jest na ogół realizacji planów wychowawczych, w myśl których rozbudza się potrzeby zgodne z ideałami wychowania. Nauczyciel, umiejący wykorzystać stosowane techniki i narzędzia badawcze, ma możliwość uzyskania od dzieci informacji o ich potrzebach. Rozpoznane potrzeby psychiczne dzieci i stopień ich nasilenia mogą zainspirować nauczyciela do poszukiwania sposobów ich zaspokajania poprzez modyfikację form pracy z uczniem na lekcjach i innych zajęciach, a więc poprzez tworzenie warunków zaspokajania psychicznych potrzeb uczniów w procesie kształcenia.

Jeżeli potrzeby psychiczne dziecka są niezaspokajane stale, to silne i powtarzające się stany frustracji mogą wywrzeć bardzo znaczny, negatywny wpływ na rozwój osobowości dziecka. W skrajnych przypadkach rozwój dziecka ulega wypaczeniu. Niezaspokajanie potrzeb psychicznych dziecka ma ogromnie ujemny wpływ na jego rozwój psychiczny i fizyczny.

2.4. Kształtowanie osobowości dziecka

„Osobowość pojmowana jest jako nadrzędny system regulujący zachowanie człowieka, kształtujący się pod wpływem doświadczeń. Do podstawowych składników osobowości zaliczane są potrzeby zwane też mechanizmami popędowo-emocjonalnymi.” (Pod red. M. Pietkiewicz, 1985, s. 22.) Rządzi nimi zasada przyjemności, a więc, dążenie do tego, co jest miłe, przyjemne, co daje satysfakcję, a unikanie bodźców przykrych, nieprzyjemnych. W postępowaniu dzieci zasada ta jest dominująca, ale nie tylko potrzeby rządzą działaniem człowieka.

Innymi składnikami struktury osobowości są: „Sieć Wartości, Sieć Operacyjna i Struktura Ja.” (Op. cit, pod red. M. Pietkiewicz, s. 22 - 24.)

Sieć Wartości kształtuje się na bazie kontaktów ze środowiskiem, poprzez porządkowanie przedmiotów i zdarzeń z punktu widzenia wartości, jakie one mają lub mogą mieć dla człowieka. Początkowo wartościowanie elementów otoczenia odbywa się ze względu na to, czy wywołują one przyjemne czy przykre uczucia, bądź też czy stanowią zapowiedź tych emocji. Wraz z wiekiem, pod wpływem oddziaływań nauczycieli, szerszego środowiska społecznego dzieci spostrzegając świat oceniają, co jest w nim dobre, co jest ważne, właściwe, a co nieistotne, szkodliwe. Powstaje w ten sposób hierarchia wartości. Wartości stojące najwyżej w hierarchii mają największą moc sterowania działaniem człowieka. Jeżeli najwyższą wartością dla dziecka jest nauka, to stosunkowo łatwo zrezygnuje ono z rozrywek, w przypadku, gdyby kolidowały one z wypełnianiem obowiązku szkolnego. Dzieci uczą się także reguł, według których można przeprowadzać ocenę świata, według których należy dokonywać wyboru odpowiednich wartości. Reguły te są przejmowane od dorosłych. W pierwszym etapie są one respektowane przez dzieci, ponieważ wychowawcy tego wymagają, stosując nakazy czy zakazy i wspierając je nagrodami lub karami. Stopniowo jednak dzieci przestrzegają tych reguł niezależnie od tego, czy wychowawca jest w danym momencie obecny i czy jest w stanie skontrolować postępowanie wychowanka.

Proces wartościowania zachodzący u interesujących nas dzieci jest ściśle związany z emocjami. Dzieci te znajdują się dopiero na etapie uczenia się sposobów oceniania otoczenia. Uczenie się następuje nie tylko poprzez stawianie przez wychowawców wymagań wobec dziecka, ale również poprzez dawanie przykładów przez nauczyciela, przykładu osobistego, a także wykorzystywanie wzorów z literatury.

Następnym składnikiem struktury osobowości jest tzw. Sieć Operacyjna. Człowiek poprzez własne doświadczenia gromadzi wiedzę o otaczającym świecie, o jego cechach i właściwościach, co pozwala mu coraz lepiej orientować się w środowisku, a jednocześnie daje podstawy do twórczości, do wytwarzania czegoś nowego, czegoś, co nie było przedmiotem dotychczasowego poznania, czyli do fantazjowania, planowania, wysuwania pomysłów i tworzenia programów działania dla ich realizacji.

Nagromadzona wiedza ulega wielu przekształceniom, w wyniku których powstaje w umyśle pewien system umożliwiający ujmowanie tego, co jest dostępne doświadczeniu i tego co jest niedostępne lub ukryte, tego co jest, co będzie lub może być, tego co stałe i tego co zmienne. System ten pozwala ponadto na posługiwanie się nabytą wiedzą, a także na włączaniu według określonych zasad nowo napływających informacji.

Rozwój Sieci Operacyjnej, czyli rozwój zdolności poznawania świata i zdolności wykorzystywania wiedzy w praktycznej działalności jest ściśle powiązany z rozwojem Sieci Wartości. Nie można bowiem dokonać oceny danego obiektu czy zarysować sobie celu bez uprzedniej znajomości stanu rzeczy. I odwrotnie. To, co stanowi wartość dla człowieka, wyzwala większą motywację do poznania, do zgłębiania zagadnienia.

W wychowaniu niezbędne jest stwarzanie optymalnych warunków do wzbudzania zainteresowań i zamiłowań u dzieci. Powszechnie wiadomo, że to,

co chce się robić, robi się lepiej. Takiemu działaniu towarzyszy bowiem ogromna satysfakcja, zadowolenie z samego faktu działania, a nade wszystko, z rozwiązania problemu. Świetlica szkolna może takie warunki zapewnić poprzez stwarzanie odpowiednich sytuacji i dostarczanie bogatej, zróżnicowanej tematycznie literatury. Praca świetlicy przypominałaby wtedy w pewnym stopniu pracę kół zainteresowań czy domu kultury, choć na znacznie mniejszą skalę. Rola nauczyciela polegałaby głównie na opiece, kontroli, na subtelnym inspirowaniu, sterowaniu, a w razie potrzeby pomocy. Nauczyciel w świetlicy, nie musiałby znać się na wszystkim, nie musiałby odpowiadać na wszystkie pytania dziecka. Raczej, we właściwie zaaranżowanych warunkach, wychowanek powinien sam poszukiwać rozwiązania rozmaitych problemów pod kierunkiem wychowawcy.

Istotny wpływ na regulację zachowania człowieka wywiera tzw. Struktura Ja. Kształtuje się ona pod wpływem doświadczeń dotyczących własnej osoby, a dostarczanych przez otoczenie formułujące takie np. oceny: jesteś grzeczny, ładny, mądry, nieznośny. Elementem informacji o własnej osobie są też sygnały pochodzące z własnego organizmu, od organów wewnętrznych. Pogląd o sobie samym nie zmienia się każdorazowo, pod wpływem pojedynczych opinii. Jest on efektem długiego procesu gromadzenia, przekształcania i uogólniania danych dotyczących własnej osoby. Jeżeli od wielu osób cieszących się autorytetem usłyszeliśmy o sobie pozytywną opinię, to negatywna ocena jednej osoby, nie zmienia naszego spojrzenia na siebie, może jednak stan wiedzy o sobie naruszyć, spowodować zachwianie poczucia pewności, wzbudzić niepokój.

