NORMY OGÓLNE, religia, Teologia


NORMY OGÓLNE

I. Ustawy kościelne

WPROWADZENIE

1. Geneza i znaczenie księgi

2. Nazwa

3. Systematyka i treść

4. Nota bibliograficzna

Rozdział I. USTAWY KOŚCIELNE

§ 1. POJĘCIE USTAWY

  1. Uściślenia pojęciowe

1. Norma prawna

    1. pojęcie

    2. struktura

    3. mechanizm funkcjonowania

2. Norma prawna a ustawa

  1. w tradycji kanonicznej

  2. tendencja współczesna

  3. terminologia Kodeksu

3. Przepis prawny

  1. pojęcie

  2. szczególne postacie przepisów prawnych

  1. Etymologia i próba definicji

1. Etymologia

2. Próby definicji

  1. ustawowe

  2. doktryny kanonicznej

  1. Istotne elementy formalne ustaw kościelnych

1. Nakaz

2. Rozumu

3. Ogólno-abstrakcyjny

4. Stały

5. Wydany przez kompetentną władzę

  1. w zakresie Kościoła powszechnego

  2. w zakresie Kościołów partykularnych

  3. sfera pośrednia

  4. jednostki autonomiczne

6. Określonej społeczności

7. Mający na względzie dobro wspólne

8. Odpowiednio promulgowany

  1. pojęcie promulgacji

  2. promulgacja - publikacja - rozpowszechnienie - ustawy

  3. sposób promulgacji

  1. Typologia ustaw kościelnych

1. Klasyfikacja ustaw

    1. kryterium terytorialne

    2. kryterium personalne

    3. „ius proprium”

    4. ustawy unieważniające i uniezdalniające

2. Forma i nazewnictwo

  1. nomenklatura dawnego Kodeksu

  2. uchwały soborowe

  3. dokumenty papieskie

  4. dokumenty Kurii Rzymskiej

  5. Synody partykularne i Konferencje Biskupów

  6. Ustawodawstwo diecezjalne

§ 2. OBOWIĄZYWALNOŚĆ USTAW

A. Czasowy zasięg ustaw

1. Wejście ustawy w życie

  1. pojęcie

  2. nota historyczna

  3. stanowisko aktualnego Kodeksu

2. Zasada nieretroakcji ustaw

  1. ogólna zasada

  2. sytuacje wyjątkowe

3. Utrata mocy wiążącej

  1. uzasadnienie

  2. terminologia

  3. przyczyny

  4. stanowisko Kodeksu

  5. klauzule uchylające

B. Terytorialny zasięg ustaw

1. Personalny czy terytorialny charakter ustaw kościelnych?

  1. wyjaśnienie pojęć

  2. rys historyczny

  3. CIC 1917

  4. Stanowisko obecnego Kodeksu

2. Szczegółowe zasady kodeksowe

C. Personalny zasięg ustaw

1. Kryterium eklezjologiczne

  1. aspekt pozytywny

  2. aspekt negatywny

2. Kryterium psychologiczne

  1. aspekt pozytywny

  2. aspekt negatywny

3. Kryterium chronologiczne

  1. w prawie przedkodeksowym

  2. w prawie skodyfikowanym

D. Sytuacje modyfikujące personalny zakres obowiązywalności ustaw

1. Ustawy wątpliwe

  1. pojęcie „wątpliwości”

  2. zasady przedkodeksowe

  3. stanowisko Kodeksu

2. Nieznajomość i błąd

  1. wyjaśnienie pojęć

  2. podział

  3. stanowisko Kodeksu

3. Inne sytuacje

§ 3. INTERPRETACJA USTAW I UZUPEŁNIENIE LUKI PRAWNEJ

A. Interpretacja ustaw

1. Pojęcie i cel interpretacji

2. Rodzaje interpretacji

  1. ze względu na przedmiot

  2. z racji zakresu

  3. ze względu na autora i walor

3. Kryteria hermeneutyczne

  1. kryterium językowe

  2. kryterium logiczne

  3. kryterium systemowe

  4. kryterium historyczne

4. Reguły interpretacyjne

  1. reguła podstawowa

  2. reguły pomocnicze

  3. reguła specjalna

B. Uzupełnienie luki prawnej

1. Pojęcie

2. Zasady kodeksowe

§ 4. USTAWY PAŃSTWOWE W PRAWNYM PORZĄDKU KOŚCIOŁA

1. Uwagi wstępne

2. Granice kompetencji

3. Wpływ prawa państwowego na legislację kościelną

4. Formalne odniesienie do prawa państwowego

5. Zakładanie ustawy państwowej przez ustawę kościelną

6. Kanonizacja ustaw cywilnych

  1. pojęcie

  2. normy kanonizujące

  3. granice kanonizacji

7. Inne przypadki uwarunkowania prawem cywilnym

8. Pozostałe aspekty problematyki

Wprowadzenie

1. Geneza i znaczenie księgi

Podręcznik prawa, znany szeroko pod nazwą „Institutiones”, opracowany ok. 160 r. przez Gaiusa, a zawierający w czterech księgach elementarny wykład rzymskiego prawa prywatnego, zgodnie z założeniem autora, że „wszelkie prawo, którym się posługujemy, dotyczy albo osób, albo rzeczy, albo powództw”, stosuje trójczłonowy podział materii według schematu: personae, res, actiones.

Systematyka Gaiusa została następnie skopiowana w „Institutiones” Justyniana z 533 r. i tą drogą spopularyzowana wraz z jego ustawodawstwem. Wpłynęła ona nie tylko na układ wielu europejskich kodeksów cywilnych (np. Kodeks Napoleona z 1804 r. czy kodeks cywilny austriacki z 1811 r.), lecz także na systematykę prawa kościelnego.

W tym zakresie, poczynając od kompilacji Bernarda z Pawii (1188-1192), gromadzono i systematyzowano prawo kanoniczne w pięciu księgach według schematu: iudex, iudicium, clerus, connubia, crimen, który w istocie odpowiadał podziałowi rzymskiemu. Układ ten przejęły wszystkie urzędowe zbiory zawarte w „Corpus Iuris Canonici” a obowiązujące do wejścia w życie Kodeksu Pio-Benedyktyńskiego z 1917 r., który zresztą również jest wierny tej tradycyjnej systematyce. Na początku pierwszej księgi dekretałów, poświęconej urzędom i administracji kościelnej, zamieszczono cztery tytuły o charakterze ogólnym („De summa Trinitate et fide catholica”, „De constitutionibus”, „De rescriptis”, „De consuetudine”) zajmujące się podstawami prawa.

Jednak dopiero wówczas, gdy rozpoczęto prace nad przygotowaniem pierwszego Kodeksu Prawa Kanonicznego, powzięto myśl - wyrażoną przez kard. P. Gasparri w liście do rektorów uniwersytetów katolickich z dnia 6 kwietnia 1904 r. - by materiał owych czterech pierwszych tytułów zebrać w osobnej księdze zawierającej ogólną część Kodeksu. Realizacja tej idei doprowadziła do powstania pierwszej księgi Kodeksu Prawa Kanonicznego zatytułowanej Normae generales. Oprócz dawnych tytułów o konstytucjach (obecnie o ustawach), o reskryptach i o prawie zwyczajowym, znalazły się w niej tytuły o obliczaniu czasu, o przywilejach i o dyscyplinach. Zabrakło natomiast tytułu o Trójcy świętej i o wierze katolickiej. W ten sposób „Normy ogólne” nabrały innego znaczenia niż cztery pierwsze tytuły dekretałów. Nie mówią już o podstawach prawa, lecz posiadają dyspozycje odnoszące się do wszystkich przepisów zawartych w Kodeksie, mających zapewnić jednolitą praktykę prawa.

Chociaż wyodrębnienie w kodeksach części ogólnej wcale nie spotyka się z powszechną aprobatą, zarówno w odniesieniu do prawa świeckiego jak i kanonicznego, niemniej utworzona przez Jana XXIII w dniu 28 marca 1963 r. Papieska Komisja Dla Rewizji Kodeksu Prawa Kanonicznego od początku stała na stanowisku, że w przygotowywanym nowym Kodeksie należy zachować księgę o normach ogólnych, zawierającą dyspozycje odnoszące się do źródeł prawa oraz aktów administracyjnych wpływających na pozycję prawną osoby w Kościele. Konsekwentnie zatem posiadają ją wszystkie schematy Kodeksu z tekstem promulgowanym włącznie, choć tak jej nazwa jak i treść uległy w ciągu prac legislacyjnych pewnym zmianom.

2. Nazwa

Jak już wspomniano dawny Kodeks z 1917 r. opatrzył swą pierwszą księgę tytułem „Normae generales”. I chociaż nazwa ta odnosi się zasadniczo do owej księgi, to jednak określenia tego nie stosuje się konsekwentnie.

W relacji bowiem do pierwszej księgi Kodeksu nazwa „normae generales” oznacza podstawowe dotyczące wszystkich przepisów dyspozycje prawne.

Natomiast w c. 243 § 1 - gdzie niezbyt jasno rozróżnia się między „normae generales” i „particulares” - rozumie się przez nie wydane przez papieża urzędom Kurii Rzymskiej ogólne wiążące te urzędy wskazówki czy polecenia. Zaś w c. 253 § 4 zwrot „generales normas tradere” oznacza wydanie ustaw powszechnie obowiązujących.

W toku prac legislacyjnych nad rewizją poprzedniego Kodeksu dawna nazwa księgi została zachowana jedynie w schemacie z 1977 r.. natomiast schemat Kodeksu z 1980 r. posługuje się już nową „De normis generalibus”, która - pomimo propozycji zmiany na „De normis” czy „De Ecclesiae normis” - została zachowana w promulgowanym tekście nowego Kodeksu, który zresztą używa jej również niejednolicie.

Z jednej bowiem strony, jako tytuł pierwszej księgi, oznacza ona odnoszące się do wszystkich pozostałych przepisów dyspozycje prawne, a użyta nadto w dwóch innych miejscach kodeksowych rubryk wyraża odpowiednio ogólną zasadę prawa karnego (przed c. 1399) jak i normy ogólne dotyczące procesu o orzeczenie nieważności małżeństwa (przed c. 1689).

Z drugiej natomiast strony używana jest w tekście kanonów (cc. 242 § 1, 804 § 1, 844 § 5) na oznaczenie ogólnych norm prawa partykularnego, wydanych bądź przez Konferencję Biskupów bądź przez biskupa diecezjalnego, które - w połączeniu ze szczegółowymi dyspozycjami - regulować mają określone sektory życia kościelnego.

3. Systematyka i treść

____________________________________________Materiał zawarty w pierwszej księdze Kodeksu z roku 1917, oprócz 7 kanonów wstępnych, dotyczył następujących kwestii ujętych w 6 tytułów:

I. O ustawach kościelnych (cc. 8-24); II. O prawie zwyczajowym (cc. 25-30); III. O obliczaniu czasu (cc. 31-35); IV. O reskryptach (cc. 36-62); V. O przywilejach (cc. 63-79); VI. O dyspensach (cc. 80-86).

2° Ustanowiona dnia 22 listopada 1967 r. specjalna grupa („Coetus de ordinatione systematica novi Codicis”) mająca za zadanie opracowanie systematycznego planu nowego Kodeksu na swoim posiedzeniu w dniach 2-4 kwietnia 1968 r. doszła m. in. do wniosku, że należy odstąpić od schematu Kodeksu z 1917 r. i opracować nowy plan odzwierciedlający eklezjologię Soboru Watykańskiego II. Zaproponowano zatem schemat liczący 6 ksiąg, przy czym księga pierwsza miała traktować o źródłach prawa, czyli o ustawach, prawie zwyczajowym, oraz o aktach administracyjnych, a wśród nich o dyspensach i przywilejach.

3° W wyniku prac redakcyjnych prowadzonych w późniejszych latach przez odnośne zespoły tematyczne konsultorów, powstały projekty poszczególnych ksiąg Kodeksu wydawane oddzielnie z własnym tytułem i z własną odrębną numeracją kanonów nie posiadające jeszcze ogólnego tytułu dla całości. Prace te pozwoliły na ustalenie i opublikowanie prowizorycznego indeksu przyszłego Kodeksu. Plan ten przyjęty przez schemat roboczy, liczył 7 ksiąg. Na wydany w 1977 r. projekt księgi pierwszej, liczącej 180 kanonów, w tym 7 kanonów wstępnych, składały się następujące zagadnienia podzielone odpowiednio na tytuły i rozdziały:

O źródłach prawa, traktujący 1. o ustawach kościelnych (cc. 8-23) i 2. o prawie zwyczajowym (cc. 24-29); II. O dekretach i nakazach ogólnych oraz o instrukcjach (cc. 30-35); III. O poszczególnych aktach administracyjnych, zawierający 1. normy wspólne (cc. 36-45) oraz przepisy dotyczące 2. poszczególnych dekretów i nakazów (cc. 46-55), 3. reskryptów (cc. 56-74), 4. przywilejów (cc. 75-84) i 5. dyspens (cc. 85-93); IV. O statutach i przepisach porządkowych (cc. 94-95); V. O wykonywaniu władzy rządzenia (cc. 96-111); VI. O aktach prawnych (cc. 112-117); VII. O urzędach kościelnych, gdzie po dwóch kanonach wstępnych (cc. 118-119) traktowano 1. o powierzeniu (cc. 120-160) oraz 2. utracie (cc. 161-172) urzędu kościelnego; VIII. O przedawnieniu (cc. 173-175); IX. O obliczaniu czasu (cc. 176-179); X. O pierwszeństwie (c. 180).

4° W wyniku ponownego przepracowania dotychczasowych projektów, w tym również projektu księgi pierwszej, powstał nowy schemat Kodeksu opatrzony datą 29 czerwca 1980 r. liczący również 7 ksiąg z ciągłą numeracją kanonów (łącznie 1728). Według tego schematu księga pierwsza zawierająca 200 kanonów - w tym 6 kanonów wstępnych - i zatytułowana „De normis generalibus” przedstawiała swoją materię w 11 tytułach. Układ ten z niewielkimi zmianami powielony został w promulgowanym tekście Kodeksu.

5° Tak więc obecnie księga pierwsza nazwana „De normis generalibus” i licząca 203 kanony, dzieli prezentowaną problematykę - z wyjątkiem 6 kanonów wstępnych - na 11 tytułów, poddanych w razie konieczności dalszemu podziałowi na rozdziały oraz artykuły:

I. O ustawach kościelnych (cc. 7-22); II. O prawie zwyczajowym (cc. 23-28); III. O dekretach ogólnych oraz instrukcjach (cc. 29-34) - zauważyć należy, że schemat Kodeksu z 1980 r., podobnie jak wcześniejszy schemat księgi pierwszej z 1977 r., mówił w tym miejscu dodatkowo „o nakazach ogólnych”; IV. O poszczególnych aktach administracyjnych (cc. 35-93), którego materia została podzielona na pięć rozdziałów: 1. normy wspólne (cc. 35-47), 2. o poszczególnych dekretach i nakazach (cc. 48-58), 3. o reskryptach (cc. 59-75), 4. o przywilejach (cc. 76-84), 5. o dyspensach (cc. 85-93); V. O statutach i przepisach porządkowych (cc. 94-95); VI. O osobach fizycznych i prawnych (cc. 96-123) - w porównaniu ze schematem Kodeksu z 1980 r. brak zawierającego tylko jeden kanon rozdziału trzeciego traktującego „o pierwszeństwie”; VII. O aktach prawnych (cc. 124-128); VIII. O władzy rządzenia (cc. 129-144); IX. O urzędach kościelnych (cc. 145-196), który po kanonie wstępnym (c. 145) przedstawia problematykę w dwóch rozdziałach, z których każdy dzieli się na cztery artykuły: 1. o powierzeniu urzędu kościelnego (cc. 146-183) = 1° o swobodnym nadaniu (c. 157), 2° o prezentacji (cc. 158-163), 3° o wyborze (cc. 164-179), 4° o postulacji (cc. 180-183), 2. o utracie urzędu kościelnego (cc. 184-196) = 1° o rezygnacji (cc. 187-189), 2° o przeniesieniu (cc. 190-191), 3° o usunięciu (cc. 192-195), 4° o pozbawieniu (c. 196); X. O przedawnieniu (cc. 197-199); XI. O obliczaniu czasu (cc. 200-203).

4. Nota bibliograficzna

Chociaż nowy Kodeks ujmuje prawo normujące życie Ludu Bożego w świetle eklezjologii Soboru Watykańskiego II, to jednak jeśli chodzi o podstawowe zasady prawne nie zrywa z tradycją, ale stanowi raczej jej harmonijną kontynuację. Stwierdza bowiem w c. 6 § ____________________________________________2, że „jeśli kanony niniejszego Kodeksu zawierają stare prawo, winny być interpretowane z uwzględnieniem również kanonicznej tradycji”. Zasada ta ma szczególne zastosowanie przy tłumaczeniu przepisów umieszczonych w pierwszej księdze Kodeksu. Z tego też względu w niniejszej nocie bibliograficznej, obok literatury najnowszej, pragniemy wskazać również na opracowania, jakie pojawiły się po wejściu w życie Kodeksu z 1917 roku, a które w wielu wypadkach zachowały swój walor i użyteczność.

1° Kodeks Pio-Benedyktyński

Jeśli zatem chodzi o normy ogólne dawnego Kodeksu, to w obcojęzycznej literaturze przedmiotu, obok fachowych komentarzy w wielu podręcznikach prawa kanonicznego, na uwagę zasługują dwie doskonałe publikacje monograficzne:

G. Michiels, Normae generales iuris canonici, vol. I-II, Lublin 1929 (ed. 2, Parisiis-Tornaci-Romae 1949);

A. van Hove, Liber I. Normae generales (Commentarium Lovaniense in Codicem iuris canonici, vol. I, t. II-IV), Mechliniae-Romae 1930-1936.

Wśród opracowań problematyki księgi pierwszej Kodeksu dokonanych w języku polskim a zawartych w podręcznikach prawa kościelnego godne uwagi są następujące:

F. Bączkowicz-J. Baron-W. Stawinoga, Prawo kanoniczne. Podręcznik dla duchowieństwa, t. I, wyd. 3, Opole 1957, ss. 166-277.

E. Sztafrowski, Prawo kanoniczne w okresie odnowy soborowej, Podręcznik dla duchowieństwa, t. I, Warszawa 1976, ss. 95-187.

Ponadto bardzo pożyteczna jest konsultacja dzieła monograficznego:

R. Sobański, Normy ogólne Kodeksu Prawa Kanonicznego (Zarys prawa kanonicznego, t. I, z. 3) Warszawa 1969.

2° Kodeks Jana Pawła II

W odniesieniu do norm ogólnych w wydaniu nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego wiele cennych uwag dostarczyć mogą obcojęzyczne komentarze zawarte w opublikowanych już podręcznikach prawa kanonicznego, a zwłaszcza poniższe szczegółowe opracowania monograficzne:

F. J. Urrutia, De normis generalibus. Adnotationes in Codicem: Liber I, Romae 1983;

H. Heimerl - H. Pree, Kirchenrecht. Allgemeine Normen und Eherecht (Springers Kurzlehrbűcher der Rechtswissenschaft) Wien-New York 1983, ss. 1-148.

Natomiast w języku polskim komentarz o charakterze podręcznikowym pomieszczony jest w dziele:

E. Sztafrowski, Podręcznik prawa kanonicznego, t. 1, Warszawa 1985, ss. 125-286.

Rozdział I. USTAWY KOŚCIELNE

Problematyka dotycząca ustaw kościelnych zawarta jest w kanonach 7-22 stanowiących I tytuł („De legibus ecclesiasticis”) pierwszej księgi Kodeksu traktującej - jak wiadomo - o normach ogólnych. W wymienionych kanonach poruszono szereg kwestii, których bliższe omówienie stanowić będzie przedmiot niniejszego rozdziału. I tak po wyjaśnieniu pojęcia ustawy (§ 1) zwrócimy uwagę na problem czasowego, terytorialnego i personalnego zakresu obowiązywalności ustaw kościelnych (§ 2) oraz na zagadnienie interpretacji ustaw i uzupełnienia luki prawnej (§ 3) a zakończymy rozważania omówieniem kwestii stosunku kanonicznego porządku prawnego do ustaw państwowych (§ 4).

§ 1. POJĘCIE USTAWY

A. Uściślenia pojęciowe

Podstawowym łacińskim terminem technicznym, stosowanym zarówno w tekstach prawnych jak i w doktrynie kanonicznej, na oznaczenie sformalizowanego prawa kościelnego jest słowo lex. Jego odpowiednikiem w języku polskim jest termin ustawa, pochodzący od słowa „stanowić” (ustanawiać) i oznaczający „przejaw woli ustanawiającego zobowiązujący do określonego postępowania”.

Celem pełniejszego uświadomienia sobie, czym jest ustawa, wydaje się stosownym włączenie w nasze rozważania kilku uwag o charakterze introdukcyjnym odnoszących się do stosowanego przez doktrynę pojęcia normy prawnej. Co prawda problematyka dotycząca próby określenia istoty, struktury i funkcjonowania normy prawnej nie należy bezpośrednio do wykładu prawa kanonicznego. Niemniej jednak skrótowe chociaż zasygnalizowanie tej problematyki ułatwi nam lepsze zrozumienie analogicznych kwestii odnoszących się do ustaw kościelnych. Dla całości obrazu wyjaśnić jeszcze należy pojęcie przepisu prawnego z tego przede wszystkim powodu, że interesujące nas pojęcia tworzą pewnego rodzaju triadę o coraz węższym zakresie treściowym: norma prawna - ustawa - przepis prawny.

1. Norma prawna

a) pojęcie

W języku łacińskim słowo norma oznacza m.in. zasadę, regułę postępowania, prawidło, przepis, prawo. Podobnie w języku polskim wyraża ustaloną, ogólnie przyjętą zasadę, wytyczną, regułę. Stąd konsekwentnie przez określenie norma prawna rozumie się „regułę postępowania uznaną przez prawo za obowiązującą”.

Po próbie wyjaśnienia natury normy prawnej podkreśla się, że nie ma ona charakteru opisowego, a więc nie jest osądem tego co jest, lecz posiada charakter nakazujący, czyli jest wypowiedzią na temat tego co i jak być powinno, niezależnie od tego czy ma formę nakazu, zakazu czy pozwolenia. Nakaz zaś jest interpretatywnym wyrazem woli mającym za przedmiot określone zachowanie się jednostki. Jednakże nakaz jest normą tylko wówczas, gdy wiąże jednostkę, do której jest skierowany, czyli wówczas tylko gdy ta jednostka jest zobowiązana czynić to czego nakaz wymaga. Nakaz zaś jest wiążący jedynie wtedy, gdy pochodzi od organu „upoważnionego” do wydawania nakazów o charakterze wiążącym. Organ z kolei jest „upoważniony” wówczas, gdy dany porządek prawny udziela mu tej kompetencji, tzn. władzy wydawania wiążących nakazów.

b) struktura

Struktura normy prawnej jest dość skomplikowana, a co za tym idzie, poglądy przedstawicieli teorii prawa w tej materii nie są w pełni uzgodnione. Niemniej jednak tradycyjnie doktryna wyodrębnia w normie prawnej trzy człony: hipotezę, dyspozycję i sankcję.

Hipoteza ujmuje w sposób uogólniony i abstrakcyjny pewną sytuację faktyczną, wywołującą skutek określany przez dyspozycję. Sytuacja ta staje się zatem tzw. zdarzeniem prawnym i wywołuje skutki prawne polegające na powstaniu, zmianie lub ustaniu określonego stosunku prawnego. Sankcja zaś polega w zasadzie na zapewnieniu realizacji dyspozycji.

c) mechanizm funkcjonowania

Mając na uwadze mechanizm funkcjonowania normy prawnej, przyjmuje się na ogół, że polega on na daniu hipotetycznych i abstrakcyjnych, tzn. ogólnych nakazów wywierających swój skutek w sytuacji zweryfikowania się przewidzianych w hipotezie okoliczności, który to skutek gwarantuje dołączona sankcja, czyli środek zabezpieczający realizację dyspozycji normy.

Mówiąc inaczej mechanizm funkcjonowania normy prawnej wygląda mniej więcej następująco.

Hipoteza obejmuje pewien hipotetyczny fakt (naturalny lub będący wynikiem ludzkiego działania) o charakterze wzorcowym przewidziany przez prawodawcę. Charakteryzuje się tym, iż nie jest określany indywidualnie lecz ogólnie przez kategorie. W doktrynie prawniczej nazywany jest on „factispecies” lub „factispecies legalis” i sprowadza się do podania wymogów, jakie muszą być spełnione aby norma prawna, czyli nakaz, mogła funkcjonować.

Z kolei wszystkie konkretne fakty, nazywane w doktrynie „factispecies realis”, legitymujące się podanymi wymogami, a więc mieszczące się w ramach hipotezy, czyli faktu wzorcowego określonego w normie, powodują funkcjonowanie nakazu wywołując odpowiednie konsekwencje prawne przewidziane w dyspozycji normy. Dodać trzeba, że owe konsekwencje prawne nie są naturalnym skutkiem zaistnienia konkretnego faktu zgodnego z faktem - wzorcem przewidzianym w hipotezie normy, lecz są rezultatem dyspozycji prawnej zawartej w normie i wynikają z woli prawodawcy, który z zaistnieniem faktu zgodnego z hipotezą łączy powstanie określonych skutków prawnych.

Jak powiedzieliśmy wyżej, trzecim istotnym elementem normy jest sankcja, czyli przewidziane przez prawodawcę środki służące zagwarantowaniu realizacji dyspozycji normy prawnej. Zagrożenie sankcją zapobiega naruszeniu porządku prawnego a z drugiej strony zmusza do zachowania norm przez wywieranie tzw. przymusu psychicznego czy psychologicznego, który w zakresie kościelnym powodowany jest wiarą w cel ostateczny. Gdy zaś ona nie wystarcza aby skłonić członka społeczności kościelnej do zachowania jej norm, Kościół może wywierać ów przymus przez pozbawienie praw czy przywilejów, bądź przez nałożenie kar.

Sankcje mogą być również innego rodzaju. Wymienia się tu przede wszystkim:

inexistentia, czyli niezaistnienie aktu czy czynności prawnej w sytuacji, gdy brak określonych istotnych elementów konstytutywnych (por. np. c. 125 § 1, który stwierdza, że należy uważać za niedokonany akt spełniony na skutek zewnętrznego przymusu, któremu nie można się było w żaden sposób oprzeć);

nullitas, czyli nieważność danych faktów danych aktów, a konkretnie pozbawienie ich możliwości wywoływania przewidzianych przez normę skutków prawnych (np. zawieranie małżeństwa z istniejącą a nie dyspensowaną przeszkodą zrywającą nie wywołuje normalnego skutku - małżeństwo nie zostaje zawarte);

illicitas, czyli niegodziwość aktów, która nie pozbawia ich możliwości wywołania określonych skutków prawnych, lecz stwierdza jedynie ich niezgodność z normą prawną (np. zawieranie małżeństwa pomimo istniejącego zakazu nie mającego charakteru przeszkody zrywającej - por. c. 1071) łącząc z tym niekiedy inne konsekwencje prawne, które

- mogą mieć bezpośredni związek ze szkodą powstałą na skutek naruszenia normy prawnej powodując powstanie obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej niegodziwym aktem (por. np. c. 128, który podaje ogólne kryterium w tym względzie; konkretnie zaś np. c. 1062 § 2 mówiący o wynagrodzeniu szkód powstałych na skutek niewypełnienia obietnicy zawarcia małżeństwa; c. 1374 § 2 mówiący o wynagrodzeniu szkód za popełnione przestępstwo; cc. 1729-1731 regulujące problematykę powództwa o naprawienie szkód),

- albo mogą nie posiadać tego bezpośrednio związku z powstałą szkodą, lecz mieć na uwadze poprawienie osoby, o czym mówi cała księga 6 Kodeksu traktująca w cc. 1311-1399 o karach.

2. Normy prawa a ustawa

a) w tradycji kanonistycznej

Lojalnie przyznać trzeba, ze termin norma jest raczej obcy tradycji kanonistycznej. Grecki odpowiednik pojęcia (nomos) związany jest ze sferą pozakanoniczną i - w przeciwieństwie do canones a więc z reguł kościelnych stanowiących zwłaszcza na soborach - oznaczał normy prawa świeckiego. Stąd też wywodzi się zwyczaj nazywania nomocanones zbiorów zawierających tak ustawy cywilne jak i kanony kościelne.

W prawie kanonicznym okresu klasycznego termin lex był pojęciem wystarczająco ogólnym na określenie wszystkich reguł czy zasad prawa kanonicznego takich jak konstytucja, zwyczaje, przywileje. Stad u św. Tomasza z Akwinu termin ten mógł być aplikowany

zarówno do porządku wszechrzeczy, będącego odbiciem mądrości Stwórcy sprawującego swe rządy nad całością stworzenia a promulgowany w Bogu przed stworzeniem świata (lex aeterna);

do udziału normy odwiecznej w rozumnym stworzeniu, czyli do norm niejako „tkwiących” w naturze człowieka i przezeń odczytywanych (lex naturalis);

do norm bożego pochodzenia poznawanych przez człowieka drogą objawienia (lex divina positiva);

a także do dyspozycji wydawanych przez prawodawcę ludzkiego tak kościelnego jak i świeckiego, czyli do norm ludzkich będących zindywidualizowanym, dostosowanym do konkretnego wypadku nakazem normy naturalnej (lex humana).

b) tendencja współczesna

W kanonistyce dzisiejszej coraz bardziej dostrzegalna jest tendencja zmierzająca do posługiwania się, wypracowanym przez ogólną teorię prawa, pojęciem normy prawnej. Chociaż pojęcie to na polu prawa kanonicznego nie jest jeszcze precyzyjnie określone i w pełni dopracowane, niemniej jednak większość kanonistów wodzi w nim „urzędowe i autoratywne, publiczne uznana za istniejące i wiążące w życiu wspólnoty kościelnej, kryterium oceniające to, co wierny czyni lub, co mu się przydarza”. W tym kontekście przez normę kanoniczną rozumie się „jakąkolwiek regułę prawa obiektywnego obowiązująca w zakresie prawnego porządku kościelnego niezależnie od tego , czy wyraża się w ustawie, zwyczaju, nakazie, itd.”.

Niejednokrotnie też w historii próbowano definiować prawo jako zespół norm, co w praktyce doprowadziło do identyfikacji prawa w jednym z przejawów normy prawnej, tj. z ustawą, a w pojęciu porządku prawnego kazało widzieć zespół ustaw, czy mówiąc precyzyjniej, zespół norm promulgowanych bądź uznanych za posiadające normatywny charakter.

