wykład-psychologia-społeczna


03 października 2011 r.

Wykład 1

Podręczniki:

- Aronson - Psychologia społeczna. Serce i umysł.

- Bogdan Wojciszke - Człowiek wśród ludzi. Zarys psychologii społecznej.

Dyżur Pon. 16:45-18:15 p. 205 NŚ67

Nie ma jednej psychologii, jest wiele podejść teoretycznych w oparciu o które psychologowie tworzą swoje teorie.

Psychologia - Naukowe badanie psychiki i zachowania człowieka.

Psychologia jako dyscyplina naukowa:

- pozwala nam opisywać przedmiot naszych badań czyli człowieka

- diagnozowanie - odpowiedź na pytanie: Dlaczego mamy taki stan jaki mamy?

- prognozowanie - odpowiedź na pytanie: Co będzie jeśli zastosujemy takie, a nie inne środki?

-

Psychologia pozytywna

Psychologia zajmująca się normalnym człowiekiem (nie określonymi przypadkami wyjątkowymi) lecz taka która zajmuje się ogólnym rozwojem człowieka.

Mówiąc o psychologii mówimy o nurcie teoretycznym i praktycznym.

Jako teoria jest psychologia ogólna -> psychologia osobowości, psychologia społeczna

Jako praktyczna to nie ma obszaru gdzie psychologia nie byłaby stosowana np. psychologia reklamy.

Początek psychologii

W V w. p.n.e. Arystoteles dostrzegł związek między światem zewnętrznym, a psychiką człowieka. Idee ze świata zewnętrznego przenikają do życia człowieka i lokowane są w sercu.

Z biegiem lat i rozwojem nauk (szczególnie medycyny) okazało się, że mózg jest organem, który jest siedzibą naszego życia psychicznego. Różne jego obszary przyjmują różne funkcje.

Jak psychologia zaczęła funkcjonować na początku XX w.?

Do rejestru nauk została wpisana w końcu XIX w. w tym samym czasie, kiedy zaczęły się rozwijać na świecie dwie koncepcje (dwa klasyczne kierunki) mówiące o psychice człowieka:

W Ameryce - behawioryzm

W Europie - psychoanaliza (Zygmunt Freud) - Koncepcje psychodynamiczne, ponieważ Freud miał ogromną liczbę uczniów, którzy rozwijali jego koncepcje i tworzyli nowe.

W latach 40. w Ameryce rozwinęła się psychologia poznawcza, która dziś jest traktowana jako podstawowy nurt myślenia psychologicznego o człowieku również w Polsce.

W latach 50'-60' w Ameryce rozwinęła się Psychologia humanistyczna.

Behawioryzm - niektóre twierdzenia tego kierunku w niezmienionej formie przetrwały do dziś. Twórcy: Tolman, Watson, Skinner.

Zainteresowani byli oni wyłącznie zachowaniem człowieka. Wnioskować o człowieku można wyłącznie na podstawie jego zachowania. Ponieważ zachowanie jest jedynym obiektywnym źródłem informacji - to co widzę, to co słyszę, a nie to czego się domyślam, co człowiek mi przekaże werbalnie. Na podstawie zachowania wnioskujemy jaki jest człowiek.

Nie negowali tego, że człowiek myśli, ale myśli nie da się obiektywnie poznać.

Dwa czynniki kształtują zachowania człowieka:

- geny

- środowisko - jesteśmy wytworem środowiska, w którym się wychowywaliśmy. Środowisko steruje ludzkim zachowaniem. Jeżeli żyjemy w mało skomplikowanym środowisku to nasze życie też nie będzie skomplikowane.

Zachowanie w formie zbioru reakcji jest funkcją bodźców jakie działały do tej pory i działają na nas obecnie. Behawioryzm w wielkim skrócie: „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.”

Człowiek jest w tej teorii jest trochę jakby ubezwłasnowolniony. Jesteśmy tacy jak nas wychowano. Niwelowane są możliwości zmiany samego siebie.

Behawioryści uważali, że w środowisku istnieją bodźce, które mogą stymulować nasze zachowania wynikające ze środowiska w którym żyjemy - pojęcie WZMOCNIENIA (uczymy się również dzięki wzmocnieniom)

Eksperyment

Zamknięto szczura w labiryncie, w której była zapadnia. Jak w końcu pierwszy raz doszedł do zapadni i ją nacisnął to wyskoczył ser, więc następnym razem szczur już w ogóle nie błądził, tylko szedł od razu do sera. Za którymś razem zamiast sera, poraził go prąd. Szczur nigdy więcej nie nacisnął zapadni.

Wzmocnieniem dla szczura w tym doświadczeniu była nagroda w postaci jedzenia. Kara zahamowała jego wyuczoną pierwotnie reakcję.

Wniosek: Wzmocnienia negatywne bywają silniejsze niż wzmocnienia pozytywne.

Konsekwencją zachowań instrumentalnych, które sterują zachowaniami człowieka są wzmocnienia - czyli bodźce mające charakter nagradzający (przyjemne) lub karzący (awersyjne).

Zarówno zwierzęta jak i ludzie zachowują się tak aby uzyskać jak najwięcej nagród i najmniej kar.

Nasze zachowanie staje się instrumentem (sposobem) uzyskania wzmocnień.

Wzmocnienia pozytywne są znacznie skuteczniejsze niż wzmocnienia negatywne.

Permanentnie stosowana kara lub nagroda przestaje przenosić skutek. Kara powoduje także różne skutki uboczne np. w postaci nabywania negatywnych wzorców zachowań. Karząc uczymy innych karania. Kara powoduje unikanie źródła karania (co niekoniecznie jest tożsame ze zmianą postawy). Kara hamuje nie tylko niepożądane zachowania, ale także wiele innych (choćby ze strachu).

W jaki sposób należy nagradzać aby nagrody dawały jak najlepsze efekty? Kilka procedur nagradzania:

  1. Procedura stałych odstępów czasowych (np. co miesięczna pensja) - wadą jest to, że wysokości nagrody często nie zależy od efektów pracy.

  2. Procedura zmiennych odstępów czasowych - ta procedura wymaga większych starań ponieważ w dużej mierze nagroda zależy od efektywności naszych działań.

  3. Procedura stałych proporcji - nagroda otrzymywana jest za pewną porcję zadań. Problem polega na tym, aby zakres zadań był dostosowany do możliwości człowieka.

  4. Procedura zmiennych proporcji - zmienia się liczba działań po których może nastąpić nagroda. Porównuje się tą procedurę do procedur występujących w różnych grach. Hazard oparty jest na procedurze zmiennych proporcji. Zmienia się liczba działań po których może nastąpić nagroda. Np. Jeżeli gramy w LOTTO, możemy wygrać od razu, a możemy nie wygrać nigdy.

Nie każde zachowanie ze strony środowiska jest dla człowieka wzmocnieniem, ponieważ tego, co będzie dla nas nagrodą a co karą, uczymy się w czasie wczesnych doświadczeń. Np. Dla prymusa 4+ będzie karą, a dla słabego ucznia 4+ będzie wielką nagrodą.

Nagroda i kara stosowane długo po określonym zachowaniu nie przynosi takich skutków jak przynosiłaby stosowana bezpośrednio. Karę i nagrodę należy stosować bezpośrednio.

Behawioryści traktują człowieka nieco jak taką istotę przepychaną przez różne środowiska. Nie mającą wpływu na swoją psychikę. Należy jednak pamiętać, że nie tylko wzmacnianie, ale także wiele innych czynników decyduje o tym jak człowiek zostanie wychowany (czego behawioryści nie uwzględniali) Procedura wzmacniania jest jednak w dalszym ciągu aktualna.

*Lęk od strachu różni się tym, że lęk jest nieracjonalny. Lęk to podniesiony stan niepokoju, którego nie można umiejscowić w konkretach, a jeśli nie ma źródła to trudno z tym walczyć.

10 października 2011 r.

Wykład 2

Koncepcje psychodynamiczne - jest to nieco szersza nazwa dla psychoanalizy (stricte psychoanalitykiem był Zygmunt Freud (Austriak, lekarz psychiatra, swoją teorię rozwijał w oparciu o przypadki kliniczne). Uczniowie Freuda dodawali nowe elementy do jego teorii, a niektóre negowali.

Podstawowe założenia koncepcji psychodynamicznych (psychoanalityków):

Zakładają, że samo zachowanie nie jest najistotniejsze dla interpretowania człowieka, jego właściwości, jego motywów działania itd. Zachowanie jest jedynie wyrazem, substytutem pewnych sił wewnętrznych, które są odpowiedzialne za ludzkie zachowanie. Zachowanie daje pewne informacje, ale to co decyduje o naszym zachowaniu to coś zupełnie innego. Freud doszedł do wniosku, że nasze zachowania świadczą o czymś, co jest głęboko ukryte w naszej nieświadomości.

Kierunek ludzkiemu zachowaniu dają popędy czyli siły, które ukierunkowują nasze działania. Popędy są nieświadome. Człowiek jest istotą nieświadomą swoich motywacji.

Przykładem zachowań nerwicowych są:

Freud twierdzi, że popędy są wrodzone. Są to naturalne biologiczne siły od których człowiek nie jest w stanie się uwolnić.

Freud wyróżnił dwa popędy:

  1. popęd życia (libido/popęd seksualny),

  2. popęd śmierci.

Freud uważał, że człowiek przechodzi przez różne fazy w swoim rozwoju związane z rozwojem Libido. Szerokorozumiany popęd seksualny towarzyszy człowiekowi od urodzenia. W każdej fazie rozwoju popędu seksualnego mogą się zdarzyć sytuacje, w których człowiek sobie nie radzi. Owe doświadczenie zostaje spychane do nieświadomości (człowiek na bieżąco nie ma świadomości) natomiast w formie różnych zaburzeń dają one o sobie znać.

Freud stworzył trójczłonową teorię świadomości:

Od czasów Freuda psychoanaliza uległa różnym przeobrażeniom, ale cechy wspólne teorii psychodynamicznych to:

- przypisanie ogromnej roli dla wczesnej socjalizacji każdego człowieka (okresu dzieciństwa), dla rozwoju potrzeb i popędów. Większość popędów jest kształtowana właśnie w procesie wychowania (od pierwszych momentów życia człowieka).

Jak rozwijają się potrzeby osobiste?

Potrzeby wtórne rozwijają się w trakcie zaspokajania potrzeb pierwotnych. Od tego jakie wzorce naśladujemy zaspokajając potrzeby podstawowe (w tym biologiczne: oddychanie, rozmnażanie, odżywianie itd.), zależy rozwój potrzeb wtórnych. Socjalizacja jest realizacją potrzeb pierwotnych oraz kształtowaniem i zaspokajaniem wtórnych potrzeb. Przykład: psychoanalitycy twierdzą, że poprzez spożywanie pokarmu od matki człowiek uczy się czułości, bliskości, musi nastąpić zjawisko bezpośredniego kontaktu.

Eksperyment:

Podzielono rezusy (małpa człekokształtna) na dwie grupy i stworzono dwie sztuczne małpy matki, jedną drucianą a druga pluszowa. Małpiątka od małpy drucianej funkcjonowały dużo gorzej niż od małpy pluszowej, nie umiały sobie znaleźć partnerów, ciągłe wchodziły w konflikty itd.

Mechanizmy obronne

Żeby nie przedstawiać człowieka jako osoby zupełnie bezbronnej wobec życia. Psychoanalitycy wprowadzili pojęcie mechanizmu obronnego. Człowiek w obliczu trudności stosuje różne mechanizmy obronne. Teoria ta przetrwała do dzisiejszego dnia. Mechanizmy obronne są to nawykowe, nieświadome metody radzenia sobie z trudnościami. Wytwarzają się w nas, żeby nie popadać w dysonans bowiem każdy z nas stara się postępować logicznie, racjonalnie. (mówimy tylko o tych, które objawiają się u ludzi absolutnie normalnych). Mechanizm obronny to nie jest sposób rozwiązywania problemów - to tylko placebo. One nie rozwiązują problemów, tylko oswajają problem. Są bardzo powszechne. Mogą występować łącznie.

Przykłady mechanizmów obronnych:

  1. Mechanizm represji (wyparcia) - polega na usunięciu ze świadomości myśli o przykrych doświadczeniach, najróżniejsze myśli zagrażające naszemu „ja”, staramy się o tym nie myśleć. (np. zaczynamy sprzątać, idziemy na zakupy, generalnie zajmujemy się czymś)

  2. Projekcja - nieświadomy mechanizm rzutowania swoich niepożądanych cech na innych ludzi. Np. kiedy się spóźniamy, bronimy się tym, że wszyscy się spóźniają.

