Tezy + odp, Psychologia UMCS, Filozofia


Główne

zagadnienia do egzaminu z filozofii 2010/2011

Filozofowie głównie zajmują się ogólnymi, podstawowymi zagadnieniami dotyczącymi natury świata i człowieka. Filozofowie rozważają kwestie natury istnienia, rozumienia bytu i rzeczywistości (ontologia, metafizyka, teoria bytu), poznawalności rzeczywistości i prawdy (epistemologia czyli teoria poznania), moralności, powinności i koncepcji wartości (etyka oraz aksjologia czyli teoria wartości), także zagadnienia dotyczące człowieka antropologia filozoficzna, a także kwestie społeczne, prawne, kulturowe, teologiczne i inne.

Etymologia

Słowo "filozofia" (gr. φιλοσοφία, łac. philosophia) pochodzi (prawdopodobnie) od matematyka i filozofa Pitagorasa żyjącego w VI wieku p.n.e. Pierwotnie miało sens dosłowny i oznaczało poszukiwanie, umiłowanie mądrości lub posiadanie mądrości (gr. φιλέω phileo - kochać, σοφία sophia - mądrość).

Różnice:
1. Zakres badań: filozofia zajmuje sie badaniem świata jako całości bądz dużego jej fragmentu, zaś nauki szczegółowe- poszczególnych jego elementów.
2. Pełnienie funkcji: nauki szczegółowe za główne swoje zadanie uważają opis i wyjasnienie badanej rzeczywistości, zaś filozofia najczęściej stara się ponadto badaną rzeczywistość ocenić w kategoriach ideowo-moralnych i politycznych.
3. Rodzaj podejmowanych problemów: nauki szczegółowe podejmują głównie takie problemy, które można rozwiazać w drodze precyzyjnego badania danego fragmentu rzeczywistości, zaś filozofia- takie, których rozwiązanie wymaga wiedzy o wielu jej fragmentach a nawet o wszystkich, których istnienie sobie uświadamiamy.
Związki:
Filozofia dostarcza naukom szczegółowym systemu zasad i postulatów z ogólnej teorii poznania. Dla nauk szczegółowych dużą wartość przedstwiają filozoficzne dociekania z zakresu meta nauki, która zajmuje sie między innymi analizą logiczną badania naukowego i logicznej struktury jego wyników, zasadami myslenia teoretycznego. Filozofia pomaga naukom szczegółowym uświadomić sobie społeczne konsekwencje dokonanych odkryć naukowych.

Punktem wyjścia filozofii jest doświadczenie codzienne (przednaukowe).

Czasem najszerzej pojęte doświadczenie nazywa się praktyką.

Doświadczenie indywidualne i ogólnoludzkie zwane czasami „życiową mądrością” jest podstawą.

Zdziwienie- źródło myślenia filozoficznego

Wątpienie- kiedy wiedza płynąca z doświadczenia życiowego traci są pewność i oczywistość i staje się wiedza wątpliwa.

Filozofia pragnie przez to wątpienie, odrzucenie wiedzy doświadczalnej, znaleźć nowy fundament dla pewności.

Pobudki do filozofii:

- zdziwienie

- wątpienie

- pytania o sens

- chęć oświecenia

- wynik redukcji instynktów

Funkcja poznawcza filozofii- człowiek dąży do całościowego ujęcia poznania, przedstawienia sobie otaczającej rzeczywistości i własnego miejsca w świecie. Zajmuje sie jego rozwojem, statusem, zródłem, zasadnością ludzkiego poznania. Funkcja poznawcza wiąże sie z maxymalnie szerokim zakresem uogólnień filozoficznych, obiejmujących całą rzeczywistość.
Funkcja badawcza- bada otaczającą rzeczywistość jako całość, a to prowadzi do uzupełnienia luk naukowej wiedzy o świecie.
Funkcja ideologiczna- uzasadnia i przedstawia interesy klas i grup społecznych.
Funkcja praktyczna- poznajemy potrzeby praktyczne, niezbędne do przezycia i zaspokojenia potrzeb
Funkcja instytucjonalna- filozofia jest nauką i z niej zyją ludzie, ona kształtuje i kosztuje ( muzea, akademie, uczelnie).

Koncepcja filozofii zależy od przyjmowanego stanowiska filozoficznego. Można wyróżnić cztery koncepcje filozofii:

Główne działy filozofii:
ONTOLOGIA- teoria bytu:
Dział filozofii o bycie jako takim, o tym, co istnieje. Zajmuje sie analizą i opisem rzeczywistości jako całości. Usiłuje odkryć naturę rzeczywistości i odpowiedzieć na pytania: czy byt jest z owej natury jednorodnej, czy też w rzeczywistości występuje mnogość niesprawdzalnych do siebie bytów, czy byt jest z natury materialny, czy duchowy, czy w bycie występuje uporządkowanie, czy panuje w nim chaos.
AKSJOLOGIA- teoria wartości
Aksjologia rozumiana jako ogólna teoria wartości, zajmuje się analizą postaw i kryteriów wartościowania, stanowi ogólną teorię wszelkich dóbr i wszystkiego, co cenne i godne pożądania. Aksjologia pojmowana jako szczegółowa teoria wartości, uprawiana w ramach poszczególnych dyscyplin, zajmuje sie wartościami określonego rodzaju: moralnymi, etycznymi: poznawczymi, ekonomicznymi, religijnymi. Z zakresu etyki normatywnej, ustala, co jest dobrem moralnym, w zakresie estetyki-, co jest pięknem
GNOSEOLOGIA, EPISTEMOLOGIA- teoria poznania
Dział filozofii zajmujący się filozoficzną analizą osiągania wiedzy ludzkiej. Docieka nad istotą i strukturą poznania ludzkiego, bada jego źródła, wyodrębnia różne jego rodzaje i ocenia ich wartość naukową i praktyczną, określa granicę poznawalności świata, analizuje różnorodne, historyczne, społeczne, psychologiczne i inne uwarunkowania działalności poznawczej oraz poszukuje naukowych metod uzasadnienia wiedzy. Analizuje poznawczą wartość wiedzy ludzkiej, istotę i kryterium prawdy. Gnoseologia wyróżnia przedmiot, treść poznania oraz bada ich wzajemne stosunki. Jako dział filozofii opiera sie na naukach szczegółowych: psychologia, filozofia mózgu, cybernetyka, logika.

Ontologia- teoria bytu:
- w jaki sposób i na jakiej zasadzie istnieje świat?
- czy świat jest skończony, urządzony, czy rozwija sie dalej?
- kto stworzył świat?
- jaka jest jego struktura?

- co to jest byt?

-jaką naturę ma byt?


Aksjologia- teoria wartości:
-co to s a wartości?

- jakie są rodzaje wartości?

- Jaką mają naturę?

- czy sa względne czy bezwzględne?

,
GNOSEOLOGIA- teoria poznania
-czym jest wiedza?
- czym jest poznanie?

- co to jest przedmiot poznania?

- jakie są źródła poznania?

- jaka jest natura pojęć?

- jak się one mają do rzeczy?

  1. Główne etapy rozwoju filozofii greckiej.

Okresy filozofii greckiej :
okres przedsokratyczny VII - IV W. p.n.e.
okres klasyczny IV w p.n.e.
okres praktyczny III w. p.n.e.
okres neoplatoński I - III w n.e.
Ad 1. Okres joński - od nazwy państwa, gdzie mieszkali filozofowie. Bardziej filozofia materialistyczna. Zajmowała się problematyką powstania świata, jego strukturą, początkiem. Wykazywała zainteresowanie materią, budulcem świata. Wykazywała brak zainteresowania etyką i antropologią. Postawiono wtedy pytane o arche - początek wszechrzeczy.
Ad. 2. Powstają pierwsze zamknięte systemy filozoficzne - platoński i arystotelejski, wyjaśniające istnienie świata. Platon, Sokrates, Arystoteles. Powstaje logika i metodologia, tworzą się zręby wiedzy zhierarchizowanej. Zainteresowanie wiedzą etyczną, przezwyciężony zostaje materializm, filozofia wkracza na wyższy poziom. Okres ten jest najważniejszy.
Ad. 3. Filozofia zajmuje się życiem codziennym, praktycznym. Powstają szkoły etyczne - epikureizm, stoicyzm, cynizm. Stoicy wnoszą wkład w rozwój logiki, która się wtedy umacnia, wtedy też tworzy się teoria zadań.
Ad. 4. Schyłkowy ( filozofia nie jest już czysto grecka ) okres, uwidaczniają się wpływy innych kultur, narodów i religii. Nabiera ona charakteru synkretycznego. Widać tendencje to teologii, mistycyzmu i judaizmu. Okres ten pokrywa się z czasem upadku starożytnej Grecji. Filozofia zajmuje się sateriologią ( sprawy ostateczne ). Dominuje filozofia o charakterze filozoficzno - mistycznym, mówiąca o tym jak żyć i jak sobie radzić w życiu. Przedstawicielem był Platyn. W filozofii wkład Rzymu był dość późny, około IV, III w. p.n.e. ( szkoła stoicka - Cycero, Seneka, Marek Aureliusz, Lukrecjusz ). Ich osiągnięcia dotyczyły głównie państwa i prawa. W Grecji rozwinęły się pojęcia : państwo, ustrój, demokracja, wiedza o byciu dobrym obywatelem ( polityka ).

  1. Pytanie o arche jako pierwszy problem filozofii greckiej.

Arché, zasada, prazasada (gr. ἀρχή etymologicznie oznacza zasadę, przyczynę, władzę) - w filozofii przedsokratejskiej termin oznaczający praprzyczynę wszystkich bytów i zarazem ich zasadę.

Pierwotna zasada kierująca światem (gr. κόσμος), wszechświatem. Istnienie tej zasady postulowała jońska filozofia przyrody. Dla Talesa arché to woda, dla Anaksymandra arché jest bezkresem powietrza (apeiron), dla Anaksymenesa arché jest ograniczonym powietrzem, dla Pitagorasa liczbą.

Pierwsi filozofowie nazywani byli fizykami, czyli badaczami physis (przyrody). Pierwsze teorie filozoficzne charakteryzował właśnie pogląd, że wszystko, co istnieje, posiada wspólną prazasadę, arché.

Arché:

  1. Różne obrazy świata w filozofii starożytnej („jończycy” i filozofowie przyrody, pitagorejczycy, eleaci).

  1. W ontologii reprezentowali monizm materialistyczny

  • W gnoseologii - racjonalizm

  • Trzeba jednak brać pod uwagę, że informacje na temat poglądów jońskich filozofów przyrody pochodzą z niezbyt wiarygodnych źródeł, jakimi są fragmenty Metafizyki i Fizyki Arystotelesa, oraz Historii filozofii jego ucznia Teofrasta. Eric Alfred Havelock wskazuje, że celem obu autorów nie było rzetelne przedstawienie historyczne, lecz uzasadnienie przyjmowanego modelu systematyzacji poglądów filozoficznych, czego dowodzą nieścisłości w referowaniu stanowisk filozofów znanych z niezależnych źródeł (m. in. Heraklita, Anaksagorasa i Parmenidesa) oraz anachronizmy pojęciowe (czego przykładem, zdaniem autora, jest samo określenie "szkoła").

    Tales z Miletu (625 - 545 p.n.e.) był jednym z pierwszych greckich myślicieli, którzy zainteresowali się strukturą świata. Opisał oddziaływanie elektryczne bursztynu naelektryzowanego przez pocieranie. Za podstawową substancję uznał wodę. Uważał, że jest ona pierwotnym i końcowym żywiołem. Z niej miały powstać wszystkie inne substancje. Z niej wywodziło się życie i ona była źródłem wszelkiego ruchu. Posiadała takie cechy, które pozwoliły rozwinąć się całej przyrodzie. Tales twierdził, że siła jest zjednoczona z materią. Uważał też, że podstawową własnością materii jest jej zdolność do poruszania się.

     

    Anaksymander z Miletu (611 - 547 p.n.e.), uczeń Talesa, postrzegał świat jako złożenie przeciwieństw: suchego i mokrego, zimna i gorąca. Jedno nie mogło powstawać z drugiego. Błędem byłoby przyznawanie któremuś z żywiołów roli podstawowej. Uważał, że istnieje pierwotna substancja - apeiron - nieskończony w czasie i przestrzeni, niezróżnicowany, neutralny bezkres. Mimo tak dziwnych jak na pierwotną substancję cech przypomina on coś co jest dobrze znane w dzisiejszych czasach - próżnię! Według Anaksymandra apeiron wypełnia cały świat, z niego powstają i w nim znikają wszystkie inne substancje. Zawarte w nim przeciwieństwa mogą się rozdzielać. Anaksymander twierdził również, że materia jest połączona z ruchem stanowiąc jedność. Za tworzywo całej rzeczywistości uznawał wieczną i nieskończoną, nieokreśloną, lecz obdarzoną ruchem materię.

     

    Anaksymenes z Miletu (585 - 525 p.n.e.), inny uczeń Talesa twierdził, że pierwotną substancją nie jest ani woda, ani apeiron lecz powietrze. Miało ono być nieskończone ilościowo. Obserwacje przyrody potwierdzały ten sąd. Inne substancje mogły powstawać z powietrza w procesie zagęszczania (poprzez oziębianie) i rozrzedzenia (poprzez ogrzewania). Na przykład ogień miał powstawać przez rozrzedzanie powietrza, a wiatry, chmury, woda i następnie ziemia i pozostałe substancje stałe - przez jego zagęszczanie. Takie termiczne przemiany filozof wiązał z wiecznym ruchem we Wszechświecie. Niniejsze przemyślenia Anaksymenes zastosował próbując wyjaśnić zjawiska meteorologiczne. Uważał, że świat składa się z powietrza, które jest materią ruchliwą i nieskończoną.

    Heraklit z Efezu (540 - 480 p.n.e.), za pierwotną substancję uważał ogień, który może przemieniać się we wszystkie pozostałe żywioły i substancje pokonując drogę z "góry" Wszechświata do "dołu" (ogień zmienia się w powietrze, ono z kolei w wodę, a następnie w ziemię).

    Za podstawę i zasadę istnienia Wszechświata uważał ogień i jego przemiany. Był przekonany o zmienności i zjawiskowości w świecie. Twierdził: "panta rhei" ("wszystko jest płynne"). "nie można dwa razy wstąpić do tej samej rzeki, jej wody bowiem się zmieniają, ciągle płyną".Teorię zmienności Heraklita z Efezu nazwano wariabilizmem lub heraklityzmem.