Dzieci w młodszym wieku szkolnym znajdują się na etapie kształtowania struktury Ja. Wiedza o sobie samym nie tworzy jeszcze zwartej całości, ale dziecko umie już wartościować siebie, ma pewne wyobrażenia dotyczące tego, jakim chciałoby być i jakim jest, czyli oceniać poziom swego działania, funkcjonowania.

Struktura Ja odgrywa szczególną rolę w regulacji zachowania. Jest ona

ściśle związana z oceną własnych możliwości, która to z kolei rzutuje na fakt podejmowania decyzji i realizowaniu celu. Jest strukturą zaangażowaną w każdą niemal świadomą czynność człowieka. Działa także motywująco.

Wpływ grupy na osobowość dziecka może być znaczny, a zależy on między innymi od spoistości grupy, atmosfery w niej panującej, podatności jednostki na wpływ otoczenia i indywidualności, krytycyzmu.

Świetlica spełnia bardzo ważne zadanie w procesie uspołecznienia. Nie należy dziecku zabraniać kontaktu z innymi dziećmi, tylko umiejętnie obserwować i czuwać nad wpływem kolegów na kształtowanie się cech charakteru dziecka.

Świetlica zapewnia również możliwość uczenia się ról społecznych ponieważ dzieci organizują zabawy na różne tematy np.: w sklep, w szkołę, w szpital, dostarcza im to okazji do różnych ćwiczeń i zachowań przypisanych pełnionej przez nie w zabawie roli. Nie można wątpić w atrakcyjność tego typu zabaw. Wśród kolegów mogą najlepiej wyrabiać swoje wyobrażenia o tym, jak należy zachować się wypełniając jakąś społeczną funkcję, co przyda się na pewno w przyszłym życiu. Świetlica sprzyja rozwojowi procesów identyfikacji, ponieważ więzi powstające podczas wspólnych zabaw w miarę upływu czasu są coraz bardziej utrwalane i prowadzą do tego, że dziecko coraz częściej zamiast „ja” stosuje zaimek „my”. Dziecko staje się w ten sposób rzeczywistym członkiem grupy, a przynajmniej tak to odczuwa.

W realizacji zadań wychowania interpersonalnego wielka rola przypada świetlicy. Dostarczając wiedzy i organizując różnorodne doświadczenia z zakresu współżycia społecznego, stwierdzono iż może ono przygotować dzieci do właściwego współdziałania z rówieśnikami a w przyszłości do odpowiedniej postawy wobec innych ludzi. Aby móc jednak wykorzystać naturalne kontakty między dziećmi dla celowo prowadzonej działalności wychowawczej istnieje konieczność wejrzenia w grupę, w jej strukturę i układ sił.

W młodszym wieku szkolnym dziecko czyni znaczny krok w swoim rozwoju

intelektualnym, a z punktu widzenia kształtowania się osobowości ujawnia się szeroki zakres relacji, w jakie dziecko wchodzi ze swoim otoczeniem społecznym. W zachowaniu się dziecka zaznaczają się też coraz silniej jego indywidualne dążenia, cele, samodzielność w ich stosowaniu. Zaczyna ono sięgać w swoim działaniu we własną przyszłość. Im starsze dziecko, tym bardziej złożone i indywidualne są formy w jakich wyraża się jego dążenie. Wzorem osobowym dla dziecka może być również kolega lub koleżanka, z którym dane dziecko się najbardziej przyjaźni. Może być także jako wzór osobowy dziecko najbardziej popularne w grupie, którego postępowanie będą naśladowały inne dzieci.

Obejmując całość kształtowania się osobowości dziecka można stwierdzić, iż dziecko w wieku szkolnym zdobywa szerszą orientację w świecie i podstawę do bardziej samodzielnego kształtowania siebie, dzięki uczestnictwu w podstawowej grupie rówieśniczej, jaką jest klasa szkolna.

Wychowanie moralno-społeczne to proces w swej strukturze bardzo złożony i długotrwały a jego efekty są wypadkową oddziaływania całego szeregu wzajemnie od siebie zależnych czynników zarówno zaplanowanych jak i przypadkowych. Jedną z podstawowych grup rówieśniczych, która ma olbrzymi wpływ na pozytywne kształtowanie osobowości dziecka jest właśnie świetlica, w której dziecko spędza dużo czasu. Świetlica może być potężnym narzędziem wychowania społecznego dzieci i rozwoju osobowości każdego dziecka. Atmosfera jaka panuje w grupie wytwarza u dzieci pożądane w społeczeństwie nawyki i umiejętności współpracy i współdziałania, uczy regulowania wzajemnych stosunków między ludźmi oraz sprzyja likwidowaniu egocentryzmu.

Osobowość człowieka, czyli złożona struktura cech psychicznych pozostających w charakterystycznej współzależności, warunkujące względną słabość i odrębność danej jednostki ludzkiej, regulujące jej zachowanie i przebieg procesów, kształtuje się pod wpływem otaczającego go środowiska i

odwrotnie. Ukształtowanie osobowości zależy od wzajemnego oddziaływania na siebie jednostki i środowiska społecznego. Każda cecha osobowości, to wynik jego współdziałania.

2.5. Świetlica w ułatwianiu dziecku adaptacji do szkoły

Adaptacja wyraża się zmianami zachodzącymi w jednostce odpowiednio do stanu otoczenia, a działanie polega na przekształcaniu otoczenia odpowiednio do stanu jednostki. Dalsze przystosowanie społeczne oznacza taką regulację stosunków z otoczeniem, która zapewnia człowiekowi zaspokojenie własnych potrzeb psychospołecznych oraz umożliwia spełnianie wymagań stawianych mu przez środowisko.

Wyrazem dobrej adaptacji dziecka do szkoły jest umiejętność zaspokojenia na terenie tego środowiska potrzeb własnych oraz zdolność do spełniania stawianych wymagań, tj. należytego pełnienia roli ucznia i kolegi. U dziecka źle przystosowanego mogą występować zaburzenia w obrębie jednej lub obu wymienionych form regulacji stosunków ze środowiskiem szkolnym.

Świetlica szkolna jest specyficznym środowiskiem społecznym. Uzupełnia funkcje rodziny i nauczycieli klasowych. Obok zadań opiekuńczych w świetlicy realizowane powinny być zaprogramowane działania wychowawcze i kształcące dostosowane do możliwości rozwojowych dzieci w młodszym wieku szkolnym. „Działalność świetlicy powinna dotyczyć pięciu dziedzin: wychowania zdrowotnego, społeczno-moralnego, umysłowego, technicznego i estetycznego.” (Pod red. M. Pietkiewicz, 1985, s.34.)

Zadania szczegółowe rozwijane w ramach każdej z tych dziedzin powinny być podporządkowane wspólnemu celowi. Jest nim przystosowanie dzieci do życia w społeczeństwie, a zwłaszcza ułatwienie im dobrego startu w szkole. Z tak podjętych zadań wynikają podstawowe funkcje świetlicy: „opiekuńcza, profilaktyczna, reedukacyjna i kompensacyjna.” (Tamże, s. 34.)

W ramach szeroko rozumianej funkcji opiekuńczej, świetlica powinna czuwać nad zdrowiem, bezpieczeństwem i prawidłowym rozwojem dzieci.

Działalność profilaktyczna polega na zapobieganiu nieprawidłowościom w somatycznym i psychoruchowym rozwoju dziecka.

Działalność stymulacyjna polega na dążeniu do pobudzania procesów rozwojowych, do optymalnej aktywizacji dzieci przez wykorzystanie ich własnej inicjatywy (na miarę ich indywidualnych możliwości rozwojowych).