Niemniej jednak - według najnowszych opinii w tej kwestii - uważa się z jednej strony, ze norma prawna stanowi tylko jeden z wielu faktorów składających się na pojęcie prawa - w tym także prawa kanonistycznego - nie wyczerpując całkowicie jego bogactwa. Z drugiej strony twierdzi się, że jest pojęciem ogólnym i nadrzędnym, obejmującym niejako różne typy norm o specyficznych technicznych cechach charakterystycznych, takie np. jak ustawy, zwyczaje, przywileje, nakazy, itd. Według tej opinii - która termin lex (ustawa) odnosi do prawa pisanego ( w przeciwieństwie do zwyczaju) i ogólnego ( w przeciwieństwie do „ius singulare”), a terminem norma posługuje się by wskazać jakąkolwiek regułę prawa obiektywnego obowiązującą w zakresie prawnego porządku kościelnego - ustawa (lex) byłaby jedynie pewnym, obok innych możliwych, rodzajem czy przejawem normy. Stąd nie można mylić normy prawnej z ustawą, gdyż ta ostatnia jest tylko pewnym rodzajem („sottospecie”) normy.

c) terminologia Kodeksu

Trzeba przyznać, że terminologia Kodeksu w omawianej kwestii jest dość eklektyczna. Zapoznany zostaje klasyczny termin constitutio, wyparty obecnie przez słowo lex, będące podstawowym terminem technicznym stosowanym tak przez poprzedni jak i przez obecny Kodeks na oznaczenie sformalizowanego prawa kościelnego.

Zasadniczo wyznacza ono normy pisane o charakterze ogólnym, które „powstają z chwilą promulgowania” (CIC 1917 c. 8; CIC 1983 c. 7), niemniej jednak w niektórych przypadkach używa Kodeks terminu lex w znaczeniu identyfikując je z technicznym pojęciem normy. Ilustracją mogą być kanony poświęcone problematyce prawa zwyczajowego, w których - mówiąc o skuteczności normatywnej zwyczaju - stwierdza się, że zwyczaj „vim legis habet ” (c. 26). Wypowiedzi te jednoznacznie wskazują na wyraźne utożsamienie pojęcia ustawy z pojęciem normy prawnej.

3. Przepis prawny

a) pojęcie

Od normy prawnej czy ustawy należy odróżnić przepis prawny zwany też przepisem prawa, będący jedynie technicznym środkiem służącym do wyrażenia norm prawnych.

Przepisem prawnym bowiem jest zawarta w akcie normatywnym wypowiedź wyodrębniona w pewną zamkniętą całość (artykuł czy kanon, paragraf czy nawet zdanie). Chociaż teoretycznie przepis prawny może pokrywać się z normą prawną, zawierać tylko pewne jej człony albo nawet obejmować kilka norm prawnych, to jednak poszczególne przepisy wyjątkowo tylko wyrażają całe normy prawne. Zazwyczaj ograniczają się do wyrażenia jedynie pewnych części czy fragmentów normy prawnej, w szczególności zaś w wielu przepisach brak jest określenia sankcji. Ta fragmentaryczność przepisów prawa uzależniona jest w dużej mierze dość skomplikowaną strukturą normy prawnej. Dopiero więc zestawienie kilku przypisów prawa pozwala na „odtworzenie” pełnej normy prawnej.

b) szczególne postacie przepisów prawnych

W tym miejscu dodać jeszcze należy, że wymagania prawidłowej techniki legislacyjnej, której celem jest m. in. Takie sformułowanie przepisów prawnych, aby były możliwie łatwo zrozumiałe a zwłaszcza aby nie były zbyt rozwlekłe, stały się przyczyną zastosowania szczególnych postaci przepisów prawnych, których budowa pozornie przemawia przeciwko uznaniu ich za wypowiedzi o charakterze normatywnm. Cechy te wykazują zwłaszcza:

- definicje ustawowe (czyli legalne) - precyzują one znaczenie, w jakim w danym akcie normatywnym będzie występował pewien zwrot. Tego rodzaju określenia definicyjne nie zawsze mieszczą się w odrębnym przepisie prawnym (np. c. 48 określający pojęcie „poszczególnego dekretu”; c. 59 § 1 definiujący pojęcie „reskryptu”; c. 134 § 1 wyjaśniający, co należy rozumieć w prawie kanonicznym pod nazwą „ordynariusz”; c. 134 § 2 wyjaśniający odpowiednio co oznacza się pod nazwą „ordynariusz miejsca”; c. 145 § 1 definiujący pojęcie „urzędu kościelnego”) lecz są niekiedy wplecione w tekst innego przepisu (np. c. 85 wyjaśniający, co należy rozumieć przez „dyspensę”);

- przepisy odsyłające - Nie formułują wszystkich czy niektórych członów norm prawnych, lecz powołują się na inne przepisy przez „odesłanie” do nich, tak że dopiero wszystkie te przepisy łącznie wzięte dostarczają materiału do „odtworzenia” normy prawnej. Mówiąc inaczej przepisy odsyłając nakazują stosowanie przepisów dotyczących pewnej instytucji również w zakresie innej instytucji prawnej. Jednakże niezależnie od tego, jak z redagowano klauzule odsyłającą, należy zawsze starannie rozważyć, czy przepisy do których odesłano będzie można stosować bez żadnej modyfikacji. Talk więc np. c. 29, mówiący o dekretach ogólnych stwierdza, że rządzą się one przepisami o ustawach; c. 75 traktujący o reskryptach powiada, że jeśli reskrypt zawiera przywilej lub dyspensę, należy ponadto zachować przepisy kanonów traktujących odpowiednio o przywilejach i dyspensach;

- fikcje prawne - zwięzłość aktu normatywnego uzyskuje się również w ten sposób że w przypadkach gdy norma prawna łączy z różnymi sytuacjami faktycznymi takie same skutki prawne, określa się w przepisach prawa te skutki tylko raz, po czym stanowi się krótko, że są one aktualne również dla pewnej innej sytuacji faktycznej;

- dodać należy, że poszczególnym typem prawnych są normy, które określają moc obowiązująca innych norm prawnych pod względem czasowym, przestrzennym lub personalnym. Przykładem takich przepisów są kanony wstępne Kodeksu.

B. Etymologia i próby definicji

1. Etymologia

Próba etymologicznego wyjaśnienia znaczenia terminu lex napotyka na znaczne trudności gdyż brak w tym względzie jednomyślności wśród autorów. I tak np.

według św. Izydora († 636) termin ten pochodzi od czasownika legere (= czytać), ponieważ - jak zauważa autor - u rzymian zwykło się spisywać ustawy na tablicach, które wystawione na widok publiczny, umożliwiały czytającemu je ludowi zaznajomienie się z obowiązującym prawem;

natomiast Cyceron (106-43 p.n.Ch.) i św. Augustyn (354-430) wywodzą termin od słowa eligere (= wybierać), gdyż według nich ustawa zakłada dokonanie przez prawodawcę wyboru słusznych i rozumnych zadań zleconych do zachowania celem osiągnięcia zamierzonego celu;

wreszcie według św. Tomasza z Akwinu (1225-1274) omawiany termin pochodzi od słowa ligari (= wiązać, zobowiązywać), ponieważ właściwym ustawie skutkiem jest związanie czy zobowiązanie woli do dokonania czy zaniechania określonych czynności czy zachowań.

2. Próby definicji

a) ustawowe

Zarówno poprzedni jak i obecny Kodeks Prawa Kanonicznego nie podają definicji ustawy, chociaż w toku prac legislacyjnych nad aktualnie obowiązującym zbiorem podejmowano pewne próby definicyjne. Tak na przykład Schemat Kodeksu z 1980 r. , jak również Schemat Kodeksu z 1982, w c. 7 określały ustawę jako

Normę ogólną daną przez kompetentną władzę dla dobra wspólnego jakiejś społeczność.

Wydaje się, że w myśl znanej rzymskiej zasady, według której „omnis definitio in iure ... priculosa est”, Kodeks słusznie nie zagłębia się w problematykę prawno-filozoficzną, a ogranicza się do regulowania kwestii formalnych odnoszących się do powstania, skuteczności i interpretacji ustawy.

b) doktryny kanonicznej

Natomiast w kanonistyce znana powszechnie definicja św. Tomasza z Akwinu, który określa ustawę jako

Dyspozycję rozumu nakierowaną na dobro wspólne i promulgowaną przez tego, komu powierzona jest troska o daną społeczność.

Szeroko rozpowszechniona jest również definicja wypracowana przez F. Suareza (1548-1617), który pojmuje ustawę jako

Nakaz prawowitej władzy mający na względzie dobro poddanych, powszechny, stały, odpowiednio promulgowany .

Chociaż - jak podkreśla się obecnie - przytoczone definicje ustawy, jakimi posługiwała się do niedawna kanonistyka, zwłaszcza definicja wypracowana przez św. Tomasza, są niewystarczające w odniesieniu do ustaw kościelnych, niemniej jednak definicje te jak również konkretne enuncjacje prawodawcy, odzwierciedlające leżące u ich podstaw kodeksowe pojęcie ustawy, pozwalają na zidentyfikowanie istnych elementów formalnych ustaw kościelnych.

C. Istotne elementy formalne ustaw kościelnych

1. Nakaz

Pierwszym z nich jest nakazujący charakter ustawy. Tę jej specyficzną cechę podkreślają użyte w obu przytoczonych wyżej definicjach wyrażenia „ordinatio” i „iussum”.

Wiadomo, że nakaz, będący imperatywnym wyrazem woli, ma za przedmiot określane zachowanie się. Ustawa, która go wyraża, nie posiada - co podkreślono już przy omawianiu problematyki dotyczącej normy prawnej - charakteru opisowego, lecz jest wypowiedzią na temat tego co i jak być powinno. Jednocześnie jednak ten nakazujący charakter nie przesądza o formie wypowiedzi, która może przybrać formę nakazu, prośby, itp. Zdarza się bowiem - zwłaszcza w prawie kanonicznym - że wypowiedzi materialnie mające kształt pouczenia, upomnienia, czy inne, formalnie stanowią nakaz nakładający autentyczny obowiązek wypełnienia go.

2. Rozumu

W przeciwieństwie do stanowiska zajmowanego przez Ulpiana, stwierdzić należy, że nie wszystko co pochodzi z woli prawodawcy nazwane może być ustawą czy normą obowiązującą. Podstawowym bowiem wymogiem, by wola prawodawcy mogła powodować obowiązywalność ustawy, jest - podnoszony przez doktrynę kanoniczną - postulat, zgodnie z którym „voluntas legislatoris debet esse rationi congrua, recta ratione ad verum communitatis finem regulata, et consequenter, supremo rationis fundamento, legi aeternae, non adversa”.

Chodzi tu mianowicie o to, aby ustawa w odniesieniu do przedmiotu jakiego dotyczy była sprawiedliwa , tzn. zarówno w sensie negatywnym, a więc by nie nakazywała czegoś niegodziwego, tzn. przeciwnego zdrowemu rozsądkowi bądź prawu Bożemu, jaki i w sensie pozytywnym, tzn. by dotyczyła materii przez się słusznej i uczciwej lub by dobro i uczciwość aktu wynikały z jego celu i okoliczności, oraz możliwa do zachowania i to nie tylko w sensie fizycznym ale i moralnym, gdyż generalnie ustawa nie może nakazywać aktów heroicznych, a w odniesieniu do sposobu sprawiedliwie i należycie wydana.

Tak więc wymóg racjonalności stawiany ustawie kościelnej wskazuje na jej związek z myślą bożą, a przeto i z prawem bożym, i konsekwentnie oznacza, że w prawie kanonicznym uważa się za prawnie wiążący jedynie taki nakaz wydany przez prawowitą władzę, który będzie „rationabilis”, tzn. koherentny z podstawowymi wartościami prawnego porządku kanonicznego, czy mówiąc bardziej ogólnie, z koncepcją życia właściwą katolicyzmowi.

3. Ogólno-abstrakcyjny

Sformułowanie to oznacza najpierw, że ustawa winna posiadać charakter ogólny. Cechy ogólności, powszechnie przyjmowana nie tylko w prawie rzymskim ale i w dawnym prawie kanonicznym, oznacza według współczesnej doktryny kanonicznej, że ustawa rozumiana jest jako nakaz ogólny czy powszechny nie tyko z racji wydawania jej przez władzę publiczną dla wspólnego dobra czy pożytku, ile raczej z tego przede wszystkim powodu, że „debet esse communitati seu multitudini hominum imposita”. Mówiąc innymi słowy dlatego przede wszystkim, że adresowana jest do wspólnoty, do zdeterminowanej grupy osób (np. do ochrzczonych w Kościele Katolickim - por. cc. 1, 11), nie zaś do indywidualnych jednostek.

Ponadto określenie to oznacza, że ustawa musi mieć charakter abstrakcyjny, tzn. że nie może dotyczyć poszczególnych przypadków, lecz winna regulować określone typy zachowań występujące z pewną częstotliwością.

Z tych właśnie powodów, że nie może brać pod uwagę zarówno indywidualnych osób jaki wszystkich konkretnych okoliczności, ustawa świadomie pojmowana jest w doktrynie prawniczej - także współczesnej - jako „norma generalis”.

4. Stały

Z uwagi na fakt, iż prawodawca niekiedy świadomie stanowi ustawy czasowe, służące również dobru wspólnemu jak każda inna ustawa, w doktrynie kanonicznej pojawiła się opinia - wyrażona zwłaszcza - przez Gracjana powołującego się na prawo rzymskie - iż dowód stałości nie może być lokowany wśród istotnych elementów formalnych czy niezbędnych warunków ustaw kościelnych.

Większość jednak kanonistów uważała i uważa nadal, że ustawa winna odznaczać się stałością. Wymóg ten nie oznacza jednak wiecznej trwałości ustawy, czy - mówiąc inaczej - niemożności jej odwołania (irrevocabilitas). Oznacza natomiast, że ustawa zostaje wydana na czas nieokreślony i pozostaje w mocy aż do momentu jej wyraźnej czy niewyraźnej rewokacji (cc. 20-21).

5. Wydany przez kompetentną władzę

Na kanoniczny porządek prawny składa się - jak wiadomo -wiele norm pochodzenia bożego stanowiących to co w doktrynie kanonicznej określa się jako naturalne i pozytywne prawo boże. Z tego powodu też na szczycie hierarchii tzw. Źródeł istnienia prawa kanonicznego należałoby widzieć samego Boga. Z tego jednak tytułu, że normy pochodzenia bożego „wchodzą” niejako w system kościelnego porządku prawnego dopiero wówczas, gdy wyraźnie lub niewyraźnie zostaną wyrażone w normach pozytywnych, a ponadto ponieważ Kościół - konkretnie zaś papież i sobór powszechny - mają władzę autentycznego tłumaczenia prawa bożego, dlatego też uzasadnionym wydaje się mówienie jedynie o organach kościelnych jako o źródłach istnienia norm kanonicznych.

Ich kompetencja w wydaniu ustaw ma jednak różny, tak terytorialny jak i personalny zakres, a ponadto regulowana jest zasadą przyporządkowania jednych organów innym. Z tej też racji można mówić o kilku sferach tej kompetencji.

a) w zakresie Kościoła powszechnego

1° zwyczajną kompetencję z prawa bożego posiadają:

papież, który ma najwyższą, pełną, bezpośrednią i powszechna władzę zwyczajną w odniesieniu tak do Kościołów partykularnych (c. 331; por. c. 333 § 1),

kolegium biskupów (c. 336), które posiadaną władzę ustawodawczą może wykonywać

= bądź w sposób uroczysty na soborze powszechnym (c. 337 § 1), którego decyzje pozostają jednak w pewnej zależności od papieża, który je aprobuje i zaleca ich promulgację (c. 341),

= bądź też w inny sposób, tj. przez zjednoczoną działalność biskupów rozproszonych po świeci, która jako taka zostaje zapowiedziana lub przyjęta przez papieża (c. 337 § 2).

Dodać należy, że władza ustawodawcza papieża i soboru powszechnego nie podlega żadnym ograniczeniom z wyjątkiem jednego wynikającego z postulatu niesprzeczności wydawanych przez nich norm z nakazami pochodzącymi z prawa bożego.

2° Oczywiście tak papież jak i sobór mogą bądź wyjątkowo i okazjonalnie bądź na stałe delegować swoją władzę ustawodawczą tym zwłaszcza organom, których zadaniem jest wspomaganie papieża w zarządzaniu Kościołem powszechnym. Zasada ta weryfikuje się

w przypadku Synodu Biskupów, którego decyzje muszą być jednak ratyfikowane przez papieża (c. 343),

oraz w przypadku Kurii Rzymskiej, która obdarzona władzą zastępczą (c. 360) może wydawać normy powszechnie obowiązujące .

b) w zakresie Kościołów partykularnych

Z prawa bożego władzą ustawodawczą obdarzony jest biskup diecezjalny i zrównani z nim w prawie zwierzchnicy inny wspólnot wiernych (c. 368), którzy na własnym terytorium lub wobec podległych ich jurysdykcji osób posiadają władzę zwyczajną, własną i bezpośrednią (c. 381).

Tę władzę biskup wykonuje bądź indywidualnie bądź też na synodzie diecezjalnym będąc na nim jedynym ustawodawcą, a podpisane przez niego deklaracje i dekrety synodalne tyko jego autorytetem są promulgowane (c. 466).

Dodać należy, że wydawane przez biskupa diecezjalnego normy nie mogą się sprzeciwiać ustawom powszechnym, chociaż mogą być „praeter vel secundum ius commune”.

c) sfera pośrednia

Istnieje ponadto sfera pośrednia między zakresem diecezjalnym i zakresem Kościoła powszechnego. Chodzi tu o działalność ustawodawczą sprawowaną przez

- synod partykularny, plenarny bądź prowincjalny (c. 445), którego uchwały zostają promulgowane po uprzednim przejrzeniu ich przez Stolicę Apostolską (446).

- Wyjątkowo władzę ustawodawczą posiada również Konferencja Biskupów, która może wydawać normy ogólne jedynie w sprawach przewidzianych przez prawo powszechne lub na szczególne polecenie Stolicy Apostolskiej wydane przez nią z własnej inicjatywy lub na prośbę samej Konferencji (c. 455 § 1). Niemniej uchwalone przez nią postanowienia wymagają przejrzenia ich przez Stolicę Świętą, aby mogły być promulgowane (c. 455 § 2).

d) jednostki autonomiczne

W tym kontekście należy również wspomnieć o pewnych osobach prawnych, które - na mocy przysługującego im „ius statuendi” a więc władzy o charakterze autonomicznym - mogą wydawać normy zwane statutami charakteryzujące się jednak skutecznością ograniczoną do zakresu danej osoby prawnej a nadto podlegające zatwierdzeniu przez Stolicę Apostolską bądź ordynariusza, co jednak nie zmienia ich charakteru prawa autonomicznego. Do tej kategorii należą:

- kapituły katedralne lub kolegiackie (c. 505; por. c. 502 § 3),

- instytuty życia konsekrowanego (por. cc. 587, 598 § 1),

- uniwersytety katolickie (c. 810 § 1) oraz uniwersytety i fakultety kościelne (c. 816 § 2),

- oraz wszystkie stowarzyszenia wiernych zarówno publiczne jak i prywatne (c. 304 § 1).

6. Określonej społeczności

Chodzi tu o istnienie tzw. podmiotu biernego, czyli wspólnoty zdolnej do przyjęcia ustawy (por. c. 29). Problem, jakie wspólnoty spełniają ten warunek, jest nie tyle kwestią ilościową, ile raczej jakościową.

Z pewnością podpadają pod te kategorię takie wspólnoty, na czele których stoi odpowiedni organ hierarchiczny obdarzony władzą ustawodawczą, jak np. Kościół powszechny, prowincja kościelna, diecezjalna. Należą tu także zgromadzenia kleryckie na prawie papieskim, czy zrzeszenie posiadające własne statuty.

Wątpliwe jest natomiast, czy inne wspólnoty, np. typu parafialnego, mogą być nazwane wspólnotami zdolnymi do przyjęcia ustawy.

7. Mający na względzie dobro wspólne

Każda ustawa służy jakiemuś określonemu celowi, który przyporządkowany jest ogólnemu celowi dobra wspólnego. Posługując się tradycyjnym językiem kanonicznym powiada się, że ustawa musi być użyteczna (utilis).

Jak zauważa F. Suarez, jest to wymóg wynikający z natury ustawy i dlatego „omnium commune axioma est”, że ustawa wydawana jest z uwagi na dobro wspólne. To dobro wspólne nie może być, oczywiście, pojmowane jednostkowo, ale samo przez się winno być dobrem ogólnym niekierowanym na wszystkich członków społeczności i w perspektywie osiągnięcia jej celów.

W związku z tym, że nowy Kodeks - posługuje się co prawda pojęciem „dobra wspólnego” - nie podaje definicji pojęcia, należy stwierdzić, że stosownie do tego, co na ten temat mówi Sobór Watykański II - przez „dobro wspólne” rozumie się „sumę tych warunków życia społecznego, dzięki którym jednostki, rodziny i zrzeszenia mogą pełniej i łatwiej osiągnąć swoją własną doskonałość” (GS 74; por. GS 26, DH 6).

8. Odpowiednio promulgowany

Mając na uwadze fakt, że ustawa reguluje działalność wspólnoty i jej poszczególnych członków pod kątem osiągnięcia dobra wspólnego, jest rzeczą konieczną aby tak wspólnota jak i tworzące ją jednostki poznały ustawę w sposób urzędowy, który to akt autorytatywnego podania ustawy nazywa się promulgacją.

a) pojęcie promulgacji

Etymologicznie łacińskie słowo „promulgatio” pochodzi od czasownika „promulgare” czy precyzyjniej „provulgare” (= zawiadamiać publicznie, rozpowszechniać), czyli „pro vulgo” lub „ob vulgum ponere” i oznacza zasadniczo tyle co „uczynić znanym”.

W związku ze stosowaną w tej materii terminologią nasuwają się pewne spostrzeżenia. Otóż zarówno w poprzednim jak i w obecnym Kodeksie słowa „promulgare” (zob. np. CIC 1917 cc. 8 § 1, 9, 227, 291, 362, 919 § 1, 1819; CIC 1983 cc. 7, 8, 16 § 2, 446; por. cc. 6§1,1°, 94 § 3, 341 § 1, 446, 455 § 2) i „promulgatio” (zob. np. CIC 1917 cc. 17 § 2, 291 § 1, 335 § 2, 2333; CIC 1983 cc. 8 § 2, 31 § 2, 341 § 2, 446, 455 § 3) stosowane są w sensie technicznym i oznaczają akt autorytatywnego podania ustawy. Natomiast używane niegdyś w tym znaczeniu terminy „publicare”, „vulgare” czy „pervulgare” utraciły swoje dotychczasowe znaczenie techniczne i w konsekwencji nie są obecnie stosowane przez prawodawcę.

Gdy zaś chodzi o polski przekład obecnie obowiązującego Kodeksu, to zauważa się pewną niekonsekwencję terminologiczną w omawianej materii. Chociaż bowiem zasadniczo łacińskie terminy techniczne „promulgatio” i „promulgare” są oddane odpowiednio przez słowa polskie „promulgacja” (zob. cc. 8 § 2, 31 § 2, 446, 455 § 3) i „promulgować” (zob. cc. 7, 8, 16 § 2, 446; por. cc. 6 § 1.1°, 94 § 3, 446, 455 § 2), to jednak niekiedy bez żadnego uzasadnienia tłumaczone są jako „ogłoszenie” (c. 341 § 2) i „ogłosić” (c. 341 § 1).

Kodeks, powtarzając sformułowanie Gracjana, stanowi że „ustawa powstaje z chwilą jej promulgowania” (c. 7), co oznacza, że promulgacja udzielając ustawie obiektywnego istnienia, wyznacza moment prawnego zaistnienia ustawy nazywany przez niektórych jej „narodzinami”. Tak więc promulgacja wykazuje pewną analogię do oświadczenia woli ujawniającego i aktualizującego chęć dokonania czynności prawnej w tym sensie, że z momentem promulgacji wola prawodawcy staje się skuteczna tzn. staje się nakazem prawnym.

b) promulgacja - publikacja - rozpowszechnienie ustawy

W związku z problematyką dotyczącą promulgacji ustaw zauważyć należy, że w prawie cywilnym wyróżnia się na ogół trzy stadia o własnej nazwie i specyficznych skutkach prawnych: sanctio, czyli nadanie mocy wiążącej stanowionej ustawie, będące w ścisłym tego słowa znaczeniu aktem ustawodawczym; promulgatio, czyli uroczyste potwierdzenie zaistnienia ustawy i polecenie jej zachowania; oraz publicatio, a więc rozpowszechnienie tego faktu wśród obywateli.

Natomiast w prawie kanonicznym nie rozróżnia się wyraźnie ani między sankcją i promulgacją (gdyż sankcja stanowi raczej skutek promulgacji), ani też między promulgacją a publikacją ustawy. Nie można co prawda zaprzeczyć, że przy promulgacji ustaw kościelnych - zwłaszcza zaś wydawanych przez papieża - można wyróżniać dwa następujące po sobie akty: akt autentycznego podpisania ustawy przez prawodawcę, czyli - jak powiadają niektórzy - akt wydania ustawy przez prawowitą władzę, oraz akt autentycznego opublikowania ustawy w sposób przez prawo ustalony, czyli podania jej do publicznej wiadomości. Z tego też względu - popartego faktem, że na ogół każda ustawa oprócz daty zeszytu AAS odpowiadającej jej publikacji, opatrzona jest data własną, inną niż data publikującego ustawę zeszytu AAS, a będąca data podpisania ustawy przez prawodawcę - niektórzy autorzy także w zakresie prawa kanonicznego chcieliby rozróżniać między promulgacją ustawy a jej publikacją.

Biorąc jednak pod uwagę c. 7 Kodeksu (według którego ustawa powstaje przez promulgacje) w połączeniu z c. 8 (który m.in. powiada, że ustawy kościelne wtedy są promulgowane gdy zostają wydane w AAS) należy stwierdzić, że w prawie kanonicznym promulgacja oznacza jednocześnie publikację ustawy w sensie technicznym, czyli że promulgacja ustawy utożsamia się z jej autentyczną publikacją. Akt bowiem podpisania ustawy i opatrzenia jej przez datę poprzez prawodawcę sam przez się nie powoduje żadnego skutku, dopiero jej publikacja jest jej prawdziwą promulgacją.

Tak pojęta promulgacja ustawy różni się jednak od jej rozpowszechnienia, czyli zapoznania się przez członków społeczności z faktem dokonanej promulgacji. O ile z faktu promulgacji rodzi się prawo normatywne, czyli obiektywne zobowiązanie, o tyle z rozpowszechnienia ustawy wynika dodatkowo subiektywny obowiązek jednostki spełnienia nałożonej normy bez możliwości powoływania się na łagodzące skutki ignorancji.

Dopowiedzieć należy, ze wymóg promulgacji odnosi się nie tylko do ustaw wprowadzających normy nowe, lecz także do dokonanej w formie ustawy autentycznej interpretacji ustaw wcześniej promulgowanych (zob. c. 16 § 2).

c) sposób promulgacji

1) w ciągu wieków

Do czasów papieża Piusa X nie było określone prawem obowiązującego sposobu promulgacji ustaw kościelnych. Jak stwierdza tenże papież w konstytucji apostolskiej „Promulgandi” z dnia 29 września 1908r., wynikało to z tej racji, że sposób promulgacji ustaw uzależniony jest od woli samego prawodawcy i jemu przysługuje uprawnienie zmiany istniejących ze względu na okoliczności czasu i miejsca takich czy innych form promulgacji ustawy.

Od IV wieku przyjął się zwyczaj wysyłania za pośrednictwem legatów tekstów ustaw papieskich na synody partykularne czy do biskupów i metropolitów. Niektóre autentyczne zbiory dekretałów były promulgowane przez przesłanie ich do ważniejszych uniwersytetów. Tak np. „Dekretały” Grzegorza IX, ogłoszone konstytucją „Rex pacificus” z dnia 5 września 1234 r., jak i „Dekretały” Bonifacego VIII, ogłoszone bullą „Sacrosanctae Romanae Ecclesiae” z dnia 3 marca 1298 r., promulgowane zostały przez skierowanie ich do „dilectis filiis doctoribus et scholaribus universis Bononiae commorantibus”.

Od roku 1281 normy o charakterze karnym były promulgowane przez wywieszenie ich w miejscach publicznych w Rzymie czy w innych miejscowościach, w których rezydował papież. Od XV wieku forma ta praktykowana będzie także w stosunku do konstytucji papieskich, które początkowo publicznie czytano a następnie umieszczano w najbardziej uczęszczanych miejscach Rzymu, zwłaszcza zaś przy wejściu do bazyliki św. Piotra na Watykanie i św. Jana na Lateranie, w gmachach Kancelarii Apostolskiej, Penitencjarii czy Datarii, a także na placu Campo di Fiori.

Poczynając od drugiej połowy XIX wieku, zwłaszcza zaś od roku 1870, coraz częściej przyjmował się zwyczaj zawieszania aktów prawnych - zwłaszcza wydawanych przez kongregacje Kurii Rzymskiej - w drukowanych periodykach, które przestały ukazywać się z chwilą rozpoczęcia publikacji o charakterze urzędowego komentarza p. t. „Acta Apostolicae Sedis”.

Wśród nich wymienić można następujące: „Analecta Iuris Pontificii” (Romae 1852 nn.; Parisiis 1869-1890), „Analecta Ecclesiastica” (Romae 1893-1911), „Acta Pontificia” (Romae 1903 nn.). Jednakże żadne z tych czasopism nie zostało uznane jako organ urzędowy, czy organ autentycznej promulgacji. Jedynie ostatnie roczniki (1904 nn.) wychodzących w Rzymie od 1865 r. „Acta Sanctae Sedis” zostały uznane przez papieża Piusa X na audiencji w dniu 23 maja 1904 r. jako „authenticas et officiales Apostolicae Sedis Actis publicae evulgandis”.

Dopiero papież Pius X w konstytucji apostolskiej „Promulgandi” z dnia 29 września 1908 r. zarządził, że z początkiem 1909 r. zwyczajnym sposobem promulgowania ustaw wydawanych tak przez papieża jak i kongregacje czy inne urzędy Kurii Rzymskiej będzie opublikowanie ich w urzędowym organie Stolicy Św. zatytułowanym „Acta Apostolicae Sedis. Commentarium officiale”.

