Zarządzanie kapitałem obrotowym, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE


Kapitał obrotowy - nazywany też kapitałem pracującym możemy określić jako część kapitałów stałych firmy (kapitał własny i zobowiązania długoterminowe), która przekracza wartość majątku trwałego i finansuje majątek obrotowy. Inaczej określa stan środków obrotowych firmy (aktywów bieżących) oraz źródeł ich finansowania.

Jego wielkość można obliczać na dwa sposoby:

kapitał obrotowy = kapitał stały - majątek trwały

lub

kapitał obrotowy = majątek obrotowy - zobowiązania bieżące

Kapitał obrotowy dzieli się na kapitał obrotowy brutto i netto. Przez kapitał obrotowy brutto należy rozumieć ogół źródeł finansowania majątku obrotowego. Jeśli natomiast ze źródeł finansowania majątku obrotowego wydzielimy zobowiązania bieżące, to pozostały kapitał można nazwać kapitałem obrotowym netto. Kapitał obrotowy netto jest to zatem część kapitału własnego przedsiębiorstwa, która zaangażowana jest w finansowanie majątku obrotowego. 

Graficzną ilustrację tych pojęć przedstawia rysunek.

0x01 graphic

Utożsamianie kapitału obrotowego ze źródłami finansowania majątku obrotowego nie oznacza, że zarządzanie tym kapitałem ogranicza się je­dynie do tej strony tego zagadnienia, a więc do zarządzania źródłami finansowania majątku obrotowego. Zjawiska i procesy zachodzące po jednej stronie, np. majątkowej, zwykle prowadzą do powstawania określonych zjawisk po drugiej stronie kapitałów i odwrotnie. Nabycie materiałów i surowców prowadzi automatycznie np. do powstania zobowiązań wobec dostawców, uregulowanie tych zobowiązań zaś zmniejsza stan środków pienięż­nych na rachunkach bankowych lub w kasie przedsiębiorstwa. Tak więc, mówiąc o zarządzaniu kapitałem obrotowym zawsze zachodzi konieczność równoczesnej analizy zarówno strony aktywów obrotowych, jak i strony pasywów (źródeł finansowania aktywów).

Struktura kapitału obrotowego

Środki obrotowe (aktywa bieżące), jak i źródła ich finansowania występują w wielu różnych formach. Przedstawia je uproszczony formularz bilansu (bez danych liczbowych).

Lp.

AKTYWA

Kwota

Lp.

PASYWA

Kwota

A

Majątek trwały

A

Kapitał własny

1

Wartości niematerialne

1

Kapitał podstawowy

i prawne

2

Kapitał zapasowy

2

Rzeczowy majątek trwały

3

Kapitały rezerwowe

3

Finansowy majątek trwały

4

Nie podzielony wynik finan­-

4

Należności długoterminowe

sowy z lat ubiegłych)

5

Wynik finansowy netto roku

obrotowego

B

Majątek obrotowy

B

Rezerwy

1

Zapasy

C

Zobowiązania długotermi-

2

Należności i roszczenia

nowe

3

Papiery wartościowe

D

Zobowiązania krótkotermi­-

przeznaczone do obrotu

nowe i fundusze specjalne

4

Środki pieniężne

E

Rozliczenia międzyokreso-

C

Rozliczenia międzyokre-

we i przychody przyszłych

Sowe

okresów

Razem aktywa

Razem pasywa

Od strony aktywów do kapitału obrotowego zaliczamy te składniki, które występują w pozycjach B i C bilansu, natomiast od strony pasywów kapitał obrotowy może występować we wszystkich pozycjach.

Zaprezentowany bilans nie przedstawia szczegółowo wszystkich rodzajów wyodrębnionych pozycji kapitału obrotowego, szczególnie po stronie aktywów. Zbiorcza pozycja zapasy obejmuje takie materialne zasoby obro­towe, jak: materiały do produkcji, półprodukty i produkty w toku, produkty gotowe, towary, zaliczki na poczet dostaw. W pozycji należności występują głównie należności z tytułu dostaw i usług, należności z tytułu podatków, dotacji i ubezpieczeń społecznych, należności dochodzone na drodze sądowej.

Do papierów wartościowych przeznaczonych do obrotu zalicza się papiery wartościowe nabyte w celach handlowych (np. obligacje, akcje), a tak­że takie papiery, jak obce czeki gotówkowe oraz krótkoterminowe weksle.

W grupie środków pieniężnych wyróżnia się środki pieniężne w kasie oraz środki pieniężne w banku.

Do aktywów obrotowych zalicza się również stan rozliczeń międzyokresowych czynnych, które obejmują wielkość poniesionych wydatków dotyczą­cych przyszłych okresów. Są one więc przekształconą w wydatki (lecz nic w koszty) formą np. gotówki, które zostaną w przyszłości odzyskane dla przedsiębiorstwa przez przychody ze sprzedaży produktów czy usług pokrywa­jące poniesione teraz wydatki.

Po stronie pasywów kapitał obrotowy obejmuje źródła finansowania wyżej wymienionych aktywów bieżących, którymi mogą być zarówno kapitały własne, jak i kapitały obce, a więc zobowiązania (kredyty i pożyczki) długoterminowe i krótkoterminowe.

Finansowanie części majątku obrotowego przez kapitały własne jest zjawiskiem normalnym. Ma ono miejsce wówczas, gdy kapitały własne przewyższają wartość majątku trwałego firmy. Ta nadwyżka kapitału własnego nad wartością majątku trwałego jest źródłem finansowania aktywów obrotowych i określa się ją znanym już nam pojęciem kapitału obrotowego netto.

Kapitał własny może przybierać różną postać w zależności od formy prawnej przedsiębiorstwa.

Interpretacja kapitału obrotowego

W praktyce możliwe są trzy warianty wielkości kapitału obrotowego:

 kapitał obrotowy jest dodatni,

 kapitał stały jest równy aktywom trwałym (kapitał obrotowy jest równy „0”),

 kapitał obrotowy jest ujemny.

Dodatni kapitał obrotowy stanowi „bufor bezpieczeństwa” płynności finansowej dla przedsiębiorstwa. Należności od kontrahentów przewyższają stan zobowiązań. Gdyby pojawiły się przejściowe problemy ze ściąganiem należności, na ich pokrycie można będzie przeznaczyć środki z kapitałów stałych.

Sytuacja, kiedy kapitał stały równy jest aktywom trwałym, jest bardzo rzadka. Może mieć charakter przejściowy - nigdy nie jest to długotrwała tendencja. Może być również sposobem na zarządzanie, gdy przedsiębiorca wychodzi z założenia, że reguluje należności krótkoterminowe tylko z zapłaconych zobowiązań krótkoterminowych.

Trzecim przypadkiem jest stan, gdy kapitał obrotowy jest ujemny. Mamy wtedy do czynienia z sytuacją, gdy zobowiązania krótkoterminowe przewyższają aktywa bieżące. Taki stan jest praktykowany przede wszystkim w firmach handlowych, gdzie część sprzedaży dokonywana jest za gotówkę, przy równoczesnym regulowaniu swoich zobowiązań z terminem. Dla większości firm ujemny kapitał obrotowy będzie sygnałem pogarszającej się sytuacji finansowej, a dokładnie zbliżającej się utracie płynności. Utrata płynności finansowej połączona z ujemnymi wynikami finansowymi może doprowadzić do bankructwa. Ujemny kapitał obrotowy może być również znakiem przewagi konkurencyjnej. Firma o ugruntowanej pozycji na rynku może opóźniać dokonywanie płatności, jednocześnie skracając czas wymagalności zobowiązań. Wtedy w sposób prawie automatyczny zwiększa się relacja pomiędzy aktywami bieżącymi i zobowiązaniami krótkoterminowymi.

Zmiana kapitału obrotowego

Kapitał obrotowy ulega ciągłym zmianom. Jego przewartościowanie może wywołać zwiększenie oraz zmniejszenie aktywów trwałych lub kapitałów stałych.

I tak zmianę kapitału obrotowego wywoła:

 nabycie lub sprzedaż środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych,

 nabycie lub sprzedaż finansowego majątku trwałego,

 dokonanie odpisu amortyzacyjnego majątku,

 wypracowany zysk lub strata finansowa,

 emisja akcji lub udziałów (zwiększająca kapitał),

 zaciągnięcie lub spłata zobowiązań długoterminowych.

Tematyka zarządzania kapitałem obrotowym obejmuje cztery zagadnienia:

 zarządzanie zapasami,

 politykę kredytową firmy (kształtowanie należności),

optymalizację poziomu środków pieniężnych,

pozyskiwanie krótkoterminowych źródeł finansowania.

Istota i cele zarządzania kapitałem obrotowym

Zarządzanie kapitałem obrotowym ujmować należy jako proces kształtowania wielkości i struktury aktywów obrotowych oraz proces pozyskiwania źródeł finansowania tych aktywów. 

Cele zarządzania kapitałem obrotowym obejmują (poza celem długookresowym obejmującym maksymalizowanie korzyści osiąganych przez właścicieli): 

Konieczność zarządzania kapitałem obrotowym wynika z dwóch przyczyn, a mianowicie kapitał występuje w ograniczonych rozmiarach, co oznacza, że możliwości pozyskiwanie kapitału przez firmy nie jest nieograniczone oraz pozyskiwanie przez firmę kapitału wymaga ponoszenia kosztów.

Posiadanie zaś przez firmę dowolnie dużych rozmiarów kapitałów jest albo niemożliwe, albo (i) łączy się z koniecznością ponoszenia zbyt dużych kosztów, zmniejszających lub pozbawiających firmę korzyści wynikających z po­siadania dużego majątku obrotowego. W tej sytuacji zachodzi konieczność kształtowania takiej wielkości i struktury majątku obrotowego, którą będzie można sfinansować przy minimalnych kosztach angażowanego kapitału.

Kapitał angażowany do finansowania majątku obrotowego może wystę­pować generalnie rzecz biorąc w pięciu formach: jako kapitał własny, kapitał obcy długoterminowy (np. kredyt długoterminowy, kapitał pochodzący z emisji obligacji), krótkoterminowy kredyt bankowy, zobowiązania bieżące (pozabankowe) oraz zobowiązania z tytułu emisji krótkoterminowych papie­rów dłużnych. Różna jest dostępność dla firm tych form kapitału, a także różne są koszty związane z ich angażowaniem.