Działalność reedukacyjna dotyczy dzieci, których rozwój przebiega nieprawidłowo. Polega ona na podejmowaniu działań zmierzających do wyrównania braków, skorygowania wad i nieprawidłowości rozwojowych powstałych we wcześniejszych okresach życia dziecka.

Działalność kompensacyjna polega na wyrównaniu niedoborów środowiska rodzinnego, które mogą stanowić przyczynę nieprawidłowości i odchyleń w rozwoju.

Różnice indywidualne między dziećmi sprawiają, że należy podejmować wobec każdego z nich odmienne działania wychowawcze. W praktyce oznacza to konieczność pełnego liczenia się ze stanem psychofizycznym rozwoju dziecka oraz z warunkami środowiskowo-wychowawczymi, w jakich ono wzrasta. Zależnie od aktualnej sytuacji, muszą być podjęte działania najbardziej celowe z punktu widzenia pełnego zaspokojenia potrzeb dziecka i pomocne w osiągnięciu przez nie odpowiedniego poziomu rozwoju warunkującego wypełnianie zadań szkolnych. Ponadto w ramach działalności dydaktycznej świetlica umożliwia dzieciom odrabianie lekcji pomagając uczniom słabym.

Nieodzownym warunkiem prawidłowej realizacji zadań programowych jest odpowiednie zagospodarowanie dostosowanych do potrzeb świetlicy pomieszczeń oraz boisk i ogrodu szkolnego. Bogactwo bazy lokalnej i materiałowej, umożliwia rozwijanie różnorodnych form aktywności dzieci. Stanowi to podstawę gratyfikacji szeregu indywidualnych potrzeb dzieci. Ułatwia także spełnianie wymagań związanych z rolą ucznia i kolegi, gdyż różnorodne formy zajęć pozalekcyjnych wzbogacają wiedzę i umiejętności dziecka, wdrażają do systematycznej, planowej pracy indywidualnej i zespołowej.

Nawet najbogatsze otoczenie nie wystarczy jednak do pełnej realizacji

zadań programowych świetlicy szkolnej. Konieczny jest do tego wykwalifikowany nauczyciel. Powinien on stosować demokratyczny styl oddziaływań wychowawczych, uwzględniać indywidualne potrzeby wszystkich dzieci, wyrównywać ich niedobory rozwojowe, popierać wysiłki zmierzające do współpracy, nie hamując przy tym indywidualnej inicjatywy, zabiegać o wytworzenie wysokiego poziomu zainteresowań i indywidualnego zadowolenia, a ponadto troszczyć się o bezpieczeństwo bawiących się dzieci. Nauczyciel w świetlicy powinien w ramach możliwości nawiązywać współpracę z personelem dydaktyczno-wychowawczym szkoły oraz z rodzicami dzieci pozostających pod jego opieką. Wymaga to wiedzy merytorycznej i metodologicznej, szeregu umiejętności, a nawet uzdolnień i osobistego zaangażowania w pracę z dziećmi i ze środowiskiem.

Szczególnie przemyślany od strony dydaktyczno-wychowawczej, a zatem także i organizacyjnej, powinien być pierwszy dzień dziecka w szkole. Uczeń musi się stale adaptować do zmieniających się warunków społecznych i wszelkich innych warunków w szkole i w dodatku przystosowywać czynnie. Powinien więc pomagać mu w tym nauczyciel. Nauczyciel musi zdawać sobie sprawę z tego, co sprzyja dalszej adaptacji, a co jej przeszkadza i odpowiednio oddziaływać. Ważnym działaniem świetlicy, domu rodzinnego jest kształtowanie u dzieci dodatniego stosunku do szkoły. Należy podkreślać, że będzie tam bardzo przyjemnie, ciekawie i że trzeba zasłużyć na miano ucznia. Szczególne znaczenie dla dobrej adaptacji dzieci do warunków pracy szkoły posiada właściwa organizacja czasu i treści ich pracy i odpoczynku. Oznacza to między innymi ogólny ład i konkretność zadań, które nie mogą być zbyt łatwe, ale też nie powinny przekroczyć możliwości dzieci, a zawsze muszą być treściowo urozmaicone oraz kontrolowane i oceniane w taki sposób, aby dziecko dostrzegało, że nauczyciel widzi i docenia jego wysiłek. Ważnym warunkiem adaptacji dzieci do wymagań szkolnych jest wyuczenie ich wielu konkretnych, a niezbędnych zachowań, które muszą stać się z czasem ich

przyzwyczajeniami i nawykami. Doniosłe znaczenie posiada dla dobrego samopoczucia pierwszoklasisty bardzo żywy i opiekuńczy stosunek nauczyciela do uczniów wszystkich razem i każdego z osobna. Dobra adaptacja pierwszoklasistów zależy także od rodziców, od ich kompetencji w tym względzie, od zainteresowania pracą dziecka w szkole. Ponieważ zaś, jak wiemy, każde dziecko jest inne i uczy się nieco inaczej, przeto każde wymaga indywidualnego podejścia. Szczególną troską trzeba otoczyć dwa typy dzieci: nadpobudliwe, nadmiernie ruchliwe, oraz dzieci zahamowane, zwłaszcza nieśmiałe. Uczeń klasy pierwszej jest jeszcze bardzo wrażliwy, łatwo zniechęca się doświadczając niepowodzeń, które mogą hamować jego aktywność poznawczą. Zbyt wielkie trudności, których uczeń nie jest w stanie jeszcze pokonać mogą spowodować powstanie negatywnego nastawienia do nauki, a niekiedy nawet do szkoły w ogóle. Dlatego jest tak ważne, aby nauczyciel zwrócił uwagę na odpowiednie przygotowanie dziecka do rozpoczęcia nauki w szkole i dbałość, szczególnie w pierwszym okresie, o odpowiednie stopniowanie trudności. Wówczas nauka w szkole będzie sprawiać dzieciom wiele radości.

Zderzenia zróżnicowanego bogactwa doświadczeń dziecka oraz jego umiejętności z próbami ujednolicenia zakresu i poziomu wiedzy, form zachowań i działań, stanowi jedno z głównych źródeł trudności adaptacyjnych ucznia w pierwszych latach nauki w szkole. Proces adaptacyjny trwa zwykle długo, rozciąga się na miesiące, a nawet lata. Jest on niezbędny do tego, by dziecko mogło w pełni korzystać z dobrodziejstw nauczania i wychowania w szkole.

Wszelkie oddziaływania terapeutyczne dotyczące adaptacji dziecka w szkole przynoszą pożądane rezultaty tylko wówczas, gdy będą stosowane w sposób systematyczny i długotrwały przy ścisłej współpracy wszystkich środowisk społeczno-wychowawczych, w których przebywa dziecko.

3. Współpraca nauczyciela świetlicy z rodzicami

Każdy z rodziców doprowadzając swoje dziecko do instytucji edukacyjnej - szkoły, zawiera pewną transakcję społeczną między nim a nauczycielem, co przekłada się na pewien rodzaj usługi, którą rodzic otrzymuje od nauczyciela. Omawiając problem wychowania rozumiemy, że kształtowanie dobrych cech u młodego człowieka wymaga wielkiego wysiłku i nakładu pracy, a jednocześnie dobrej współpracy ze strony szkoły w relacji z domem rodzinnym. W reformie edukacji przewidziano szeroko rozwiniętą współpracę szkoły z rodziną. Zadaniem i wręcz obowiązkiem rodziców powinno być włączenie się (w miarę możliwości) w system wychowawczy szkoły, który wspólnie wypracowany, powinien zmierzać do wszechstronnego rozwoju młodego człowieka. Aby tak było nauczyciele i rodzice powinni mieć na uwadze dobro dzieci, kierować się tymi samymi celami, tylko w takich warunkach można prawidłowo kształtować osobowość ucznia, co pozwoli również wyposażać go w niezbędną wiedzę. Podstawową formą współpracy szkoły z domem rodzinnym jest dobry przepływ informacji na drodze rodzic-nauczyciel. Bezpośredni kontakt pozwoli na wzajemne poznanie się i zrozumienie potrzeb, oczekiwań i problemów wobec siebie nawzajem. Żadna inna metoda nie zastąpi stałego kontaktu i rozmów.

