Literatura dla dzieci i młodzieży. Edward Balcerzan. Odbiorca w poezji dla dzieci - streszczenie
Dziecko to także czytelnik lub jeszcze tylko słuchacz (kołysanek, rymowanek). Lit. dla dzieci jest zorientowana na dziecko-odbiorcę w konkretnym wieku, natomiast lit. dla dorosłych - na czytelnika o pewnych uwarunkowaniach kulturowych i społecznych.
Specyfiką słownika utworów dla dzieci jest infantylność. Terminy „układane” przez dorosłych usiłują naśladować słówka charakterystyczne dla dzieci - kołysanka/zasypianak, rozbudzanka, wyliczanka, klaskanka, etc. Większości tych terminów nie odnotowują poważne słowniki.
Ocena tekstów dla dzieci może być dokonywana z dwóch punktów widzenia:
z perspektywy dydaktycznej - dziecko to niepełny człowiek; lit. - jako pomoc edukacyjna - ma go ukształtować na dorosłego;
perspektywy artystycznej - dziecko to pełnoprawny obywatel; jego niedorosłość stanowi tylko inną formę oswajania i porządkowania świata; twórczość ma przede wszystkim zaspokajać potrzeby estetyczne.
Zarówno skrajny dydaktyzm jak i krańcowy artyzm mogą zniechęcić dziecko do lektury - najważniejszy jest umiar.
Dziecko wykazuje także swoisty autodydaktyzm. W wieku 9-10 lat zaczyna już dostrzegać własne miejsce w świecie. Określa własną teraźniejszość poprzez opozycję przeszłości i przyszłości. Dawniej jest enigmatyczne (brak języka). Przyszłość jest utożsamiana ze światem dorosłych. Dziecko swe tęsknoty „futurologiczne” realizuje poprzez schematy prognostyczne typu: „chciałbym być tym a tym” czy „gdy dorosnę, będę tym a tym”. Prognozowanie przyszłości w grach i zabawach ma charakter umowny i chwilowy (dziecko nie chce być dorosłym, a jedynie pobyć nim przez chwilę).
Artyzm uwydatnia się poprzez odmienność od mowy codziennej, zwyczajnej dziecka. Uniezwyklenie najłatwiej osiągnąć poprzez wprowadzenie meliczności (piosenki-rymowanki) lub tajemniczości (baśń-bajka). Wyrazisty rytm wiersza, symetria i ekwiwalencja słów i zdań, a także rym odgrywają w twórczości dla dzieci rolę zasadniczą.
Jednym z ważniejszych bohaterów tej literatury - obok dziecka, krasnoludka, słonia czy maszyny - jest sam poeta. Autor utworów dziecięcych staje po stronie młodego odbiorcy - poucza ale i sam daje się pouczać.
Jako przykład niezbyt trafnego, bo nachalnego dydaktyzmu, Balcerzan podaje wiersz Idą dzieci… Gałczyńskiego. Na przeciwnym biegunie stoi np. Figielek Brzechwy, ponieważ bawi i uczy jednocześnie.
[by szwati]