Firma mająca potrzebę utrzymywania większego stanu majątku obro­towego musi w pierwszym rzędzie rozważyć możliwość pozyskania kapitału na sfinansowanie tego wzrostu. Znaczne powiększenie w krótkim czasie kapitału własnego jest z reguły albo niemożliwe, albo bardzo trudne. Powięk­szanie własnego kapitału firmy może odbywać się dwoma sposobami: poprzez przeznaczenie osiąganych zysków na powiększenie kapitału oraz poprzez wniesie­nie dodatkowego kapitału przez dotychczasowych lub nowych właścicieli.

Najpowszechniejszym sposobem powiększania kapitału własnego jest przeznaczanie na ten cel osiąganego przez firmę zysku. Formalnie rzecz biorąc, takie powiększenie kapitału własnego może się dokonać po zakończeniu roku obrotowego na mocy decyzji właściwego organu firmy (najczęściej zgroma­dzenia właścicieli). Wówczas to osiągnięty zysk (lub jego część) powiększa kapitał własny firmy. Natomiast w rzeczywistości bieżąco realizowany zysk (osiągany w czasie trwania roku obrotowego) traktowany jest na równi z kapita­łem własnym. Ponieważ w większości przypadków zarówno roczne zyski, jak i tym bardziej zyski bieżące (np. miesięczne) są zwykle niewielkie w stosunku do dotychczasowego kapitału własnego firm, więc nic pozwalają one na znaczne powiększenie w krótkim czasie kapitału własnego firmy.

Powiększanie kapitału własnego firmy poprzez wniesienie dodatko­wego kapitału przez dotychczasowych lub nowych właścicieli stwarza możliwość znacznego powiększenia tego kapitału. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre podmioty praktycznie nie mają możliwości powiększenia w ten sposób własnego kapitału. Dotyczy to w pierwszym rzędzie przedsiębiorstw państwowych, które w praktyce nie mogą liczyć na powiększenie kapitału własnego przez dotychczasowego właściciela, tzn. państwo. W tych natomiast firmach, w których z racji formy prawnej taka możliwość istnieje (szczególnie np. w spółkach akcyjnych), proces powiększania kapitału wymaga czasu i dokonywany jest niezbyt często, co powoduje, że zwiększanie w ten sposób kapitału firmy może nie odpowiadać bieżącemu zapotrzebowaniu na kapitał konieczny do finansowania majątku obrotowego.

Dostępność długoterminowego kapitału obcego pochodzącego z emisji obligacji ma podobne ograniczenia jak np. nowa emisja akcji w spółkach akcyjnych zwiększająca kapitał własny. Tylko niektóre firmy mogą korzys­tać z obligacji jako formy powiększania kapitału (firmy mające osobowość prawną), a ich emisja wymaga również czasu. Z kolei dostępność kredytu długoterminowego jest znacznie większa, ale też nie jest nieograniczona. Banki udzielają zwykle tego kredytu na finansowanie rozwoju firmy (inwestycje rzeczowe).

Najbardziej powszechną i dostępną formą pozyskiwania kapitału na bieżące cele firm są krótkoterminowe kredyty bankowe. Uzyskiwanie takich kredytów wymaga jednak posiadania przez firmę zdolności kredytowej oraz zabezpieczenia.

Zobowiązania bieżące pozabankowe są kapitałami powszechnie dostę­pnymi, jednakże w ograniczonych rozmiarach. Część z tych zobowiązań wynika z przyjętych regulacji prawnych co do terminów płatności różnych podatków, wynagrodzeń i innych obciążeń firmy, a ich rozmiary są stosun­kowo ściśle związane z rozmiarami prowadzonej działalności gospodarczej. Oznacza to, że ich poziom zmienia się podobnie, jak zmienia się aktywność gospodarcza. Szczególnie dotyczy to zobowiązań wobec budżetów z tytułu podatków oraz zobowiązań wobec pracowników z tytułu wynagrodzeń. Nic można zatem dowolnie zwiększyć tych zobowiązań przez przesunięcie np. terminów płatności podatków czy wypłat wynagrodzeń.

Istotniejsze możliwości zwiększania zobowiązań dotyczą zobowiązań wobec dostawców. W rozliczeniach w obrocie gospodarczym obowiązują umowne i z reguły negocjowane terminy regulowania zobowiązań, co daje potencjalną możliwość kształtowania tych zobowiązań w rozmiarach pożąda­nych przez firmę. Praktyka wskazuje również, że to źródło finansowania jest wykorzystywane przez firmy w większym stopniu niż wynika to z umownych terminów płatności. Występuje to wówczas, gdy firmy z konieczności, ze względu na trudności płatnicze, wydłużają umowne terminy zapłaty, co powo­duje, że część z tych zobowiązań przekształca się w tzw. zobowiązania przeterminowane. Wszystkie te działania w sprawie zwiększania zobowiązań z tytułu dostaw mają jednak swoje granice i nie pozwalają na traktowanie ich jako nieograniczonego źródła finansowania.

Systemy zarządzania zobowiązaniami

W celu sprawowania skutecznej kontroli należy agresywnie zarzą­dzać zobowiązaniami, zgodnie z wyznaczonymi przez firmę celami i jej kondycją finansową. Płacenie rachunków nie powinno polegać jedynie na regulowaniu zo­bowiązań, ale powinno być planowane.

Z chwilą, gdy dokonamy oceny przepływów gotówkowych, należy określić na papierze terminy płatności, tak by zapobiec nieporozumie­niom z kontrahentami. Celem firmy powinno być przechowywanie gotówki na oprocentowanych rachunkach aż do chwili, w której należy dokonać płatności, i równoczesne utrzymywanie dobrych stosunków z dostawcami.

Pożądane jest sporządzenie dwustopniowej li­sty priorytetowych płatności. Pierwszą grupę stanowić będą kontrahenci, którzy muszą zostać spłaceni za wszelką cenę i na każdych ustalonych uprzednio warunkach. Powinna ona obejmować głównych dostawców produktów i usług, banki oraz urzędy skarbowe. Druga grupa zapewnia pole do krótkoterminowego manew­ru w przypadku wystąpienia przejściowych problemów z przepływami gotówkowymi. Powinna ona obejmować pomniejszych dostawców, których opinia jest mniej znacząca dla ogólnej kondycji firmy. Priorytety dotyczące płatności powinny mieć formę pisemną.

Należy zakładać agresywne negocjowanie kwestii płatności. Oczywiście, w przypadku przedstawicieli banków oraz urzędników skarbowych nie ma wielkich możli­wości podjęcia negocjacji, ale z chwilą uregulowania tych zobowiązań wszyst­kie pozostałe płatności mogą stać się przedmiotem dyskusji.

Powinno się prze­widzieć, ile gotówki i kiedy będzie konieczne do wypełnienia przez firmę jej zobowiązań płatniczych.

Najmniej dostępną formą kapitału są zobowiązania z tytułu emisji krót­koterminowych papierów dłużnych. Są one dostępne w zasadzie dla firm o bardzo dobrej kondycji finansowej i ugruntowanej pozycji na rynku.

Drugie ograniczenie w kształtowaniu wielkości kapitałów wynika z kosz­tu kapitału.

Z wyjątkiem bieżących zobowiązań pozabankowych, wynikają­cych z ustawowego lub umownego terminu ich regulowania, a więc gdy nie są przeterminowane, pozyskiwanie innych form kapitału wymaga ponoszenia przez firmę kosztów. Oznacza to, że decyzja o powiększeniu kapitału potrzeb­nego do sfinansowania większego stanu majątku obrotowego musi uwzględ­niać ten wzrost kosztów. Inaczej mówiąc, należy sporządzić rachunek, w którym krańcowe korzyści wynikające z powiększenia majątku obrotowego poró­wnywane byłyby z kosztem krańcowym związanym z angażowaniem dodat­kowego kapitału. Jeśli z tego rachunku wyniknie, że krańcowe korzyści byłyby wyższe niż krańcowy koszt, to firma powinna podjąć decyzję o wzroście majątku obrotowego. Warunkiem takiej decyzji jest jednak dostępność dla firmy tego dodatkowego kapitału. Jeśli mimo dostępności dla firmy kapitału krańcowe koszty będą wyższe niż krańcowe korzyści, to decyzja powinna być negatywna.

Koszt różnych form kapitału liczony jest według różnych formuł. Tak więc firma powinna angażować w pierwszym rzędzie te formy kapitału, które najmniej kosztują. Z reguły koszt kapitału własnego pozyskanego z zatrzyma­nych zysków jest niższy niż pozyskanego z nowych emisji akcji. W obrębie kapitału obcego regułą jest, że koszt kredytu (długu) długoterminowego jest wyższy niż kredytu krótkoterminowego. Te relacje kosztów, obok dostępności poszczególnych form kapitału, powinny być uwzględniane przy decyzjach o doborze źródeł finansowania majątku obrotowego.

Zarządzanie kapitałem obro­towym winno być prowadzone w ramach ogólnego modelu optymalizacyj­nego. Decyzje podejmowane w tym zakresie winny:

• zapewnić utrzymanie stałej płynności finansowej firmy,

• zmierzać do optymalizacji wielkości i struktury aktywów bieżących z punktu widzenia minimalizacji kosztów utrzymywania tych aktywów,

• zmierzać do kształtowania struktury źródeł finansowania tych aktywów sprzyjającej minimalizacji kosztów ich finansowania.

Długofalowym celem tych działań powinno być maksymalizowanie ko­rzyści osiąganych przez właścicieli przedsiębiorstwa.

Krążenie kapitału obrotowego

Z samej swojej istoty kapitał obrotowy, a ściślej mówiąc poszczególne jego składniki występuje w ciągłym ruchu, w ciągłym obrocie. W procesie tego obrotu można wyróżnić kilka etapów.

  1. W pierwszym rzędzie przedsiębiorstwo nabywa materiały i surowce niezbędne do prowadzenia procesu produkcji. Materiały te mogą być nabyte zarówno za gotówkę, jak i na warunkach kredytowych. W pierwszym przypadku następuje przekształcenie jednej formy aktywów bieżących środków pieniężnych - w inną - zapasów materiałów i surowców do produkcji bez zmiany ogólnego poziomu kapitału obrotowego. W tym drugim natomiast przypadku nabywaniu bieżących rzeczowych czynników towarzyszy powstanie zobowiązań przedsiębiorstwa wobec dostawców. Wpływa to na powiększenie ogólnego poziomu kapitału obrotowego.

  2. Następnie zatrudniana jest siła robocza, która umożliwia uruchomie­nie procesu produkcyjnego. Ze względu na fakt, że wypłaty wynagrodzeń dla pracowników są zwykle dokonywane z pewnym odroczeniem w czasie, po­wstają w związku z tym zobowiązania wobec pracowników. Gdy przy­chodzi moment wypłaty wynagrodzeń, wtedy następuje zmniejszenie się zobo­wiązań wobec pracowników, a także zmniejszenie się stanu środków pienięż­nych.

