S.P.HUNTINGTON II


S.P. HUNTINGTON

JAK? CECHY DEMOKRACJI

SYNDROM TRZECIEJ FALI DEMOKRATYZACJI

Chociaż w poszczególnych państwach demokratyzacja przechodziła na różne sposoby, to można wyróżnić kilka wspólnych cech, wpisujących się w ten proces.

Nie licząc kilku wyjątków[np. Panama, Grenada], w latach 70/80-tych do demokratyzacji dochodziło z zastosowaniem demokratycznych metod. Nie dochodziło do gwałtownych, brutalnych rewolucji czy eskalacji przemocy na szeroką skalę. Do przemian systemowych dochodziło w ramach negocjacji, poszukiwania kompromisu, poprzez pokojowe kompanie i wybory, a prowadzili do nich przywódcy rządowi i opozycyjni, którzy chcieli uniknąć przemocy i gotowi byli zrezygnować z pewnych wpływów i korzyści na potrzeby demokracji.

Kompromisy, wybory i niestosowanie przemocy stanowią syndrom III fali demokratyzacji.

KOMPROMIS I WYMIANA(PARTYCYPACJA/UMIARKOWANIE)

Negocjacje i kompromis wśród elit politycznych stanowiły sedno procesów demokratyzacji.

Wynegocjowanie, przez przedstawicieli rządu i opozycji, formalnych lub nieformalnych porozumień było kluczem do przemian, i choć często rozwiązanie te nie były zadowalające dla żadnej ze stron, bez nich musiało by dojść do przemocy.

Przybierały one różne formy:

  1. wstępnych porozumień” co do kierunku przemian[jak np. w Brazylii, Peru, Ekwadorze, Boliwii]; dotyczyły z reguły nieformalnej zgody co do reguł proceduralnych obrania nowych władz,

  2. formalnych paktów, konkretnie regulujących całościowy program przemian, podejmujące konkretne szczegółowe ustalenia[np. Hiszpania, Polska]

Kompromis taki, łatwiej było osiągnąć jeżeli istniała względna równowaga sił politycznych uczestników, i każda ze stron potrafiła kontrolować swoich zwolenników. Porozumieniu sprzyjała także podobna linia poglądowa[brak zgody co do formy rządów, ale podobieństwo w materii ekonomicznej, społecznej, itp.; rządy konserwatywne w systemach postautorytarnych] oraz prowadzenie tajnych rozmów, poza szerszą publicznością[np. Magdalenka w Polsce].

Zawieranie kompromisów, choć tak korzystne dla demokratyzacji, może być źle odbierane przez poszczególne siły polityczne. Wielu przywódców opozycyjnych i rządowych, zostało oskarżonych przez swoich zwolenników o zdradę interesów grupy[np. W Hiszpanii; w Polsce - Lech Wałęsa], jako ze w rozmowach nie mogli oni kontynuować radykalnej linii, której byli przedstawicielami - tego wymagał kompromis.

O ile upadek reżimów był uznawany za wydarzenie radosne, o tyle tworzenie demokracji było często procesem przynoszącym rozczarowanie.

Wojciech Lamentowicz: W jaki sposób państwo ma stać się demokratyczne, gdy tworzą go dwie sztucznie zjednoczone i oligarchicznie rządzone konstelacje sił politycznych.

W III fali, demokracje częstokroć były tworzone przez przywódców gotowych do zdrady interesów swoich zwolenników, aby doprowadzić do osiągnięcia tego celu.

W większości przypadków, centralnym kompromisem było coś co można by nazwać „transakcją demokracji”, wymianą partycypacji i umiarkowania. Ze strony rządowej dochodzi do uznania pluralizmu społecznego, i dopuszczenia większej ilości grup do konkurencji o uzyskanie władzy, ze strony opozycji, do deradykalizacji, i obrania umiarkowanej linii politycznej.

np. w Grecji, Hiszpanii, Portugalii

Osiągnięcie kompromisu, w dużej mierze, zależne jest od panującej kultury. W niektórych kompromis jest powszechnie uznawaną wartością, w innych sięga się po niego w ostateczności[np. Korea]. Demokratyzacja następuje, gdy w społeczeństwie takie rzadkie zjawisko staje się faktem; demokracja się stabilizuje, gdy fakt ten staje się powszechny.