Ten sposób promulgacji przyjął jako obowiązujący dawny Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (por. c. 9) i w tym samym duchu wypowiada się Kodeks Jana Pawła II z roku 1983 (por. c. 8).

2) obecnie

Nie podając żadnych taksatywnych reguł w tym względzie, nowy Kodeks postanawia co następuje:

1° ustawy powszechne są z reguły promulgowane przez zamieszczenie ich we wspomnianym organie urzędowym „Acta Apostolicae Sedis” (por. c. 8 § 1). Chodzi tu nie tyko o ustawy wydawane przez papieża czy przez kolegium biskupów (por. c. 341), ale również o dokumenty wydawane przez różne organa Kurii Rzymskiej (por. c. 361).

Stwierdzenie powyższe nie wyklucza oczywiście możliwości zastosowania innego sposobu promulgacji, który najczęściej bywa sprecyzowany w samym akcie prawnym poza AAS.

Tak np. konstytucja apostolska „Paenitemini” z dnia 17 lutego 1966 r. promulgowana w „L` Osservatore Romano” a dopiero później - z pewnymi zmianami - ukazała się w AAS. Poza tym niektóre dokumentu, dotyczące zwłaszcza obrzędów liturgicznych a zawierające normy wykonawcze do uchwał soborowych i w pewnych wypadkach zmieniające przepisy poprzedniego Kodeksu, nie zostały w ogóle opublikowane w AAS. Zdarzyło się również, że pewne dokumenty posoborowe nie tylko że nie były sygnalizowane w AAS, ale nawet nie zostały nigdy urzędowo opublikowane, a pomimo tego były prawem obowiązującym w Kościele.

W odniesieniu do ustaw partykularnych, pojmowanych tu w sensie ustaw wydanych przez instancję niższą od Stolicy Św., obowiązuje zasada, że sposób ich promulgacji jest każdorazowo określany przez samego prawodawcę (por. c. 8 § 2). Zasada ta obowiązuje tak w przypadku ustaw wydawanych przez biskupa, czy to osobiście czy na synodzie diecezjalnym (por. c. 466), jak i w odniesieniu do ustaw wydawanych przez synody partykularne - plenarne czy prowincjalne (por. c. 446) - oraz Konferencje Biskupów (por. c. 455 § 3).

Jeśli chodzi o ustawy wydawane przez biskupa diecezjalnego, ich promulgacja dokonuje się najczęściej

= przez ogłoszenie ich w drukowanym diecezjalnym organie urzędowym.

W Kościele gorzowskim funkcję taką pełniły; „Zarządzenia Administracji Apostolskiej Kamieńskiej, Lubuskiej i Prałatury Pilskiej” (= ZAA) - wychodzące w Gorzowie w czasie od 15 września 1945 r. do grudnia 1950 r. oraz „Zarządzenia Kurii Gorzowskiej” (= ZKG) - ukazujące się również w Gorzowie od stycznia 1957 r. do czerwca 1952 r.

Aktualnie rolę tę pełni wydawany również w Gorzowie miesięcznik „Gorzowskie Wiadomości Kościelne. Organ urzędowy Kurii Biskupiej” (= GWK) - wychodzący od stycznia 1957 r. aż do chwili obecnej.

= ale może też dokonywać się przez zamieszczenie ich w powielanych „Okólnikach” (= OK), które w Kościele gorzowskim są adresowane bądź ogólnie „Do Wielebnego Duchowieństwa”, czy „Do (Prze)Wielebnych Księży”, bądź też konkretnie „Do Wielebnych Księży Proboszczów”, lub „Do Wielebnych Księży Dziekanów”, czy wreszcie łącznie „Do Wszystkich Księży Proboszczów placówek duszpasterskich, Rektorów kościołów i Przełożonych domów zakonnych w Ordynariacie gorzowskim”.

W związku z omawianą problematyką nasuwa się pewna uwaga dotycząca promulgacji ustaw partykularnych wydawanych przez Konferencję Biskupów (por. c. 455).

Zwyczaj promulgowania ogólnych dekretów wydawanych przez Konferencję Biskupów jedynie w pismach urzędowych poszczególnych diecezji zaciera różnicę dotyczącą nie obowiązujących postanowień (zob. c. 455 § 4) i powoduje niebezpieczeństwo, że poszczególny biskup może zablokować dla swej diecezji ogólny dekret Konferencji przez nieopublikowanie go. Dlatego - jak postulują niektórzy kanoniści - w interesie pewności prawnej byłby pożądany jakiś ogólny stosowany sposób i własny organ do promulgacji. W Polsce brak jednak, jak dotąd, takiego wydawnictwa.

D. Typologia ustaw kościelnych

1. Klasyfikacja ustaw

Podział ustaw kościelnych ze względu na zakres i sposób obowiązywalności sprawia zarówno w Kodeksie jak i doktrynie kanonicznej poważne trudności ze względu na niejednolicie stosowaną terminologię. Niemniej jednak aplikowana obecnie przez prawodawcę terminologia pozwala na dokonanie podstawowych rozróżnień.

a) kryterium terytorialne

Ze względu na zakres terytorialny obowiązywalności ustaw kościelnych rozróżnia Kodeks między „ius universale” i „ius particulare”.

przez ustawy powszechne (ius universale) rozumie ustawy obowiązujące na całym świecie (por. c. 12 § 1), przy czym chodzi tu o ustawodawstwo dotyczące jedynie Kościoła łacińskiego (por. c. 1);

przez ustawy partykularne (ius particulare) rozumie ustawy obowiązujące na terenie jakiegoś Kościoła lokalnego. Jak bowiem stwierdza się w innym miejscu Kodeksu, Kościół partykularny jest wspólnotą oznaczoną z reguły określonym terytorium w ten sposób, że obejmuje wszystkich wiernych mieszkających na tym terytorium (c. 372 § 1; por. c. 368).

Stąd ustawami partykularnymi są ustawy obowiązujące na terenie danej diecezji (c. 369) czy na terenach jednostek ekwiwalentnych (por. cc. 370, 371), bądź na terytorium wielu Kościołów partykularnych, tzw. na terenie prowincji kościelnej (c. 431) czy regionu (c. 433).

W tym kontekście należy zaznaczyć, że nie można mówić o zespole Kościołów partykularnych w przypadku Kościołów należących do terytorium jakiejś Konferencji Biskupów, gdyż Konferencja ta sama przez się nie jest instancją ustawodawczą lecz duszpasterską (c. 447). Instancją prawodawczą dla terytorium danej Konferencji Biskupów jest natomiast synod plenarny (c. 439 § 1). Jednakże w przypadkach w prawie przewidzianych albo na zlecenie Stolicy Apostolskiej Konferencje Biskupów mogą promulgować dekrety o charakterze ustawodawczym (c. 445 § 1-3). Dekrety te stanowią prawo partykularne, co jasno wynika z zestawienia treści c. 538§1 z c. 522, na który ten pierwszy się powołuje (c. 538 § 1 stwierdza, że proboszcz traci swój urząd po upływie czasu jeśli, zgodnie z „przepisami prawa partykularnego”, o którym w c. 522, był ustanowiony na czas; w cytowanym zaś c. 522 chodzi o „dekret Konferencji Biskupów”). W tym samym duchu c. 1062 § 1 stwierdza, że zaręczyny są regulowane „prawem partykularnym ustanowionym przez Konferencję Biskupów”.

O prawie partykularnym w sensie wyżej wymienionym traktuje c. 12 § 2, który mówi o ustawach „conditis pro peculiari territorio”, a które w cytowanym kanonie przeciwstawiają się „legibus universalibus” (c. 12 § 1-2). Te właśnie ustawy „conditae pro peculiari territorio” nazywane są w c. 13 § 1 „leges particulares” i w stosunku do nich istnieje domniemanie, że są „territoriales”. W odniesieniu do podróżnych partykularnymi są również „leges sui territorii” (c. 13 § 2, 1°) czy „leges territori in quo versatur” (c. 13 § 2, 2°).

Jednakże w c. 6 § 1, 2° wyrażenie „leges particulares” użyte jest w sensie właściwym, gdyż obejmuje swym zakresem również tzw. „ius proprium”. Zaś w c. 8 § 2 - wbrew ogólnej zasadzie Kodeksu widzącego w ustawach partykularnych normy obowiązujące na określonym terytorium bez względu na wydający je organ (por. c. 6 § 1, 3°) - określenie „lex particularis” oznacza ustawę wydaną przez instancję prawodawczą niższą od Stolicy Apostolskiej.

b) kryterium personalne

Nie z racji terytorialnego zakresu lecz ze względu na osoby, do których się odnosi, rozróżnia Kodeks między „ius commune” i „ius speciale”, przy czym tak pierwsze jak i drugie może mieć charakter bądź powszechny bądź partykularny.

- Przez prawo wspólne (ius commune) rozumie Kodeks prawo dotyczące wszystkich wiernych, czego przykładem są m.in. cc. 208-223 traktujące o obowiązkach i prawach wszystkich wiernych;

= prawo wspólne może mieć także charakter powszechny ( ius universale).

Potwierdzeniem takiego rozumienia wyrażenia „ius commune” jest dokonana oficjalnie przez prawodawcę poprawka w promulgowanym tekście c. 882, zgodnie z którą prezbiter może otrzymać władzę ważnego udzielania sakramentu bierzmowania „vi iuris universalis” a nie - jak podawał tekst promulgowany - „vi iuris communis”. Podobnie w c. 1362 §, 3°, w którym jest mowa o „delictis quae no sunt iure communi punita”, gdzie z pewnością mógłby być zastosowany termin „universalis”. Jednakże nie można twierdzić, że termin „communis” został użytu w sensie niewłaściwym, gdyż kanon traktuje o przestępstwach, jakie mogą zostać popełnione przez wszystkich wiernych, a nie tylko przez jakąś określoną ich kategorię.

= gdy zaś idzie o prawo wspólne o charakterze patrykularnym (ius particulare), wymownym przykładem jest wspólna dyscyplina stanowiona przez synod partykularny w odniesieniu do własnego terytorium (c. 445).

- Z kolei przez prawo specjalne (ius speciale) rozumie Kodeks prawo odnoszące się do określonej kategorii wiernych, co poświadczają np. cc. 224-231 poświęcone obowiązkom i prawom wiernych świeckich, czy cc. 273-289 omawiające obowiązki i uprawnienia duchownych;

= może mieć ono również charakter powszechny, o czym świadczą cytowane wyżej kanony, które należąc do kategorii prawa specjalnego są jednocześnie prawem powszechnym z tej racji, że obowiązują na całym terytorium Kościoła łacińskiego;

= ale mogą też istnieć ustawy specjalne o charakterze partykularnym, a więc odnoszące się np. do wiernych świeckich w jakimś Kościele lokalnym pojmowanym z reguły terytorialnie (por. c. 372 § 1) i wówczas będą one miały charakter ustaw partykularnych.

c) „ius proprium”

Wyrażenie “ius proprium” (prawo własne) używane jest w Kodeksie na oznaczenie prawa obowiązującego osoby prawne różne od Kościoła partykularnego, którego prawo - jak powiedzieliśmy wyżej - nazywane jest „ius particulare”. Abstrahuje się przy tym od rozróżnienia na prawo powszechne (ius universale) i prawo partykularne (ius particulare), jakie i w wypadku prawa własnego ma zastosowanie.

- Na prawo własne (ius proprium) składają się własne statuty wspomnianych osób prawnych, a wiec, zgodnie z koncepcją kodeksową, zespołów osób lub zespołów rzeczy (por. c. 94 § 1), o czym świadczy c. 127 § 1, który wyraźnie identyfikuje „ius proprium” ze statutem kolegium lub zespołu osób, czy też c. 597 § 1 rozumiejący przez ,,ius proprium” statuty instytutów życia konsekrowanego.

- Z drugiej strony wyrażenie ,,ius proprium” używane jest w sensie uprawnień podmiotowych przynależnych

= bądź Kościołowi (zob. c. 232, który mówi o ,,własnym prawie” Kościoła do kształcenia osób przeznaczonych do sprawowania świętej posługi),

= bądź określonym osobom ze względu na ich status (np. c. 292, gdzie stwierdza się, że duchowny, który utracił stan duchowny, traci z nim ,,iura statui clericali propria”),

= bądź wreszcie kompetentnej władzy kościelnej (zob. np. c. 317 § 1, który powiada, że władza kościelna ,,iure proprio” może mianować moderatora stowarzyszenia publicznego).

d) ustawy unieważniające i uniezdalniające

1. pojęcie

Wiadomo, że każda ustawa jest wyrazem woli prawodawcy zobowiązującym do określonego zachowania się. Jednakże niektóre z ustaw zmierzają do wywołania skutku o szczególnej doniosłości, powodującego mianowicie ,,nullitas” czynności czy aktu dokonanych w sprzeczności z obowiązującą ustawą. W związku z tym osobną kategorię ustaw - wymienionych ,,nominatim” przez obecny Kodeks - stanowią tzw. ,,leges irritantes” oraz ,,leges inhabilitantes”.

- Ustawą unieważniającą (lex irritans) jest taka ustawa, która stanowi o nieważności aktu czy czynności prawnej

= bądź w sposób bezpośredni, np. stwierdzając że symoniackie powierzenie urzędu kościelnego jest nieważne (zob. c. 149 § 3),

= bądź z powodu braku określonych elementów formalnych wymaganych do ważności aktu, czego przykładem jest m.in. stwierdzenie nieważności umowy małżeńskiej zawieranej bez wymaganej formy kanonicznej (zob. c. 1108 § 1).

Dopowiedzieć należy, że ustawa domagająca się konstytutywnych elementów czynności prawnej (zob. c. 124 § 1), bez których ów akt jest ,,inexistens”, jest również - choć w sensie niewłaściwym - ustawą unieważniającą. Tak np. z prawa kościelnego konstytutywnym elementem urzędu proboszczowskiego jest pasterska piecza nad powierzoną wspólnotą wiernych (por. cc. 515 § 1, 519).

- Z kolei uniezdalniająca (lex inhabilitans) jest ustawa powodująca nieważność czynności prawnych dokonywanych przez określoną osobę z racji jej niezdolności do ważnego podjęcia danego aktu. Owa nieważność może być stanowiona

= bądź bezpośrednio, co ma miejsce np. w przypadku czasowej profesji zakonnej składanej przez osobę niepełnoletnią (zob. c. 656, 1°),

= bądź z racji niespełnienia przez daną osobę pewnych wymaganych formalności, czego przykładem jest m.in. nieważność wyżej wymienionej czasowej profesji zakonnej składanej co prawda przez osobę pełnoletnią, ale bez ważnie odbytego nowicjatu (zob. c. 656,2°).

Podobnie i w tym przypadku należy zauważyć, że ustawa określająca zdolność do działania osoby, bez której to zdolności podejmowane przez nią akty czy czynności prawne są ,,inexistens”, jest ustawą uniezdalniającą w sensie szerszym. W takim właśnie znaczeniu np. c. 171§1, 1° stanowi, że niezdolnymi do głosowania są osoby niezdatne do dokonywania aktu ludzkiego.

2. wymóg identyfikacji

Ze względu na doniosłość skutków prawnych wywołanych przez obie kategorie ustaw rodzi się wymóg precyzyjnej identyfikacji owych ustaw dokonanej przez samego prawodawcę.

Dawny Kodeks w c. 11 stwierdził, że ustawa jest unieważniająca lub uniezdalniająca wówczas, gdy stanowi ,,expresse vel aequivalenter” nieważność czynności prawnej lub niezdolności osoby do jej ważnego dokonania.

Ponieważ zwrot ,,vel aequivalenter” sprawiał olbrzymie trudności interpretacyjne, zatem w okresie przygotowywanej reformy Kodeksu pojawiły się głosy doktryny kanonicznej postulujące usunięcie terminu ,,aequivalenter” będącego przyczyną wielu trudności i niepewności interpretacyjnych.

W tym też duchu odpowiednia Komisja Konsultorów usiłując z jednej strony ,,zachować dyscyplinę Kodeksu co do substancji”, z drugiej starała się zaproponować takie zmiany, zwłaszcza w sposobie wypowiedzi prawnych, które zmierzałyby do osiągnięcia ,,większej jasności tekstu i większej pewności normy”.

Konsekwentnie zatem ani Schemat księgi I z 1977 r., czy Schemat Kodeksu z 1980 r. , ani też promulgowany tekst obecnego Kodeksu nie zawierają już dyskusyjnego i mało precyzyjnego z prawnego punktu widzenia zwrotu ,,vel aequivalenter”. Obecny c. 10 - będący odpowiednikiem c. 11 Kodeksu z 1917 r. - stwierdza krótko i jasno, że ,,jedynie te ustawy należy uznać za unieważniające lub uniezdalniające, które wyraźnie postanawiają (expresse statuitur), że akt jest nieważny, albo osoba niezdolna”.

2. Forma i nazewnictwo

Zewnętrzna forma a zwłaszcza nazwa dokumentów kościelnych nie były jednolicie i jasno określone. Owa niejako ,,anarchiczna” działalność kościelna na polu legislacyjnym nie pozwalała na jasną i precyzyjną kwalifikację dokumentów pod kątem ich rangi prawnej.

Z pragnienia podniesienia poziomu jasności i pewności prawnej zrodził się postulat kierowany pod adresem Papieskiej Komisji dla Rewizji Kodeksu Prawa Kanonicznego, by dokonała w tym zakresie odpowiednich uściśleń, pozwalających łatwiej odróżnić dokumenty legislacyjne od dokumentów natury administracyjnej.

Konsekwentnie więc nowy Kodeks, spełniając w pewnej mierze podnoszony postulat, oddzielnie mówi o ustawach (cc. 7-22), dekretach ogólnych oraz instrukcjach (cc. 29-34), o poszczególnych dekretach i nakazach (cc. 48-58), a także o statutach i przepisach porządkowych (cc. 94-95).

a) nomenklatura dawnego Kodeksu

Kodeks Pio-Benedyktyński posługiwał się następującymi terminami w odniesieniu do dokumentów kościelnych:

breve (c. 263, 3°), constitutio (cc. 362, 500 § 2), decretum (c. 1389), instructio (c. 1272; por. C. 1296 § 3), litterae seu bullae (c. 260 § 1), litterae apostolicae (c. 261), norma (c. 106), praescriptum (c. 1523, 2°; por. c. 136 § 1), regula (c. 328; por. cc. 384 § 2, 489), statutum (c. 5; por. c. 410).

b) uchwały soborowe

Terminologia stosowana przez Sobór Watykański II jest następująca:

constitutio (SC), constitutio dogmatica (LG, DV), constitutio pastoralis (GS), declaratio (GE, NA, DH), decretum (IM, OE, UR, CD, PC, OT, AA, AG, PO).

c) dokumenty papieskie

W zakresie ustawodawstwa papieskiego możliwa jest pewna klasyfikacja dokumentów i to według podwójnego kryterium.

1° ze względu na formę zewnętrzną wyróżnić można trzy zasadnicze typy dokumentów:

bulla - oznacza pismo papieskie szczególnej wagi sporządzane na białym pergaminie (dawniej gotyckim a obecnie łacińskim krojem liter) i opatrzone zawieszoną na jedwabnym lub konopnym sznurze ołowianą, a niekiedy srebrną czy nawet złotą, pieczęcią (zwłaszcza w przypadkach wyjątkowo uroczystych, jak np. przyznanie przez Leona X Henrykowi VIII tytułu ,,Defensor fidei”, czy koronacja Karola V w Bolonii) umieszczoną w specjalnej kasecie (= bulla). Na przedniej stronie pieczęci (awers) pod będącym w górnej jej części krzyżem umieszcza się imię wydającego bullę papieża, na odwrocie natomiast (rewers) po obu stronach krzyża wizerunki apostołów Piotra i Pawła z biegnącym wokół łacińskim brzmieniem ich imion. Mniej uroczyste bulle opatrzone były jedynie pieczęcią w czerwonym wosku z rysunkiem głów obu apostołów i biegnącym wokół nich imieniem papieża. Bulle sporządzane były przez Kancelarię Apostolską (por. CIC 1917 c. 260), a po jej zniesieniu w 1973 r. Zadanie to przejął Sekretariat Stanu.

breve - jest formą mniej uroczystą. Sporządzane jest również na białym pergaminie w języku łacińskim o współczesnym kroju liter. Zaczyna się od imienia papieża (np. Joannes Paulus PP. II), potem następuje pozdrowienie (,,Dilecte Filii, salutem et apostolicam benedictionem...”), a gdy jego brak, inne sformułowanie („Ad perpetuam rei memoriam...”). Breve podpisywane jest przez sekretarza stanu i opieczętowane wykonaną w czerwonym lub zielonym laku pieczęcią przedstawiającą św. Piotra zarzucającego z łodzi sieci (stąd określenie „sub anulo piscatoris”), nad którym widnieje imię wydającego dokument papieża. Od dłuższego jednak czasu zamiast lakowej pieczęci stosuje się tuszowy stempel.

epistula - rozpoczyna i kończy się imieniem papieża. Pozdrowienie zaś brzmi: „Dilecte Fili...”, albo „Dilecti Filii nostri...” lub „Venerabiles Fratres, salutem et apostolicam benedictionem...”. Gdy list opatrzony jest własnoręcznym podpisem papieża nazywa się „chirographum”.

2° natomiast z racji zawartej treści wyróżnić można następujące typy dokumentów papieskich:

litterae decretales - to wydanie na ogół w formie bulli pisma dotyczące kanonizacji błogosławionych;

constitutiones apostolicae - sporządzane na ogół również w formie bulli dokumenty zawierające bądź orzeczenia dogmatyczne, bądź - najczęściej - normy prawne czy ważne akty administracyjne (np. dotyczące utworzenia czy podziału diecezji lub prowincji kościelnej);

motu proprio - wydawane przez papieża z własnej inicjatywy na ogół w formie listu a dotyczące najczęściej spraw o charakterze dyscyplinarnym;

litterae apostolicae - wydawane na ogół w formie breve dokumenty odnoszące się do spraw mniejszej wagi (np. nadanie tytułów lub przywilejów kościołom lub stowarzyszeniom);

wreszcie tzw. pisma okólne, które dzielą się na dwie grupy:

= litterae encyclicae - o zakresie ogólnoświatowym skierowane „ad urbem et orbem” a od pontyfikatu papieża Jana XXIII „do wszystkich ludzi dobrej woli”, zawierają najczęściej obszerny wykład dotyczący fundamentalnych zagadnień nauki katolickiej. Od niedawna obok oryginalnego tekstu w języku łacińskim, wydane są także w tłumaczeniu na języki nowożytne (włoski, francuski, hiszpański, niemiecki, angielski, a od pontyfikatu Jana Pawła II także na język polski);

= epistulae encyclicae - to pisma okólne skierowane w szczególnych okolicznościach do biskupów określonego kraju o charakterze pouczającym, zaopatrzone najczęściej w odpowiednią wersję językową oryginalnego tekstu łacińskiego;

poza tym odnotować należy dokumenty papieskie innego typu, takie jak: adhortatio apostolica - będąca zachętą o charakterze doktrynalnym, dyscyplinarnym bądź pastoralnym; conventio - porozumienie między Stolicą Św. a poszczególnymi państwami; declaratio communis - wspólne oświadczenie Ojca św. i innych osobistości; nuntii scripto dati - skierowane przy specjalnych okazjach do poszczególnych osób czy ogółu wiernych o charakterze doktrynalnym lub w formie zachęty, np. z okazji światowego dnia pokoju, a wśród nich: nuntii gratulatorii - z okazji rocznic czy jubileuszy, np. 50-lecia kapłaństwa papieża Pawła VI, oraz nuntii telegraphici - z racji specjalnych okazji, np. do głów państw na temat pokoju;

nadto różnego rodzaju wygłaszane przemówienia: allocutio - z racji przeróżnych okoliczności, np. do przedstawicieli dyplomatycznych różnych państw, z racji odbywających się kongresów, do kardynałów z okazji świąt Bożego Narodzenia, do członków Roty Rzymskiej z okazji inauguracji roku sędziowskiego, do na cotygodniowych audiencjach; homilia - z racji sprawowanej liturgii, czy wreszcie nuntii radiophonici lub nuntii radiotelevisivi.

d) dokumenty Kurii Rzymskiej

Dokumenty wydawane przez Kurię Rzymską nazywane są w zależności od traktowanej sprawy. Wyróżnić tu można trzy grupy:

pewne określenia podstawowe takie jak: communicatio - jest to nota wyjaśniająca jakiś punkt doktryny, dyscypliny czy innego dokumentu; declaratio - podanie norm zwłaszcza o charakterze dyscyplinarnym; decretum - zawierający na ogół rozmaite decyzje administracyjne dotyczące np. zmiany granic diecezji, jej nazwy lub siedziby biskupiej, założenia wydziału teologicznego lub seminarium, czy nawet odnoszące się do zmiany obowiązujących przepisów; directorium - przedstawia zadania dykasterii i zasady dyscyplinarne w nich obowiązujące; instructio - podaje nową dyscyplinę lub zmianę dotychczasowej; litterae circulares - podobnie jak instrukcja dotyczą dyscypliny; normae - zawierają najczęściej ustawy; notificatio - podaje zmiany dyscypliny kościelnej; ordo - zawiera normy konkretnej instytucji kościelnej, np. Synodu Biskupów, czy administrowania sakramentów, np. pokuty; responsum - to odpowiedź na przedstawione wątpliwości; statuta - podają normy odnoszące się do instytucji kościelnych, np. ustanowienie Międzynarodowej Komisji Teologicznej;

poza wymienionymi odnotować można jeszcze inne różne tytuły, takie jak np.: documentum; ratio fundamentalis dotyczące formacji kapłańskiej; regolamento generale Sekretariatu Stanu;

wreszcie pewne dokumenty bez tytułu jak np. normy dotyczące procedury wyniesienia do godności biskupiej.

e) Synody partykularne i Konferencje Biskupów

Gdy idzie o Synody partykularne (plenarne i prowincjalne) oraz o Konferencje Biskupów, to - według terminologii nowego Kodeksu - wydają one zasadniczo decreta (generalia) (zob. cc. 446, 455).

f) ustawodawstwo diecezjalne

W zakresie ustawodawstwa diecezjalnego, poza wymienionymi przez nowy Kodeks declarationes i decreta synodu diecezjalnego (por. cc. 466, 467), nazewnictwo i forma dokumentów zależą od miejscowych zwyczajów.

Niemniej odnotować można w tym zakresie - na przykładzie praktyki stosowanej w diecezji gorzowskiej - takie m.in. określenia jak: dekret, instrukcja, rozporządzenie, upoważnienie, zarządzenie, zezwolenie.

§ 2. OBOWIĄZYWALNOŚĆ USTAW

Przez obowiązywalność ustaw rozumiemy tutaj czasowy, terytorialny i personalny zasięg ich mocy wiążącej.

A. Czasowy zasięg ustaw

Trzy faktory wyznaczają i regulują czasowy zasięg obowiązywalności ustaw kościelnych. Pierwszy z nich, stanowiący „terminus a quo” tej obowiązywalności, nazywany jest w nauce prawa wejściem ustawy w życie. Kolejny regulowany jest zasadą nieretroakcji ustaw. Natomiast „terminus ad quem” żywotności ustaw stanowi moment utraty przez nie dotychczasowej mocy wiążącej.

1. Wejście ustawy w życie

a) pojęcie

Promulgacja ustawy, choć stanowi moment jej obiektywnego zaistnienia, nie oznacza tym samym natychmiastowej obowiązywalności ustawy. Faktyczne tzw. „wejście ustawy w życie” przedzielone jest od jej promulgacji odpowiednio normowanych przez prawodawcę okresem czasu nazywanym „vacatio legis” a będącym czasem tzw. „spoczynku ustawy”, czyli okresem jej nieobowiązywalności.

To okresowe zawieszenie obowiązywalności promulgowanej ustawy służy przede wszystkim jej rozpowszechnieniu i jest wynikiem troski prawodawcy o to, by stanowione przez niego prawa dotarły do wszystkich, którzy mają im podlegać.

Tak więc przepisy prawa wyrażające normy prawne „wchodzą w życie” w określonym momencie czasowym. Moment ten jest wyznaczony bądź ogólnie przez prawodawcę, bądź też w poszczególnych aktach normatywnych i to albo bezpośrednio przez wyraźne podanie dnia kalendarzowego, albo pośrednio, nie zawierając wyraźnego ustalenia owej chwili, przez co należy rozumieć początek dnia, w którym ogłoszono dany akt normatywny. Dodać należy, że niekiedy wyraźne klauzule nadają normom prawnym moc obowiązującą od momentu wcześniejszego niż chwila ich wejścia w życie.

b) nota historyczna

Przed Kodeksem z 1917 r. Nie było żadnych precyzyjnych postanowień odnośnie do spoczynku ustaw kościelnych.

Niekiedy termin ich wejścia w życie był określany w wydawanej ustawie. Tak np. dekrety Soboru Trydenckiego miały zacząć obowiązywać po trzech miesiącach od ich ogłoszenia, zaś dekret „Tametsi” tegoż soboru po trzydziestu dniach od dokonanej w poszczególnych parafiach promulgacji. Z kolei dekret Kongregacji Soboru „Ne temere”, ogłoszony 2 sierpnia 1907 r., miał wejść w życie od Wielkanocy, czyli od 19 kwietnia następnego roku.

Ponieważ jednak najczęściej okres spoczynku ustawy nie był w niej określany, zatem w doktrynie rysowały się pewne rozbieżności stanowisk. Jedni postulowali dwumiesięczny okres spoczynku, inni - i to była opinia bardziej powszechna - opowiadali się za natychmiastową obowiązywalnością ustaw bądź z momentem ich promulgacji bądź z chwilą domniemanego poznania ich przez adresatów.

c) stanowisko aktualnego Kodeksu

W odróżnieniu od poprzedniego zbioru, który stanowił odpowiednie normy tylko w odniesieniu do ustaw powszechnych (por. CIC 1917 c. 9), nowy Kodeks podaje zasady dotyczące tak ustaw powszechnych jak i partykularnych (c. 8).

1° w stosunku do norm powszechnych

przyjęta jest ogólna zasada, według której uzyskują one moc prawną po trzech miesiącach od daty numeru AAS publikującego daną ustawę (c. 8 § 1). Czas liczony jest zgodnie z przepisem c. 203 § 1 i w związku z tym ustawa promulgowana np. 22 stycznia zacznie obowiązywać od dnia 23 kwietnia;

od tej ogólnej zasady przewiduje jednak prawodawca dwa wyjątki:

= „chyba że z natury rzeczy wiążą od razu” - co weryfikuje się w przypadku ustaw zawierających lub wyjaśniających prawo boże (por. c. 1095) czy ustaw o charakterze dogmatycznym (por. cc. 330, 333 § 3);

= „w samej ustawie został specjalnie i wyraźnie określony krótszy lub dłuższy okres nieobowiązywalności” - tak np. CIC 1983 promulgowany dnia 25 stycznia 1983 r. wszedł w życie 27 listopada 1983 r.