  3. W wyniku procesu produkcyjnego powstają produkty gotowe, a więc następuje kolejne przekształcenie, tym razem surowców i materiałów w produ­kty gotowe. Wytworzone produkty lub usługi sprzedawane są odbiorcom. Jeśli sprzedaż wyrobów i usług dokonywana jest na warunkach kredytowych (co w normalnej gospodarce w obrocie pozadetalicznym jest regułą), prowadzi to do powstawania należności od odbiorców. W przypadku gdy sprzedaż dokonywana jest za gotówkę, wówczas zwiększa się stan środków pienięż­nych przedsiębiorstwa. Mimo że te przekształcenia składników kapitału obro­towego odbywają się w obrębie aktywów bieżących, następuje w tym przypad­ku z reguły wzrost ogólnego ich poziomu, gdyż wartość produktów gotowych ewidencjonowana jest w rachunkowości przedsiębiorstwa wg kosztu ich wy­tworzenia. natomiast powiększenie środków pieniężnych lub należności w wy­niku ich sprzedaży następuje po cenie sprzedaży, a więc wartość aktywów zwiększa się o realizowany zysk na sprzedaży.

  4. W pewnym momencie upływają terminy regulowania krótkotermi­nowych zobowiązań (wobec dostawców, pracowników, budżetu itp.). Gdy konieczność regulowania tych płatności występuje przed wpływem środków pieniężnych od odbiorców (z tytułu zapłaty należności za sprzedane produkty lub usługi), wtedy pojawia się potrzeba znalezienia źródeł finansowania tych wydatków. Przedsiębiorstwo może zaciągnąć krótkoterminowe zobowiązania w formie np. kredytu bankowego. Następuje więc w tym przypadku przekształcenie zobowiązań wobec dostawców czy pracowników w zobowią­zania wobec banku. Jeśli regulowanie zobowiązań, np. wobec dostawców, możliwe jest ze środków pieniężnych będących aktualnie w posiadaniu przed­siębiorstwa, to w wyniku tej operacji następuje zmniejszenie wielkości ak­tywów (środków pieniężnych) i zmniejszenie wielkości zobowiązań.

  5. W ostatnim etapie uzyskiwane są wpływy za produkty i usługi sprzedawane przez przedsiębiorstwo. W tym momencie może nastąpić uregu­lowanie zobowiązań powstałych we wcześniejszych etapach procesu gospoda­rowania kapitałem obrotowym (np. zobowiązań wobec banku, wobec dostaw­ców itp.). Przedsiębiorstwo powinno zanotować zwiększenie środków pienięż­nych ponad stan początkowy, jeśli działalność gospodarcza przyniosła zysk a równocześnie nie nastąpiło powiększenie stanu innych materialnych skład­ników majątku, np. zapasów do produkcji.

Scharakteryzowany wyżej proces stanowi opis tzw. cyklu kapitału obro­towego.

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic

W ścisłym znaczeniu cyklem kapitału obrotowego określa się okres, który upływa od momentu wydatkowania środków pieniężnych na zakup czynników produkcji do momentu uzyskania przychodów pieniężnych ze sprzedaży wyrobów lub usług wyprodukowanych dzięki zastosowaniu tych czynników. Analiza tego cyklu stanowi jeden z najważniejszych elemen­tów oceny efektywności gospodarowania kapitałem obrotowym. Podstawową miarą tej efektywności jest długość cyklu kapitału obrotowego.

Długość cyklu kapitału obrotowego zdeterminowana jest następującymi czynnikami:

• długością cyklu konwersji zapasów, czyli okresu, który upływa od momentu zakupienia zapasów materiałów i surowców do produkcji do mo­mentu sprzedaży wytworzonych z nich produktów gotowych; cykl ten obej­muje zatem nie tylko przekształcenie zapasów surowców i materiałów do produkcji w produkty gotowe, ale także przekształcenie zapasów produktów gotowych w należności w wyniku ich sprzedaży,

• długością cyklu konwersji należności, czyli okresu, jaki upływa od momentu powstania należności za sprzedane produkty do momentu uregulowania przez odbiorców, a więc do momentu przekształcenia ich w środki pieniężne,

• długością okresu odroczenia płatności zobowiązań przedsiębiorstwa, czyli czasu, który upływu od momentu dostawy materiałów i surowców do produkcji do momentu uregulowania zobowiązań z tytułu tych dostaw.

Długość cyklu konwersji zapasów i cyklu konwersji należności określana jest mianem cyklu brutto kapitału obrotowego lub inaczej cyklem operacyjnym. Po uwzględnieniu natomiast długości okresu odroczenia płatności zobowiązań otrzymujemy cykl netto kapitału obrotowego, zwany także cyklem kasowym. A więc długość cyklu netto kapitału obrotowego oblicza się następująco:

0x01 graphic

Czas potrzebny na przekształcenie zapasów w wyroby gotowe oraz czas potrzebny na przekształcenie należności w gotówkę zwiększa dłu­gość cyklu kapitału obrotowego. Natomiast okres odroczenia płatności zobo­wiązań skraca ten cykl. Dzieje się tak dlatego, że proces przekształcenia zobowiązań z tytułu dostaw przebiega odwrotnie niż zapasów i należności. W wyniku tego przekształcenia, zobowiązania nie zamieniają się w gotówkę (jak to ma miejsce w przypadku przekształceń zapasów i należności), lecz odwrotnie, gotówka służy do likwidacji zobowiązań. Im więc na dłuższy czas odracza się regulowanie zobowiązań, tym więcej gotówki pozostaje w dys­pozycji przedsiębiorstwa i tym cykl kapitału obrotowego jest krótszy.

Pełny cykl kapitału obrotowego, jak i cykli cząstkowych, wyliczany jest w dniach.

 Cykl konwersji zapasów (okres od zakupu materiałów do produkcji lub towarów do sprzedaży):

0x01 graphic

gdzie: Z - średnia wartość zapasów; d - liczba dni; Ks - łączny koszt własny sprzedanych produktów (towarów) w okresie

 Cykl konwersji należności (okres od sprzedaży do otrzymania zapłaty)

0x01 graphic

N - średnia wartość należności; d - liczba dni; S - wartość sprzedaży (brutto) w okresie

 Cykl odroczenia płatności zobowiązań z tytułu dostaw (okres, po jakim przeciętnie płacimy dostawcom)

0x01 graphic

D - średnia wartość zobowiązań z tytułu dostaw; d - liczba dni; Wz - łączna wartość zakupów towarów i materiałów w okresie, ewentualnie koszt wytworzenia (bez amortyzacji) sprzedanych produktów

Cykl konwersji należności powinien być ustalany na podstawie wartości sprzedaży w cenach sprzedaży, gdyż należności są pochodną tak właśnie liczonej sprzedaży.

Cykl konwersji zapasów powinien być ustalany na podstawie wartości sprzedaży po koszcie wytworzenia, gdyż według tej wartości ewidencjonuje się wyroby gotowe jako wynik transformacji zapasów.

Cykl odroczenia płatno­ści zobowiązań powinien być ustalany na podstawie wartości dokonywanych w danym okresie zakupów materiałów, surowców, energii, usług obcych itp. czynników, gdyż zobowiązania są funkcją dokonywanych zakupów a nic sprzedaży.

Długość cyklu netto kapitału obrotowego jest ważnym wskaźnikiem nie tylko efektywności gospodarowania bieżącymi aktywami i pasywami, ale także i ogólnej efektywności przedsiębiorstwa. Im dłuższy jest ten cykl, tym wolniej następuje przekształcenie zapasów materiałowych w wyroby gotowe, a w kon­sekwencji i w gotówkę potrzebną do rozpoczęcia następnego cyklu. Inaczej mówiąc, im dłuższy jest ten cykl, tym mniej można dokonać obrotów kapitałem obrotowym w danym czasie, i odwrotnie, im krótszy jest ten cykl, tym więcej można dokonać obrotów kapitałem obrotowym. Ponieważ każdy obrót (cykl) od gotówki do gotówki oznacza wytworzenie produkcji, jej sprzedaż oraz zrealizowanie jakiejś kwoty zysku, to im więcej tych obrotów, tym większy będzie globalny (z wszystkich obrotów) zysk przedsiębiorstwa. Ponie­waż będzie to osiągnięte przy niezmiennym poziomie zaangażowania kapitału obrotowego, spowoduje to więc wzrost stopy zysku z tego kapitału.

Poprawa efektywności zarzą­dzania kapitałem obrotowym wymaga skracania długości cyklu kapitału obrotowego. Może być to osiągane poprzez:

• skracanie cyklu konwersji zapasów,

• skracanie cyklu konwersji należności,

• wydłużanie cyklu odroczenia płatności zobowiązań z tytułu dostaw.

Trzeba jednak pamiętać, że niektóre lub zbyt daleko idące sposoby skracania cyklu kapitału obrotowego mogą prowadzić do wzrostu kosztów przedsiębior­stwa lub strat. Jeśli np. przedsiębiorstwo znacznie odracza płacenie zobowiązań ponad termin akceptowany przez dostawcę, to może być narażone na płacenie kar za zwlokę, co spowoduje wzrost kosztu kapitału występującego w formie zobowiązań z tytułu dostaw. Zbytnie odraczanie płatności zobowiązań może też doprowadzić w przyszłości do trudności z nabywaniem czynników produkcji lub też z koniecznością nabywania tych czynników produkcji za gotówkę, co z kolei może pociągać za sobą konieczność zaciągania oprocentowanych kredytów ban­kowych, zamiast nieoprocentowanych zobowiązań z tytułu dostaw.

Z kolei skracanie cyklu obrotowego przez rygorystyczną politykę kredy­tową wobec odbiorców, np. przez żądanie uregulowania należności w krót­szym terminie niż wymagają tego inne przedsiębiorstwa może spowodować obniżenie sprzedaży, a więc i obniżenie zysków. Skracanie cyklu kapitału obrotowego za pomocą wyżej wskazanych sposobów powinno być prowadzone do momentu, w którym nie powodują one zwiększenia kosztów angażowania kapitału obrotowego lub zmniejszenia sprzedaży firmy. Inaczej mówiąc, skracanie cyklu kapitału obrotowego przed­siębiorstwa jest zatem opłacalne do momentu, w którym krańcowy koszt związany ze skracaniem tego cyklu jest niższy od kosztów zewnętrznych źródeł finansowania lub niższy od strat ponoszonych w związku ze zmniejszeniem sprzedaży.