Społeczność szkolną tworzą trzy grupy osób - uczniowie, nauczyciele, rodzice, grupy te są współzależne od siebie. Nie ulega wątpliwości, że często relacje miedzy tymi osobami nie należą do najłatwiejszych i niestety obecne są w nich nieporozumienia oraz konflikty. (I. Dzierzgowska, 1999, s. 57.)

Jeden z wyraźnie zaznaczających się kierunków przemian, jakie mają miejsce w naszym systemie oświaty, polega na wzroście udziału rodziców w kreowaniu szkolnej rzeczywistości, w decydowaniu o istotnych sprawach szkoły.

Najistotniejszym faktem jest to, że jak najlepsza współpraca nauczyciela z rodzicami leży w interesie dziecka. Nauczyciel i rodzic dążą do tego, aby współdziałanie miało przede wszystkim na uwadze dziecko jako podmiot najważniejszy. Stworzenie warunków pełnego porozumienia w przypadku niektórych rodziców sprawia poważne trudności i często możliwe jest dopiero w efekcie długich starań wychowawcy. Warto jednak podkreślić, że zadanie to jest tak samo ważne jak dobra współpraca z uczniem w szkole podczas codziennych zajęć.

Zrozumiałym jest, że różna jest perspektywa widzenia nauczyciela i rodzica, w zależności od pełnienia odrębnych ról i uczestniczenia w życiu szkoły, może więc mieć to wpływ na powstawanie konfliktów.

Rodzic prezentujący zachowanie wrogie jest nieprzyjaźnie nastawiony wobec wszystkich, niezadowolony z wyników pracy i funkcjonowania grupy świetlicowej, czuje się urażony. Praca z takim rodzicem jest trudna, zamiast owocnej dyskusji o postępach dziecka, przeradza się w odpierającą atak kłótnię. Wychowawca musi jednak okazywać przyjazne nastawienie, choć czasami może być to bardzo trudne Zawsze jednak należy pamiętać o podstawowych zasadach komunikacji, jakie obowiązują nie tylko w takich sytuacjach. Winno się więc skoncentrować w rozmowie na problemie i unikać personalnych ataków pod adresem rozmówcy.

Współdziałanie z rodziną dziecka jest koniecznością, jeśli chce się uzyskać pełniejsze efekty pracy dydaktyczno-wychowawczej. Aby mówić o współpracy szkoły z rodziną trzeba podkreślić, że ważna jest relacja zwrotna, czyli współpraca rodziców ze szkołą. Rzeczywiste współdziałanie rodziców powinno obejmować realizację wspólnie ustalonego postępowania z dzieckiem.

Przeciętnemu rodzicowi trudno jest włączyć się w proces edukacji dziecka, bez ścisłej współpracy z nauczycielem, szkoła wychodzi z pomocą rodzicom włączając ich w różne formy pracy. To nauczyciele poszukują najbardziej efektywnych form, aby za ich pomocą włączyć rodziców w pracę na rzecz świetlicy. Ważnym elementem współpracy powinna być pedagogizacja rodziców i nie może być zdarzeniem jednorazowym, a raczej pewnym procesem w ciągu, którego rodzic zostanie wzbogacony w wiedzę, która umożliwi mu lepsze poznanie potrzeb i możliwości swojego dziecka. Dobra współpraca nauczyciela z rodzicami, wzajemna akceptacja i zrozumienie procentują w efektach oddziaływań edukacyjnych. Dzięki tego typu spotkaniom zostanie nawiązany bliski kontakt z rodzicami i zdecydowanie bardziej serdeczny ich stosunek do przedsięwzięć i zamierzeń nauczyciela.

Dobra współpraca wychowawcy z rodzicami i opiekunami dziecka polega na ciągłym, wzajemnym uzupełnianiu się. Właściwe współdziałanie powinno polegać na wspólnej organizacji procesu wychowania w szkole i w domu rodzinnym poprzez podwojenie sytuacji wychowawczych, ich zróżnicowanie, ujednolicenie sposobu oddziaływań, metod nagradzania i karania, roztaczania kontroli, pobudzenia do działań pożądanych.

Bardzo ważne jest ujednolicenie lub wyrównanie sprzecznych niejednokrotnie wymagań stawianych dzieciom przez wychowawców i rodziców, zwłaszcza w dziedzinie wychowania moralnego, społecznego, estetycznego, a więc w sferze oddziaływań kształtujących u dzieci określone wartości, oceny, zasady, normy. Skutki niejednolitych oddziaływań wychowawczych prowadzą w konsekwencji do przeżywania przez dzieci zachwiania poczucia uznawanych dotąd norm, zasad i wartości. Czasem staje się to przyczyną zaburzeń w zachowaniu dzieci.

Współpraca wychowawców z rodzicami i opiekunami dzieci stwarza wiele możliwości ujednolicenia ich poglądów na sprawy związane z wychowaniem. Ponadto wzajemne kontakty pozwalają przekonać się, iż można stosować w miarę zgodne oddziaływania wychowawcze. W ten sposób zmniejsza się

tradycyjny dystans między wychowawcami - nauczycielami a rodzicami. Ważne jest także stwarzanie właściwej atmosfery wychowawczej zarówno przez wychowawców jak i rodziców. Oczywiście stworzenie takiej atmosfery wymaga czasu i cierpliwości.

Dla prawidłowej współpracy ważna jest osobowość wychowawcy. Otwartość, szczerość, komunikatywność to cechy, które ułatwiają nawiązywanie kontaktów. Wychowawca powinien czynić starania, by uzyskać maksimum zaufania, zwłaszcza ze strony rodziców. Tak jak we wszelkich kontaktach międzyludzkich na to zaufanie trzeba sobie zasłużyć. Najlepszą i najprostszą ku temu drogą jest okazywanie stałej troski o rozwój i wychowanie dziecka. Chęć pomocy dziecku wypływająca z postawy wychowawcy, wzbudza zaufanie rodziców. Wtedy łatwiej jest nawiązać dobrą współpracę.

Można sformułować kilka ogólnych dyrektyw współdziałania wychowawców, rodziców i opiekunów dzieci:” (M. Łobocki, 1985, s. 74.)

1. Zasada pozytywnej współpracy: mówi, że ważnym warunkiem skutecznej współpracy wychowawców rodziców jest całkowicie dobrowolny w nim udział. Chodzi o to, aby wszyscy byli świadomi współpracy, jak również korzyści z nią związanych.

2. Zasada partnerstwa: podkreśla równorzędne prawa i obowiązki wychowawców rodziców. Chodzi o to, aby żadna ze stron nie czuła się mniej wartościowa od drugiej, aby tworzyły rodzaj wspólnoty, której członkowie mają w miarę jednakowy udział w podejmowaniu decyzji i razem ponoszą odpowiedzialność za wprowadzenie ich w życie.