Z perspektywy historyczne, pierwsza próba wprowadzenia demokracji kończy się niepowodzeniem[często z powodu radykalnych prób rozwiązania problemu i eskalacji konfliktu], następne zaś często są udane[występuje chęć uniknięcia wcześniejszych problemów i ich konsekwencji]. Jedną z prawdopodobnych przyczyn takich tendencji może być zjawisko uczenia się[np. Wenezuela, Hiszpania]. Te państwa, w których do przemian dochodzi w ramach efektu lawinowego, mają dodatkową możliwość korzystania z doświadczeń zarówno stabilnych demokracji, jak i tych nowych, których powstanie zapoczątkowało „lawinę” - można to nazwać „przewagą zacofania”. W większości przypadków, czerpano z historycznych doświadczeń, aby zminimalizować stosowanie przemocy i związanych z tym kosztów społecznych, co wynikało ze świadomości negatywnych skutków takich wydarzeń, dla obu stron konfliktu.

WYBORY: ZASKAKUJĄCE I INNE

Wybory są jedna z podstawowych praktyk stosowanych w demokracji, i jak pokazuje III fala, mogą osłabiać i prowadzić do obalenia reżimów autorytarnych; jak to określa autor: ”wybory są nie tylko życiem demokracji, są także śmiercią dyktatury”.

Wiele z systemów autorytarnych, w przypadku wyraźniej utraty legitymizacji w społeczeństwie, sięgało po narzędzie jakim były wybory, by ją odzyskać. Przy czym, wielu przywódców przeświadczonych było o gwarantowanym zwycięstwie swojego stronnictwa, ale jak pokazuje historia, z reguły się mylili. W bezwzględnej większości przypadków, w tego typu wyborach, sukces odnosiła opozycja.

np. Brazylia[zwycięstwo opozycyjnej MDB nad proautokratyczną partią ARENA gen.Geisela];Peru[przegrana prorządowej partii APRA, przy zaskakującym zwycięstwie najmniej związanej z wojskiem Accion Popular]; Polska[zwycięstwo „Solidarności” w wyborach, zdobycie 99 z 100 miejsc w senacie, i 160 z 161 możliwych do zdobycia miejsc w sejmie]

Odmienna sytuacja wystąpiła w Rumunii, Bułgarii i Mongolii, gdzie partie wcześniej powiązane z reżimem, można jednak wskazać trzy czynniki które mogły mieć na to wpływ:

  1. nowi przywódcy odcięli się od dawnych władców autorytarnych, dochodziło do wyraźnych zmian na szczeblach władzy i pozbycia się najbardziej charakterystycznych przedstawicieli,

  2. pewna role w kampaniach i wyborach odegrały być może przymus i nieuczciwość,

  3. były to społeczeństwa o niewystarczająco rozwiniętej strukturze społecznej, występował tam niski odsetek klasy średniej,

Były to jednak sytuacje wyjątkowe i rzadkie.

Tak powszechne występowanie tego zjawiska, rodzi kilka pytań:

  1. Z czego więc wynikała tendencja, do przegrywania wyborów przez władze autorytarne?

Wskazać można dwie najbardziej prawdopodobne odpowiedzi:

    1. poszukiwanie alternatywnych możliwości przez obywateli; przywódcy starego systemu po prostu nie mieli poparcia społecznego; to co w ustroju demokratycznym prowadzi do odnowy, w systemach autorytarnych prowadzi do upadku; choć nie ma pewności czy społeczeństwa chciały tylko wymiany przywódców czy zmiany całego ustroju,

    2. głosowanie „przeciwko” przedstawicielom starego reżimu, niż „za” stronnictwem opozycyjnym; społeczeństwa wcale nie musiały popierać opozycji, jednoczyły się jedynie przeciwko reżimowi, wybierały jedyna opcję, przez którą może faktycznie dojść do zmian,

  1. Dlaczego przywódcy autorytarni doprowadzali do wyborów, przy tak małym prawdopodobieństwie wygranej?

    1. potrzeba odnowienie legitymizacji,

    2. dominacja norm demokratycznych w kraju i za granicą,

    3. chęć osiągnięcia międzynarodowego szacunku i legitymizacji,

    4. prawdopodobieństwo przegranej wydawało się małe,

    5. brak wiedzy dyktatorów o faktycznym poparciu społecznym,

    6. możliwość manipulacji wyborami,

Pewność władz autorytarnych, co do pozytywnych wyników wyborów, można tłumaczyć, możliwością wpływu reżimu na ich przebieg. Do najczęstszych metod manipulacji należy:

  1. wybieranie terminu wyborów, niekorzystnego dla opozycji;

odwleczenie wyborów w czasie, dawało więcej czasu opozycji do zorganizowania się i przygotowania do nich, zareklamowania się w społeczeństwie, dotarcia do szerszego kręgu wyborców; wyznaczenie bliskiego terminu wyborów sprzyja więc autokratom, co ciekawe nie ma to potwierdzenia w rzeczywistości

np. wybiegu tego próbowały rządy w Brazylii, Polsce, na Węgrzech,

  1. wprowadzanie korzystnych dla siebie systemów wyborczych; zastraszanie opozycji; wykorzystywanie wpływów i zasobów państwowych na rzecz prorządowej kampanii;

bardzo często podejmowano takie próby, przesunięcia szali wyborczej na korzyść autorytaryzmu; w przypadku przegranej, podejmowano nawet próby podważenia prawomocności wyników,

np. w Brazylii rząd regularnie zmieniał prawo dotyczące wyborów i partii politycznych,

  1. jawne oszustwa i fałszerstwa;

choć wszyscy zdawali sobie sprawę z oszustwa, to nikt nie mógł go udowodnić; tego typu praktyki zasadniczo przekreślało sens wyborów i nie przekładało się w żaden sposób na wzrost legitymizacji rządów autorytarnych; dlatego później wybory w państwach autorytarnych były poddawane kontroli międzynarodowych obserwatorów, którzy zasadniczo ograniczali lub eliminowali możliwość fałszerstw; odmowa przyjęcia obserwatorów z góry uznawana była za próbę oszustwa,

np. do jawnego oszustwa doszło w Boliwii, Filipinach, Panamie

Władcy autorytarni, który decydowali się na wybory aby wzmocnić legitymizację z góry byli na przegranej pozycji. Jeżeli wybory były uczciwe, w drastycznej większości wypadków, dochodziło do „zaskakującej” przegranej. Jeżeli zaś wybory poddawano manipulacjom, to nawet w przypadku wygranej, nijak się ono przekładało na legitymizację.

Gen. Fernando Matthei - przywódca chilijskiego lotnictwa: Gdyby wybory wygrał kandydat rządu, to wszyscy powiedzą, że zostały one sfałszowane. Jeżeli je przegra, to każdy uzna że były uczciwe. W naszym interesie zatem, bardziej niż w czyimkolwiek leży udowodnienie, że wybory były absolutnie uczciwe

Kwestia wyborów, często była też problemem dla opozycji.

Najważniejszym z nich, była sama kwestia startu w wyborach. Czy powinna wystartować w wyborach czy je zbojkotować? Dlaczego opozycja miałaby rezygnować z prawomocnego i pokojowego starcia z władza, która straciła legitymizację? Z innej strony, czy powinna brać udział w inicjatywie rządu autorytarnego?

Wiele zależało od stopnia zaawansowania procesów demokratycznych.

Jeżeli do wyborów dochodziło, już w zaawansowanym stadium, opozycja nie miała powodu by w nich nie startować, ponieważ miała bardzo duże szanse na wygraną.

Jeżeli procesy demokratyczne były w powijakach, opozycja godząc się na warunki rządu w pewien sposób nadawała mu legitymizacje. Oprócz tego istniała duża szansa, że rząd autorytarny odniesie sukces. Do tego, samo rozpisanie wyborów, w momencie gdy społeczeństwo się jeszcze tego nie domagało, było ze strony rządu posunięciem podejrzanym, sugerującym możliwość manipulacji.

Kompanie prowadzone na rzecz bojkotów wyborczych, zmieniały pytanie o to, na kogo głosować na pytanie o to, czy głosować. Sukces takiego przedsięwzięcia uzależniony był od jednomyślności ugrupowań opozycyjnych wobec bojkotu, sposobu przestrzegania przez obywateli zamiarów rządu oraz ich poprzednich doświadczeń z wyborami.