Przykład

Dla przykładu przeanalizujemy sytuację pewnej firmy (sp. z o.o.) prowadzącej skład budowlany. Z danych zawartych w księgach rachunkowych za poprzedni rok wynika, że średnie wartości wynosiły:

 zapasów (Z) - 250 000 zł;

 należności od odbiorców (N) - 380 000 zł;

 środków pieniężnych (P) - 80 000 zł;

 zobowiązań wobec dostawców (D) - 300 000 zł.

Na podstawie powyższych informacji możemy już powiedzieć, że przeciętne zapotrzebowanie na kapitał obrotowy (ZKO) wynosiło: Z+N+P-D = 410 000 zł. Kwota ta była finansowana kapitałem własnym i kredytami, a to pociągnęło za sobą określone koszty. Kredytodawcom zapłacono odsetki, a zaangażowany w finansowanie majątku obrotowego kapitał własny nie mógł zostać przeznaczony na inwestycje w majątek trwały czy w inne przynoszące dochód aktywa.

Wiedząc, że sprzedaż (S) wyniosła 2 200 000 zł (z VAT),

0x01 graphic

koszt własny sprzedanych towarów (Ks) i wartość zakupów, (Wz) 1 800 000 zł,

0x01 graphic

możemy określić długość poszczególnych cykli w roku:

0x01 graphic

 Cykl konwersji zapasów

 Cykl konwersji należności

 Cykl odroczenia płatności zobowiązań z tytułu dostaw

 Cykl operacyjny = CKZ+CKN = 51+63=114 dni,

 Cykl kapitału obrotowego = CKZ+CKN-CKD=51+63-61=53 dni

Z otrzymanych wyników odczytujemy wiele informacji:

 mija przeciętnie 114 dni od zakupu towarów do zainkasowania gotówki z ich sprzedaży, a firma płaci swoim dostawcom na średnio 53 dni przed otrzymaniem zapłaty od swoich odbiorców;

 rzeczywisty okres płatności od odbiorców był ponad dwukrotnie dłuższy od zakładanego - faktury były wystawiane średnio na termin 30-dniowy;

 zbyt wolny był obrót zapasami - wstępnie planowano utrzymywanie zapasów na ok. 30 dni sprzedaży, tymczasem w rzeczywistości okres ten wyniósł 51 dni;

 wystąpiły opóźnienia w płatnościach za dostawy - firma płaciła przeciętnie po 61 dniach, a powinna po ok. 45.

Każde z powyższych zjawisk ma oczywiście swoje przyczyny i konsekwencje. Odbiorcy opóźniają się z płatnościami z powodu słabej koniunktury w budownictwie, ale zawiniła także zbyt duża pobłażliwość wobec niesolidnych kontrahentów. Poziomu zapasów nie dostosowano do rzeczywistej sprzedaży i zamawiano "na wyrost". Dostawcom płacono z opóźnieniem, ponieważ nie uzyskano dostatecznie dużych kredytów obrotowych. Nadszarpnęło to dotychczas bardzo dobrą opinię firmy u producentów materiałów budowlanych, a niektórzy z nich zagrozili, że zmniejszą rabaty i skrócą terminy płatności.

Przeprowadzona analiza podpowiada również kierunki działań naprawczych. Po pierwsze: lepszy monitoring i skuteczniejsza windykacja należności powinny doprowadzić do skrócenia rzeczywistego okresu ich spływu do ok. 45 dni. Po drugie należy poprawić zarządzanie zapasami - tak aby rzeczywisty cykl konwersji zapasów nie był dłuższy od zakładanych 30 dni.

Po spełnieniu tych warunków zmniejszy się poziom zapasów i należności, a także

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

zobowiązań wobec dostawców (firma będzie płacić terminowo). W wyznaczeniu przyszłego poziomu wszystkich tych składników pomogą podane w poprzednim tygodniu wzory: W sumie zapotrzebowanie na kapitał obrotowy zmniejszy się o ok. 132 tys. zł. Skróci się także cykl kapitału obrotowego i tym samym poprawi rentowność firmy.

Strategie zarządzania kapitałem obrotowym

W ramach zarządzania kapitałem obrotowym przedsiębiorstwa rozstrzygane są dwa zasadnicze problemy:

• kształtowana jest wielkość i struktura aktywów obrotowych, która ma zapewnić niezakłócone funkcjonowanie przedsiębiorstwa oraz optymalizację kosztów zaangażowania tych aktywów,

• pozyskiwane są fundusze niezbędne do sfinansowania zgromadzonych lub przewidzianych do zgromadzenia składników majątku obrotowego.

Stosowane w praktyce strategie kształtowania wielkości i struktury kapi­tału obrotowego od strony aktywów i pasywów można podzielić na:

• konserwatywne,

• umiarkowane,

• agresywne.

Strategia konserwatywna w zarządzaniu aktywami bieżącymi polega na utrzymywaniu stosunkowo wysokich stanów gotówki, zapasów materiałów i surowców do produkcji oraz wyrobów gotowych, jak też stosowaniu liberal­nej polityki w stosunku do odbiorców, czego wyrazem jest utrzymywanie się wysokiego stanu należności od odbiorców. Taka strategia działania sprzyja z reguły maksymalizacji wielkości sprzedaży oraz ograniczeniu ryzyka, ale prowadzi do wzrostu kosztów głównie ze względu na konieczność korzystania z zewnętrznych źródeł finansowania. Prowadzi również do zmniejszenia stopy przychodu z tytułu zaangażowania kapitału własnego, gdyż firma musi mieć wyższy poziom tego kapitału przy danej wielkości obrotu i zysków.

Strategia agresywna jest odwrotnością strategii konserwatywnej i wyra­ża się w minimalizowaniu poziomu składników rzeczowych aktywów oraz stosowaniu bardziej restrykcyjnej polityki kredytowej w odniesieniu do od­biorców, zmierzającej do szybkiego przekształcenia należności w gotówkę. Strategia ta sprzyja minimalizowaniu kosztów zaangażowania kapitału obro­towego oraz zwiększaniu stopy przychodu od kapitału własnego, ale zwiększa ryzyko oraz może prowadzić do obniżania wielkości produkcji i sprzedaży.

Strategia umiarkowana jest strategią pośrednią pomiędzy dwiema omówionymi wcześniej. Przedsiębiorstwo utrzymuje zapasy na przeciętnym (umiarkowanym) poziomie. W zakresie gotówki prowadzi tzw. politykę „magazynowania płynności", tzn. utrzymywania zamiast gotówki płynne papiery wartościowe, które są nabywane, gdy przedsiębiorstwo ma rezerwy finansowe oraz sprzedawane dla zaspokojenia sezonowego zapotrzebowania na gotówkę. Również strategia ta skłania przedsiębiorstwo do prowadzenia złagodzonej polityki w zakresie warunków płatniczych wobec odbiorców. Stosowanie tej strategii może prowadzić do optymalnych rezultatów. Po­zwala ona bowiem zarówno na minimalizację ryzyka oraz minimalizację kosztów zaangażowania kapitału obrotowego, a tym samym na stosunkowo wysokie zyski.

Kształtowanie wielkości i struktury aktywów obrotowych

Zarządzanie zapasami

Charakter i poziom zapasów zależy głównie od rodzaju prowadzonej działalności. Różne też są w związku z tym zadania i znaczenie zarządzania nimi.

 Firmy produkcyjne przetwarzają materiały na wyroby (produkty). Stanem pośrednim pomiędzy materiałem a wyrobem gotowym są produkty niezakończone (tzw. produkcja w toku). W zależności od specyfiki produkcji, udział zapasów w ich majątku może być różny. Bardzo istotne jest w ich przypadku zarządzanie zapasami materiałów do produkcji tak, aby zapewnić jej ciągłość.

 Firmy handlowe kupują towary, które sprzedają, nie przetwarzając ich. Zwykle zapasy stanowią u nich jedną z największych pozycji bilansowych. Muszą utrzymywać je w celu zapewnienia odpowiedniego asortymentu i ciągłości sprzedaży.

 Firmy usługowe (np. hotele, gastronomia, szkoły) mogą posiadać materiały, które są zużywane podczas świadczenia usług. W ich przypadku zapasy nie mają zwykle dużego udziału w aktywach, a zatem nieco mniejsze jest także znaczenie zarządzania nimi.

Zapasy są jednym z bardziej sterowalnych składników aktywów, a ich wielkość ma bardzo istotny wpływ na ilość środków pieniężnych, wysokość zobowiązań, a także na osiągany wynik finansowy.

Utrzymywanie zapasów łączy się z ponoszeniem rozmaitych kosztów, które możemy podzielić na bezpośrednio zależne od wielkości zapasów i uzależnione bardziej od ilości (częstotliwości) dostaw. Do pierwszej grupy zaliczymy głównie koszty kapitału i magazynowania, do drugiej np. koszty transportu czy rozładunku. Celem zarządzania zapasami jest zatem minimalizacja kosztów dostarczania, utrzymania i finansowania zapasów, przy jednoczesnym zapewnieniu ciągłości działalności operacyjnej przedsiębiorstwa. Wymaga to znalezienia "złotego środka" pomiędzy sprzecznymi potrzebami.

Aby bowiem zmniejszyć koszt utrzymania zapasów i kapitału angażowanego w ich finansowanie, powinniśmy dążyć do minimalizowania ich poziomu. Z tego powodu dużą popularność zdobywa metoda zarządzania zapasami tzw. just in time (JIT) - zakładająca produkcję pod konkretne zamówienia i idealną synchronizację dostaw. Jednak niski poziom zapasów wiąże się z niewielkimi i częstymi zamówieniami, co może podnieść koszty transportu i utrudnia wykorzystanie korzyści skali, czyli rabatów, które możemy uzyskać zamawiając więcej. Dodatkowe trudności mogą występować w firmach, których produkcja lub sprzedaż ma charakter sezonowy, co praktycznie uniemożliwia zastosowanie w nich metody JIT. Oprócz tego, niski poziom zapasów może być zagrożeniem dla ciągłości działalności operacyjnej, gdy nie jesteśmy całkowicie pewni terminowości dostaw. Utrzymywanie wyższego poziomu zapasów zwiększa także odporność firmy na nieprzewidywalne zdarzenia, takie jak np.: kłopoty kooperantów, utrudnienia w transporcie itp. Pojawia się tu zatem po raz kolejny konflikt pomiędzy maksymalizacją zysku (niski poziom zapasów) i minimalizacją ryzyka (wysoki poziom zapasów).

W rozwiązywaniu powyższych dylematów bardzo pomocne mogą być tzw. modele optymalizacyjne, z których prostsze możemy stosunkowo łatwo zastosować (bardziej złożone wymagają zastosowania specjalnych programów komputerowych). Pomagają one przede wszystkim w zaplanowaniu wielkości i częstotliwości poszczególnych dostaw i w wybraniu odpowiedniego momentu na ich zamówienie.