    Xsenofanes

    Jego zasada to ziemia. Zaczynał łączyć wodę, powietrze, ziemię i ogień. Wyłonił bóstwo . Jest jeden Bóg. Zwalczał politeizm - wiarę w wielu bogów i przypisywanie ludzkich cech bogom. Mówił ,że Bóg jest całym myśleniem , patrzeniem. Duch jest częścią materii , pomimo, że jest tchnieniem . Wysunął na czoło myśl o stałości. Materia  ma coś stałego. Bóg jest stały. Naczelna cecha bytu to stałość.

    Pitagorejczycy, prąd, a następnie szkoła wyodrębniona, w ramach związku pitagorejskiego, przez "matematyków" na przełomie V i IV w. p.n.e. Wybitnymi członkami szkoły byli: Archytas z Tarentu i Timaios z Lokri, Filolaos i Eurytas, którzy przenieśli naukę pitagorejską do samej Grecji i założyli szkołę w Tebach, oraz Ksenofil, który utworzył szkołę w Atenach.

    Pitagorejczycy po wyjściu z italskiego odosobnienia brali udział w ruchu naukowym wraz ze szkołą Anaksagorasa i Demokryta, a potem Platona i Arystotelesa.

    Zasługą pitagorejczyków stały się: 1) poglądy o dwoistej naturze człowieka, 2) badania naukowe, stanowiące początek i wzór dla rozwoju nauki, uwieńczone wieloma teoriami z dziedziny astronomii, wykreowaniem nowego obrazu wszechświata, 3) koncepcje metafizyczne dotyczące teorii liczb i teorii harmonijności świata, 4) badania nad zjawiskami akustyki.

    Z nauk pitagorejczyków korzystali: komediopisarz Epicharm, rzeźbiarz Poliklet, który swe wyobrażenie o piękności ciała ludzkiego oparł na pitagorejskim pojęciu symetrii i harmonii, Platon i astronom-platończyk Heraklides z Pontu, którzy zgodnie z systemem pitagorejskim rozwijali astronomię, oraz Arystarch ze szkoły Arystotelesa, który utożsamiwszy środek świata ze Słońcem, przyjął dwojaki obrót Ziemi.

    Rozwijające się greckie szkoły filozoficzne zarzuciły jednak wiele poglądów pitagorejczyków (np. teorię Arystarcha). Niektóre z nich odrodziły się w gnozie, teologii chrześcijańskiej. Inne dopiero w dobie odrodzenia i później.

    Pitagorejczycy, prąd, a następnie szkoła wyodrębniona, w ramach związku pitagorejskiego, przez "matematyków" na przełomie V i IV w. p.n.e. Wybitnymi członkami szkoły byli: Archytas z Tarentu i Timaios z Lokri, Filolaos i Eurytas, którzy przenieśli naukę pitagorejską do samej Grecji i założyli szkołę w Tebach, oraz Ksenofil, który utworzył szkołę w Atenach. 

    Zasługą pitagorejczyków stały się: 1) poglądy o dwoistej naturze człowieka, 2) badania naukowe, stanowiące początek i wzór dla rozwoju nauki, uwieńczone wieloma teoriami z dziedziny astronomii, wykreowaniem nowego obrazu Wszechświata, 3) koncepcje metafizyczne dotyczące teorii liczb i teorii harmonijności świata, 4) badania nad zjawiskami akustyki.

    Z nauk pitagorejczyków korzystali: komediopisarz Epicharm, rzeźbiarz Poliklet, który swe wyobrażenie o piękności ciała ludzkiego oparł na pitagorejskim pojęciu symetrii i harmonii, Platon i astronom-platończyk Heraklides z Pontu, którzy zgodnie z systemem pitagorejskim rozwijali astronomię, oraz Arystarch ze szkoły Arystotelesa, który utożsamiwszy środek świata ze Słońcem, przyjął dwojaki obrót Ziemi.

    Rozwijające się greckie szkoły filozoficzne zarzuciły jednak wiele poglądów pitagorejczyków (np. teorię Arystarcha). Niektóre z nich odrodziły się w gnozie, teologii chrześcijańskiej. Inne dopiero w dobie Odrodzenia i później.

     

    Pitagorejczycy

     

    Pitagoras - pochodził z Jonii, osiadł w Grecji i tam rozpoczął ruch reformatorski. Założył związek o charakterze etyczno-religijnym. , który stał się ośrodkiem badań naukowych, zwłaszcza matematyczno - przyrodniczych. Nie pozostawił żadnych pism, tylko apokryfy dlatego mówi się ogólnie o myśli pitagorejskiej. W swych zamiarach związek ten miał być tylko etyczny, ale przerodził się w zrzeszenie polityczne mające na celu wprowadzenie w szersze kręgi społeczne swojej doktryny etycznej. Podstawowe wierzenia Pitagorejczyków są następujące (poglądy szkoły pitagorejskiej) :

     

    §         dusza istnieje oddzielnie od ciał

    §         dusza może łączyć się z dowolnym ciałem

    §         dusza jest trwalsza od ciała , trwa nawet wtedy , gdy ciało ginie, bo jest od ciała doskonalsza i    trwalsza

    §         ciało jest dla duszy więzieniem

    §         dusza jest więziona przez ciało za popełnione przez nią winy

    §         dusza będzie wyzwolona z ciała , gdy się oczyści, a oczyści się , gdy odpokutuje za winy

    ¼    życie cielesna ma zatem cel. Służy wyzwoleniu duszy i nieszczęściu jakim jest wcielenie  można zapobiegać przez praktyki religijne

    Poglądy naukowe pitagorejczyków dotyczyły przede wszystkim matematyki. Znane jest twierdzenie Pitagorasa- teoria dotycząca sumy katów  trójkąta. W teorii muzyki odkryli pochodzenie dźwięku utożsamiając go z ruchem. Dźwięki muzyczne charakteryzują się matematycznym uporządkowaniem.

    Ruch jako dźwięk- harmonia wszechświata , wszystko się rusza , ale jest jednostajne, więc tego nie słyszymy.

    Pitagorejczycy uznali, iż czynnikiem konstytuującym świat (zasadą ) jest  liczba. Kosmos rządzi się cechami ilościowymi . Liczba jest naturalną siłą w przyrodzie ; nie jest abstrakcją , lecz przestrzenną wielkością. Wyróżnili Pitagorejczycy pary 10 przeciwieństw : np.: dostrzeżenie liczb parzystych i nieparzystych , element żeński i męski. Kosmos jest ich zdaniem dziełem przypadku , ale pochodna ładu i wszechogarniającej harmonii. Uczeni Pitagorejczycy doszli do wniosku , że Ziemia jest kulista i obraca się wokół własnej osi.

     

    Protagoras z Abdery (ok. 480-410 p.n.e.), filozof grecki, jeden z czołowych sofistów. Dokonał przewrotu w myśli filozoficznej, kierując ją od kosmologii ku zagadnieniom antropologii. W latach dojrzałych przebywał w Atenach, należał do grona przyjaciół Peryklesa..

    Szkoła eleacka

    Parmenides z Elei (ok. 540-ok. 470 p.n.e.), filozof grecki współczesny Heraklitowi. Założyciel szkoły elejskiej zwanej szkołą Parmenidesa.

    Uważał, że byt, będący wszystkim co uchwytne dla umysłu, nie ma początku i nie przemija, ale trwa stale i niezmiennie, jest niezależny od czasu i wszystko sobą ogarnia. Filozof twierdził, że żadna substancja nie może przemienić się w inną. Ten obraz świata nie zgadzał się z obserwacjami (na przykład spalanie się drewna, parowanie wody). W związku z tą niezgodnością Parmenides uznał, że nie należy wierzyć zmysłom, a jedynie rozumowi..

    Teoria Parmenidesa wywarła poważny wpływ na filozofię Platona.

     

    Melissos z Samos (V w. p.n.e.), filozof i strateg grecki, uczeń Parmenidesa. Admirał floty samijskiej, która zwyciężyła w 441-440 Ateńczyków. Polemizował z tezą Empedoklesa, że miłość jest początkiem, prazasadą rzeczywistości, twierdził, że byt jest: 1) wieczny, czyli nieskończony w czasie, 2) nieskończony w przestrzeni, 3) jedyny, 4) niezmienny, 5) nie doznający bólu ani cierpienia.

     

    Zenon z Elei (ok. 490-430 p.n.e.), filozof grecki. Kontynuator nauk Parmenidesa, główny przedstawiciel szkoły eleatów, wg Arystotelesa - twórca dialektyki. Posługując się wyszukanymi argumentami rozumowymi bronił tezy o niezmienności i niepodzielności bytu.

    Sformułował słynne paradoksy, które miały dowodzić, że ruch (czyli zmiana) jest niemożliwy do pomyślenia, a więc nie istnieje, to zaś, co postrzega się jako ruch, jest złudzeniem. Przeciwko wielości rzeczy, wysuwał twierdzenie, że nie można w nieskończoność dzielić czegoś, bo uzyska się w końcu części nie posiadające wymiarów, a suma części bez wymiarów musi być równa zeru. Paradoksy Zenona były rozważane przez najwybitniejszych filozofów, a doczekały się naukowego rozwiązania dopiero dzięki badaniom nad pojęciem ciągłości (m.in. G.W. Leibniz, I. Newton).

    Eleaci, szkoła filozoficzna zapoczątkowana przez Ksenofanesa z Kolofonu, a uformowana przez Parmenidesa, istniejąca w VI-V w. p.n.e. Należeli do niej: Zenon z Elei, Melissos Empedokles.

    Poglądy eleatów można streścić następująco: istnieje tylko wieczny, niezmienny i nieruchomy byt, nie ma niebytu, ruch zaś jest przechodzeniem od bytu do niebytu. Szkoła eleatów była reakcją na przyrodnicze koncepcje jońskiej szkoły filozofii przyrody i stanowiła w pewnym sensie podbudowę idealizmu Platona (wprowadziła rozróżnienie między światem rzeczy samych w sobie a światem fenomenów).

    1. Główne kierunki ontologiczne: monizm, dualizm, pluralizm, idealizm obiektywny Platona, idealizm subiektywny Berkeleya, realizm umiarkowany Arystotelesa, atomizm Demokryta.

    Monizm (gr. mónos jedyny) - filozoficzny pogląd według wąskiej definicji uznający naturę wszelkiego bytu za jednorodną: materialną (materializm, monizm materialistyczny), duchową (spirytualizm, monizm spirytualistyczny) lub materialno-duchową (np. panteizm, choć nie tylko). Taki monizm jest poglądem przeciwstawnym do dualizmu i pluralizmu.

    W szerszym znaczeniu (tzw. monizm atrybucyjny) monizm pozwala na istnienie wielu substancji, jednak głosi, że ich natura jest taka sama. Przykładowo atomizm albo monadyzm Leibniza to pluralizm nie mieszczący się w wąskim rozumieniu monizmu, ale mieszczący się w szerokiej definicji.

    Dualizm- jedno z głównych stanowisk ontologicznych co do głównych klas substancji. Wyróżnia dwie: ciało (materię, substancję fizyczną) i ducha (substancję duchową).

    Dualizm zakłada, że istnieją zarówno substancje duchowe jak i substancje cielesne. W sensie ontologicznym dualizm przeciwstawia się więc kierunkom monistycznym: materializmowi, spirytualizmowi, monizmowi właściwemu i immanentnemu. Według dualizmu ciała są podłożem zjawisk fizycznych, dusze są podłożem zjawisk znanych nam z doświadczenia wewnętrznego (myślenie, cierpienie, radość, itp.).

    Idealizm, stanowisko filozoficzne głoszące tezę o pierwotności czynnika duchowego (myśli, idei, świadomości) wobec materialnej rzeczywistości. Przeciwstawiane materializmowi i naturalizmowi.

    Mianem idealizmu obiektywnego określa się kierunki filozoficzne, gdzie idea głosi, że myśli i mądrość są pierwotne w stosunku do wszelakiego bytu. Przykładem takiego idealizmu jest idealizm stworzony w starożytnej Grecji przez Platona. Platon twierdził, iz wszystko "płynie" niczym rzeka Heraklita. Głosił, że świat realny nie jest jedyny. Aby zobrazować swą myśl, posługuje się Alegorią Jaskini. Po swoich obserwacjach otoczenia Platon wykrywa, że podobieństwa zjawisk w przyrodzie świadczą o ograniczonej liczbie form, które są "nad" i "za" tym, co widzimy. Natomiast owa idea stanowi specyfikę myśli. Do Platona odnosi się również stwierdzenie miłości platonicznej.

    Idealizm subiektywny - pogląd, charakterystyczny zwłaszcza dla myśli filozoficznej George'a Berkeleya, wedle którego rzeczy istnieją tylko o tyle, o ile są postrzegane (zasada esse = percipi). Byty dane nam w doświadczeniu zewnętrznym są jedynie zespołami poszczególnych jakości zmysłowych, a wszystkie owe jakości są subiektywne. Berkeley argumentował to w ten sposób, iż np. jeśli mówię "książka istnieje", to nie znaczy to nic poza faktem, że mogę jej dotknąć, zobaczyć itp. Jeśli jednak ani ja, ani żaden inny umysł nie odbiera na jej temat żadnych wrażeń zmysłowych, to o książce tej nie można powiedzieć iż "istnieje". Pogląd ten jest mocno związany z immaterializmem.

    Według tego poglądu nazwom i pojęciom ogólnym przysługują korelaty w postaci przedmiotów ogólnych. Inaczej niż w realizmie skrajnym, przedmioty te nie istnieją jako byty realne i niezależne od podmiotu, lecz jako byty idealne, tj. będąc zależnymi w istnieniu od podmiotu poznającego rzeczywistość. Dzięki takiemu ujęciu możliwe jest tworzenie wiedzy ogólnej (niemożliwe w nominalizmie), będącej wynikiem procesu poznawczego, a nie twórczego procesu podmiotu (z czym można ją pomylić w konceptualizmie).

