Prof. dr Josef Smolen
Dr Wolfgang Exel
ŻYCIE BEZ BÓLU
Jak najskuteczniej zwalczać:
bóle głowy
bóle w obrębie klatki piersiowej
bóle brzucha
bóle reumatyczne
bóle neurologiczne
kontuzje sportowe
bóle nowotworowe
i wszelkie inne rodzaje bólu
Prof. dr Josef Smolen
Dr Wolfgang Exel
ŻYCIE BEZ BÓLU
Przy współudziale dr R. Ruofa i prof. dr G. Stucki z Uniwersytetu w Zurichu,
prof. dr K. Brune i dr H. Gühring z Uniwersytetu w Erlangen,
jak również dr K. Güven i
prof. dr C. C. Zielinski z Uniwersytetu w Wiedniu
Autorzy składają podziękowania Hannelore Mezei za współpracę redakcyjną.
SPIS TREŚCI
Ból
Ból - nasz wróg i przyjaciel
Ból i jego oblicza
Powstawanie bólu
Broń do walki z bólem
Szczególne rodzaje bólu
Bóle głowy
Bóle w obrębie klatki piersiowej
Bóle brzucha
Bóle reumatyczne
Sport i ból
Bóle neurologiczne
Bóle pooperacyjne
Bóle nowotworowe
Bóle skóry
Psychika i ból
Przypisy
Techniki relaksacyjne
Metody z zakresu medycyny naturalnej
Alfabetyczny wykaz pojęć
BÓL
BÓL - NASZ WRÓG I PRZYJACIEL
Każdy z nas doświadczył kiedyś bólu. Dla wielu ból fizyczny jest przyczyną prawdziwego piekła na ziemi. A jednak ból jest nie tylko naszym wrogiem przysparzającym nam cierpień, wręcz przeciwnie - jest wrogiem i przyjacielem jednocześnie. Wrogiem, który nam uświadamia w sposób najbardziej przykry z możliwych, że jesteśmy uzależnieni od słabości naszego ciała, ale też jednocześnie przyjacielem. Przypominając o sobie zwraca naszą uwagę na choroby lub zranienia, które niezauważone nie byłyby odpowiednio leczone. Ból jest w naszym życiu tak samo ważny i niezbędny jak powietrze do oddychania. Nie jest więc bezsensownym obciążeniem lecz chroni nasz organizm spełniając w nim rolę sygnału ostrzegawczego informującego o chorobach lub zranieniach. Ludzie, którzy w wyniku nader rzadko występujących zaburzeń stracili zdolność odczuwania bólu, wiodą życie pełne niebezpieczeństw. Jeżeli bowiem zawodzi naturalny system alarmowy organizmu, wtedy często dochodzi do oszpecających okaleczeń i niebezpiecznych uszkodzeń różnych organów. Dzieci z wrodzoną niewrażliwością na bóle umierają zazwyczaj we wczesnym dzieciństwie.
Ból jest zatem nie tylko najczęstszą przyczyną złego samopoczucia, lecz także najważniejszym objawem towarzyszącym różnym schorzeniom. Dlatego nie powinniśmy widzieć w nim jedynie przyczyny cierpienia, które należy zwalczyć możliwie jak najszybciej. Potraktujmy ból jako niezbędny czynnik chroniący nasz organizm, jako nieprzyjemne doznanie, które zostało wywołane przez różne zaburzenia - zarówno o charakterze zewnętrznym, jak i wewnętrznym. Ból jest rodzajem czerwonego światła ostrzegawczego zwracającego naszą uwagę na różne niebezpieczeństwa. Jest to sygnał wskazujący na pojawiający się problem, na ewentualne zagrożenie dla naszego organizmu, niebezpieczeństwo dla zdrowia. Samo wyłączenie światełka ostrzegawczego nie uwolni nas od problemu. Problem zostanie rozwiązany dopiero wtedy, kiedy rozpoznamy i zlikwidujemy przyczyny jego powstania. Dlatego tak ważne dla zachowania lub odzyskania zdrowia i dobrego samopoczucia jest zrozumienie istoty bólu, znalezienie jego źródeł i skuteczne zwalczanie jego przyczyn.
Pomimo to bóle - także te spełniające rolę objawów chorobowych i sygnałów ostrzegawczych - bywają trudne do zniesienia. Dlatego ludzie próbowali, jeszcze na długo przed wynalezieniem środków przeciwbólowych, zwalczać ból stosując różne techniki mentalne ( na przykład trening woli, sugestię). Metody te powracają do łask również dzisiaj.
Z jednej strony wiele schorzeń, często bardzo poważnych, przebiega w początkowej swej fazie zupełnie bezboleśnie, z drugiej zaś ból może się czasem pojawić samoistnie, bez przyczyny w postaci schorzenia organicznego. U jego podstaw leżą różne czynniki, także te natury psychicznej. I tak już samo wyobrażenie sobie kontaktu ciała z zimną wodą może u niektórych wywołać uczucie wręcz fizycznego bólu. Nie zawsze zatem da się wyjaśnić przyczynę bólu wyłącznie jako „pobudzenie receptorów”. Przy dzisiejszym stanie wiedzy często trudno odnieść przypuszczalną przyczynę bólu do określonych zmian organicznych. Dlatego też tym trudniej skutecznie łagodzić ból.
BÓL I JEGO LICZNE OBLICZA*
*Ten rozdział powstał przy współpracy z dr J. Ruolfem i prof. Dr G. Stucki z uniwersytetu w Zurichu.
Ból dzielimy na dwa typy: ostry i przewlekły. Ból ostry występuje na przykład w wyniku zranienia lub w stanach zapalnych. Ma on w pierwszy rzędzie funkcję sygnalizującą, że oto w organizmie dzieje się coś niedobrego - powstało schorzenie. Bóle ostre pojawiają się zwykle gwałtownie i znikają, kiedy rana się zagoi lub stan zapalny minie. Zwalczanie tego typu bólu polega na krótkotrwałym stosowaniu środków przeciwbólowych. Bóle chroniczne (przewlekłe) natomiast utrzymują się długo i właściwie zatraciły swoją funkcję ostrzegawczą. Ból towarzyszący na przykład zwyrodnieniu stawów jest często bardziej przykry niż sama choroba. Takie bóle stają się oddzielną jednostką chorobową, którą na dłuższą metę należy także leczyć. Typowe schorzenia, które prowadzą do przewlekłych stanów bólowych to: schorzenia narządów ruchu, neuralgie (bóle w miejscach szczególnie unerwionych) i bóle wywołane chorobami nowotworowymi.
To gdzie, jak i z jakim natężeniem odczuwamy ból uzależnione jest od organu, w którym objawia się określone schorzenie, ponieważ różne schorzenia powodują różne rodzaje bólu. Dlatego lekarz nie tylko zapyta pacjenta o to gdzie go boli, ale także o to, jak silnie odczuwa bóle, czy są one umiejscowione na powierzchni ciała, czy wewnątrz, czy da się je precyzyjnie zlokalizować, czy są promieniujące, czy nie, jaki mają charakter. Równie istotne ze względu na ustalenie przyczyn może być pora dnia i okoliczności występowania bólu. Ważną wskazówką jest ustalenie, czy bólowi towarzyszą dodatkowe objawy, jak na przykład gorączka, nudności, uczucie paraliżującego strachu i.t.p.
Stanom bólowym towarzyszą zawsze zmiany psychiczne. Złe samopoczucie i strach należą do zmian, z których pacjent zdaje sobie w pełni sprawę. Do zmian przebiegających poza świadomością pacjenta należą natomiast: podwyższone ciśnienie krwi, przyspieszone tętno lub uaktywnienie się tak zwanych fizjologicznych mechanizmów stresowych jak: wzmożone wydzielanie się kortizonu z kory nadnerczy oraz miejscowe napięcia mięśniowe. Ból jest zatem zawsze zjawiskiem, któremu towarzyszą liczne reakcje psychosomatyczne. Nikt więc nie może lepiej ocenić bólu pacjenta niż on sam.
Każdy lekarz może liczyć tylko na aktywne współdziałanie pacjenta - i to zarówno na etapie stawiania diagnozy, jak również na w fazie doboru właściwych metod leczenia. Aby ustalić rozmiary bólu, umożliwić pacjentowi ulżenie sobie w cierpieniu i wspomóc działania lekarza opracowano różne ankiety, które ułatwiają mierzenie indywidualnie odczuwanego bólu i stopnia upośledzenia komfortu życia chorego.
Przed udaniem się do lekarza pacjent powinien wypełnić zamieszczoną poniżej ankietę pozwalającą na przeanalizowanie własnego bólu. W jego własnym interesie leży bowiem dostarczenie lekarzowi możliwie dokładnego obrazu swojego bólu, co pomoże w ustaleniu przyczyn jego pojawiania się oraz w kontroli skuteczności zastosowanego leczenia. Analizując taką ankietę lekarz może już na pierwszy rzut oka ustalić charakterystykę bólu. Ankieta jest także dla samego pacjenta swoistą informacją ułatwiającą właściwy wybór działań autoterapeutycznych.
ANKIETA BÓLU
W którym miejscu odczuwa Pan / Pani ból?
___________________________________________________________________
Czy ból jest odczuwany na powierzchni ciała, czy raczej umiejscowiony jest głębiej?
___________________________________________________________________
Czy może Pan / Pani wskazać dokładnie punkt, w którym odczuwa Pan / Pani ból?
___________________________________________________________________
Czy odczuwa Pan / Pani ból raczej rozleglejszy, nie umiejscowiony punktowo?
___________________________________________________________________
Czy ból promieniuje? _________________________________________________
Jeżeli tak, to w jakim kierunku?
___________________________________________________________________
Które z następujących cech najlepiej charakteryzują Pana / Pani ból?
* kłujący * trzepoczący
* palący * drgający
* pulsujący * bijący
* wiercący * walący jak młotem
* tnący * uciskający
* uderzający * skurczowy
* tępy * inny (proszę bliżej sprecyzować)
Od jak dawna odczuwa Pan / Pani ten ból?
___________________________________________________________________
9/ Jak silny był ból na początku ( w czasie pojawienia się dolegliwości)?
* bardzo lekki * silny
* lekki * bardzo silny
* umiarkowany * nieznośny
Jak silnie odczuwa Pan / Pani ból dzisiaj?
___________________________________________________________________
Jak dalece na początku bóle upośledzały wykonywanie przez Pana / Panią codziennych czynności domowych i zawodowych?
* absolutnie nie * dość
* trochę * bardzo
* umiarkowanie * wykonywanie tych czynności było niemożliwe
Czy bóle towarzyszą Panu / Pani praktycznie ciągle?, czy mają charakter napadowy?
___________________________________________________________________
Jak często występują bóle?
___________________________________________________________________
Czy odczuwa Pan / Pani bóle zawsze o stałym natężeniu, czy ich intensywność zmienia się w zależności od pory dnia lub sytuacji?