Jeżeli zatem przyjmiemy, że o wielkości zapasów gromadzonych w przed­siębiorstwie decyduje przewidywana wielkość sprzedaży, to równocześnie mo­żemy stwierdzić, że podstawowe problemy optymalizacyjne sprowadzają się do kształtowania optymalnego poziomu zapasów materiałów i surowców zu­żywanych w procesie produkcji oraz zapasów produkcji w toku. Poziom zapasów wyrobów gotowych zdeterminowany jest w tych warunkach przewi­dywaną wielkością sprzedaży.

Zapasy materiałów i surowców do produkcji

Optymalny poziom tych zapasów to taki, który zapew­nia niezakłócony przebieg procesów produkcji oraz minimalizuje koszty ich gromadzenia i przechowywania.

Poziom zapasów materiałów i surowców do produkcji wykazuje znaczne wahania w czasie. Wynikają one głównie z organizacji i częstotliwości dostaw. Ponieważ zwykle dostawy surowców i materiałów dokonywane są co pewien czas, kształtują się na maksymalnym poziomie w momencie ich dostawy oraz spadają do minimalnego poziomu przed kolejną dostawą.

Przy nowej częstotliwości dostaw pojawia się potrzeba określenia przez przedsiębiorstwo optymalnej wielkości pojedynczej dostawy, determinującej tym samym optymalną częstotliwość dostaw.

Określenie optymalnej wielkości pojedynczej dostawy musi opierać się na analizie dwu czynników:

1) wielkości i charakterze zapotrzebowania na poszczególne materiały i surowce zużywane w procesach produkcji,

2) kosztów zakupu i gromadzenia tych materiałów i surowców.

Wielkość zapotrzebowania na poszczególne materiały i surowce do produkcji wyznaczana jest poziomem produkcji oraz zużycia materiałów i surowców na wyprodukowanie jednostki wyrobu. Skoncentrujmy się zatem teraz na analizie kosztów zapasów.

Koszty, jakie przedsiębiorstwo ponosi w związku z gromadzeniem i utrzy­mywaniem zapasów materiałów i surowców do produkcji można podzielić na dwa rodzaje:

• koszty zakupu,

• koszty przechowywania zapasów.

Na koszty zakupu materiałów i surowców do produkcji składają się takie ich elementy, jak: koszty czynności związanych z zamówieniem dostaw, koszty transportu, koszty ubezpieczenia w czasie transportu, koszty przyjęcia do magazynu itp. Ekonomiczna analiza tych kosztów prowadzi do wniosku, że z punktu widzenia rozmiarów pojedynczej dostawy są to koszty względnie stałe. Koszty zamówienia np. są jednakowe niezależnie od tego czy zamówie­nie dotyczy małej, czy dużej partii dostawy. Również w pewnym przedziale ładowności środków transportu koszty transportu są albo stale, albo niewiele zależne od wielkości dostawy. Podobnie rzecz się ma z innymi kosztami składającymi się na koszty zakupu.

Z rozważań tych wynika, że łączne koszty zakupu (GKS) w skali pewnego okresu (np. roku) są iloczynem kosztów przypadających na jedną dostawę (KS) i liczby dostaw w ciągu tego okresu (N), a więc:

GKS = KS x N

Jeśli z kolei liczbę dostaw w ciągu okresu (N) wyznacza iloraz łącznego zapotrzebowania (Z) i wielkości jednej dostawy (Q) to:

GKS= KS x (Z/Q)

Drugi rodzaj kosztów zapasów stanowią koszty ich przechowywania. Do kosztów tych można zaliczyć m.in. koszty funduszy niezbędnych do finansowania zapasów, koszty utrzymania lub dzierżawy powierzchni magazy­nowej, place personelu zatrudnionego do obsługi gospodarki zapasami, straty wynikające z zepsucia lub ubytków przechowywanych materiałów i surowców, koszty ich ubezpieczenia itp. W odróżnieniu od kosztów zakupu, koszty przechowywania (utrzymywania) zapasów uznaje się za zmienne, a więc zależne od wielkości przechowywanych zapasów. Dla większego poziomu zapasów np. potrzeba większych kapitałów na ich finansowanie, potrzebna jest zwykle większa powierzchnia magazynowa, więcej kosztuje ubezpieczenie za­pasów, większe są straty związane z ubytkami losowymi czy naturalnymi itp. Wszystko to powoduje wzrost kosztów utrzymywania zapasów.

Z tego wynika, że w skali pewnego okresu (np. roku) pełne koszty przechowywania zapasów będą zależne od przeciętnego stanu zapasów w tym okresie oraz kosztów przypadających na jednostkę utrzymywanych zapasów. Jeśli przyjmiemy, że przeciętny stan zapasów (A) jest połową wielko­ści pojedynczej dostawy (Q), a więc

A = Q/2

a koszty przechowywania jednostki zapasu wyniosą (B), to łączne koszty przechowywania (magazynowania) zapasów (KM) w skali całego okresu wy­niosą:

KM = Bx(Q/2)

Zatem łączne koszty zakupu i utrzymywania zapasów surowców i materiałów niezbędnych do produkcji w danym okresie (XC) określa wzór

KC = KSx(Z/Q) + Bx(Q/2)

Z wzoru tego wynika, że łączne koszty zakupu (GKS) w danym okresie są tym większe, im w mniejszych partiach następują dostawy surowców i mate­riałów, a tym samym, im większa jest liczba zamówień i dostaw. I odwrotnie, im dostawy są rzadsze, ale większe, tym globalne koszty zakupu są niższe.

Odmiennie zachowują się koszty utrzymywania zapasów. Jeśli wzrasta wielkość pojedynczej dostawy, to wzrasta poziom przeciętnego zapasu i wzras­tają globalne koszty utrzymywania (magazynowania) zapasów.

Te zależności w kształtowaniu się kosztów zakupu i kosztów utrzymywa­nia zapasów surowców i materiałów do produkcji oraz łącznych kosztów zapasów przedstawia rysunek.

0x01 graphic

Wielkość pojedynczej dostawy

Ekonomiczna partia dostaw

Zasadniczym problemem gospodarki zapasami jest wyznaczenie takich rozmiarów pojedynczej dostawy, a tym samym i częstotliwości dostaw, przy których łączne koszty zakupu i utrzymywania zapasów najniższe. W ten sposób ustala się więc optymalna wielkość pojedynczej dostawy (ekonomiczną partię dostaw - EPD). Na wykresie wielkość tę określa punkt EPD wy­znaczony na osi odciętych przez prostą wyprowadzoną z najniższego punktu leżącego na krzywej kosztu całkowitego.

Wielkość ekonomicznej partii dostawy (EPD) można także wyznaczyć za pomocą następującego równania:

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic
EPD =

Scharakteryzowany sposób obliczania optymalnej wielkości dostawy zakłada, że:

• można dokładnie określić wielkość zużycia,

• zużycie jest równomiernie rozłożone w czasie,

• nic występuje odroczenie w czasie pomiędzy złożeniem zamówienia a otrzymaniem dostawy.

Wyeliminowanie tych założeń powodowałoby konieczność posługiwania się bardziej złożonymi modelami uwzględniającymi zarówno prawdopo­dobieństwo wystąpienia różnorodnych zjawisk losowych wpływających na zmianę wielkości zapotrzebowania, jak i kosztów związanych z koniecznością gromadzenia dodatkowych zapasów oraz kosztów, na które przedsiębiorstwo jest narażone w przypadku całkowitego wyczerpania zapasów (np. straty z tytułu przerwania produkcji).

Nie będziemy tu szczegółowo omawiać odpowiednich modeli optymaliza­cyjnych. Ograniczymy się jedynie do podkreślenia, że w celu przeciwdziałania ewentualnym stratom wynikającym z wyczerpania się zapasów na skutek nieterminowych dostaw, przedsiębiorstwo powinno utrzymywać pewien mini­malny ich poziom. Poziom ten wyznaczony jest, z jednej strony, wielkości zużycia dziennego oraz liczbą dni, jaka upływa od momentu złożenia zamówienia do momentu otrzymania dostawy oraz, z drugiej strony, pewnym sta­nem rezerwowym na wypadek wystąpienia nieprzewidzianych zjawisk zwięk­szających zapotrzebowanie na zapasy lub opóźniających otrzymanie dostawy.

Określenie wielkości zapasu minimalnego opiera się zwykle na danych dokumentujących występujące w przeszłości odchylenia od ustalonych (umow­nych) terminów dostaw. Wielkość tego zapasu ustala się przez przemnożenie wielkości dziennego zużycia danego surowca przez liczbę dni ustaloną jako odchylenie standardowe faktycznej częstotliwości podstaw od częstotliwości założonej (umownej).

Zapasy produkcji w toku i wyrobów gotowych

Problem optymalizacji tych składników zapasów polega ukształtowanie takiego ich poziomu, który przy zapewnieniu ciągłości produkcji lub sprzedaży pociąga za sobą minimalne koszty.

Najogólniej rzecz biorąc, optymalnym poziomem będzie taki poziom, przy którym krańcowy koszt magazynowania jest równy stratom, jakie przedsiębior­stwo poniosłoby w przypadku przerwania ciągłości sprzedaży na skutek braku wyrobów gotowych w magazynie. Z kolei poziom zapasów produkcji w toku będzie wyznaczony w tym przypadku względami technologicznymi, a głównie względami utrzymania ciągłości produkcji. Przystąpienie do produkcji kolejnych partii wyrobów łączy się z reguły z pewnymi stałymi kosztami, które trzeba ponieść w związku z koniecznością przygotowania linii produk­cyjnej dla potrzeb produkcji nowej partii. Uwzględniając ten fakt można stwierdzić, że im mniejsza ilość przestawień linii produkcyjnej, tym niższe łączne koszty związane z przestawieniem produkcji.

Z drugiej jednak strony, należy uwzględnić fakt, że mniejsza ilość prze­stawień. a więc produkcja wyrobów w dłuższych seriach, pociąga za sobą wyższe koszty magazynowania wyrobów gotowych, które nie znajdują bieżą­co zbytu. Na koszty magazynowania wyrobów gotowych składają się podobne koszty, jak w przypadku materiałów i surowców do produkcji.

Należy pamiętać, że także w przypadku zapasów wyrobów goto­wych przedsiębiorstwo powinno utrzymywać pewną rezerwę na wypadek nadzwyczajnego wzrostu zapotrzebowania lub też wystąpienia nieprzewi­dzianych okoliczności po stronie procesu produkcji. W celu uniknięcia deficytu zapasów należy utrzymy­wać zapas buforowy. Zapas buforowy to minimalny zapas danej pozycji ustalony na podstawie spodziewanego zużycia (popytu) i czasu dostawy (realizacji zamó­wienia) materiałów. Zapas buforowy stanowi zabezpieczenie przed wyjątkowym popytem na produkt lub nieoczekiwanymi problemami z dostawą.