(forma racjonalizacji, ale tak powszechna, że doczekała się własnej kategorii). Nieświadomy mechanizm rzutowania swoich niepożądanych cech na otoczenie (innych ludzi). Np. kiedy się spóźniamy, bronimy się tym, że wszyscy się spóźniają. Jeżeli siebie przekonasz, że otoczenie jest chamskie, to odezwanie się po chamsku może być wręcz odwagą, po prostu powiedzeniem prawdy, a nie chamstwem, bo bardzo trudno przekonać samego siebie, że jest się chamem, bucem. Ja nie pogardzam ludźmi, ja po prostu widzę, że są durniami, i ktoś im to musi powiedzieć. Osobowości autorytarne mają bardziej znaczną skłonność do projekcji. Po czym się poznaje? Po nadmiarach

Np. Poseł A. Macierewicz jest z natury podejrzliwy stąd wszędzie widzi różne formy tajnych spisków, albo poseł S. Niesiołowski jest dość obraźliwy w swoich wypowiedziach, i często zarzuca innym posłom, że ich wypowiedzi są obraźliwe w stosunku do niego.

  1. Racjonalizacja - przypisywanie motywów pozytywnych naszym niepożądanym zachowaniom. (np. spóźniam się ponieważ przeprowadzam niewidomych przez jezdnię). Innymi słowy jest to szukanie przyczyny dobrej, a nie przyczyny prawdziwej zachowań, które podjęliśmy pod wpływem emocji. Najczęściej szukamy rozumowej przyczyny zachowań, które podjęliśmy jak najbardziej emocjonalnie. Nie zrealizowaliśmy żadnej z naszych obietnic ponieważ opozycja przeszkadza lub był kryzys, a w rzeczywistości z niechęci do działania lub ze strachu przed spadkiem popularności.

  2. Mechanizm substytucji (kompensacji) - poszukiwanie zastępczych celów, które są łatwiejsze do zdobycia niż te pierwotne. (np. nie dostałem się na prawo, ale dostałem się na politologię, słodkie cytryny, kwaśne winogrona)

  3. Sublimacja - wielu twórców tworzy zgodnie z tym mechanizmem, ponieważ nie może realizować swoich potrzeb w inny sposób. Sublimacja jest ucieczką w świat fantazji. Nieakceptowane społecznie nasze motywy możemy realizować w sposób akceptowany.

Z ćwiczeń:

  1. Szukanie przyczyny w dziedzinie upodobań. Np. Jak na zabawie nikt z jakąś dziewczyną nie tańczy to ona sobie np. tłumaczy, ze faceci są beznadziejni, a jej samej wcale nie chce się tańczyć. Albo: Nie chodzę na zajęcia bo babka prowadząca jest stuknięta.

  2. Szukanie przyczyn w świecie zewnętrznym - zwalanie własnych niedoróbek na otoczenie. To nie jest tak, ze my kłamiemy sobie, chodzi raczej o to, że my nawet sobie nie powiemy wszystkiego (np. jak zaśpimy to nie zwalamy na siebie, tylko na rodzinę ze nie obudziła) Jesteśmy najlepsi tylko rzeczywistość jest tak podła, że podstawiła nam nogę. Stąd łatwo przejść do problemu frustrującego bo łatwo rodzi się przekonanie, że rzeczywistość jest tak podła, że zawsze będzie nam podstawiać nogę.

  3. Konieczność jako usprawiedliwienie - postąpiłem nie tak jak chciałem, jak sobie wymarzyłem, ale zwyczajnie nie mogłem postąpić inaczej. Ja musiałem tak zrobić bo np. tak będzie dla mnie dużo lepiej.

  4. Porównanie z innymi jako usprawiedliwienie (podobne do projekcji)

  5. Skłonność do odwlekania jako usprawiedliwienie (nawet w starożytności zabijano zwiastunów złych wieści) - jak mamy jakąś złą wiadomość do przekazania (np. że wyleją z pracy kolegę), to odwlekamy to na ostatnią chwilę. W końcu nie udaje się wiadomości przekazać, więc jak kolega ma pretensje to mówimy, że ja chciałem tylko (i tu cała litania spraw, które przeszkodziły w przekazaniu informacji)

W pewnym momencie mechanizmy obronne przestają nas bronić albowiem nierozwiązane problemy nawarstwiają się.

Jeżeli te mechanizmy nie działają to psychologowie doradzają wizytę u psychoterapeuty. Terapia psychoanalityczna polega na tym, żeby doszło do świadomości człowieka to co zostało wypchnięte do nieświadomości. Metody: wolnych skojarzeń (np. co Ci się kojarzy ze słowem słoń?), wolne wypowiedzi, analiza snów. Sednem tej terapii jest możliwość uzewnętrznienia swoich problemów. Najpopularniejszą w PL jest w tej chwili terapia poznawczo-behawioralna.

Dlaczego psychoanaliza była krytykowana?

Ponieważ przedstawia wyłącznie kliniczny portret człowieka (jako osobę chorą, niezaradną, która nie radzi sobie ze swoimi problemami).

Koncepcja humanistyczna (A. Maslow, Karl Rogers (ten jest bliżej psychoanalizy)

Nie stworzyła żadnej metodologii badań, ale podkreśla mocne strony człowieka. Behawioryści i psychoanalizy określają człowieka przez pewne słabości. Człowiek jest istotą twórczą.

Pięć założeń koncepcji humanistycznej:

  1. Człowiek jest unikalną całością - nie można człowieka sprowadzić do elementów poznawczo-emocjonalnych. Człowiek i świat mają charakter integralny, człowiek i świat to jedność. Osoba, żyje w świecie, który jest zintegrowany z tą osobą. Jeżeli żyjemy w systemach, które ograniczają nasze ja, wtedy nam to szkodzi gdyż jest zaburzona harmonia.

  2. Człowiek dąży do rozwoju. Pomimo trudności jakie napotyka, stara się je pokonywać. Porównuje się rozwój człowieka do nauki chodzenia przez małe dziecko. Pomimo tego, że się przewraca to się podnosi i uczy się chodzić dalej.

  3. Człowiek dąży do samorealizacji, przez samorealizację następuje rozwój człowieka. Zgodnie z tą teorią możemy się realizować we wszystkich dziedzinach życia (praca, miłość, przyjaźń, twórczość). Samorealizacja występuje wtedy, kiedy człowiek nie tylko osiąga jakiś sukces, ale wtedy kiedy ma przyjemność z osiągnięcia tego sukcesu. Konieczna jest satysfakcja. Jeżeli człowiek nie odczuwa przyjemności z tego co robi, to jest duża szansa, że nie osiągnie sukcesu.

  4. Zwolennicy koncepcji humanistycznej przyjmują a priori, że człowiek jest istotą dobrą (absurdalne założenie, najbardziej krytykowane, ale jeżeli nie przyjęlibyśmy tego założenia, nie moglibyśmy mówić o potencjale człowieka.)

  5. Ludzkie zachowanie powinno być uwarunkowane tym co się dzieje tu i teraz. To jak się zachowujemy nie zależy od socjalizacji, środowiska lecz od „tu i teraz”. Ponieważ na „tu i teraz” możemy mieć wpływ, a na to co się działo wcześniej lub później nie mamy wpływu.

Człowiek musi móc się rozwijać. Zadaniem psychologii humanistycznej jest ułatwienie rozwoju.

Terapia humanistyczna powinna również ułatwiać ludziom wzajemne komunikowanie się, bo od tego zależy, na ile ludzie są w stanie wzajemnie się rozwijać.

Rogers: Powodzenie rozwoju człowieka w dużej mierze może zapewnić relacja terapeuty z KLIENTEM (nie pacjentem)

Terapia w koncepcji humanistycznej powinna opierać się na 3 zasadach:

- zasada bezwarunkowej akceptacji (przyjmujemy człowieka takim jakim jest), nie możemy podważyć wartości osoby.”Tu i teraz” mamy do czynienia z pewnym zachowaniem i owo zachowanie ma być przedmiotem ewentualnych analiz,

- zasada autentyczności - musimy być sobą w relacji z drugim człowiekiem

- empatia - umiejętność wczuwania się w świat drugiego człowieka (to nie to samo co rozumienie) jest to zdolność odczuwania uczuć, jakie może ten drugi odczuwać. Jeśli człowiek jest nastawiony tylko na siebie, wtedy jest mu trudno wyczuć drugiego człowieka. M.in. dlatego terapeuci szybko wypalają się zawodowo.

Terapia humanistyczna występuje najczęściej w formie najróżniejszych treningów np. trening asertywności.

17 października 2011 r.

Wykład 3

Koncepcja poznawcza - USA, lata 60', Bruner, Tomaszewski

Procesy psychiczne i zachowania człowieka zależą od informacji. Człowiek jest kierowany przez informacje, które są zakodowane w przeszłym doświadczeniu i doświadczaniu aktualnym. W procesie poznawczym następuje dostosowanie obydwu systemów. Źródło wewnętrzne (nasza pamięć) i źródło zewnętrzne (nasze aktualne doznania). Między tymi dwoma źródłami informacji zachodzi absolutne sprzężenie. Każda nowa informacja wpływa już na jakąś strukturę ukształtowaną w naszym umyśle. Sposób przyswojenia nowej informacji zależy już od naszego własnego dotychczasowego doświadczenia.

Metabolizm informacyjny (wzajemne dostosowanie informacji) zachodzi podczas przyjmowania nowych informacji. Człowiek jest pewnym układem poznawczym, który jest w dużej mierze samosterownym. Działającą w oparciu o informacje. Koncepcja poznawcza podkreśla moc naszego umysłu, człowiek jest zdolny do poznania, myślenia, reagowania zgodnie z własnymi przemyśleniami, nie jest miotany popędami ani środowiskiem, przetwarza to z czym ma do czynienia, jest w stanie podejmować najróżniejsze decyzje i być odpowiedzialnym. Wiedza, która gromadzi się w naszym umyśle jest ułożona w pewien stały i trwały system, nie jest chaotyczna, lecz ustrukturyzowana, struktury poznawcze stanowią trzon osobowości człowieka. Możemy te struktury scharakteryzować pod względem formalnym.

Struktury poznawcze mogą być:

- złożone - mówimy o nich wtedy kiedy człowiek jest zdolny do poznawani i oceniania rzeczywistości, jeśli potrafimy dostrzec wiele aspektów rzeczywistości

- proste - są absolutnie dwubiegunowe: czarny-biały, dobry-zły, mądry-głupi, jeśli widzimy szerzej, wtedy nasze struktury poznawcze są złożone

- konkretne - potrafi podać wiele przykładów, ale nie potrafi wyciągnąć ogólniejszych wniosków z danego zjawiska, tak funkcjonują umysły mniej dojrzałe, przede wszystkim dziecięce

- abstrakcyjne

- otwarte - nastawienie na modyfikację, na zmianę pod wpływem nowych informacji, nowa informacja może zmienić zastałą wiedzę, bardziej pożyteczne od zamkniętych

- zamknięte - np. Osobowość dogmatyczna - przekonanie o prawdziwości swoich przekonań bez konieczności sprawdzania

- aktywne - potrafimy uaktywnić nasze struktury wiedzy, np. jeśli nauczymy się wzoru na lekcji matematyki to potrafimy wykorzystać ten wzór w praktyce, lub innych naukach, natomiast jeśli wzór funkcjonuje wybiórczo to wtedy struktury są bierne.

- bierne

Wiedza człowieka jest usystematyzowana. Może ona być

Człowiek jest istotą twórczą, rozwija się, wprowadza do swojego doświadczenia wciąż nowe elementy. Przez proces uczenia się człowiek uczy się przekraczać swoje dotychczasowe możliwości - transgresja. Wszystkie procesy psychiczne są pochodne od informacji.

Poznanie społeczne

Jak funkcjonuje nasze poznanie w oparciu o pewne struktury funkcjonujące w naszej wiedzy? W jaki sposób czerpiemy informacje o relacjach między ludźmi? itd.

Poznanie społeczne jest sposobem, w jaki ludzie selekcjonują, interpretują, wykorzystują informacje do formułowania sądów i podejmowania decyzji dotyczących świata społecznego. Odnosimy je stricte do obszaru naszych relacji z innymi. Żyjemy w świecie przeciążonym informacjami, dlatego ludzki umysł szereguje wiedzę w pewne struktury, stosujemy pewne uproszczenia, dzięki którym możemy w miarę sprawnie rozumieć rzeczywistość i w niej dobrze funkcjonować.

Schemat poznawczy - struktury poznawcze, za pomocą których ludzie organizują swoją wiedze o świecie wg pewnych tematów. Za pomocą schematów selekcjonujemy informację, patrząc przez pryzmat schematu widzimy tylko to, na co wskazuje nam schemat. Są to jakby filtry informacyjne, które mówią nam o tym co jest dla nas ważne w tym momencie, a co mniej ważne.