2° gdy zaś idzie o ustawy o charakterze partykularnym

przyjęta jest zasada, zgodnie z którą „zaczynają obowiązywać po miesiącu od dnia promulgacji”, przy czym

dopuszcza się możliwość innego czasokresu nieobowiązywalności określonego w samej ustawie (c. 8 § 2). I tak

= w odniesieniu do ustaw (= dekretów ogólnych) wydawanych przez Konferencję Biskupów w sprawach przez prawo powszechne przewidzianych lub z polecenia Stolicy Apostolskiej Kodeks stanowi, że „otrzymują moc obowiązującą ... z chwilą prawnej promulgacji” (c. 445 § 2);

= uchwały synodów partykularnych zaczynają obowiązywać po czasie ustalonym przez uczestników synodu (c. 446).

2. Zasada nieretroakcji ustaw

Obowiązywalność ustaw w zasięgu czasowym regulowana jest z kolei wyrażoną przez łacińska paremię ”lex retro non agit” zasadą nieretroakcji ustaw.

a) ogólna zasada

Zasada ta, znana już prawie w prawie rzymskim, jest ogólnie akceptowana w prawie cywilnym. Uznawało ją też zawsze prawo kanoniczne. Wyrażona dobitnie już w okresie klasycznym, kiedy to stwierdzono, że ”constitutio respicit futura, non praeterita”, lub, że ”constitutionem, quam nuper ... edidimus, non ad praeterita, sed ad futura tantum extendi...”, przyjęta też została w przepisach poprzedniego (CIC 1917 c.10) jak i obecnego Kodeksu Praw Kanonicznego, który stwierdza, że „ustawy odnoszą się do przyszłości nie do przeszłości, chyba że zastrzega się w nich wyraźnie o rzeczach przeszłych” (c. 9).

Według tej najbardziej podstawowej zasady normy prawne działają tylko na przyszłość, nie działają zaś wstecz. Oznacza to innymi słowy, że fakt lub akt prawny regulowany jest przez normę prawną obowiązującą w momencie jego zaistnienia czy dokonania, a jego skutki prawne nie zostają zmienione przez sukcesywną normę prawną.

Natomiast działanie ustawy wstecz musi być wyraźne (”nominatim”) przez prawodawcę zarządzone i do niego też należy osąd czy to wsteczne działanie ustawy jest w danym przypadku uzasadnione z punktu widzenia polityki legislacyjnej.

a) sytuacje wyjątkowe

Omówiona zasada nie ma jednak charakteru bezwzględnego, czyli nie wiąże prawodawcy w sposób absolutny, co zresztą wynika wyraźnie z tekstu powołanego wyżej przepisu kodeksowego („chyba że”). Z tej też racji sam prawodawca kościelny przewiduje pewne wyjątki od generalnej zasady nieretroakcji dopuszczając w trzech przypadkach możliwość sięgania ustawy w przeszłość:

- ustawa może działać wstecz, gdy „zastrzega się w niej wyraźnie o rzeczach przeszłych” (c. 9). W tej perspektywie widziany jest c. 4 Kodeksu, który stanowi, że pozostają nienaruszone prawa nabyte będące w użyciu i nie odwołane;

- w przypadku takiej autentycznej i legalnej wykładni ustaw, która ”tylko wyjaśnia słowa ustawy same w sobie pewne”. Posiadając formę i moc ustawy, interpretacja ta - by posłużyć się wyrażeniem kanonu - ”działa wstecz” (c. 16 § 2);

- w sytuacji ”sukcesji” norm karnych. Stanowione przez odpowiedni kanon reguły stwierdzają, że ”jeśli po dokonaniu przestępstwa zmienia się ustawa, należy stosować ustawę korzystniejszą dla winnego” (c. 1313 § 1) oraz że ”jeśli ustawa późniejsza znosi wcześniejszą lub przynajmniej karę, kara natychmiast ustaje” (c. 1313 § 2). Należy tu jednak dopowiedzieć, że w praktyce nie można antycypować stosowanie ustawy korzystniejszej w czasie jej spoczynku.

Przykładów działania ustawy wstecz dostarcza między innymi również prawodawstwo posoborowe. Tak np. dekret w sprawie indeksu książek zakazanych z dnia 15 listopada 1966r. odwołał zaciągnięte wcześniej ekskomuniki; podobnie uczynił dokument dotyczący problematyki małżeństw mieszanych MP ”Matrimonia mixta”, z dnia 31 marca 1970 r.

Praktyczne zastosowanie tej zasady powoduje niejednokrotnie znaczne trudności, zwłaszcza w sytuacji, gdy dane zdarzenie prawne się w momencie obowiązywania dawnej ustawy a kończy się po wejściu w życie nowej. Powstaje wtedy problem, według jakiego prawa winne być regulowane. Na ogół podtrzymywana jest opinia, że jedynie interpretacja woli ustawy wydanej dla regulacji danej instytucji prawnej może dostarczyć kryterium dla określenia sfery jej skutecznej obowiązywalności.

3. Utrata mocy wiążącej

a) uzasadnienie

Chociaż ustawa - jak mieliśmy już okazję wspomnieć wyżej - charakteryzuje się pewną stałością, to z drugiej jednak strony „lex humana natura sua mutabillis est”, a to z tej racji, że dobro wspólne adresatów ustawy wymaga często - z uwagi na zmieniające się okoliczności miejsca i czasu - nowej regulacji prawnej.

W tym też duchu Bonifacy VIII (1235-1303) w swoich „Dekretałach” stwierdzał: „Matka karmicielka Kościół często wiele rozumie i rozważnie nakazuje, a następnie - ze względu na pożytek podwładnych - rozważniej i rozumniej odwołuje i zamienna na lepsze”. W tym samym też duchu współczesna doktryna kanoniczna podkreśla, że z racji swego historycznego charakteru ustawa niw jest ”czymś absolutnie niezmiennym”. Owszem, o ile z jednej strony winna odznaczać się wiernością jego prawu, o tyle z drugiej stronny winna też cechować wiernością człowiekowi, tzn. tak indywidualnym jak i wspólnotowym wymogom natury ludzkiej ujawniających się w nieustannej wędrówce człowieka poprzez historię. Z tych właśnie powodów wypłynęła konieczność ciągłego dostosowania legislacji kościelnej do rzeczywistych i aktualnych wymogów Ludu Bożego

b) terminologia

Jak zauważył prawnik rzymski Ulpian (I poł. III w.) ”Lex ... aut abrogatur, id est prior lex tollitur, aut subrogatur, id est adjicitur aliquid primae legi, aut obrogatur, id est mutatur aliquid ex prima lege”. Natomiast Modestyn (III w.), uczeń Ulpiana, stwierdzał: „Derogatur legi aut abrogatur: derogatur legi, cum pars detrahitur; abrogatur legi, cum prorsus tollitur”.

Inspirowane rzymską terminologią prawniczą ustawodawstwo kościelne oraz doktryna kanoniczna, przejęły powyższe słownictwo stosując je jako wyrażenia techniczne na oznaczenie utraty przez ustawę jej mocy wiążącej. Jednakże aplikacja tych pojęć nie była nigdy precyzyjna i jednoznaczna, ani w okresie narodzin kanonistyki ani też w czasie poprzedzającym ukazanie się Kodeksu, a nawet w samym Kodeksie.

Pomimo owych rozmaitych wahań i niekonsekwencji terminologicznych można jednak stwierdzić, co następuje:

- termin abrogare oznacza zasadniczo całkowite zniesienie ustawy i w poprzednim Kodeksie stosowany był konsekwentnie w tym właśnie technicznym znaczeniu (por. CIC 1917 cc. 3, 6, 5°, 410 § 2, 489, 1356 § 1).

Na oznaczenie całkowitego zniesienia dotychczasowej ustawy dawny Kodeks posługiwał się również takimi wyrażeniami jak: revocare (cc. 23, 30), legem tollere (c. 2226 § 2), submovere (c. 5), cessare (c. 24), suppressum haberi (c. 5), vim omnem amittere (c. 6);

- z kolei termin derogare - choć w prawie rzymskim używany w podwójnym znaczeniu jako częściowe oraz całkowite uchylenie ustawy - w kanonistyce oznaczał zasadniczo częściowe zniesienie dotychczas obowiązującej ustawy.

Chociaż dawny Kodeks używał go głównie w sensie technicznym na oznaczenie częściowego zniesienia ustawy (zob. np. cc. 27 § 1, 1040), niemniej jednak w interesującym nas obecnie c. 22 posłużył się w nim w sensie niewłaściwym, tj. w sensie słowa abrogare. Natomiast odpowiedni kanon nowego Kodeksu (c. 20) posługuje się terminem derogare poprawnie, stosując go w jego technicznym znaczeniu jako częściowe zniesienie ustawy.

Dodać należy, że na oznaczenie częściowego zniesienia czy zmiany ustawy poprzedni Kodeks posługiwał się także terminami mutare (c. 410§2) czy corrigere (cc. 2, 715 § 1);

- następnie za pomocą terminu obrogare oznacza się zasadniczo zniesienie ustawy przez wprowadzenie nowej przeciwnej dotychczas obowiązującej.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że w c. 22 dawnego Kodeksu termin ten użyty został w sensie niewłaściwym i oznaczał wszystkie możliwe sposoby całkowitego zniesienia wcześniejszej ustawy przez późniejszą („Lex posterior ... obrogat priori...”). Natomiast nowy Kodeks (c. 20) wymienione wyżej formy całkowitego zniesienia ustawy wcześniejszej przez późniejszą oznacza - postulowanym od dawna - terminem technicznym abrogare, stwierdzając, że „Lex posterior abrogat priori...”;

- w końcu należy zasygnalizować termin revocare, który w nowym Kodeksie jest wyrażeniem o charakterze ogólnym używanym na oznaczenie odwołania ustawy przez prawodawcę (c. 21) obejmującym swym zakresem treść omówionych wyżej pojęć technicznych abrogare, derogare i obrogare.

c) przyczyny

Różne mogą być powody, dla których ustawa ustaje, czyli traci swoją moc wiążącą. Niektóre pochodzą niejako z ”wnętrza” samej ustawy, źródłem innych natomiast są czynnikami zewnętrzne.

1° „cessatio legis ab intrinseco”

Powiada się, że ustawa przestaje istnieć z przyczyn wewnętrznych wówczas, gdy odbywa się to bez interwencji prawowitej władzy a niejako samo przez się. Na to miejsce wówczas, gdy ustawa przestaje wywoływać właściwe jej skutki prawne, co zachodzi w następujących przypadkach:

- gdy ustawa staje się rzeczywiście niemożliwa do zachowania przez cała społeczność, której została dane ze względu na zaistniałą zmianę regulowanej materii;

- albo gdy ustawa staje się nieużyteczna w perspektywie zamierzonego celu, czyli mówiąc innymi słowy ustawa traci swą moc wiążącą wówczas, gdy jej zachowanie nie prowadzi do osiągnięcia celu zamierzonego przez prawodawcę dla całej społeczności. Oczywiście w przypadku niemożności osiągnięcia celu przez jednostkę, przy osiąganiu go przez całą społeczność, ustawa nie traci swej mocy wiążącej także wobec jednostki;

- także wówczas, gdy narusza podstawowe prawo wiernych.

W tym miejscu dodać należy, że powszechne faktyczne niezachowywanie ustawy przez społeczność (”desuetudo”) jest najczęściej znakiem wewnętrznej utraty przez nią dotychczasowej mocy wiążącej i obowiązywalności.

2° „cessatio legis ab extrinseco”

Pomimo tego, że ustawa jest możliwa do zachowania, pożyteczna w perspektywie osiągnięcia celu i sprawiedliwa, a więc nie naruszająca praw fundamentalnych, może utracić swą siłę wiążącą na skutek interwencji czynników zewnętrznych. Konkretnie chodzi tu

- o uchylenie ustawy przez kompetentnego prawodawcę (c. 20),

- lub o wprowadzenie przez społeczność przeciwnego ustawie zwyczaju (por. c. 26)

d) stanowisko Kodeksu

1) sposoby odwołania ustawy

Nowy Kodeks przewiduje potrójny sposób zarówno całkowitego (abrogatio) jak i częściowego (derogatio) zniesienia ustawy wcześniejszej przez późniejszą stwierdzając w c. 20, że ”Lex posterior abrogat priorem aut eidem derogat...”

- „si id expresse edicat” - a więc wówczas, gdy nowa ustawa wyraźnie zaznacza że odwołuje wcześniejszą wydaną w tej samej materii (zob. np. c. 6 § 1, 1°),

- „aut sit illi directe contraria” - czyli wtedy, gdy nowa ustawa jest wprost przeciwna ustawie poprzedniej (zob. np. c. 108 § 1 uchylający dotychczasową granicę wieku do ważnego zawarcia małżeństwa),

- „aut totam de integro ordinat legis prioris materiam”- a więc w sytuacji, gdy nowa ustawa zmienia całkowicie treść ustawy wcześniejszej.

2) zasady porządkujące zniesienie ustawy

Oprócz wymienionych sposobów odwołania ustaw wcześniejszych prawodawca podaje nadto w cytowanym c. 20 pewne zasady porządkujące wyszczególnione sposoby zniesienia ustawy wiążącej ustaw.

- Gdy idzie o nowe ustawy o charakterze powszechnym Kodeks stoi na stanowisku, że ustawa powszechna

= pozbawia mocy wiążącej inną ustawę powszechną wcześniej ogłoszoną,

= nie znosi jednak ustawy partykularnej lub specjalnej, chyba że co innego jest w niej wyraźnie zastrzeżone.

- W odniesieniu natomiast do ustaw partykularnych stwierdza, że ustawa partykularna

= znosi lub zmienia ustawę powszechna lub wówczas, gdy została wydana przez najwyższego prawodawcę,

= zawsze natomiast znosi lub zmienia wcześniejszą ustawę partykularną promulgowaną przez tego samego prawodawcę lub jego poprzednika. Zasada ta nie dotyczy jednak ustaw partykularnych ogłoszonych przez niższego prawodawcę, chyba, że ustawa wyraźnie to zaznacza.

- Natomiast w sytuacji wątpliwości - co weryfikuje się w przypadku drugiej formy odwołania ustawy określanej terminem technicznym ”derogatio”, więc przy częściowym odwołaniu ustawy poprzedniej - prawodawca postanawia w c. 21, że wówczas ”nie przypuszcza się, że ustawa poprzednia została odwołana, lecz ustawy późniejsze należy odnieść do poprzednich i wedle możności z nimi uzgodnić”.

e) klauzule uchylające

Odwołanie ustawy może być dokonane nie tylko wyraźnie, a więc przez użycie omówionych terminów technicznych czy innych terminów ogólnych (np. „revocare” - por. CIC 1917 cc. 27, 30; CIC 1983 cc. 4, 21, 28), ale także niejako ogólnie, czyli przez stosowanie stosownych klauzul uchylających, przez które rozumie się przepisy uchylające dotychczasowe przepisy prawne.

W związku z podanym określeniem nasuwają się pewne spostrzeżenia dotyczące będącej w użyciu terminologii. Zarówno poprzedni (CIC 1917 c. 46) jak i obecny zbiór (CIC 1983 c. 38) używają określenia clausulae derogatoriae, które w polskim przekładzie Kodeksu oddane jest przez wyraźne klauzule uchylające. Poza tym należy odnotować, stosowane w doktrynie kanonicznej, inne jeszcze wyrażenia: klauzule rewokacyjne, klauzule ogólne czy klauzule odwołujące, a w nauce prawa cywilnego klauzule derogacyjne.

W prawie kanonicznym wymienia się na ogół następujące: “contrariis quibuscumque non obstantibus”, “contrariis quibuslibet, etiam speciali mentione dignis, minime obstantibus”, ”contrariis quibuslibet, etiam specialissima mentione dignis, minime obfuturis”. Najczęściej jednak stosowana jest klauzula: ”contrariis quibuslibet minme obstantibus”, co należy rozumieć w tym sensie, że odwołuje się jakiekolwiek przeciwne zarządzenia.

B. Terytorialny zasięg ustaw.

1. Personalny czy terytorialny charakter ustaw kościelnych?

a) wyjaśnienie pojęć

Nie ulega wątpliwości, ze ustawy adresowane są do ludzi, którą to prawdę wyraziła zwięźle stara rzymska paremia, mówiąca, że ”hominum causa omne ius constitutum est”.

Zaważyć jednak należy, że ustawy mogą niejako ”dosięgać” osoby w różny sposób. Gdy dokonuje się to bezpośrednio, wówczas mówi się o ustawach personalnych (c. 13 § 1. 2, 1°); jeżeli natomiast w sposób pośredni, czyli poprzez terytorium, na którym dana osoba się znajduje, to wtedy mówi się o ustawach terytorialnych (c. 13 § 1), bądź o ustawach terytorium (c. 13 § 2, 2°) czy o ustawach wydanych dla określonego terytorium (c. 12 § 3).

b) rys historyczny

Prawo rzymskie stało na stanowisku personalnego charakteru ustaw, co potwierdza fakt ich obowiązywalności wobec wszystkich obywateli niezależnie od zamieszkiwanego terytorium.

W epoce średniowiecznego feudalizmu zasadą personalnego charakteru ustaw była stopniowo zastępowana zasadą terytorialnej obowiązywalności prawa polegającą na tym, że podlegali danym ustawom wydawanym przez władcę określonego terytorium wszyscy jego poddani.

Doktryna cywilistyczna zajmowała początkowo stanowisko odmienne od poglądów rzymskich. Uznawała, bowiem terytorialny charakter ustaw. Jednakże z biegiem czasu - zwłaszcza pod wpływem rodzącego się w XIX w. międzynarodowego prawa prywatnego- została wyparta przez zasadę personalnego charakteru ustaw. Ostatnio zaś wielu cywilistów wyraża pogląd, że ustawa sama przez się nie jest ani personalna, ani terytorialna. Jej charakter personalny czy też terytorialny wynika jedynie z zamierzonego przez prawodawcę celu.

Tę dyskutowaną kwestię podejmuje również doktryna kanonistyczna, w której - zwłaszcza w okresie przedkodeksowym (CIC 1917) - zauważa się znaczna rozbieżność stanowisk. Jedni - jak np. Gracjan i dekretyści - w ogóle nie podejmowali tego problemu. Inni - idąc za Bonifacym VIII, który rozważał kwestie jedynie w odniesieniu do ustaw karnych - stali na stanowisku terytorialnego charakteru ustaw kościelnych, która to opinia w okresie XIV-XVI w. była opinia powszechnie akceptowaną. Inni wreszcie - ulegając wpływom tworzącego się w XIV w. międzynarodowego prawa prywatnego - kwestionowali absolutna zasadę terytorialności ustaw kościelnych postulując wprowadzenie w tej kwestii odpowiednich modyfikacji.

c) CIC 1917 - “lex praesumitur territorialis” (c. 8 § 2).

Niepewności doktryny kanonistycznej co do kwestii personalnego czy terytorialnego charakteru ustaw kościelnych odbiły się wyraźnym echem w pracach redakcyjnych poprzedzających promulgację poprzedniego Kodeksu, które cechuje niezdecydowanie co do ostatecznego kształtu odnośnego przepisu.

Tak więc Schemat z 1912 r. stwierdzał, że *lex autem praesumitur territorialis, nisi aliud constet” (c. 20), która to wypowiedź umieszczona była w kontekście ustaleń dotyczących prawa partykularnego. W poprawionym Schemacie z 1914 r., który przeniósł przepis do c. 8 * 2 i traktował go raczej z perspektywy ustaw powszechnych, stwierdzono, że *lex non praesumitur territorialis, sed personalis, nisi aliud constet”.

Promulgowany tekst Kodeksu postawił w końcu zasadę terytorialnego charakteru ustaw odnoszą się tak do ustaw powszechnych jak i partykularnych, a wyrażoną w c. 8 * 2 mówiącym, że „lex non praesumitur personalis, sed territorialis”.

Od powyższej zasady dopuszczał jednak wyjątek wyrażony w sformułowaniu „nisi aliud constet”, co praktycznie oznaczało, że dopuszczał możliwość istnienia ustaw o charakterze personalnym tak w zakresie ustaw powszechnych (por. np. CIC 1917 cc. 118-144) jak i partykularnych (por. CIC 1917 c. 14 * 1, 1*).

d) stanowisko obecnego Kodeksu

W toku prac redakcyjnych nad nowym Kodeksem ujawniła się tendencja zmierzająca do wyakcentowania personalnego charakteru ustaw kościelnych, a zasada terytorialna postawiona przez poprzedni zbiór w odniesieniu do wszystkich ustaw, została potwierdzona jedynie w stosunku do ustaw partykularnych.

Tak, więc zaproponowany w Schemacie z 1977 r. tekst kanonu - powtórzony później bez zmian w Schemacie Kodeksu z 1980 r. oraz w tekście promulgowanym (c. 13 * 1) - stwierdzał, że *Leges particulares non praesumuntur personales, sed territoriales, nisi aliud constet”.

Konkludując nasze rozważania, stwierdzić można, że nowy Kodeks opowiada się jasno i zdecydowanie za personalnym charakterem ustaw kościelnych. Konkretnie zaś stanowi, że:

- ustawy powszechne mają charakter personalny, a więc obowiązują wszystkich wiernych gdziekolwiek się znajdują (c. 12 * 1);

- w odniesieniu zaś do ustaw partykularnych wyrażone jest domniemanie ich terytorialnego charakteru w tym sensie, ze ustawę danego terytorium są związani ci wierni, którzy mają na nim stałe lub czasowe zamieszkanie i jednocześnie aktualnie na nim przebywają (cc. 12, 13).

Zauważyć należy, że wyrażone domniemanie nie wyklucza jednak możliwości personalnego charakteru ustaw partykularnych, co potwierdza podane przez prawodawcę zastrzeżenie *nisi aliud constet” (c. 13 * 1). Tak, więc pomimo domniemania terytorialnego charakteru ustaw partykularnych, możliwe są sytuacje, kiedy będą one posiadały charakter personalny.

2. Szczegółowe zasady kodeksowe

Aby określić obowiązywalność ustaw kościelnych w relacji do terytorium, Kodeks łączy ze sobą dwa kryteria podziału ustaw. Z jednej mianowicie strony bierze pod uwagę fakt adresowania norm bezpośrednio do osób (lex personalis) lub *dosięgania” ich poprzez określone terytorium (lex territorialis), z drugiej strony uwzględnia charakter powszechny (lex universalis) czy partykularny (lex particularis) ustawy.

Z połączenia obu aplikowanych kryteriów wynikają następujące szczegółowo regulowana przez Kodeks zasady:

1* w odniesieniu do ustaw powszechnych

- według podanej ogólnej zasady ustawom powszechnym podlegają na całym świecie ci wszyscy, dla których zostały one wydane (c. 12 * 1), niezależnie od tego czy - ze względu na kryterium osobowe - będą miały charakter prawa wspólnego (lex commune), jak np. cc. 208-223 traktujące o obowiązkach i prawach wszystkich wiernych, czy prawa specjalnego (lex specialis), jak np. cc. 273-289 omawiające obowiązki i uprawnienia duchownych;

- niemniej od tej ogólnej zasady prawodawca dopuszcza wyjątek, wyjaśniając, że ustawą powszechna nie obowiązującą na terytorium nie są związani ci którzy na nim aktualnie przebywają (c. 12 * 2).

Przypadek terytorium, na którym nie obowiązuje ustaw powszechna może pojawić się np. w sytuacji przewidzianej przez c.1246 * 1, który stanowi ze niektóre z określonych przezeń dni świątecznych obowiązujących w całym Kościele łacińskim mogą być przez Konferencję Biskupów - za uprzednią aprobatą Stolicy Apostolskiej - zniesione lub przeniesione na najbliższą niedzielę. W takiej sytuacji ustawa powszechna nie wiąże przede wszystkim tych, którzy na danym terytorium mają stałe lub tymczasowe zamieszkanie, ale nie obowiązuje także tych, którzy aktualnie na nim przebywają.

2* w stosunku do ustaw partykularnych

- najpierw w sposób pozytywny prawodawca stwierdza, że ustawom partykularnym podlegają

= ci wszyscy, dla których zostały one wydane i którzy posiadają na danym terytorium stałe lub tymczasowe zamieszkanie i jednocześnie aktualnie na nim przebywają (c. 12 * 3),

= ci, którzy nie posiadają nigdzie żadnego stałego lub tymczasowego zamieszkania (tzw. „tułacze” - por. c. 100), znajdują się faktycznie na danym terytorium (c. 13 * 3),

= ci, którzy przebywając poza miejscem stałego lub tymczasowego zamieszkania, chwilowo znajdują się na terytorium obowiązywania określonej ustawy partykularnej (tzw. „podróżni” - c. 100), jednakże przy założeniu, że chodzi tu o takie ustawy danego terytorium, które (c. 13 * 2, 2º):

+ zaradzają porządkowi publicznemu,

+ albo określają formalności aktów (np. formalności dotyczące zawierania kontraktów, które należy zachować, by nie spowodować nieważności aktu),

+ albo dotyczą nieruchomości położonych na tym terytorium;

- z kolei negatywnie prawodawca stanowi, że

= ci, którzy przebywają poza własnym terytorium (a więc takim, gdzie mają stałe lub tymczasowe zamieszkanie) i na czas nieobecności nie są związani ustawami terytorium własnego, chyba że przekroczenie tych ustaw (c. 13 * 2, 1º)

+ powoduje szkodę na własnym terytorium

+ albo ustawy mają charakter personalny;

= ci, którzy - podobnie jak wyżej - przebywają poza własnym terytorium nie są związani ustawami terytorium, na którym aktualnie przebywają (c. 13 * 2, 2º).

C. Personalny zasięg ustaw

W określeniu osobowego zasięgu obowiązywalności ustaw kościelnych prawodawca bierze pod uwagę jednoczesne zaistnienie trzech wymogów określonych w c. 11, który stanowi, że

„Ustawom czysto kościelnym podlegają ochrzczeni w Kościele katolickim lub do niego przyjęci (kryterium eklezjologiczne), którzy jednak posiadają wystarczające używanie rozumu (kryterium psychologiczne) oraz - jeśli ustawa czego innego nie zastrzega - ukończony siódmy rok życia (kryterium chronologiczne).

Przed szczegółowym omówieniem powyższych kryteriów, warto w tym miejscu podkreślić, że w porównaniu z poprzednim Kodeksem („Legibus mere ecclesiasticis non tenentur...”- c. 12), zwraca obecnie pozytywne sformułowanie przepisu („Legibus mere ecclesiasticis tenentur...”).

O ile bowiem sformułowanie negatywne pozwalało niejako na oddzielne traktowanie trzech wymaganych warunków: chrzest, używanie rozumu, ukończenie siódmego roku życia (nie są związani ustawami nieochrzczeni; wśród ochrzczonych zaś ci, którzy nie mają używania rozumu, lub posiadają je ci, którzy nie ukończyli siódmego roku życia), o tyle sformułowanie pozytywne w jaśniejszy sposób podkreśla wymóg jednoczesnego zaistnienia owych trzech warunków. W związku z tym można powiedzieć, że ustawom kościelnym podlegają osoby ochrzczone, ale te tylko, które mają wystarczające używanie rozumu i które ukończyły siódmy rok życia.

1. Kryterium eklezjologiczne

Sformułowanie c. 11 pozwala na określenie kręgu tych osób, które są związane ustawami czysto kościelnymi (aspekt pozytywny), a jednocześnie umożliwia - przez przeciwieństwo - identyfikacje tych osób, które ustawom kościelnym nie podlegają (aspekt negatywny).

a) aspekt pozytywny

Zgodnie z omawianym kryterium do zachowania kościelnego prawa pozytywnego są zobowiązani

1º członkowie Kościoła katolickiego, czyli - jak powiada prawodawca - „ochrzczeni w Kościele katolickim lub do niego przyjęci”.

Chrzest, o który tu chodzi, to sakrament chrztu, czyli prawdziwy „chrzest wody” ważnie udzielony i przyjęty. Tak z teologicznego jak i prawnego punktu widzenia może on być nazwany „ianua Ecclesiae”, bowiem tylko ludziom ochrzczonym przyznana jest osobowość prawna w łonie społeczności kościelnej wyrażająca się w możności bycia podmiotem praw i obowiązków. Stwierdza to wyraźnie Kodeks w c. 96 stanowiąc, że przez chrzest człowiek zostaje wcielony do Kościoła Chrystusowego i staje się w nim osobą, z obowiązkami i prawami” (por. CIC 1917 c. 87).

Dopowiedzieć należy, że prawodawcę interesuje nie tyle wymiar teologiczny chrztu, ile raczej jego konsekwencje prawno-praktyczne polegające na wywołaniu reakcji podporządkowania jednostki ustawą kościelnym, relacji wynikającej z inkorporacji do kościelnej wspólnoty wiary, kultu i więzi braterskich realizujących się pod hierarchiczną władzą (por. LG 14; c. 205).

2º osoby porzucające Kościół katolicki

Zauważyć należy, że Kościół zawsze utrzymywał, iż podlegają ustawą czysto kościelnym z racji niezbywalnego „charakteru chrzcielnego.

Wyraźnie sprecyzował tę zasadę Sobór Trydencki stwierdzając, że ochrzczeni zobowiązani są do zachowania całego prawa Chrystusowego, a także przestrzegania wszystkich przepisów świętego Kościoła, których to obowiązek nie jest uzależniony od dobrej woli osoby.

Również doktryna kanoniczna podkreślała, że mocą konsekracji chrzcielnej osoby te są nieodwołalnie, w sposób ontyczny, zobowiązane „ad professionem et communionem catholicam”. O ile mogą utracić prawa nabyte z racji chrztu, o tyle nie mogą uwolnić się od zobowiązań z chrztu wypływających. Dlatego też trwa w nich, wynikający z charakteru chrzcielnego, fundament podporządkowania Kościołowi i jego ustawom, chyba, że sam Kościół zechce ich od tego legalnego podporządkowania uwolnić.