___________________________________________________________________
W przypadku zmienności odczuwania bólów:
w której porze dnia są najsilniejsze?
kiedy są najmniej odczuwalne?
czy są takie sytuacje, kiedy bóle się nasilają?
jeżeli tak, to w jakich sytuacjach?
czy są sytuacje, w których bóle są słabiej odczuwalne?
jeżeli tak, to w jakich sytuacjach?
Czy bóle uzależnione są od wykonywanych ruchów?
___________________________________________________________________
Czy odczuwa Pan / Pani współzależność między bólem, a tym, co Pan / Pani zjadła?
___________________________________________________________________
Czy miejsce odczuwania bólu jest wrażliwe na ucisk?
___________________________________________________________________
Czy pojawieniu się bólu towarzyszą także inne zaburzenia ( na przykład nudności, zawroty głowy, rozbicie)?
___________________________________________________________________
POWSTAWANIE BÓLU*
* Rozdział ten powstał przy współpracy z prof. dr K. Brune i dr H. Guehring z Uniwersytetu Erlangen.
Ból istnieje tak długo, jak długo istnieje ludzkość. Od zarania dziejów próbuje się też rozwikłać zagadkę jego pochodzenia i odczuwania. Przez wieki całe był przypisywany różnym mrocznym siłom, czego dowodzą funkcjonujące do dziś w języku takie określenia jak na przykład „Hexenschuss” (strzał czarownicy). Próbę pierwszego naukowego wyjaśnienia podjął Kartezjusz w XVII wieku. Założył, że nasz układ nerwowy funkcjonuje na podobnej zasadzie co dzwonek przymocowany do sznurka. Bodziec z powierzchni ciała jest przenoszony do mózgu i tam, jak za pociągnięciem sznurka, odzywa się dzwonek. Z kolei drgania spowodowane tym dźwiękiem odczuwamy jako ból. Ale dopiero dzisiaj, dzięki osiągnięciom współczesnej medycyny, można rzucić światło na fizjologię bólu.
Kartezjusz miał wiele racji dostrzegając związek między bólem a układem nerwowym. Jednak nie jest to aż tak prosty mechanizm, jak przypuszczał. Ból jest istotnie odbierany i przekazywany dalej poprzez układ nerwowy. A oto prosty przykład: wyobraźmy sobie, że na campingu poparzyliśmy sobie palec od płonącej świeczki. Jak dojdzie zatem do odczuwania bólu właśnie w tym konkretnym miejscu? Przedstawiając ten mechanizm w ogromnym uproszczeniu przebiega on w następujący sposób: we wszystkich tkankach znajdują się zakończenia nerwowe, które działają jako odbiorcy bólu. Jeżeli jakaś tkanka zostanie uszkodzona (w naszym przykładzie w wyniku gorąca), wtedy w zakończeniach znajdujących się w niej nerwów wrażliwość wzrasta. Takie zakończenia nerwowe określa się mianem nocyceptorów. Ich podrażnienie (sygnały bólowe) są przenoszone przez włókna nerwowe do rdzenia kręgowego. Stamtąd zaś poprzez wiązki nerwów do śródmózgowia i wreszcie do mózgu.
Aby lepiej zrozumieć przebieg tego procesu, przedstawimy pokrótce budowę naszego układu nerwowego. Składa się on z wielu elementów. Rozróżniamy więc centralny układ nerwowy z rozbudowaną tkanką nerwową w mózgu i rdzeniu kręgowym (czyli w centrum) oraz obwodowy układ nerwowy, który odbiera sygnały z różnych części ciała i przekazuje je w formie informacji poprzez włókna i szlaki nerwowe do centralnego układu nerwowego. Są to szlaki wstępujące - przewodzące impulsy do mózgu. Tak przekazane informacje wywołują odpowiednie reakcje. Ponadto obwodowy układ nerwowy obsługuje obwód / peryferia (na przykład mięśnie) i steruje ich aktywnościami poprzez włókna i szlaki zstępujące. Koordynuje na przykład nieskładność ruchów.
Podstawowymi elementami, z których zbudowany jest układ nerwowy, są komórki nerwowe, w skład których wchodzą: ciała komórki i różnej długości włókna nerwowe. Włókna te przewodzą odczuwanie bólu z obwodu ciała (peryferii) do centralnego układu nerwowego.
Przedłużenia nerwowe znajdują się zwykle w otoczkach mielinowych i służą przyjęciu i dalszemu przekazaniu bodźców. Polega to na powstaniu i wysłaniu impulsu - bardzo krótkotrwałej zmiany napięcia elektrycznego. Bodźce te przenoszą się z prędkością 1,8 km/godz. poprzez włókna pozbawione otoczki do 430 km/godz. poprzez włókna w otoczce mielinowej. Nerwowe szlaki wstępujące różnią się między sobą przekrojem, rozmiarem otoczki i szybkością przewodzenia impulsów. Włókna nerwowe - o dużym przekroju - znajdujące się w otoczce reagują na przykład przede wszystkim na lekki dotyk powierzchni skóry. Zwykle drażnienie tych nerwów nie powoduje odczuwania bólu. Natomiast włókna o małym przekroju pozbawione otoczki mogą powodować na skutek silnego bodźca wyjątkowo silne bóle. Co prawda obsługują również powierzchnię skóry, ale przede wszystkim struktury leżące głębiej, łącznie z organami wewnętrznymi.
Zakończenia nerwowe rozmieszczone są w tkankach i spełniają rolę receptorów bólu (odbiorców bólu). Odpowiadają przede wszystkim za odczuwanie wysokiej temperatury, bodźców mechanicznych ( na przykład silnego ucisku), zmiany chemiczne. Włókna nerwowe wielu receptorów, które przewodzą ból do rdzenia kręgowego łączą się w nerwy mające swoje zakończenia właśnie w rdzeniu kręgowym. Stąd bodźce bólowe przekazywane są do odpowiednich partii mózgu odpowiedzialnych za odczuwanie bólu. Szlaki nerwowe wychodzące z rdzenia wiodą do głównej części śródmózgowia (thalamus) i stąd do mózgu, gdzie ból zostaje rozpoznany i przyporządkowany przyczynie, która go wywołała.
Przekonująco można wyjaśnić rzekomo niewytłumaczalne procesy, jak na przykład ból jednego organu, który odczuwany jest w zupełnie innej części ciała. Znane są przypadki, kiedy pacjent odczuwa ból amputowanej wcześniej kończyny lub przypadek nagłego ustąpienia silnego bólu w momencie odwrócenia uwagi pacjenta i skoncentrowania się na czymś zupełnie innym niż własne cierpienie:
Komórki nerwowe znajdujące się w rdzeniu kręgowym odbierają sygnały od więcej niż jednego nerwu. Może się więc zdarzyć, że sygnały od włókien nerwowych, które odpowiedzialne są za organy wewnętrzne oraz od tych, odpowiedzialnych na przykład za partie skóry na barkach i ramionach, spotykają się w rdzeniu kręgowym. Mózg nie potrafi rozróżnić, czy przyczyna bólu leży w organach wewnętrznych, czy w ramionach. W ten sposób ból towarzyszący na przykład zapaleniu pęcherzyka żółciowego ulega w mózgu swoistej „projekcji” i jest odbierany jako ból barków.
Innym fenomenem są tak zwane bóle fantomowe. Przy amputacji znikają co prawda odpowiednie zakończenia nerwowe, które wcześniej były odpowiedzialne za amputowane części ciała, ale również pozostają części ich włókien. Poprzez przypadkowe podrażnienie tych włókien i przekazanie odpowiedniego impulsu do mózgu powstaje projekcja bólu w tej części ciała, która w organizmie już nie istnieje, a więc pojawia się ból fantomowy.
Komórki nerwowe, które przekazują informacje o bólu z obwodu ciała do mózgu, mogą być chemicznie zmodyfikowane przez inne komórki nerwowe. W takiej sytuacji sygnały bólowe mogą ulec zarówno wzmocnieniu, jak i osłabieniu. Jednak komórki nerwowe odpowiedzialne za taką modyfikację nie zawsze są jednakowo aktywne. Ich aktywność zależy od tego, jak są sterowane przez śródmózgowie względnie mózg. A oto przykład: Pacjenta boli kolano i musi pozostać w łóżku. W takiej sytuacji nie ma nic lepszego do roboty jak tylko wciąż na nowo rozpamiętywać swój ból, wsłuchiwać się w niego, analizować, porównywać. Mózg nie otrzymuje zatem żadnych innych zadań, które mogłyby skierować na inne tory aktywność komórek nerwowych odpowiedzialnych za chemiczną modyfikację. I tak bodźce bólowe są coraz silniejsze, ból coraz nieznośniejszy. Ale wystarczy, że przy łóżku chorego pojawi się gość, z którym można przedyskutować wyjątkowo frapujący problem i j€ż prawdopodobieństwo tego, że pacjent „zapomni” o swoim bólu znakomicie wzrasta - przynajmniej na czas dyskusji. Dostarczył bowiem swojemu mózgowi innej pożywki. Dał mu ważniejsze zadania do wykonania, a nie tylko zmuszał do kontroli nad stanem aktywności komórek nerwowych. I tak dzięki temu ich aktywność uległa osłabieniu, a informacje o bólu kolana zostały przekazane ze zmniejszoną siłą.
Koncentrowanie się na bodźcach zewnętrznych, na czymś innym niż dokuczający ból, może zatem doprowadzić do „zapominania o bólu”. Wielki filozof XVIII wieku Immanuel Kant twierdził, że intensywnie roztrząsając problemy filozoficzne potrafił „przepędzić” swoje bóle stawów.
Takie czynniki natury psychologicznej jak: postawa wobec bólu, wcześniejsze doświadczenia związane z bólem itp. mogą zmienić jego charakter, sposób jego odczuwania. I tak na przykład w szczególnych okolicznościach komórki modyfikujące ból produkują substancje zawierające minimalne ilości opium, co pomaga kontrolować ból bez przyjmowania leków. Zdarza się tak w sytuacjach stresowych obciążających zarówno fizycznie, jak i psychicznie, a więc przy silnych napięciach pod wpływem zagrażającego niebezpieczeństwa, szczególnego wysiłku sportowego itp. złagodzenie bólu ma jednak charakter krótkotrwały.
Podobne mechanizmy potrafią jednak także wzmóc natężenie bólu lub wręcz go wywołać bez widocznej przyczyny. Nie znaczy to jednak w żadnym wypadku, że chory „wmawia” sobie ból. Mechanizm ten polega bowiem na pobudzaniu przez czynniki natury psychicznej odpowiednich komórek w centralnym układzie nerwowym, czego rezultatem jest rzeczywiste odczuwanie bólu.