Np. gdy leży na ulicy człowiek, pierwszy schemat jaki pojawia się w głowie to, to że jest to pijak, albo że chory, i w zależności od tego jaki schemat nam się włączy, w ten sposób się zachowamy. To, jaki schemat wybierzemy zależy od dostępności (łatwość z jaką przypominamy sobie najróżniejsze myśli, idee). Dostępna jest ta idea, która jest najszybciej udostępniania. Przykłady schematów:

Efekt zdarzeń poprzedzających - występuje wtedy, kiedy w krótkim czasie przed zdarzeniem wystąpiły pewne bodźce, które możemy łatwo skojarzyć z sytuacją, w której się znajdujemy.

Efekt pierwszeństwa - tzw. pierwsze wrażenie, o którym najczęściej nie potrafimy wskazać, co jest najważniejsze. Cechy pierwszeństwa selekcjonują nasze dalsze informacje.

Efekt świeżości - to co ostatnie zostało przez nasz umysł zarejestrowane.

Efekt uporczywości - wcześniej otrzymane informacje są dalej podtrzymywane.

Samospełniające się proroctwo - (zostawione na ćwiczenia)

Myśląc posługujemy się:

- algorytmami (przepisami)

- heurystykami - intuicje, które często są słuszne, ale niekoniecznie doprowadzają do prawdziwego rezultatu i dają dobry rezultat - uproszczone reguły wnioskowania, aby wydawać sądy w sposób szybki i efektywny. Tzw. myślenie na skróty. Mówiąc o heurystykach stosujemy:

- heurystykę dostępności - nieformalna reguła wnioskowania na podstawie której ludzie wydają sąd, kierując się tym jak łatwo mogą coś przywołać do świadomości np. pytanie: Czy wśród lekarzy jest więcej kobiet czy mężczyzn? (na tej podstawie można stwierdzić czy ktoś miał poważniejsze schorzenia, gdyż przeważnie w przychodniach jest więcej kobiet) albo np. Czy wśród nauczycieli jest więcej kobiet czy mężczyzn?

- heurystyka reprezentatywności - wnioskujemy na podstawie podobieństwa do typowego egzemplarza, przypadku. Nasze wyobrażenie jak powinien funkcjonować przedstawiciel jakiejś grupy. Np. typowy student.

- heurystyka zakotwiczenia - wnioskujemy na podstawie pewnego punktu wyjściowego, stanu który powoduje, że zaczynamy o problemie myśleć.

- Wnioskowanie z prób niereprezentatywnych to tez jest sposób uproszczony ujmowania jakiś problemów.

- Wnioskowanie na podstawie pozornych korelacji, tam gdzie nie ma związków, a je tworzymy

np. murarski poniedziałek, kiedy znacznie więcej było wypadków niż w każdy inny dzień tygodnia.

Należy pamiętać, że każdy schemat charakteryzuje się dużym stopniem prototypowości i generalizacji. Każdy schemat zawiera rdzeń (zazwyczaj stały, mogą się zmieniać desygnaty przypisane danemu schematowi)

Schematy pełnią funkcję ekonomizacji przetwarzania informacji. To, co jest w schemacie łatwo sobie przypomnieć, łatwo nazwać, porównać, dostrzec podobieństwa i różnice.

Wyróżniamy trzy rodzaje schematów:

- cech - dotyczą pewnych właściwości i zachowań człowieka, które mogą świadczyć o posiadaniu danej cechy

- skrypty - schemat zachowań, który ma swój początek i koniec, odbywa się w pewnych sytuacjach, skryptem jest np. wszystko to co robimy po kolei od momentu kiedy wstajemy z łóżka.

- stereotypy (schematy osób) - pewne schematy ludzi, przypisywanie cech pewnym osobom tylko dlatego, ze zostali przez nas włączeni do pewnej grupy.

24 października 2011 r.

Wykład 4

Percepcja interpersonalna - procesy, które wyznaczają spostrzeganie człowieka (które są innym procesem niż postrzeganie rzeczy)

Poznanie bezpośrednie przez zdobywanie informacji na podstawie oglądu, przetwarzanie informacji.

Spostrzeganie (percepcja) interpersonalne to proces, który prowadzi nas do zdobywania orientacji we właściwościach innych ludzi. Nie jest ono odzwierciedleniem na siatkówce konkretnych podmiotów, natomiast w tym procesie ludzie automatycznie interpretują obraz, który się pojawia w naszych zmysłach, kierujemy w stronę obiektu określone emocje, tworzymy pewne oczekiwania.

Patrząc na drugiego człowieka, automatycznie próbujemy wnioskować nt. tego jaki ten człowiek jest, kim jest ten człowiek, jakimi cechami się charakteryzuje. Te informacje zdobywamy po to, by w dalszych relacjach w jakiś sposób odnieść się do tego człowieka, lub odpowiedzieć czy my w ogóle chcemy kontynuować proces poznawania. Spostrzeganie personalne to także przypisywanie komuś na podstawie własnych doświadczeń, określonych oczekiwań. To wnioskowanie (nie jest to odzwierciedlenie) dotyczące intencji, emocji, motywów spostrzeganego obiektu.

Wiedzę o ludziach czerpiemy z różnych źródeł:

  1. Z bezpośredniej informacji - patrzymy na danego człowieka, ale człowiek patrzy także na nas - spostrzeganie człowieka ma charakter dwustronny - raz jesteśmy obserwatorem, raz aktorem.

    1. Odzwierciedlenie określonych obrazów

    2. Analiza, wnioskowanie z zachowań - proces atrybucji

  1. Przekazywana wiedza - Słuchanie informacji o danym człowieku - inni ludzie mogą być dla nas źródłem informacji - może to ukierunkowywać nasze zachowanie

Efekt spostrzegania zależy od trzech czynników:

- właściwości obiektu postrzeganego - aktora - ważne jest, jak aktor się prezentuje. Na co zwracamy uwagę?

- Na atrakcyjność fizyczną - wnioskujemy o tym na podstawie całego języka ciała. Jesteśmy tacy, jak nas stworzyła natura, ale z drugiej strony nasz wygląd jest przez nas kreowany świadomie, a czasem nieświadomie. Nasza atrakcyjność nie jest wynikiem jedynie dzieła natury, ale także naszych działań - To jak się ubieramy, czeszemy, czy schludnie, czy modnie. Język ciała zaczyna się od naszej mimiki i tu różnimy się bardzo. Patrząc na twarz, nawet jeśli nie jest ona uśmiechnięta to zarysowują się kontury (układ oczu, polików i ust), na podstawie których wnioskujemy czy ktoś jest wesoły, czy ma mniejsze skłonności do uśmiechu. Człowiek uśmiechnięty jest bardziej atrakcyjny, jest bardzo pogodny, jest taką postacią, która jest bardziej zbliżona do małego dziecka. Uśmiech, pogoda, uczciwość to cechy jakimi utożsamiamy z małymi dziećmi. Językiem ciała jest również to jak się poruszamy lub to jak operujemy głosem.

- spostrzeganie na podstawie stereotypów ról społecznych

- właściwości obserwatora - człowiek spostrzegając drugiego człowieka, w dużej mierze rzutuje swoje właściwości na drugą osobę, w procesie spostrzegania dokonujemy pewnej projekcji siebie. Szczególnie silnie zachodzi to wtedy, kiedy dokonujemy procesów atrybucji (czy ja bym się tak zachował i dlaczego?) Co projektujemy?

Naszą wiedzę o ludziach, przekonania nt. tego jacy ludzie mogą być lub jacy ludzie są. Na podstawie naszych doświadczeń z ludźmi mamy zgromadzoną wiedzę nt. tego jaki może być człowiek. Zupełnie inaczej spostrzegamy ludzi, kiedy jesteśmy w dobrym i kiedy jesteśmy w złym humorze. Mamy tendencję do przeceniania lub niedoceniania wartości człowieka w zależności od nastroju. Jeżeli człowiek nie jest pewny siebie, ma trudności z nawiązywaniem kontaktów to będzie ostrożniejszy wobec obiektów postrzeganych.

- kontekst spostrzeżeniowy - wzajemne nasze relacje w sensie zestawienia w czasie i przestrzeni dwóch osób podobnych bądź różnych. Kontekst społeczny wyznawcza nasze postrzeganie

Eksperyment Kline'a:

Cechy osobowości jakie przypisujemy człowiekowi na podstawie jego mimiki w dużej mierze zależą od tła, na którym obserwujemy daną osobę (np. kontekst społeczny - tło innych ludzi)

Jeżeli dwie osoby podobają się nam w takim samym stopniu, to każda będzie nam się podobała bardziej jeśli widzimy je razem. Kline pokazywał zdjęcia osób najpierw osobno, a potem w parach.

Jeśli jest tak, że jedna nam się podoba, a druga nie. To występuje efekt kontrastu. Ta, która nam się podoba, podoba się bardziej, a ta druga podoba się jeszcze mniej.

Natomiast jeśli jest niewielka różnica, to ta różnica się wyrównuje.

Jak przebiega proces spostrzegania?

Jeśli mówimy, że ktoś jest miły, łagodny, dobry, uprzejmy itd. To mówiąc tak na podstawie niewielkiej liczby informacji praktycznie wróżymy z kart. Patrząc na drugiego człowieka widzimy pewną fizyczność, która przejawia się w takim, a nie innym języku ciała. Działamy na zasadzie takiej, że pewnym obrazom zwykliśmy przypisywać pewne wartości. Nie potrafimy w swojej świadomości zanotować wszystkich cech obserwowanego obrazu. Notujemy tylko pewną impresję, którą wyrażamy w postaci akceptacji lub dezakceptacji. Od razu się ustosunkowujemy. Pierwsze wrażenie w psychologii postrzegania interpersonalnego nazywa się Efektem HALO (EGZ!).

Efekt halo może być efektem anielskim lub diabelskim. Oceniamy z punktu widzenia naszych potrzeb na życie, czy szukamy dobrej żony, czy szukamy kobiety „na noc”. Często widzimy to, co chcemy widzieć. Efekt halo jest konstruowany zazwyczaj na podstawie pewnej jednej właściwości, która jest tzw. (EGZ!) Cechą centralną - to jest coś, co w danym człowieku wyznacza dalsze charakterystyki tego człowieka. Jest to najbardziej charakterystyczna dla tej osoby cecha, która postrzegamy z punktu widzenia tego, w jakich celach postrzegamy - cecha, której pojawienie się organizuje ogólną impresję. Nadaje ona kierunek postrzeganiu człowieka. Inaczej mówiąc, jest to ta cecha, na podstawie, której możemy wnioskować o innych właściwościach. Mówiąc o cechach centralnych badacze wyróżnili dwie kategorie cech, które przedstawili na pewnym kontinuum od pozytywnych do negatywnych.

  1. Cechy społeczne (OŚ X dobry społecznie - zły społecznie)

  2. Cechy indywidualne (OŚ Y dobry indywidualnie - zły indywidualnie)

Osie się przecinają. Dobry społecznie nie może być jednocześnie zły społecznie, ale może być zły indywidualnie. Wymiary się krzyżują. Nie ma ludzi jednoznacznie super wspaniałych w jednej dziedzinie i jednocześnie złych w drugiej dziedzinie.

Jak już mamy cechę centralna to wokół niej tworzymy obraz osobowości człowieka czyli na podstawie naszej wiedzy o ludziach, tego co jest w nas, próbujemy uzupełnić ten obraz tym, co wiemy do tej pory. Jeżeli stwierdzimy, że ktoś jest dobry intelektualnie, to nadamy mu cechy: zaradności, przezorności, wykształcenia itd. Ale to my budujemy obraz w swojej głowie, natomiast nie musi to być zgodne ze stanem faktycznym. Mówimy, że przypisując najróżniejsze cechy, właściwości ujawniamy tzw.

Ukrytą teorię osobowości - pozwala nam ona na wnioskowanie o ludziach na podstawie minimalnej liczby informacji. Czyli jest to taka teoria, która stanowi pewien zespół reguł, które zezwalają nam na przetwarzanie informacji, na lokowanie człowieka w systemie naszej wiedzy o ludziach. Jest to pewien zespół cech, przypisywanych postrzeganemu człowiekowi na podstawie niewielkiej liczby informacji.

Jeżeli człowiek z syndromem dziecięcości będzie wywoływał w nas efekt halo anielski to automatycznie przypiszemy mu uprzejmość, bezinteresowność, dobroć itd.

Syndrom intelektualisty: mężczyzna, ciemne włosy, pociągła twarz.