Ważną kwestią jest odpowiednie ustalenie minimalnego poziomu zapasów. Na jego wielkość wpływa przede wszystkim przewidywana terminowość dostaw i zaufanie, jakim darzymy dostawcę. Jeśli w przeszłości dostawy były terminowe, a sytuacja dostawcy jest dobra, możemy utrzymywać bardzo niewielki zapas rezerwowy - wystarczający np. na 1-2 dni. Powinniśmy jednak uważnie śledzić sytuację i szybko reagować na zmieniające się warunki. Czasem opóźnienia w dostawach mogą wyniknąć z tzw. obiektywnych przyczyn, jak sytuacja międzynarodowa, trudności w odprawie celnej, warunki drogowe, strajki przewoźników itp. Oczywiście niemożliwe jest prognozowanie wszystkich tych okoliczności i dlatego przy ustalaniu minimalnego poziomu dla danego rodzaju zapasu istotne znaczenie ma analiza potencjalnych kosztów (strat) związanych z opóźnieniami. Gdy są one wysokie, warto na wszelki wypadek utrzymywać wyższy poziom rezerwowy. Gdy są niskie - można zaryzykować i utrzymywać go na niskim poziomie.

Zarządzanie należnościami

Jak sama nazwa wskazuje, są to wszelkie kwoty należne przedsiębiorstwu z różnych tytułów. W zasadzie są one zaliczane do majątku obrotowego, za wyjątkiem należności długoterminowych (z terminem zwrotu powyżej 1 roku), które są składnikiem majątku trwałego. Nas jednak w kontekście zarządzania kapitałem obrotowym będą interesowały tylko należności krótkoterminowe i to nie wszystkie. Pominiemy bowiem należności tzw. publicznoprawne (z tytułu podatków, nadpłaconych składek ZUS itp.), wewnątrzzakładowe i inne, a skupimy się tylko na należnościach z tytułu dostaw i usług. Są one wynikiem odroczenia płatności i wyrażają kwoty, których z różnych przyczyn jeszcze nie otrzymaliśmy za zrealizowane dostawy czy wykonane usługi. Wielkość należności zależy zatem głównie od wielkości sprzedaży, wyznaczanych terminów płatności i opóźnień w zapłacie.

Część należności powstaje z przyczyn technicznych. Kiedy odbiorca płaci przelewem bankowym, może wystąpić opóźnienie pomiędzy wydaniem towaru, a otrzymaniem środków pieniężnych na rachunek bankowy. Te opóźnienia nie są jednak duże i tak powstające należności mają znaczenie marginalne. Dużo większe znaczenie mają opóźnienia wynikające z funkcjonującego pomiędzy firmami kredytu kupieckiego.

Każdy, kto kupuje surowce do dalszego przetworzenia czy towary do odsprzedaży dąży do tego, aby skrócić cykl operacyjny, czyli innymi słowy, by zapłacić dostawcy możliwie najpóźniej (najlepiej po zainkasowaniu zapłaty od swojego odbiorcy). Natomiast każdy kto sprzedaje chciałby jak najszybciej uzyskać zapłatę, dzięki czemu będzie mógł uzyskane środki przeznaczyć na zakup surowców, towarów, zapłatę zobowiązań czy różnego rodzaju inwestycje. Powstaje w związku z tym typowy konflikt interesów nabywcy i sprzedawcy, podobny jak w przypadku cen: nabywca chciałby kupić jak najtaniej, a sprzedawca sprzedać jak najdrożej. W obu przypadkach zarówno cena jak i terminy płatności kształtowane są poprzez rynek i prawo silniejszego (podmiot o silniejszej pozycji rynkowej zwykle uzyska dla siebie lepsze warunki płatności). Warunki płatności są obok cen, jakości i marketingu ważnym narzędziem walki konkurencyjnej i aktywizacji sprzedaży. Wielkość należności jest zatem kształtowana przez tzw. politykę kredytową firmy wobec odbiorców, w ramach której kształtowane są w szczególności:

 długość okresu płatności dla poszczególnych odbiorców,

 sposób oceny wiarygodności kredytowej odbiorców,

 metody windykacji należności,

 wielkość opustów cenowych za natychmiastową płatność

W obecnych realiach znaczenie zagadnień związanych z zarządzaniem należnościami jest szczególnie duże. Mamy bowiem do czynienia z jednej strony z zatorami płatniczymi wynikającymi z nieuczciwości (odbiorcy z premedytacją opóźniający lub unikający płatności) lub trudnej sytuacji odbiorców, a z drugiej z wysokimi stopami procentowymi (drogim kredytem), co powiększa koszty finansowania należności. W sumie powoduje to, że często koszt finansowania zjada cały osiągnięty na sprzedaży zysk.

Polityka kredytowa firmy

Dziś zastanowimy się, jakie przesłanki powinny decydować o wyborze określonej polityki kredytowej. Umownie dokonamy tu podziału na dwie skrajności, pomiędzy którymi będziemy się poruszać:

 polityka restrykcyjna - krótkie terminy płatności, wysokie wymagania wobec odbiorców, którym udzielamy kredytu, agresywna windykacja;

 polityka łagodna - długie terminy płatności, duża dostępność kredytu, wyrozumiałość dla niesolidnych dłużników.

Dokonując wyboru, musimy pamiętać, że łagodna polityka kredytowa działa aktywizująco na sprzedaż, ale powoduje także wzrost kosztów (finansowych, windykacji) i ryzyka wystąpienia strat (należności stracone). Z kolei polityka restrykcyjna ogranicza koszty i straty, ale możemy "wylać dziecko z kąpielą", gdy strata związana ze spadkiem sprzedaży będzie większa niż korzyści uzyskane dzięki zaostrzeniu polityki kredytowej. Będziemy zatem po raz kolejny poszukiwać złotego środka, przy którym osiągane zyski będą największe, a poziom ryzyka możliwy do zaakceptowania.

Jedną z trudniejszych kwestii jest zawsze ocena wpływu, jaki zmiana polityki kredytowej wywrze na wielkość sprzedaży. Pomocny będzie tu na pewno stały kontakt z klientami, badania rynku, obserwacja poczynań konkurencji i ich efektów (co wcale nie oznacza, że zawsze należy je naśladować). Warto wiedzieć, że mamy tu zwykle do czynienia z prawem tzw. malejącej użyteczności. Oznacza to, że złagodzenie polityki kredytowej początkowo powoduje stosunkowo duży wzrost popytu, który następnie zmniejsza się wraz z wielkością tych zmian. Powoduje to, że niekorzystne są warianty ekstremalne (polityka bardzo łagodna lub bardzo restrykcyjna). Prowadząc politykę bardzo restrykcyjną, często możemy poprzez jej złagodzenie - niewielkim kosztem - znacznie zwiększyć sprzedaż. Natomiast gdy chętnie udzielamy odbiorcom kredytów, dalsze ułatwienia w tym zakresie mogą przynieść efekty niewielkie lub nawet żadne, przy znacznym zwiększeniu kosztów.

Kształtując politykę kredytową, oprócz przewidywanego wpływu na wielkość popytu powinniśmy także brać pod uwagę dwie często pomijane w tym aspekcie kwestie: strukturę kosztów i stopień wykorzystania zdolności produkcyjnych firmy. W wypadku dużych kosztów stałych (niezależnych od wielkości sprzedaży) lub przy niskim wykorzystaniu potencjalnych możliwości firmy presja na zwiększenie produkcji i sprzedaży jest dużo większa - zwiększenie sprzedaży spowoduje znaczny przyrost zysków. Przy dużych kosztach zmiennych (zależnych od wielkości sprzedaży) przyrost sprzedaży przyniesie relatywnie mniejszy wzrost zysku i w konsekwencji mniejsze korzyści związane ze złagodzeniem polityki kredytowej. Kiedy natomiast maksymalnie wykorzystujemy zdolności produkcyjne (lub gdy popyt przekracza te zdolności), korzystne będzie zaostrzenie polityki kredytowej, co pozwoli na ograniczenie kosztów finansowych, a także zmniejszenie strat dzięki wyeliminowaniu niesolidnych klientów.

Odrębną kwestią są możliwości finansowe i stopień rozwoju odpowiednich struktur wewnętrznych. Zwłaszcza firmy małe mogą mieć trudności z uzyskaniem kredytów na sfinansowanie należności. Często nie mają one także wyspecjalizowanych działów windykacji.

Podejście przedsiębiorstwa do sposobu windykowania należności jest również istotnym problemem polityki kredytowej przedsiębiorstwa. Różne sposoby wykorzystywane w tym zakresie różnią się kosztami (np. upomnienia listowne, telefoniczne, przekazanie zaległych należności wyspecjalizowanym firmom zajmującym się ich ściąganiem od niesolidnych dłużników itp.), jak też mogą np. ze względu na zbyt rygorystyczne traktowanie dłużników - znie­chęcać potencjalnych klientów przedsiębiorstwa. Wynikający stąd spadek sprzedaży i zysków stanowi formę kosztów związanych z określonym sposo­bem podejścia do ściągania należności.

W ramach różnych sposobów wykorzystywanych przy ściąganiu lub przyspieszaniu ściągania należności, coraz większego znaczenia nabiera factoring. Factoring oznacza odstąpienie przez wierzyciela praw do należ­ności z reguły bankowi lub jakiejś innej firmie specjalizującej się w inkasie należności (faktorowi) za odpowiednim wynagrodzeniem. Odstąpienie to odbywa się poprzez ich sprzedaż. Z punktu widzenia wierzyciela, factoring stosowany jest tylko wobec trudnych dłużników, a nie wobec wszystkich należności. Należności od dłużników regulujących terminowo swoje długi są inkasowane w normalny, tradycyjny sposób, bezpośrednio przez pierwotne­go wierzyciela.

Ostatni z omawianych problemów polityki kredytowe) przedsiębiorstwa dotyczy opustów udzielanych odbiorcom regulującym wcześniej zobowiąza­nia lub nabywających wyroby na warunkach zapłaty gotówkowej. Udzielenie tego typu korzyści finan­sowych odbiorcom może przyczyniać się do skrócenia przeciętnego okresu kredytowania, a co za tym idzie i obniżenia poziomu należności oraz kosztów związanych z ich finansowaniem. Należy jednak mieć na uwadze, że opusty te mogą zmniejszać wielkość przychodów ze sprzedaży oraz zysków przedsiębior­stwa, jeśli fakt ich stosowania nie był lub nie może być uwzględniony przy ustalaniu cen sprzedaży.