3. Zasada jedności oddziaływań: przypomina o konieczności realizowania przez wychowawców i opiekunów dziecka zgodnych celów w pracy wychowawczej. Oprócz zgodności celów ważne jest także uzgadnianie metod i form oddziaływań.

4. Zasada systematycznej współpracy: ukazuje potrzebę czynnego i stałego zaangażowania się w wykonywanie zadań inicjowanych i organizowanych podczas współdziałania wychowawców i rodziców.

Przedstawione zasady nie obejmują na pewno wszystkich, którymi powinni kierować się zarówno wychowawcy, jak i rodzice. Wychowanie jest z pewnością tym skuteczniejsze, im mocniej opiera się na współdziałaniu wychowawców, rodziców i opiekunów dzieci. Zarówno nauczyciele - wychowawcy, jak i rodzice odczuwają w większym lub w mniejszym stopniu potrzebę nawiązywania wzajemnych kontaktów i podejmowania współpracy dla dobra dzieci. Jednak w praktyce nie zawsze jest to należycie realizowane. Czasem obserwuje się wyraźną niechęć, tak ze strony nauczycieli jak i rodziców, do świadomie zorganizowanego współdziałania. Pamiętajmy jednak, że dobra współpraca warunkuje harmonijny rozwój dziecka, a to jest najważniejsze.

Rodzice są pierwszymi partnerami interakcji społecznych dziecka, oddziałują na nie w najwcześniejszym okresie życia. Rodzina kieruje procesem poznawania przez dziecko świata, przyrody, kultury, wpływa na rozumienie zjawisk i faktów.

Ważnym zadaniem wychowawców - pedagogów jest uświadomienie rodzicom wagi współpracy ze szkołą jako instytucją dydaktyczno - wychowawczą, a także zachęcenie do uważnej obserwacji własnego dziecka, wspomagania go w rozwoju i stworzenia mu optymalnych warunków do nauki.

II. METODOLOGIA BADAŃ WŁASNYCH

1. Przedmiot i cel badań

Punktem wyjścia we wszystkich badaniach jest problem teoretyczny lub praktyczny, punktem dojścia - jego rozwiązanie. Rozwiązanie to ma odpowiadać prawdzie, powinno, więc być zgodne z rzeczywistością, przy czym kryterium tej zgodności stanowi doświadczenie, praktyka.

Badania naukowe prowadzą do wykrycia prawidłowości daną kategorią zjawisk. Są one ujęte za pomocą twierdzeń o związkach i zależnościach zachodzących między poznawanymi faktami lub zjawiskami albo też odnoszących się do procesu ich rozwoju.” (M. Łobocki, 1987, s. 32.)

,,Badanie naukowe nie jest zakresowo tożsame z metodą badania naukowego. Badania mogą i powinny być realizowane przy użyciu wielu różnych metod.” (W. Zaczyński, 1995, s. 9.)

Przystępując do badań należy określić ich przedmiot i cel. Przedmiotem badań pedagogicznych jest przede wszystkim świadoma działalność pedagogiczna, a więc ich procesy wychowania i nauczania, samowychowania i uczenia się. Przedmiot badań wynika z tematu i treści zadań, jakie mamy wykonać.

Moim przedmiotem badań jest zagadnienie dotyczące świetlicy szkolnej jako formy wspomagania wychowawczego rodziny dziecka.

Przed przystąpieniem do badań należy określić ich cele. Wymaga to uświadomienia sobie, co skłoniło nas do tych działań oraz do czego mogą być przydatne wyniki, które na podstawie nich uzyskamy.

Zdaniem W. Zaczyńskiego cel badań to ,,bliższe określenie tego, do czego zmierza badacz, co pragnie osiągnąć w swoim działaniu. Podany w koncepcji cel musi legitymować się z konkretnością, jasnością, i realnością. Realność celu polega z kolei na wytyczeniu takich zamierzeń, które leżą w granicach możliwości danego badacza.” (Tamże, s. 52 - 53.)

Badania przeze mnie prowadzone miały na celu określić czy swietlica szkolna jest faktycznie formą wspomagania wychowawczego rodziny dziecka.

Mając napisany przedmiot i cel badań sformułowałam następujące problemy badawcze.

  1. Problemy i hipotezy badawcze

Podstawowym warunkiem podejmowania wszystkich badań naukowych jest uświadomienie przez badacza problemów, które określają cel i zakres przedsięwzięć badawczych.

Problemy badawcze to pytania, na które szukamy odpowiedzi prowadząc badania naukowe.

Zasadniczym krokiem na drodze postępowania badawczego jest sformułowanie problemu.

W literaturze przedmiotu, problem badawczy jest różnie definiowany.

Zdaniem M. Łobockiego: ,,problemy badawcze są to pytania, na które szukamy odpowiedzi na drodze badań naukowych..” (M. Łobocki, 1984, s. 56.)

Z. Skorny definiuje problem badawczy jako ,,zadanie wymagające poznania jakiejś trudności o charakterze praktycznym lub teoretycznym, przy udziale aktywności badawczej przedmiotu.” (Z. Skorny, 1984, s. 65.)

Zdaniem J. Półturzyckiego problem jest to ,,trudność lub nieznana prawidłowość, którą należy wykryć i określić, by przybliżyć jej rozpoznanie i uczynić stałym elementem wiedzy przedmiotowej.” (J. Półturzycki, 1998, s.112.)

H. Muszyński uważa, że „problem to logiczne przeżywanie niewiedzy oraz potrzeby wiedzy (...). Problemem naukowym jest pytanie, które stawiamy sobie i na które odpowiedzi możemy uzyskać jedynie w wyniku pewnych czynności badawczych. (H. Muszyński, 1970, s. 214.)

Natomiast dla S. Nowaka „...problem badawczy, to tyle co pewne pytanie lub zespół pytań, na które odpowiedzi ma dostarczyć badanie.” (S. Nowak: 1970, s. 214.)

Problemem głównym moich badań podjętych w tej pracy jest: Rola jaką odgrywa świetlica szkolna w rozwoju dziecka.

Formułowane w koncepcji problemy badawcze są przyporządkowane obranemu tematowi badań i oznaczonym celom. Formułowane problemy powinny charakteryzować się następującymi cechami: być jasne, wyraźne, realne.

,,Jasne, to znaczy tak sformułowane, aby możliwe było ich jednoznaczne rozumienie. Wyraźne, to znaczy takie, które mają oznaczone granice pozwalające odróżnić jeden problem od innego. Realne, czyli dostępne, możliwe do rozwiązania przy posiadanym zasobie metod, środków, procedur badania naukowego.” (Op. cit, W. Zaczyński, s. 53.)

W podjętych przeze mnie badaniach postawiłam następujące problemy szczegółowe:

  1. Czy rodzina zaspokaja potrzeby dziecka ?

  2. Czy rodzina jest środowiskiem wychowawczym ?

  3. Czy świetlica szkolna ułatwia dziecku adaptacje do szkoły ?

  4. Czy występuje współpraca między nauczycielem świetlicy a rzodzicami ?

  5. Czy świetlica szkolna przygotowuje dziecko do spedzania czasu wolnego ?

Skuteczne przeprowadzenie badań naukowych wymaga, oprócz sformułowania problemów badawczych, także wysunięcia hipotez.

Hipoteza - wg T. Kotarbińskiego, to ,,wszelkie twierdzenia częściowo tylko udowodnione, przeto tylko wszelki domysł, za pomocą którego tłumaczymy wszelkie dane faktyczne, a więc też i domysł w postaci uogólnienia osiągniętego na podstawie danych wyjściowych.” (T. Kotarbiński, 1960, s. 181.)