Wnioskowanie inferencyjne

Na podstawie cechy centralnej w drodze wnioskowania inferencyjnego tworzymy ukrytą teorię osobowości. Jest to postrzeganie nieobiektywne, obarczone wieloma błędami. W związku z tym możemy mówić o pewnych błędach w postrzeganiu:

- błąd stereotypu - postrzegamy od góry stosując cechy grupy do jednostki.

- błąd logiczny - cechy są ze sobą w sposób logiczny powiązany - ładny to nie mądry, ładny to dobry.

- błąd łagodności - przypisujemy ludziom znacznie bardziej pozytywne cechy niż ci ludzie autentycznie posiadają. Dlaczego tak robimy?

Ponieważ w ten sposób tworzymy wokół siebie bezpieczny świat, lepiej funkcjonować z ludźmi dobrymi, ładnymi, mądrymi bo taki świat wydaje nam się łatwiejszy. Lepiej się czujemy wśród takich ludzi, w przeciwnym wypadku nie mamy zaufania do ludzi, odczuwamy cechy zagrożenia, koncentrujemy się na obronie bardziej niż na kreatywności. Jest nam to potrzebne dla zachowania poczucia bezpieczeństwa.

Dwa rodzaje przetwarzania:

- deskrypcyjne - opisowe, może mieć charakter od dołu do góry. Tworzenie obrazu na podstawie cechy centralnej, lub od góry do dołu czyli od stereotypu do jednostki.

- afektywne - równoległe do deskrypcyjnego - przetwarzanie informacji na emocje, jakie w nas wzbudza obiekt. Może ono przebiegać w różnych formach. Jak już wytworzymy ukrytą teorię osobowości to zaczynamy sumować cechy, żeby wydać osąd. Np. dochodzimy do wniosku, że suma cech pozytywnych jest wystarczająca do pozytywnego osądu. Możemy tez uśredniać (średnia arytmetyczna - bilans dobrych i złych cech), lub średnia ważona - niejednakowa wartość wszystkim cechom, jedne są ważniejsze, a inne mniej ważne.

Proces atrybucji

Jak informacja ukierunkowuje?

Zrobiono eksperyment - podano cechy człowieka, który miał prowadzić wykład. W dwóch grupach podano takie same cechy, poza jedną różnicą. W jednej grupie chłodny, a w drugiej ciepły. To spowodowało radykalnie różne oceny człowieka. Pierwsza informacja uzyskana również od innych ludzi może być dla nas informacją ważną. (Ojcem myślenia o atrybucji był Fritz Heider).

Atrybucja dyspozycyjna to wnioskowanie o cechach człowieka na podstawie obserwowanych zachowań (Atrybucja wewnętrzna, bo o cechach) „Człowiek zachowuje się tak i tak bo jest taki i taki”.

Atrybucja sytuacyjna - Może być również tak, że przypisujemy przyczyny zachowań pewnym sytuacjom. Przyczyny zachowań człowieka przypisujemy pewnym sytuacjom .

Dokonując atrybucji musimy oszacować siłę czynników wewnętrznych (dyspozycja) i zewnętrznych (sytuacja). Jeśli nie uda nam się wnioskować z osobowości to wnioskujemy z sytuacji. Proces atrybucji musi nam odpowiedzieć na pytanie: Dlaczego dana osoba zachowuje się tak, a nie inaczej?

Teorię atrybucji rozwijano.

Harold Helly powiedział, że trudno jest wnioskować na podstawie jednego aktu zachowania. Jest to obarczone dużym błędem. Należy wnioskować uwzględniając wielokrotne przejawy zachowania.

Np. przyjaciel nie pożyczył Ci samochodu - czy nigdy Ci nie pożycza, czy nikomu nie pożycza? Bierzemy pod uwagę wielokrotne modele występujące w sytuacjach - model współzmienności Hellego.

Atrybucji przyczynowej dotyczącej pewnego zachowania dokonujemy na podstawie zmiany faktów, które zmieniają się wraz zachowaniem bądź się nie zmieniają.

Uwzględniamy tu trzy zasady wg których wnioskujemy o zachowaniu aktora:

- zasada zgodności informacji - wykorzystujemy informacje dotyczące tego, w jaki sposób inni ludzie zachowują się wobec tych samych bodźców tak samo jak to czyni aktor. Np. obserwujemy czy inni partnerzy depczą Mary w tańcu. Jeśli John ją depcze to sprawdzamy, czy inni też.

- zasada wybiórczości informacji - informacja dot. tego do jakiego stopnia aktor zachowuje się tak samo wobec innych bodźców. Np. Czy John depcze tylko Mary czy wszystkie dziewczyny?

- zasada spójności informacji - Informacja mówiąca o tym, w jakim stopniu zachowanie aktora wobec określonego bodźca jest takie samo mimo upływu czasu i innych okoliczności - Czy John zawsze depcze Mary po nogach?

Jeśli John depcze zawsze wszystkie dziewczyny i Mary to wnioskujemy o atrybucji dyspozycji Johna - coś z nim nie tak. Atrybucji dyspozycyjnej możemy dokonać wtedy gdy jest wysoka spójność i wybiórczości informacji.

Jeśli John depcze tylko Mary - to dokonujemy atrybucji sytuacyjnej - bo najprawdopodobniej przyczyną atrybucji jest Mary, a nie John.

08 listopada 2011 r.

Wykład 5

Teoria atrybucji Fritza Heidera (1934-1958)

Teoria rezultatów nietożsamych - koncentruje się wyłącznie na atrybutach wewnętrznych człowieka. Mówi o tym, że wnioskować o tym, która z cech człowieka jest przyczyną działania, możemy tylko wtedy gdy da się tą jedną cechę wyodrębnić spośród innych, które mogą być podobne w nieco innych sytuacjach.

Rezultat nietożsamy to jest taka przyczyna, która występuje przy podjęciu działania w określonej sytuacji i nie wystąpiłaby na pewno przy działaniu alternatywnym.

Jedyna różnica między sytuacją w której podejmuje się działania, a alternatywnymi sytuacjami w których nie podejmuje się działań jest tą przyczyną.

Np. Młoda kobieta, która szuka pracy, skończyła studia polonistyczne i komunikacji interpersonalnej i dostaje 2 propozycje pracy: w szkole i w firmie reklamowej. Zakładamy, że te sytuacje różnią się między sobą diametralnie, charakterem, płacą i gdzie indziej usytuowane. Jeśli wiemy, że wybrała pracę w reklamie to nie mamy wątpliwości, bo to po prostu lepsza praca i większość by tak zrobiła. Mało było rezultatów wspólnych, natomiast rezultaty nietożsame były bardzo bogate (miejsce, i płaca i charakter pracy). Na tej podstawie niewiele możemy powiedzieć o przyczynach jej zachowania bo większość postąpiłaby w ten sposób.

Natomiast jeśli taka dziewczyna dostaje dwie propozycje pracy w reklamie, wszystko bardzo do siebie podobne, różnią się tylko tym, że jedna reklamuje papierosy, a druga to reklama społeczna. Jeśli kobieta wybierze pracę w reklamie społecznej to, to co wspólne jest bogate, natomiast rezultat nietożsamy jest jeden i w związku z tym możemy już coś o niej powiedzieć. Prawdopodobnie ona woli pracę w reklamie społecznej ponieważ jest pewnie osobą dojrzałą moralnie, prospołeczną itd.

Rezultaty nietożsame to są konsekwencje przebiegu działania, które nie mogłyby wystąpić przy alternatywnym działaniu. Gdy ludzie jednym konkretnym działaniem mogą uzyskać wiele z tego czego nie mogą uzyskać poprzez działanie alternatywne, wówczas trudno jest stwierdzić, dlaczego człowiek postępuje tak, a nie inaczej. Natomiast gdy istnieje niewiele rezultatów nietożsamych czyli gdy ludzie jednym działaniem mogą uzyskać niewiele tego czego nie mogą uzyskać w inny sposób wtedy łatwiejsze jest dokonanie atrybucji wewnętrznej.

Teoria współzmienności - teoria, w której atrybucji przyczynowych dokonujemy na podstawie obserwacji wielu faktów zmieniających się w czasie i w sytuacji. Zachowanie człowieka może być różne w różnych sytuacjach i w różnym przedziale czasowym. Dokonujemy tu atrybucji sytuacyjnej albo dyspozycyjnej.

3 czynniki, na podstawie których możemy wnioskować, że ktoś jest przyczyną lub, że sytuacja jest przyczyną:

- zgodność informacji - informacja, która dotyczy tego w jakim stopniu inni ludzie zachowują się wobec tych samych bodźców tak samo jak czyni to aktor. ITD. Znowu ten Janek depcze Mary.

Funkcje atrybucji:

- wyjaśniająca - zaspokaja naszą potrzebę wyjaśniania rzeczywistości (pytanie Dlaczego?) Daje nam to poczucie, że jesteśmy mądrzy. Jeśli zbyt dużo nie rozumiemy to zamykamy się w pułapce bezradności. Potrzeba rozumienia popycha nas do ku kontroli nad sobą i nad własnym światem. Wydaje nam się, że jesteśmy w stanie wpływać i kontrolować, nadzorować naszą rzeczywistość, to nie jest prawda. Z funkcją kontroli jest połączona

- przewidywania zdarzeń - Jeśli znam przyczynę to jestem w stanie ponosić jak najmniej kosztów, które ponoszę kiedy nie potrafię odpowiedzieć na pytanie „Dlaczego?” Mała ilość odpowiedzi narusza dobrą samoocenę człowieka. Dobra samoocena jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka.

Np. sytuacja straty pracy - w zależności od tego jak sobie to wytłumaczymy, będzie zależeć to jak sobie poradzimy z tą sytuacją. Im bardziej zwalamy winę na siebie tym gorzej (np. bo dokonywali redukcji młodych kobiet), jeśli wina nie leży we mnie to jest łatwiej się odbić.

STEREOTYPY

Pojęcie z pogranicza socjologii i psychologii. Pierwsze definicje stereotypu mają korzenie socjologiczne. Lippman: Stereotyp to jest umysłowy obraz rzeczywistości społecznej, uproszczony, wytworzony raczej nie w wyniku doświadczenia, ale dzięki przekazowi społecznemu. Jest oporny na zmiany.

Kolejne definicje dążyły do wtłoczenia stereotypu do kategorii schematów. W latach 80'

Stereotyp - schemat czyli pojęcie o charakterze społecznym, naiwne teorie innych ludzi o stosunkowo małej wiedzy, małym komponencie informacyjnym, natomiast o utrwalonym, mało podatnym na zmiany komponencie ocenno-emocjonalnym.

Trzy podstawowe cechy stereotypów.

- każdy stereotyp jest znacznym uproszczeniem

- każdy jest nadmierną generalizacją (uogólnieniem)

- każdy jest oporny na zmiany, jest sztywny

Stereotyp najczęściej jest efektem pewnej kategoryzacji ludzi. Dzielimy ludzi na grupy i przypisujemy tym grupom określone właściwości, cechy, następnie naszą pseudo wiedzę obarczamy pewnymi uczuciami, ocenami.

Pojęcie stereotypu odnosimy do ludzi, do grup ludzi. Myśląc stereotypowo zakładamy, że każdy człowiek, którego na podstawie niewielkiej liczby informacji zaklasyfikujemy do określonej grupy, będzie miał cechy tej grupy i tak będzie się zachowywał. Problem leży właśnie w tej wstępnej klasyfikacji. Stereotyp jest przekazywany głównie słowem, ale ostatnio coraz częściej także obrazem (szczególnie reklamy).

Stereotyp jest obarczony wielką subiektywną pewnością. Nie dopuszcza on, (może w minimalnym stopniu) sądów co by było gdyby. Po prostu jest jak jest i koniec. Stereotyp jest częścią społecznego dziedzictwa.

Stereotyp pełni wiele funkcji pozytywnych, ale może pełnić tez funkcje manipulujące ludźmi. Stereotyp jest przekazywany np. droga dowcipu. Stereotypy umacniają także pewne podejścia ideologiczne.

Stereotyp jest mało podważalny i nie wymaga sprawdzenia - jest to wiedza „pewna”.

Typy stereotypów:

- rasowe - płci

- narodowościowe - zawodów

- religijne - miejsca zamieszkania etc.

Funkcje stereotypów (3):

Drogą komunikacji stereotypowej można łatwo manipulować ludźmi. Nie ma kampanii wyborczej, która by nie wykorzystywała jakiś stereotypów (najczęściej narodowych).

Stereotyp nie podlega zmianom. Stereotyp można zmienić tylko poprzez kreowanie własnego doświadczenia z daną grupą ludzi o której mamy jakiś stereotyp. Ale i w takich przypadkach zamiast zmiany stereotypu często następuje wyłączenie przypadku. Jak coś odbiega od stereotypu to mówi się: „ty jesteś inny, ale reszta to jest taka i taka”.

