Wisława Szymborska (z książki: Anna Legeżyńska „Wisława Szymborska”)
„Wielkopolskie korzenie, krakowska biografia, pośrodku- traumatyczne, bolesne doświadczenie wojny”. Tak w skrócie rozpoczyna biografię Szymborskiej autorka, A. Legeżyńska.
Wisława Szymborska- córka Wincentego i Anny, ur. 2 lipca 1923r. w Bninie, k. Kórnika, nieopodal Poznania.
Od najmłodszych lat mieszkała w Krakowie, tam skończyła gimnazjum sióstr Urszulanek
Podczas wojny zdawała maturę na tajnych kompletach
Pracowała dorywczo, m.in. na kolei jako urzędniczka
W latach 1945-48 studiowała socjologię i polonistykę na UJ, dodatkowo samodzielnie zagłębiała tajniki nauk przyrodniczych, historii sztuki, nawet języka łowieckiego
Od 1953-81 pracowała w redakcji „Życia Literackiego”. Tam drukowane były w stałej rubryce jej Lektury nadobowiązkowe” (w formie książkowej wydane w 1973).
Podobno początkowo pisywała opowiadania, których nigdy nie opublikowała
Zadebiutowała w „Walce”, dodatku do „Dziennika Polskiego”, gdzie 14 marca 1945 ukazał się jej wiersz, pt. „Szukam słowa”. Szymborska miała wtedy 22 lata. W tym okresie, rzeczywistość przepojona była grozą pamięci o latach wojennych i głęboką potrzebą odbudowy ładu świata. Stąd we wczesnych jej utworach (tzw. Juweniliach), autorka dzieli czas na ciemne „wczoraj” i pełne nadziei „dziś”.
Szymborska nie od razu przystała na narzucony pisarzom model realizmu socjalistycznego. Właśnie w tuż powojennych wierszach pokolenia W.Sz. widać wpływ awangardy (szczególnie model liryki Przybosia). Natomiast po Zjeździe Szczecińskim w 1949r. pozostało wybrać albo podporządkowanie się regułom realizmu socjalistycznego, albo milczenie. Milczeli nieliczni (m.in. Herbert), Szymborska pisała.
Jej debiut książkowy ukazał się w 1952r. (miała wtedy 29lat) i nosił tytuł „Dlatego żyjemy”. Kolejny tom- „Pytania zadawane sobie” z 1954, był również napisany według reguł realizmu s. W obu tomach wyznacznikami r.s. są przede wszystkim podejmowane przez pisarkę tematy: praca, pokój, słuszne wybory ideologiczne. Choć i tu zdarzają się niespodzianki, bo np. wiersz „Zwierzęta cyrkowe” jest wierszem o tresurze zwierząt (co możemy odczytywać alegorycznie) czy wiersz „Nie dość”, w którym W.Sz. sygnalizuje poczucie przymusu jakiemu uległa, wybierając „służbę ludziom”. Szymborska czuła, że używa cudzego słowa. O tych wczesnych utworach, pisanych pod dyktando r.s. Szymborska wypowiadała się niechętnie. Nigdy jednak nie udzieliła sobie „rozgrzeszenia”, zawsze miała poczucie, że zawiodła ówczesnych czytelników. Anna Legeżyńska stara się jednak wybronić tamtą twórczość poetki, dodaje, że już wtedy pojawiły się wiersze świadczące o głębokiej wrażliwości na krzywdę i ból ludzki, np. w wierszu o chłopcu z Korei, później w „Wietnamie”.
Chronologicznie następnym tomem jest „Wołanie do Yeti” z 1957r. Tematyka wierszy nadal nawiązuje do gniewu powojennego, jednak dominuje perspektywa antropologiczna- człowiek nie jest już usytuowany w strukturze społecznej, ale w wymiarze historii naturalnej. Dobrym przykładem jest tu wiersz „Dwie małpy Bruegla”, w którym to nie człowiek przygląda się naturze, ale to natura egzaminuje go z jego człowieczeństwa. Warto tez zwrócić uwagę na obecność w tym zbiorku nowej wartości, jaką jest humor. W „lekturach nadobowiązkowych” W.Sz. pisze: „Humor to młodszy braciszek powagi. Uważam powagę i humor za równe sobie wartości”. Humor wynika zazwyczaj z obserwacji kontrastów miedzy małym a dużym, ogólnym a jednostkowym, itp. Tomik ten różni się od pozostałych, gdyż pisarka nie musiała już ograniczać się wyłącznie do tematów „słusznych”. Już w tym tomie widać indywidualność każdego z wierszy. W jednym z wywiadów powiedziała: „Chciałabym, aby każdy mój wiersz był inny”.
Kolejny tom wydany w 1962, pt.”Sól” okazał się rewelacją. Zebrał pochlebne opinie krytyków. Obok wcześniej podejmowanych zagadnień, czyli: refleksji antropologicznej, konceptu, dowcipu, relatywizmu, pojawia się nowy temat: natura wobec kultury, biologia wobec sztuki. Przykładem jest wiersz „Kobiety Rubensa”, którego analiza wymaga znajomości konwencji sztuki średniowiecza i baroku. Inne znane wiersze z tego tomu, to: „Na wieży Babel”, Rozmowa z kamieniem, W rzece Heraklita, itd.
W tomie „Sto pociech” z 1967 istotne stają się tematy: współczesności (w tym osobliwości, dewiacji i mitów XX-wiecznej kultury, wiersze: Pieta, Spis ludności, Film-lata60.); historii (wiersze: Wietnam, Monolog dla Kasandry, Pisane w hotelu); miłości i intymnego wyznania (Urodzony, Żywy); upływu czasu (Śmiech, Album, Pamięć nareszcie), Szczególnie interesujący w tym tomie jest wiersz „Radość pisania”, który dot. Relacji między sztuką a życiem. Od tej pory kolejne tomy stają się ważniejszym wydarzeniem literackim.