    Demokryt z Abdery (460 - 370 p.n.e.) był największym spośród filozofów greckich zajmujących się zagadnieniem budowy świata. Od jego czasów tak naprawdę datuje się rozwój atomistyki. Swoją teorię opisał w dziele: "O małym porządku świata". Uważał, że nic nie może się zmieniać w coś zupełnie innego. Naturę widział jako ciągły ruch małych, materialnych, niepodzielnych i wiecznych cząstek, które nazwał atomami (od 'atomos' - 'niepodzielny'). Atom był niezmienny. Nie mógł też powstać ani zostać unicestwiony. Stanowił podstawową cegiełką materii. Według Demokryta atom posiada kształt, konkretną orientację i punkt położenia w przestrzeni. Ma również masę. Atomy nie są identyczne, ale mają różne kształty i wielkości, które wpływają na cechy przedmiotów. Na przykład białe rzeczy zbudowane są, jak twierdził filozof, z atomów gładkich, czarne - z chropowatych, słodkie - z atomów kulistych, gorzkie - z kanciastych, ciecze - z owalnych. Metale natomiast złożone są z atomów z zameczkami, dzięki którym mogą się przypinać do siebie, a życie składa się z atomów bardzo drobnych, okrągłych i gładkich, natomiast dusza - z najbardziej kształtnych cząsteczek powietrza i ciepła. Rodzajów atomów miało być nieskończenie wiele. Różne kombinacje połączeń tych miniaturowych elementów tworzą różne ciała. Przedmioty twarde zbudowane z atomów ułożonych gęsto, a miękkie - z cząsteczek, między którymi występuje dużo pustej przestrzeni. Następnie Demokryt stwierdził, że cząstki umieszczone w pustej przestrzeni obdarzone rozmiarem i masą mogą się nieustannie poruszać. Podobne atomy przyciągają się, a różne odpychają. Mogą się one czasami zderzać, zlepiać ze sobą i grupować za pomocą zameczków i haczyków. Wszechświat według Demokryta był ciągłym grupowaniem się i rozpraszaniem atomów pozostających w nieustannym ruchu.

    1. Szkoły etyczne starożytności: sofiści, cynizm, stoicyzm, epikureizm, sceptycyzm, etyka Arystotelesa.

    Poglądy filozoficzne sofistów

    Antystenes z Aten i Diogenes z Synopy

    Cynicy odrzucili wszelkie konwencje społeczne.

    Ekstrentyczny antyspołeczny interkulturalny styl zycia.

    Diogenes - > pierwszy kosmopolita. „Jestem obywaelem ś↕wiata”

    -szczęście=samowystarczalna cnota (autarkia) =panowanie nad sobą

    -mądrość= zupełna niezależność od wszystkiego(poprzez ascezę)

    -równouprawnienie kobiet i niewolników

    - prototyp ruchów heretycznych, anarchistycznych

    -wolność jako wyeliminowanie potrzeb powierzchownych i zbędnych

    DWA WIZERUNKI TYPOWEGO CYNIKA:

    nagość i zwiędle cialo podkreslaja wedrowne zycie, obojetnosc na potrzeby, surowosc moralnej smaokontroli, zdolnośc

    slowo cynik dzisiaj oznacza-kogos kto zawsze stara sie tlumaczyc motywacje postepowania innych najgorszymi pobudkami

    Czwórmian leczniczy:

    - lęk przed niespełnieniem

    - cierpieniem

    - bogami

    - śmiercią

    Główne pytania:

    1. Jakie są własności rzeczy? - nie wiemy

    2. Jak się mamy wobec nich zachować?

    3. Jakie są następstwa tego zachowania?

    Dobro - cel wszelkiego dążenia.
    Są cele i dobra względne, takie, których chcemy ze względu na coś innego, ale zawsze musi być ostateczny cel i dobro najwyższe = szczęście (eudaimonia), dobrze żyć i dobrze się mieć; dobro - dobro immanentne, możliwe do urzeczywistnienia i wprowadzenie w życie przez i dla człowieka, takie specyficzne działanie człowieka (takie, które tylko on potrafi wykonać) to rozum i działalność duszy
    według rozumu, więc dobro człowieka.= działanie rozumne, jego doskonałe rozwinięcie i
    urzeczywistnienie.


    Etyka Arystotelesa jest moralnością ludzkiego postępowania w życiu doczesnym.

    Etyka Arystotelesa wynikała w dużym stopniu z jego „teorii bytu”, ale także była wypracowana na drodze praktycznych obserwacji. Rozumiał on dobro i cnotę jako dążenie do doskonalenia swojej duszy. Gdy dusza osiągnie przeznaczoną dla danej jednostki postać, to wtedy jednostka ta osiągnie trwałe szczęście i cnotę. Dusze ludzkie są niepowtarzalne, dlatego to, co jest dobre dla jednego człowieka, niekoniecznie musi być dobre dla drugiego. Dobro zatem jest pojęciem subiektywnym i zależy od mnóstwa różnych czynników. Próba uszczęśliwiania wszystkich poprzez tworzenie idealnego państwa jest więc nierealna.

    Arystoteles twierdził, że nawet najmądrzejsi filozofowie nie są wolni od zwykłych ludzkich namiętności, a nawet zdarza się, że podlegają im silniej. Zgodnie ze swoją teorią duszy, Arystoteles twierdził, że każdy człowiek trwa w naturalnym konflikcie żądz cielesnych. Z tego powodu cnota to stały proces przezwyciężania i kontrolowania żądz wymagający stałego wysiłku.

    Arystoteles dokonał rozróżnienia cnót na: intelektualne, które są skutkiem doświadczenia oraz cnoty etyczne (moralne), które są skutkiem przyzwyczajenia. Szczęście dla Arystotelesa to działanie zgodne z rozumem. Działanie takie zapewnia bowiem osiągnięcie doskonałości. Doskonałość stoi zatem ponad dobrami idealnymi, zewnętrznymi i społecznymi. Z cnót intelektualnych najważniejsze są dwie: rozsądek i mądrość.

    Arystoteles uważał mądrość jest najwyższą z rodzajów wiedzy. Zajmuje się bytami wiecznymi i niezmiennymi.

    Cnoty etyczne mieszczą się w tzw. "złotym środku", między dwiema wadami nadmiarem i niedostatkiem. Żadna z cnót nie jest wrodzona, z natury jesteśmy tylko zdolni do ich nabywania, a rozwijamy je dzięki przyzwyczajeniu. Z cnót etycznych najwyższa jest sprawiedliwość.

    Arystoteles uważał, że zbyt skrajne czy rygorystyczne podejście do moralności oraz całkowite ignorowanie żądz cielesnych ma zwykle fatalne rezultaty, gdyż żądze te są sposobem, w jaki ciało komunikuje silnie zależnej od niego duszy swoje potrzeby.

    W swoim postępowaniu człowiek powinien kierować się "złotym środkiem", który jest określany przez jego rozum, gdyż jest to droga do osiągnięcia szczęścia, najwyższego dobra, które jest naszym celem ostatecznym.

    1. Koncepcja bytu i człowieka w filozofii św. Tomasza z Akwinu. Problem wiary i rozumu, duszy i ciała, wolnej woli, zła, sensu życia, możliwości poznania, dowody na istnienie Boga.

    Nauka o bycie

    Podług św. Tomasza nasz umysł nie jest w stanie pojąć ni Boga, ni duszy, ni istoty świata, w którym przyszło mu żyć, tym bowiem, co on poznaje, są "rzeczy jednostkowe", stanowiące dla jego poznania niejako punkt wyjścia. Swą koncepcję bytu św. Tomasz zaczyna budować od tego, co człowiekowi najbliższe, a zatem od sensualnego, zmysłowego, uchwycenia partykularnej rzeczy.

    Rzeczy, które percypujemy za pomocą naszych zmysłów, możemy ująć za pomocą naszego umysłu, gdyż jako takie składają się z formy, która stanowi przedmiot poznania, oraz materii. Takie ujęcie kwestii poznawalności bytu stanowi o usytuowaniu św. Tomasza w sporze filozoficznym, który rozgorzał w średniowieczu, a który zwykle określa się mianem "sporu o Uniwersalia". Kontrowersje stanowił tutaj problem, czy pojęciom ogólnym odpowiada w rzeczywistości jakiś byt (realiści), czy też stanowią one swego rodzaju abstrakcję, twór językowy, który pozwala nam ujmować rzeczy świata tego (nominaliści). Święty Tomasz stanął na stanowisku realizmu umiarkowanego, który głosił, iż co prawda powszechniki (uniwersalia) nie posiadają transcendentnego bytu w stosunku do rzeczy zmysłowych (nie są Platońskimi ideami), niemniej posiadają byt realny, który nijako zawiera się w poszczególnych rzeczach, a ująć go możemy dzięki procesowi abstrakcji.

    Św. Tomasz wyróżniał dwa rodzaje cech:

    - istotne (substancjalne) - to one właśnie popadują, iż rzecz jest tym, czym właśnie jest;

    - przypadłościowe (akcydentalne)

    Oczywistym jest, iż nie może by mowy o jakiejkolwiek cesze, jeśli uprzednio nie rzecz nie zaistnieje. Każdy zatem byt ludzki stanowi swego rodzaju złożenie, w którego skład wchodzi istota (essentia) oraz istnienie (existentia).

    Główne złożenia stanowiące byt podług św. Tomasza:

    - Istota - Istnienie

    - Akt - Możność

    - Forma - Materia

    - Substancja - Przypadłość

    Każdy byt jednostkowy, ujmowany przez nasze zmysły, stanowiony jest przez cztery przyczyny, mianowicie:

    - materialną

    - sprawczą

    - formalną

    - celową

    Bytem niezłożonym jest w ontologii świętego Tomasza wyłącznie Bóg, Jego istnienie bowiem pokrywa się z Jego istotą. Człowiek jest, oczywiście, bytem złożonym, którego istnienie zależy od boskiego "fiat".

    Tomasz oddzielił wiedzę od wiary, dziedzinę rozumu od dziedziny objawienia. Są wprawdzie niektóre prawdy dostępne rozumowi a zarazem objawione, np. nieśmiertelność duszy; na ogół jednak wiara i wiedza stanowią dwie różne dziedziny.

    Dziedzina wiedzy, w przekonaniu Tomasza, była rozległa: rozum poznaje nie tylko rzeczy materialne, ale również Boga, Jego istnienie, Jego własności, Jego działanie. Istnie-ją jednak prawdy, które są dla rozumu niedostępne, jak Trójca św., grzech pierworodny, Wcielenie, stworzenie świata w czasie; są to prawdy wiary, które jedynie objawienie może ludziom udostępnić.

    Niektóre prawdy przekraczają rozum, ale żadna mu się nie sprzeciwia. Nie może być sprzeczności między objawieniem a rozumem; podwójnej prawdy o tej samej rzeczy, jednej objawionej, a drugiej wyprowadzonej przez rozum (jak uczyli awerroiści), być nie może, boć wszelka prawda, objawiona zarówno jak naturalna, pochodzi z jednego źródła: od Boga. Prawda, jaką Bóg zsyła na drodze łaski, uzupełnia, ale nie zmienia tej, którą udostępnia na drodze przyrodzonej.

    A) Nauka Tomasza o poznaniu ludzkim była w szczególnie ostrym przeciwieństwie do wcześniejszej tradycji scholastycznej. Stał na stanowisku: 1) receptywności poznania oraz 2) łączności poznania wyższego z niższym, umysłowego ze zmysłowym. Augustyńska tradycja głosiła zaś, przeciwnie, samorzutność poznania oraz niezależność umysłu od zmysłów.

    1. Poznanie polega na upodobnieniu podmiotu do poznawanego przedmiotu. Jest ono procesem receptywnym, który polega na tym, że przedmiot wraża w duszę swój "obraz" (species). To wrażanie obrazu w duszę odbywa się przy zetknięciu z przedmiotem, zetknięcie zaś odbywa się przez pośrednictwo zmysłów. Stąd pochodzi niezastąpiona rola zmysłów przy powstawaniu poznania.

    Wszelkie tedy poznanie ludzkie jest pochodzenia empirycznego. Człowiek nie posiada idei wrodzonych. Także nie jest prawdą, abyśmy, jak tego chciała szkoła augustyńska, poznawali rzeczy przez ich wieczne prawzory (in rationibus aeternis); prawzorów tych bezpośrednio wcale nie oglądamy, nie mogą więc być środkiem (medium) poznania rzeczy. Nie iżby poznanie takie, jakie opisuje szkoła augustyńska, było niemożliwe. Możliwe jest, ale człowiekowi nie jest dane. Jest to poznanie właściwe "czystym inteligencjom", które nie mają ciał i zmysłów; jest to poznanie aniołów, ale nie ludzi.

    2. Władze poznawcze człowieka są bądź zmysłowe, bądź umysłowe. Władze wyższe posługują się niższymi, więc umysłowe zmysłowymi. Od władz niższych, zmysłowych,

    musi się też rozpoczynać proces poznania. W doczesnym życiu (secundum praesentis vitae statum) umysł, złączony z ciałem, nie może obejść się bez pośrednictwa zmysłów. Ale zmierza do umysłowego ujęcia rzeczy. Zaczyna od ujmowania konkretnych, jednostko-wych przedmiotów, ale dąży do poznawania ich ogólnych, istotnych własności; zaczyna od zmysłów, ale potem wybiega daleko poza zmysły; Tomasz pojmował empirycznie genezę poznania, ale nie jego kres. Posiadamy rozum i dzięki niemu poznanie postępuje naprzód na drodze abstrakcji.

    Tomasz traktował rozum psychologicznie, jako władzę duszy, a nie, jak Awerroes, metafizycznie, jako oddzielną substancję. Wraz z Arystotelesem dzielił rozum na czynny i bierny. Rozum czynny sam nie jest właściwie władzą poznawczą; jest raczej jakby światłem, które padając na wyobrażenie wydobywa zawartą w nim istotność. Istotność tę poznaje rozum bierny, on dokonywa właściwego aktu poznawczego; zachowuje się wobec niej tak samo biernie, receptywnie, jak zmysły wobec obrazów zmysłowych. I ostatecznie wszelkie poznanie rozumowe, tak samo jak zmysłowe, jest receptywne.

    Taka była ogólna teoria poznania Tomasza. Była ona odpowiednikiem jego hilemorficznego dualizmu, tak samo jak teoria poznania augustynistów była wyrazem ich czystego sptrytualizmu. Z tą teorią dostał się do scholastyki tok myśli trzeźwiejszy i bardziej liczący się z faktami niż ten, który panował w niej dotychczas.

    B) Odrębność tej teorii poznania przejawiała się również w zagadnieniach szcze-gółowych:

    a) Przedmioty materialne możemy poznawać rozumem. Posiadamy przeto o nich wiedzę ogólną i pewną. Pogląd ten Tomasza przeciwstawiał się teorii Platońskiej, dla której właściwym przedmiotem poznania rozumowego był świat niematerialny. Nato-miast Tomasz zastrzegał, że poznanie rozumowe jest zawsze ogólne; więc też rozumowo poznajemy tylko gatunki, a nie jednostki materialne.

    b) Duszę własną poznajemy tylko pośrednio. Teza ta była wynikiem obiektywnej postawy Tomasza: uważał, jak Grecy, że dane nam są rzeczy zewnętrzne, a nie przeżycia wewnętrzne. Twierdził też, że poznajemy jedynie to, co rzeczywiste, a nie, co tylko poten-cjalne; poznajemy więc bezpośrednio jedynie czynności duszy, władze zaś duszy i samą duszę - wyłącznie na drodze refleksji. Tu przeciwieństwo ze szkołą augustyńską było najostrzejsze: ta bowiem twierdziła, że dusza poznaje siebie przez bezpośrednią intuicję; dla niej poznanie własnej duszy było poznaniem najpierwotniejszym, z którego wywodzi się wszelkie inne, nie wyłączając poznania przedmiotów zewnętrznych.