14 listopada 2011 r.

Wykład 6

Kiedy musimy/chcemy podjąć pewne decyzje, pojawia się w naszym umyśle, oraz uczuciach (emocjach) stan dysonansu. Aby podjąć decyzje, potrzebne są nam informacje. Dysonans pierwotnie definiowany był jako popęd spowodowany poczuciem dyskomfortu (emocjonalny) - źle się czujemy z samym sobą. Dyskomfort powstaje w sytuacji, kiedy docierają do nas sprzeczne informacje czyli jak np. nie wiemy czy dobrze postąpiliśmy, czy dobrze postępujemy, jak dobrze postąpić. Stan napięcia występuje wtedy, gdy człowiek ma do czynienia co najmniej z dwiema sprzecznymi informacjami. Rzadko kiedy jakaś decyzja jest jednoznaczna. Każda sytuacja ma swoje dobre i złe strony.

Dysonans poznawczy - stan napięcia, który może przejawiać się w popędzie kierującym nas ku takiemu, a nie innemu działaniu, kiedy jednocześnie pojawiają się w naszej świadomości, dwie sprzeczne ze sobą informacje, dwa sprzeczne elementy poznawcze.

Z dysonansem wiąże się nasze poczucie siebie jako osoby wartościowej. Stan dysonansu (niepewności) zaburza nasze poczucie wartości. My dążymy do tego, aby być przekonanym iż postępujemy słusznie, kiedy pojawiają się argumenty za i przeciw naszemu postępowaniu to w naszym umyśle pojawia się stan niepewności, który jest dla nas stanem dyskomfortu.

Jak przyjaciel kupi drogi obraz, który dla nas kompletnie się nie podoba, to zwykle jednak mówimy, że obraz jest ładny. W tym momencie pojawia się w naszym umyśle dysonans poznawczy i aby ten stan zredukować zaczynamy dostrzegać pozytywne aspekty tego obrazu. Będziemy szukać argumentów które by pozwoliły na obniżenie rangi naszej nieuczciwości.

Dysonans najsilniejszy jest wtedy kiedy podejmiemy, decyzje które są nieodwracalne, wiążące, ważne dla nas. Kiedy jesteśmy przekonani, że powinno coś wystąpić, a to zdarzenie nie występuje (niespełnione proroctwo - np. sekta Jima Jonesa w Gujanie - zbiorowe samobójstwo, ponieważ nie sprawdziła się przepowiednia o końcu świata 18-19 listopada 2011 r.).

Dysonans występuje gdy musimy uzasadnić swój wysiłek, mamy poczucie, że włożyliśmy bardzo dużo trudu, a tak naprawdę czujemy, że nie było to warte tego trudu.

Bardzo ważnym dla podtrzymania decyzji jest upublicznienie informacji. Informacje o swojej decyzji np. o rzucaniu palenia, przekazuje swoim znajomym. Wówczas gdy nam się nie uda dotrzymać decyzji, to bardzo szkodzi dla samooceny więc silniej trzymamy się złożonej obietnicy. Mamy tendencję do podtrzymywania podjętych szczególnie ważnych decyzji czyli takich które kosztowały nas dużo wysiłku, zaangażowania.

Po podjęciu decyzji, szukamy informacji, które by nasze decyzje w absolutnym stopniu potwierdzały. Nie ma już wahań lecz musimy upewnić siebie, że podjęliśmy dobrą decyzję. Zachęcamy także znajomych, by podjęli taką samą decyzję jak my (np. kupno samochodu).

Zbieramy jednak informacje ZA i PRZECIW i w ten sposób utwierdzamy się w przekonaniu, że ta decyzja, którą podejmujemy jest jedyną możliwą, nie ma innego wyjścia.

Jednak jeśli już wiemy absolutnie, że podjęliśmy złą decyzję, to szukamy argumentów o nieuchronności tej decyzji, winą obarczamy osobę wobec której zachowaliśmy się źle. Brutalny mąż używa argumentu prowokacji, mówi że został sprowokowany.

STRES

Występuje wtedy kiedy działają na nas pewne czynniki pobudzające zmiany w naszym organizmie które to zmiany stają się w pewnym momencie nieprzystosowawczymi. Pierwszym badaczem stresu Hans Selye. Zajmował się on pochodzeniem stresu również z punktu widzenia biologii. Wszystkie sytuacje stresowe, które powodują nadmierne przeciążenie organizmu wywołują stan stresu. Organizm znajduje się w stanie stresu kiedy na skutek zarażenia wirusem lub bakterią zaczyna gorączkować. Czemu służy gorączka?

Gorączka jest do pewnego momentu mechanizmem obronnym, walczącego z wirusem/bakterią organizmu. Dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu stres staje się zabójczy, niszczący. Jest to sytuacja stresu fizjologicznego. Hans Selye przeniósł to na sytuację emocjonalną człowieka: Sytuacje stresowe wywołują nadmierne obciążenie organizmu człowieka, powodują stan pobudzenia emocjonalnego, któremu pobudzeniu towarzyszą różne zmiany w funkcjonowaniu psychicznym, nie tylko emocjonalnym (na poziomie myśli, uczuć, zachowań człowieka). Pobudzenie organizmu wiąże się z pewnymi reakcjami w innych sferach. Następstwem długotrwałego stresu lub też bardzo silnego stresu może być utrwalenie pewnych zachowań absolutnie nieprzystosowawczych. Stres psychologiczny u człowieka nie działa jednak błyskawicznie. W pierwszej fazie stres działa przystosowawczo. Jest to tzw. dobre, pozytywne działanie stresu, stres działa mobilizująco, dzięki niemu radzimy sobie z różnymi przeciwnościami. Gdyby nie było potrzeby pokonywania trudności, żylibyśmy w permanentnej nudzie i błogości, nuda stałaby się wtedy źródłem stresu.

Pozytywne działanie stresu występuje do pewnego momentu, bowiem napięcie w pewnym momencie wchodzi na pierwszy plan (faza krytyczna, próg odporności) po której człowiek nie walczy już z problemem (źródłem stresu), lecz z samym stresem. Jeśli przekroczymy próg stresu to stres zaczyna nas niszczyć np. zamiast myśleć popadamy w depresję. Jak człowiek nie radzi sobie z jakąś sytuacją to zaczyna płakać, gonitwa myśli, zapominanie, środki te nie przyniosą nam rozwiązania sytuacji, a zaczynają nas dezorganizować. Wtedy zaczynają się wytwarzać różne substancje które powodują choroby np. nadciśnienia. Nie ma przyczyn fizycznych, lecz emocjonalne. Są to tzw. przyczyny psychosomatyczne. Stres działa na fizjologię człowieka. Zmniejsza się ogólna odporność organizmu na zachorowania. Długotrwałym następstwem stresu może być utrzymywanie się bezpodstawnego poczucia silnego stresu np. po wypadkach różnych, po traumatycznych przeżyciach. Długotrwałe poczucie stresu doprowadza także do depresji, stanów panicznych, nerwica.

Przyczyna stresu - stresor.

Rodzaje stresorów:

Wszędzie tam gdzie istnieje niebezpieczeństwa naruszenia życia i zdrowia człowieka występuje silny stres, brak akceptacji, zagrożenie bezpieczeństwa materialnego, ciągła groźba bezrobocia to także stres.

W kontekście źródeł stresu mówimy, że każda zmiana może powodować stres. Do każdej zmienionej sytuacji człowiek musi się przystosować.

Bardzo interesujący jest ranking najbardziej stresujących spraw:

  1. śmierć współmałżonka,

  2. rozwód,

  3. separacja,

  4. kara więzienia,

  5. śmierć członka bliskiej rodziny (to zależy czy ten ktoś wchodzi w obszar naszego ja, jak bardzo osobista jest ta strata np. śmierć dziecka wyżej niż współmałżonka)

  6. zranienie

  7. choroba

  8. małżeństwo

  9. coś niewiadomego powoduje stres np. wyjazd na wakacje w nieznane

Coś co dla jednego jest stresorem, dla innego nie jest, lub jest, ale nie tak silnie. Stresor jest kategorią subiektywną. To, czy my sytuacje będziemy uznawać za stresor, zależy od tego jak my widzimy te stresujące wydarzenia, czy mamy możliwość kontroli zdarzeń. Jeżeli mamy poczucie, że to my kontrolujemy sytuację to stres jest znacznie mniejszy, bo jeśli kontrolujemy to znaczy, że możemy stworzyć taką sytuację, która spowoduje, że unikniemy tego stresu. Stres zależy także od poziomu atrybucji, czyli to jak wyobrażamy sobie przyczyny naszego stresu. Czy mamy na nie jakiś wpływ. Czyli np. jak młoda piękna kobieta straci męża to przeżyje mniejszy stres niż kiedy np. 45-letnia go straci.

Życie w wielkim mieście - stresorem jest hałas, tłok, anonimowość, brud.

Jeśli więcej stresu, więcej agresji.

Radzenie sobie ze stresem:

Relaks, odpoczynek, zdrowie odżywianie, nie przeciążać się, nie planować więcej zajęć niż jest na nie czasu itd.

21 listopada 2011 r.

Wykład 7

„O postawach”

Czym jest postawa?

Definicji mamy wiele. Pojęcie „postawy” funkcjonuje zarówno w socjologii jak i w psychologii od bardzo wielu lat. Pierwotnie mówiono, że postawa to jest „gotowość do” np. gotowość do uczenia się określono postawą. Np. „Uczeń ma negatywną postawę w stosunku do przedmiotu”.

Dziś jednak pojęcie to jest stosowane znacznie szerzej.

Socjologowie np. Znaniecki określali postawę jako: Stan umysłu jednostki wobec pewnych wartości o charakterze społecznym.

Pewien znany behawiorysta (Louis Thurstone) określa postawę jako: Stopień pozytywnego lub negatywnego uczucia związanego z jakimś przedmiotem.

Obuchowski (współczesny psycholog) definiuje postawę jako: Dyspozycja przejawiająca się w zachowaniach, których cechą jest pozytywny lub negatywny stosunek do jakiegoś przedmiotu.

Dziś: Postawa - pewien względnie trwały stosunek emocjonalny lub oceniający do określonego przedmiotu (nie tylko do zjawisk społecznych) bądź dyspozycja do jego wystąpienia wyrażająca się w kategoriach pozytywnych, negatywnych lub neutralnych.

Trwają dyskusje czy może wystąpić w ogóle neutralna postawa wobec czegoś. Neutralność postaw oznacza brak postaw? - trwają dyskusje.

O postawie mówimy wtedy, gdy w otoczeniu jednostki ISTNIEJE pewien przedmiot lub fakt. Musi zaistnieć on jako pewien element wiedzy. Musimy mieć świadomość istnienia danego przedmiotu. Nie mogę mieć postawy w stosunku do jakiegoś plemienia afrykańskiego, jeśli nie mam świadomości jego istnienia. Postawę tworzymy na podstawie wiedzy o tym obiekcie, wtedy zaczynamy to oceniać pozytywnie lub negatywnie. W trakcie poznawania danego przedmiotu pojawiają się natychmiastowo pewne emocje związane z tym przedmiotem. Np. można powiedzieć: „lubię szczypiorek” albo „nie lubię szczypiorku”. Jeśli mamy z czymś kontakt, i potrafimy to ocenić to można wyrazić emocje. Z mojej postawy wynikają pewne zachowania. Jeśli np. lubię szczypiorek to będę dążyć do jedzenia szczypiorku. Zachowania jednak nie muszą występować, np. jak ktoś lubi szczypiorek, ale jest zima i w sklepach nie ma szczypiorku to nie będzie go jadł, chociaż jak pojawi się szansa to na pewno skorzysta.

Trzy podstawowe elementy postawy:

  1. element poznawczy - który może być znikomy bądź opierać się na wierze (np. nie posiada się danej wiedzy, ale się ocenia np. Nie czytałem, ale to kiepska książka)

  2. element oceniająco-emocjonalny

  3. element związany z zachowaniem - Zachowanie bądź tendencja do wystąpienia zachowania (dyspozycja do działania)

Stereotyp jest zabarwiony emocjami, ale zawiera mocną sferę poznawczą,

Uprzedzenie z kolei ma bardzo silnie rozbudowaną sferę emocjonalną, a mniej poznawczą.

Element emocjonalny można opisać za pomocą kilku elementów (które mogą być stopniowalne):

  1. Znak emocji może być pozytywny albo negatywny, albo neutralny (lubię, nie lubię, nie wiem czy lubię, czy nie lubię)

  2. Siła, jakość emocji może wyrażać się bardzo silnie albo słabiej np. PRZEPADAM ZA szczypiorkiem, a słabsza to: właściwie no lubię szczypiorek, z tych negatywnych to np. NIENAWIDZĘ szczypiorku.