[np. do takich sytuacji dochodzi w RPA; nieudany bojkot przeprowadzono na Filipinach; w Pakistanie partie opozycyjne nawoływały do bojkotu, ale później uznały to za błąd, ponieważ miały duże poparcie]

Z punktu widzenia starej władzy, udział opozycji w wyborach był konieczny.

Udany bojkot nie obalał systemu autorytarnego anie nie odsuwał rządu od władzy. Ograniczał jednak legitymizm, co było jedyną z przyczyn, dla których rządy tak silnie reagowały na próby organizowania opozycji. Nieudany bojkot był dowodem na słabość i nikłe poparcie opozycji.

Warto jednak zauważyć, że bojkot mógł być też utrata możliwości, wyborem bezproduktywnego „wyjścia” zamiast znaczącego „głosu”. Jeżeli bowiem, wybory przeprowadzono uczciwie, opozycja traciła szansę na pokojowe przejęcie władzy. Z innej strony, start w wyborach dawał ugrupowaniom opozycyjnym szanse dotarcia z krytyką systemu do szerszego elektoratu.

Historia pokazała, że nawet skromne sukcesy wyborcze opozycji mogą być wykorzystane do osłabienia rządu.

np. w Brazylii, po ograniczeniu praw opozycji, partia MDB, systematycznie dzięki wyborom, zwiększała zakres wpływów,

Najbardziej skłonne do bojkotów były partie radykalne, przeciwne opozycji.

OGRANICZONA PRZEMOC

Istotne przemiany polityczne prawie zawsze prowadzą do przypadków stosowania przemocy, tak też było w III fali demokratyzacji. Jednak była ona stosowana na znacznie mniejszą skalę, niż to bywało w przeszłości. W III fali, prym wiodły negocjacje i kompromisy.

Mówiąc o przemocy politycznej, mamy na myśli przypadek, w którym ludzie czynią szkodę fizyczną innym ludziom lub niszczą dobra materialne, aby wywrzeć wpływ na skład lub działanie rządu. Za miernik poziomu stosowanej przemocy, używa się liczbę ofiar śmiertelnych, które ciągnie za sobą transformacje ustrojowe. Trudno jednak dokładnie oszacować jej wartość.

W kilku przypadkach, choć stanowią one zasadniczą mniejszość, w trakcie demokratyzacji dochodziło do gwałtownych eskalacji przemocy na masową skalę, co ciągnęło za sobą liczne ofiary.

np. w Gwatemali[40/100 tys. ofiar], Salwadorze[35/40 tys. ofiar], Nikaragua[ok 23 tys. ofiar],

Ofiary te były skutkiem stosowania przemocy przez siły bezpieczeństwa chroniące reżim autorytarny.

W większości przypadków demokratyzacji III fali, ogólny poziom stosowania przemocy był niski.

np. Hiszpania[ok 200 ofiar], Portugalia[ok 100 ofiar],

Na ograniczenie przemocy w czasie przemian systemowych, mogły wpłynąc:

  1. Doświadczenia historyczne;

w państwach, w których w przeszłości dochodziło do brutalnych konfliktów, odrzucano idee stosowania przemocy, z korzyścią dla obu stron;

np. Brazylia, Korea, Tajwan,

  1. Zakres przemocy był związany z charakterem przemian;

tam gdzie demokratyczne stronnictwa były wystarczająco silne by zainicjować i względnie kierować transformacją, rząd nie miał powodów by interweniować, a opozycja okazji ku temu

  1. Wśród rządów konserwatywnych istniało duże zróżnicowanie gotowości do rozwiązań siłowych wobec ugrupowań opozycyjnych; dotyczyło to też gotowości sił bezpieczeństwa do wykonywania takich rozkazów;

Nie wystarczy wola władzy do zastosowania przemocy, siły bezpieczeństwa muszą być jeszcze skłonne wykonać rozkaz. Żołnierze z reguły nie byli skłonni do atakowania obywateli[których obrona jest ich obowiązkiem], dlatego najczęściej reżimy używały policji lub specjalnie utworzonych sił porządkowych.