    Ostateczny cel życia widział w szczęściu, ale szczęście pojmował zgodnie ze swą teocentryczną i intelektualistyczną filozofią; pojmował je jako poznanie, ale poznanie Boga. Poznanie bowiem jest najwyższą funkcją człowieka, Bóg zaś najdoskonalszym przedmiotem poznania.

    Święty Tomasz utrzymywał, iż istnienie Boga można dowieść, jakkolwiek dotychczasowe dowody uznawał za niewystarczające (odrzucił dowód ontologiczny św. Anzelma; za niewystarczającą uznał również próbę Augustyna, który wywodził istnienie Stwórcy z pojęcia prawdy).

    Święty Tomasz przedstawił pięć dowodów na istnienie Boga, które określał mianem dróg doń prowadzących (Quingte viae Sancti Thomae ). Oto one:

    - Dowód z ruchu - każdy ruch ma jakąś swą przyczynę, a jednocześnie jest nią (przyczyną) dla innego ruchu, jeśli zatem nie przyjmiemy, iż istniej jakaś pierwsza, nieporuszona, przyczyna wszelkiego ruch, to będziemy musieli uznać, iż pierwszy ruch bierze się sam z siebie, a to jest absurdem. Dokładnie rzecz tą sformułował Tomasz w następujących słowach: "Istnienia Boga można dowieść pięcioma drogami. Pierwsza i więcej widoczna droga jest ta, którą się bierze z ruchu. Pewne jest bowiem i stwierdzone zmysłami, że niektóre rzeczy na tym świecie są w ruchu. Wszystko zaś, co się porusza, jest poruszane przez coś innego; nic bowiem nie porusza się, jak tylko o tyle, o ile jest w możności do rzeczy, względem której się porusza. Porusza się zaś coś, o ile jest w czynie; ruch zaś nie jest niczym innym, jak tylko wyprowadzeniem czegoś z możności do czynu. Z możności zaś nie może być coś sprowadzone do czynu, jak tylko przez jakiś byt w czynie; tak jak ciepło w czynie; np. ogień sprawia, że drewno, które jest ciepłe w możności, staje się ciepłe czynnie i przez to porusza je i zmienia. Nie jest zaś możliwe, ażeby to samo było równocześnie w czynie i w możności pod tym samym względem, lecz tylko pod różnymi względami. Co bowiem jest ciepłe w czynie, nie może równocześnie być ciepłe w możności, lecz jest równocześnie zimne w możności. Niemożliwe jest przeto, by pod tym samym względem i w ten sam sposób coś było wprawiające w ruch i poruszane, czyli, żeby się samo poruszało. Zatem cokolwiek jest w ruchu, musi być poruszane przez coś innego. Jeśliby przeto rzecz, przez którą coś jest poruszane, poruszała się, to musi i ona sama być przez coś innego poruszana, a to znów przez coś innego. Tak zaś nie można postępować w nieskończoność, ponieważ w ten sposób nie byłoby pierwszego poruszającego, a przeto także i żadnego innego poruszającego; ponieważ drugorzędne czynniki wprawiające w ruch poruszają tylko przez to, że są poruszane przez pierwszy czynnik w ruch wprawiający; tak jak laska rusza się tylko przez to, że jest poruszana przez rękę. Zatem musi się dojść do czegoś pierwszego poruszającego, które przez nikogo nie jest poruszane; a wszyscy rozumieją, że to jest Bóg.".

    - Dowód z konieczności i przygodności. W przyrodzie istnieją byty przygodne, które mogły, ale nie musiały zaistnieć. Bez problemu zatem możemy sobie wyobrazić sytuację, gdy nic nie istniało. Skoro zaś teraz bezsprzecznie wiele rzeczy istnieje ( nas samych w to wliczając), to musiały one powstać z jakiegoś bytu koniecznego (coś może powstać tylko poprzez coś, co istnieje), którego nieistnienie jest niewyobrażalne. Tym bytem jest, oczywiście, Bóg. Dokładnie rzecz tą sformułował Tomasz w następujących słowach: Trzecia droga jest wzięta z tego, co jest możliwe i co jest konieczne, i tak się przedstawia. "Znajdujemy bowiem w przyrodzie rzeczy, które mogą istnieć albo i nie istnieć; ponieważ stwierdzamy, że rodzą się i niszczeją, a więc z tego wynika, że mogą istnieć i nie istnieć. Lecz niemożliwe jest by tego rodzaju rzeczy istniały zawsze; ponieważ to, co może nie istnieć, niekiedy nie istnieje. Zatem jeśli wszystkie rzeczy mogą nie istnieć, to niegdyś nic nie istniało w przyrodzie. Lecz jeśli to jest prawdą, to nawet teraz nic by nie istniało; ponieważ coś, co nie istnieje, zaczyna istnieć tylko przez coś, co istnieje. Jeśli przeto nic nie istniało, niemożliwe jest, by cośkolwiek zaistniało; i w ten sposób nic by nie istniało, co, jak widzimy, jest fałszywe. Zatem nie wszystkie byty, które istnieją, są możliwe, ale musi istnieć rzeczywiście coś, czego istnienie jest konieczne. Wszystko zaś, co jest konieczne, albo ma skądinąd przyczynę swej konieczności, albo jej nie ma. Niemożliwe zaś jest postępowanie w nieskończoność w rzeczach koniecznych, które mają przyczynę swej konieczności; tak jak i w przyczynach sprawczych, jak tego dowiedziono w tymże paragrafie. Musimy więc przyjąć istnienie czegoś, co jest konieczne samo przez się, nie mające skądinąd przyczyny konieczności, lecz co jest przyczyna konieczności dla innych rzeczy, a to wszyscy nazywają Bogiem.".

    - Dowód ze stopnia doskonałości. Każdy się zgodzi, iż na tym świecie nic nie jest absolutnym dobrem, miłością czy pięknem, niemniej jednak posiadamy wyobrażenie tych wartości jako właśnie doskonałych, urzeczywistnionych w stopniu najwyższym, a posiadamy je dlatego, iż istnieje byt, który posiada je w stopniu najwyższym. Jest nim, oczywiście, Bóg. "Czwarta droga wzięta jest ze stopni, które się w rzeczach znajduje. Znajduje się bowiem w rzeczach coś więcej lub mniej dobrego i prawdziwego, i szlachetnego, itp. Lecz "więcej" i "mniej" mówi się o różnych rzeczach o tyle, o ile się w różny sposób przybliżają do czegoś, co jest ,.najwięcej"; tak jak bardziej ciepłe jest to, co się więcej zbliża do najcieplejszego. Jest przeto coś, co jest najprawdziwsze, najlepsze i najszlachetniejsze, a stąd najbardziej bytem; te rzeczy bowiem, które są najprawdziwsze, są najbardziej bytami, jak to powiedziano w II Metaph2. Lecz co w obrębie pewnego gatunku ma w najwyższym stopniu jego cechy istotnościowe, jest przyczyną wszystkich rzeczy tego gatunku, tak jak ogień, który jest najgorętszy, jest przyczyną wszystkich rzeczy gorących, jak to powiedziano w tej samej księdze (tamże). Przeto jest coś, co jest przyczyną bytu wszystkich bytów, dobroci i wszelakiej doskonałości; a to nazywamy Bogiem.".

    - Dowód z celowości świata. Wszystko, co istnieje, zdążą do jakiegoś celu, a skoro czynią to nawet byty bezrozumne, nie posiadające własnej woli, to musi istnieć jakaś przyczyna, która kieruje je ku ich celowi. Jest nią Bóg. "Piąta droga wzięta jest z rządów wszechświata. Widzimy bowiem, że pewne rzeczy pozbawione rozumu, mianowicie ciała naturalne, działają dla jakiegoś celu. To widoczne jest z tego, że zawsze albo bardzo często w ten sam sposób działają, aby dojść do tego, co jest najlepsze. Stąd jasne jest, że nie przez przypadek, lecz z zamiaru dochodzą do celu. To przez kogoś poznającego i rozumnego, jak strzała przez łucznika. Istnieje tedy coś rozumnego, przez co wszystkie rzeczy naturalne kierowane są do celu; a to nazywamy Bogiem.".

    1. Charakterystyka filozofii renesansowej. Różne oblicza humanizmu.

    Humanizm był ruchem umysłowym i światopoglądowym doby Renesansu. Dążył do zrekonstruowania starożytnej kultury poprzez studia nad antyczną myślą, literaturą, językami. W przeciwieństwie do Średniowiecza, które w centrum

    stawiało Boga, Renesans kierował swoją uwagę ku człowiekowi, jego duchowości i sprawom materialnym. Tak rozumiana antropologia zajmowała się człowiekiem jako podmiotem jednostkowym oraz bytem społecznym, badając jego uwarunkowania i przeżycia. Taką perspektywę nazywamy antropocentryczną. Uznawano, iż rozum ludzki jest autonomiczny i zdolny do poznania świata. Humanizm przywiązywał również wagę

    do praw człowieka i skupiał się na uniwersalnych wartościach cnót oraz krytyce powszechnych wad. Humaniści głosili potrzebę kształtowania jednostki indywidualnej, silnej, świadomej swojej godności.

    Samo słowo humanizm pochodzi od łacińskiego humanitas - człowieczeństwo, ludzkość, homo - człowiek, humanus - ludzki. Określenia te wyznaczają skalę przepaści między starą a nową epoką. Życie człowieka i rzeczywistość ziemska zyskały wartość wbrew zakazom Kościoła, wbrew naukom

    kleru o marności świata, o potrzebie wyrzeczenia się cielesności i o pogardzie dla ludzkich spraw. Ruch ten przyniósł nie tylko nowy obraz człowieka i świata, ale także nowe spojrzenie na moralność, religię, nauki ścisłe, sztukę. Humanizm upominał się o człowieka, często uciśnionego, zapomnianego na dole drabiny feudalnej, pokrzywdzonego - jak np. o chłopa upominał się Mikołaj Rej, czy o wartość dziecka - Jan Kochanowski. Często łączy się definicję humanizmu z hasłem Terencjusza:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

    Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce

    Jednak należy tu zachować ostrożność. Sam Terencjusz nie był prekursorem założeń humanizmu renesansowego.

    Wczesna faza prądu charakteryzowała się epikureizmem i hedonizmem - działali G. F. Bracciolini, L. Valla, L. B. Alberti, którzy narażali się Kościołowi w swych radykalnych poglądach. Większość jednak humanistów szukała

    zgody w świecie, także z instytucją Kościoła. Ludzi dostrzegających piękno

    i wartość ludzkiego życia znajdujemy także w gronie papieży. Same idee narodziły się we Włoszech, za czasów Medyceuszy. Był to słynny ród rządzący Florencją, wspierający sztukę i kulturę, a także działalność wielkich indywidualności tamtych czasów, jak Leonardo da Vinci, Rafael, Michał Anioł.

    Hasła, związane z humanizmem to:

    1. Zawiedziony racjonalizm Pascala. Zakład w sprawie Boga. Opis kondycji ludzkiej.

    Sceptycyzm u Pascala wyrósł z racjonalizmu. Gdyby stawiał wiedzy tylko takie wymagania jak empiryści, którzy za wiedzę uważali już znajomość faktów, to nie miałby powodów kończyć zwątpieniem. Przyznawał bowiem, że fakty znamy, ale twierdził, że ich do końca nie rozumiemy. Bez zrozumienia zaś nie ma dla racjonalisty poznania. Stwierdziwszy nieudolność i bezradność rozumu, doszedł więc do przekonania, że "nie ma nic tak zgodnego z rozumem, jak wyparcie się rozumu". Wynikiem zawiedzionego racjonalizmu było zwątpienie zupełne, którego nie wyraził nikt w sposób bardziej przejmujący od Pascala. Zwątpienie bowiem doprowadziło go do rozpaczy.

    Zakład Pascala (Gra Pascala) - rozumowanie przedstawione w Myślach przez Blaise'a Pascala mające dowodzić, iż warto wierzyć w Boga. Pascal rozpatrzył dwa przypadki dotyczące istnienia Boga:

    Człowiek może wierzyć lub nie wierzyć w istnienie Boga. Jeśli wierzy, to traci życie doczesne (na rzecz modlitw i czynienia dobra) i otrzymuje życie wieczne, ale tylko w pierwszym przypadku. Jeśli nie wierzy, to zatrzymuje życie doczesne i traci życie wieczne. Pascal wywnioskował, że wiara bardziej się opłaca, ponieważ ryzykujemy tylko czas życia, który jest zazwyczaj krótki, a nagrodą może być życie wieczne.

    Człowiek jest tym stworzeniem, w którym spotykają się wszystkie szczeble hierarchii. Składa się z dwóch składników - ciała i myśli, z których jeden jest nieskończenie cenniejszy od drugiego.

    Co więcej, człowiekowi dana bywa łaska, nadprzyrodzona miłość, która należy do porządku boskiego. Więc też „człowiek jest podzielony i sam sobie przeciwny", wielkość jego jest równa jego nędzy.

    1. Empiryzm metodologiczny Bacona i empiryzm genetyczny Locke'a. Empiryczne pochodzenie wiedzy.

    Empiryzm metodologiczny - pogląd w teorii poznania zakładający, że doświadczenie zmysłowe jest podstawowym sposobem zdobywania wiedzy. Empiryści nie kwestionują roli rozumu w poznaniu, jednak negują możliwość zdobywania wiedzy wyłącznie na podstawie aktów myślowych.

    Bacon rozwinął metodologię empiryzmu. Zamierzał stworzyć taką metodę, która pozwoli odkryć stałe właściwości rzeczy. Poświęcił temu Novum Organum (1620), mające w założeniu być tomem wielkiej pracy reformującej całokształt nauki Instauratio Magna (nie dokończonej).

    Bacon za wyjątkowo bezużyteczne narzędzie nauki uznał sylogizm. Zdaniem Bacona trzeba operować doświadczeniem, a nie założeniami. Metodzie sylogizmu Bacon przeciwstawia indukcję - stopniowe uogólnianie wiedzy, zamiast natychmiastowego układania ogólnych twierdzeń na podstawie danych zmysłowych. Właśnie dlatego Bacon twierdził, że "umysłowi ludzkiemu nie trzeba skrzydeł, lecz ołowiu".