T. Pilch hipotezą nazywa „wszelkie stwierdzenia częściowo tylko uzasadnione, przeto także wszelki domysł, za pomocą którego tłumaczymy dane faktyczne, a więc też domysł w postaci uogólnienia osiągniętego na podstawie danych wyjściowych.” (T. Pilch, 1995, s. 67.)

Według W. Zaczyńskiego hipoteza jest „...założeniem przypuszczalnym zależności, jakie zachodzą między wyborami zależnymi i niezależnymi, wstępną odpowiedzią na pytanie zawarte w sformułowanym problemie.” (W. Zaczyński, 1995, s. 74.)

Hipotezy robocze, wg M. Łobockiego, są ,,oczekiwanymi przez badacza wynikami planowanych badań.” (M. Łobocki, op. cit., s. 78.)

Hipotezy robocze wysuwamy wszędzie tam, gdzie pomagają one w skutecznej organizacji badań naukowych, czyli w trafnym, rzetelnym przeprowadzeniu badań. Są one pewnego rodzaju drogowskazem dla badacza, gdyż wytyczają kierunek przedsięwziętych przez niego badań.

Stosownie do sformułowanych wcześniej problemów badawczych postawiłam następujące hipotezy. Przypuszczam, że:

1. Rodzina zaspokaja wszystkie potrzeby dzioecka, a w szczególności te najważniesze, jak bezpieczenstwo, potrzebe miłości i akceptacji.

2. Moim zdaniem rodzina jak najbardziej jest dla dziecka środowiskiem wychowawczym, ponieważ stanowi fundament dla wytwarzania się społecznego charakteru i społecznych ideałów jednostki.

  1. Moim zdaniem świetlica szkolna ułatwia dziecku adaptacje do szkoły , gdyż zachęca go, mówi mu, że tam jest ciekawie i że trzeba zasłużyć na miano ucznia.

  2. Według mnie występuje współpraca między nauczycielem świetlicy a rodzicami dziecka, dzięki temu zarówno wychowawca i rodzic mają na uwadze dobro dziecka.

5. Świetlica przygotowuje dzieci do wartościowego spędzania czasu wolnego, kształtuje nawyk kulturalnej rozrywki, sportu i zabawy, właściwej zdrowej rywalizacji i bezpiecznego przebywania z rówieśnikami.

Mając sformułowane hipotezy badawcze, mogę dokonać wyboru właściwych metod i technik badawczych.

  1. Metody, techniki, narzędzia badawcze

Osiągnięcie wytyczonych celów, uzyskanie możliwie wyczerpujących odpowiedzi na sformułowane uprzednio pytania warunkuje odpowiedni dobór metod i narzędzi badawczych.

,,Metoda, to systematycznie stosowany sposób postępowania prowadzący do założonego wyniku. Na dany sposób postępowania składają się czynności myślowe i praktyczne odpowiednio dobrane i realizowane w ustalonej kolejności.” (W. Okoń, 1995, s. 168.)

M. Łobocki określa metody badawcze jako ,,system reguł dotyczących organizowania określonej działalności badawczej, to jest szereg operacji poznawczych i praktycznych w kolejności zastosowania, jak również specjalnych środków i działań skierowanych z góry na założony cel badawczy.” (M. Łobocki, 1978, s. 115.)

A. Kamińskim twierdzi, że: „metody badawcze to sposoby zaplanowania i realizowania procesu badawczego, w którym techniki badawcze stanowią bardzo ważny lecz nie jedyny składnik.” (A. Kamiński, 1970, s. 30.)

W celu praktycznego udokumentowania i udowodnienia prawdziwości wysuniętego założenia oraz sformułowania odpowiedzi na pytania problemowe zastosowałam w pracy metodę sondażu diagnostycznego.

,,Metoda sondażu diagnostycznego jest sposobem gromadzenia wiedzy o atrybutach strukturalnych i funkcjonalnych oraz dynamice zjawisk społecznych, opiniach i poglądach wybranych zbiorowości, nasileniu się i kierunkach rozwoju określonych zjawisk i wszelkch innych zjawiskach instytucjonalnie nie zlokalizowanych - posiadających znacznie wychowawcze - w oparciu o specjalnie dobraną grupę reprezentującą populację generalną, w której badane zjawisko występuje.” (T. Pilch, 1995, 51.)

W badaniach sondażowych najczęściej występujące techniki badawcze to: ankieta, wywiad, analiza dokumentów, techniki projekcyjne.

Kolejnym etapem przygotowania badań jest określenie i wybór odpowiedniej do wybranej metody, techniki badawczej.

Techniką badawczą będziemy nazywać: ,,czynności praktyczne, regulowane starannie wypracowanymi dyrektywami, pozwalającymi na uzyskanie optymalnie sprawdzalnych informacji, opinii i faktów.” (Tamże, s. 86 - 87.)

W badaniach pedagogicznych stosowane są następujące techniki:

Techniką, którą posłużyłam się podczas prowadzenia swoich działań badawczych była ankieta i analiza treści.

Zdaniem T. Pilcha ankieta jest ,,techniką gromadzenia informacji, polegającą na wypełnieniu najczęściej samodzielnie przez badanego specjalnych kwestionariuszy na ogół o wysokim stopniu standaryzacji w obecności ankietera.” (Tamże, s.76.)

Według W. Zaczyńskiego ankieta jest ,,metodą pośredniego zdobywania informacji przez pytanie stawiane wybranym osobom za pośrednictwem drukowanej listy pytań, zwanej kwestionariuszem.” (W. Zaczyński, Praca badawcza nauczyciela, 1995, s. 146.)

Każda technika badawcza ma swoje narzędzie badawcze, będące niezbędnym czynnikiem umożliwiającym przeprowadzenie badań.

Otóż zdaniem T. Pilcha narzędzie badawcze jest ,,przedmiotem służącym do realizacji wybranej techniki badań.” (Tamże, s. 42.)

W. Okoń definiuje narzędzie badawcze jako ,,materiały lub narzędzia służące do przeprowadzenia badań i opracowania ich wyników.” (Op. cit.,

W. Okoń, s. 251.)

Narzędziem, którym posłużyłam się podczas prowadzenia swoich badań, był kwestionariusz ankiety. Zawierał on listę pytań, na które odpowiadali badani. Lista obejmowała zarówno pytania typu zamkniętego jak i otwartego.

Pytania typu zamkniętego przewidują ściśle określone odpowiedzi, przemyślane uprzednio przez badanego. Osoby badane dokonują jedynie wyboru spośród podanych im odpowiedzi. Odpowiedzi te są tak dobrane, że na ogół wyczerpują możliwe rozwiązania, jakie mogą nasuwać się w związku z postawionym pytaniem.

W kwestionariuszu ankiety znalazły się pytania zamknięte-koniunktywne wymagające od osób badanych wyboru więcej niż jednej z podanych odpowiedzi oraz pytania otwarte. Pytania otwarte pozostawiają badanym całkowitą swobodę wypowiedzi. Nie krępują ich żadnymi sugestiami w postaci gotowych odpowiedzi. W ten sposób umożliwiają one bardziej osobiste i pogłębione odpowiedzi.

Kwestionariusz ankiety posłuży do analizy materiału empirycznego, co będzie stanowiło podstawę do odpowiedzi na postawiony przeze mnie problem badawczy. Treść kwestionariusza ankiety dla rodziców zawarto w aneksie (patrz, aneks 1).