Tak więc osoby porzucające Kościół katolicki w dalszym ciągu są ogólnie związane ustawami kościelnymi, choć w niektórych wyjątkowych przypadkach Kościół wyjmuje je spod obowiązku obserwacji tychże ustaw (por. np. c. 1117 dotyczący formy zawarcia małżeństwa).

b) aspekt negatywny

Gdy idzie o te kategorie osób, które nie są związane ustawami czysto kościelnymi, wymienić należy następujące grupy:

osoby nieochrzczone, wśród których szczególną pozycję zajmują katechumeni.

W związku z nieochrzczonymi należy podkreślić, że już św. Paweł stwierdzał brak kompetencji w stosunku do tych, co - jak pisał -„są na zewnątrz” Kościoła (zob. 1 Kor 5, 12-13), a przez których egzegeza rozumie osoby nieochrzczone.

W tym samym duchu szła późniejsza dyscyplina kościelna, zgodnie z którą „nie są związani ustawami kościelnymi”, ci którzy nie weszli do Kościoła „przez bramę chrztu”, gdyż „Ecclesiae praecepta ad eos, qui foris sunt, minime pertinent”. Jak podkreśla doktryna kanoniczna, kto nie jest ochrzczony nie może być „persona in Ecclesia” (por. c. 96), nie może posiadać ani tzw. zdolności prawnej czyli zdolności bycia podmiotem praw i obowiązków, ani tzw. zdolności do działania czyli zdolności ważnego podejmowania czynności czy aktów prawnych.

Dlatego też ci, którzy nie przyjęli chrztu, nie są związani ustawami czysto kościelnymi, choć zobowiązani są do zachowania naturalnego prawa Bożego, które wszczepione w naturę człowiek, wiąże wszystkich ludzi niezależnie od ich przynależności kościelnej.

Gdy zaś chodzi o katechumenów, należy najpierw stwierdzić, że według określeń soborowych są nimi „ci, którzy przyjęli od Boga za pośrednictwem Kościoła wiarę w Chrystusa” (AG 14), a przez pragnienie wcielania o Kościoła są w nim w łączności i Kościół „jak na swoich” rozciąga na nich swą miłość i troskę (LG 14).

Dopuszczeni prze liturgiczne ceremonie do katechumenatu, winni być wtajemniczenie w życie wiary, liturgii i miłości Ludu Bożego (AG 14). Jednak nie przyjmują w całości przepisów Kościoła i nie podlegaj zwierzchnictwu kościelnemu (LG 14), dlatego też nie są związani ustawami czysto kościelnymi. Ponadto w nowym Kodeksie - jak podkreśla Sobór - należy jasno określić ich stanowisko prawne (AG 14).

Zgodnie zatem z przepisami nowego Kodeksu katechumeni posiadają pewien specyficzny „status” prawny (por. cc. 788 § 1. 3, 851, 1º, 865 § 1). Myśl tę wyraża c. 206 stwierdzając, że przez swoje pragnienie włączenia się do Kościoła i praktykę życia wiary, nadziei i miłości „speciali ratione” są złączeni z Kościołem i konsekwentnie Kościół przyznaje im różne prerogatywy właściwe chrześcijanom.

Konkretnie zatem aktualne ustawodawstwo kościelne przyznaje katechumenom możliwość uzyskania reskryptów (c. 60), zezwala na udzielanie im błogosławieństw (c. 1170; por. CIC 1917 c. 1149), przyznaje im prawo do pogrzebu kościelnego (c. 1183 § 1; por. CIC 1917 c. 1239 § 2) oraz uprawnienie do występowania przed sądem kościelnym (c. 1476) a w praktyce przynajmniej nie wyklucza ich udziału w liturgii słowa. Jednakże - jak podkreśla doktryna kanoniczna - owe przyznanie katechumenom „favores” są jedynie „signa benevolantiae, non subiectionis”.

chrześcijanie należący do Kościołów czy wspólnot niekatolickich

W odniesieniu do tej kategorii osób stwierdzić należy, że z punktu widzenia prawa Kościoła łacińskiego ich pozycja jest nieco odmienna od pozycji osób nieochrzczonych.

Chrześcijanie, którzy od momentu ważnie przyjętego chrztu przynależą do Kościołów czy wspólnot niekatolickich, nie są bezpośrednio związani katolickimi ustawami kościelnymi. Niemniej jednak pośrednio mogą być nimi objęci, z tego przede wszystkim tytułu, że - zgodnie z wyrażonym w c. 96 pojęciem osoby - przynależą w jakiś sposób do „Kościoła Chrystusowego”, o którym mówi cytowany kanon, zatem w pewnym sensie są również podmiotami prawa kościelnego.

Przykładem tego pośredniego podporządkowania ustawodawstwu kościelnemu może być m. in. c. 844, który przyznaje możliwość przyjęcia w Kościele katolickim sakramentów pokuty, eucharystii namaszczenia chorych nie tylko członkom Kościołów wschodnich nie mających pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, lecz także innym chrześcijanom; podobnie wiele przepisów prawa małżeńskiego dotyczących zwłaszcza małżeństw mieszanych (por. cc. 1124-1129).

2. Kryterium psychologiczne

Według tego kryterium zobowiązani do zachowania ustaw kościelnych są ci, którzy - jak powiada Kodeks - „posiadają wystarczające używanie rozumu”.

a) aspekt pozytywny

Ponieważ ustawy skierowane są do ludzi, zatem ten kogo ma wiązać ustawa kościelna z prawa naturalnego powinien posiadać tę wyróżniają cechę ludzką jaką jest używanie rozumu.

Chodzi tu nie tylko o możliwość poznania istnienia i natury ustaw, lecz także o zdolność dokonania w ludzki sposób (humano modo) aktów, których ustawa dotyczy. To zaś zakłada taki stopień zdolności refleksji umysłowej - nazwany w doktrynie „dostatecznym rozeznaniem” - który pozwala na dokonanie podstawowego rozróżnienia między dobrem a złem. Związku z powyższym można stwierdzić, że ustawy kościelne wiążą te osoby, które odpowiadają temu podwójnemu wymaganiu.

b) aspekt negatywny

Po dokonanych ustaleniach pozytywnych można obecnie, posługując się argumentacją „a contrario”, wskazać te kategorie osób, które nie podlegają ustawom czysto kościelnym.

1º Chodzi tu najpierw o osoby, które stale (habitualiter) nie posiadają używania rozumu,

ponieważ znajdują się na określonym etapie rozwoju organicznego (jak np. dzieci) który z natury rzeczy nie pozwala jeszcze na używanie rozumu,

albo nie posiadają go ze względu na niedorozwój umysłowy spowodowany wrodzonymi brakami organicznymi (idioci, imbecyle),

bądź na skutek choroby umysłowej powstałej w okresie używania rozumu na stałe utraciły tę zdolność.

W związku z ostatnią kategorią osób doktryn kanoniczna podaje jeszcze następujący rozwiązania:

= stale umysłowo chorzy, którzy mają przejściowo chwile przytomności (tzw. „lucida intervalla”) ”praesumptive, non absolute” uchodzą za pozbawiony używania rozumu także w chwilach przytomności i konsekwentnie nie podlegają ustawą kościelnym. Oznacza to innymi słowy, że jeśli na podstawie opinii lekarskiej i innych okoliczności z całą pewnością wynika, że posiadają aktualnie „prefectum lucidum intervallum” i są „sui compotes” wówczas wiążą ich ustawy kościelne, w tym także ustawy karne.

= osoby, które przypadkowo i chwilowo nie posiadają używania rozumu z racji jakiegoś przejściowego zakłócenia umysłowego bądź z powodu zawieszenia normalnych funkcji organicznych (np. pijani lub osoby pogrążone w śnie), podlegają co prawda ustawą kościelnym, ale na czas trwania zaburzenia nie są w stanie wypełnić obowiązków czy wykonywać swoich praw. Jeśli zaś świadomie lub umyślnie spowodowały chwilowy brak używania rozumu, są odpowiedzialne za przekroczenie ustawy lub za zaniedbanie obowiązków oraz spowodowanie szkód (por. cc. 1324 § 1, 2º, 1325).

Nie podlegają ustawą czysto kościelnym również ci, którzy wprawdzie nie są całkowicie i stale pozbawieni używania rozumu, lecz nie mają dostatecznego rozeznania, czyli tacy, którzy nie są zdolni zrozumieć określonej czynności prawnie regulowanej ustawą, np. profesji zakonnej, małżeństwa, czynu przestępczego. Do tej kategorii należą nieraz dzieci po ukończeniu siódmego roku życia, osoby częściowo niedorozwinięte oraz częściowo umysłowo chorzy, którzy podlegają zaburzeniom psychicznym w pewnej tylko dziedzinie.

Na marginesie rozważań dotyczących zakresu psychologicznego warto jeszcze wspomnieć o tym, że wiele norm kodeksowych bierze pod uwagę osoby stale pozbawione używania rozumu ( zob. np. cc. 689 § 3, 1041 § 1, 1044 § 2, 2º, 1105 § 4). W większości jednak przepisów wspomniane osoby stanowią nie tyle „podmiot” ustaw kościelnych ile raczej „przedmiot”, w związku z którym ustawy są stanowione. Po za tym osoby takie mogą działać przez swoich rodziców, opiekunów lub kuratorów (por. c. 1478 § 1).

3. Kryterium chronologiczne

Trzecim kryterium, które łącznie z dwoma poprzednimi winno być aplikowane w określeniu zakresu osób związanych ustawami kościelnymi, jest kryterium chronologiczne, według którego - przy klauzuli „jeśli ustawa czego innego nie zastrzega” - ustawom czysto kościelnym podlegają ci, „którzy ... ukończyli siódmy rok życia”.

a) w prawie przedkodeksowym

Ten pochodzący z pozytywnego prawa kościelnego wymóg legitymuje się dość krótką historią. W prawie przedkodeksowym nie istniała bowiem żadna pozytywna norma kościelna, która przez sprecyzowanie dolnej granicy wieku wyraźnie wyjmowałaby określone osoby spod ustaw kościelnych. Problem pojawił się dopiero w XVIII w., kiedy to zrodziła się opinia utrzymująca, że osoby przed przed ukończeniem siódmego roku życia - jeśli posiadają używanie rozumu - związane są ustawami kościelnymi. Jednak w XIX w. przeważyła opinia, według której dzieci, a więc osoby poniżej siódmego roku życia, nie są objęte ogólną sferą obowiązywalności ustaw kościelnych. W tym właśnie duchu Penitencjaria Apostolska w dniu 15 marca 1837 r., na pytanie dotyczące postu, odpowiedziała, że „ pueros post septennium teneri observare qualitates ciborum ab Ecclesia praescriptorum”.

b) w prawie skodyfikowanym

Prawo kodeksowe - tak gdy idzie o poprzedni jak i obecny zbiór - opowiedziało się za tendencją przeważającą i przyjęło jako kryterium obowiązywalności ustaw kościelnych dolną granicę ukończony siódmy rok życia.

W związku z proklamowanym przez Kodeks kryterium chronologicznym w omawianej kwestii stwierdzić można, co następuje:

1º osoby przed ukończeniem siódmego roku życia, ponieważ uchodzą „za nie posiadające używania rozumu” (por. c. 97 § 2).

nie są związane, ani materialnie ani formalnie, ustawami czysto kościelnymi;

wiążą je natomiast ustawy, w których - zgodnie z przytoczoną przez prawodawcę klauzulą - „nisi aliud iure exprese caveatur”.

Wśród kanonów, które wyraźnie co innego zastrzegają, można wymienić c. 989 (por. CIC 1917 c. 906) nakładający na każdego wiernego, „po osiągnięciu wieku rozeznania”, obowiązek corocznej spowiedzi, oraz c. 920 (por. CIC 1917 c. 859 § 1) obligujący „każdego wiernego”, który przystąpił do pierwszej Komunii św., do przynajmniej corocznego przyjmowanie eucharystii.

2º osoby po ukończeniu siódmego roku życia, ponieważ „domniemywa się, że posiadają używanie rozumu” (por. c. 97 § 2)

generalnie są związane ustawami czysto kościelnymi,

nie podlegają zaś ustawom kościelnym, nawet jeśli posiadają używanie rozumu, „nisi aliud iure expresse caveatur”, czyli gdy sam ustawodawca wyraźnie stwierdza, że nie chce ich wiązać określonymi przepisami.

Tak np. c. 1252 (por. CIC 1917 c. 1254 § 2) stanowi, że „prawem do wstrzemięźliwości są związane osoby, które ukończyły6 czternasty rok życia, prawem zaś o poście są związane wszystkie osoby pełnoletnie” a więc te, które zgodnie z c. 97 § 1 ukończyły osiemnasty rok życia. Zaś c. 1323, 1º stwierdza, że nie podlegają żadnej karze, kto w chwili przekraczania ustawy lub nakazu nie ukończył jeszcze szesnastego roku życia”.

D. Sytuacje modyfikujące personalny zasięg obowiązywalności ustaw

Istotnym skutkiem każdej ustawy jest obowiązek jej zachowania. Jak stwierdza bowiem Modestinus „Legis virtus haec est imperare, vetare, permittere, pulire”, stąd też i ustawy kościelne bezpośrednio wymagają od członków społeczności kościelnej dokonania określonych czynów (ustawy nakazujące), bądź powstrzymania się od określonych zachowań (ustawy zakazujące), albo też zezwalają na coś (ustawy zezwalające), bądź zobowiązują do poniesienia prawnie nałożonej kary (ustawy karne). Pośrednio domagają się od nich podjęcia odpowiednich zwyczajnych środków zmierzających do poznania zachowywania ustaw oraz usunięcia przeszkód uniemożliwiających lub utrudniających wypełnienie nałożonego obowiązku.

Bywają jednak sytuacje przewidziane przez samego prawodawcę, w których ustawa prawidłowo promulgowana i zachowująca swój walor, w konkretnym przypadku faktycznie nie obowiązuje z powodu określonych prawem sytuacji. Chodzi tu przede wszystkim o wypadek ustaw wątpliwych (c. 14) oraz o wpływ nieznajomości i błędu na obowiązywalność ustaw (s. 15).

1. Ustawy wątpliwe

a) pojęcie „wątpliwości”

Z filozoficznego punktu widzenia „wątpliwość” (dubium) oznacza stan wahania się umysłu między dwiema przeciwnymi sobie opiniami pozbawionymi obiektywnej oczywistości.

Św. Tomasz tak o tym pisze: „Quandoque non inclinatur (intellectus) magis ad unum quam ad aliud, vel propter defectum moventium, sicut in illis problematibus de quibus rationes non habemus, vel propter apparentem aequitatem eorum quae movent ad utramque partem; et ista est dubitantis dispositio, qui fluctuant inter duas partes contradictionis”.

Zgodnie z tym stwierdzeniem wątpliwość doprowadza umysł do zawieszania decydującego sądu o rzeczy - bądź z braku motywów przemawiających za którąkolwiek ze stron (tzw. wątpliwość negatywna), bądź z racji istnienia motywów za jedną czy za drugą stroną (tzw. wątpliwość negatywna) - powodując, że nie przechyla się on zdecydowanie ani w jednym ani w drugim kierunku .

Tak w omawianym c. 14 jak i w innych miejscach Kodeksu termin „wątpliwość” używany jest w znaczeniu ogólnie przyjmowanym i oznacza wszelką niepewność wynikającą z jakiejkolwiek przyczyny, czyli opartą na jakimkolwiek motywie pozytywnym (nie tylko negatywnym) i obiektywnym (nie jedynie subiektywnym) tak, że wydaje się naprawdę prawdopodobne jakiejkolwiek osobie, której jawi się taki motyw.

Niektórzy autorzy stoją na stanowisku, że Kodeks pojmuje wątpliwość, czy to prawną czy faktyczną, najczęściej w znaczeniu obiektywnym odnosząc ją do przedmiotu, którego dotyczy niepewność umysłu (np. gdy mówi o ustawie wątpliwej - c. 14; o wątpliwym udzielaniu lub ważności chrztu - c. 869), niż w sensie subiektywnym, a więc jako stan osoby w stosunku do danego wątpliwego przedmiotu. Należy jednak podkreślić, że wątpliwość jako teka w swym podstawowymi pierwszym znaczeniu jest i może być subiektywna gdyż istnieje w konkretnej osobie.

Niemniej jednak Kodeks Prawa Kanonicznego rozróżnia dwa rodzaje wątpliwości:

wątpliwość prawną (dubium iuris), która polega na niepewności

= co do istnienia samej ustawy (a więc czy jest ona w pełni ustawą, tzn. czy posiada wszystkie istotne i niezbędne cechy prawa, albo też czy ustawa wydana faktycznie już nie ustała),

= co do treści (ma ona miejsce wówczas, gdy dane dwuznaczne sformułowanie ustawy daje możliwość rozmaitej interpretacji, przeciwstawnej lub wzajemnie się wykluczającej ),

= co do zakresu treściowego ustawy (chodzi tu o wypadek, w którym przedmiot ustawy nie jest ściśle sprecyzowany );

wątpliwość faktyczną (dubium facti), która ma miejsce wówczas, gdy brak pewności

= co do konkretnego faktu lub rzeczy, a więc istnieje niepewność co do tego czy podpadają one pod ustawę,

= względnie co do tego czy akt przewidziany w ustawie i jasno w niej określony faktycznie w konkretnym wypadku jest wykonywany ważnie.

b) zasady przedkodeksowe

Już przed prawem kodeksowym - choć brak powołania się przez Kodeks z 1917 r. Na jakiekolwiek źródła - wypracowane zostały, zwłaszcza w toczonych w XVII w. dyskusjach w zakresie teologii moralnej, podstawowe zasady, według których miał być rozwiązany problem obowiązywalności ustaw wątpliwych.

W odniesieniu do wątpliwości prawnej stawiano zasadę, że „lex dubia non obligat”. Solidnych argumentów w tej kwestii dostarczył św. Alfons Liguori (1696-1787) twierdząc, że ustawa wątpliwa, czyli ustawa niedoskonała, nie może wiązać osoby cieszącej się wolnością, gdyż - zgodnie z łacińską paremią - „melior est conditio possidentis”.

Natomiast w przypadku wątpliwości faktycznej rysowała się większa rozbieżność stanowisk. Jedni twierdzili, że ustawa obowiązuje gdy idzie o ważność aktu, nie obowiązuje zaś gdy chodzi o jego godziwość, chyba że rodzi moralne zobowiązanie zachowania ustawy wynikające ze sprawiedliwości, miłości, pobudek religijnych, ślubu, itp. Inni natomiast utrzymywali, że ustawa zawsze winna być zachowana celem zapobieżenia niebezpieczeństwu grzechu czy nieważności aktu.

c) stanowisko Kodeksu

W treści c. 14 wyróżnić można podwójną dyspozycję, w zależności od tego jakiego rodzaju wątpliwości dotyczy.

1º W przypadku wątpliwości prawnej postawiona jest zasada, według której ustawy, co do których istnieje wątpliwość - czyli wątpliwość co do istnienia, treści i zakresu - nie obowiązują nawet wówczas, gdy są to ustawy unieważniające i uniezdalniające. Stanowisko to - jak podkreśla doktryna - wypływa z zasady, że prawodawca nie chce zobowiązywać do tego, co jest niepewne. W ten sposób szanuje wolność człowieka, które w pewnym sensie jest wcześniejsza niż obowiązek zachowania ustawy. Bowiem „lex dubia ex n**potest inducere obligationem certam; obligatio incerta autem est obligatio nulla, quia hominis libertas possidet donec certo ligetur”.

2º W przypadku wątpliwości faktycznej ustawy zachowują swoją obowiązywalność obiektywną, lecz ordynariusze (por. c. 134 § 1) mogą od nich dyspensować (por. c. 87), byleby - gdy idzie o dyspensę zastrzeżoną - zwykła jej udzielać władza, której jest zarezerwowana.

Dodać należy, że w wielu przypadkach wątpliwość faktyczna może się utożsamić z wątpliwością prawną, zwłaszcza gdy idzie o ustawy nakazujące i zakazujące. W każdym bądź razie dyspozycja kanonu ma charakter praktyczny i zmierza do ochrony zamierzonego aktu prawnego przed ewentualną nieważnością. Stąd przewidziana jest możliwość dyspensowania, której to dyspensy udziela się „na wszelki wypadek” (ad cautelam) a samo istnienie wątpliwości stanowi wystarczającą przyczynę udzielania dyspensy.

2. Nieznajomość i błąd

a) wyjaśnienie pojęć

Jak zauważa św. Tomasz z Akwinu określając nieznajomość „ignorantia importat scientiae privationem, dum scilicet alicui deest scientiae eorum quae aptus natus est scire”.

W związku z tym można powiedzieć, że nieznajomość (ignorantia) nie oznacza braku wiedzy w ogóle o jakimś przedmiocie (= nescientia), lecz stały stan umysłu polegający na braku wiedzy, jaką ktoś powinien posiadać, czyli oznacza brak wiedzy należnej.

Na równi z tego rodzaju habitualnym brakiem wiedzy - choć polegają na czym innym - idą w prawie kanonicznym (zob. c. 1323, 2º; por. cc. 15, 126; CIC 1917 c. 2202 * 3) nieuwaga (inadvertentia), która - w odróżnieniu od nieznajomości - jest jedynie chwilowym, przejściowym stanem umysłu i oznacza brak aktualnego poznania, czyli brak uświadomienia sobie wartości, znaczenia czy oceny dokonywanego aktu; oraz błąd (error), który oznacza niezgodność między poznaniem a rzeczywistością, lub dokładniej osąd o danej rzeczy lub fakcie niezgodny z rzeczywistością, czyli fałszywe mniemanie o stanie rzeczy bez świadomości mylnej oceny.

b) podział

1) Ze względu na przedmiot nieznajomość oraz błąd mogą dotyczyć:

1º ustawy (ignorantia vel error iuris), co ma miejsce wówczas, gdy

- odnoszą się do istnienia, natury prawnej lub zakresu aplikacji ustawy (por. cc. 15 * 2, 1045),

- zakładają co prawda świadomość istnienia ustawy sankcją karną (c. 15 * 2);

2º faktu (ignorantia vel error facti), co zachodzi w sytuacji gdy odnoszą się do jakiegoś zdarzenia, działania czy aktu prawnego. Innymi słowy mają miejsce wówczas, gdy nie wie się lub błądzi co do tego, czy w określonej kwestii weryfikują się warunki wymagane do zastosowania ustawy. W tej kategorii zaś mogą dotyczyć faktu

- własnego, tj. takiego którego jest się czynnym lub biernym podmiotem i za który ponosi się odpowiedzialność, lub

- cudzego, czyli dokonanego przez kogoś innego. Ten zaś może być

= tajny (occultum), a więc taki, który nie jest znany lub którego nie można udowodnić w zakresie zewnętrznym (c. 1074),

= publiczny (publicum), czyli taki, który jest już rozpowszechniony lub można roztropnie przypuszczać, iż łatwo może ulec rozpowszechnieniu (por. CIC 1917 c. 2197, 1º), albo taki, który może byś udowodniony w zakresie zewnętrznym (c. 1074),

= notoryczny (notorium), tzn. ewidentny, wypływający „ex evidentia rei”, przy czym - zgodnie z CIC 1917 c. 2972, 2*-3* - notoryczność ta może być

+ prawna, czyli wynikająca z prawomocnego wyroku sądowego (por. CIC 1917 c. 1902) albo z zaprzysiężonego przyznania się sądowego strony (por. CIC 1917 c. 1750),

+ faktyczna, która polega na tym, że fakt miał miejsce w takich okolicznościach, że nie można się od niego wymówić ani go prawnie usprawiedliwić (por. CIC 1917 c. 2971, 3*).

2) Natomiast ze względu na podmiot nieznajomość może być:

1* niepokonalna - jest ona zawsze niezawiniona i z tego względu w prawie rzadko brana pod uwagę. Ma miejsce wówczas, gdy nie można było poznać ustawy lub faktu, a więc nie wie się o ich istnieniu i to bez własnej winy. Nieznajomość taka może być niepokonalna

- fizycznie, gdy w żaden sposób nie da się jej usunąć, lub

- moralnie, gdy nie można jej usunąć przy zastosowaniu tzw. „moralnej pilności” a więc pilności osiągalnej przez przeciętnego człowieka - „moralis diligentia non requirit ut omnia media adhibeatur, sed dicit humanum diligentiae modum, nostrae conditioni accomodatum, quem prudentes in rebus sui adhibere et ab aliis exigere solent”.

2º pokonalna, która czasami może być

- nieznajomością niezawinioną, co ma miejsce wówczas, gdy ktoś mógł wprawdzie daną rzecz poznać, ale nie zdawał sobie sprawy z ciążącego na nim obowiązku poznania

- najczęściej jest jednak zawiniona, czyli taka, która suponuje uświadomienie sobie tego obowiązku oraz zakłada mniejszą lub większą winę w jego niespełnieniu. Właśnie ze względu na stopień winy czy zaniedbania nieznajomość może być lżej (leviter) lub ciężej (graviter) zawiniona „prout negligentia in ea deponenda admissa levis est vel gravis”. W związku z tym rozróżnia się nieznajomość

= gravis simpliciter - „quando ad eam vincendam diligentia adhibeatur, sed non sufficiens vel non tota quae moraliter est possibilis, seu non tota quam exigit qualitas negotii ac personae”,

= gravior (crassa vel supina - por. c. 1325) - „crassa vel supina seu graviter culpabilis cum excessu dicenda est, quando sive ex incuria aut pigritia sive ex mera desidia nulla omnino diligentia adhibita fuit ad acquirendam scientiam debitam quae facillime acquiri poterat, seu quando ita facile vinici potest, ut nonnisi propter summam negligentiam perseveret”,

= gravissima (affectata - por. c. 1325) - „tunc habetur, quando quis non tantum quamvis diligentiam in investiganda scientia debita de facto omisit, sed investigationem istam omisit ex industria, et ex motivo quidem inhonesto, ne scilicet ab agendo prohibeatur”.

c) stanowisko Kodeksu

Przyjmuje się powszechnie, że obowiązujące przepisy prawa należy stosować bez względu na to, czy osoby, których owe przepisy dotyczą, znają je, czy też ich nie znają. Zasadę tę wyraża wywodząca się z prawa rzymskiego paremia „iuris ignorantia nocet”, która w dawnej dyscyplinie kanonicznej znana była w sformułowaniu „ignorantia facti, non iuris, excusat”. Jej podstawową treść daje się ująć w stwierdzeniu, iż „nie można zasłaniać się nieznajomością prawa”, gdyż należy zawsze podjąć konieczne środki do poznania ustawy, natomiast można powoływać się na nieznajomość faktów.

Zasada ta, funkcjonująca również we współczesnych legislacjach cywilnych, w aktualnym systemie prawa kanonicznego nabiera szczególnego znaczenia, bowiem dopuszcza się tutaj - w szerszym zakresie niż w porządkach cywilnych - nie tylko możliwość powoływania się na nieznajomość faktów, lecz w pewnym stopniu także nieznajomość prawa, jako czynnik modyfikacyjny obowiązywalność ustaw.

Podane w tym względzie dyspozycje kodeksowe z jednej strony podnoszą wymóg udowodnienia nieznajomości i błędu jako warunek „sine qua non” umożliwiający się powołanie na nie, z drugiej natomiast podają określone pryncypia regulujące wpływ owych czynników na obowiązywalność ustaw kościelnych.

1) konieczność udowodnienia nieznajomości i błędu (c. 15 * 2)

Aby w zakresie zewnętrznym można było powołać się na niezawinioną nieznajomość czy błąd dotyczące ustawy jako na przyczynę zwalniającą od obowiązku jej zachowania, musi być ona udowodniona.

Zgodnie z podanymi przez Kodeks zasadami w tym względzie

1* nie domniemywa się (non praesumitur) w prawie kanonicznym nieznajomości lub błędu

- prawnego, a więc dotyczącego

= ustawy - zakłada się bowiem, że od momentu prawnej promulgacji ustawy są znane, także faktycznie, tym wszystkim, których dotyczą,

= kary dołączonej do ustawy - ponieważ jest ona równoznaczna z nieznajomością ustawy, odnoszą się do niej wyżej uczynione uwagi;

- faktycznego, czyli dotyczącego faktu

= własnego - gdyż słusznie zakłada się, że każdy „de facto suo certus esse debet”,

= cudzego notorycznego - ponieważ, jak powiada Ulpian, „Quid enim, si omnes in civitate sciant quod ille solus ignorat”;

2* natomiast domniemywa się (praesumitur) jedynie i tylko tak długo „dopóki coś przeciwnego nie zostanie udowodnione”, gdyż jak się powiada „quia omnis praesumtio ... cedere debet veritati”, błąd i nieznajomość

- faktyczną i tylko taką, która dotyczy faktu

= cudzego nienotorycznego - zgodnie z regułą, że „praesumitur ignorantia ubi sciencia non probatur”. Na mocy podanej zasady - jak wskazuje praktyka rotalna - zakłada się nieznajomość takiego faktu np. u nieobecnych, u wstępujących w cudze uprawnienia czyli u spadkobierców, u osób trzecich działających w sprawach cudzych, itp.

2) Wpływ nieznajomości (lub błędu) na obowiązywalność ustaw (c. 15 * 1)

Biorąc pod uwagę niezawinione istnienie nieznajomości lub błędu, które się prawnie domniemywa albo zostało odpowiednio udowodnione, należy wskazać jaki jest wpływ obu tych czynników na obowiązywalność ustaw. Co prawda w c. 15 * 1 ustawodawca rozważa ten problem wprost jedynie w odniesieniu do ustaw unieważniających i uniezdalniających, lecz w innych miejscach Kodeksu znaleźć można pewne wskazówki odnoszące się także do innych rodzajów ustaw.

1* Tak więc gdy idzie o ustawy unieważniające i uniezdalniające prawodawca stoi na stanowisku, że żadna nieznajomość lub błąd „nie przeszkadzają ich skutkom”. Oznacza to, że skutki te są wywołane niejako „obiektywnie” a więc niezależnie od „subiektywnej” znajomości lub nieznajomości samej ustawy i wywołanych przez nią konsekwencji prawnych. Mówiąc inaczej sankcja nieważności stanowiona przez takie ustawy w stosunku do czynności prawnej działa niezależnie do subiektywnej znajomości lub nieznajomości unieważniającego skutku i niezależnie od tego czy owa nieznajomość jest zawiniona czy też nie. Ponieważ ustawy te chronią w szczególny sposób dobro wspólne, dlatego też obowiązują bez względu na ich znajomość lub nieznajomość ze strony działającego. Choć nieznajomość niezawiniona uwalnia od winy, to jednak ani niezawiniona ani zawiniona nie uwalnia od skutków prawnych aktu nieważnego. Dlatego też kto np. zawarł małżeństwo nie wiedząc o zrywającej przeszkodzie, wprawdzie nie zgrzeszył, ale zawarł je nieważnie.