Każda postawa ma treść czyli obiekt np. partia, osoba, przedmiot.

Mówiąc o postawie możemy mówić o złożoności czyli np. na ile rozwinięte są poszczególne elementy: wiedza, emocje i zachowania. Te elementy nie musza być w jednakowym stopniu rozwinięte.

Pytamy też czy istnieje zgodność między tymi elementami. Z badań wynika, że nie zawsze występuje zgodność między emocjami i zachowaniem. Motywacja do działania może wynikać z innych przyczyn. Np. jesteśmy rasistami, ale z uwagi na prowadzenie interesów z Afryką, prowadzimy rozmowy z osobami o czarnym kolorze skóry. Pieniądze są wówczas ważniejsze. Wtedy zachowanie nie jest spójne z postawą.

To, co charakteryzuje postawy to trwałość. Jest to trwała struktura. Jest to pogląd utrwalony przemyśleniami, doświadczeniami. Ja mogę mówić źle o polityku którego popieram, ale wtedy jest to spowodowane emocjami np. mnie zdenerwował bo mało rozsądnie mówi. Doraźna reakcja na obiekt nie jest jeszcze postawą.

Jak badamy postawy?

Poprzez obserwację zachowań. Np. jeśli rozmawiam z innymi ludźmi nt. zachowań poszczególnych politycznych przywódców to prowadzę w tym momencie obserwację.

Oprócz obserwacji możemy zadawać różne pytania. Wtedy jest to już badanie. Pytania otwarte np.: Co Pani/Pan sądzi o …? Daje nam to dużo więcej informacji niż pytania zamknięte skategoryzowane. W ramach badań możemy stosować skalę postaw. Jest ona złożona z wielu twierdzeń gdzie z góry określamy wartość odpowiedzi na określone pytanie. Np. oceń w jakiej skali kościół jest instytucją powszechna w skali 1-5.

Co jest bardzo ważne w skali postaw?

Twierdzenia tej skali muszą odzwierciedlać przynajmniej dwa elementy postawy: wiedzę i emocje oraz ewentualnie tendencję do działania.

Jak kształtujemy postawy?

Postawy kształtujemy w procesie komunikowania się czyli przez relacje z innymi ludźmi kreujemy nasze własne postawy. Kreowanie postaw odbywa się w trakcie socjalizacji. Badacze mówią, że nawet jeśli mówimy o postawach politycznych to te postawy kształtują się w procesie dojrzewania. Choć należy pamiętać, że to co człowiek wyniesie z domu nie musi być ostateczne. Doświadczenia i własne przemyślenia mogą mieć wpływ na postawy.

Postawy mogą być oparte na:

- wiedzy, źródło postawy zakorzenione w wiedzy/informacji/przekonaniu - takie postawy tworzą się u ludzi, którzy chcą wiedzieć, którzy chcą dotrzeć do pewnych obiektywnych informacji

- emocjach, emocje często są pierwotne w stosunku do informacji czyli np. nie znam, ale nie lubię, a jak nie lubię to nie będę na nie. Na emocjach są oparte głównie postawy związane z polityką, z religią.

- zachowaniach - problem złożony, ponieważ jeśli mówimy o zachowaniach to najczęściej interpretacja naszych zachowań wynika z postaw, a tu tworzymy postawy na podstawie obserwacji zachowania. Np. ktoś nie głosuje na określoną partię bo jego postawa do tej partii jest negatywna, czyli jeśli, ten ktoś nie głosuje, więc można przypuszczać, że pewnie nie lubi. Jak ktoś codziennie biega to można wnioskować po nim, że ma pozytywną postawę pozytywną wobec biegania.

Postawy oparte na emocjach są najtrudniejsze do zmiany. Jak więc je zmieniać? Czy w ogóle można je zmieniać?

Nie można powiedzieć, że postawa jest czymś absolutnie niezmienianym, ale jako trwała struktura jest czymś trudno zamienialnym. Badania dowodzą, ze zmiana postaw jest możliwa, ale trudna. Próbujemy zmieniać postawy w procesie wzajemnych relacji, procesie komunikowania się.

Mówiąc o jednostkowych (dwustronnych) relacjach to dość skutecznym jest wytworzenie dysonansu poznawczego czyli wzbudzenie pewnego stanu emocjonalnego związanego ze skłóceniem dwóch informacji. Dysonans redukujemy przez zmianę pierwotnej postawy, natomiast nie będziemy zmieniać metodą dysonansu postaw dużych grup ludzi. Na skalę społeczną bardzo trudno byłoby zastosować ten mechanizm dysonansu poznawczego. Więc wysyłamy różnego rodzaju komunikaty.

Podział na dwie strategie perswazji:

- Strategia centralna - może odnieść skutek, w stosunku do tych postaw, które mają pewien element wiedzy, bo strategia centralna oparta jest na argumentach. Niektórzy mówią, że siła argumentów jest tu ważna, ale wiadomo, że argument działa tam, gdzie jest kontrargument. Skupiamy uwagę na treści. Np. w polityce skupianie uwagi na treści jest skuteczne tam gdzie mamy do czynienia z niezbyt dużym audytorium, tam gdzie możemy podjąć dyskusję, natomiast w sytuacji gdy mamy jakiś wiec to skupienie uwagi na argumentach byłoby bardzo trudne i wtedy stosujemy strategię peryferyczną.

- Strategia peryferyczna - uwagę ludzi skupiamy nie na istocie problemu, tylko na różnych pobocznych faktach, zdarzeniach, które towarzysza temu wystąpieniu np. gdy stosujemy szeroko rozumiany język ciała, lub różne powierzchowne cechy, które towarzyszą treściom, gdyż treści są mało istotne. Dlatego np. dobrze jest, żeby polityk miał ładną żonę. Występuje tu także skupianie się w filmach kampanii wyborczej na ładnych, sielskich obrazkach.

Trzy podstawowe elementy procesu komunikowania: Nadawca, przekaz, odbiorca

Nadawca: najistotniejsze jest aby nadawca dla swoich odbiorców był wiarygodny, jeśli możemy mu ufać w oparciu o dotychczasową wiedzę, albo w oparciu o prezentowane aktualnie kompetencje. Badacze zastanawiali się, co zrobić, żeby zwiększyć wiarygodność, zaufanie nadawcy. Wyjściem jest tworzenie przez nadawcę sytuacji, wobec których odbiorcy mają przekonanie, że one nie służą interesowi nadawcy, lecz interesowi odbiorców. Zwiększanie wiarygodności przez zaprzeczenie własnych korzyści. Warto jest także dać odbiorcom przekonanie, że nie chce się nimi manipulować. Jeśli się nam coś nakazuje to częściej mówimy nie, ale jeśli da nam się możliwość swobody to często decydujemy tak jak chce ten, kto nam daje możliwość swobody.

Atrakcyjność nadawcy jest czynnikiem wspierającym jego kompetencje, jeśli wydaje się nam wiarygodny, to dobrze, żeby był jeszcze atrakcyjny.

Ważne jest też nasze przeświadczenie, że nadawca jest znawcą problemu. Nie ma szans polityk, który nagle wyrasta, nie wiadomo skąd. Bardziej przekona o niewygodach siedzenia w więzieniu kryminalista niż prawnik. Musi występować także przekonanie o zgodności myśli, słów i działań.

Przekaz możemy skategoryzować wg różnych problemów.

Przekaz logiczny - oparty na argumentach

Przekaz emocjonalny - oparty na emocjach (silny emocjonalny, taki, który może pobudzić strach, jest bardzo skuteczny). Jak chce się kogoś przestraszyć to nie pozostawiajmy go w stanie paniki, ale także wskażmy jak można sobie z tym poradzić.

Przekaz wyraża się także przez:

- Dane statystyczne

- Pojedyncze przykłady osobiste - są bardziej skuteczne niż wszystkie społeczne reklamy i wszelkie dane statystyczne - np. jak ktoś z naszej rodziny zachoruje na raka płuc od palenia papierosów.

Przekaz może zawierać w sobie argumenty:

- jednostronne - te dane, które są jednoznacznie i stanowią potwierdzenie danego stanowiska

- dwustronne - takie dane, które zawierają za i przeciw, ale staramy się je w różny sposób obalać. Np. Masz prawo nie iść na wybory, ale zastanów się czy zrzekasz się prawa stanowienia o sobie.

Te które z tych dwóch są bardziej skuteczne, zależy od osoby, która przekonujemy. Najlepiej jest pobudzić stan niepokoju „Czy na pewno mam rację?” zależy to też od tego, jaki poziom myślenia reprezentuje dany człowiek, czy chce myśleć i przetwarzać argumenty czy nie.

Mówimy tez o kolejności przekazu:

- czy zadziała efekt pierwszeństwa

- czy zadziała efekt świeżości

Odbiorca - na człowieka możemy patrzeć z różnych perspektyw:

- z perspektywy przekonania o swojej słuszności

- jego poprzednich doświadczeń

- jego zdolności do przetwarzania informacji

Człowiek dąży do podtrzymania swojej samooceny, ludzie z wysoką samooceną są bardziej odporni na perswazję, która ich przekonuje, że jest inaczej niż sami myślą. Istotne są także pewne cechy osobowościowe (osobowości autorytarne, dogmatyczne). Czasem przekaz nie ma możliwości wpływu na zmianę postawy. U osobowości autorytarnych jest pewna sztywność gdzie się faworyzuje własne przekonanie, a deprecjonuje inne poglądy. Takie przekonanie u ludzi o osobowościach autorytarnych stanowi poczucie bezpieczeństwa.

Przykładem przekonań nie opartych na wiedzy są uprzedzenia.

28 listopada 2011 r.

Wykład 8

Uprzedzenie oznacza, że zanim kogoś poznamy jesteśmy skłonni go nie lubić. (Aronson)

Definicja uprzedzenia: Uprzedzenie jest wrogą lub negatywną postawą wobec pewnej, dającej wyróżnić się grupy osób opartą na uogólnieniach wyprowadzonych z fałszywych lub niekompletnych informacji.

Elementem postawy, który jest tu najbardziej rozbudowany jest emocja. Na tej emocji w dużej mierze jeśli mówimy o uprzedzeniach oparte są stosunki międzyludzkie. Tak jak o stereotypach, również o uprzedzeniach mówimy w kategoriach zbiorowości, pewnych grup ludzi, których nie akceptujemy.

Uprzedzony człowiek to człowiek, który jest skłonny do wrogich zachowań (dyskryminacji) wobec obiektów swoich uprzedzeń. Tak jak w każdej postawie, dyskryminacja nie musi towarzyszyć każdemu uprzedzeniu, ale gdy zdarzy się sytuacja, że mogę się wrogo zachować to właśnie wtedy bardzo prawdopodobne, że jakoś tą wrogość bym wyraził. Jeśli jesteśmy uprzedzeni to możemy przyjąć, że percepcja w stosunku do danej grupy jest naznaczona naszymi negatywnymi emocjami. Człowiek uprzedzony do obiektu swojego uprzedzenia jest odporny na pozytywne o nim informacje. Nie przyjmuje takich informacji, które burzą mu jego własne spojrzenie, jego harmonię. Człowiek uprzedzony jest niewrażliwy na informacje, które by się nie zgadzały, które byłyby sprzeczne, które by w jakiś sposób modyfikowały dotychczasową wiedzę, miały na nią wpływ.

Przyczyny uprzedzeń

Uprzedzenia są zakodowane w doświadczeniach społeczeństwa, w wiedzy społeczeństwa. To jest element życia społecznego natomiast wymienia się kilka podstawowych przyczyn dla których ludzie mogą przyjmować uprzedzenia:

  1. Ekonomiczna i polityczna rywalizacja - na tle niedoboru dóbr różno rozumianych, jeżeli jest większe zapotrzebowanie niż podaż określonych dóbr to wtedy jest duża szansa na wystąpienie konfliktu miedzy rywalizującymi o dane dobro grupami.

  2. Teoria kozła ofiarnego - teoria przeniesionej agresji - metafora „kozioł ofiarny” pochodzi ze starożytnego Izraela. - ktoś względnie bezsilny, którego można obarczyć za własne winy, grzechy itd. Najczęściej kozłem ofiarnym jest grupa liczebnie nieduża (bezsilna), ale znacząca i wyróżniająca się wśród większości np. nazizm, holocaust. Polacy nie lubią cyganów. (Polacy nie są już społeczeństwem wielokulturowym).