Mając wybrane metody, techniki i narzędzia badawcze, mogę przejść do zmiennych i ich wskaźników..

4. Zmienne i ich wskaźniki

Ważnym zabiegiem metodologicznym związanym z formułowaniem problemów i wysuwaniem hipotez roboczych jest określenie tzw. zmiennych.

Zdaniem Z. Skornego „zmienna to pewna kategoria zjawisk, których wielkość, intensywność, częstość występowania, może ulegać zmianom zależnie od okoliczności.” (Z. Skorny, 1984, s. 57.)

Natomiast W. Dutkiewicz uważa zmienną za dowolną własność - cechę, która przybiera różne wartości, a przynajmniej dwie (jest to warunek, by cecha została nazywana zmienną).” (W. Dutkiewicz, 1996, s. 62.)

Zmienna określa jedynie, pod jakim względem interesują nas analizowane przedmioty i zjawiska, specyfikując ich możliwe własności, stany lub zdarzenia, którym podlegają, a ponadto, jakie typy relacji będziemy uwzględniać między przedmiotami rozpatrywanymi pod danym względem.

Wyróżniamy trzy rodzaje zmiennych, z którymi spotykamy się w badaniach pedagogicznych:

„...Przez zmienne niezależne rozumie się pewne czynniki powodujące określone zmiany w innych czynnikach (zmiennych), a przez zmienne zależne czynniki podlegające wyraźnym wpływom ze strony zmiennych niezależnych.” (M. Łobocki, 1982, s. 81.)

Według Z. Zaborowskiego „zmienna, którą czyni się przedmiotem badań określa się mianem zmiennej zależnej. Zmienną, której wpływ na zmienną zależną chcemy zbadać nazywamy zmienną niezależną. Zmienna, która łączy zmienną niezależną z zależną, o której można sądzić, że modyfikuje charakter zależności między tymi zmiennymi określa się mianem zmiennej pośredniczącej -interweniującej.” (Z. Zaborowski, 1973, s. 145.)

W sformułowanych przeze mnie hipotezach wzięłam pod uwagę jako zmienne niezależne: płeć, miejsce zamieszkania. Natomiast zmiennymi zależnymi w mojej pracy są: zaspokajanie potrzeb dziecka przez rodziców, rodzina jako środowisko wychowawcze, świetlica szkolna a adaptacja do szkoły, współpraca między nauczycielem świetlicy a rodzicami.

Po określeniu zmiennych należy ustalić pewne dane obserwowalne, na podstawie których można wnioskować o występowaniu oraz nasilaniu się poszczególnych zmiennych. Na tym polega dobór wskaźników.

S. Nowak definiuje wskaźnik jako „zjawisko, którego zaobserwowanie pozwoli nam (w sposób bezwyjątkowy lub z określonym lub choćby wyższym od przeciętnego prawdopodobieństwem) określić, iż zaszło zjawisko.” (S. Nowak, 1970, s. 202.)

Według T. Pilcha i T. Barmana ,,wskaźnik - to pewna cecha, zdarzenie lub zjawisko na podstawie, którego wnioskujemy z pewnością bądź z określonym prawdopodobieństwem wyższym od przeciętnego, iż zachodzi zjawisko, które nas interesuje.” (T. Pilch, T. Barman, 2001, s. 53.)

Wskaźniki na podstawie, których wnosimy o zajściu jakiegoś zjawiska mogą być różne. Zależy to od charakteru wskazywanego przez wskaźnik zjawiska oraz od rodzaju związku jaki łączą te wskaźniki z danym zjawiskiem.

S. Nowak wyróżnia trzy typy wskaźników w oparciu o podane niżej kryteria.

Są to:

Wskaźniki empiryczne „to takie, przy których teza o zachowaniu pewnej korelacji między wskaźnikiem a zjawiskiem przezeń wskazywanym jest tezą empiryczną, rozstrzygalną na drodze obserwacyjnej.(Tamże, s. 204.)

Wskaźniki definicyjne „to takie, kiedy dobór wskaźnika jest zarazem zdefiniowaniem pewnego terminu, ustaleniem jego znaczenia.” (Tamże, s. 204.)

Wskaźniki inferencyjne „są kiedy z zajścia pewnego zjawiska obserwowalnego ingeruje się zajście pewnego zjawiska wprawdzie nie obserwowalnego, ale posiadającego dla nas znaczenie niezależne od wskaźnika.” (Tamże, s. 205.)

Wskaźnikami zmiennych niezależnych w niniejszej pracy będą odpowiedzi respondentów uzyskane w badaniach ankietowych..

  1. Organizacja i przebieg badań

Badania przeprowadziłam w jednej placówce na świetlicy, w Szkole Podstawowej Nr 3 w Płocku, w klasach I - III, w 2006 roku.

W ramach prowadzonych przeze mnie badań pedagogicznych w wyżej wymienionej szkole, przeprowadziłam wśród rodziców klas I - III ankietę. Używając kwestionariusza ankiety jako jednej z technik gromadzenia informacji, przeprowadziłam badania wśród rodziców. Każda ankieta zawierała pytań, w tym były pytania otwarte i zamkniętych. Pytania te, zawierały od dwóch do podpowiedzi, w niektórych można było napisać własną odpowiedzi. Pytania te, dotyczyły spędzania czasu wolnego dzieci w świetlicy, rozwijania umiejętności współżycia w grupie, zapewniania poczucia bezpieczeństwa i pomagania rodzicom w opiece nad dziećmi przez świetlicę.

Badania zaczęłam od kwestionariusza ankiety dla rodziców. Ankiety rozdałam rodzicom, do domu, aby po wypełnieniu przynieśli do świetlicy. Rodzice chętnie, bez żadnych sprzeciwów brali ankiety do wypełnienia.

W badaniach wykorzystałam wcześniej przygotowaną ankietę dla rodziców, która posłużyła mi do uzyskania wiadomości o świetlicy szkolnej.

Dzieki ankiecie mogłam potwierdzić lub obalić wcześniej przeze mnie postawione hipotezy badawcze.

  1. Charakterystyka terenu badawczwgo

Przeprowadzenie badań nie byłoby możliwe bez wyboru odpowiedniego miejsca i osób, które chcemy zbadać. Właściwy wybór terenu i osób badanych zależy w dużej mierze od rodzaju problemów, jakie chcemy zbadać i hipotez, jakie pragniemy zweryfikować. Moje badania polegały głównie na ustaleniu, czy świetlica szkolna jest formą wspomagania wychowawczego rodziny dziecka.

Opisane przeze mnie w poprzednim rozdziale metody, techniki i narzędzia badawcze wykorzystałam w badaniach, które przeprowadziłam w jednej placówce w Płocku: Szkole Podstawowej Nr 3.

Szkoła Podstawowa Nr 3 mieści się przy ulicy Kossobuckiego 3. Początki działalności szkoły sięgają końca lat siedemdziesiątych, kiedy to rozpoczęto budowę szkoły. W 1983 roku odbyła się uroczystość nadania imienia szkole. Zdecydowano, że będzie ona nosić imię Władysława Figielskiego.

Obecnie szkoła liczy 37 oddziałów, 835 uczniów oraz 53 nauczycieli. Szkoła podzielona jest na dwie części oddzielone korytarzem. W jednym z budynków znajdują się sale lekcyjne, w których uczą się dzieci z klas IV - VI, stołówka, gabinet pielęgniarski, sekretariat, gabinet dyrektora i pedagoga szkoły. W drugim budynku mieszczą się sale przystosowane do kształcenia zintegrowanego. Na terenie szkoły znajduje się także świetlica, biblioteka szkolna, pracownia komputerowa. Na uwagę zasługuje korytarz z kącikiem zieleni i tablice, w których wystawione są prace plastyczne uczniów. Nie można pominąć odnoszącego sukcesy zespołu tanecznego ,,Świetliki” i prężnie działającej drużyny harcerskiej ,,Małgośka”, które działają na terenie szkoły i poza nią.

