Bad. dnia:26-03-2007
Nazwisko i imię: 5DLM2_72
Data urodzenia:02-10-1935 / 72 lata
zam.: małe miasteczko
rozp.: depresja ("wielka depresja" wg. DSM-IV)
Pacjentka w trakcie pobytu w szpitalu psychiatrycznym, na oddziale zamkniętym, gdzie zgłosiła się sama z powodu nasilających się myśli samobójczych o natrętnym charakterze, obawy przed pozostawaniem w samotności, z towarzyszącą skrajną męczliwością i przygnębieniem. Poza depresją choruje też somatycznie (cukrzyca kontrolowana lekami doustnymi, usunięty woreczek żółciowy, dyskopatia, arytmia - wszczepiony stymulator serca). Nie pali, nie pije. Zgłasza też zaburzenia snu. W ocenie psychiatry "osobowość bez cech rozpadu". Mieszka sama. Była jedynaczką. Nie ma rodziny, jedynie dalszych krewnych. Jest na emeryturze.
Pierwszy pobyt w szpitalu psychiatrycznym w 82 roku - w okresie przedpokwitaniowym (wykonano serię elektrowstrząsów). Pacjentka jednak także i wcześniej przechodziła stany sugerujące nawroty depresji. Wg.: matki (żyła wtedy - wywiad z lat 80-tych) - jako dziecko bardzo dobrze ucząca się, "wzór" dla innych. "Nie interesowała się chłopcami" w wieku dorastania. Bez problemu zdała na studia medyczne, bardzo dobre wyniki na studiach. Pierwsze silne "załamanie nerwowe" po pierwszym nie zdanym egzaminie - egzamin dyplomowy z interny - w efekcie opóźniony o 4 lata. Nie wyszła nigdy za mąż. Miała dwie sympatie - ale bała się podjąć współżycie - na studiach miała jednorazowy epizod współżycia seksualnego - od tej pory czuła się "nieczysta" i to powodowało, że obawiała się intymnych związków z mężczyznami, na których jej zależało - było to powodem zakończenia wspomnianych dwu znajomości. Podjęła pracę zawodową, zrobiła specjalizację, mieszkała zawsze z matką, nie utrzymywała żadnych kontaktów towarzyskich przez wiele lat. Objawy depresji zaczynały się od lęku przed wyjściem z domu, lęków społecznych, utraty napędu i braku inicjatywy. W sytuacjach zaostrzenia bała się wychodzić do pracy, stale leżała w łóżku. Podczas serii pobytów w szpitalu w latach 80-tych najczęściej rozpoznawano depresję, lecz niekiedy chorobę schizoafektywną. Obecnie - kolejna seria pogorszeń po 25 latach. W chwili badania rozpoznana jako "wielka depresja".