  3. Pewne typy osobowości człowieka mają tendencje do uprzedzania się - badacze gotowi są twierdzić, że istnieją różnice indywidualne pod względem pewnej skłonności do nienawiści, do nielubienia. Są wśród nas tacy, którzy mają większe tendencje do uprzedzania się. Tendencje ukształtowane wraz z rozwojem poczucia bezpieczeństwa, lęku, itp. Osobowość, która ma tendencje do uprzedzeń to osobowość autorytarna - osobowość, która ma tendencje do przyjmowania takich ideologii, które byłyby nastawione na pewną kategoryzację czyli szufladkowanie ludzi na tych bardziej i mniej wartościowych. Problem polega na kryteriach. Ludzie o osobowości autorytarnej mają tendencję do kategoryzowania innych na silnych i słabych. Społeczeństwo dzielą na tych, którzy mają siłę (dominują) i tych, którzy są słabsi. Jeśli mówimy o pewnych cechach towarzyszących takiemu spostrzeganiu rzeczywistości społecznej to mówimy, że są to ludzie o bardzo sztywnych poglądach. Są to ludzie, którzy nie tolerują żadnych słabości ani u siebie ani u innych, mają tendencję do karania, przejawiają dużą podejrzliwość. Mają bardzo silny respekt dla władzy. Z takim podejściem wiąże się również problem uprzedzeń w stosunku do wszelkich mniejszości.

Autorytaryzm jest odpowiedzią na lęk powstały w wyniku niezrozumienia sytuacji. Osobowość autorytarna potrzebuje wsparcia, nie chce podejmować odpowiedzialności. Sprawczość swoją przerzuca na innych - na autorytety.

  1. Konformizm - forma uległości wobec innych na zasadzie pewnej identyfikacji wobec tego, kto jest bardziej znaczący, ma większą moc decydowania o nas, albo konformizm w stosunku do norm obowiązujących w danej społeczności. Np. Nietolerancja może być wynikiem obowiązujących norm. W społeczeństwie uprzedzenia mogą być podtrzymywane przez określone prawa, zwyczaje. Trudno w nietolerancyjnym społeczeństwie być tolerancyjnym.

Badacze twierdzą, że uprzedzenia nie są niczym dobrym. Nie są przystosowawcze bo z góry zakładają negatywne podejście do obiektu uprzedzeń. Rozum mówi, że zanim kogoś nie poznasz, nie powinieneś reagować wrogością. Co z tym robić?

Eksperyment

W Ameryce prowadzono eksperyment na grupie dzieci, eksperyment klas mieszanych, (W USA jest problem rasizmu) zastanawiano się co zrobić by dzieci białe i czarne od urodzenia nie żywiły ku sobie wrogości. Stworzono dzieciom zadanie, gdzie nikt nie mógł osiągnąć sukcesu bez współpracy z drugim. Okazało się, że tego typu zadania zmniejszały dystans między dziećmi białymi i czarnymi, ale jak dzieci wracały ze szkoły, wracały do świata uprzedzonego i wszystko szło na marne.

Wśród górników - pod ziemią wszyscy są równi, ale jak wyjeżdżali na powierzchnię ziemi, każdy wracał do swojego miejsca w społecznej całości.

Przeciwdziałanie uprzedzeniom (już ukształtowanym) jest szalenie trudne. Jedyną drogą jest wychowanie bez uprzedzeń co także jest niezwykle trudne.

05 grudnia 2011

Wykład 9

Konformizm

Eksperyment

Salomon Asch przeprowadził słynny eksperyment badający na ile inni ludzie będący w jednej grupie są w stanie zmienić zdanie pod wpływem opinii innych.

Porównanie długości odcinków - Który jest najdłuższy? Osoba badana odpowiadała ostatnia.

Inni ludzie mogą mieć wpływ na jednostkę. Obecność innych ludzi narzuca nam obraz rzeczywistości.

Konformizm - Jak wejdziesz między wrony to kraczesz jak i one. Dostosowanie, dopasowanie własnej psychiki i zachowania do grupy, w której jesteśmy bez względu na to czy grupa wywiera pozytywną czy negatywną presję.

Ten rodzaj konformizmu, który występuje jako nacisk ze strony innych nazywa się konformizmem normatywnym czyli dostosowanie się jednostki do pewnych ogólnie mówiąc norm obowiązujących w danej grupie społecznej. Normatywny, bo to inni wyznaczają normy, mówią jak powinienem się zachować.

Mówiąc o przyczynach wpływu społecznego wymieniamy

Podstawowe mechanizmy wpływu społecznego (3):

  1. Mechanizm ulegania - ulegamy wpływom innych ponieważ nasze uległe zachowanie jest wyrazem dążenia do unikania kary lub otrzymania nagrody. Motywem ulegania jest chęć uzyskania nagrody lub uniknięcia kary. Nagrodą może być: akceptacja, szacunek, itd. Karą może być utratą akceptacji, szacunku itd. Uległość może być złamana, wtedy gdy z jednomyślności wyłamie się choć jedna osoba. Np. gdy wszyscy chcą iść na wagary, to gdy jedna osoba się wyłamie, to nagle wiele osób, którzy chcieli iść, zmienia zdanie.

  2. Identyfikacja - takie następstwo wpływu społecznego, takie podporządkowanie się innym, kiedy następuje utożsamienie się osoby podporządkowującej się z tymi, którzy wpływ wywierają. Chcemy być tacy, jak jakaś osoba lub grupa osób. Przez mechanizm identyfikacji stajemy się tacy jak ktoś, kto jest dla nas ważny. Przez to, że się zidentyfikujemy z kimś, czujemy się lepsi. Identyfikacja z kimś, kto jest naszym zdaniem warty naszego naśladowania powoduje, że czujemy się lepsi. Identyfikacje mogą być ograniczone w czasie. Zmieniają się osoby, do których chcemy się upodobnić, jedni przychodzą, drudzy odchodzą.

  3. Internalizacja - uwewnętrznienie pewnych przekonań, wartości, ma charakter dość trwały. To co było zewnętrzne, jeśli jest uwewnętrznione, staje się naszym własnym. Przez internalizację my przyjmujemy pewne ważne dla nas wzory, wartości, przekonania. Motywem przyjęcia danego przekonania jest pragnienie aby mieć racje, słuszność i to daje nam poczucie wartości. Najsilniejszy, najtrwalszy mechanizm.

Uleganie jest procesem najmniej trwałym, bo istnieje wtedy gdy istnieje prawdopodobieństwo otrzymania nagrody lub kary. Jak znika kara/nagroda to przestajemy ulegać, identyfikować się.

Dwie formy konformizmu:

Konformizm prywatny - wewnętrzny, własne przekonanie

Konformizm publiczny - zachowujemy się jakoś dla świętego spokoju, lub dlatego, że nie wypada inaczej. W każdym razie nie z przekonania.

Czynniki powodujące wzmacnianie konformizmu:

Mówiąc o tych czynnikach możemy się skupić na walorach lub słabościach jakie tkwią w osobie, która się podporządkowuje, jak również tym, co stanowi siłę grupy, która wywiera presje.

- Jednomyślność - Mówiąc o grupie myślimy o jednomyślności. Grupa, która ma dużą moc wywierania wpływu to grupa jednomyślna.

- liczba osób jest mniej znacząca niż jednomyślność, jest ważna tylko do pewnej liczby. Grupa 6-8 jest już dość liczba aby wywrzeć wpływ. Później gdy osoby dołączają to siła wpływu nie rośnie proporcjonalnie do liczby grupy. Czyli nie liczebność, a spójność jest ważna.

- Skład grupy - czy jest to grupa znacząca dla nas, czy w tej grupie znajdują się osoby, które są dla nas autorytetami, czy są to dla nas osoby znaczące. Czy w składzie grupy są eksperci, czy są osoby z nami związane, czy dostrzegamy podobieństwo między sobą a tymi osobami, jeśli ktoś wyda się podobny do nas to będziemy mu bardziej ulegać niż tym mniej podobnym.

Czynniki osłabiające konformizm:

Poziom samooceny - osoby o wysokiej samoocenie, o dobrym przekonaniu na swój temat, znacznie trudniej poddają się presji niż osoby o słabej samoocenie - bo te będą wciąż się domagały potwierdzania swojego zdania. Np. jak ktoś nie zna się na motoryzacji to ktoś, kto przedstawi się jako kompetentny (nawet jeśli blefuje) łatwo przekona kogoś, kto się nie zna.

Poczucie bezpieczeństwa w grupie - wiąże się w dużej mierze z tzw. pozycją społeczną w grupie, czyli na ile jesteśmy przekonani, że jesteśmy przez innych szanowani i akceptowani. Ważne jest także nasze miejsce w strukturze socjometrycznej (układ pozycji w grupie wyznaczony wzajemnymi sympatiami). Jeśli ktoś ma przekonanie, że jest w miarę (lub bardzo) lubiany to ma się przekonanie, że nie musi zbytnio ulegać. Najłatwiej zmieniają zdanie ludzie na średnim poziomie struktury socjometrycznej bo boją się że stracą nawet swoją słaba pozycję. Istotne jest, że ludzie z nizin socjometrycznych z reguły bardzo trudno zmieniają swoje zdanie, bo uważają, że nawet jak zmienią zdanie to i tak ich nikt nie lubi.

Zaufanie, poczucie solidarności ze strony innych osób. Nie jest tak, że w każdej sytuacji, każda grupa jest w stanie wywierać silny wpływ. W dużej mierze są to nasze własne właściwości psychiczne i właściwości grup do których należymy.

Tu się kończy konformizm normatywny, drugim rodzajem jest

KONFORMIZM INFORMACYJNY.

Konformizm informacyjny występuje wtedy, gdy mamy zbyt mało informacji aby samodzielnie podejmować decyzje. Nie mamy informacji, mamy informacje niepełne, niepewne, nie jesteśmy w stanie na poziomie wiedzy, którą posiadamy wyrobić sobie własnego zdania, którym kierowalibyśmy się postępując w danej sytuacji. Inne osoby, niekoniecznie z jakiejś konkretnej grupy społecznej, również osoby przypadkowe w sytuacjach niejasnych mogą powodować, że zachowujemy się konformistycznie. Zachowanie innych ludzi jest dla nas informacją do określonego myślenia, zachowania. Inni ludzie są źródłem naszej informacji, której my się podporządkowujemy z braku własnych informacji. - dlatego konformizm informacyjny. Klasyczny przykład: W USA w latach 60' Przez radio nadano audycję Wojna Światów - najazd Marsjan na ziemian.

Żeby zadziałał informacyjny wpływ społeczny potrzebne są pewne warunki:

- Niejasność sytuacji - Czyli potrzebna jest sytuacja, która można na różny sposób interpretować. Najczęściej informują nas ci, którzy tak samo jak my nic nie wiedzą. W naszych sytuacjach także gdy nie wiemy co robić, to często obserwujemy innych.

- brak czasu na myślenie - sytuacja kryzysowa, potrzeba szybkiego podjęcia decyzji - jest to jedna z reguł tzw. chodzenia na skróty.

- wtedy gdy innych uznamy za ekspertów - czyli takich, którzy lepiej wiedzą niż my. Jeśli mam przekonanie, że czegoś nie wiem, to każdy, który coś wie, będzie dla nas ekspertem.

Mówiąc o konformizmie należy pamiętać o tym, że ludzie często dają się chwycić w pułapkę indukcji masowej paniki. Konformizm polega także na uległości emocjonalnej. Stąd łatwo ludzie ulegają panice. Jeszcze nie wiedzą czego się boją, ale się boją, bo czują powszechny strach.

Reguły wpływu społecznego

Jesteśmy przeładowani informacjami. Liczba docierających do nas w różnych sytuacjach informacji jest niemożliwa do racjonalnego, spokojnego przetworzenia. Zarówno u zwierząt jak i u ludzi wytworzyły się pewne tendencje to wyzwalania ciągu mechanicznych zachowań.

Robert Cialdini w książce pt. „Wywieranie wpływu na ludzi”: Reguły wpływu społecznego to sposoby reagowania pobudzane przez bodźce sytuacyjne.

Działamy wg pewnych mechanizmów w dużej mierze niekontrolowanych, ale wymuszających na nas takie, a nie inne działania. Te reguły są pewnymi uproszczeniami, heurystykami. Jakie są te reguły, które wywołują nasze automatyczne zachowanie?

  1. Powszechnie występująca reguła: reguła wzajemności np. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. Przekonanie, że jeżeli coś otrzymuję to powinienem się odwzajemnić. Odwzajemniamy zarówno dobro jak i zło. Dzięki tej regule funkcjonuje pomoc. Reguła wzajemności może wywoływać zachowania pomocne w sytuacjach kryzysowych, wtedy kiedy wiadomo, że bez wzajemności pewna zbiorowość nie przetrwa. Obowiązują tu pewne rytuały wymiany. Jeśli ktoś mi coś daje, to jestem zobowiązany to wziąć. Odmowa nie jest w pełni akceptowana. Jak ktoś daje z dobrego serca to nie powinno się odmawiać. Jak przyjmuje to automatycznie pojawia się przekonanie, że powinienem się zrewanżować, odwzajemnić. Pojawia się kolejne zobowiązanie. W ten sposób pojawia się ciąg wzajemności.