Z biochemicznego punktu widzenia uważa się, że bóle o podłożu psychicznym mają podobno polegać na zakłóceniu w mózgu równowagi substancji transportującej bodźce, na przykład serotoniny. Ponadto przyjmuje się, że serotonina jest substancją transportującą impulsy hamujące ból. Ponieważ niektóre leki przeciwdepresyjne wzmagają produkcję serotoniny, dlatego mogą też równocześnie wzmagać proces wyhamowywania bólu i w przypadkach indywidualnych być użyte jako środki przeciwbólowe.
Równie interesujący jest fakt, że określone wydarzenia wywołują ból tylko w niektórych sytuacjach. I tak z reguły nigdy nie odbieramy kontaktu skóry z ciepłą wodą jako doznania przykrego. Jeżeli jednak skóra została wcześniej podrażniona na skutek poparzenia słonecznego, wtedy działanie ciepłej wody odczuwane jest bardzo boleśnie. Bodźce powtarzające się, nawracające stany zapalne mogą doprowadzić do, drastycznej czasem, zmiany progu reagowania. Może się on obniżyć do tego stopnia, że bodźce dotychczas obojętne nagle zaczynają wywoływać ból.
Takie obniżenie progu reakcji odnosi się przede wszystkim do struktur usytuowanych głębiej w organizmie, a więc organów wewnętrznych lub stawów. W normalnych warunkach są one niewrażliwe na ogrzanie lub ingerencję mechaniczną. Jednak jeżeli w grę wchodzi stan zapalny, wtedy już niewielkie nawet podrażnienia mechaniczne wywołują u pacjenta niewypowiedziane cierpienia. Substancje chemiczne, które uwalniają się w trakcie procesów zapalnych zwykle silnie uaktywniają również włókna nerwowe przenoszące ból - nawet bez dodatkowych podrażnień.
Psychologia bólu nie kryje już w sobie dzisiaj żadnych tajemnic. Jednak daleko nam do pełnej wiedzy na temat procesów biochemicznych, które leżą u podstaw samego odczuwania bólu. Wyjaśniony w pełni jest tylko mechanizm powstawania bólów traumatycznych (w wyniku zranień) i zapalnych. Zapalenia, zranienia lub inne uszkodzenia tkanek prowadzą do tego, że z rozerwanych / uszkodzonych komórek krwi i tkanek uwalniają się substancje powodujące ból, a te z kolei wpływają na stopień aktywności komórek nerwowych. Komórki te w pewnym stopniu również same uwalniają substancje powodujące ból. Do takich substancji zalicza się między innymi bradykininę, histaminę, noradrenalinę, prostaglandyny, protony, serotoninę, cytokinę.
Wszystkie one są w stanie niezdolne do aktywności - nieaktywne - wolne zakończenia nerwowe w ciągu niewielu minut zamienić w nocyceptory o wysokim stopniu wrażliwości. Przebieg tego procesu decyduje w końcu o odczuwaniu bólu przewlekłego, tępego, trudnego do zlokalizowania.
Ponadto szczególnie w skórze, stawach, pęcherzyku żółciowym i innych układach organów występują ciągle aktywne sensory / czujniki (zakończenia nerwowe), które uaktywniają się przy zmianach fizycznych (wahania ciśnienia, zmiany temperatury) i pośredniczą w przekazywaniu odczuwania nagłego bólu ostrego.
BROŃ DO WALKI Z BÓLEM*
* Ten rozdział powstał przy współpracy z prof. dr K. Brune i dr H. Gühring z Uniwersytetu Erlangen
Ze względu na różne rodzaje bólu i różne jego przyczyny, nowoczesne leczenie bólu (obok zwalczania chorób, które bezpośrednio go spowodowały) opiera się na kilku założeniach:
terapia z użyciem środków farmakologicznych (tabletek przeciwbólowych, czopków, zastrzyków, nacierań itp.)
metody fizykoterapeutyczne (leczenie przy pomocy zimna lub ciepła, masaże, ruch itp.)
metody psychologiczne (rozmowa, analiza, psychoterapia, techniki relaksacyjne)
metody medycyny komplementarnej (na przykład akupunktura, akupresura)
zastosowanie metod medycyny naturalnej
aktywne zwalczanie bólu
Często, przede wszystkim w zwalczaniu bólu przewlekłego, stosuje się kombinacje wielu metod równocześnie.
Hamowanie bólu przy pomocy leków
Jedno musi być od samego początku jasno powiedziane - nie ma żadnego problemu z lekami w przypadku, kiedy jednorazowe podanie środka przeciwbólowego w bólu ostrym pozwoli szybko ulżyć pacjentowi w cierpieniu. Inaczej sprawa wygląda, kiedy ból utrzymuje się przez dłuższy czas, a tabletka wydaje się być najprostszą drogą do jego zwalczania. W pierwszym rzędzie lekarz musi ustalić przyczyny bólu i leczyć chorobę, która ten ból wywołuje. Po drugie w przypadku bólu długotrwałego powinno się zastosować równocześnie także inne, łagodniejsze metody w celu ograniczenia ilości zażywanych leków, a tym samym uniknięcia przekroczenia granicy niepożądanych działań ubocznych oraz niebezpieczeństwa uzależnienia się od leków. Ten problem zostanie szczegółowiej omówiony w kolejnych rozdziałach.
Najpierw przegląd różnych mechanizmów hamowania bólu i grup środków przeciwbólowych:
Często stosowane leki obniżające gorączkę (antipyretica / analgetica) hamują wzrost temperatury prawdopodobnie w „centrali” w mózgu odpowiedzialnej za zmiany ciepłoty ciała. Poprzez mózg dochodzi także do łagodzenia bólu.
Leki czysto przeciwzapalne ( antiphlogistica) zwalczają wszystkie objawy stanu zapalnego. Uśmierzają więc także ból, który towarzyszy procesom zapalnym. Hamują prawie zawsze wytwarzanie prostaglandyn, określonych hormonów tkankowych. Ponieważ nadprodukcja prostaglandyn podnosi wrażliwość nocyceptorów i tym samym wyraźnie wzmacnia przekazywanie impulsów bólowych w obrębie rdzenia kręgowego, dlatego hamowanie produkcji prostaglandyn zmniejsza transmisję / przenoszenie bólu.
Środki przeciwbólowe wyprodukowane na bazie opium (opiaty) zmniejszają przekazywanie impulsów bólowych w obrębie rdzenia kręgowego i tym samym zmniejszają intensywność odczuwania bólu w mózgu. Substancje te są bardzo skuteczne, ponieważ ze względu na swoją budowę wykazują pokrewieństwo z takimi substancjami swoistymi dla organizmu, które hamują ból. Zażywając te leki dostarczamy do organizmu tak zwane „imitacje” substancji swoistych.
Środki uśmierzające ból o działaniu miejscowym (anaesthetica) są stosowane często. Ich działanie polega na blokowaniu przewodzenia impulsów nerwowych do włókien nerwowych. I tak drażnienie nocyceptorów nie jest świadomie rejestrowane przez pacjenta. Substancje te mogą być podane w formie zastrzyku w dowolnym miejscu odcinka między uszkodzoną tkanką a rdzeniem kręgowym. Dlatego stosuje się je wyłącznie w stanach ostrych. Nie nadają się do leczenie długotrwałego.
Jako uzupełnienie wyżej wymienionych środków mogą służyć w niektórych przypadkach leki przeciwdepresyjne (antidepressiva), podnoszące dobre samopoczucie. Ich działanie hamujące ból zostało odkryte całkowicie przypadkowo. Do dziś nie wyjaśniono dokładnie mechanizmu ich działania. Zakłada się, że zapobiegają wyłączeniu w rdzeniu kręgowym określonych substancji hamujących ból (serotoniny, noradrenaliny) i dzięki temu wspomagają swoiste hamowanie bólu.
Specjalnego leczenia wymagają bóle przewlekłe / chroniczne. W takich przypadkach stosuje się w pierwszym rzędzie leki o przedłużonym działaniu - retard. Wchłaniają się bowiem powoli i długo utrzymują swoje działanie.
Wreszcie środki przeciwbólowe mogą być stosowane w niektórych przypadkach w formie maści nanoszonej na skórę.
Leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe
Leki o działaniu przeciwgorączkowym oraz leki przeciwbólowe produkowane na bazie opium są w terapii bólu najczęściej stosowanymi grupami leków. Zarówno przy jednych, jak i przy drugich chodzi w głównej mierze o przetwarzanie sprawdzonych już substancji czynnych pochodzenia naturalnego. I tak środki przeciwbólowe obniżające gorączkę pochodzą z substancji występującej w liściach i korze wierzby, topoli i wielu innych roślin.
Wśród tych substancji dominują takie, które - jak kwas acetylosalicylowy zawarty na przykład w aspirynie - hamują produkcję prostaglandyn. Do tej grupy należą także niesterydowe leki przeciwreumatyczne, na przykład diclofenac oraz nowy typ leków COX-2 (patrz poniżej). Chemiczne podobieństwo tych substancji polega na tym, że mają charakter kwasowy. Przez to wzbogacają się w komórkach zmienionych zapalnie, a więc mających również charakter kwasowy.
Wymienione substancje czynne nie tylko hamują ból obniżając wrażliwość nocyceptorów poprzez hamowanie produkcji prostaglandyn, lecz także działają czynnie w śródmózgowiu i rdzeniu kręgowym obniżając gorączkę. Stosowane w większych dawkach mogą ponadto zmniejszać dalsze objawy stanów zapalnych jak przegrzanie, obrzmienia. Mówi się więc o ich właściwościach powodujących cofanie się obrzęków (działanie antyflogistyczne). Leki te działają więc trojako: hamują ból, obniżają gorączkę oraz zmniejszają opuchliznę. Charakteryzują się więc dwiema cechami szczególnymi. Z jednej strony powodują osiągnięcie na tyle wysokiego skoncentrowania w śródmózgowiu, aby hamować produkcję prostaglandyn uaktywniających się zawsze wtedy, kiedy bakterie lub wirusy wywołują gorączkę. Z drugiej zaś strony substancje te mają taką właściwość, że właśnie w uszkodzonych tkankach nabierają dodatkowej mocy, wzbogacają się na tyle, aby wysokoskoncentrowane tym skuteczniej mogły dodatkowo wyhamowywać inne mechanizmy powodujące stany zapalne.
Nie należy jednak zapominać, że prostaglandyny obok zdolności wzmacniania informacji o bólu, spełniają również inne, pożyteczne zadanie, a mianowicie chronią uszkodzone tkanki przed dalszymi uszkodzeniami. Następuje to poprzez poprawę przepływu krwi, poprzez zwiększenie ilości białych ciałek krwi, a także w razie potrzeby poprzez zagęszczenie krwi. Ponadto prostaglandyny odgrywają inną, ważną rolę ochronną, głównie w wysoce wyspecjalizowanych i obciążonych zadaniami układach organów i w komórkach, znajdujących się na przykład w ściankach żołądka i jelit, w nerkach i w centralnym układzie nerwowym. Zablokowanie produkcji prostoglandyn spowodowałoby całkowite wyeliminowanie ochrony, którą zapewniają, a to z kolei mogłoby prowadzić do wystąpienia niepożądanych działań ubocznych, które występują przede wszystkim przy długotrwałym zażywaniu tych leków w dużych dawkach. Środki przeciwbólowe działające na tej zasadzie należy zatem przyjmować możliwie krótko oraz w odpowiednio dobranych dawkach. O leczeniu bólu silnego, przewlekłego, reumatycznego lub towarzyszącego chorobom nowotworowym, a więc takiego, który wymaga długotrwałego zażywania leków, powinien zawsze decydować lekarz.