Szczególnym zastosowaniem omawianej zasady może być dyspozycja c. 1045 dotyczącego święceń, który stanowi, że „nieznajomość nieprawidłowości oraz przeszkód nie uwalnia od nich”. Choć przepisy stanowiące owe nieprawidłowości i przeszkody nie mają charakteru ustaw unieważniających, niemniej jednak - jak się podkreśla - „legibus irritantibus aequiparantur, quia directe et primario ad honorem et dignitatem satatus clericalis tuendum sunt conditae”.

Od postawionej zasady prawodawca dopuszcza jednak wyjątek zawarty w klauzuli „nisi aliud expresse statuatur” (c. 15 * 1). Chociaż celem ilustracji niektórzy autorzy przytaczają tu dyspozycję c. 142 * 2 (por. CIC 1917 c. 207 * 2), którzy ze względu na dobro wspólne stanowi o ważności aktu władzy delegowanej zakresu wewnętrznego dokonanego przez nieuwagę (per inadvertentiam positus) po upływie czasu, na jaki jej udzielono, wydaje się jednak, że tekst Kodeksu nie dostarcza przekonywających przykładów w tym zakresie.

2* Omawiany kanon nie podaje natomiast żadnych zasad określających wpływ nieznajomości (lub błędu) na obowiązywalność pozostałych rodzajów ustaw. Jednak pewne wskazówki w tym zakresie można znaleźć w kanonach poświęconych ustawom karnym, zgodnie z którymi nieznajomość

- niezawiniona ustawy lub nakazu uwalnia od kary (c. 1323, 2*),

- niezawiniona dołączona do ustawy lub nakazu sankcji karnej nie zwalnia co prawda od kary lecz powoduje jej złagodzenie (1323, 9*),

- ciężko zawiniona albo przewrotna lub umyślna (crassa vel supina vel affectata) tak samej ustawy lub nakazu albo tylko dołączonej do nich kary, ani nie uwalnia od kary ani też nie może wpłynąć na jej złagodzenie (c. 1325).

3. Inne sytuacje

Dla zupełności obrazu należy dopowiedzieć, że poza omówionymi tutaj sytuacjami modyfikującymi obowiązywalność ustaw kościelnych Kodeks przytacza jeszcze w innych miejscach następujące: przeniesienie się na terytorium, na którym ustawa nie obowiązuje (cc. 12-13), przywilej (c. 76) i dyspensę (c. 85). Natomiast nauka kanoniczna dodaje jeszcze niemożliwość i wielką niedogodność.

* 3. INTERPRETACJA USTAW I UZUPENŁIANIE LUKI PRAWNEJ

A. Interpretacja ustaw (cc. 16-18)

1. Pojęcie i cel interpretacji

Rozumiany w sensie ogólnym termin interpretacja oznacza w języku polskim „wyjaśnienie, tłumaczenie, komentowanie czegoś; wykładnię”.

W prawie cywilnym stosowany jest częściej termin wykładnia, który oznacza z jednej strony określony proces myślowy zmierzający do ustalenia sensu normy prawnej, z drugiej zaś strony oznacza też rezultat, do którego prowadził wspomniany proces.

W doktrynie kanonicznej interpretacja rozumiana jest zasadniczo jako „manifestatio sensus legis”, czy mówiąc dokładniej „genuini eius sensus seu comprehensionis manifestatio, omnium quae in lege contrahuntur et involvuntur ex-tractio et ex-plicatio”.

Podkreślić należy, że interpretacja ustaw nie jest sama przez się zabiegiem absolutnie koniecznym. Jest przecież rzeczą zupełnie możliwą wydawanie ustaw jasnych i pewnych i w rzeczywistości większość legislacji kościelnej nie wymaga tłumaczenia. Może się jednak zdarzyć, że niektóre ustawy wymagają pewnego wyjaśnienia, aby dać członkom społeczności kościelnej możliwie maksymalną pewność w praktyce życia codziennego. Ogólny charakter ustaw i jednocześnie ich zawartość, używane słowa, które z biegiem czasu mogą zmienić znaczenie, niekiedy nieudolność tych, którzy redagują słowne formuły ustawy, czy inne jeszcze czynniki, powodujące że interpretacja jawi się jako zabieg niezwykle użyteczny.

W związku z tym, że ustawa jest ujawnioną w sformułowaniu słownym wolą prawodawcy, zatem interpretacja ustawy oznacza taką operacje logiczną, która polega na wydobyciu z tekstu ustawy woli prawodawcy a przedmiotem jej są zarówno słowa ustawy jak i wola stanowiącego ją organu ustawodawczego.

Podstawową zasadą kierującą zabiegiem interpretacyjnym jest zatem poszukiwanie tego, co prawodawca chciał nakazać i w rzeczywistości nakazuje. Ta wola ustawodawcy odnajdywana jest w użytych przez niego sformułowaniach słownych, które ujawniają prawdziwy (autentyczny) sens ustawy. Do tego dochodzi jeszcze poszukiwanie sensu nie tylko jednego przepisu lecz zespołu przepisów, w kontekście których ten się znajduje. Interpretacja bowiem winna odnajdywać znaczenie i sens całej legislacji na temat określonej materii, o której traktuje dany konkretny przepis.

Mając zaś na uwadze złożoność takiego zabiegu a także niebezpieczeństwo pewnych arbitralnych poczynań w tym zakresie, prawodawca podaje specjalne precyzyjne normy dotyczące interpretacji ustaw.

2. Rodzaje interpretacje

Biorąc pod uwagę stosowaną terminologię kodeksową oraz odwołując się do wypracowanych przez doktrynę kanoniczną odpowiednich kryteriów, można wyszczególnić następujące rodzaje interpretacji.

a) ze względu na przedmiot

Ze względu na kryterium przedmiotowe interpretacja może być

- stwierdzająca (declarativa) - tłumaczy za pomocą innych słów sens ustawy obiektywnie pewny (por. c. 16 * 2),

- wyjaśniająca (explicativa vel constitutiva) - wyjaśnia sens ustawy obiektywnie wątpliwy (por. c. 16 * 2).

b) z racji zakresu

Mając na uwadze zakres wykładni rozróżnia się interpretację

- ścisłą (stricta) - ma ona miejsce wówczas, gdy słowa ustawy są brane w ich znaczeniu najwęższym: „intellegit legem iuxta minimum quod exigunt verba” - np. pod pojęciem „religiosus” będzie się rozumiało jedynie „professus” a więc osobę, która złożyła śluby w instytucie życia konsekrowanego,

- szeroką (lata) - zachodzi wówczas, gdy słowa ustawy są pojmowane w ich najszerszym znaczeniu: „intelligit legem iuxta maximum quod verba permittunt sine impropriatione” - np. „religiosus” będzie oznaczał także „novitius” a nawet „postulans”,

- zawężającą (restrictiva) - jest to taka interpretacja, która zawęża ustawę poniżej znaczenia jej słów, tzn. poniżej interpretacji ścisłej (por. c. 16 * 2),

- rozszerzającą (extensiva) - to taka interpretacja, która rozciąga ustawę poza znaczenie jej słów, tzn. poza interpretację szeroką (por. c. 16 * 2).

c) ze względu na autora i walor

Uwzględniając autora można wyróżnić trzy rodzaje interpretacji:

1) interpretacja autentyczna

Interpretacja ta, zwana też urzędową, dokonywana jest przez kompetentną władzę kościelną i w związku z tym posiada charakter autorytatywny i wiążący oraz wywołuje określone skutki prawne.

Zgodnie z c. 16 * 1 w sposób autentyczny ustawy interpretuje prawodawca oraz ten, któremu zlecił on tę władzę. Chociaż obecny Kodeks o tym wprost nie mówi, wypada odpowiedzieć że z ogólnymi zasadami przełożony może interpretować również ustawę wydaną przez swego podwładnego - tak np. w odniesieniu do ustaw partykularnych (wydanych przez biskupa ordynariusza, przez synody partykularne, przez Konferencje Biskupów) kompetentny jest również papież.

W tym miejscu należy dodać, że jeśli chodzi o organa, którym może być zlecona władza autentycznej interpretacji ustaw kościelnych, trzeba wymienić następujące:

- dla wyjaśnienia przepisów Kodeksu z 1917 r. została powołana przez Benedykta XV, MP „Cum iuris canonici”, z dnia 15 września 1917 r. Papieska Komisja Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego (Commissio ad Codicis canones authentice interpretandos),

- dla urzędowej interpretacji uchwał Soboru Watykańskiego II została powołana przez Pawła VI, MP „Finis Concilio”, z dnia 3 stycznia 1966 r. Papieska Komisja Interpretacji Dekretów Soboru Watykańskiego II, której kompetencje rozciągnięto później - od dnia 11 kwietnia 1969 r. - także w stosunku do interpretacji dokumentów prawodawstwa posoborowego,

- wreszcie Jan Paweł II, MP „Constitutio Pontificiae Commissionis CIC authentice interpretando”, z dnia 2 lutego 1984 r. ustanowił odpowiednią Papieską Komisję Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego stwierdzając, że „sola haec Commissio ius habebit authentice interpretandi canones”. Z ustanowieniem tej Komisji zniesiono jednocześnie Komisję Interpretacji Dekretów Soboru Watykańskiego II.

Ponieważ interpretacja autentyczna może być dokonana w formie ustawy (c. 16 * 2), wyroku sądowego lub aktu administracyjnego w poszczególnej ustawie (c. 16 * 3), wobec tego władzą kompetentną jest nie tylko sam prawodawca (c. 16 * 1), lecz także organa władzy sądowniczej i administracyjnej. W związku z tym interpretacja autentyczna może przybrać różną postać ze względu na swój walor. I tak

1* walor ogólny posiada interpretacja dokonana

- w formie ustawy (per modum legis) - jej podobieństwo do ustawy zasadza się na zaadresowaniu jej do ogółu, do całej społeczności, w związku z czym interpretacja taka może mieć charakter prawdziwej ustawy (np. w przypadku interpretacji wyjaśniającej), ale może też być pozbawiona cech właściwych ustawie (np. w przypadku interpretacji stwierdzającej). Niemniej jednak zawsze wymaga promulgacji i posiada tę samą moc co ustawa (c. 16 * 2). W zależności jednak od rodzaju interpretacji wywołuje odmienne skutki.

= jeśli jest stwierdzającą działa wstecz, ponieważ ogranicza się do ostatecznego wytłumaczenia ustawy wystarczająco jasnej,

= natomiast jeśli jest wyjaśniającą, zawężającą lub rozszerzającą nie działa wstecz, lecz wywiera skutek od momentu dokonanej promulgacji.

2* natomiast walor szczegółowy posiadają interpretacje dokonane

- w formie wyroku sądowego (per modum sententiae iudicialis) - ponieważ jest aplikacją ustawy do konkretnego przypadku, nie ma mocy ustawy i nie wiąże jedynie osoby oraz dotyczy spraw, dla których została dokonana (c. 16 * 3). Tworząc tzw. jurysprudencję, dla innych posiada jedynie charakter orientacyjny;

- w formie aktu administracyjnego w poszczególnej sprawie (per modum actus administrativi in re peculiari) - zawiera również praktyczną interpretację aplikowanej ustawy, gdyż dany akt posiada moc tylko w sprawach, które rozstrzyga i w odniesieniu do osób, dla których zostaje wydany (por. c. 52).

2) interpretacja naukowa

Interpretacja ta, zwana też prywatną, w przeciwieństwie do autentycznej dokonywana jest nie w sposób urzędowy lecz przez ekspertów w zakresie prawa kanonicznego (tzw. „auctores probati”) i nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Ponieważ jednak stanowi naukowe naświetlenie treści ustawy, w praktyce nabiera niekiedy wielkiej wagi, skłania bowiem prawodawcę do autentycznego wyjaśniania ustawy wątpliwej stając się tworzywem, z którego może on korzystać. Jej znaczenie określa łacińska paremia „tantum valet quantum probat”.

3) interpretacja zwyczajowa

Ten rodzaj interpretacji dokonywany jest przez społeczność zachowującą ustawy (por. c. 27, który stwierdza, że „zwyczaj jest najlepszą interpretacją ustaw”).

3. Kryteria hermeneutyczne

Są to środki, o których prawodawca nie wspomina wyraźnie w Kodeksie, a które - poczynając od F. C. Savigny*ego (1779-1861) - starano się wypracować w nauce prawa. Choć nie ma obecnie w doktrynie prawniczej całkowitej zgody co do ich systematyzacji, niemniej jednak - nie wdając się w analizę tego skomplikowanego problemu - można je ująć w niżej przedstawionych kategoriach.

a) kryterium językowe

Chodzi tu o taką interpretację, odpowiadającą tradycyjnej wykładni gramatycznej, która dąży do wyjaśnienia sensu przepisu prawnego przez analizę tekstu słownego tego przepisu, w szczególności ustalając znaczenie użytych w nim zwrotów (analiza semantyczna) przy uwzględnieniu zasad składni języka (analiza syntaktyczna).

b) kryterium logiczne

Kryterium to polega na tym, że z interpretowanego przepisu prawnego zostają w drodze wnioskowania, opartego czy to na regułach logiki formalnej, czy to na prawidłach tzw. logiki prawniczej, wyprowadzone pewne konsekwencje czy reguły, które nie są w nim bezpośrednio wyrażone. W praktyce spotyka się najczęściej następujące wnioskowania:

argumentum a maiori ad minus - polega ono na wysnuciu z tekstu przepisu prawa wniosku, że z uprawnienia można korzystać również w węższy sposób, a szerzej określony obowiązek obejmuje również obowiązki o mniejszym zakresie. Rozumie się tu w ten sposób, że komu wolno czynić więcej, temu wolno czynić mniej, a kto jest zobowiązany do większego, ten jest także zobowiązany do mniejszego;

argumentum a minori ad maius - polega na rozumowaniu odwrotnym, mianowicie, że jeśli komuś nie wolno czynić mniej, nie wolno mu również czynić więcej;

argumentum a contrario - polega na tzw. wnioskowaniu z przeciwieństwa. Jednakże taką argumentacją należy posługiwać się z wielką ostrożnością, zważywszy że niekiedy hipoteza nie określa wyczerpująco stanów faktycznych, z którymi łączy się określona dyspozycja, lecz jedynie przykładowo, jak również że inne przepisy prawa mogą przewidywać odmienne uregulowanie niż to, jakie wynikałoby po zastosowaniu „argumentum a contrario”.

c) kryterium systemowe

Obejmuje ono dyrektywy interpretacyjne wynikające z faktu, że wyjaśniany przepis jest częścią całości danego porządku prawnego, czyli systemu prawa obowiązującego (w tym przypadku w Kościele łacińskim). System ten należy uważać za całość wolną od wewnętrznych sprzeczności oraz zupełną. Interpretacja nie może więc doprowadzić do stwierdzenia różnych możliwości i wzajemnie sprzecznych rozwiązań ani do wniosku, jakoby brak było rozwiązania normatywnego.

d) kryterium historyczne

Uwzględnia ono nie tylko teksty przepisów prawnych, lecz sięga również do historii ich powstania, starając się z różnych materiałów (np. z relacji z obrad organów opracowujących ustawę, z projektów ustawy, z dołączonego nieraz do ustawy uzasadnienia, itp.) zdobyć wskazówki dla ustalenia sensu interpretowanego przepisu. Znamienne jest pod tym względem - skodyfikowane przez prawodawcę kościelnego w c. 6 § 2 - precyzyjne kryterium hermeneutyczne, według którego aktualne dyspozycje prawne, o ile zawierają stare prawo, należy interpretować z uwzględnieniem „tradycji kanonicznej”. Do tej „tradycji kanonicznej” należą niewątpliwie również dokumenty Soboru Watykańskiego II, które pomagają naświetlić zarówno „myśl prawodawcy” jak również „okoliczności” powstania wielu aktualnych przepisów kodeksowych (por. c. 17).

4. Reguły interpretacyjne

W kanonach poświęconych interpretacji ustaw kościelnych prawodawca podaje hierarchicznie uporządkowany - choć nie wyczerpujący - zestaw reguł mających służyć zabiegom interpretacyjnym.

a) reguła podstawowa

Fundamentalną zasadę interpretacyjną wyraża prawodawca w c. 17, który stanowi, że „ustawy kościelne należy rozumieć według własnego znaczenia słów, rozważanego w tekście i kontekście” (por. c. 36).

Chodzi tu o branie terminów nie w sensie przenośnym lecz - jak mówi kanon - w sensie „własnym”, przy czym ten własny sens wcale nie musi być tylko jeden lecz, przeciwnie, może być wieloraki. Własne znaczenie słów może być rozumiane najpierw jako znaczenie etymologiczne, a więc nie jako naturalne „iuxta radices originarias”; dalej jako znaczenie potoczne, wynikające z powszechnego sposobu mówienia; wreszcie jako znaczenie prawne, a więc takie, jakie zostaje określone przez samą ustawę, bądź prawnicze, tj. takie, które jest określane przez doktrynę lub jurysprudencję kanoniczną.

W związku z prawnym znaczeniem terminów należy zauważyć, że w wielu wypadkach sam prawodawca w danej przez siebie ustawie ustala terminologię, czyli określa znaczenie, w jakim będzie używał danego wyrażenia lub, mówiąc inaczej, określa jego znaczenie techniczne. Specyfika technicznego języka prawnego, powodująca pewien nieunikniony hermetyzm terminologiczny, stanowiła przyczynę podawania niejednokrotnie przez samego prawodawcę odpowiednich, niemal słownikowych, zestawów takich terminów. takim embrionalnym zestawem owych „verba iuris” były niewątpliwie - gdy idzie o prawo rzymskie - różne fragmenty zawarte w „Corpus Iuris Civilis”, konkretnie zaś tytuły „De verborum significatione” czy „De verborum et rerum significatione”. podobnie w sferze prawa kanonicznego funkcję taką pełniły zawarte w wielu miejscach „Corpus Iuris Canonici” tytuły „De verbum significatione”.

Równie w okresie prac nad przygotowaniem nowego Kodeksu Prawa kanonicznego wysunięto sugestię, by na wzór „Dekretałów” i wschodniego Kodeksu prawa kanonicznego także w Kodeksie dotyczącym Kościoła łacińskiego pomieścić odpowiedni tytuł „De verborum significatione”. Chociaż promulgowany Kodeks nie zawiera takiego tytułu, niemniej znaleźć w nim można wiele terminów lub sformułowań, których treść została ustawowo określona, o czym traktowaliśmy szerzej mówiąc o tzw. definicjach ustawowych.

Ponieważ słowa wyrażające niekiedy wieloraką treść otrzymują bliższe określenie przez zamieszczenie ich w danym tekście i kontekście, dlatego też prawodawca nakazuje uwzględnić przy interpretacji również tekst i kontekst danego terminu. Często bowiem w danym tekście określone słowa otrzymują bardziej konkretne zabarwienie znaczeniowe (np. „lex particularis” w c. 8 § 2, gdzie oznacza normy wydane przez instancję niższą od Stolicy Św., podczas gdy normalnie oznacza ustawy obowiązujące na określonym terytorium, niezależnie od wydającego je organu - zob. c. 13 § 1), a w kontekście nabierają pełniejszego znaczenia, czy sens ich zostaje pełniej wyjaśniony.

Przez tekst należy rozumieć całościowe sformułowanie słowne wyrażające przepis, a więc zdanie, w którym dany termin występuje. Natomiast kontekst pojmowany jest jako to co poprzedza, towarzyszy danemu terminowi lub po nim następuje, czy mówiąc inaczej jako logiczny zespół wypowiedzi normatywnej. W tej też optyce tzw. „rubryki” ustawy należą do kontekstu, zgodnie ze znaną paremią „a rubro ad nigrum valet illatio” chyba, że „nigrum derogat rubro”.

Po dokonanych wyjaśnieniach należy jeszcze podkreślić, że w sferze prawa kanonicznego funkcjonuje tzw. subiektywna czy statyczna teoria interpretacji, która polega na rozumieniu norm prawnych i wyrażających je przepisów w takim znaczeniu jakie miały w okresie ich wydawania czyli w momencie wejścia ustawy w życie. Oznacza to tym samym wykluczenie tzw. obiektywnej lub dynamicznej teorii interpretacji, przyjmowanej niejednokrotnie przez cywilistów, a polegającej na rozumieniu użytych przez prawodawcę terminów nie w ich znaczeniu oryginalnym, lecz w tzw. znaczeniu „rzeczywistym”, tzn. odpowiadającym istniejącym w chwili stosowania prawa warunkom społecznym oraz związanym z nimi poglądom.

b) reguły pomocnicze

W sytuacji gdy, po odpowiednim zastosowaniu fundamentalnej reguły interpretacyjnej a więc po ustaleniu własnego znaczenia słów, ustawa w dalszym ciągu pozostaje wątpliwa i nie jasna, należy posłużyć się wyliczonymi przez prawodawcę w dalszej części c. 17 następującymi regułami pomocniczymi:

1° odwołanie się do miejsc paralelnych, czyli podobnych z racji treści, regulowanej materii lub użytych słów (tak np. dla interpretacji c. 11 należy się odnieść do c. 97 § 2; dla interpretacji c. 12 § 3 do c. 102). Trzeba jednak przy tym pamiętać, że „inclusio unius est exclusio alterius”, co znaczy, że

potwierdzenie dla jednego tylko przypadku zakłada wykluczenie przypadków podobnych,

wyklucza też przypadki przeciwne,

a dokonane w sposób taksatywny, czyli wyczerpujący, wyklucza przypadki nie objęte wyliczeniem.

2° odwołanie się do celu i okoliczności ustawy, który to cel, oznaczający zasadniczo dobro, jakie ma być osiągnięte dzięki dyspozycji prawnej, jest często - chociaż nie w przypadku Kodeksu - wskazany we wprowadzeniu do ustawy (tak np. większość dokumentów soborowych posiada część introdukcyjną poprzedzającą właściwą część dyspozycyjna ustawy). Jeśli zaś idzie o okoliczności, uwzględnia się na ogół: czas i miejsce powstania ustawy, ówczesna sytuację społeczną, prace przygotowawcze poprzedzające wydanie prawa.

3° odwołanie się do myśli prawodawcy (mens legislatoris). Należy zaznaczyć, że owa „myśl prawodawcy” nie jest identyczna z celem ustawy, a więc nie utożsamia się z myślą czy z subiektywnym celem, jakie przyświecały prawodawcy przy wydawaniu konkretnego aktu legislacyjnego. Chodzi w tym wypadku raczej o mentalność prawodawcy, czy - jak mówią niektórzy kanoniści - „habitudo in regimine”, która wyraża się w ogólnych zasadach rządzących systemem prawa kościelnego.

c) reguła specjalna

Specyficzną regułą interpretacyjną, mającą na celu ochronę tak poszczególnych jednostek jak i ochronę dobra wspólnego społeczności kościelnej, jest podana w c. 18 zasada stosowania w trzech taksatywnie określonych rodzajach ustaw interpretacji ścisłej, a więc takiej gdy słowa przepisu brane są w ich najwęższym znaczeniu. Wspomniany kanon stanowi, że „podlegają ścisłej interpretacji ustawy...”

„które ustanawiają kary”, a więc ustawy obwarowane sankcja karną, choćby nieokreślona, których przekroczenie powoduje zaistnienia przestępstwa. Podana tu reguła stanowi specyficzną aplikację ogólnej zasady prawa karnego, według której „należy stosować ustawę korzystniejszą dla winnego” (c. 1313 § 1).

„ograniczają swobodne wykonywanie uprawnień” - wprawdzie ustawy na ogół limitują w pewnym sensie swobodę działania, lecz w tym miejscu chodzi głównie o te przepisy, które ograniczają pozytywnie skonkretyzowane uprawnienia - „ius concretum exigibile”. Na ogół - choć nie zawsze jednomyślnie - wymienia się wśród nich jako podlegające ścisłej interpretacji ustawy unieważniające i uniezdalniające (por. c. 10), ustawy ograniczające przez prawo uznaną lub pozytywnie przyznana zdolność działania (tak np. podlegają ścisłej interpretacji przepisy ustanawiające zrywające przeszkody małżeńskie - por. c. 1073, które ograniczają swobodne wykonywanie uprawnienia do zawarcia małżeństwa - por. c. 1058), czy wreszcie ustawy naruszające tzw. „prawa nabyte” (por. c. 4).

„zawierają wyjątek od ustaw” - autorzy nie byli i nie są zgodni w tym, co należy rozumieć przez to określenie. Niektórzy widzą w tym pojęciu ustawy partykularne znoszące dotychczasowe prawo powszechne. Wydaje się jednak, że jest to opinia raczej trudna do podtrzymania.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć, iż w wielu innych miejscach Kodeks wymienia materie podlegające ścisłej interpretacji:

c. 36 § 1 - w przypadku wątpliwości akty (administracyjne) dotyczące sporów, zagrożenia lub wymierzenia kary, ograniczające prawa osoby lub naruszające czyjeś prawa nabyte, albo przeciwne ustawie z korzyścią dla osób prywatnych;

c. 92 - nie tylko dyspensa, lecz sama władz dyspensowania udzielona do konkretnego wypadku;

c. 138 - każda inna władza, poza zwyczajną władzą wykonawczą oraz władzą delegowaną do ogółu spraw;

c. 1204 - przysięga, którą należy tłumaczyć ściśle według prawa oraz intencji przysięgającego;

c. 1354 § 3 - rezerwację, jeśli Stolica Apostolska zarezerwowała sobie lub innym zwolnienie z kary.

B. Uzupełnienie luki prawnej (c. 19)

1. Pojęcie

Przyjmuje się na ogół, że każdy system prawa jest „zupełny” w tym znaczeniu, że zawarte w nim normy prawne pozwalają na dokonanie oceny prawnej każdego zagadnienia nadającego się do takiej oceny, a więc na ustalenie prawnych skutków każdego stanu faktycznego.

Niemniej jednak w praktyce prawodawca nie może przewidzieć i odpowiednio unormować wszystkich możliwych sytuacji faktycznych. W związku z tym we wszystkich legislacjach pojawia się problem tzw. „luk prawnych”, czyli sytuacji prawnie nieobojętnych ani nie uznanych przez prawodawcę za nie podlegających unormowaniu prawnemu, dla których nie ma normy prawnej czy to wyraźnej, czy to dającej się wyprowadzić w drodze wykładni. mówiąc zatem o „lukach prawnych” myśli się o pewnym szczególnym stanie aktów normatywnych, polegający na ty, że co do niektórych sytuacji faktycznych brak jest takich przepisów prawa, które w ich kontekście językowym określałyby skutki prawne tych sytuacji.

Dodać należy, że uzupełnienie luki prawnej nie polega na „rozciągnięciu” normy istniejącej na przypadki analogiczne, lecz na podaniu czy „wynalezieniu” nowej normy w materii nie regulowanej przez żadną z norm istniejących.

2. Zasady kodeksowe

W kanonicznym porządku prawnym luka prawna występuje jedynie wówczas, gdy - zgodnie z treścią c. 19 - brak wyraźnej ustawy, powszechnej lub partykularnej, albo prawa zwyczajowego. W związku z tym ustawodawca kościelny, próbując zaradzić sytuacji ewentualnej „pustki prawnej”, podaje w tymże c. 19 szereg taksatywnie wyliczonych reguł, które jednak - jak podkreśla doktryna kanoniczna - nie muszą być stosowane według porządku, w jakim zostały podane.

Jednocześnie jednak prawodawca zastrzega, że nie mogą mieć one zastosowania w sprawach karnych. Oznacza to, że nie wolno stosować uzupełnienia gdy idzie o nakładanie kar, czyli nie można aplikować kary w sytuacjach nie objętych wyraźnie ustawą karną. Ponadto w praktyce nie stosuje się również uzupełnienia w stosunku do ustaw unieważniających i uniezdalniających (por. c. 10), wprowadzających nieprawidłowości i przeszkody do święceń (por. c. 1040) oraz przeszkody małżeńskie (por. c. 1075).

Zgodnie z zasadami stanowionymi przez Kodeks Prawa Kanonicznego, w zabiegu uzupełniania luki prawnej należy uwzględnić:

„ustawy wydane w podobnych sprawach” - zasada ta, nazywana w doktrynie „analogia legis”, polega na tym, że do danego stosunku prawnego stosuje się normę prawną, która dotyczy wprawdzie innego, ale podobnego stanu faktycznego. Chodzi przy tym o podobieństwo prawne, a więc o stwierdzenie, że różnica w stanie faktycznym dotyczą momentów nieistotnych z punktu widzenia celu dyspozycji prawnej, z punktu widzenia tzw. „ratio legis”, według znanej paremii „ubi aedem legis ratio ibi eadem dispositio”. Stosowanie zatem tego typu analogii ma miejsce w wypadku podobieństwa sytuacji oraz identyczności celu ustawy. jednak nie zawsze norma prawna nadaje się do analogicznego stosowania; w szczególności nie jest to możliwe, gdy uzasadniony byłby argument „a contrario”.

Analogiczne stosowanie ustaw wydanych w podobnych sprawach dotyczy głównie ustaw kościelnych aktualnie obowiązujących. Gdy idzie o odwołanie się do ustaw państwowych, jest to możliwe jedynie w tych kwestiach, w których sam prawodawca dopuszcza ich stosowanie, czyli w sytuacjach tzw. „kanonizacji” ustaw państwowych. Niektórzy jednak kanoniści uważają, że kwestia ta dotyczy jedynie ustaw kościelnych, państwowe zaś mogą służyć jedynie porównawczo.

„ogólne zasady prawne z zachowaniem słuszności kanonicznej” - reguła ta określana jest w doktrynie jako „analogia iuris” i oznacza prawną ocenę stanu faktycznego odpowiadającą ogólnym zasadą obowiązującego porządku prawnego.

Przez „ogólne zasady prawne” rozumie się tutaj zasady wyprowadzone nie tylko z obowiązującego w Kościele systemu prawnego, lecz także z prawa jako takiego w ogóle, a więc nie tylko z dawnych kanonicznych czy rzymskich tzw. „reguł prawnych”, lecz również z prawa rzymskiego w ogólności oraz z dzisiejszych praw cywilnych o ile odpowiadają one myśleniu kanonicznemu. chodzi tu zatem o te ogólne zasady „que ad ius in genere seu ad philosophiam iuris pertinent, ideoque omni iure positivo ... sunt communia”.