    Bacon nie negował znaczenia rozumu w poznaniu. Rozum i zmysły muszą ze sobą współpracować. Taka współpraca daje pewność wiedzy.
    TEORIA ZŁUDZEŃ Bacon uważał, że umysł ludzki jest podległy różnego rodzaju złudzeniom (idola) Wyróżnił on cztery rodzaje takich złudzeń (jest to tzw. teoria idoli):


    INDUKCJONIZM ELIMINACYJNY Człowiek może jednak usunąć owe złudzenia. Eksperyment wynagrodzi braki zmysłów, a indukcja złudzenia rozumu. Eksperyment, będąc podstawą poznania, nie może obejść się bez indukcji, ponieważ wymaga uogólnienia. Praca naukowa powinna przypominać pracę pszczół - ma zbierać i przetwarzać co zebrała. Właśnie indukcja ma spełnić zadanie przetwarzania danych. Zajmując się jakimś zjawiskiem, np. chłodem, należy dokonać zestawu trzech wypadków:

    1. wypadki w których ta własność występuje (śnieg, wiatr) tablica obecności

    2. wypadki gdzie tej własności nie ma (słońce, pustynia) tablica nieobecności

    3. zestawić wypadki, gdzie ta własność występuje w różnym natężeniu (zależność od szerokości geograficznej) tablica stopni

    Zbieranie wypadków jest wstępem do właściwej indukcji, której celem jest znalezienie własności stale wiążących się z danym zjawiskiem. Stałe własności rzeczy są jej istotą (formą)

    Punktem wyjścia jego rozważań były przeżycia wewnętrzne. Jego filozofia ( empiryzm ) wiąże wiedzę z doświadczeniem, z faktami. Można ją sformułować słowami : Nie ma wiedzy bez doświadczenia

    . Locke twierdził, że wszelka wiedza, wyobrażenia, sądy, zarówno błędne jak i prawdziwe, wytwarzają się na drodze

    doświadczenia. Locke interesował się psychologicznym zagadnieniem, jak wiedza zbiera się w naszej świadomości. Jego empiryzm był subiektywny. Uważał, że doświadczenie posługuje się zmysłami ( nie był to jednak sensualizm ). Locke zastąpił stary program

    metafizyczny przez epistemologiczny : zadanie filozofii widział w poznaniu nie bytu, lecz naszych pojęć o bycie. Doszedł do przekonania, że umysł ludzki nie może rozwiązać zagadnień metafizyki. Przedmiot filozofii przesunięty został z bytu na poznanie; przez to filozofia przestała być poglądem na świat i stała się raczej poglądem na człowieka.

    Filozofii Locke'a zwykło się dawać tę samą nazwę, co filozofii Bacona: nazwę „empiryzmu". Obie w tym samym stopniu wiążą wiedzę z doświadczeniem, z faktami, obie można sformułować w tych słowach: nie ma wiedzy bez doświadczenia. A jednak zachodzi między nimi istotna różnica. Mianowicie Bacon twierdził, że nie ma wiedzy prawdziwej bez doświadczenia, że bez oparcia się o fakty musimy popaść w błąd, że więc powinniśmy trzymać się doświadczenia. Teoria jego była normatywna, miała charakter metodologiczny.

    Inaczej Locke: on twierdził, że wszelka wiedza, wszelkie wyobrażenia, wszelkie sądy, błędne tak samo jak prawdziwe, wytwarzają się na drodze doświadczenia, innej drogi nie ma, umysł jest niezapisaną kartą, którą jedynie doświadczenie może zapisać. Teoria Locke'a była opisowa, genetyczna, miała charakter psychologiczny. Bacon mówił o tym, jak należy kierować umysłem. Locke zaś o tym, jak umysł nasz się rozwijał, zanim jeszcze mogliśmy nim kierować.

    Z tą różnicą między dwoma empiryzmami wiąże się druga. Dla Bacona ważne były przede wszystkim fakty obiektywne, typu: „to ciało jest ciepłe" czy „to ciało jest barwne": na nich opiera się wiedza o świecie. Natomiast Locke interesował się psychologicznym zagadnieniem, jak wiedza zbiera się w naszej świadomości; dla niego podstawowe były takie fakty, jak: „czuję ciepło" lub „widzę barwę". Rzec można, że empiryzm pierwszego miał charakter obiektywny, a drugiego subiektywny.

    Doświadczenie posługuje się zmysłami; opierać się na doświadczeniu - to znaczy przeważnie: opierać się na zmysłach. Starożytność na ogół utożsamia te dwie rzeczy: doświadczenie i poznanie zmysłowe; jej genetyczny empiryzm był po prostu sensualizmem, i tę nazwę daje się starożytnym empirystom, stoikom i epikurejczykom. U Locke'a wy-padło inaczej: jego empiryzm właśnie nie był sensualizmem.

    Uczeni specjaliści, przyrodnicy czy historycy, a także niektórzy filozofowie na doświad-czeniu opierają swe badania. O nich mówimy, że są „empirykami". Natomiast „empirystami" nazywamy tych jedynie, którzy nie tylko opierają się w nauce na doświadczeniu, lecz wytwarzają teorię, że trzeba, lub że należy na nim ją opierać. A nawet tych tylko, którzy głoszą, że trzeba, lub że należy opierać się wyłącznie na doświadczeniu. Galile-usz i Newton w swych badaniach byli empirykami; wytworzyli też teorię nauki opiera-jącą ją na doświadczeniu, ale ponieważ nie tylko na doświadczeniu, więc empirystami nie byli. Natomiast byli nimi Bacon i Locke. W obu znaczeniach empiryzm jest skrajną teorią wiedzy, uwydatniającą wyłącznie rolę doświadczenia.

    1. Sceptycyzm Hume'a. Krytyka przyczynowości i substancji.

    David Hume (1711 - 1776) wydobył owe konsekwencje na światło dzienne. Filozofia Hume'a była głębokim sceptycyzmem, do którego upodobanie było niezauważalne od czasów starożytnych. W rzeczy samej, Hume uważał się za kogoś w rodzaju poganina i zdobył tego rodzaju reputację zarówno w Paryżu, gdzie uważany był za oświeceniowego bon vivanta, oraz w Edynburgu, gdzie odmówiono mu posady uniwersyteckiej ze względu na jego ateizm. Podczas gdy większość jego kolegów całkowicie wyrosła w świecie krzyżujących się światów nowej nauki i starej religii, Hume zanurzył się w świecie klasycznym już jako młody człowiek. Miał ambicje współzawodniczyć z Izaakiem Newtonem, tworząc kompletną filozofię umysłu, jednak za tą naukową fasadą kryła się dalej idąca ambicja.

     

      Hume był jednym z najbardziej znakomitych entuzjastów Oświecenia, choć uważał, że rozum - postrzegany zarówno jako metoda naukowa, jak i racjonalność w szerszym tego słowa znaczeniu - wykroczył poza swoje możliwości. Hume sądził, że istnieje wiele rzeczy, których rozum nie może uczynić - pewność, której nie może zapewnić, dowody, których nie może przedstawić. Paradoksalnie Humowski sceptycyzm był najlepszym przykładem solidnego, autokrytycznego myślenia oświeceniowego. Doszedł do wniosku, że nawet najlepszy sposób myślenia nie jest w stanie uczynić tego, co myśliciele oświeceniowi sądzili, iż może ono uczynić.

     

      Jako kreujący się na poganina, Hume skłaniał się ku naturalizmowi, koncepcji mówiącej, że czego rozum nie jest w stanie dokonać, tego natura dokona tak czy siak. Jeżeli rozum nie jest w stanie zapewnić nam wiedzy, natura i tak wyposaży nas w rozsądek - umiejętność radzenia sobie ze światem. Jeżeli rozum nie jest w stanie zagwarantować moralności, nasza ludzka natura i tak zaopatrzy nas w odpowiednie uczucia, abyśmy zachowywali się rozsądnie wobec siebie nawzajem. A jeżeli rozum nie potrafi uzasadnić wiary w Boga i przesądów religijnych, które wierze tej towarzyszą, to tym gorzej dla religii. Jeśli uczonym tomom scholastyki nie udało się dostarczyć dobrych argumentów, lub też odpowiednich dowodów dla tego rodzaju wierzeń, to „wydajmy je płomieniom” nawoływał Hume, doprowadzając tym teologów do szału. Na szczęście nie zalecał tego samego surowego sposobu  leczenia naszych innych nie udowodnionych wierzeń, jak na przykład naszej wiary w istnienie świata oraz wiary w znaczenie moralności.

     

      Sceptycyzm Hume'a opiera się na kilku doktrynach, które wyłoniły się ze sporów na temat wiedzy, trwających już od stulecia. Przede wszystkim Hume był zdecydowanym empirystą.  Powtarzał, że cała wiedza musi pochodzić z doświadczenia. Po drugie, uznawał dualizm ciała i umysłu, różnicę między doświadczeniem a światem, do którego się ono odnosi. Po trzecie, uznawał rozdział pomiędzy dwoma możliwymi do przyjęcia sposobami argumentacji: oparty na faktach materialnych oraz tym o czysto dedukcyjnym charakterze. Hume potępiał argumenty opowiadające się za religią, gdyż nie należały one do żadnego z tych rodzajów argumentacji.

    KRYTYKA POJĘCIA PRZYCZYNOWOŚCI - Związek do którego odwołujemy się w rozumowaniu empirycznym jest zawsze ten sam - jest to związek przyczynowy: wychodzimy w nim poza stwierdzone fakty i szukamy przyczyn lub skutków. Kulminacyjnym pytaniem Humea było czy związek przyczynowy jest związkiem koniecznym. Stwierdził, że znajomości przyczyn nie da się wydedukować znajomości skutku. Przyczyna jest rzeczą jedną, a skutek drugą. O rzeczywistości możemy twierdzić tylko na podstawie doświadczenia, więc związek przyczynowy nie jest związkiem koniecznym. Związku przyczynowego nie poznajemy empirycznie. Doświadczenie informuje o stałym następstwie faktów, ale nie poucza, , że jeden fakt wynika z drugiego. Teza Humea to, to że jeżeli mamy się trzymać doświadczeń to musimy wyrzec się związków przyczynowych i zająć się ustalaniem stałych następstw. Hume pytał również: dlaczego, choć nie mamy do tego podstaw uznajemy związki przyczynowe? Odp brzmiała: czynimy to dlatego, że opieramy się na dawniej zebranym doświadczeniu i przenosimy to na przyszłość. Wnioski z przyczyny o skutku nie są rzeczą rozumowania, są rzeczą przyzwyczajenia. Właściwa podstawa wniosku jest nieobiektywna lecz subiektywna i jest uczuciowa nie pojęciowa. Wnioskowanie jest aktem wiary, a nie wiedzy. Poszukiwanie wniosków przyczynowych jest instynktem, który nam dała natura, ale nie dała zrozumienia. Instynkt nie jest poznaniem. Z tego wynika, że zasada przyczynowości nie jest odpowiednią podstawą poznania rzeczywistości.

    KRYTYKA POJĘCIA SUBSTANCJI - Była ona analogiczna do krytyki przyczynowości: wyjaśniała, że przyjmując istnienie substancji wykraczamy poza fakty, a czynimy to za pomocą wniosku, który nie jest uzasadniony, ani przez analizę pojęć, ani przez stwierdzone fakty. Działa tu nie rozum i nie doświadczenie lecz wyobraźnia i instynkt. Hume usunął pojęcie substancji z fizyki i psychologii gdyż doszedł do wniosku, że jak nie ma podstawy do przyjmowania substancji materialnych, tak też nie ma do przyjmowania duchowych.

    1. Oświecenie francuskie - charakterystyka, główne idee, przedstawiciele.

    1. „Bojaźń i drżenie” w filozofii Sorena Kierkegaarda: stadia na drodze życia, koncepcja wolności, relacji między człowiekiem i bogiem.

    W Bojaźni i drżeniu (Frygt og Bæven, 1843) padają pytania o związek etyki z religią - czy działania nieakceptowalne z punktu widzenia etyki są usprawiedliwione obowiązkiem wobec Boga? Czy można mówić o istnieniu takiego obowiązku? Czy bycie "rycerzem wiary" oznacza zamknięcie oczu na absurdy, do których ślepa wiara prowadzi? Czy lepiej pogrążyć się w bierności?

    Jak zauważa Ludwig Wittgenstein, Kierkegaard wyraźnie oddziela wiarę od mądrości[11]. W myśl duńskiego filozofa mądrość jest beznamiętna, nie stanowi decyzji lecz analizę świata[11]. Przeciwnie wiara, która jest namiętnością i dlatego rzuca "rycerzy wiary" w irracjonalizm[11].

    W pracy Stadia na drodze życia (Stadier paa Livets Vei 1843) Kierkegaard wyróżnił trzy etapy rozwoju osobowości:

    1. estetyczny, charakteryzujący się dominacją pragnień egoistycznych; ponieważ realizacja tych pragnień jest zależna od warunków zewnętrznych; podstawowym nastrojem okazuje się rozpacz wynikająca z uświadomienia sobie możliwości utraty tych warunków;

    2. etyczny, w którym jednostka wybiera siebie jako własne bycie, uniezależniając się od warunków zewnętrznych i włączając do społeczności ludzkiej; ten etap wywołuje poczucie winy wynikające z uświadomienia sobie własnej skłonności do zła;

    3. religijny, oznaczający rozpoznanie w sobie grzesznika, powrót do Boga i oddalenie od innych.

    Typ religijny Kierkegaard podzielił jeszcze na podtypy A i B. Podtyp A oznacza człowieka wierzącego, który jednak zamknięty jest w jakiś sposób w dogmatach Kościoła i zniewolony przez te surowe prawa, całkowicie nim podporządkowany. Podtyp B jest człowiekiem, którzy wierzy głęboko w istnienie Boga i zarazem poszukuje dróg służących samodoskonaleniu. Przy czym warto nadmienić, że w mniemaniu filozofa podtyp B jest niemożliwy do osiągnięcia, aczkolwiek należy do niego dążyć.

    Kierkegaard, jako jeden z pierwszych filozofów zwraca uwagę na wnętrze człowieka, które w istotny, determinujący sposób ma wpływ na to kim człowiek jest.