Zarządzanie środkami pieniężnymi

Tematyka zarządzania gotówką czy, inaczej mówiąc, optymalizacja poziomu środków pieniężnych nie jest doceniana przez wielu przedsiębiorców. O ile potrzeba optymalizacji zapasów czy należności firmy jest łatwa do uzasadnienia - wiadomo, że jest w nich bezproduktywnie "zamrożona" gotówka - o tyle powszechnie uważa się, że im więcej pieniędzy posiada przedsiębiorstwo, tym lepiej - jest przecież dzięki temu bogatsza. Gdy jednak głębiej się nad tym zastanowimy, okaże się, że nie jest to do końca prawdą, i to z kilku powodów.

Po pierwsze, firma nie działa w swoim własnym interesie - nie zarabia na siebie, lecz na swojego właściciela (właścicieli). Dlatego nie powinno się przenosić na nią "ludzkiej" potrzeby gromadzenia jak największej ilości środków pieniężnych. Przedsiębiorstwo nie zwiększa swojej wartości, gromadząc zbędną gotówkę.

Gotówka jest dla niego jedynie środkiem niezbędnym do prowadzenia działalności i powinno być jej tyle, aby wystarczało na terminowe regulowanie bieżących zobowiązań i zaspokajanie potrzeb inwestycyjnych. Firma ma pomnażać kapitały, a nie przechowywać pieniądze swoich właścicieli. Wszelkie zbędne środki powinna im przekazywać, ponieważ zwykle potrafią zagospodarować je w lepszy sposób, niż trzymając na firmowym rachunku bankowym.

Środki trzymane w firmie nawet na oprocentowanych lokatach mogą być zwykle lepiej (z większym zyskiem) zainwestowane przez właścicieli, którzy mogą także założyć lokatę, kupić obligacje czy akcje innych przedsiębiorstw lub np. zainwestować w nieruchomości, i nie ma powodu, aby korzystali w tym celu z pośrednictwa swojej firmy.

Wymienione powody wskazują zatem, że ilość gotówki powinna być także optymalizowana i, podobnie jak zamrażanie kapitału w zapasach i należnościach, trzymanie jej także pogarsza rentowność kapitału własnego (a zatem i właścicieli) firmy. Nie oznacza to, oczywiście, że przedsiębiorstwo nie powinno mieć gotówki. Im mniej jej bowiem ma, tym większa jest szansa utraty płynności finansowej. Po raz kolejny mamy zatem do czynienia z konfliktem między maksymalizacją zysku a minimalizacją ryzyka.

Bardzo trudno jest powiedzieć, jaki jest optymalny poziom gotówki w firmie. Nie przedstawimy tu uniwersalnego wzoru czy formuły. Sytuację komplikuje to, że zapotrzebowanie na środki pieniężne charakteryzuje duża zmienność i sezonowość. To, że w danej chwili gotówka nie jest potrzebna, nie oznacza, że powinna ona zostać natychmiast podzielona pomiędzy właścicieli, może być bowiem potrzebna za tydzień czy miesiąc. Niezbędne okazuje się zatem planowanie finansowe i prognozowanie przepływów pieniężnych. Warto sporządzać dokładne prognozy na krótkie okresy, np. miesiąc, kwartał (są to tzw. plany kasowe), a bardziej ogólne - na okresy dłuższe, np. roczne. Prognozy takie pomogą nam podjąć decyzję, czy nadwyżkę gotówki można rozdysponować czy lepiej założyć lokatę miesięczną, tygodniową lub może nawet nocną (tzw. overnight). Nie warto natomiast utrzymywać większych środków na rachunku bieżącym, który zwykle nie jest oprocentowany lub oprocentowany jest minimalnie. Wiele banków oferuje już usługi zarządzania gotówką. Bez problemów możemy zakładać lokaty nocne - często można złożyć stałą dyspozycję (lokaty będą zakładane automatycznie na koniec dnia). Jest to bardzo wygodne i czasem pozwala zarobić w ciągu roku niemałe kwoty. Warto zatem z tych możliwości skorzystać.

Źródła finansowania aktywów obrotowych

Strategie finansowania aktywów obrotowych

Kapitał przedsiębiorstwa można najogólniej podzielić na kapitał własny i kapitał obcy. Inaczej można podzielić kapitał na:

Ten podział kapitału (źródeł finansowania) przedsiębiorstwa nie pokrywa się w pełni z podziałem na kapitał własny i obcy. Kapitał własny jest zawsze kapita­łem długoterminowym, natomiast dług może być zarówno krótkoterminowy, jak i długoterminowy. Kapitał długoterminowy przedsiębiorstwa jest więc sumą kapi­tału własnego i długoterminowego długu, natomiast na kapitał krótkoterminowy składają się krótkoterminowe zobowiązania przedsiębiorstw wobec banków oraz tzw. zobowiązania pozabankowe

Istotnym elementem różnych strategii finansowania aktywów obrotowych jest wybór pomiędzy krótkoterminowym a długoterminowym kredytem. Posługiwanie się zarówno tym pierwszym, jak i drugim, łączy się z pewnymi korzyściami i kosztami dla przedsiębiorstwa.

W przypadku kredytu krótkoterminowego korzystne jest to, że jego uzys­kanie jest mniej czasochłonne niż kredytu długoterminowego. W przypadku kredytu długoterminowego kredytodawcy będą się starali przeprowadzić bardziej szczegółową analizę sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, sama umowa kredyto­wa będzie też zapewne bardziej szczegółowa ze względu na konieczność zabez­pieczenia interesów kredytodawcy w długim (np. 10- lub 20-letnim okresie).

Kredyt krótkoterminowy jest także bardziej elastyczny w tym znaczeniu, że jego wielkość może być łatwo dostosowywana do rzeczywistych potrzeb przedsiębiorstwa. W przypadku kredytu długoterminowego nie ma możliwości tak elastycznego kształtowania jego wielkości, zarówno ze względu na bardziej czasochłonny tryb jego uzyskiwania, jak i ze względu na brak polnej swobody w zakresie wcześniejszej jego spłaty. Kredyt krótkoterminowy jest także z reguły korzystniejszy z punktu widzenia kosztów. Stopa procentowa wykazuje bowiem tendencję rosnącą wraz ze wzrostem okresu, na który udzielany jest kredyt. Z drugiej jednak strony, trzeba zauważyć, że w przypadku kredytu długoterminowego przedsię­biorstwo nie jest narażone na wahania stopy procentowej, gdyż z reguły odsetki od długoterminowego długu są stale w całym okresie kredytowania. Kredyt krótkoterminowy musi być zaciągany każdorazowo według stopy procentowej istniejącej na rynku w momencie jego zaciągania. Ogólnie rzecz biorąc, możemy stwierdzić, że kredyt krótkoterminowy jest bardziej ryzykowny od kredytu długoterminowego. Obok wspomnianego ryzyka zmian stopy procentowej istnieje także ryzyko, że przedsiębiorstwo nie będzie w stanic spłacić w terminie zaciągniętego długu, jeżeli np. sprzedaż nic będzie realizowana zgodnie z przewidywaniami. W tej sytuacji pogorszeniu ulegnie jego wiarygodność kredytowa oraz ograniczone zostaną możliwości dalszego zaciągania długu, co może być przyczyną poważnych problemów finansowych przedsiębiorstwa aż do bankructwa włącznie.

Ukształtowanie odpowiednich proporcji między udziałem długu krótko­terminowego i długu długoterminowego w strukturze źródeł finansowania aktywów obrotowych przedsiębiorstw ma zatem istotne znaczenie dla ich sytuacji finansowej. Wybór określonych proporcji winien być m.in. dokonywa­ny z uwzględnieniem sygnalizowanych wyżej czynników.

Krótkoterminowe źródła finansowania

Krótkoterminowymi źródłami finansowania są zobowiązania przedsiębior­stwa, których termin płatności jest krótszy (w zasadzie) niż, jeden rok. Krótkoterminowe źródła finansowa­nia przedsiębiorstw można podzielić na trzy zasadnicze grupy:

Zobowiązania bieżące

Najpowszechniejszą formę kapitału krótkoterminowego każdej firmy sta­nowią zobowiązania bieżące pozabankowe. Do typowych zobowiązań bieżących występujących w niemalże każdym przedsiębiorstwie należą:

Zobowiązania finansowe dzielą się na trzy kategorie: rachunki, któ­re należy uregulować z chwilą upłynięcia terminu ich płatności (wynagrodze­nia, pożyczki bankowe oraz podatki), rachunki do zapłacenia w ciągu 15 dni (dla ważnych kontrahentów za wykonane usługi) oraz rachunki, które staramy się spłacić w ciągu 30 dni (wszystkie pozostałe). Przy wzroście odczuwania przez firmę skutków recesji należy dążyć do poszerzenia trzeciej kategorii. Warto z wyprzedzeniem wynegocjować wydłużone terminy płat­ności, chociaż proces ten może okazać się czasochłonny. Kontakt z główny­mi kontrahentami pozwoli ustalić, kiedy koniecznie muszą otrzymać zapłatę. Informacje te powinny następnie zostać zapisane w dossier dotyczącym zobowiązań wobec każdego z dostawców. Dostarczy to wytycznych na temat płatności wszystkich większych zaległych zobowiązań. W przypadku mniej­szych dostawców może nie istnieć potencjalna korzyść z wydłużania terminów płatności.

Dostawcy wykazują większą to­lerancję i elastyczność, ponieważ zależy im na współpracy. Należy jednak sta­rać się płacić więcej wymagającym dostawcom i mniej tym, którzy są skłonni poczekać. Częściowa zapłata jest znakiem dla dostawców, że firma chce wy­wiązać się ze swoich zobowiązań.

Zobowiązania wobec pracowników powstają na skutek istniejącego systemu regulowania wynagrodzeń za pracę, który charakteryzuje się tym, że najczęściej wynagrodzenia te wypłacane są okresowo (raz w miesiącu, raz w ty­godniu, raz na dwa tygodnie), podczas gdy pracownicy świadczą pracę na rzecz pracodawcy w sposób ciągły. Im wyższy udział kosztów wynagrodzeń w kosztach produkcji oraz im dłuższy okres pomiędzy wypłatami, tym wyższy udział zobowiązań pracowników w strukturze źródeł finansowania (strukturze pasywów) przedsiębiorstwa.