Analogię prawa należy stosować nie „absolute et in toto suo rigore intellecta”, lecz - jak podkreśla prawodawca - „z zachowaniem słuszności kanonicznej”, która - jak stwierdził Paweł VI - ma zawsze na uwadze nadprzyrodzony cel wspólnoty kościelnej i uświęcenie jej indywidualnych członków. Oznacza to, że owe ogólne zasady prawne winny być aplikowane „tali modo aequo, qui specifico iuris canonici spiritui sit consentaneus”, czyli „ratione habita ... principiorum fundamentalium quibus Ecclesia dirigitur in statuendis et applicandis quibuslibet normis positivis, ex una parte misericordiae, benignitatis, caritatis christianae, ex altera vero ipsius boni Ecclesiae et animarum salutis”.

„jurysprudencję i praktykę Kurii Rzymskiej” - zauważyć należy, iż jest to element nowy w porównaniu z dawnym Kodeksem, a w odniesieniu do Kurii Rzymskiej mowa jest obecnie o „praktyce”, nie zaś - jak poprzednio - o „stylu i praktyce” (por. CIC 1917 c. 20).

Przez jurysprudencję rozumie się tutaj wydane w podobnych sprawach, a więc w podobnej sytuacji faktycznej, decyzje, które posiadają moc wiążącą jedynie w tych sprawach, dla których zostały wydane.

Z kolei przez praktykę należy rozumieć praktykę administracyjną, która z racji wysokich kwalifikacji urzędników Kurii Rzymskiej (por. c. 360), stanowić może bogaty i bardzo pomocny środek przy uzupełnianiu luki prawnej. Gdy idzie o ową praktykę, autorzy podkreślają, że winien to być stały sposób postępowania, czyli „ut agatur de norma, quae pluries, ac proinde saltem bis, a Dicasterio ... fuerit applicata”. Niemniej jednak nawet jedna autentyczna decyzja, zwłaszcza, jeśli opublikowana w AAS, może być równie pewnym źródłem uzupełnienia.

„powszechną i stałą opinię uczonych” - przyjąć można, że- przy całej wieloznaczności sformułowania - przez powszechną należy rozumieć opinię prezentowaną przez wielu uczonych zajmujących się „ex professo” daną dziedziną prawa. Natomiast wymagana tu stałość oznacza, że opinia taka jest głoszona nieprzerwanie przez dłuższy okres czasu, przy czym trudno określić czasokres jej trwania. W każdym bądź razie „hoc unum requiri videtur, ut opinio, de qua agitur, eo praecise momento quo ad eam recurritur, ut vere communis stabilita sit et in doctrina indubie ut talis admissa”.

§ 4. USTAWY PAŃSTWOWE W PRAWNYM PORZĄDKU KOŚCIOŁA

1. Uwagi wstępne

Przez „ustawy państwowe” rozumie się w Kodeksie i w nauce prawa kanonicznego całokształt danego państwowego porządku prawnego, a więc nie tylko normy prawne sformułowane przez kompetentne organa prawne, lecz także inne normy przejęte np. z prawa międzynarodowego, z prawa innych krajów, czy powstałe na skutek zwyczaju. Mówiąc innymi słowy określenie „ustawy państwowe” oznacza wszystkie normy prawne obowiązujące na terytorium danego kraju.

Wiadomo, że Kościół i Państwo są dwiema społecznościami niezależnymi a ich porządki prawne doktryna kanoniczna kwalifikuje jako pierwszorzędne czy pierwotne.

Jednakże w związku z tym, że funkcjonujące w nich normy prawne adresowane są najczęściej do tych samych osób, dochodzi często do wzajemnego i nieuniknionego kontaktu obu porządków prawnych. Ów kontakt znajduje swe odzwierciedlenie i regulację w prawie kościelnym, konkretnie zaś nie tylko w określeniu granic wzajemnych kompetencji obu porządków prawnych, ale także w sprecyzowaniu szerokiego wachlarza wzajemnych wpływów i oddziaływań, które spróbujemy tu pokrótce przedstawić.

Przedtem jednak ogólnie należy stwierdzić, że w odniesieniu do wspomnianych wzajemnych relacji, nowy Kodeks - w przeciwieństwie do „mentalności” poprzedniego zbioru a zgodnie z duchem i nauką Soboru Watykańskiego II - cechuje bardziej przyjazne nastawienie wobec Państwa i jego ustaw.

2. Granice kompetencji

W tej kwestii Kodeks najpierw ogólnie wskazuje zakres materii, który może stanowić przedmiot władzy rządzenia, w tym także władzy ustawodawczej Kościoła, ujmując go w sformułowaniu „res potestati regiminis Ecclesiae subiectas” (c. 1290). Konkretnie zaś chodzi tu o tak zwany „res spirituales” oraz „spiritualibus adnexae” (c. 1401, 1°).

Następnie już konkretnie w wielu miejscach ustawowego tekstu prawodawca kościelny w sposób bardziej lub mniej wyraźny:

stanowi, że w określonych kwestiach nie może mieć zastosowania prawo państwowe w ogóle, albo przynajmniej prawo o określonej treści normatywnej - zachodzi to w tych kanonach, w których prawodawca wprost lub pośrednio mówi o wyłącznej kompetencji Kościoła, albo tam, gdzie mówi o prawie lub wolności Kościoła i wiernych wobec Państwa czy w ogólności (zob. np. cc. 146, 232, 301, 362, 747, 793, 794 § 1, 800 § 1, 804 § 1, 807, 815, 1057 § 1, 1059, 1117, 1141, 1213, 1254, 1260, 1299 § 1, 1311, 1401, 1671; por. cc. 1259, 1261, 1299);

potwierdza wyłączną kompetencję władzy kościelnej w wydawaniu określonych aktów ustawodawczych lub aktów innej natury, co oznacza nie tylko wykluczenie niższej rangą władzy kościelnej, lecz także wyłączenie kompetencji Państwa (zob. np. cc. 333 § 3, 338, 373, 378 § 2, 431 § 3, 449, 841, 1075, 1401);

stanowi o przywilejach i immunitetach kościelnych będących niejako sprzeczności z ustawodawstwem państwowym. Chodzi tu głównie o pewne przywileje duchowieństwa, o których mówił wyraźnie Kodeks z 1917 r. (przywilej kanonu - c. 119, sądu - c. 120, immunitetu - c. 121, kompetencji - c. 122), a które zostały zniesione przez nowy Kodeks. Niemniej należy podkreślić, że pewną pozostałością dawnego przywileju immunitetu - choć o odmiennym charakterze - jest norma zawarta w c. 289 § 2 obecnego Kodeksu nakładająca na duchownych obowiązek korzystania ze zwolnień (utantur exemptionibus) z pełnienia funkcji i publicznych urzędów świeckich nie godzących się ze stanem duchownym, zwolnienia udzielanego przez władze świeckie na mocy ustaw państwowych, umów (czyli konkordatów czy innych porozumień zawieranych między Stolicą Apostolską a państwami) oraz zwyczaju.

3. Wpływ prawa państwowego na legislację kościelną

Podobnie jak częste były przypadki wpływu prawa kanonicznego na ustawodawstwo państwowe każdej epoki, zwłaszcza zaś na zasady czy podstawowe instytucje tego ustawodawstwa, tak samo też częste były przykłady w kierunku przeciwnym. Jednakże wpływ prawa państwowego - początkowo rzymskiego, później germańskiego, a ostatnio prawa skodyfikowanego czy tzw. „common law” - na prawo kanoniczne dotyczył głównie aspektów techniczno-prawnych.

1° Wśród konkretnych przykładów tego wpływu wspólnych dawnemu i nowemu Kodeksowi, wymienić można:

normy dotyczące pojęcia „powinowactwa” (CIC 1917 c. 97; CIC 1983 c. 109),

wiele norm prawa procesowego,

liczne kanony z ogólnej części prawa kanonicznego,

oraz bardzo znaczącą normę stwierdzającą, iż przyrzeczenie małżeństwa nie stanowi podstawy do wniesienia skargi o zawarciu małżeństwa (CIC 1917 c. 1017 § 3; CIC 1983 c. 1062 § 2).

2° Natomiast wśród przykładów tego wpływu czy naśladownictwa prawa cywilnego przez prawo kanoniczne właściwych nowej legislacji kościelnej odnotować należy:

normę zawartą w c. 108 § 3 dotyczącą sposobu obliczania pokrewieństwa i powinowactwa, który to sposób przejęty obecnie przez Kościół łaciński, był stosowany stale- poczynając od prawa rzymskiego - nie tylko w prawie cywilnym lecz także w prawie Kościoła wschodniego.

Inne bardziej znaczące przykłady tego naśladownictwa znaleźć można w:

podziale osób prawnych na „publiczne” i „prywatne” (c. 116),

obniżeniu granicy pełnoletności do 18 roku życia (c. 97 § 1),

prawnej regulacji stowarzyszeń prywatnych nie ukonstytuowanych w osoby prawne (c. 310),

wprowadzeniu instytucji „milczącej odmowy) czy „milczącego odrzucenia” w zakresie aktów administracyjnych (c. 57 § 2; por. c. 1735),

sposobie podważania niektórych zarządzeń (cc. 700, 1614),

wprowadzeniu ustnego procesu spornego (cc. 1656 nn.),

normie przewidującej podstęp jako przyczynę nieważności małżeństwa (c. 1098).

4. Formalne odniesienie do prawa państwowego

Istnieją następnie normy, w których prawodawca kościelny przyznaje prawodawcy cywilnemu kompetencję ustawodawczą w określonej materii i w konsekwencji uznaje - jednak nie jako kanoniczne, lecz cywilne - normy wydane przez prawodawcę świeckiego w tym zakresie.

Co prawda odniesienie tego typu zachodzi w niektórych tylko przypadkach, zwłaszcza wtedy, gdy ustawodawca kościelny wydaje normę tego rodzaju powodowany jakąś szczególną racją.

W nowym Kodeksie można wskazać na nieliczne przykłady takiego odniesienia, znane już zresztą poprzedniemu Kodeksowi:

małżeństwo niekatolików (przez przeciwieństwo do normy wyrażonej w c. 1059; por. CIC 1917 c. 1016 traktujący w ten sam sposób o małżeństwie nieochrzczonych),

czysto cywilne skutki małżeństwa katolików, w których chociaż jedna strona jest katolicka (c. 1059; por. CIC 1917 c. 1016 mówiący o tych skutkach w odniesieniu do małżeństwa osób ochrzczonych),

ustawy procesowe dotyczące spraw małżeńskich między nie ochrzczonymi (przez przeciwieństwo do normy wyrażonej w c. 1671 stanowiącej, że sprawy małżeńskie ochrzczonych należą do kompetencji sędziego kościelnego; por. CIC 1917 c. 1960),

ustawy procesowe regulujące problematykę czysto cywilnych skutków małżeństwa (c. 1672; por. CIC 1917 c. 1961).

5. Zakładanie ustawy państwowej przez ustawę kościelną

Chodzi tu o takie normy, dla określenia treści, których ustawodawca kościelny odwołuje się do prawnych porządków państwowych.

Do tej grupy, bardzo zredukowanej w porównaniu z poprzednim Kodeksem, należą te kanony, które odwołują się do państwowej instytucji prawnej zakładając - w celu odpowiedniej interpretacji tych samych terminów używanych przez Kodeks - normy odpowiedniego porządku państwowego regulujące daną instytucję. W tej kategorii wymienić można przypadki, w których Kodeks mówi o:

władzy świeckiej (cc. 377 § 5, 1152 § 2, 1344, 2°, 1499),

tych, którzy sprawują najwyższą władzę państwową (c. 1405 § 1, 1°),

„publicos tabellarios” (c. 1509 § 1).

6. Kanonizacja ustaw cywilnych

Najważniejszą grupę przypadków, w których treść norm kanonicznych określana jest treścią ustaw cywilnych, stanowię te kanony, które dokonują tzw. „kanonizacji ustaw cywilnych”.

a) pojęcie

Zjawisko kanonizacji ustaw cywilnych zachodzi wówczas, gdy prawodawca kościelny odwołuje się do norm cywilnych po to, aby przejąć je do własnego porządku prawnego, lub mówiąc innymi słowy wówczas, gdy treść norm cywilnych zostaje przejęta jako treść norm kanonicznych.

Dodać należy, że ustawy cywilne zostają kanonizowane w tej formie, jaką posiadają w momencie ich kanonizacji, ale jednocześnie w ten sposób, że kanonizacja obejmuje także automatycznie te wszystkie zmiany, którym dane ustawy cywilne będą ulegać w przyszłości w porządku prawnym, w którym powstały, a ponadto, że są przejmowane przez prawny porządek kościelny dokładnie w tym znaczeniu, jakie posiadają w macierzystym porządku prawnym.

b) normy kanonizujące

Stwierdzić należy, że nowy Kodeks zachował niektóre normy kanonizujące ustawy cywilne właściwe także poprzedniemu Kodeksowi, inne wyeliminował, a także dodał niektóre nowe.

1° Jeśli chodzi o kanony, które potwierdzają przypadki kanonizacji przewidziane już w poprzedniej legislacji, wymienić należy:

cc. 197 i 1268 (por. CIC 1917 c. 1508) oraz c. 1492§1 (por. CIC 1917 c. 1701), które dotyczą kanonizacji norm państwowych w zakresie przedawnienia,

c. 1290, traktując o dyspozycjach prawa państwowego danego terytorium odnośnie do umów, tak w ogólności jak i w szczególności, oraz do zobowiązań, powtarza w istocie normę zawartą w c. 1529 dawnego Kodeksu; jednocześnie zniesiono dawny c. 33 § 2 i wyjaśniono (por. c. 1547), że nie kanonizuje się norm prawa państwowego dotyczących przyjęcia lub odrzucenia dowodu ze światków,

c. 1558 § 2, który nie przedstawia znaczących różnic odnośnie do kanonizacji w porównaniu z c. 1770 § 2, 1° dawnego Kodeksu,

cc. 1714-1716 kanonizują ustawy państwowe odnoszące się do ugody, kompromisu i sądu polubownego tak, jak to czynił Kodeks poprzedni (cc. 1926 i 1930). Jednakże o ile w dotychczasowym prawie kanonicznym kanonizacja następowała w każdym przypadku, obecnie ma ona miejsce tylko wówczas, gdy strony nie wybrały żadnych stosownych przepisów, albo jeżeli brak odpowiedniej ustawy kanonicznej partykularnej, do stanowienia której kompetentna jest Konferencja Biskupów.

2° Gdy idzie o dotychczasowe normy kanonizujące wyeliminowane przez nowe ustawodawstwo kościelne, stwierdzić należy, że:

nie ma obecnie normy kanonizującej przepisy prawa państwowego dotyczącej małżeńskiej przeszkody pokrewieństwa prawnego (por. CIC 1917 cc. 1059 i 1980). Aktualny c. 1094 nie dokonuje recepcji norm stanowionych przez prawodawców świeckich dla małżeństw cywilnych, lecz w sposób niezależny ustanawia nieważność małżeństwa także wówczas, gdy prawo świeckie jej nie przewiduje, oraz określa zakres osób związanych przeszkodą zrywającą wynikającą z pokrewieństwa prawnego.

3° Mając na uwadze nowe przypadki kanonizacji norm państwowych przez kanoniczny porządek prawny, należy zauważyć, że:

w c. 231 § 2 przejmuje się ustawy państwowe dotyczące wynagrodzenia osób świeckich na stałe poświęcających się posłudze Kościoła; podobnie w c. 1286, 1° kanonizowane są ustawy państwowe dotyczące umów o pracę w zakresie zarządzania dobrami kościelnych osób prawnych, które dotyczą „pracy i życia społecznego”,

w c. 1105 § 2 traktującym o pełnomocnictwie do zawarcia małżeństwa, w sytuacji gdy nie sporządzono go w formie kanonicznej, Kodeks kanonizuje przepisy państwowe dotyczące sporządzania dokumentów autentycznych (por. CIC 1917 c. 1089),

c. 1500 kanonizuje przepisy prawa świeckiego w zakresie skargi posesoryjnej (por. CIC 1917 cc. 1693-1700).

4° Pewna wątpliwość rodzi się w związku z c. 98 § 2 traktującym o ustanowieniu i władzy opiekunów (por. też cc. 1478 § 2 i 1479). Nie wiadomo bowiem dokładnie, czy zawartą a nim normę należy traktować jako kanonizującą czy też tylko jako formalne odsyłającą do prawa państwowego.

c) granice kanonizacji

W związku z problemem kanonizacji norm państwowych przez kanoniczny porządek prawny powstaje zagadnienie granic tego zabiegu.

Dawny Kodeks nie zawsze wyraźnie je wskazywał. Nieraz wyrażał je w sposób ogólny (np. c. 1529), nieraz bardziej konkretnie w połączeniu z określonymi kanonami (np. cc. 1508, 1926), niekiedy zaś w ogóle ich nie wyznaczał (np. cc. 1059, 1080, 1770 § 2, 1°). Gdy natomiast zostały wyrażone, polegały na niezgodności czy sprzeczności prawa świeckiego z naturalnym lub pozytywnym prawem Bożym oraz z normami prawa kanonicznego (a w tym zakresie niekiedy na tym, że fragment materii, do której odnosiła się kanonizacja, regulowany był specyficzną normą prawa kanonicznego).

W nowym Kodeksie granice te zostały określone raz na zawsze w c. 22 - chociaż zauważyć należy, że prawodawca powtarza je jeszcze kilkakrotnie w tekście Kodeksu (zob. cc. 98 § 2, 197, 1290) - który stanowi, że:

„ustawy państwowe, do których odsyła prawo kościelne, należy zachować w prawie kanonicznym na ile nie są przeciwne prawu bożemu, i o ile prawo kanoniczne czego innego nie zastrzega”.

W tym miejscu należy dopowiedzieć, że w okresie prac redakcyjnych nad Kodeksem Schemat z 1977r. dotyczący norm ogólnych nie posiadał tak sformułowanej normy. Rozważano problem w kontekście szczegółowych zagadnień umieszczonych w projekcie Schematu o procesach. W dyskusji nad c. 117 tego Schematu, jaka odbyła się 24 października 1978r., zasugerowano konieczność bardziej ogólnego sformułowania kanonu - a więc obejmującego swym zasięgiem wszystkie przypadki kanonizacji ustaw państwowych przez prawo kościelne - i przeniesienia go do księgi pierwszej Kodeksu traktującego o normach ogólnych.

Wartość i znaczenie podanych ograniczeń w procesie kanonizacji norm państwowych podobnie zresztą jak i w poprzednim zbiorze - polega na tym, że stawiając je prawodawca „a priori” stwierdza, że nie zamierza kanonizować norm, które nie mieściły się we wskazanych granicach. Ograniczenia te pełnią funkcję analogiczną do ograniczającej roli „porządku publicznego” i „dobrych obyczajów” uznawanych w międzynarodowym prawie prawnym, a więc funkcjonują jako „zawór bezpieczeństwa”, mający zapobiec temu, aby przez zabieg kanonizacji nie dostały się bez wiedzy ustawodawcy do prawnego porządku kościelnego te normy, które - gdyby były znane przez prawodawcę - zostałyby przezeń odrzucone, lub te normy, które nigdy nie mogłyby mieć charakteru wiążących norm prawnych.

7. Inne przypadki uwarunkowania prawem cywilnym

Pozostaje do zasygnalizowania liczna grupa kanonów, których treść, przynajmniej częściowo, określana jest przez odniesienie do państwowego porządku prawnego w tym sensie, że ich funkcjonowanie i zakres zależą w ostateczności od treści norm państwowych.

Przykładów, trudnych do sklasyfikowania w odpowiednie grupy, dostarczają kanony

w których Kodeks nakazuje czy poleca zachowanie niektórych ustaw państwowych, przy czym nie stają się one przez normami prawa kanonicznego (por. np. cc. 668 § 1. 4, 1274 § 5, 1284 § 2, 2°-3°, 1299 § 2 i prawdopodobnie również c. 1286, 1°),

w wielu innych, w których od sposoby istnienia prawa świeckiego lub od dokonania albo niedokonania aktu czy czynności prawnej zgodnie z tym prawem, zależy zaistnienie lub sposób istnienia określonej kanonicznej sytuacji prawnej (wśród najbardziej zasadniczych zob. cc. 105 § 1, 110, 285 § 3. 4, 289 § 2, 1062 § 1, 1071 § 1, 2°, 1152 § 2, 1689, 1692; także cc. 877 § 3, 1240, 1288, 1296, 1308 § 3 poprzez słowo „utiliter”, czyli skutecznie, 1479, 1716),

również kanony wzmiankująca małżeństwo cywilne należą do tej kategorii norm (cc. 194 § 1, 3°, 694 § 1, 2°, 1041, 3°, 1044 § 1, 3°, 1394 § 1. 2). Chodzi w nich- podobnie jak w dawnym Kodeksie - o zakazy lub obowiązki albo sankcje przewidziane w sytuacji, gdy ktoś zamierza dokonać lub dokonał tej czynności przewidziane przez prawo państwowe. Co więcej, w nowym Kodeksie istnieją dwa kanony, które - nie wspominając wyraźnie małżeństwa cywilnego - przypisują mu pewne konsekwencje prawne podobne do skutków małżeństwa kanonicznego:

c. 1127 § 2, który w przypadku dyspensy od kanonicznej formy zawarcia małżeństwa mieszanego wymaga „ad validitatem aliqua publica forma celebrationis” i ta publiczna forma może być także formą cywilną,

już wcześniej cytowany c. 1689, który mówiąc o „zobowiązaniach cywilnych” rozumie przez nie zobowiązania, które w wielu legislacjach państwowych zależą od faktu zawarcia małżeństwa cywilnego.

8. Pozostałe aspekty problematyki

Chodzi tu o te aspekty, odnoszące się do relacji między prawem kanonicznym a ustawami państwowymi, które dotyczą następujących kwestii:

1° treści, jaką, zgodnie z życzeniem Kościoła, winny mieć ustawy państwowe. Należy podkreślić, że w tej sprawie podstawową zasadą, obecną w całym nowym Kodeksie a wynikającą z nauki Soboru Watykańskiego II (por. LG 36; AA 13, 14 - „ut potestas civilis iuste exerceatur ac leges praeceptis moralibus bonoque communi respondeant”), jest obowiązek świeckich- każdego według własnej kondycji - takiego działania, aby porządek doczesny, a zatem na pierwszym miejscu ustawodawstwo państwowe (gdzie idzie o dziedzinę pozaustawową por. c. 822 § 2, którego treść pochodzi z soborowego Dekretu o środkach społecznego przekazywania myśli „Inter mirifica” nr 3) było zgodne z zasadami ewangelicznymi.

Zasadę tę wyraża Kodeks za pomocą różnych wypowiedzi w istocie swej ekwiwalentnych:

gdzie idzie o świeckich w ogólności:

„przepajać i udoskonalać duchem ewangelicznym porządek doczesny, dając w ten sposób w dokonywaniu tych spraw i w wykonywaniu świeckich funkcji szczególne świadectwo Chrystusowi” (c. 225 § 2),

w odniesieniu do stowarzyszeń świeckich:

„ożywienie chrześcijańskim duchem porządku rzeczy doczesnych ... usilne dążenie do osiągnięcia ścisłego związku między wiarą i życiem” (c. 327),

w stosunku do członków instytutów świeckich:

„układanie spraw doczesnych po Bożemu i przepajanie świata mocą Ewangelii” (c. 713 § 2),

gdy idzie o treść nauczania poprzez kazanie, Kodeks wskazuje na przekazywanie nauki Kościoła

„o układaniu spraw doczesnych zgodnie z porządkiem ustanowionym przez Boga” (c. 768 § 2),

szczególne przypadki odnoszące się do cech ustawodawstwa państwowego to przepisy Kodeksu, w których jest mowa o obowiązku wiernych starania się o to, by prawodawca państwowy zagwarantował rodzicom prawdziwą wolność w wyborze szkoły dla własnych dzieci oraz by zapewnił jej skuteczność przez odpowiednie subsydia (c. 797); oraz o tym, by ustawy państwowe dotyczące kształcenia młodzieży zapewniły także w szkole wychowanie religijne i moralne zgodne z sumieniem rodziców (c. 799);

2° znajomości prawa państwowego, jaką winny posiadać niektóre osoby, aby mogły dobrze i skutecznie działać w Kościele (np. c. 492 § 1).

Zob. Inst. I, 8: „Omne ... ius, quo utimur, vel ad personas pertinet, vel ad res vel ad actiones”.

Zob. I. 1, 2, 12.

Por. A. Stickler, Historia iuris canonici latini. I. Historia fontium, Augustae-Taurinorum 1950, s. 228.

Zob. AAS 37 (1904/5) 130 nn.

Por. R. Sobański, Normy ogólne Kodeksu Prawa kanonicznego, „Ateneum Kapłańskie” 76 (1984) 192 n.

Zob. Communicationes 1 (1969) 5.

Por. Communicationes 1 (1969) 102-112.

Por. K. Mörsdorf, Die Rechtssprache des Codex Iuris Canonici. Eine kritische Untersuchung, Paderborn 1967, s. 53.

Por. Schema canonum NG, s. 3.

Por. Schema CIC 1980, s. 3.

Por. Relatio 1981, s. 17.

Por. Communicationes 1 (1969) 102; 2 (1970) 219.

Por. Communicationes 1 (1969) 105; 9 (1977) 66.

Por. Communicationes 1 (1969) 111-112.

Por. Communicationes 9 (1977) 229.

Por. K. Mörsdorf, Die Rechtssprache des Codex Iuris Canonici. Eine kritische Untersuchung, Paderborn 1967, ss. 57 nn.; X. Ochoa, Index verborum ac locutionum Codicis Iuris Canonici, Roma 1983, ss. 238-240.

Por. C. Martyniak, Obiektywna podstawa prawa według św. Tomasza z Akwinu, Lublin 1949, s. 13.

Por. M. Plezia (red.), Słownik łacińsko-polski, t. III, Warszawa 1969, ss. 620 n.

Por. Mały słownik języka polskiego, Warszawa 1968, s. 458.

Por. H. Heimerl-H. Pree, Kirchenrecht. Allgemeine Normen und Eherecht (Springers Kurzlehrbücher der Rechtswissenschaft), Wien-New York 1983, s. 7; A. Prieto, Cuestiones fundamentales, w L. De Echeverria (dir.), Nuevo derecho canonico. Manual universitario, Madrid 1983, s. 86.

Por. H. Kelsen, Teoria generale del diritto e dello stato, 5 ed., Milano 1974, ss. 30 n.

Por. S. Grzybowski, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1974, s. 55; A. Wolter, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, wyd. 5, Warszawa 1977, s. 80.

Por. P. Ciprotti, Lezioni di diritto canonico. Parte generale, Padova 1943, ss. 35. 42 n.

Por. P. Ciprotti, dz. cyt., s. 35.

Por. A. Prieto, dz. cyt., s. 86.

Por. A. De La Hera, Introducción a la ciencia del derecho canónico, Madrid 1973, ss. 158-160.

Por. A. Prieto, dz. cyt., ss. 87 n.

Por. A. Stickler, Historia iuris canonici latini. I. Historia fontium, Augustae-Taurinorum, 1950, ss. 71 n.

Por. P. Lombardia, Struttura dell ordinamento canonico, w Corso di diritto canonico, t. I, Brescia 1976, s.191.

Por. A. Mycielski, Historia filozofii prawa, Warszawa 1980, s.46.

Zob. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica, I-II, q. 91, a. 1: „Est aliqua lex aeterna, ratio videlicet gubernativa totius universi in mente divina existens”.

Zob. Summa Theologica, I-II, q. 91, a. 2:”Est in hominibus lex quaedam naturalis, participatio videlicet legis aeternae, secundum quam bonum et malum discernerunt”.

Zob. Summa Theologica, I-II, q. 91, a. 4: „Praeter naturalem et humana legem, divina quaedam lex necessaria fuit, per quam homo in supernaturalem suum finem, qui est aeterna beatitudo, ordinaretur, atque infallibiliter dirigeretur”.

Zob. Summa Theologica, I-II, q. 91, a. 3: „Praeter aeternam et naturalem legem est lex quaedam ab hominibus inventa, secundum quam in particulari disponuntur quae in lege naturae continentur”.

Por. bardzo znaczącą w tym względzie tematykę III Międzynarodowego Kongresu Kanonistów odbytego w Pamplonie w dniach 10-15 października 1976 r. - La norma en el Derecho canonico, t. I-II, Pamplona 1979; ponadto J. A. Souto, Notas para una interpretacion actual del derecho canonico, Pamplona 1973, ss. 107-115.

Zob. P. Lombardia, dz. cyt., s. 193.

Zob. E. Cappellini-M. Marchesi, Il nuovo Codice. Proposte di interpretazione e contenuto normativo, Brescia 1983, ss. 50 n.

Por. J. A. Souto, dz. cyt., s. 107.

Por. J. Hervada, El ordenamiento canonico. I. Aspectos centrales de la construccion del concepto, Pamplona 1966, ss. 59.

Por. P. Lombardia, dz. cyt., ss. 190-192.

Por. F. Carnelutti, Teoria generale del diritto, 3 ed., Roma 1951, s. 36.

Por. P. Lombardia, dz. cyt., s. 192

Por. G. Le Bras-ch. Lefebvre-J. Rambaud, L'age classique 1140-1378. Sources et theorie du droit (Histoire du Droit et des Institutions de l'Eglise en Occident), Paris 1965, ss. 426 n.

Por. K. Mörsdorf, dz. cyt., s. 57.

Por. X. Ochoa, Index verborum..., ss. 238-240

Por. P. Lombardia, dz. cyt., s. 192; A. Prieto, dz. cyt., s. 86.

Por. A. Wolter, dz. cyt., s. 80.

Por. S. Grzybowski, dz. cyt., 54.

Por. Z. Ziembiński, Przepis prawny a norma prawna, Ruch Prawniczy Ekonomiczny i Socjologiczny 1960, nr 1, ss. 105 nn.

Por. S. Grzybowski, dz. cyt., ss. 57 n.; A. Wolter, dz. cyt., ss. 81-83.

Zob. Izydor, Etym., 11, c. 10: „item a legere habetur lex ... quia legitur”.

Por. Cicero, De legius, lib. I c. 4; Augustyn, Quaest. in Heptateuchum, lib. 3, c. 20 = PL 34, 681.

Zob. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica, I-II, q. 90, a.1: „Dicitur lex a ligando, quia obligat ad agendum”.

Zob. Schema CIC 1980, c. 7: „Lex, norma scilicet generalis ad bonum commune alicui communitati a competenti auctoritate data...”

Zob. D. 50, 17, 202.

Por. G. Feliciani, Le basi del diritto canonico. Dopo il codice del 1983, Bologna 1984, s. 43.