Możliwe działania uboczne kwasu acetylosalicylowego przyjmowanego
przez dłuższy czas w dużych dawkach:
uszkodzenie błony śluzowej, któremu towarzyszą krwawienia,
tworzenie się wrzodów na żołądku lub jelicie cienkim oraz ewentualnie
pęknięcie wrzodu już istniejącego;
zaburzenia krzepliwości krwi;
reakcje pseudoalergiczne oraz alergiczne (pojawienie się napadów astmy, powstawanie łuszczących się zmian na skórze);
zawroty głowy, szum w uszach, nudności (w wypadku przedawkowania leku).
Krótkotrwałe przyjmowanie tych leków przy dolegliwościach przejściowych, takich jak: bóle głowy, kończyn, gorączka - jest natomiast z zasady bezpieczne. Jeżeli nie występuje nadwrażliwość na lek lub inne czynniki zwiększające ryzyko jego przyjmowania - na przykład choroba wrzodowa żołądka, zaburzenia krzepliwości krwi lub uszkodzenie nerek - wtedy przejściowe, krótkotrwałe zażywanie znanego, ogólnie dostępnego w aptekach, możliwie jednoskładnikowego leku wydaje się być całkiem bezpieczne.
Niesterydowe leki przeciwreumatyczne hamują produkcję prostaglandyn poprzez blokowanie jednego z ważnych enzymów niezbędnego do ich powstawania. Enzym ten nazywa się cyklooksygenaza (COX). Od początku lat dziewięćdziesiątych wiadomo, że istnieje nie tylko jedna COX, lecz dwie. Ostatnio odkryta COX-2 jest o wiele aktywniejsza w przebiegu procesów zapalnych niż COX-1, natomiast COX-1 bierze udział w krzepnięciu płytek krwi i w chronieniu błony śluzowej żołądka. Dotychczas stosowane niesterydowe leki przeciwreumatyczne hamują zarówno COX-1, jak i COX-2. Przyjęto zatem, że działanie uboczne niesterydowych leków przeciwreumatycznych w obrębie żołądka powoduje przede wszystkim COX-1, podczas gdy hamowanie produkcji prostaglandyn jako zapowiedzi stanu zapalnego jest pochodną blokowania COX-2. W ostatnich latach przebadano dwa specyficzne środki hamujące COX-2 - celecoxib i rofecoxib. W wyniku badań istotnie nie zaobserwowano żadnych niepożądanych działań ubocznych niesterydowych leków przeciwreumatycznych przy testowanych lekach hamujących COX-2, a w szczególności efektu ubocznego w postaci powstawania choroby wrzodowej żołądka. Obydwie substancje zostały dopuszczone do obrotu w USA w roku 1999, natomiast w momencie oddawania tej książki do druku trwały jeszcze prace zmierzające do uzyskania zezwolenia dopuszczającego te substancje do obrotu w krajach Unii Europejskiej. Z pewnością staną się one nową bronią w walce z bólem i chorobami, którym ból nieodłącznie towarzyszy - przede wszystkim więc przy schorzeniach reumatycznych istotnemu zmniejszeniu ulegają działania uboczne w obrębie żołądka.
Dzięki zastosowaniu innej chemicznej grupy substancji można osiągnąć podobne efekty hamujące ból jak przy stosowaniu kwasu acetylosalicylowego. Chodzi mianowicie o phenazon i jego pochodne - propyphenazon lub metamizol, o derywat aniliny acetanilid i jego pochodne - phenazetin i paracetamol. Te substancje co prawda również hamują (choć słabiej) produkcję prostaglandyn, jednak nie wzbogacają się w tkankach zmienionych zapalnie, czy też w ściankach układu żołądkowo-jelitowego. Za to ich zażywanie nie powoduje żadnych, lub co najwyżej niewielkie skutki uboczne - pod warunkiem oczywiście, że dawkowanie zostało odpowiednio dobrane. Wymienione tu substancje czynne mogą, dzięki swoim właściwościom chemicznym łatwo przeniknąć do mózgu i rdzenia kręgowego. Lek o nazwie phenacetin został prawie całkowicie wycofany z rynku ze względu na swoje silne działanie uboczne na nerki. Dokładnych mechanizmów działania paracetamolu nie poznano do dziś. Wykorzystuje się jednak jego znakomite właściwości obniżające gorączkę i ograniczające ból w rdzeniu kręgowym.
Ponieważ paracetamol jest z reguły dobrze tolerowany oraz charakteryzuje się nieznacznymi niepożądanymi działaniami ubocznymi, dlatego nadaje się szczególnie do leczenia podwyższonej temperatury u dzieci ( należy jednak zachować szczególną ostrożność i nie przedawkować leku - szczególnie u dzieci! Zażywając więcej niż 1 gram paracetamolu na 10 kg wagi ciała dziennie ten niewinny i „łagodnie” działający lek może być przyczyną śmiertelnego zagrożenia).
Równie bezpieczne leki pokrewne phenozonowi (propyphenazon, metamizol) mogą prowadzić w przypadku indywidualnej nadwrażliwości na nie do ciężkich uszkodzeń skóry i szpiku kostnego. Dlatego każde ich użycie powinno być konsultowane z lekarzem pomimo, że jest zwykle dobrze tolerowany i nieszkodliwy dla żołądka, jelit i nerek.
Przykłady leków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych (antipyretica i analgetica)
Substancja |
Zastosowanie / wskazówki |
Kwas acetylosalicylowy |
Bóle lekkie lub umiarkowane, Napady migrenowe, gorączka / Przeciwwskazania - Ostrożnie chorzy na astmę!, zaburzenia w krzepliwości krwi, wrzody żołądka, ciąża |
Ibuprofen |
jak przy kwasie acetylosalicylowym / skuteczny w chorobach reumatycznych hamowanie krzepliwości krwi jest mniejsze |
Indometacin Diclofenac |
Jak ibuprofen, jednak o silniejszym działaniu |
Hamujące COX-2 (celecoxib, rofecoxib) |
Jak ibuprofen, indometacin i diclofenac, nie powoduje jednak owrzodzeń żołądka |
Metamizol |
Bóle o charakterze kolki, szczególnie kolki żółciowej i nerkowej; gwałtowne bóle ostre, na przykład po ingerencji chirurgicznej, zranieniach; bóle towarzyszące chorobom nowotworowym, ciężkie stany gorączkowe nie poddające się leczeniu innymi metodami |
Paracetamol |
Gorączka, bóle umiarkowanie silne do silnych (dawka dzienna: mniej niż 1 gram na 10 kg wagi ciała) |
Leki przeciwbólowe na bazie opium
Opium jest używane już od 6000 lat i to zarówno w medycynie, jak i do celów zgoła niemedycznych. Wszędzie tam, gdzie rósł mak wiedziano o jego działaniu przeciwbólowym. Ponadto różne składniki maku stosowano do zwalczania biegunek, zaburzeń snu i w kaszlu. Opium to wysuszony, brązowo-czerwony sok z makówek (papaver somniferum). Jest mieszniną składającą się z około 25 alkaloidów (na przykład z morfiny, tebainy, papaweryny, noscapiny). Głowny składnik maku - morfina - został wyprodukowany sztucznie przez niemieckiego aptekarza Friedricha Wilhelma Sertuernera w 1806 roku.
Morfina i jej nowoczesne, po części syntetyczne, pochodne charakteryzują się całkowicie innym mechanizmem działania niż środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe opisane wcześniej. Morfina zmniejsza w rdzeniu kręgowym przepuszczalność dla impulsów bólowych z jednej strony, z drugiej zaś uaktywnia swoiste hamowanie bólu. Ponadto zmienia naszą własną ocenę intensywności bólu. Proces ten dokonuje się w mózgu. Dwa jednakowo silne doznania bólowe - raz z morfina, raz zaś bez niej - są odbierane przez mózg w sposób całkowicie różny. Morfina odkłada się przy tym na określone struktury powierzchni komórek na komórkach nerwowych. Określa się je mianem receptorów opiatowych. Morfina nie tylko jednak zajmuje receptory komórek w mózgu odpowiedzialnych za przetwarzanie i ocenę intensywności odczuwanego bólu, lecz także komórki centrum oddechowego, komórki przewodu żołądkowo-jelitowego, komórki nerwowe pęcherzyka żółciowego oraz komórki w wielu innych organach naszego ciała. W zależności od typu receptora i organu opium wywołuje różnorakie efekty. Generalnie jednak mechanizm działania polega na hamowaniu aktywności komórek nerwowych. W zależności od tego, czy komórka zareaguje hamująco, czy też aktywizująco, opium zadziała przytłumiająco względnie pobudzająco (aktywizująco).
Najważniejszy aspekt działania polega na hamowaniu bólu, zmniejszeniu aktywności oddechowej, ograniczeniu stanu czuwania (świadomości) oraz zmianie aktywności określonych komórek mięśni gładkich w przewodzie żołądkowo-jelitowym, co powoduje zaparcia. Wiele z tych właściwościmoże być dla pacjenta pożytecznych albo groźnych - w zależności od jego sytuacji. Wątpliwości też budzić musi stan ogólnie dobrego samopoczucia, zamknięcia się w sobie i samozadowolenia, w które wprawia pacjenta morfina. Jeżeli stan taki będzie wywoływany regularnie, wtedy łatwo może dojść do uzależnienia lub nałogu. Wszystkie te działania dadzą się wytłumaczyć jako imitacja swoistych „substancji przeciwbólowych” (enkephalina, endophirina). Organizm jest w zasadzie zdolny sam sam wywołać wszystkie wymienione tu efekty poprzez uwolnienie tych białek. Jednak możliwe to jest jedynie w określonych warunkach i na krótko. Morfina i jej farmakologiczne odpowiedniki imitują te efekty w takim nasileniu i takich rozmiarach, których nie da się osiągnąć żadnemu organizmowi w żadnych warunkach naturalnych.