Tom „Wszelki wypadek” z 1972 utrwala opinię o W.Sz. jako autorce poezji filozofującej. Kwestią na nowo sproblematyzowaną jest komunikacja międzyludzka. Pojawia się topos życia-teatru (wiersz: „Wrażenia z teatru”) oraz refleksja o śmierci („Spacer wskrzeszonego”).
W 1976 ukazał się tom „Wielka liczba” stabilizujący poetykę pisarki. Tom ten cechuje różnorodność pod względem wyboru formy i tematów. Autorka podejmuje tematy: egzystencjalne („Wielka liczba”), społeczne („terrorysta, on patrzy”), wybiera formę stylizowaną („Miniatura średniowieczna”), formę stylu potocznego („Ostrzeżenie”), itp. Swoje refleksje filozoficzne wyraża Szymborska w sposób lekki, dowcipny, nawet autoironiczny. Znane są z tego tomu wiersze: Cebula, Liczba Pi.
W kolejnym tomie, pt. „Ludzie na moście” 1986 humoru jest jakby mniej. Widać to choćby w wierszu „Schyłek wieku” („Miał być lepszy od zeszłych nasz XX wiek już tego dowieść nie zdąży…”). Mimo wszystko pozostaje dowcip językowy i koncept, co ujawnia się w wierszu „Głos w sprawie pornografii”. W tomie tym pojawia się i nasila refleksja elegijna (od elegii- żałobnego utworu wyrażającego smutek po stracie bliskiej osoby), która do głosu pojawia się w następnym tomie:
„Koniec i początek” z 1993. Dla poruszanego już wcześniej tematu śmierci znajduje Szymborska niezwykły kształt artystyczny, na przykład ukazuje pustkę po odejściu człowieka z perspektywy zwierzęcia: „Umrzeć- tego nie robi się kotu bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu” („Kot w pustym mieszkaniu”). Również w tym tomie pojawiła się refleksja dot. Procesu systematycznego ograniczania roli poezji w multimedialnej kulturze współczesnej. W wierszu „Niektórzy lubią poezję” poetka pisze: „Niektórzy- czyli nie wszyscy. Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość. Nie licząc szkół, gdzie się musi i samych poetów będzie tych osób chyba z dwie na tysiąc….”.
W 2002 ukazał się tom „Chwila”, w którym dominują wiersze pesymistyczne, katastroficzne, będące rodzajem komentarzu do wydarzeń z 11 września, jak w wierszu „Fotografia z 11 września”. W jednym z wywiadów W.Sz. powiedziała: „Na niektóre wiersze składa się ileś tam doświadczeń. Albo jedno wrażenie, jak w „fotografii z…”. To było faktycznie zdjęcie w jakimś czasopiśmie. I Zobaczyłam te figurki ludzkie zatrzymane wlocie”.
W 2005 został wydany tom „Dwukropek” nominowany do Nagrody Nike 2006 (nagrody jak wiadomo nie zdobył).
W 2009 ukazał się tom „Tutaj”, dla wielu będący rozczarowaniem. Szymborska skład hołd Elli Fitzgerald, swojej ulubionej śpiewaczce jazzowej (wiersz „Ella w niebie”) oraz Vermeerowi, autorowi jej ulubionego obrazu „Mleczarka”.
Inny badacz twórczości Wisławy Szymborskiej Jerzy Kwiatkowski, w książce pt. „O poetach polskich XX-wieku”, zwraca uwagę na język poezji poetki, który wg niego jest najciekawszy przy analizie nie poszczególnych sformułowań, ale poszczególnych wierszy jako całości. Według Kwiatkowskiego, każdy niemal wiersz oparty jest na odmiennej konwencji. Wymienia on:
Stylizację-parodię, np. libretta operowego, w wierszu „koloratura”
Styl maksymalnie prosty, sprozaizowany język trybu bezokol., np. w „Piecie”
Styl wyrażający przypuszczenie pewnych zdarzeń, np. w „Atlantydzie” ( Istnieje albo nie istnieje. Na wyspie albo nie na wyspie. Ocean albo nie ocean. Połknął ich albo nie….).
Dodatkowo Kwiatkowski podkreśla, że pisarka posługuje się często kolokwialnymi zwrotami, typu: patrzcie go, no to i dobrze, wyszło na moje, itp. Pojawiają się one w najmniej oczekiwanym momencie, w sytuacjach, które mogłyby być patetyczne. Kwiatkowski zaznacza, że poetka pisze często o sprawach codziennych, pod którymi jednak kryje się tragiczny, gorzki sens jej poezji. Jak mówi: „tej zasadzie dwubiegunowości, zasadzie odczyniania bólu przez śmiech, uśmiech, ironię, żart- Szymborska pozostaje wierna od lat”.
Należy jeszcze wspomnieć o Nagrodzie Nobla, którą otrzymała w 1996r.
Jej znajomi- dziennikarze, pisarze ( w tym Jerzy Pilch), mówią o tzw. „tragedii sztokholmskiej”, czyli właśnie o… Nagrodzie Nobla. By zrozumieć sens tych słów, należy wziąć pod uwagę fakt, że poetka z natury skromna, ciężko radziła sobie z całym szumem medialnym wokół jej osoby. Wisława starała się, by po „tragedii” jej życie wróciło do normy i by odzyskać dawny spokój.
Zaraz po otrzymaniu Nagrody Nobla powiedziała, że chce pozostać osobą a nie chce stać się osobistością.