BIBLIOGRAFIA

1. A. Makowska, Rola świetlicy szkolnej w zaspokajaniu i rozwijaniu potrzeb dziecka, http://www.szkoly. edu.pl/dzialy/konspekty/swietlica.html, 25-03-04.

2. Nowa encyklopedia powszechna, tom 2, Warszawa 1996, PWN.

3. J. S. Bruner, Proces kształcenia, Warszawa 1964, PWN.

4. I. Wojnar, Estetyka i wychowanie, Warszawa 1964, PWN.

5. M. Tyszkowa, Wychowawcze oddziaływanie literatury pięknej w okresie dzieciństwa i młodości, Kwartalnik Pedagogiczny 1974, nr 3.

6. J. Podlaski, Formy i metody pracy świetlicowej, Warszawa 1972, PZWS.

7. Pod red. Marii Pietkiewicz, Świetlica pomostem między rodziną a szkołą, Warszawa 1985, IKN.

8. H. Filipczuk, Potrzeby psychiczne dzieci i młodzieży, Warszawa 1980, CRZZ.

9. L. Wojciechowska, Problematyka psychologiczna, Rodzinna atmosfera w świetlicy szkolnej, (w:) M. Pietkiewicz (red.), Świetlica szansą do wykorzystania, Warszawa 1988., WSiP.

10. S. Gerstmann, Rozwój uczuć, Warszawa 1976, WSiP.

Jan Paweł II, Autobiografia, Kraków 2005, Wydawnictwo literackie

11. A. Łada-Grodzicka, ABC Program wychowania przedszkolnego XXI wieku, Warszawa 2000, WSiP.

12. Z. Tyszka, Socjologia rodziny, Warszawa 1976.

13. M. Ochmański, Istota wychowania w rodzinie a zachowanie dziecka w przedszkolu, Lubelski Rocznik Pedagogiczny, 1993, tom 15.

14. J. Rembowski, Więzi uczuciowe w rodzinie, WSiP, Warszawa 1972

15. S. Kawula, J. Brągiel, A. Janke, Pedagogika rodziny, Toruń 1999, Wydawnictwo Adam Marszałek.

16. Z. Tyszka, Rodziny współczesne w Polsce, Warszawa 1982, w: W. Pomykało, Encyklopedia Pedagogiczna, Warszawa 1997, Fundacja Innowacja.

17. M. Ziemskiej, Rodzina a osobowość, Warszawa 1979.

18. Pod red. M. Ziemskiej, Rodzina i dziecko, Warszawa 1986, PWN.

19. D. Ekiert-Grabowska, Techniki socjometryczne w pracy wychowawczej klas początkowych, Katowice 1984.

20. J. Grochal, B. Przyborowska, O wychowaniu człowieka. Wybór tekstów, Płock 2000, Wydawnictwo Naukowe NOVUM.

21. F. Adamski, Socjologia małżeńska i rodziny, Warszawa 1982.

22. pod red. M. Tyszkowa, Rodzina a rozwój jednostki, Poznań 1990.

23. J. Pieter, Środowisko wychowawcze, Katowice 1972.

24. Łobocki M.: Współdziałanie nauczycieli i rodziców procesie wychowania, Nasza Księgarnia, Warszawa 1985

25. Dzieżgowska I., Rodzice w szkole, wyd. CDN, Warszawa 1999

26. 1 W. Zaczyński, Praca badawcza nauczyciela, Warszawa 1995, WSiP, s. 9.

27. H. Muszyński, Wstęp do metodologii-pedagogiki, Warszawa 1970, s. 214.

28. S. Nowak: Metodologia badań socjologicznych, Warszawa 1970, s. 214.

29. M. Łobocki, Metody badan pedagogicznych, Warszawa 1984, PWN.

30. Z. Skorny , Prace magisterskie z psychologii pedagogiki, warszawa 1984, WSiP

31. J. Półturzycki, Jak studiować zaocznie, Toruń 1998, Wyd. A. Marszałek.

32. T. Pilch: Zasady badań pedagogicznych, Warszawa 1995, s. 67.

33. W. Zaczyński: Praca badawcza nauczyciela, Warszawa 1995, s. 74.

34. W. Okoń, Nowy słownik pedagogiczny, Warszawa 1995, Wyd. ,,Żak”, s. 168.

36. A. Kamiński: Metoda, technika, procedura badaecza w pedagogice empirycznej, w: Studia pedagogiczne, t. XIX, Wrocław 1970, s. 30.

37. W. Puślecki; Badania pedagogiczne, Opole 1977, s. 33.

38. Z. Zaborowski: Wstęp do metodologii badań pedagogicznych, Ossolineum 1973

W. Dutkiewicz, Przewodnik metodyczny dla studentów pedagogiki, Wydawnictwo ,,Strzelec”, Kielce 1996,

40. T. Pilch, T. Barman, Zasady badań pedagogicznych, strategie ilościowe i jakościowe, Warszawa 2001, s. 53.

ANEKS

ANEKS 1

KWESTIONARIUSZ ANKIETY DLA RODZICÓW

Jestem studentką Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy na specjalności pedagogika społeczna. Uprzejmie proszę o wypełnienie poniższej ankiety. Uzyskane informacje posłużą mi do zebrania materiału i napisania pracy magisterskiej na temat: ,,Świetlica szkolna jako forma wspomagania wychowawczego rodziny dziecka”. Ankieta ta jest anonimowa.

Proszę zaznaczyć tylko jedną odpowiedzi przez podkreślenie własnej odpowiedzi lub dopisać własną.

Dziękuję za szczere odpowiedzi.

  1. Płeć dziecka:

  1. dziewczynka;

  2. chłopiec.

  1. Proszę napisać do której klasy chodzi dziecko ?

.........................................................................................................................

  1. Proszę zaznaczyć z jakiego środowiska pochodzi dziecko ?

  1. miejskie;

  2. wiejskie.

  1. Czy Pani / Pana dziecko lubi chodzić do szkoły ?

  1. bardzo lubi;

  2. lubi;

  3. niezbyt lubi;

  4. nie lubi.

  1. Czy świetlica szkolna pomogła Pani / Pana dziecku w adaptacji do

szkoły ?

  1. tak;

  2. nie;

  3. nie wiem.

  1. Jakie potrzeby dziecka są zaspokajane przez Panią / Pana? Proszę zaznaczyć 2.

  1. potrzeba bezpieczeństwa;

  2. potrzeba miłości;

  3. potrzeba szacunku i uznania;

  4. akceptacji;

  5. samodzielności dziecka;

  6. inne …

  1. Która potrzeba według Pani / Pana jest najmniej ważna ?

a) potrzeba aktywności dziecka;

  1. potrzeba poznania;

  2. potrzeba kontaktu;

  3. potrzeba przynależności grupowej;

  4. potrzeba materialna;

  5. inne ...

  1. W jaki sposób świetlica szkolna pomaga rodzicom w opiece nad ich dziećmi ? Proszę uzasadnić.

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

  1. Czy Pani / Pan rozmawia o swoim dziecku z nauczycielem świetlicy ?

  1. tak;

  2. raczej tak;

  3. nie zbyt;

  4. nie.

77



Wyszukiwarka