Ze względu więc na niebezpieczeństwo uzależnienia morfina i jej pochodne powinny być stosowane jedynie przy bólach szczególnie silnych, których nie da się opanować przy pomocy innych środków. Do nich zaliczamy bóle pooperacyjne, bóle towarzyszące złamaniom kości, kolkom. Najczęściej stosuje się morfinę przy bólach towarzyszących chorobom nowotworowym. Ściśle przestrzegając odpowiedniego schematu dawkowania osiąga się dobre rezultaty w łagodzeniu takich bólów. Niestety zarówno wśród pacjentów, jak i wśród lekarzy panuje przesadny lęk przed możliwością uzależnienia od leku. Jednak to niebezpieczeństwo w przypadku pacjentów z zaawansowaną chorobą nowotworową jest bez znaczenia. Niewielki, czasem wręcz symboliczny udział w sprzedaży leków przeciwbólowych na bazie opium wskazuje na to, że generalnie pacjentom skąpi się tych środków. A przecież dostępne dziś preparaty o przedłużonym działaniu (retard) uwalniają się w organizmie powoli i przez to niebezpieczeństwo uzależnienia jest niewielkie.
W poniższej tabeli pokazujemy różnice w zastosowaniu poszczególnych substancji w zależności od dolegliwości.
Przykłady leków przeciwbólowych na bazie opium
Substancja |
Zastosowanie / cechy szczególne |
Morfina (1*) |
Silne i bardzo silne bóle / bóle o charakterze kolki ustępują, ale skurczowe ściąganie mięśni wzmaga się |
Buprenorphin (30*) |
Silne i bardzo silne stany bólowe po operacji lub zranieniu, zawał serca i choroby nowotworowe / praktycznie żadnej euforii, żadnych uzależnień, żadnych zaparć, żadnego nasilania się bólu o charakterze kolki |
Pethidin (1/10*) |
Silne bóle, dreszcze przy incydentach w czasie transfuzji, zmniejsz dreszcze |
Tramadol (1/4*) |
Bóle umiarkowane do silnych / żadnego zatrzymania moczu, żadnych zaparć |
Tilidin z dodatkiem naloxonu (1/3*) |
Silne i bardzo silne bóle / w przypadku osób uzależnionych od opiatów, którzy bezzasadnie stosują tilidin zamiast morfiny czy heroiny, wywołuje ostre stany głodu narkotycznego |
* siła działania w porównaniu z morfiną
Niektóre działania uboczne mogące towarzyszyć zażywaniu morfiny
pocenie się
swędzenie
zawroty głowy
bóle głowy
hamowanie mechanizmu oddychania
przytłumienie świadomości
zmienność nastroju (euforia, czasami przybicie)
zwężenie źrenic
suchość w ustach
nudności, wymioty, zaparcia
skurcze takich organów jak: pęcherza moczowego i pęcherzyka żółciowego
spadek ciśnienia krwi
Środki znieczulające miejscowo (anaestethica)
Pierwszym ważnym, stosowanym w medycynie środkiem znieczulającym miejscowo była kokaina pozyskiwana z krzewów koki rosnącej w Ameryce Południowej. Dowiedziono, że żucie liści koki było rozpowszechnione wśród Indian już około 3000 lat przed naszą erą. Liście koki podnoszą możliwości człowieka, powodują euforię, jak również łagodzą uczucie głodu i pragnienia.
Około roku 1860 udało się wyizolować kokainę z liści koki. W medycynie użyto jej jako środka znieczulającego miejscowo. I chociaż współczesne środki znieczulające miejscowo pozyskuje się podobnie, to kokainy już się w medycynie nie stosuje. Jej miejsce zajęły inne leki.
Już samo określenie „środki znieczulające miejscowo” podpowiada nam, jakie jest ich działanie. Otóż powodują w pewnym, ograniczonym obszarze ciała niewrażliwość na ból. Efekt taki osiąga się poprzez hamowanie działalności nocyceptorów i / lub hamowanie przewodzenia bodźców w nerwach. Środki te blokują aktywizowanie się komórek nerwowych - a tym samym odczuwanie bólu - nie upośledzając przy tym świadomości pacjenta. Cienkie włókna nerwowe są blokowane słabiej niż grube i dlatego przy postępującej koncentracji leku następuje najpierw utrata tych doznań bólowych, które przekazywane są poprzez cienkie włókna nerwowe, w następnej zaś kolejności tych, przekazywanych przez włókna grube, a więc odczuwanie temperatury, dotyku, ucisku. Dopiero przy wysokiej koncentracji leku blokują się nerwy odpowiedzialne za ruchy mięśni.
W leczeniu stomatologicznym i przy niewielkich interwencjach chirurgicznych podaje się leki znieczulające miejscowo bezpośrednio przed bolesnym zabiegiem. Mogą być jednak podane także w bólach ostrych narządów ruchu albo takich bólach, które przerodziły się w przewlekłe. Są stosowane wtedy przejściowo w celu znieczulenia bólu. Leki znieczulające miejscowo dzieli się ze względu na sposób ich podawania / aplikowania na: działające powierzchniowo (w postaci żelu lub maści), działające do wewnątrz w postaci roztworu wodnego używanego do zastrzyków podskórnych, w postaci anaestetików przewodzących używanych do zastrzyków bezpośrednio w szlaki nerwowe oraz do zastrzyków w pobliże rdzenia kręgowego na przykład do znieczulenia lędźwiowego.
Dużą zaletą tych leków jest ich szybkie działanie polegające na błyskawicznym złagodzeniu bólu oraz łatwość ich dozowania. Ze względu na ich miejscowe stosowanie rzadko powodują niepożądane działanie na cały organizm. Jeżeli jednak w czasie injekcji przez przypadek zostanie uszkodzone naczynie krwionośne, wtedy może dojść do zaburzeń krążenia i oddychania. Przypadek taki objawia się zawrotami głowy, gwałtownym poceniem, także nudnościami. Pacjent odczuwa ponadto gwałtowną i nieprzepartą potrzebę mówienia. Dlatego zastrzyk musi być podany zawsze pod kontrolą lekarza. Reakcje alergiczne należą do rzadkości. Jeżeli jednak wystąpią, mogą zagrażać nawet życiu.
Przykłady leków znieczulających miejscowo
Typ wiązania |
Substancja |
Przykładowe zastosowania |
Typ estrowy |
Tetracain (krople do oczu i krople do uszu) |
Znieczulenie przed badaniem lekarskim |
|
Tetracain (spray) |
Znieczulenie miejscowe błony śluzowej, na przykład przed badaniem jamy nosowo-gardłowej |
Typ aminowy |
Lidocain (zastrzyki) |
Leczenie bólu korzonkowego, syndrom szyjny, syndrom barkowo-ramieniowy, stany po operacji wiązadeł z utrzymującym się podrażnieniem korzonków nerwowych, półpasiec itd. |
|
Lidocain (żel) |
Alergiczne swędzenie skóry, ugryzienia insektów, poparzenia słoneczne |
|
Lidocain (tabletki do ssania) |
Bolesne schorzenia jamy ustnej i gardła |
|
Bupivacain (zastrzyki) |
Leczenie bólów reumatycznych, blokada układu współczulnego |
|
Etidocain
|
Znieczulanie przed zabiegami chirurgicznymi |
Leki hamujące stany zapalne (antiphlogistica)
Leki hamujące stany zapalne dzieli się na: sterydowe i niesterydowe. Niesterydowe należą do grupy opisanych już przeciwgorączkowych leków przeciwbólowych ( antipyretica / analgetica) i przedstawionych w odpowiednim, wcześniejszym rozdziale naszej książki. Leki te odkładają się w komórkach tkanki zmienionej zapalnie i utrudniają produkcję prostaglandyn, przez co mają działanie przeciwzapalne i uśmierzające ból.
Mianem sterydowych leków przeciwzapalnych określa się grupę substancji czynnych, które w swojej budowie pochodzą od glukokortykoidu kortizolu z kory nadnerczy. A więc znowu do terapii zastosowano substancję naturalną, w pewien sposób zmodyfikowaną. Sterydowe leki przeciwzapalne (antiphlogistica), również określane jako glukokortykoidy (kortizon) nadają się szczególnie do leczenia bólu przede wszystkim w dolegliwościach reumatycznych. Jednak stosuje się je wyłącznie wtedy, kiedy zawodzi kuracja takimi niesterydowymi lekami przeciwzapalnymi jak: diclofenac lub COX-2. Leki te likwidują wszystkie objawy stanów zapalnych (opuchnięcia, zaczerwienienia, ciepłotę), a przez to samo ból oraz ograniczenia funkcjonalne (dysfunkcje). To szerokie spectrum działania leków powoduje, że są w reumatologii wręcz niezastąpione ze względu na skokowy przebieg chorób reumatycznych. Nie są to co prawda leki wyłącznie przeciwbólowe, zmniejszają jednak ból związany z wystąpieniem stanu zapalnego. Na mechanizm działania tych leków składa się wiele czynników, które razem dają się wytłumaczyć wpływem na aktywizowanie genów istotnych dla reakcji zapalnych.
Oprócz wpływu na geny w komórkach różnorakich tkanek glukokortykoidy odgrywają ważną rolę w innych funkcjach organizmu, jak na przykład: wpływają na ciśnienie krwi, poziom cukru, gęstość kości i obronę organizmu przed bakteriami, grzybami i wirusami. Dlatego przy podawaniu glukokortykoidów w dużych dawkach przez dłuższy czas mogą wystąpić znaczące niepożądane działania uboczne. Pomimo to powszechnie obserwowana obawa przed glukokortykoidami nie jest uzasadniona, ponieważ taka terapia jest bardzo skuteczna, czasem nawet może być ratunkiem dla życia, a jej negatywne skutki dają się drastycznie zminimalizować. Krótkotrwałe przyjmowanie glukokortykoidów lub zażywanie ich w niewielkich dawkach nie pociąga bowiem za sobą prawie żadnych następstw. Również w przypadku konieczności zastosowania dłuższego leczenia i w zwiększonych dawkach można przeprowadzić tak zwaną terapię „oszczędzającą”. Na przykład w celu osłaniania przynerczy wystarczy podać całą dawkę dzienną wczesnym rankiem, przez co zostanie zachowany dobowy rytm uwalniania się kortizonu swoistego.
Lista niepożądanych działań ubocznych:
wystąpienie cukrzycy
zanik (atrofia) kości i zahamowanie wzrostu
zaburzenia przemiany tłuszczowej objawiające się potrzebą nadmiernego spożywania tłuszczy i nalaną twarzą typu „księżyc w pełni”
zwiększone ryzyko powstania choroby wrzodowej żołądka w przypadku równoczesnego podawania niesterydowych leków przeciwzapalnych
wystąpienie osłabienia mięśni
zmienność nastroju (przy dużych dawkach): oszołomienie, halucynacje, euforia, depresja
podatność na infekcje
Leki przeciwdepresyjne (poprawiające nastrój)
Jak już wspomnieliśmy leki przeciwdepresyjne stanowią w niektórych przypadkach uzupełnienie leczenia przy pomocy leków przeciwbólowych. Już sama ich nazwa wskazuje, że są stosowane przy leczeniu depresji. Jednak szczególnie uporczywy i długotrwały ból działa czasem negatywnie na psychikę i zachowanie pacjentów. Krótko mówiąc - ból wpędza ich w nastrój depresyjny. W takich przypadkach kuracja przy pomocy leków przeciwdepresyjnych może być skutecznym uzupełnieniem terapii podstawowej. Całkiem przypadkowo odkryto w tych lekach dodatkowe działanie hamujące ból - i to takie, kt ore nie ustępuje innym metodom leczenia. Dokładny jego mechanizm nie został dotychczas wyjaśniony. Jedno jest jednak stwierdzone z całą pewnością, a mianowicie - pacjent zaczyna inaczej reagować na ból. Zmiana ta polega prawdopodobnie na tym, że lek zapobiega wyłączaniu w rdzeniu kręgowym substancji hamujących ból (serotoniny, noradrenaliny).