    Proces postrzegania siebie, ruchu swoich myśli określa i umieszcza jednostkę w złożonej relacji między światem a człowiekiem, między tym kim człowiek jest a za kogo się uważa oraz między nim a Bogiem immanentnie umieszczonym w jednostkowym wnętrzu. Dysproporcjom, jakie występują pomiędzy wspomnianymi członami relacji, poświęcona jest twórczość filozofa z Kopenhagi.

    W koncepcji Kierkegaarda człowiek jest jednostką zamkniętą, żyjącą całkowicie samotnie, inne osoby nie mogą w żaden sposób przebić tej samotności, każda jednostka jest radykalnie różna od innej nie ma części wspólnej miedzy nimi.

    Język jakim dysponują nie pozwala przełożyć nieznanej subiektywności jednego człowieka na nieznaną subiektywność innego. Obiektywizacja treści, jaka się odbywa w języku, jest istotnie przekłamana i dlatego nie istnieje żaden pomost pomiędzy ludźmi. Człowiek okazuje się być sam ze swoim wnętrzem.


    Kierkegaard wskazuje na nieuchronny rozwój ducha ludzkiego któremu nikt nie może uciec i każdy w równym stopniu mu podlega. Wskazuje jakby na określoną zasobność treści jaką jednostka jest wypełniona, nieuchronnie skłaniającą ją do określonych postaw, zachowań i przeżyć wewnętrznych. Rozwój ten przebiega w kierunku uwolnienia człowieka od jego niewoli do znalezienia pełnej wolności w Bogu. Proces ten rozpoczyna się od oswobodzenia jednostki od siebie samej, ponieważ to okazuje się (w stadium religijnym) krępującym nie do zniesienia jarzmem.

    Niewola samego siebie ma miejsce w pierwszym stadium rozwoju ducha, kiedy podmiotowość jednostki nie wykonuje żadnego ruchy ku otaczającej go rzeczywistości. Człowiek wtedy nie jest dynamicznym podmiotem, którego rzeczywistość stanowi substrat do jego działań, będąc zwierciadłem, w którym jednostka poprzez efekty swojej działalności postrzega siebie. Podmiot jest bierny i nieruchomy niczym Parmenidesowy byt.


    Nie jest on siłą kreująca porządkującą rzeczywistość, lecz płaszczyzną, która znajduje się we władaniu rzeczywistości, ona sama mu się narzuca a człowiek taki przyjmuje wszystko co mu się przydarza. W pewnym sensie jest on samą zewnętrznością, obiektywnością. Rzeczywistość zewnętrzna, obiektywna przechodząc przez niego nie jest naznaczana jego subiektywnością, lecz taka, jak do niego trafia, w nim nie zmieniając się gatunkowo, pozostaje. Można powiedzieć, że subiektywność takiej jednostki jest pusta, jej nie ma. Człowieka w takim stadium życia Kierkegaard nazywa estetą. Ten typ pustej świadomości został dobrze zaprezentowany przez Hiperrealizm, a w szczególności przez jego amerykańskich przedstawicieli.

    Istota ludzka z powodu urodzenia się i śmierci, jest bytem skończonym, jej wielkim pragnieniem jest wniknięcie i doświadczenie nieskończoności, która jest boska. Nieskończoność robi wrażenie czegoś idealnego do czego człowiek pragnie dążyć, jest pewna, niezmienna, stała. Jedną jedyna istotą, która posiada cechy takie jak: nieskończoność, stałość, niezmienność, jest właśnie Absolut, czyli Bóg. Tylko on nie musi dokonywać wyborów pomiędzy jednym, a drugim, jest nieskończenie wolny od podejmowania wszelkiego rodzaju decyzji. Istota ludzka, która za swój cel stawia sobie zbliżanie się do tego Absolutu, pozostaje z nim w ciągłym konflikcie. Czynnikiem który dodatkowo pogłębia ten konflikt, jest brak i olbrzymie trudności w zrozumieniu prawdy, która prowadzi w ostateczności do sprzeczności, jaką jest skończoność i nieskończoność. Kwestia ta, żeby nie wiem jak była przez człowieka zgłębiana i analizowana, nigdy nie będzie poznana, ponieważ natura człowieka różni się znacznie od natury boskiej. Ludzkość również dodatkowo zmieniła sposób patrzenia na Absolut, czyli patrzy się na Niego jak na kogoś nieosiągalnego i zupełnie niezrozumiałego. To jest kolejny powód, który poszerza dodatkowo tę przepaść. Taka postawa jest jak najbardziej zrozumiała, ponieważ przy pomocy rozumu, człowiek nie jest w stanie dojść i osiągnąć życia wiecznego. Bez względu jaką by postawę nie przyjął, to i tak nie ma racji i błądzi, wobec samego Absolutu. Takie założenie powoduje, że w człowieku pobudzona zostaje wiara, która pomaga i prowadzi człowieka do relacji z Bogiem, który ciągle milczy. Ale to zbliżanie się do Boga wcale nie jest czymś, co daje człowiekowi zadowolenie, ponieważ w miarę jak istota ludzka zbliża się do Boga, coraz bardziej wzrasta w niej świadomość małości, jak również kruchości. Te elementy wpływają na powiększenie i zrozumienie przepaści pomiędzy człowiekiem, a Absolutem. Najlepszym i najbardziej pewnym dowodem, który potwierdzałby istnienie Absolutu, jest właśnie ten odczuwalny przez człowieka lęk i strach. Byt ludzki załamany jest świadomością nieustannej walki i rywalizacji między tym co skończone, a tym co nieskończone. Jednak w tym wszystkim, pomiędzy Bogiem, a człowiekiem, zachodzi relacja wzajemnego uzupełniania się. Bóg bez człowieka nie istniałby i tak samo człowiek bez Boga. Życie człowieka w świecie powinno koniecznie być połączone z wiarą, ale ona nie uspokaja go, ponieważ człowiek nie potrafi zrozumieć prawdy, która jest wewnętrznie sprzeczna. Tą prawdą jest skończoność i nieskończoność. Z kolei gdy człowiek ucieka od wiary, religii i Boga wpada w kolejną pułapkę, czyli w samotność.

    1. Filozofia Artura Schopenhauera: osnowa świata, źródła pesymizmu, drogi ucieczki od paradoksu woli.

    Drugim filarem modernizmu była myśl Artura Schopenhauera- filozofa żyjącego i tworzącego na początku dziewiętnastego wieku, który jednak został doceniony kilkadziesiąt lat później właśnie przez modernistów. W odróżnieniu od optymistycznej wiary w wielkość i moc człowieka- istoty najwyższej- właściwej dla Nietzschego, schopenhaueryzm był filozofią bardzo pesymistyczną. Jego modernistyczna rehabilitacja po latach zapomnienia wiąże się właśnie z nastrojami niepokoju, jakie zapanowały po harmonijnym racjonalizmie. Po epoce wynalazków, optymizmu, panującego w Europie Zachodniej dobrobytu cywilizacja europejska zaczynała przeżywać kryzys, którego ostatecznym skutkiem był wybuch wielkiej, światowej wojny. Do tych nastrojów świetnie przystawały myśli kilkadziesiąt lat starsze, zawarte w pismach Schopenhauera, gdzie czytelnik odnajdywał pesymistyczną wizję człowieka i jego egzystencji, istoty narażonej na ciągłe cierpienie niespełnienia, bo upragnione szczęście jest dla niej nieosiągalne, istoty, którą władają popędy biologiczne, nad którymi kontroli nie daje jej ani siła umysłu ani woli, całe jego postępowanie i dążenia są determinowane przez jego biologiczną, cielesną naturę (z tym poglądem walczył później Nietzsche, odrzucający determinizm, wierzący w siłę woli i władzę nadczłowieka). Niespełnienie, poddanie popędom, biologizm i słabość człowieka sprawiają, że jego życie jest jedną, wielką męką, potęgowaną przez świadomość nieuchronnie zbliżającej się śmierci. Człowiecza egzystencja naznaczona jest wielkim bólem i beznadzieją, bo nie potrafi człowiek przezwyciężyć śmiertelności swego ciała. Człowiek pragnie tego, co nieosiągalne- szczęścia i wiecznego życia- dlatego pogrąża się w pesymistycznych wizjach i cierpieniu. Jedyną formą ratunku jest odczuwane przez ludzi współczucie, bezinteresowność, miłość, a także próba wyzbycia się własnych żądz i pragnień (to widoczne w filozofii Schopenhauera powracanie do założeń chrystianizmu). Ulgę w cierpieniu może także przynieść osiąganie nirwany (stan medytacji charakterystyczny dla buddyzmu), czyli niebytu polegającego na utracie kontaktu ze światem, a także obcowanie ze sztuką- jedyną wartością w zmierzającym ku katastrofie świecie. Sztuka przezwycięża tragizm ludzkiego istnienia.

    1. Filozofia Fryderyka Nietzschego: żywioły, które tworzą sztukę, nihilizm, relatywistyczna teoria wartości, krytyka moralności współczesnej.

    Jednym z najważniejszych fundamentów myślowych nowego kierunku w kulturze i filozofii były dzieła filozoficzne Fryderyka Nietzschego. Głoszone przez niego idee były na tyle nowatorskie i niepowtarzalne, że ogół tworzących je zasad i poglądów określa się terminem wywiedzionym od nazwiska autora: nietzscheanizmem [fonetycznie: niczeanizm]. Filozofia ta zakładała niezwykłą władzę i moc kreacji, jaką człowiek dzierży w swoich rękach. Nie każdy jednak człowiek, ale jednostki wybitne, niezwykłe- stąd wywodzący się z nietzscheanizmu kult nadczłowieka, który miał moc i prawo do gardzenia słabszymi ludźmi-wszami. Nietzsche wprowadza do myśli europejskiej podział ludzkości na zhierarchizowane rasy- rasę panów i podległe jej rasy podrzędne. Nadczłowiek jest wcieleniem siły, energii, mocy i władzy, jaką chce przejąć nad całym światem i ludzkością. Jego niezwykłość jest przez nadczłowieka w pełni uświadamiana, przejawia się w postawach egoistycznych, egocentrycznych, skupionych na dążeniu do zaspokajania własnych potrzeb i ambicji- władzy, potęgi, siły. W perzynę obracają się tradycyjne podziały i systemy wartości, bo nadrzędnym dobrem staje się życie, siła i władza nadczłowieka, którego nie ograniczają żadne prawa ani autorytety. Liczy się siła i moc, dlatego obce filozofii nietzscheańskiej są uczucia altruizmu, litości, współczucia czy pomocy jednostkom słabym. Obowiązuje prawo dżungli- silni żyją, słabi giną. Nietzscheanizm nawiązuje więc w wielu założeniach do indywidualizmu romantycznego, poczucia ogromnej mocy niezwykłych jednostek, obdarzonych szczególną mocą buntowników. Nietzsche stworzył niemal metafizykę władzy, odrywającą się od wykształconego przez pozytywizm mieszczańskiego typu "człowieka przeciętnego", szarej masy społecznej. Nietzsche zafascynował współczesnych, ze swoim nieokiełznanym buntem, manią mocy i wielkości, która pokonywała zarówno ideały równości demokratycznej- która umniejszała człowieka i propagowała przeciętność, jak i mieszczańskiej, chrześcijańskiej moralności- operującej ideałami pokory, słabości i miłosierdzia. Nietzsche przeciwstawił się tym ideom, wprowadzając nową, nie podległą niczemu i nikomu moralność panów, a tym samym- nierówność społeczną wyróżniającą panów nad przeciętną, szarą masą godnego pogardy tłumu. Idea wykształcenia wszechmocnego "nadczłowieka"- mędrca, bohatera i twórcy stała się w filozofii niemieckiego filozofa celem rozwoju ludzkości, ostatnim stadium owego rozwoju miała być rasa nadludzi- rasa panów (na tej właśnie filozofii bazował później Hitler, uznając za rasę panów naród niemiecki). Współczesny, mierny człowiek skazany jest więc na zagładę. Koncepcję mitycznego nadczłowieka ujął w swoim najbardziej znanym dziele "Also spracht Zarathustra" ("Tako rzecze Zaratustra").

    1. Egzystencjalizm współczesny: wątki egzystencjalne we wcześniejszej filozofii, przedstawiciele, główne idee, koncepcja człowieka.

    Egzystencjalizm - współczesny kierunek filozoficzny (znajdujący wyraz także w literaturze), którego przedmiotem badań są indywidualne losy jednostki ludzkiej, wolnej ("skazanej na wolność") i odpowiedzialnej, co stwarza poczucie "lęku i beznadziei istnienia" (pesymizm, socjalizm).

    Egzystencjalizm istnieje w wersji teistycznej oraz ateistycznej. W obu przypadkach jego ideą jest przekonanie, że człowiek, jako jedyny z wszystkich bytów ma bezpośredni wpływ na to kim jest i dokonując niezależnych wyborów wyraża swoją wolność. Wg egzystencjalizmu ludzie są na tę wolność wręcz skazani, jest ona atrybutem człowieczeństwa. Istnienie ludzkie jest zawieszone między przyszłością a przeszłością, dlatego towarzyszy mu poczucie przemijalności, braku, niespełnienia. Wolność wewnętrzna jest ciągle zagrożona urzeczowieniem i utratą autentyczności. Powoduje to wewnętrzne rozdarcie i podatność na lęki egzystencjalne, np. przed osamotnieniem.

    Za twórcę egzystencjalizmu uważa się Sørena Kierkegaarda, choć jest to mylne założenie. Kierkegaard jedynie wprowadził ten termin do filozofii. Można zatem mówić, że był prekursorem nurtu egzystencjalizmu, a nie jego twórcą. Poza tym egzystencjalizm jest kierunkiem filozofii XX wieku. Kierkegaard uważał, że najgłębszej rzeczywistości nie można zdefiniować. Jego filozofia była zwrócona przeciw heglizmowi.

    Istnieją przynajmniej cztery motywy egzystencjalizmu:

    Należy jednak przy tym pamiętać, że nie chodzi tu o humanizm, który mówi nam o tym, że jest jedna wspólna wszystkim ludziom natura i że przyświeca nam wspólny cel. Humanizm dla egzystencjalisty jest ściśle związany z jednostką i jej ciągłym projektowaniem samej siebie, swojej esencji. Nie ma tu z góry określonej ludzkiej natury.

    Drugi problem to problem pesymizmu, z którym stara rozprawić się Sartre w piśmie "Egzystencjalizm jest humanizmem". Nicość nie jest warunkiem koniecznym, by coś nazwać pesymizmem. Nicość jest tu rozumiana jako przeciwieństwo bytu, przecież przedmioty są bytem bo są nieruchome, nie zmieniają się. Człowiek jest nicością, gdyż jest ciągłym projektem siebie, jest ciągłym stawaniem się, a to nie jest czymś pesymistycznym.