Szybko zauważono, iż tam gdzie:

      1. wojsko lub policja identyfikuje się z ludźmi, z którymi ma walczyć,

      2. demonstranci mają szeroką bazę społeczną i poparcie,

częściej dochodzi do przypadków niesubordynacji, a władza powstrzymywała się od przemocy;

Aby ominąć e pierwszą przeszkodę, niektóre reżimy korzystały z różnic społecznych, etnicznych i rasowych pomiędzy członkami aparatu represji a represjonowanymi.

np. w RPA, pacyfikacją plemienia zajmowali się członkowie innego plemienia, skonfliktowanego z pierwszym; w Chinach do pacyfikacji studentów wysyłano ludność robotniczo-chłopską,

Stosowanie przemocy wobec opozycji miało większe szanse tam gdzie:

      1. społeczeństwo było heterogeniczne,

      2. społeczeństwo znajdowało się na niskim poziomie rozwoju społeczno-ekonomicznego,

  1. Ugrupowania opozycyjne również różniły się co do stopnia w jakim wykorzystywały, tolerowały oraz odrzucały stosowanie przemocy;

zawsze rodziło się pytanie: na ile ugrupowania dążące do zmian, powinny korzystać z metod działania władz autorytarnych? Umiarkowani demokraci odrzucali przemoc; ugrupowania radykalne przemoc zalecały.

Benigno Aquino: W rewolucji tak naprawdę nie może być żadnych zwycięzców, ale jedynie ofiary. Nie musimy niszczyć by móc budować.

W III fali, ugrupowanie demokratyczne kategorycznie odrzucały możliwość stosowania przemocy.

Inne ugrupowania opozycyjne niekoniecznie. Skłonne do przemocy były przede wszystkim radykalne ugrupowania lewicowe.

Opozycja stosowała przemoc wobec trzech rodzajów celów:

    1. przedstawicieli[władzy, sił bezpieczeństwa, administracji] rządu orz obiektów państwowych[komisariatów, magazynów, urzędów],

    2. kolaborantów[podejmujących współpracę z rządem, informatorów],

    3. obiekty cywilne[aby ukazać swoją siłę, oraz bezsilność władzy wobec ich działań]

Oddzielnie uwagę poświęcić trzeba formie ekspresji społecznej, jaką jest demonstracja, która niezależnie od przyczyn stanowiła zawsze podatny grunt dla wybuchu przemocy:

Można by wskazać cztery podstawowe typy demonstracji:

  1. Demonstracje powtarzające się.

  2. Demonstracje w szczególne rocznice

  3. Demonstracje jako cześć kampanii mającej na celu nakłonienie lub zmuszenie rządu do przyjęcia żądań opozycji.

  4. Demonstracje w odpowiedzi na gwałty dokonywane przez stronę rządową, takie jak zabijanie uczestników pokojowych demonstracji czy więźniów politycznych, lub w przypadku innych wyjątkowo brutalnych ataków przemocy ze strony policji.

Tak więc demonstracje:

  1. mimowolnie prowadziły do aktów przemocy,

  2. stanowiły dla ugrupowań radykalnych okazję do stosowania przemocy,

  3. stanowiły okazję do stosowania przemocy dla konserwatystów spośród rządzących,

  4. stanowiły dla konserwatystów okazję do organizowania prowokacji, celem uzasadnienia szerszych aktów przemocy wobec opozycji,

Warte wzmianki jest również, że ludzie gotowi do stosowania przemocy byli na ogół młodsi; częściej niż w przypadku zwolenników niestosowania przemocy byli to studenci. Zwolennikom pokojowych rozwiązań stawiali zarzut oportunizmu/kolaboracji.

Cały szereg czynników miał wpływ na ograniczenie przemocy w trakcie demokratyzacji III fali. W dużym stopniu można powiedzieć, że te same czynniki wpłynęły także na powodzenie prób demokratyzacji.

Przywódcy autorytarni są w stanie posługując się przemocą podtrzymać własna władzę; ich radykalni przeciwnicy mogą z powodzeniem wykorzystać przemoc dla obalenia tych reżimów. Pierwsi nie dopuszczają do narodzin demokracji, drudzy zabijają demokrację zaraz po narodzeniu.

Odwoływanie się do przemocy wzmacniało pozycje specjalistów od przemocy wśród rządzących i opozycjonistów. Rządy tworzone w wyniku umiarkowania i kompromisów rządził poprzez politykę umiarkowania i kompromisów, Rządy tworzone przez przemoc rządziły przemocą.



Wyszukiwarka