Rozróżnia się trójfazowe leki przeciwdepresyjne - takie, które zawierają substancję zwaną amitriptylin oraz te, zawierające clomipramin.
Możliwe skutki uboczne przyjmowania trójfazowych leków przeciwdepresyjnych
(najczęściej zależne od dawkowania)
suchość w ustach, zaburzenia widzenia, zaparcia, zatrzymanie moczu
spadek ciśnienia krwi, kołatanie serca, nierówne bicie serca (arytmia)
stany podniecenia i oszołomienia
zaburzenia funkcjonowania wątroby
Możliwe działanie uboczne amitriptyliny
rzadko:
niebezpieczeństwo zapaści
zamknięcie jelit
zatrzymanie moczu
Możliwe działania uboczne clomipraminy:
częściej:
skurcze mięśniowe
rzadziej:
uderzenia gorąca
dezorientacja
halucynacje
stany lękowe
zaburzenia koncentracji
agresywność
ziewanie
koszmary
Przeciwutleniacze
Zdziwienie może budzić fakt, że przeciwutleniacze, które jako tak zwani wyłapywacze rodników likwidują w organizmie szkodliwe wolne rodniki, mogą być stosowane także jako środki przeciwbólowe. W czasie trwania stanu zapalnego produkowane są wolne rodniki wodoru. Z drugiej zaś strony prowadzono badania, które dowodzą, że na przykład witamina E może skutecznie zmniejszać bóle. Podanie witaminy E, w miarę możliwości także innych przeciwutleniaczy, jak witaminy C, betakarotenu, selenu i koenzymu Q10 ( w kombinacji z innymi witaminami i substancjami mineralnymi) może zmniejszyć ból prawdopodobnie poprzez zwalczanie wolnych rodników. Od wielu lat praktykuje się przecież podawanie witaminy B przy bólach nerwowych, przede wszystkim przy bólach przewlekłych.
Stosując taką terapię nie należy się jednak spodziewać szybkich jej efektów. Jednak dostarczenie organizmowi dostatecznej ilości witamin i składników mineralnych (przyjmowanych w postaci kapsułek, tabletek itp. lub w postaci celowo pod tym kątem dobranego pożywienia) dobrze służy nie tylko utrzymaniu organizmu w zdrowiu, ale także może być skutecznie stosowane do leczenia różnych dolegliwości.
Preparaty o przedłużonym działaniu (retard)
Szczególne miejsce wśród środków przeciwbólowych zajmują preparaty, których substancje czynne działają z opóźnieniem, a więc oddawane są do organizmu stopniowo, sukcesywnie, zwykle przez wiele godzin. Działają najczęściej do 12 godzin i dlatego pacjenci cierpiący z powodu bólu przewlekłego, odczuwają długotrwałą ulgę. Wybór właściwego leku należy zawsze pozostawić doświadczonemu lekarzowi (!) w grę mogą wchodzić zarówno nieopiaty, jak i słabe, względnie nawet silne leki produkowane na bazie opium.
Przy bólach przewlekłych lekarz przepisuje często najpierw środek przeciwbólowy o długotrwałym działaniu. Jeżeli pomimo to bólu nie da się złagodzić dostatecznie, wtedy może sięgnąć po tak zwane preparaty działające centralnie. Uaktywniają się one nie w miejscu powstawania bólu, lecz tam, gdzie bóle są przewodzone, przekazywane dalej i - po rozpoznaniu przez „centralę” (rdzeń kręgowy, mózg) - odbierane, czyli odczuwane. Tego typu leki stosuje się wyłącznie przy długotrwałych, przewlekłych bólach o dużym natężeniu. Muszą być przyjmowane ściśle według planu ustalonego przez lekarza. Zazwyczaj leki o przedłużonym działaniu (retard) są jednak dobrze tolerowane ze względu na powolne przedostawanie się substancji czynnych do organizmu. Jeżeli pacjent ściśle przestrzega zaleceń lekarza, wtedy niebezpieczeństwo przyzwyczajenia czy uzależnienia od leku jest stosunkowo niewielkie.
Maści
Nacieranie przy pomocy maści jest dobrą alternatywą - nawet jeżeli nie w pełni tak skuteczną jak w przypadku brania tabletek lub zastrzyków - ale z pewnością łagodniejszą. I tak maści zawierające substancje czynne znieczulające miejscowo mogą zastąpić lub uzupełnić leczenie przy pomocy zastrzyków znieczulających miejscowo (patrz rozdział o środkach znieczulających miejscowo). Z jednej strony można spróbować w ten sposób zablokować takie nerwy, które umiejscowione bezpośrednio pod skórą są odpowiedzialne za niektóre bóle w obrębie twarzy i głowy. Z drugiej strony przy bólach towarzyszących powstaniu bliznowców (blizny) maść ma podobne działanie łagodzące ból, jak zastrzyki z środków znieczulających miejscowo podawane bezpośrednio pod bliznę. Badania kliniczne potwierdziły, że stosowanie maści drażniących skórę, zawierających substancję czynną capsaicin daje dobre efekty łagodzące ból. Proces łagodzenia bólu polega w tym przypadku na tym, że w wyniku długotrwałego stosowania maści wyczerpuje się jedna z substancji niezbędnych do uruchomienia procesu bólowego. Zaleca się stosowanie maści drażniących skórę przede wszystkim przy bólach w okolicach kręgosłupa, bólach stawów i ramion, przy kontuzjach sportowych, bólach menstruacyjnych, skurczowych bólach pęcherza i pęcherzyka żółciowego. Do niepożądanych działań ubocznych w postaci nadmiernie silnej reakcji skórnej dochodzi rzadko.
Szczególnie silne działanie hamujące procesy zapalne i bólowe mają maści zawierające niesterydowe leki przeciwreumatyczne (ze względu na hamowanie produkcji prostaglandyn). Mają słabsze działania uboczne niż tabletki o podobnym składzie. Stosuje się je przede wszystkim w bólach pleców, przy ischiaszu, bólach ramion, artrozie, artretyzmie, stłuczeniach, naciągnięciach.
Wreszcie w silnych stanach bólowych można zastosować plastry z dodatkiem opium, z których substancja czynna oddawana jest poprzez skórę sukcesywnie i powoli przez wiele godzin.
FIZYKOTERAPEUTYCZNE METODY HAMUJĄCE BÓL
Metody fizykoterapeutyczne są istotnym elementem leczenia stanów bólowych narządów ruchu. W ciężkim przebiegu choroby reumatycznej metody te wspomagają leczenie farmakologiczne. W początkowym stadium stanów zwyrodnieniowych stawów, względnie kręgosłupa mogą być stosowane jako leczenie samodzielne lub priorytetowe.
Do metod fizykoterapeutycznych należą następujące formy leczenia:
fizjoterapia ( aktywne i bierne leczenie ruchem, masaże, trening ciała)
termoterapia
elektroterapia
balneoterapia (kąpiele lecznicze)
Fizjoterapia
Celem aktywnej terapii ruchowej (gimnastyki leczniczej) jest z jednej strony zachowanie funkcjonalnych zdolności stawów, wzmocnienie mięśni i - jakby przy okazji - podniesienie wytrzymałości i kondycji. Wszystkie te zabiegi nie łagodzą co prawda bólu bezpośrednio, mają jednak działanie profilaktyczne - pozwalają zachować stawy w takim stanie, który zapobiegnie nieuchronnemu pojawieniu się bólu w przyszłości. Ruch poprawia ponadto ogólne samopoczucie pacjenta i w tym sensie można uznać, że ma działanie również terapeutyczne.
Nawet ci pacjenci, którzy cierpią na ostre bóle stawowe, mogą uprawiać gimnastykę. Wskazana jest przy tym jednak wzmożona ostrożność. Poleca się zatem w takich przypadkach zapewnienie sobie w czasie ćwiczeń obecności fizjoterapeuty.
Od przyczyny powstania schorzenia należy uzależnić wybór rodzaju gimnastyki leczniczej. I tak inne ćwiczenia zaleca się dla pacjentów cierpiących na bóle spowodowane reumatycznymi stanami zapalnymi, jak w przypadku przewlekłego poliartretyzmu, inne natomiast przy bólach stawów i kręgosłupa, których przyczyną są procesy zwyrodnieniowe. Jednak również i w tym przypadku należy ustalić, czy przyczyna problemu ze stawami leży w mięśniach, czy też w kościach.
W silnych bólach w obrębie stawów lub kręgosłupa powinno się stosować w pierwszym rzędzie bierną terapię ruchową, a mianowicie rozciąganie mięśni przez fizjoterapeutę oraz chiropraktykę, czyli terapię manualną.
Bóle powodują często, że dotknięte nimi mięśnie starają się zapewnić sobie „komfort i wygodę”. Pacjent przyjmuje więc takie pozycje ciała, dzięki którym może wykonywać możliwie niewielkie ruchy. W związku z tym mięśnie ulegają skróceniu, względnie masa mięśniowa gwałtownie zmniejsza się, co z kolei nieuchronnie prowadzi do ograniczenia zakresu wykonywanych ruchów, a co za tym idzie do wzmożonej bolesności towarzyszącej poruszaniu się. Jedynym lekarstwem w tym przypadku jest rozciągnięcie mięśni. Fizjoterapeuta porusza odpowiednie części ciała zgodnie z ich funkcjami skróconych mięśni łagodnie, delikatnie i w odpowiednich kierunkach.
Chiropraktyka (terapia manualna) robi czasem wrażenie praktyk szamańskich, kiedy w ciągu zaledwie kilku sekund - likwidując blokadę aparatu ruchu - uwalnia pacjenta od bólu w sposób radykalny. Poprzez specjalne chwyty dłoni terapeuta może określić charakter zaburzeń narządów ruchu w obrębie stawów i mięśni, a następnie zastosować odpowiednią technikę. W chiropraktyce stosuje się głównie trzy techniki:
mobilizację
trakcję
manipulację
Poprzez manipulację poprawia się ruchomość stawów i kręgosłupa. W ostrych stanach zapalnych, poprzez trakcję (ostrożne rozciąganie), można - zmniejszając ciśnienie na powierzchniach stawowych - osiągnąć zmniejszenie bólu towarzyszącego wykonywaniom ruchów. Poprzez manipulacje („nastawienie”) staw zostaje wysunięty poza naturalny zakres swojej ruchomości i tym samym blokada ulega zwolnieniu i staw odzyskuje swoją normalną ruchomość. Zazwyczaj towarzyszy temu natychmiastowa ulga w bólu.