    Jeśli nazwiemy egzystencjalistami wszystkich, którzy z egzystencji człowieka czynili ośrodek filozofii, to byli nimi już Sokrates, św. Augustyn, Pascal. Egzystencjalizm wielokrotnie łączył się z głównym torem filozofii. Heidegger nawiązywał do Kanta, a Jaspers uważał Kanta za największego z filozofów świata.

    Wspólne motywy egzystencjalizmu

    Główni przedstawiciele


    1. Charakterystyka pozytywizmu. Neopozytywizm i Koło Wiedeńskie, koncepcja filozofii, główne założenia.

    Neopozytywizm, kierunek w filozofii 1. poł. XX w., będący odrodzeniem pozytywizmu pod nazwami: fizykalizmu, empiryzmu logicznego, pozytywizmu logicznego, neopozytywizmu, trzeciego pozytywizmu. Wywodzi się z empiriokrytycyzmu E. Macha i R. Avenariusa oraz neorealizmu B. Russella. Zostały one jednak wzbogacone o nowe odkrycia fizyki teoretycznej (w tym teorię względności A. Einsteina) i logiki matematycznej.

    Neopozytywizm został ukształtowany przez filozofów i teoretyków nauki w szkole zwanej
    Kołem Wiedeńskim. Na skutek prześladowań politycznych ze strony nazistów przedstawiciele neopozytywizmu przenieśli się do USA, gdzie stworzyli główny ośrodek swojej filozofii. Neopozytywizm reprezentowali: M. Schlick, R. Carnap, O. Neurath, L. Wittgenstein. Związani z nim byli A. Tarski, K. Popper, A.J. Ayer.

    Problematyka neopozytywizmu obejmowała trzy grupy zagadnień: 1) empiryzm logiczny. 2) problem filozofii jako nauki. 3) zagadnienie jedności nauki.

    Neopozytywistów obowiązywała maksymalna ścisłość logiczna, zdecydowanie racjonalistyczna postawa, bezwzględne przestrzeganie praw i zasad logiki, tak w myśleniu (dociekaniu i uogólnianiu), jak też w mówieniu. L. Wittgenstein powtarzał:
    trzeba milczeć, jeśli nie może się mówić logicznie. Główne hasło neopozytywistów to: jedność nauki i fizykalizm.

    Do jedności nauki, ich zdaniem, może prowadzić tylko jedność języka. Podstawą takiego języka jest fizyka jako nauka najdoskonalsza i najobszerniejsza, jej język obejmuje bowiem wyłącznie fakty czasowo-przestrzenne, które należą do doświadczenia intersubiektywnego i są ściśle wymierzalne. Do języka fizyki można sprowadzić język każdej z nauk: biologii, psychologii, która powinna stać się wyłącznie teorią zachowania -
    behawiorystyką. Przedmiotem behawiorystyki jest wspólne (intersubiektywne) doświadczenie, gdyż odrębna świadomość jednostki nie jest w badaniu dostępna i rozważania nad nią muszą być z nauki wyeliminowane.

    Odrzucali
    nauki idiograficzne, których język nie daje się dostosować do języka fizyki.

    Program neopozytywizmu wyróżnia od wcześniejszych postaci pozytywizmu: 1) określenie nauk logiczno-matematycznych jako nieempirycznych i analitycznych. 2) sprowadzenie wszystkich nauk doświadczalnych do jedności poprzez zastosowanie języka fizyki. 3) ograniczenie humanistyki do psychologii i socjologii, pojmowanych behawiorystycznie. 4) wykluczenie
    metafizyki poprzez uznanie jej zagadnień za pozorne, a twierdzeń za bezsensowne. 5) propozycja likwidacji takich dziedzin filozofii, jak: teoria poznania, etyka, estetyka - ograniczenie jej zakresu wyłącznie do analizy języka.

    Neopozytywiści uznali, że prawdziwa wiedza ma charakter empiryczny, to znaczy, że sprowadza się do zdań sprawozdawczych - twierdzeń, które mogą być zweryfikowane, czyli introspekcyjnych, formułowanych nie w bezpośrednich doświadczeniach, lecz intersubiektywnie sprawdzalnych. Takie stanowisko nosiło znamiona
    nominalizmu.

    Koło Wiedeńskie, Der Wiener Kreis, grupa filozofów, logików, fizyków i matematyków działająca w latach 1929-1938, głównie wokół seminarium filozoficznego M. Schlicka na uniwersytecie w Wiedniu. Naukowcy z Koła Wiedeńskiego przyczynili się do rozwoju neopozytywizmu.

    W minimalistycznej filozofii Koła Wiedeńskiego można wyróżnić trzy wzajemnie uzupełniające się teorie:
    empiryzmu, pozytywizmu i fizykalizmu. Neopozytywizm Koła Wiedeńskiego od wcześniejszych postaci pozytywizmu odróżnia:

    1) ujęcie nauk logiczno-matematycznych jako nieempirycznych i analitycznych;

    2) sprowadzenie wszystkich nauk empirycznych do jedności na podłożu języka fizykalnego;

    3) sprowadzenie wszystkich nauk humanistycznych do psychologii i socjologii pojmowanych behawiorystycznie;

    4) likwidacja
    metafizyki;

    5) propozycja likwidacji innych nauk filozoficznych, a szczególnie:
    teorii poznania, etyki i estetyki, i pozostawienia filozofii tylko zajmującej się analizą języka (logiki, semiotyki).

    Podstawowy dorobek Koła Wiedeńskiego został zawarty m.in. w dziełach: M. Schlicka dotyczących teorii poznania i etyki
    Allgemeine Erkenntnislehre (1918) i Frage der Ethik (1932). R. Carnapa: Der logische Aufbau der Welt (1928) oraz Scheinprobleme der Philosophie (1928), w którym z całą bezwzględnością potępił wcześniejszą filozofię.

    Szczególną rolę w ruchu odegrał
    L. Wittgenstein i jego Tractatus Logico-Philosophicus (1922).

    1. Neotomizm i personalizm chrześcijański: główne założenia, przedstawiciele. Koncepcja osoby i jednostki. Etyka społeczna.

    Neotomizm - współczesna wersja tomizmu, główny kierunek filozoficzny neoscholastyki, popularny w łonie katolicyzmu. Neotomiści opowiadają się za tzw. klasyczną koncepcją filozofii, akcentują różnicę między nauką a religią i sztuką; za "filozofię pierwszą" uznają teorię bytu. Istotnymi wyróżnikami neotomizmu są: realizm, pluralizm, hylemorfizm, teizm, intelektualizm, klasyczna koncepcja prawdy, umiarkowany realizm pojęciowy.

    Istnieją co najmniej cztery zasadnicze odmiany neotomizmu:

    Neotomizm, jeden z nurtów filozofii współczesnej, funkcjonujący w ramach szeroko rozumianej neoscholastyki Za inicjatora neotomizmu uważa się D. Mérciera, który później został kardynałem. Rzeczywistym impulsem stała się jednak encyklika papieża Leona XIII Aeterni Patris z 1879, która zawierała wezwanie do wzmożonej pracy filozoficznej wszystkich katolików na gruncie, jaki został stworzony przez Tomasza z Akwinu.

    Skutkiem owego wezwania była niezliczona liczba publikacji poświęconych filozofii i historii filozofii chrześcijańskiej. Głównymi ośrodkami rozwoju neotomizmu stały się: Institut Supérieur de Philosophie w Lowanium założony przez kardynała Mérciera, Uniwersytet di Sacro Cuore w Mediolanie kierowany przez A. Gemellego, Akademia Alberta Wielkiego w Kolonii.

    Naturalnym sprzymierzeńcem neoscholastyki był H. Bergson we Francji, który przyczynił się do zmiany stosunku wobec metafizyki i do upadku prestiżu nauk szczegółowych w opinii filozoficznej. Niektóre z jego poglądów zostały rozwinięte przez modernizm katolicki, lecz potępił je Kościół. Przyczyniły się do wzbogacenia tzw. młodszego tomizmu, głównie z inicjatywy dominikanów: o. Sertollangesa i o. Garrigou-Lagrange'a, którzy za H. Bergsonem uznali dynamiczną naturę bytu i prymat metafizyki nad naukami szczegółowymi.

    Równie wybitnymi neotomistami byli uczniowie H. Bergsona: J. Chevalier z Grenoble i J. Maritain z Instytutu Katolickiego w Paryżu. Szczególną odmianę neotomizmu stanowi rozwijający się współcześnie personalizm katolicki.

    Personalizm chrześcijański (personalizm katolicki) - prąd w filozofii chrześcijańskiej, obecny w katolicyzmie w XX wieku od ok. 1930 r. Zakłada postawienie w centrum badań filozoficznych osoby człowieka, a nie społeczności. Personalizm ten interpretował religię jako więź osobową człowieka z Bogiem.

    Za początki personalizmu można uznać poglądy Arystotelesa, św. Augustyna, św. Tomasza z Akwinu, w których za podstawę rzeczywistości uznawano osobę ludzką. Od personalizmu, z punktu widzenia antropologii filozoficznej, ukształtowała się jego odmiana, wewnętrznie zróżnicowana nowa interpretacja tomizmu św. Tomasza z Akwinu zwana personalizmem chrześcijańskim. Nowy personalizm postuluje podporządkowanie dobru osób całego życia społecznego oraz podkreśla osobę jako wyjątkowo doskonałego bytu.

    Wybrani filozofowie personalizmu:

    1. Dzieje pojęcia „piękno”. Wyróżniki sztuki.

    PRZEMIANY POJĘCIA

    GRECJA - dla oznaczenia konkretnego piękna używali słowa kalon, a dla abstraktu - kallos. Obejmowali tą nazwą piękne rzeczy, kształty, barwy, dźwięki, a także piękne myśli i obyczaje. Filozofowie klasycznej Grecji za prawdziwe piękno mieli piękno duchowe i umysłowe ( u Platona piękno = dobro) - to pojęcie przeważało w starożytności, z pewnymi tylko wyjątkami.

    SOFIŚCI - V wiek - piękno - „to co przyjemne dla wzroku i słuchu”

    STOICY - „to co ma właściwą proporcję i ponętną barwę”

    Grecy mieli także inne wyrazy określające piękno:

    SYMMETRIA - piękno widzialne, geometryczne piękno form - współmierność

    HARMONIA - piękno słyszalne - zestrój

    EURYTHMIA - piękno subiektywnie uwarunkowane

    ŚREDNIOWIECZE - przejęcie aparatury pojęciowej i terminologii średniowiecza, z pewnymi uzupełnieniami -np. ALBERT WIELKI ( scholastyka) -odróżniał piękno in corporibus, in essentialibus, in spiritualibus. ODRODZENIE - zawężanie pojęcia do zmysłu wzroku; WIEKI PÓŹNIEJSZE - przyswojono sobie wszystkie warianty piękna, używając ich na przemian i jak komu wygodnie

    TEORIE PIĘKNA OPEROWAŁY TRZEMA JEGO POJĘCIAMI

    1. piękno w najszerszym znaczeniu- jak w pierwotnym pojęciu greckim - obejmującym też p. moralne

    2. w znaczeniu wyłącznie estetycznym - obejmujące wszystko co przeżycie estetyczne wywołuje - barwę, dźwięk i myśl - właśnie to pojęcie stało się podstawowym pojęciem europejskiej kultury; główne pojęcie dzisiejszej estetyki

    3. w znaczeniu estetycznym, ale - zawężonym do wzroku ( już u stoików)

    DEFINICJE PIĘKNA (NR 2.) - jak piękno rozpoznać

    ARYSTOTELES - „to, co będąc dobrem jest przyjemne”; TOMASZ Z AKWINU - „to, co się podoba, gdy jest postrzegane”; KANT - „co się podoba ani przez wrażenie, ani przez pojęcia, lecz podoba z subiektywną koniecznością, w sposób powszechny, bezpośredni i zupełnie bezinteresowny”

    TEORIA - jak piękno wytłumaczyć - Tomasz z Akwinu - „piękno polega na właściwej proporcji i blasku”

    WIELKA TEORIA - piękno polega na doborze proporcji i właściwym układzie części, a dokładniej → na wielkości, jakości i ilości części i na ich wzajemnym stosunku (np. o pięknie portyku stanowią ilość, wielkość i rozstaw kolumn). Nazywana jest wielką ze wzglę0du na trwałość, powszechne uznanie i szeroki zasięg. Zapoczątkowali ją pitagorejczycy → wg nich piękno polegało na doskonałej strukturze, ta zaś na proporcji części → czyli czymś co daje się ustalić liczbowo; zapoczątkowali WT w jej węższej - ilościowej postaci. WT wywodzi się z obserwacji, że struny dźwięczą harmonijnie jeśli ich stosunek jest stosunkiem prostych liczb - analogiczna koncepcja objęła prędko plastykę i piękno żywych ciał. Konsekwencją WT było poszukiwanie doskonałej proporcji dla każdej ze sztuk → w muzyce nomoi ( prawa), w plastyce kanon ( miara). WT akceptowana była przez całą starożytność - pitagorejczycy i Platon ( V wiek), Arystoteles (IV), stoicy (III), Witruwiusz. Została poddana krytyce dopiero u schyłku starożytności - Plotyn - sądził, że piękno leży nie tylko w układzie części i proporcji→ piękno pochodzi także z duszy, która przez nie się wypowiada→ prześwieca

    → zapoczątkował teorię DUALISTYCZNĄ, która weszła do średniowiecza dzięki Pseudo - Dionizemu ( V wiek) - traktat „O imionach boskich” „piękno polega na proporcji i blasku” - formułę przejęli scholastycy XIII wieku ( Ulryk ze Strasburga; Tomasz z Akwinu) - blask nazwali claritas, w renesansie → Akademia Platońska powtarzała poglądy Plotyna

    Natomiast WT przekazał średniowieczu Boecjusz ( ostatni Rzymianin); poparł ją św. Augustyn → jego formuła piękna - „ Umiar kształt i ład”, „ Podoba się tylko piękno, w pięknie zaś - kształty, w kształtach - proporcje, w proporcjach liczby”; piękno określał jako „aequalitas numerosa”, „numerositas” → jego poglądy utrzymały się w średniowieczu przez 1000 lat, przeszły też do renesansu ( w średniowieczu w traktatach filozoficznych było więcej rozważań o pięknie!, w renesansie zajmowali się tym plastycy i poeci) → Alberti - piękno to harmonia i dobra proporcja, podobnie uważał Ghiberti, Lomazzo, Durer; podobnie było z teorią architektury i muzyki; Wt była trwalsza niż odrodzenie, panowała w baroku i akademizmie (Poussin, Blondel, Leibniz) aż do jej kryzysu w XVIII w → czyli panowała od Vw pne do XVIII, była w tym czasie uzupełniana przez dodatkowe tezy, spotykała się z zastrzeżeniami, powstawały inne teorie. Od XVIII w zaczęto widzieć cel, przeznaczenie sztuk, przedtem piękno i sztuka były luźno związane → w pięknie widziano własność natury raczej niż sztuki.