Zob. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica, 1-2, q. 90, a. 4; „ Et sic ... potest colligi definitio legis, quae nihil est aliud quam `quaedam rationis ordinatio ad bonum commune, at ab eo qui curam communitatis habet, promulgata`”.

Zob. F. Suarez, De legibus, lib. 1, c. 12, n. 5: „iussum legitimi principis propter bonum subditorum, commune, perpetuum, sufficienter promulgatum”.

Szerzej na ten temat zob. E. Corecco, „Ordinatio rationis” o “ordinatio fidei”. Apunti sulla definizione della legge canonica, Communio 6 (1977) nr 36, ss. 48-69; R. Sobański, Ustawa kościelna - ordinatio rationis czy ordinatio fidei?, Collectanea Theologica 48 (1978) f. 1, ss. 27-35.

Por. G. Michiels, Normae generales iuris canonici, vol. I, ed. 2, Parisiis- Tornaci-Romae 1949, s. 155 (= G. Michiels, I).

Zob. D. 1, 4, 1: „quod principi placuit, legis habet vigorem”; por. I. 1, 2, 6.

Zob. G. Michiels, I, 156 n.

Por. G. Michiels, I, 160-162.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt.,s. 32.,

Por. G. Feliciani, dz. cyt., ss. 43 n.

Zob. np. D. 1, 3, 8: „ Iura non in singulas personas, sed generaliter constituuntur”; D. 1, 3, 1: „Lex est commune praeceptum ... communis reipublicae sponsio”.

Zob. np. X. 1, 2, 1: „canonum statuta custodiuntur ab omnibus”.

Zob. G. Michiels, I, 169.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 31.

Por. D. IV, c. 2.

Por. I. 4, 12 pr.; C. 1, 5, 5.

Zob. X. 1, 30, 10: „Durant legati statuta etiam legatione finita”.

Por. G. Michiels, 1, 177

Por. Paweł VI, MP Apostolica sollicitudo, z dnia 15 września 1965 r. - AAS 57 (1965) 775-780: „Będzie mógł mieć również (Synod) władzę decydującą, jeśli władza zostanie mu nadana przez papieża, do którego w takim wypadku należy ratyfikowanie decyzji Synodu” - por. GWK 11 (1967) 211.

Por. Pawel VI, Konst. Ap. Regimini Ecclesiae Universae, z dnia 15 sierpnia 1967 r. - AAS 59 (1967) 885-928.

Por. P. Ciprotti, dz. cyt., s. 232.

Por. K. Mörsdorf, Lehrbuch des Kirchenrechts auf Grund des Codex Iuris Canonici, I Band, II Auflage, Paderborn 1964, s. 87 (= Lehrbuch I).

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 31.

Zob. F. Suarez, De legibus, lib. I, c. 7, n. 1; por. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica, I-II, q. 90, a. 2: „Oportet ... quod quodcumque aliud praeceptum de particulari opere non habet rationem legis, nisi secundum ordinem ad bonum commune”.

Por. G. Michiels, I, 175 n.

W odniesieniu do pojęcia „dobra wspólnego” terminologia nowego Kodeksu nie jest jednolita. Występują w nim bowiem nie tylko takie terminy jak „bonum commune” (cc. 223 § 2, 287 § 2, 323 § 2), „bonum commune Ecclesiae” (cc. 223 § 1, 264 § 2), czy „bonum commune societatum” (c. 795), lecz także takie określenia jak „bonum Ecclesiae universae” (cc. 345, 819), „bonum omnium Ecclesiarum” (cc. 334, 357 § 1; por. 360), „bonum Ecclesiae” (cc. 282 § 2, 618, 946) czy „bonum animarum” (cc. 364,1°, 1215 § 2, 1222 § 2, 1748).

Zob. G. Michiels, I, 180.

Por. K. Mörsdorf, Die Rechtssprache..., s. 74; X. Ochoa, Index verborum..., s. 353.

Por. K. Mörsdorf, dz. cyt., ss. 74 n.

Zob. D. IV, dictum ad c. 3: “Leges instituuntur, cum promulgantur, firmantur, cum moribus utentium approbantur”.

Por. F. X. Wernz-P. Vidal, Ius canonicum ad Codicis normam exactum, t. I, Romae 1938, s. 187: “Quod canonis principium promulgationem requiritur ut aliquid essentiale, lex enim non instituta seu non condita non est lex, sed incipit esse seu existere cum promulgatur”.

Por. G. Michiels, I, 184.

Por. M. Petroncelli, Diritto canonico, ed. 7, Napoli 1976, s. 69.

Por. G. Michiels, I, 181.

Por. V. Del Giudice, Promulgazione e obbligatorieta della legge canonica, Annuario della Universita Cattolica del S. Cuore, Milano 1927, s. 81.

Por. M, Petroncelli, dz. cyt., ss. 69 n.

Por. P. Ciprotti, dz. cyt., s. 233; G. Michiels, I, 183.

Por. G. Michiels, I, 182.

Por. G. Michiels, I, 183.

Zob. Pius X, Konst. Ap. Promulgandi, z dnia 29 września 1908 r. - AAS 1 (1909) 5; CIC Fontes III, n. 684, s. 750.

Por. G. Le Bras-Ch. Lefebvre-J. Rambaud, dz. cyt., s. 431.

Por. X. I, 5, 1.

Zob. AE. Friedberg (ed.), Corpus Iuris Canonici, Leipzig 1879-1881 (przedruk Graz 1959), pars II, coll. 1-2. 933-934; por. A. Stickler, dz. cyt., ss. 242, 260.

Por. P. Ciprotti, dz. cyt., s. 233; G. Le Bras-CH. Lefebvre-J. Rambaud, dz. cyt., s. 431.

Por. G. Michiels, I, 281 nota 1.

Zob. AAS 37 (1904/5) 4.

Por. AAS 1 (1909) 5-6; CIC Fontes III, n. 684, ss. 750-751.

Zob. AAS 58 (1966) 177-198, zwłaszcza zaś s. 185 zawierająca zmiany w odniesieniu do punktu X § 1 dokumentu.

Miało to miejsce w przypadku uwag wstępnych do obrzędu bierzmowania („Praenotanda”) uchwalających w n. 5 przepis c. 796, 1° dawnego Kodeksu, które nie zostały w ogóle opublikowane w AAS, podczas gdy opublikowano w nich Konst. Ap. „Divinae consortium naturae. De sacramento confirmationis”, z dnia 15 sierpnia 1971 r. ogłaszający nowy obrzęd sakramentu bierzmowania.

Tak było w przypadku posiadających poufny charakter „Litterae circulares” z dnia 2 lutego 1964 r. i dołączonych do niego „Normae” opatrzonych tą samą datą. Znaleźć je można w zbiorze o charakterze prawnym - X. Ochoa, Leges Ecclesiae post Codicem iuris canonici editae, vol. III, Romae 1972, coll. 4463 n. oraz coll. 4464-4470. Pomimo nie umieszczania ich w AAS były prawem obowiązującym aż do 1971 r., co wynika z wyraźnego ich odwołania przez kolejny dokument „Litterae circulares” z dnia 13 stycznia 1971 r. - zob. AAS 63 (1971) 309-312.

Por. J. Gaudemet, Reflexions sur le livre I „De normis generalibus” du Code de Droit canonique de 1983, RDC 34 (1984) 95 nota 37.

Por. w tej kwestii np. R. Sobański-A. Drozd, Źródła poznania katowickiego prawa diecezjalnego, Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne, t. VII, Katowice 1974, ss. 25-28; W. Góralski, Źródła poznania prawa partykularnego diecezji płockiej, Studia Płockie, t. VIII/1980, Płock 1982, ss. 43-59.

W tym miejscu warto zwrócić uwagę na fakt, że „Miesięcznik `Zarządzenia Administracji Apostolskiej` jest urzędowym organem Administracji Apostolskiej, w którym ogłaszane bywają prawa i zarządzenia diecezjalne zgodnie z kan. 335 § 2” ZAA 1 (1945) nr 2, s. 19, oraz na polecenie, według którego należy trwale oprawić roczniki ZAA a „na egzemplarzu urzędowym, stanowiącym własność Kościoła, należy przyłożyć pieczęć kościelną i wciągnąć go do spisu inwentarza majątku kościelnego” - ZAA 2 (1946) nr 8, s. 4; por. ZAA 3 (1947) 412; ZAA 4 (1948) 356.

I tu warto przytoczyć „Rozporządzenie w sprawie miesięcznika diecezjalnego `Gorzowskie Wiadomości Kościelne`” (= GWK 1, 1957, 276), w którym stwierdza się, że „1. Gorzowskie Wiadomości Kościelne są oficjalnym organem diecezjalnym. 2. Rządzący kościołów są zobowiązani na rzecz kościoła prenumerować jeden egzemplarz miesięcznika. Całoroczne numery należy trwale oprawić i włączyć do inwentarza. 3. Prócz tego każdy kapłan świecki czy zakonny zatrudniony w jakimkolwiek charakterze w pracy diecezjalnej jest zobowiązany prenumerować Miesięcznik diecezjalny”.

Zob. np. OK nr 1/51, 1.dz. 483/51.

Zob. np. OK nr 7/51, 1.dz. 1621/51; OK 1.dz. 6957/50.

Zob. np. OK 1.dz. 3149/50.

Zob. np. OK 1.dz. 4603/50.

Zob. np. OK nr 6/51, 1.dz. 1321/51.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 35; J. Listl, Die Rechtsnormen, w J. Listl-H. Mulier-H. Schmitz (hrsg), Handbuch des katolischen Kirchenrechts, Regensburg 1983, s. 88.

Zob. F. J. Urrutia, De quibusdam quaestionibus ad librum primum Codicis pertinentibus, Periodica 73 (1984) 297 n.

Por. F. J. Urrutia, art. cyt., s. 298 nota 7.

Por. F. J. Urrutia, art. cyt., s. 298.

Por. J. Gaudemet, Reflexions sur le livre I „De normis generalibus” du Code de Droit canonique de 1983, RDC 34 (1984) 95 nota 37.

Por. F. J. Urrutia, art. cyt., ss. 298-300.

Zob. AAS 75 (1983, II, Appendix) 324.

Por. F. J. Urrutia, art. cyt., s. 289.

Tamże, s. 300.

Por. F. J. Urrutia, art. cyt., ss. 300 n.

Tamże, s. 301 nota 10.

Por. F. J. Urrutia, De normis generalibus. Adnotationes in Codicem: Liber I, Romae 1983, s. 15.

Tamże.

Por. D. Staffa, Imperfezioni e lacune del primo libro del Codice di Diritto Canonico, Apollinaris 33 (1960) 55.

Zob. Communicationes 3 (1971) 86.

Zob. Schema canonum NG, c. 11: ,,expresse caveatur”.

Zob. Schema CIC 1980, c. 10: ,,expresse statuitur”.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica. Introductio ad studium legum Ecclesiae, Roma 1977, s. 59.

Por. E. Cappellini-M. Marchesi, Il nuovo Codice. Proposte di interpretazione e contenuto normativo, Brescia 1983, s. 17.

Por. Communicationes 9 (1977) 231 n.

AAS 63 (1971) 497-526.

AAS 63 (1971) 212-213.

AAS 63 (1971) 814.

AAS 63 (1971) 5-9.

AAS 63 (1971) 106-107.

AAS 58 (1966) 161-162.

AAS 59 (1967) 44.

AAS 59 (1967) 34-38.

AAS 65 (1973) 616-619.

AAS 63 (1971) 250-251.

AAS 63 (1971) 238.

AAS 63 (1971) 385.

AAS 57 (1965) 808- 810.

AAS 63 (1971) 943- 944.

AAS 59 (1967) 574- 592.

AAS 60 (1968) 103-120.

AAS 63 (1971) 309-312.

AAS 63 (1971) 303-308.

AAS 63 (1971) 841.

AAS 59 (1967) 97-103.

AAS 66 (1974) 172-173.

AAS 63 (1971) 860.

AAS 61 (1969) 540-541.

AAS 60 (1968) 692- 704.

AAS 62 (1970) 321-386.

AAS 60 (1968) 129-176.

AAS 64 (1972) 386.

Por. GWK 18 (1974) 365-368.

Por. GWK 1 (1957) 72-76.

Por. GWK 15 (1971) 190-191.

Por. GWK 2 (1958) 245-246.

Por. GWK 5 (1961) 143-144.

Por. GWK 13 (1969) 116.

Por. Jan Paweł II, Konst. Ap. Sacrae disciplinae leges, z dnia 25 stycznia 1983 r. - AAS 75 (1983, II) XIV: „Aby zaś wszyscy te przepisy mogli poznać i zrozumieć zanim zostaną wprowadzone w życie”.

Por. G. Michiels, I, 286.

Tamże.

Por. A. Wolter, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, wyd. 5, Warszawa 1977, s. 88.

Zob. C. 1, 14,7: ”Leges et constitutiones principium futuris certum est dare formam negotiis, non ad facta praeterita revocari, nisi nominatim et de praeterito tempore et adhuc pendentibus negotiis cautum sit”.

Por. np. Kodeks cywilny włoski z roku 1942, art. 11; Kodeks cywilny polski z 1964 r., art. 3: „Ustawa nie ma mocy wstecznej, chyba że to wynika z jej brzmienia lub celu”.

Zob. X. I, 2, 2.

Zob. X. I, 13, 2.

Por. G. Mazzoni, Le norme generali, w E. Cappellini (ed.), La normativa del nuovo Codice, Brescia 1983, s. 33.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 36.

Por. F. J. Urrutia, De quibusdam quaestionibus ad librum primum Codicis pertinentibus, Periodica 73 (1984) 293-297.

Por. E. Sztafrowski, Posoborowe prawodawstwo kościelne, Warszawa 1968 nn., t. I, z. 2, n. 701 (= PPK).

Por. PPK, t. III, z. 2, n. 5257.

Por. M. Petroncelli, Dirrito canonico, ed. 7, Napoli 1976, s. 71.

Zob. G. Michiels, I, 643.

Zob. VI° V, 11, 24: „Alma mater ecclesia plerumque nonnulla rationabiliter ordinat et consulte, quae suadente subiectorum utilitate postmodum consultius ac rationabilius revocat in meliusve commutat”.

Por. G. Mazzoni, dz. cyt., s. 35.

Por G. Leclerc, Specificita dell ordinamento canonico, w Il diritto nel mistero della Chiesa, t. I, Roma 1979, ss. 102-104.

Cyt. za K. Mörsdorf, Die Rechtssprache..., s. 76.

Zob. D.50, 16, 102.

Por. K. Mörsdorf, dz. cyt., s. 80.

Por. H. Heumann-E. Seckel, Handlexikon zu den Quellen des römischen Rechts, 11 Auflage, Graz 1971, s. 139.

Por. K. Mörsdorf, dz. cyt., ss. 79 n.

Por. F. J. Urrutia, De normis generalibus. Adnotationes in Codicem: Liber I, Romae 1983, s. 21.

Por. K. Mörsdorf, dz. cyt., s. 80.

Por. K. Mörsdorf, Die Rechtssprache..., s. 76.

Tamże, s. 78.

Por. F. J. Urrutia, dz. cyt., s. 21.

Tamże.

Por. P. G. Marcuzzi, Normativa cannonica, w Il diritto nel mistero della Chiesa, t. I, Roma 1979, s. 261.

Por. G. Mazzoni, dz. cyt., s. 35.

Por. P. G. Marcuzzi, dz. cyt., s. 261.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 47.

Por. F. J. Urrutia, dz. cyt., s. 21.

Por. G. Michiels, I, 655.

Por. K. Mörsdorf, Lehrbuch I, 115.

Por. E. Sztafrowski, Podręcznik prawa kanonicznego, t. 1, Warszawa 1985, s. 163 nota 47.

A. Wolter, dz. cyt., s. 86.

Zob. G. Michiels, I, 655.

Por. E. Sztafrowski, dz. cyt., s. 163 nota 47.

Zob. D. 1, 5, 2.

Por. G. Michiels, I, 370 n.

Por. G. Michiels, I, 371; F. J. Urrutia, Lex canonica. Introductio ad studium legum Ecclesiae, Roma 1977, s. 62.

Por. G. Michiels, I, 374.

Tamże, s. 372.

Tamże, s. 373.

Por. G. Michiels, I, 375 nota 2.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 61.

Por. Communicationes 6 (1974) 53; Schema canonum NG, s. 6.

Zob. Schema canonum NG, c. 14 * 1.

Zob. Schema CIC 1980, c. 13 * 1.

Por. E. Sztafrowski, dz. cyt., s. 148.

Por. F. J. Urrutia, Adnotationes quaedam ad propositiam reformationem libri primi Codicis Iuris Canonici (Quoad titulum De legibus), Periodica 64 (1975) 639.

Por. P. Ciprotti, Personalita, e battesimo nel diritto della Chiesa, Il Diritto Ecclesiastico 1942, ss. 273-276.

Por. F. J. Urrutia, De normis generalibus. Adnotationes in Codicem: Liber I, Romae 1983, s. 15.

Zob. Conc. Trid. Sessio VII, Decretum de sacramentis, cc. 7-8 (= DS 1620-1621; BF 246-247): ,,Si quis dixerit, baptizatos per baptismum ipsum solius tantum fidei debitores fieri, non autem universae legis Christi servandae: anathema sit" (c. 7); “Si quis dixerit, baptozatos liberos esse ab omnibus sanctae Ecclesiae praeceptis, quae vel scripta vel tradita sunt, ita ut ea observare non teneantur, nisi se sua sponte illis summittere voluerint: anathema sit” (c. 8).

Por. G. Michiels, I, 352.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 40.

Por. R. Kugelman, La prima lettera ai Corinti, w Grande commentario biblico, ed. Queriniana, Brescia 1974, s. 1163.

Zob. Innocenty III (1198-1216), X. IV, 19, 8: „non arctantur constitutionibus canonicis”.

Zob. Conc. Trid. Sessio XIV, Doctrina de sacramento poenitentiae, cap. 2 (= DS 1671; BF 454).

Zob. Benedykt XIV, Ep. Encycl. Inter omnigenos, z dnia 2 lutego 1744 r., § 16-CIC Fontes I, n. 339. s. 807.

Por. M. Petroncelli, Diritto canonico, ed. 7, Napoli 1976, s. 109.

Tamże, s. 110.

Por. F. J. Urrutia, De quibusdam quaestionibus ad librum primum Codicis pertinentibus, Periodica 73 (1984) 315 n.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica…, s. 74.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 40.

Por. G. Michiels, I, 356 n.

Por. G. Michiels, I, 357-359.

Por. F. Bączkowicz-J. Baron-W. Stawinoga, Prawo kanoniczne. Podręcznik dla duchowieństwa, t. I, wyd. 3, Opole 1957, s. 199.

Por. G. Michiels, I, 359.

Por. G. Michiels, I, 360.

Tamże, ss. 360 n.

Zob. CIC Fontes VIII, n. 6424, s. 454.

Por. pozytywną („affirmative”) odpowiedź Polskiej Komisji Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego z dnia 3 stycznia 1918 r na pytanie: „Utrum pueri, qui etsi septimum aetatis annum nondum expleverunt, tamen ob vetatem discretionis, ad primum Communionem admissi iam fuerint, teneatur duplici praecepto confessionis saltem semel in anno, et Communionis semel in anno, saltem in Paschate” - Monitor Ecclesiasticus 30 (1918) 112.

Zob. D. 1, 3, 7.

Por. G. Michiels, I, 414.

Zob. Tomasz z Akwinu, De veritate, q. 14, a. l; por. także Summa Theologica, II-II, q. 2, a l c.

Por. X. Ochoa, Index verborum ac locutionum Codicis Iuris Canonici, Roma 1983, s. 140.

Por. G. Michiels, I, 416.

Tamże, s. 417.

Por. M. Żurowski, Problem władzy i powierzenia urzędów w Kościele katolickim, Kraków 1985, s. 182.

Tamże, s. 180.

Tamże, s. 182.

Por. G. Michiels, I, 420-423.

Tamże, s. 423.

Por. G. Michiels, I, 429 n.

Zob. R. Philippot, De dubio in iure praesertim canonico, Brugis 1947, s. 126, cyt. za G. Michiels, I, 424.

Por. G. Michiels, I, 430.

Tamże, s. 428.

Zob. Tomasz z Akwinu, Summa Theologca, I-II, q. 76, a. 2.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica ..., s. 109.

Por. M. Żurowski, dz. cyt., s. 168.

Tamże.

Tamże, s. 167.

Por. P. G. Caron, L`„ignorantia” en droit canonique, Ephemerides Iuris Canonici 2 (1946) 5-56. 201-223; 3 (1947) 3-19.

Por. P. G. Caron, art. cyt., ss. 212-217.

Por. G. Michiels, I, 444-446.

Tamże, s. 444.

Zob. G. Michielis, I, 444.

Zob. P. S. Gomez, De delictis et poenis, Romae 1975, ss. 23 n.

Zob. G. Michiels, I, 445.

Tamże, s. 446.

Zob. D. 22, 6, 9: „Regula est iuris quidem ignorantiam cuique nocere, facti vero ignorantiam non nocere”.

Zob. VI* V, 12, reg. iur. 13.

Por. F. Studnicki, Obecna rola zasady „nie można zasłaniać się nieznajomością prawa”, Studia Cywilistyczne 10 (1967) 3 nn.

Tak np. polskie prawo cywilne realizuje zasadę, według której „legis ignorantia non excusat, nisi lex ipsa alteriubet” - por. S. Grzybowski, dz. cyt., s. 52.

Por. K. Mörsdorf, Lehrbuch I, 100.

Zob. X. I, 3, 41.

Zob. D. 22, 6, 9; por. X, 41, 10: „Non potest esse pastoris excusatio, si lupus oves comedit, et pastor nescit”.

Por. G. Michiels, I, 451.

Zob. VI* V, 12, reg. iur. 47.

Por. G. Michiels, I, 451.

Warto tu zasygnalizować dokonaną w obecnym Kodeksie zmianę dawnego wyrażenia „excusat” (CIC 1917 c. 16 * 1) na „effectum impediunt” - por. Communicationes 3 (1971) 86.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 42.

Por. F. Bączkowicz-J. Baron-W. Stawinoga, dz. cyt., s. 203.

Por. K. Mörsdorf, Lehrbuch I, 101; F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 111.

Zob. G. Michiels, I, 462.

Por. F. Bączkowicz-J. Baron-W. Stawinoga, dz. cyt., s. 204.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 111.

Zob. Mały słownik języka polskiego, Warszawa 1968, s. 238.

Por. A. Wolter, dz. cyt., ss. 96 n.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 85.

Zob. G. Michiels, I, 471.

Zob. F. Suarez, De legibus, lib. VI, c. 1, n. 5: „Haec est humana conditio ut vix possit homo tam perspicuis verbis sensum suum explicare, quin anbiguitates et dubia nascantur; praesertim quia lex humana loguitur breviter et in generali, et in applicatione enim ad varios casus in particulari frequenter oriuntur dubia, propter quae iudicium prudentum et decleratio doctrinalis necessaria est”.

Por. A. Prieto, Cuestiones fundamentales, w L. De Echeverria (dir.), Nuevo derecho can*nico. Manual universitario, Madrid 1983, s. 99.

Por. P. G. Marcuzzi, dz. cyt., s. 256.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 85.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 85.

Zob. AAS 9 (1917) 483-484.

Zob. AAS 58 (1966) 38; por. PPK, t. X, z. l, n. 18185.

Por. PPK, t. X, z. l, n. 18186.

Zob. AAS 76 (1984) 434-435; por. S. Kos-F. J. Urrutia, Monumenta, I, Ex actis Ioannis Pauli II, Periodica 73 (1984) 632.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 43.

Por. F. J. Urrutia, De normis generalibus. Adnotationes in Codicem: Liber I, Romae 1983, s. 18: „ad similitudinem legis, quia modo generali pro communitate, non quias semper agatur de vera lege”; Tenże, Adnotatione quaedam ad propositam reformationem libri primi Codicis Iuris Canonici (Quoad titulum de legibus), Periodica 64 (1975) 647.

Por. G. Feliciani, Il nuovo Codice tra fedelta e novita, w E. Cappellini (ed.), La normativa del nuovo Codice, Brescia 1983, s. 9.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 89.

Por. J. Konieczny, La terminologia del codice civile polacco. Parte seconda. Dizionario polacco-italiano del codice civile polacco (msp), Roma 1979, s. I.

Zob. D. 50, 16, 1-246.

Zob. C. 6, 38, 1-5.

Zob. X. V, 40, 1-33; VI° V, 12, 1-5; Clem. V, 40, 1-2; Extravag. Io. XXII 14, 1-5.

Zob. Pius XII, MP Postquam apostolicis, z dnia 9 lutego 1952 r.: „De religiosis, bonis ecclesiasticis, verborum significatione” - AAS 44 (1952) 65-152.

Por. Communicationes 3 (1971) 82-83.

Zob. niniejsze opracowanie, s. 16.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 89: “sentential completa”.

Por. E. Regatillo, Institutiones iuris canonici, vol. I. Pars prae liminaris. Normae generales. De personis, ed. 4, Santander 1951, s. 79: „Unde verba singillatim sumpta dicuntur in textu considerata; coniuncta cum antecedentibus concomitantibus et subsequentibus in textu et contextu”.

Por. U. Beste, Introductio in Codicem, ed. 5, Neapoli 1961, s. 81: “Textus denotat verbalem formulam et compositionem legis; contextus, logicum complexum sermonis et integram seriem verborum invicem gramatice colligatorum, quibus lex effertur”.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 90.

Tamże.

Por. S. Grzybowski, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1974, s. 69.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 91.

Wśród wielu por. np. Paweł VI, Konst. Ap. Regimini Ecclesiae Universae, z dnia 15 sierpnia 1967 r. - AAS 59 (167) 855-890.

Por. E. Sztafrowski, Podręcznik prawa kanonicznego, t. 1, Warszawa 1985, s. 157.

Por. H. Heimerl-H. Pree, dz. cyt., s. 44.

Por. F. J. Urrutia, De normis generalibus. Adnotationes in Codicem: Liber I, Romae 1983, s. 19.

Por. E. Sztafrowski, dz. cyt., s. 157.

Por. VI° V, 12, reg. Iur. 49: „In poenis benignior est interpretatio facienda“; CIC 1917 c. 2219 § 1.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 95; G. Michiels, I, 574.

Por. np. F. X. Wernz-P. Vidal, Ius canonicum ad Codicis normam exactum, t. I. Normae generales, Romae 1938, s. 240.

Por. F. J. Urrutia, Adnotationes quaedam…, Periodica 64 (1975) 649.

Por. S. Grzybowski, dz. cyt., s. 73.

Por. K. Mörsdorf, Lehrbuch I, 111.

Por. A. Wolter, dz. cyt., s. 101.

Por. F. J. Urrutia, De normis generalibus..., s. 20; inni zajmują jednak odmienne stanowisko w tej kwestii - por. S. Grzybowski, dz. cyt., s. 73.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., ss. 115 n.

Por. A. Wolter, dz. cyt., s. 102.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 116.

Por. A. Wolter, dz. cyt., s. 102.

Por. G. Michiels, I, 604.

Por. K. Mörsdorf, Lehrbuch I, 111.

Por. S. Grzybowski, dz. cyt., s. 73.

Chodzi tu o 11 reguł zawartych w „Dekretałach” Grzegorz IX (X. V, 41, 1-11) oraz 88 reguł umieszczonych w „Dekretałach” Bonifacego VIII (VI° V, 12), w przeważającej mierze zaczerpniętych z prawa rzymskiego (D. 50, 171, -246: „De diversis regulis iuris antiqui”, który to tytuł zawierał ich 211).

Por. K. Mörsdorf, Lehrbuch I, 112.

Por. G. Michiels, I, 611, 616.

Por. G. Michiels, I, 619.

Por. Paweł VI, Przemówienie do audytorów Roty Rzymskiej, z dnia 8 lutego 1973 r. - AAS 65 (1973) 95-103.

Por. G. Michiels, I, 620.

Tamże, s. 624.

Por. F. J. Urrutia, De normis generalibus..., s. 20.

Tamże.

Por. G. Michiels, I, 629.

Tamże; por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 118.

Por. G. Michiels, I, 634-637.

Por. F. J. Urrutia, Lex canonica..., s. 119.

Por. G. Michielis, I, 637.

Problematykę tę przedstawiono zasadniczo w oparciu o publikację P. Ciprotti, Le „leggi civili” nel nuovo Codice di Diritto Canonico, w Il nuovo Codice di Diritto Canonico (Utrumque Ius, 9), Libreria Editrice della Pontificia Università Lateranense, Roma 1983, ss. 523-535.

Por. V. Del Giudice, Nozioni di diritto canonico, ed. 12, Milano 1970, s. 15.

Por. J. Konieczny, Obowiązki i prawa duchownych. Uwagi na marginesie nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego, Studia Paradyskie 1 (1985) 134, zwłaszcza nota 21.

Por. O. Cassola, La recezzione e il diritto civile nel diritto canonico (Utrumque Ius, 1), Libreria Editrice della Pontificia Università Lateranense, Roma 1969.

Por. Communicationes 9 (1977) 368-369; Relatio 1981, Ad can. 1047, s. 254.

Por. PONT. COM. CIC REC., Schema canonum de modo procedendi pro tutela iurium seu de processibus, Typis Polyglottis Vaticanis 1976, c. 117: “Ius civile, in casibus de quibus in cann. 115-116, eatenus servandum est, quatenus neque contra ius divinum sit neque contra aequitatem canonicam, et nisi aliter iure canonico caveatur”.

Por. Communicationes 11 (1979) 76: “Quoties lex canonica ad ius civile remittit, ius civile eatenus servandum est quatenus neque contra ius divinum sit neque contra aequitatem canonicam et nisi aliter iure canonico caveatur”.

W legislacjach niektórych krajów ograniczenie to stanowi nie "porządek publiczny”, lecz inne faktory - np. w Ustawie wprowadzającej kodeks cywilny niemiecki, z dnia 18 sierpnia 1896 r., w art. 30 wyklucza się możliwość stosowania obcych ustaw, które byłyby przeciwne nie tylko „dobrym obyczajom”, lecz także „celowi” ustawy niemieckiej: „wenn die Anwendung gegen die gute Sitten oder gegen den Zweck eines deutschen Gesetzes verstossen würde”.

Zob. P. Ciprotti, Contributo alla teoria della canonizzazione delle leggi civili, Roma 1941, s. 85.

Por. P. Ciprotti, art. cyt., s. 532.



Wyszukiwarka