Chiropraktyka, a w szczególności manipulacja, nie mogą być stosowane przy następujących dolegliwościach i schorzeniach: ucisk na korzonki nerwowe przy uszkodzonych wiązadłach, złośliwy nowotwór kości, mięśni, stawów lub ścięgien, uszkodzenia naczyń i schorzenia kości (osteoporoza), jak również w zaawansowanych stanach zwyrodnieniowych stawów i kręgosłupa.
Masaż jest jedną z najstarszych form leczenia. Cieszył się uznaniem i popularnością już u starożytnych Greków i Rzymian. Oddziałuje nie tylko bezpośrednio na masowane części ciała, ale także systemowo, to znaczy na całe ciało. Masaż wzmaga ukrwienie, likwiduje bolesne napięcia mięśniowe, może w razie potrzeby także wzmacniać mięśnie. Dzięki masażowi lepiej odżywiona jest tkanka łączna, mogą odblokować się zatory limfatyczne, a poprzez „punktowy” wpływ na wegetatywny układ nerwowy zmniejszyć bóle.
Różnorodne zakresy działania poszczególnych metod masażu
Masaż klasyczny
poprawa ukrwienia
rozluźnienie napięć mięśniowych
wzmocnienie mięśni
relaks psychiczny
Masaż przy użyciu przyrządów
jak przy masażu klasycznym
Drenaż limfatyczny
wzmaga odpływ limfy
Masaż punktowy
punktowe działanie na odległość na wszystkie organy i części ciała
Ciśnieniowy masaż podwodny
rozluźnienie napięć mięśniowych
poprawa ukrwienia
Przy następujących schorzeniach należy zrezygnować z masażu:
stan zapalny skóry
ropienie
świeże zranienia
schorzenia, którym towarzyszy gorączka
zaburzenia krzepliwości krwi
zaburzenia funkcjonalne po zranieniach (Morbus Sudeck)
należy zachować ostrożność przy chorobach nowotworowych i mocno zaawansowanej osteoporozie.
Ogólnie rzecz biorąc do zabiegów fizjoterapeutycznych należy także trening ciała, który pacjent wykonuje sam. Taki trening podnosi wytrzymałość i kondycję, a jednocześnie - przynajmniej w pewnym stopniu - łagodzi ból. Właśnie bardzo często pacjenci uskarżający się na ból mają znaczne deficyty, jeśli chodzi o ruch. Związany z tym podwyższony stan pobudzenia nerwowego układu współczulnego stwarza idealne warunki do rozwoju syndromu bólu. Pacjent wpada we własną pułapkę. Ponieważ odczuwa bóle, cierpi - dlatego unika ruchu. Ponieważ mało się rusza z powodu bólu - dlatego rosną napięcia układu współczulnego. Wzrost napięć z kolei pociąga za sobą wzmożony ból - i tak kółko się zamyka. Ruch zatem i zwiększona aktywność fizyczna są istotnymi czynnikami wspierającymi terapię bólu. Musimy tylko wybrać wśród wielu aktywności tę, która nam najbardziej odpowiada i uprawiać ją regularnie: lekki spacer, jogging, jazdę na rowerze, długie biegi narciarskie lub inne sporty podnoszące naszą wytrzymałość.
Aż trudno uwierzyć jak znakomite efekty można uzyskać jedynie dzięki regularnym spacerom lub wędrówkom. Oprócz wpływu aktywności fizycznej na napięcia układu współczulnego, lekki chód po miękkim podłożu (na przykład leśnych ścieżkach) wzmacnia wiązadła, co ma ogromne znaczenie w przypadku bólu w tym obszarze. Należy jednak pamiętać, że chodzenie po wyasfaltowanych ulicach w twardych, źle wyprofilowanych butach odnosi skutek zgoła odmienny od oczekiwanego.
Metodą bardziej intensywną jest jogging. Jeżeli ktoś uprawia jogging regularnie, jego mózg uwalnia zwiększone ilości endorfin, substancji odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, uczucie szczęścia. Mając zatem dobre samopoczucie wynikające z uwalniania się endorfin, nie możemy równocześnie doświadczać złego samopoczucia i odczuwać ból - jedno bowiem wyklucza drugie. Przy pomocy regularnie uprawianego joggingu możemy osiągnąć zdumiewające efekty w walce z bólem. Nie zapominajmy jednak, że zaczynamy truchtać zawsze powoli pokonując krótkie odległości, dawki ruchu zwiększamy stopniowo. (Uwaga: jogging może być przyczyną zmian w stawach, jeżeli nie zadbamy o odpowiednie buty.) W przypadku bólu narządów ruchu, względnie przy problemach sercowo-krążeniowych należy wcześniej zasięgnąć porady lekarza. Zamiast joggingu można wtedy wybrać inne rodzaje sportu podnoszące wytrzymałość, jak na przykład jazdę na rowerze, długie biegi narciarskie itp. jeżeli odczuwamy bóle, powinniśmy unikać niektórych rodzajów sportu, a mianowicie takich, które wymagają szczególnego wysiłku lub obciążają jednostronnie, na przykład tenis.
Termoterapia
Pod tym pojęciem rozumiemy leczenie przy pomocy ciepła lub zimna. Leczenie ciepłem prowadzi do łagodzenia bólu dzięki rozluźnieniu mięśni, poprawia ukrwienie i przemianę materii w leczonych tkankach. Stosuje się je przede wszystkim w reumatyzmie tkanek miękkich i stanach zwyrodnieniowych stawów i kręgosłupa. Ciepło łagodzi przewlekłe stany bólowe, ale wzmaga stany zapalne, w szczególności w fazie ostrej!
Wykorzystanie ciepła jako metody uśmierzającej ból polega na stosowaniu kompresów, kąpieli, owijań, zawijań, jak również naświetlań promieniami podczerwonymi, leczeniu przy pomocy fal krótkich, mikro i ultrafioletowe.
Kompresy: zanurzamy ręcznik w odstałej wodzie lub w wywarze z substancji uspokajających, a następnie kładziemy go na bolące miejsce. Takie wilgotne kompresy są skuteczne przede wszystkim przy migrenie i bólach głowy w okolicach oczu.
Owijania mają szerokie zastosowanie: w bólach głowy, przy dolegliwościach żołądkowo-jelitowych, a także przy bólach wątroby i nerek (bliższe informacje na ten temat w odpowiednich rozdziałach). Do zabiegu potrzebujemy trzech ręczników: jeden lniany, który moczymy, jeden suchy i jeden duży ręcznik frotte'. Ręcznik lniany zanurzamy w zimnej, odstałej wodzie, a następnie owijamy nim mocno odpowiednią część ciała. Pamiętajmy, że pod ręcznik nie może dostać się powietrze. Następne owijanie, przy pomocy suchego ręcznika, jest również ścisłe, na koniec kładziemy duży ręcznik frotte'. Początkowo odczujemy zimno, ale już po około 20 minutach ciepło, aż do parowania włącznie. Każde owijanie musi trwać łącznie półtorej godziny. W tym czasie odprężeni leżymy w łóżku.
Do zawijania używa się błota, szlamu lub fango (szlamu pochodzenia wulkanicznego wzbogaconego o składniki mineralne). Przy pomocy zawijań (45 do 55 stopni) leczy się przewlekłe (!) i zwyrodnieniowe stany zapalne narządów ruchu oraz naciągnięte mięśnie. Dodatkowo nadają się ciepłe zawijania do leczenia neuralgii, zapalenia nerwów i zapalenia ścięgien.
Kąpiele, to metoda leczenia znana chyba każdemu. Kąpiel całościowa w wodzie o temperaturze 37 stopni, trwająca około 10 minut to skuteczny środek przeciwko bólom narządów ruchu oraz przeciwko skurczom. Kąpiele o wzrastającej temperaturze służą do leczenia bólu głowy wskutek napięcia i dolegliwości reumatycznych. Najprostsza do zastosowania jest kąpiel rąk o wzrastającej temperaturze: należy usiąść przed umywalką wypełnioną letnią wodą. W wodzie zanurzamy przedramiona, a następnie dolewamy ciepłą wodę. Musimy to robić tak powoli, żeby w ciągu 15 minut temperatura wody wzrosła z około 34 do 40 stopni.
Przeciwwskazania do stosowania ciepła:
ostry stan zapalny stawów
zapalenie żył
ciężkie choroby serca
czynna gruźlica
krwawienia
obrzęki
mocno podwyższone ciśnienie krwi
Podczas gdy ciepło stosowane jest przy bólach przewlekłych, leczenie zimnem ma swoje zastosowanie w przypadkach nagłych: ostre stany zapalne, ból ostry. Dzięki zastosowaniu zimna dochodzi do zmniejszenia wrażliwości nerwów, jak również do rozluźnienia napięć mięśniowych. Zimno zmniejsza opuchlizny oraz krwawienia.
Leczenie zimnem może odbywać się w formie zawijań lodowych, kąpieli lodowych przez zanurzenie, tak zwanych cool packs, zimnego powietrza, zamrożeń sprayem, nakładania śniegu z kwasu węglowego lub płynnego azotu, jak również poprzez chłodne kąpiele rąk, zimne zawijania z użyciem szlamu względnie twarogu.
Przeciwwskazania do stosowania leczenia zimnem:
angina pectoris
choroby nerek lub pęcherza o ostrym przebiegu
zwężenia naczyń
brak tolerancji organizmu na zimno (tworzenie przeciwciał)
Podsumowanie zasad dotyczących termoterapii:
Bóle ostre leczy się zimnem, bóle przewlekłe ciepłem.
Ból wywołany stanem zapalnym daje się leczyć zimnem, ciepło może pogorszyć stan pacjenta.
Nigdy nie wykonujemy zabiegów termoterapeutycznych, kiedy ciało jest oziębione. Zarówno zabiegi z użyciem zimna, jak i ciepła wykonuje się wtedy, kiedy ciało ma naturalną ciepłotę.
Zabiegi z użyciem ciepła powinny trwać długo, z użyciem zimna natomiast - krótko.
Po zabiegu z użyciem zimna należy zadbać o ponowne ogrzanie ciała ( na kilka minut idziemy do łóżka!).
W trakcie zabiegu musi być zachowana temperatura co najmniej 22 stopni.