    TEZY UZUPEŁNIAJĄCE

    1. Piękno prawdziwe poznajemy przez ROZUM, nie przez same zmysły - „Zmysł słucha jak sługa, a rozum kieruje i rządzi” Vincenzo Galilei 1581

    2. teza o ilościowym charakterze piękna ( należąca do tradycji pitagorejskiej, trwająca jeszcze w średniowieczu)

    3. teza metafizyczna - zwolennicy WT już od jej początków widzieli w liczbach i proporcjach prawo natury, zasadę bytu. Wg Platona prawdziwe piękno było tylko w ideach wiecznych, ponadzmysłowe, jednak człowiek może i powinien do niego sięgać. Od Platona były 2 metafizyki piękna - 1 - widząca piękno w kosmosie, w realnym świecie, 2 - w ideach. Ta 2 miała dwie wersje - Platon piękno idei przeciwstawiał niedoskonałemu pięknu zmysłowemu, a Plotyn miał je za wzór, w którym widział odblask doskonałego piękna. Koncepcja metafizyczna bywała koncepcją teologiczną - już w Grecji, a tym bardziej w chrześcijaństwie „Bóg jest przyczyną wszystkiego, co piękne” ( Klemens z Aleksandrii).

    4. teza obiektywizmu - - piękno jest obiektywną cechą rzeczy pięknych ( pitagorejczycy, Platon, Arystoteles, Augustyn, Tomasz z Akwinu, scholastycy, Alberti)

    5. Z WT łączyła się teoria, że piękno jest wielkim dobrem → wszystkie czasy były w tym zgodne; jako pierwszy Platon postawił piękno obok prawdy i dobra, tak, że weszło do triady naczelnych wartości ludzkich. ! chociaż ważne, że w tradycji Kościoła występował też inny stosunek do piękna „ Zwodnicze są wdzięki i marna jest piękność” „Przypowieści Salomona”, ale ostatecznie sąd chrześcijaństwa o pięknie pozostał dodatni → „Jakie rzeczy możemy kochać jeżeli nie piękne” Augustyn

    ZASTRZEŻENIA DO WT

    1. sofiści - zastrzeżenia do obiektywności piękna, zbliżony do nich literat Epicharm twierdził, że dla psa najpiękniejszy jest pies, dla wołu wół

    2. starożytność zapoczątkowała teorię piękna jako odpowiedniości, Sokrates wysunął tezę, że istnieje piękno polegające na odpowiedniości - czyli na zgodności przedmiotu z jego celem i naturą → kosz na śmieci może być piękny jak odpowiada swemu celowi, natomiast złota tarcza nie będzie piękna - złoto nie jest odpowiednim materiałem na tarczę. Starożytność wysunęła rozwiązanie alternatywne - piękno polega bądź na proporcji, bądź na odpowiedniości; także w starożytności zaproponowano inne rozwiązania - piękno może być idealne albo też zmysłowe, może być duchowe, albo cielesne, może być obiektywną symmetrią i częściowo subiektywnie uwarunkowaną eurythmią

    3. Bazyli Wielki - piękno polega nie tylko na stosunku części do przedmiotu, ale także na stosunku przedmiotu do wzroku → dla niego piękno było pewnym stosunkiem przedmiotu i podmiotu. Myśl ta odezwała się u scholastyków XIII wieku

    4. w czasach nowych zaczęto ograniczać WT → zaczęło się od pochwały subtelności i wdzięku. Subtelność była ideałem manierystów, u niektórych jak u Gracian'a ( „harmonia powstaje z dysharmonii”) czy Tezauro, wyparła piękno przejmując jego nazwę i pozycję; pojawiło się rozróżnienie na „pulchritudo” i „venustas” - piękno regularne i piękno wdzięku

    5. pojawiają się wątpliwości , co do pojęciowej, a zwłaszcza liczbowej natury piękna, co do możliwości określenia go

    6. Giordano Bruno „Nic nie jest bezwzględnie piękne; jeśli jest piękne to w stosunku do czegoś” - bez oddźwięku, ale w następnym pokoleniu podobnie myślał Kartezjusz „piękno nie oznacza nic innego jak stosunek naszego sądu do przedmiotu.” Pisał o tym tylko w listach prywatnych, jednakże jego pogląd utrzymali czołowi filozofowie XVII wieku (Spinoza, Pascal)

    INNE TEORIE

    1. piękno polega na jedności w wielości - wczesne średniowiecze → Jan Szkot Eurigena; ta koncepcja rozpowszechniła się dopiero w XIX wieku

    2. piękno polega na doskonałości - ulubiona koncepcja średniowiecza w teorii piękna, także prawdy i dobra - Tomasz z Akwinu „Obraz nazywamy pięknym, gdy doskonale przedstawia rzecz”; popularna także w renesansie, ale dopiero w XVII wieku stała się odrębną teorią estetyczną

    3. piękno polega na odpowiedniości, na dostosowaniu rzeczy do ich natury i celu ( np. decorum) - już w starożytności, była gł hasłem klasyków XVII.

    4. piękno jest objawianiem się idei w rzeczach ( Plotyn, Pseudo - Dionizy) - jako uzupełnienie WT

    5. piękno jest wyrażaniem psychiki, → tylko duch jest piękny, rzeczy materialne są piękne o ile są nim przesycone; termin ekspresja utarł się dopiero w XVII wieku; powiązanie piękna z wyrażaniem uczuć nastąpiło dopiero w XVIII

    6. piękno jest w umiarze →Dürer - „nadmiar i niedostatek psują każdą rzecz” → było to raczej szczególne sformułowanie WT

    7. piękno jest w przenośni - Tesauro - twór literackiego manieryzm

    KRYZYS WT

    Nastąpił w XVIII wieku - zmienił się smak, jego źródło jest w filozofii i sztuce; najsilniej w Anglii i Niemczech. Bardziej umiarkowani krytycy twierdzili, że nie każde piękno jest obiektywne - istnieje też piękno względne; natomiast od połowy XVIII wieku nastąpiła radykalizacja poglądów, zwłaszcza w Anglii. Angielscy psychologowie przeprowadzali analizy z których wynikało, że piękno nie polega na proporcji itd.; tylko na braku regularności, żywości i malowniczości i jest subiektywnym wyobrażeniem ludzi → D.Hume „Piękno nie jest właściwością samych rzeczy. Istnieje w umyśle, który je ogląda, a każdy umysł postrzega inne piękno.” - piękno jest naszą reakcją. Każda rzecz może być piękna i każda może być brzydka zależnie od tego, z czym ją kojarzymy, każdy zaś kojarzy inaczej.

    Istniała też grupa krytyków, którzy twierdzili, że niepodobna konstruować teorii piękna ( Petrarka, Leibniz, Montesquieu)

    Były 2 podstawowe rozróżnienia piękna - 1 - Hutchesona - piękno pierwotne - bezwzględne i względne; 2 - Kant - piękno wolne i zależne

    INNE TEORIE XVIII WIEKU

    1. piękno jako doskonałość - Niemcy - min. Wolff, Baumgarten, Mengs

    2. piękno jako ekspresja - romantyzm

    3. pod koniec stulecia zwolenników miała też Platońska koncepcja wywodząca piękno z idei ducha ( np. Reynolds, Winckelmann)

    Wielkim wydarzeniem estetyki XVIII wieku było stwierdzenie Kanta, że wszystkie sądy o pięknie są jednostkowe

    XIX WIEK

    Wróciły różne teorie w tym WT - ale nie miała tej pozycji, co dawniej. W 1 połowie bardzo popularna była teoria przeświecania idei (Niemcy - Hegel, Francja, Polska - Kremr i Liebelt), także teoria piękna jako jedności połączonej z wielością; teoria - piękno polega na układzie części ( Francja Quatremere de Quincy, Niemcy - Herbart. Potem osłabło zainteresowanie pięknem - zajęto się sztuki i przeżycia estetycznego.

    KIERUNEK ROZWOJU TEORII PIĘKNA

    1. od szerokiego pojęcia do pojęcia piękna czysto estetycznego

    2. od ogólnego pojęcia do pojęcia piękna klasycznego

    3. od piękna świata do piękna sztuki

    4. od piękna ujmowanego rozumem do ujmowanego instynktem

    5. od obiektywnego do subiektywnego pojmowania piękna

    6. od wielkości do upadku piękna

    1. Wolność.

    Ograniczenia: granica prawna, granica moralna, granica wewnętrzna.

    1. Tolerancja.

    Lecz jest:

    Tolerancja nie jest tym samym co zamiłowanie do różnorodności. Nie jest też tezą, że wszystkie ludzkie wytwory są równie wartościowe (nie jest więc fałszywym egalitaryzmem kulturowym).

    Warunki mówienia o tolerancji:

    1. Musimy mieć do czynienia z jakimś poglądem, opinią, postawą czy zachowaniem ocenianym ujemnie.

    2. Mam możliwość działania by zmienić tę sytuację, by wpłynąć perswazją lub siłą na zmianę cudzych poglądów.

    3. Wstrzymuję się od działań, ponieważ uznaję prawo innego człowieka do odmiennych decyzji, opinii, kierowania swoim życiem.

    Dlaczego mam się powstrzymywać od działania:

    1. Argument z praktyki historycznej (gdyby nie tolerancja, ludność Europy pozabijałaby się podczas wojen).

    2. Argument teologiczny- człowiek= istota stworzona przez Boga, przysługuje nam bezwzględny szacunek.

    3. Argument filozoficzny- człowiekowi należy się szacunek, dlatego że jest człowiekiem (Kant).

    4. Argument antropologiczny- osoba wierząca i ateista mogą być tak samo racjonalni w swoich przekonaniach.

    5. Argument z „praw człowieka”- uznanie, że wszyscy mają takie same prawa i można z nich korzystać, nawet jeśli sposób w jaki to robimy, jest dla innych okropny.

    6. Argument pochodzący z „ciekawości”, otwartości wobec innych,, chęci uczenia się od innych, Im bardziej świat jest różnorodny, tym lepiej.

    7. Argument z „różnorodności”- związany jest z przekonaniem, że społeczności różnorodne mają większe szanse na rozwój niż społeczeństwa homogeniczne.

    Granice tolerancji:

    1. Prawna(nie można być tolerancyjnym wobec przypadków łamania prawa)

    2. Moralna(ludzka krzywda, cierpienie, poniżenie)

    3. Polityczna(nie możemy tolerować przekonań, których realizacja mogłaby prowadzić do ograniczenia lub zniesienia ludzkiej wolności).

    Tolerancja negatywna- powstrzymywanie się od działań ograniczających uprawnienia innego człowieka

    Tolerancja pozytywna- wspomaganie osoby, z której racjami się nie zgadzamy, a której prawa do równego traktowania, odmienności, wolności uznajemy.

    1. Egoizm.

    Egoizm jako popęd osobniczy przypominający pęd rośliny do światła. Niektórzy utożsamiali egoizm z instynktem samozachowawczym.

    To utożsamienie pojęć zakłada milcząco koncepcję życia, jako walki, w której człowiek ilekroć broni swojego „ja” musi nadeptywać na cudze.

    Krytyka- popęd zawsze jest popędem ku czemuś. Ogólnikowo mówią o ekspansji, popędzie dla własnej przyjemności czy uszczęśliwienia. (Więcej -> patrz zeszyt)

    1. Różne koncepcje sprawiedliwości.(->zeszyt)

    2. Etyka społeczna: liberalizm, socjalizm, konserwatyzm.

    Liberalizm (z łac. liberalis - wolnościowy, od łac. liber - wolny) - ideologia i kierunek polityczny według którego wolność jest nadrzędną wartością. Liberalizm jest ściśle związany z indywidualizmem, stanowczo odrzuca kolektywizm oraz opowiada się za jak najmniejszym krępowaniem wolności jednostki poprzez prawo. Konsolidując, liberałowie uważają, że kompromis pomiędzy prawem a nieskrępowaną wolnością powinien być jak najmniejszy.

    Swoja nazwę zawdzięcza hiszpańskim liberales, opozycjonistom wobec arbitralnych rządów monarchii hiszpańskiej.[1]

    socjalizm [łac. socialis `społeczny'], ideologie i ruchy społeczne powstałe w XIX w., dążące do ładu społecznego opartego na zasadach wspólnoty, równości i racjonalnego zarządzania gospodarką;

    Konserwatyzm (z łaciny conservare - zachowywać, dochować zmian), orientacja polityczna, która bazuje na hasłach obrony istniejącego porządku społeczno-gospodarczego oraz zachowywania i umacniania tradycyjnych wartości, takich jak: religia, naród, państwo, rodzina, hierarchia, autorytet, własność prywatna. Konserwatyści chcą obronić stary porządek ze względu na przekonanie o ewolucyjnym charakterze zmian społecznych. Konserwatyzm zrodził się na przełomie XVIII i XIX w., był próbą przeciwstawienia się racjonalistycznej myśli oświeceniowej. Nowoczesny konserwatyzm stanowił reakcję na wydarzenia rewolucji francuskiej.

    1. Spór o granice życia - etyczne problemy współczesnej medycyny (prawo do aborcji, eutanazji, in vitro), kara śmierci.

    1. Logika.

    1



    Wyszukiwarka

    Podobne podstrony:
    Pytania i odp na egzamin z filozofii
    RYTMY BIOLOGICZNE, MATERIAŁY dla STUDENTÓW, 500 PRAC (pedagogika, psychologia, socjologia, filozofia
    16. Monizm i dualizm. Problem psychofizyczny, Archiwum, Filozofia
    zaburzenia wycinkowe, Psychologia- UMCS- hasło psychologiaumcs, Psychologia kliniczna- dr Siwek
    Źródła błędów zniekształcających proces badawczy-referat, Psychologia UMCS, Wprowadzenie do psycholo
    269(1), dokumenty, zprace, 500 prac pedagogika, psychologia, socjologia, filozofia
    Pojęcie psychoterapii, psychologia, socjologia, filozofia, wychowanie
    odp psychosoma
    Rola nauczyciela w procesie kształcenia i wychowania, nauka, 500 prac - pedagogika, psychologia, soc

    więcej podobnych podstron