Zobowiązania wobec budżetu - wynikają one stąd, że regulowanie zobowiązań wobec budżetu państwa z różnych tytułów (np. podatku od towarów i usług, czy innego podatku obciążającego wielkość obrotu, podatku dochodowego, podatku od wynagrodzeń potrącanego z listy plac zatrudnionych pracowni­ków) dokonywane jest również w pewnych odstępach czasu. Płatność np. podatku dochodowego od osób prawnych następuje do 25 dnia następnego miesiąca po miesiącu, za który obciążenie podatkowe powstaje. Oznacza to, że przez 25 dni firma korzysta z kapitału pod postacią zobowiązań (podat­kowych) wobec budżetu.

Im większa liczba płaconych podatków, wyższy poziom obciążeń oraz im rzadziej dokonywane są płatności, tym przy założeniu stałości pozostałych czynników - wyższy jest udział zobowiązań wobec budżetu w strukturze pasywów przedsiębiorstwa.

Zobowiązania wobec innych instytucji sektora finansowego czyli zobowiązania z tytułu składek na ubez­pieczenia społeczne oraz składek emerytalnych, jeżeli pracodawca jest zobowiązany do potrącania tych składek z plac pracowników lub też jeżeli ponosi część kosztów ubezpieczenia (względnie składek emerytalnych) zatrudnionych. O ich poziomie decyduje wielkość obciążeń oraz terminy ich płatności. Im wyższe kwoty potrącane są z wynagrodzeń pracowników (lub płatne ze środków pracodawcy) oraz im rzadziej regulowane są zobowiązania z tego tytułu, tym wyższy jest ich udział w strukturze pasywów przedsiębiorst­wa. Przekroczenie terminów płacenia zobowiązań pociąga za sobą płacenie karnych odsetek, co może czynić te zobowiązania drogimi.

Zobowiązania wobec dostawców - stosunki z dostawcami mogą być regulowane bardziej swobodnie niż stosunki z pracownikami, budżetem czy instytucjami ubezpieczeniowymi. Możliwości prowadzenia bardziej aktywnej polityki w tym zakresie powodują jednak, że zachodzi konieczność wnikliwej analizy zarówno dodatnich, jak i ujemnych (z punktu widzenia wyników finansowych przedsiębiorstwa) efektów określonych sposobów postępowania.

Zasadniczym czynnikiem wpływającym na kształtowanie się zobowiązań wobec dostawców są warunki, na których dokonywane są zakupy. Najogólniej rzecz biorąc zakupy dóbr i usług mogą być dokonywane na warunkach transakcji gotówkowych względnie kredytowych (przy zróżnicowanym okresie kredytowania).

Nabywanie od dostawców dóbr i usług wyłącznie za gotówkę oznacza, że przedsiębiorstwo nie wykorzystuje zobowiązań wobec dostawców jako źródła finansowania składników majątkowych. W tych warunkach - zakładając stałość zapotrzebowania na fundusze finansowania zachodzi konieczność sięgania do innych źródeł. Z kolei zakupy dokonywane na warunkach kredy­towych stwarzają dodatkowe źródło finansowania, ale z reguły łączą się z koniecznością ponoszenia dodatkowych kosztów. Należy bowiem przypo­mnieć, że występując w roli sprzedawców przedsiębiorstwa stosują pewne formy zachęty dla odbiorców (częściej w formie rabatów) przy zakupach gotówkowych lub krótkich okresach regulowania płatności. W istocie rzeczy, występując w roli odbiorcy przedsiębiorstwo musi rozważyć czy bardziej opłacalne jest nabywanie wyrobów i usług na warunkach kredytowych, dzięki czemu korzysta z dodatkowego źródła finansowania (ale traci uprawnienie do rabatu), czy też nabywanie za gotówkę według niższych cen, co łączy się jednak z koniecznością sięgnięcia do alternatywnych źródeł finansowania (np. zwiększenia własnych funduszy obrotowych lub zaciągnięcia kredytu banko­wego).

Pożądane jest sporządzenie dwustopniowej li­sty priorytetowych płatności, która stanie się następnie częścią formalnej strategii ich realizacji. Pierwszą grupę stanowić będą kontrahenci, którzy muszą zostać spłaceni za wszelką cenę i na każdych ustalonych uprzednio warunkach. Powinna ona obejmować głównych dostawców produktów i. usług, banki oraz urzędy skarbowe. Druga grupa zapewnia pole do krótkoterminowego manew­ru w przypadku wystąpienia przejściowych problemów z przepływami gotówkowymi. Powinna ona obejmować pomniejszych dostawców, których opinia jest mniej znacząca dla ogólnej kondycji firmy. Priorytety dotyczące płatności powinny mieć formę pisemną.

Należy stosować agresywne negocjowanie kwestii płatności. W przypadku przedstawicieli banków oraz urzędników skarbowych nie ma wielkich możli­wości podjęcia negocjacji, ale z chwilą uregulowania tych zobowiązań wszyst­kie pozostałe płatności mogą stać się przedmiotem dyskusji.

W niektórych przypadkach wystawcy w momencie składa­nia zamówienia akceptują opóźnione warunki płatności bez naliczania karnych odsetek.

Gdy firma zbliża się do kryzysu gotówkowego, należy informować o tym wierzycieli w sposób nieformalny. Na ogół są oni wyrozumiali, jeśli firma ma dobre zamiary i jest uczciwa.

Krótkoterminowe kredyty bankowe

Drugą grupę krótkoterminowych źródeł finansowania stanowią krótko­terminowe kredyty bankowe, zwane często kredytami obrotowymi.

Krótkoterminowe kredyty bankowe udzielane są przedsiębiorstwom, któ­re mają tzw. zdolność kredytową, a więc zdolność do terminowej spłaty zaciągniętego kredytu wraz z należnymi bankowi odsetkami. Ocenę zdolności kredytowej przeprowadza bank. Oprócz tego bank analizuje inne, nie tylko finansowe, aspekty działalności przedsiębiorstwa i jego kierownictwa. Szczególnie bada dotychczasowe wywiązywanie się przed­siębiorstwa z zobowiązań wobec różnych instytucji finansowych i kontrahen­tów oraz trafność przewidywania przez kierownictwo przedsiębiorstwa zda­rzeń gospodarczych. Jako ważny warunek przyznania kredytu, obok zdolności kredytowej banki żądają dodatkowego zabezpieczenia kredytu w formie np. zabezpieczenia hipotecznego, zastawu papierów wartościowych, zapasów towarowych itp. Trzeba podkreślić, że w podejściu do oceny zdolności kredyto­wej, jak i w procedurze kredytowania różne banki stosują różne metody.

Krótkoterminowe kredyty bankowe mogą być udzielane w rachunku bieżącym lub w specjalnym rachunku kredytowym. Najczęściej kredyty udzielane są w tej pierwszej formie.

Dla kredytobiorcy, spełniającego warunki przyznania kredytu, najistot­niejsze są dwa parametry: oprocentowanie kredytu i okres jego spłaty. Oprocentowanie stanowi koszt kredytu jako kapitału, a jego wysokość jest tym czynnikiem, który w dużym stopniu decyduje o efektywności finansowa­nych za pomocą kredytu przedsięwzięć. Wysokość oprocentowania jest z reguły przedmiotem negocjacji z bankiem. Przy jego ustalaniu bank bierze pod uwagę stopień ryzyka związanego ze spłatą kredytu, wiarygodność kredyto­biorcy, długość okresu kredytowania, wielkość kredytu itp.

Drugim, obok wysokości oprocentowania, ważnym elementem kredytu jest okres jego spłaty. Ma on jednak większe znaczenie przy kredytach długoterminowych, zaciąganych na powiększanie majątku trwałego niż przy kredytach krótkoterminowych, przy których okres ten z reguły mieści się w granicach jednego roku. Warunki spłaty mogą określać spłatę jednorazową lub w ratach.

Zobowiązania z tytułu emisji krótkoterminowych papierów dłużnych

W polskich warunkach ta forma kapitału pojawiła się niedawno. Krótkoterminowe papiery wartościowe emitowane są w celu zdobycia przez firmę krótkoterminowego kapitału. U nas przyjęta się nazwa - papiery dłużne. W ramach tej grupy papierów wartościowych emituje się papiery pod różnymi nazwami: bony komercyjne, KWIT-y, bony handlowe, certyfikaty depozytowe itp.

Głównym celem emisji krótkoterminowych papierów dłuż­nych jest szeroko rozumiane finansowanie działalności bieżącej, a więc pozys­kanie kapitału do sfinansowania potrzeb firmy w zakresie utrzymywania lub wzrostu aktywów bieżących.

Emisja papierów dłużnych przedsiębiorstw następuje za pośrednictwem instytucji finansowych, z reguły banków.

Zobowiązanie zaciągnięte w wyniku emisji papierów dłużnych nie jest zabezpieczone żadnymi aktywami emitenta, a jedyną gwarancją spłaty długu jest dla wierzycieli płynność finansowa emitenta i jego zdolność do generowa­nia dochodów. Stąd też emisji takich papierów dokonują zwykle duże i uznane na rynku firmy.

Pozyskiwanie kapitału przez emisję krótkoterminowanych papierów dłuż­nych ma wiele zalet. Do głównych z nich należą:

Bibliografia:

J. Czekaj, Z. Dresler, Zarządzanie finansami przedsiębiorstw, PWN, Warszawa 1999

Jae K. Shim, Joel G. Siegel, Dyrektor Finansowy, Dom Wydawniczy ABC, 1999

E.F. Brigham, Podstawy zarządzania finansami, PWE, Warszawa 1996

R. Machała, Praktyczne zarządzanie finansami firmy, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001,

1

Gotówka

Zobowiązania

w/c dostawców

Zakup materiałów

Należności

Produkcja w toku

Wyroby gotowe

2xZxKS

BxP



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rynek pieniężny i kapitałowy - testy, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Polityka podwyższania kapitału własnego, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Struktura kapitału w przedsiębiorstwie, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Rynek pieniężny i kapitałowy - test, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Rynek pieniężny i kapitałowy - egzamin, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Koszt kapitału - zadania, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Rynek pieniężny i kapitałowy - testy, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Optymalna struktóra kapitału przedsiębiorstw - streszczenie, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZAR
Definicja i podział kapitałów, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
KAPITAŁU RUCH OKRĘŻNY, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Metody pozyskiwania i wykorzystania kapitalu u lukasikowej pytania i odp, Różne Dokumenty, MARKETING
Obowiązki pracodawcy, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
ZAWIERANIE I ROZWIĄZYW NIE UMÓW O PRACĘ. RODZAJE UMÓW O PRACĘ, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA Z
Spółka partnerska - przepisy, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Cel działalności przedsiębiorstw, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Finanse - WYKLAD 3, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
Finanse zestawy - egzamin, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE

więcej podobnych podstron