Elektroterapia
Elektroterapia polega na wykorzystaniu do leczenia prądu elektrycznego, pól elektromagnetycznych lub drgań. Dzięki tej metodzie uzyskuje się w pierwszym rzędzie poprawę ukrwienia oraz rozluźnienie napięć mięśniowych. Z drugiej zaś strony prąd elektryczny działa przytłumiająco na włókna nerwowe przewodzące ból, przez co działa na niego uśmierzająco. Do leczenia używa się prądu o niskich częstotliwościach (0 do 1000 Hz), o średnich częstotliwościach (1 kHz do 300 kHz) i wysokich częstotliwościach (2,45 kHz do 433,93 MHz). Wysokie częstotliwości oraz ultradźwięki odnoszą skutki terapeutyczne jednak nie bezpośrednio poprzez działanie prądu elektrycznego, a poprzez emisję energii cieplnej. Rodzaj dolegliwości decyduje o tym, którą z wielu metod elektoterapii należy zastosować w konkretnym przypadku. A oto przegląd różnych rodzajów prądu i ich działań uśmierzających ból:
Przegląd metod elektroterapeutycznych
Rodzaj elektroterapii |
Działanie |
Zastosowanie |
Prąd stały (galwaniczny) |
Rozluźnia napięcia mięśniowe, uśmierza ból, poprawia ukrwienie |
Naprężenia mięśni, bóle mięśni, ischiasz, bóle ścięgien |
Galwanizacja impulsowa |
Poprawia ukrwienie, łagodzi ból jak prąd galwaniczny |
Jak wyżej |
Jontoforeza |
Dzięki zastosowaniu prądu stałego leki docierają poprzez skórę na głębokość do 3 mm. |
Łokieć tenisisty, ostroga w pięcie, bóle ramion, syndrom tunelu nadgarstkowego (dolegliwości wywołane zwężeniem nerwu pośrodkowego w nadgarstku) |
Kąpiel hydroelektryczna
Prądy diadynamiczne |
Kąpiel łagodząca ból w wodzie o temperaturze 35-38 stopni z przepływającym prądem o małym natężeniu.
Łagodzą ból, rozluźniają napięcia mięśniowe, poprawiają ukrwienie |
Bóle mięśni, bóle nerwów, zwyrodnienia stawów i kręgosłupa
Bóle mięśni i ścięgien, zwyrodnienie stawów, przewlekłe zapalenie stawów, spondyloza |
Prądy zmienne |
Zmniejszają napięcia mięśniowe, uśmierzają ból |
Jak przy prądach diadynamicznych, ponadto działa korzystnie przy wybroczynach i opuchnięciach |
Leczenie falami o wysokiej częstotliwości i falami ultradźwiękowymi |
Rozluźniają napięcia mięśniowe, uśmierzają ból i poprawiają ukrwienie poprzez ogrzewanie określonych partii mięśni |
Jak przy leczeniu ciepłem |
Stymulacja nerwów |
Uśmierza ból. Strumień impulsów elektrycznych o niskiej częstotliwości hamuje włókna bólowe nerwów. |
Bóle przewlekłe towarzyszące zwyrodnieniom kręgosłupa, przy dolegliwościach w obrębie przyczepów ścięgien i mięśni i innych przewlekłych stanach bólowych. Urządzenie ma rozmiary paczki papierosów. Pacjent obsługuje je sam. Nadaje się do długotrwałego stosowania w leczeniu bólu przewlekłego. |
Przeciwwskazania do stosowania elektroterapii:
Uwaga pacjenci z wszczepionym stymulatorem serca! Jeżeli stymulator znajdzie się w polu działania prądu użytego do elektroterapii, wtedy może dojść do takich zakłóceń w jego funkcjonowaniu, które zagrażają życiu.
Części metalowe w polu działania prądu ( na przykład sztuczne stawy, śruby zespalające kości po złamaniach, metalowe odłamki).
Chorobowe zmiany na skórze w polu działania prądu (stany zapalne, rany itp.).
Zapalenie żył w polu działania prądu.
Hydroelektrycznej kąpieli całego ciała nie stosuje się u pacjentów z dolegliwościami sercowymi i z wysokim ciśnieniem krwi.
Balneoterapia ( kąpiele lecznicze)
Balneoterapia polega na użyciu do kąpieli takich naturalnych substancji leczniczych jak: wody lecznicze, błota, siarka itp. Stosuje się je jako środki terapeutyczne i profilaktyczne przy schorzeniach przewlekłych. W zależności od substancji użytej do kąpieli rozróżniamy: naturalne kąpiele ciepłe, kąpiele jodowe, solankowe, kąpiele z kwasem węglowym, siarkowe, błotne i radonowe. Ich działanie lecznicze polega na zastosowaniu kombinacji różnych metod terapeutycznych, a więc na leczniczym działaniu: substancji użytych do kąpieli, ciepła, czynników klimatycznych łącznie z innymi metodami fizykoterapeutycznymi. Kąpiel lecznicza sama w sobie nie jest czynnikiem bezpośrednio uśmierzającym ból i dlatego wspominamy o niej tylko po to, aby przedstawić pełną informacje na temat metod walki z bólem.
Kąpiele lecznicze zaleca się przy zwyrodnieniach stawów, zwyrodnieniu kręgosłupa (spondylartroza), reumatyzmie tkanek miękkich i Morbus Bechterew (przewlekłym zapaleniu kręgosłupa).
Przeciwwskazania do stosowania kąpieli leczniczych:
ciężkie schorzenia jak: rak lub gruźlica;
schorzenia, którym towarzyszy gorączka;
zły stan ogólny pacjenta;
pojawiające się dolegliwości sercowo-krążeniowe;
ostre stany zapalne stawów;
wysoki opad;
stany zapalne w chorobach reumatycznych w stanie ostrym.
Dokładniejsze informacje na temat tego, jakie metody należy stosować przy leczeniu różnych syndromów bólu, podamy w dalszych rozdziałach. |
HAMOWANIE POWSTAWANIA BÓLU METODAMI PSYCHOLOGICZNYMI
Wiele rodzajów bólu ma podłoże fizyczne i - występując krótkotrwale - dają się skutecznie opanować przy pomocy leków i/lub fizjoterapii. Jeżeli jednak ból utrzymuje się przez dłuższy czas, wtedy automatycznie zaczyna mu towarzyszyć czynnik psychologiczny, który ten ból potęguje i utrwala. Należy zatem włączyć do walki z bólem fizycznym metody psychologiczne, przede wszystkim zaś wtedy, kiedy u pacjenta dotkniętego bólem przewlekłym zaczynają pojawiać się problemy psychiczne, których przyczyną jest właśnie ból. U takich pacjentów może dojść nawet do rozwinięcia się ciężkich stanów depresyjnych. W takich przypadkach uzasadnione jest wspomaganie regularnego przyjmowania leków dodatkowymi metodami psychologicznymi jak rozmowa terapeutyczna lub tym podobne.
Metody psychologiczne stosuje się także wtedy, kiedy ból ma podłoże psychosomatyczne, a więc kiedy problem psychiczny wywołuje dolegliwości fizyczne. Podobnie jak w przypadku schorzeń organicznych także i przy takich bólach nie wystarcza zwalczanie wyłącznie objawów bólowych. Skoro przyczyną bólu są problemy z psychiką, to leczenie musi być przyczynowe, a nie objawowe, a więc konieczna jest psychoterapia. Jest wiele metod do wyboru - psychoterapia, techniki relaksacyjne, poddanie się- czasem wieloletniej - psychoanalizie w celu zbadania i przeanalizowania problemu przez samego pacjenta. To, jakie konkretnie metody należy zastosować, zależy od wielu czynników - a więc z jednej strony od samego problemu, z drugiej zaś od wieku pacjenta i od jego osobowości. Każdy przypadek jest inny i za każdym razem należy indywidualnie dokonać właściwego wyboru.
Ale już nawet prosty, niewielki stres, przepracowanie i problemy rodzinne mogą doprowadzić do pojawienia się bólu fizycznego, ponieważ napięcia wewnętrzne powodują powstawanie napięć w całym ciele - a napięte mięśnie po prostu bolą. Skuteczną terapią staje się w tym przypadku trening relaksacyjny. .
Wcześniej już wspomnieliśmy, że zmiany nastawienia psychicznego (świadomie pozytywne myślenie, odprężenie wewnętrzne, spontaniczne wyrażanie radości lub pełne skoncentrowanie) prowadzą do „zapominania” o bólu. Odpowiedzialnymi za tego rodzaju wyhamowywanie bólu i uczucie ulgi są: zmniejszenie aktywności bodźców bólowych przez mózg, jak również substancje podobne do opium wytwarzane przez układ nerwowy samego pacjenta. W określonych warunkach substancje te zostają uwolnione.
W Austrii oficjalną akceptacje ma 17 metod psychoterapeutycznych. My zajmiemy się dwiema. Informacje na temat stosowania ćwiczeń yoga, medytacji i innych zamieściliśmy w przypisach.
Psychoterapia
W ramach działań psychoterapeutycznych istnieje wiele różnych metod. Najczęściej stosuje się rozmowę terapeutyczną. Pacjent opowiada psychoterapeucie nie tylko o tym, co go porusza, o swoich problemach, z którymi musi się zmagać, ale także o swoich marzeniach itd. Psychoterapeuta nie udziela żadnych odpowiedzi, nie daje rozwiązań. W pierwszym rzędzie słucha. Prowadzi jednak rozmowę w takim kierunku, tak formułuje pytania, że pacjent sam zaczyna dostrzegać i uświadamiać sobie określone powiązania (na przykład z wcześniejszymi przeżyciami, z okresem dzieciństwa itd.). Odmianą rozmowy terapeutycznej jest terapia grupowa. Oprócz sterowanych pytań i uwag terapeuty dodatkowym elementem tego leczenia jest echo, reakcje innych członków grupy.
Psychoanaliza
Jest to długotrwała metoda leczenia (co najmniej trzy, cztery lata). Ze względu na ścisłe relacje, jakie wytwarzają się między psychoanalitykiem a pacjentem, nie należy jej przerywać zbyt wcześnie. Psychoanaliza polega na dokładnej analizie (krok po kroku) całej przeszłości pacjenta, a przede wszystkim jego dzieciństwa. Pacjent musi sobie uświadomić każdy szczegół ze swojego życiorysu, a następnie go dokładnie przeanalizować. W ten sposób podejmuje się próbę odkrycia wewnętrznych przyczyn istniejących problemów, aby dzięki temu znaleźć rozwiązanie problemów bieżących.
OPERACYJNE HAMOWANIE BÓLU
Zdarza się, choć na szczęście bardzo rzadko, że pacjent nie reaguje ani na silne leki przeciwbólowe, ani na inne metody uśmierzające ból. Ostatnią próbą uwolnienia go od nieznośnych bólów przewlekłych staje się metoda operacyjna. I chociaż dzisiaj metody te osiągnęły bardzo wysoki poziom technologicznego zaawansowania (stosowane są metody mikrochirurgii), to jednak niestety nie zawsze uwieńczone bywają sukcesem.
A oto trzy różne warianty możliwe do zastosowania:
rozłączenie szlaków przewodzących ból
wszczepienie urządzeń elektrostymulujących, które działają hamująco na odczuwanie bólu
wszczepienie małych pompek z substancją hamującą ból.