  2. Reguła odmowy wycofania - Drzwiami w twarz - podchodzi do pana skaut i proponuje bilety do cyrku za „tylko 10$”. Teraz pan zastanawia się, i dochodzi do wniosku, że szkoda mu wydać 10$. I mówi, że nie, więc chłopiec mówi: to niech pan kupi ode mnie za 1$ cukierka. I wtedy pan automatycznie wyjmuje dolara i daje chłopcu, nawet jak cukierek jest mu niepotrzebny. Jak nie możesz kupić garnituru, to kup chociaż krawat.

  3. Reguła zaangażowania i konsekwencji - Człowiek, który zachowuje się konsekwentnie, myśli o sobie jako o człowieku dobrym i mądrym. Konsekwencja jest pewnym atutem człowieka. Człowiek konsekwentny jest człowiekiem przewidywalnym. My staramy się w sposób czasem nieprzemyślany być konsekwentni. Zaangażowanie w pewne działanie budzi konsekwencje. Jeśli się w coś zaangażujemy to okazuje się, że staramy się być konsekwentnymi. Działanie konsekwentne daje nam poczucie wartości. Szczególnie wtedy gdy takie działanie wymaga pewnego wysiłku. Jeżeli coś zaczniemy chociażby nam się bardzo nie podobało, to trudno nam jest z tego zachowania zrezygnować - będziemy brnęli.

Np. Proszono człowieka, żeby postawił przed domem małą reklamę, za jakiś czas przyszedł ten sam człowiek i poprosił żeby się ten ktoś zgodził na postawienie większej i większej, a tamten się zgadzał, aż reklamy zagrodziły mu dom. Szeroko wykorzystuje się to w marketingu Np. próbna jazda przy kupnie samochodu. Jak się człowiek zaangażuje to już prawie na pewno kupi samochód.

Są to pewne techniki manipulacyjne, pewne sposoby zmiany postaw, indoktrynacji.

Stopa w drzwiach - stopa włożona między drzwi uniemożliwia zamknięcie drzwi - daje możliwości szerszego wpływu, po trochu działając zgodnie z wiedzą na temat tego, że człowiek jeżeli się zaangażuje to stara się być konsekwentny. Wzbudzenie zaangażowania, a potem z zaangażowania wynika konsekwencja. Należy zachęcać, aby opowiedzieć o działaniu również innym, bo wtedy trudniej jest się wycofać z czegoś co jest publiczne niż z czegoś co jest prywatne.

  1. Reguła społecznego wyboru słuszności - o tym czy coś jest poprawne decydujemy poprzez odwołanie się do tego co myślą, robią inni ludzie. O słuszności naszych działań decydujemy przez odwołanie się do innych, którzy postępują w podobny sposób, lub tez my postępujemy tak jak większa część ludzi to znaczy, że mam racje, że podjąłem słuszne działanie.

Np. jak dostaliśmy złą ocenę w szkole, to pierwsze zdanie było: Cała klasa dostała. Jak inni dostali to ja tez mam prawo dostać. Kiedy nie wiemy jak nas ocenią, co mamy zrobić, to stosujemy jako wskazówkę - innych ludzi. Sondaże wyborcze też służą temu celowi. Pokazuje się niezdecydowanym, jak zachowuje się większość. Większość ma rację. My rzadko jesteśmy przekonani całkowicie o swojej słuszności na 100%. Więc pomocnik w osobie większości jest bardzo ważny.

12 grudnia 2011 r.

Wykład 10

O sympatii i miłości.

Dlaczego ludzie się lubią? Jak zyskiwać sympatię?

Mówiąc o kolejnych czynnikach zakładamy, że kolejne czynniki są stałe.

Sympatia jest (jak inne zjawiska psychologiczne) regulowana przez najróżniejsze zasady. Jedną z nich jest zasada maksymalizacji zysków i minimalizacji kosztów. Oznacza ona, że będziemy wchodzić w takie relacje, z których będzie wynikać więcej przyjemności, a mniej poświęceń czy wysiłku.

Czynnikiem, który nas niewiele kosztuje jest świadczenie przysług, pochwał, czyli różnego rodzaju formy bycia uczynnym i schlebiania. Np. powiedzenie komuś: Jak dzisiaj ładnie wyglądasz / Wyglądasz dziś, ładnie jak zawsze / W czym Ci mogę pomóc? Itd.

Ludzi uprzejmych lubimy bardziej niż nieuprzejmych. Nie wolno nam jednak przekroczyć pewnej bariery w postaci poczucia niezależności, wolności u osoby komplementowanej ponieważ wtedy dojdzie ona do wniosku, że chcemy mieć jakieś korzyści z jej zachowania i wtedy sympatia stanie pod znakiem zapytania. Osoba mając poczucie wolności nie chce być manipulowana, chce sama zdecydować czy na podstawie danych relacji może tą osobę lubić czy nie lubić.

Lubimy także tych, którzy się przyczyniają do naszego zwycięstwa. Jeśli coś robimy razem, ktoś nam pomaga to wtedy jest znacznie większa szansa, że go polubimy.

Częstość kontaktów jest również takim czynnikiem, który wzmaga sympatię. Częsty kontakt powoduje zwiększenie atrakcyjności.

Wspólne przekonania, wartości, zainteresowania czyli takie elementy poznawcze, które chcemy dzielić z innymi ponieważ daje nam to poczucie wartości w sensie kompetencji, posiadania racji to także elementy, które sprzyjają zwiększaniu sympatii ku drugiej osobie..

Możemy mówić o pewnych cechach człowieka (osobowość jako zespół cech, jako pewne mechanizmy, które wyznaczają nasze zachowania), o których trudno jednoznacznie powiedzieć czy prowadzą do pogłębienia relacji czy ich ochłodzenia. Są takie cechy człowieka, które mimo ogromnego podobieństwa sprawiają, że ludzie się nie lubią np. dwie despotyczne osoby, albo osobowości autorytarne. Np. On i ona chcą rządzić. Albo dwie osoby niezdecydowane.

Trudno także powiedzieć, aby wszystkie różne cechy się przyciągały lub odpychały np. pedant i bałaganiarz. Skrajnie różne cechy mogą prowadzić do braku sympatii. Z kolei na pewno cechy które są skrajnie różne, ale w stosunku do siebie komplementarne prowadzą do sympatii np. osoba dominująca, przedsiębiorcza i osoba uległa, potrzebująca wsparcia. Takie relacje są dobre. Jeden zaspokaja potrzeby drugiego. Różne właściwości wynosimy z procesu wychowania.

Kolejną cechą lub właściwością która powoduje sympatie to kompetencja, mądrość, inteligencja.

Zdecydowanie nie lubimy „aniołów”. Jeśli ktoś zbyt mocno odbiega od naszej rzeczywistości, to trudno jest nam tą osobę polubić. Anioły mogą być stawiane za wzorce, ale niekoniecznie muszą być obdarzane sympatią. Anioły nie są podobne do nas więc ich nie lubimy. Ludzie mogą być mądrzejsi, lepsi od nas, ale nie mogą być absolutnie odczłowieczeni. Lubimy kompetentnych, ale nie idealnych.

Staraj się być atrakcyjny dla innych ludzi, ponieważ atrakcyjność powoduje wzmożenie sympatii. Ten, który jest atrakcyjny fizycznie stwarza wrażenie automatycznie lepszego i wywołuje sympatie. Jest to uwarunkowane przez schemat, który mówi o tym, ze to co ładne, jest też dobre.

Bardziej lubimy także „nawróconych niż lojalnych”. Jeśli ktoś nas nie lubił, i zaczął nas lubić to będziemy go lubić bardziej niż tego, który lubił nas od zawsze. Bo wtedy widzimy w sobie moc sprawczą. Jest to niebezpieczne dla związków. Ten, który zawsze kocha wykorzystuje swoje możliwości nagradzania w pełni, daje wciąż to samo, natomiast każdy nowy jest bardziej atrakcyjny przez swoją nowość. Nowe zainteresowanie może być silniejsze od starego przywiązania.

Co to jest miłość?

Jedni mówią chemia, inni - feromony, poeci jeszcze inaczej. Psychologowie też postanowili coś na ten temat powiedzieć. R. Sternberg stworzył Teoria psychologiczną miłości. Trójczynnikowa teoria miłości:

Miłość to jest namiętność, bliskość i zaangażowanie. (choć nie każda)

Kolejne stadia: Najpierw mówimy o emocjach, następnie o nastrojach - sytuacja, gdy emocja utrzymuje się przez kilka dni, następnie o uczuciach - trwały proces, w którym splatają się pozytywne i negatywne emocje.

Mówimy o dwóch rodzajach miłości:

- braterska - szeroko rozumiana miłość pozbawiona wątku erotycznego, trudno powiedzieć, że miłością braterską kocha się męża, ale taką miłością powinno się kochać brata, rodziców, dzieci itd.

- partnerska - różni się od braterskiej tym, że zawiera komponent namiętności

Każdy z tych czynników można jakoś opisać w postaci emocji lub potrzeb, które są dominujące.

Faza, gdzie wszystkie trzy czynniki zaczynają wzrastać to faza zakochania (faza romantyczna).

Po środku jest faza pełna - namiętność, bliskość i zobowiązanie zdążyło już wzrosnąć, wszystkie trzy czynniki są już wysokie.

Na końcu jest faza przyjacielska - wygasa namiętność, pozostaje bliskość i zaangażowanie.

Jeśli bliskość wygaśnie, a zostaną tylko zobowiązania to nazywamy to związkiem pustym. „Jest to faza związku, gdzie ludzie albo powinni się rozejść, albo umrzeć.” Umrzeć, bo bardzo trudno jest się rozstać.

Miłość jest sztuką, nie jest to takie proste, że przyjdzie i tak sobie będzie trwało, o miłość trzeba umieć dbać - E. Fromm

Związki partnerskie oparte są zazwyczaj na relacji wymiany, nie są to związki oparte na relacji darowizny. Natomiast wymiana zakłada wzajemność świadczeń. Darowizna - daje i nie oczekuje nic w zamian. Najczęściej uczucia dajemy za uczucia, ale nie zawsze - „Skrzypek na dachu”. Wymiana musi być sprawiedliwa. Musimy w związku mieć poczucie, że dajemy i otrzymujemy sprawiedliwie. Bo inaczej mamy poczucie że jesteśmy wykorzystywani. Jest to przyczyna najróżniejszych nieporozumień. Trzeba także powiedzieć, że my wchodzimy w związki czerpiąc z pewnych wzorów miłości wyniesionych z dzieciństwa. Mówimy o różnych sferach przywiązania. Uczymy się kochać w rodzinie. Uczymy się kochać przez to, że jesteśmy tak, a nie inaczej traktowani w naszej rodzinie.

Style miłości wyniesione z doświadczeń rodzinnych (3):

- Styl oparty na bezpieczeństwie - rodzice kochają nas bezwarunkowo, kochają nas za to, że jesteśmy, jesteśmy dobrem najwyższym. Jeśli nas karzą, to za jakieś dobre przewinienia, ale to nie jest tak, że nas nie kochają. Rodzice pokazując, że nas kochają uczą nas uczucia miłości. Jesteśmy w stanie wejść w związek z poczuciem zaufania. Związki nasze mają szanse być związkami stabilnymi, wchodzimy w związek bez lęku, bo mamy takie doświadczenia, że nie ma się czego bać.

- Styl oparty na unikaniu - rodzice oszczędzają miłości dzieciom, albo nie potrafią jej okazać, albo mają osobowości tak autokratyczne, że potrafią tylko rządzić, tresować, albo po prostu się tymi dziećmi nie zajmują bo nie mają czasu. (np. Dziś ludzie domagają się, aby przedszkola były otwarte do 21. Tylko po co w ogóle wtedy dziecko, skoro się temu dziecku nie poświęca w ogóle czasu.)

- styl lękowo-ambiwalentny - rodzic manipuluje miłością, kocha tylko za uległość, okazuje miłość wtedy gdy dziecko na to zasługuje, ludzie wchodząc w takie związki muszą mieć czas by się przekonać, że są warci i są w stanie kochać.

19 grudnia 2011 r.

Wykład 11

AGRESJA

Kiedy mówimy o agresji, mówimy o zachowaniach. Może mieć postać fizyczną i postać słowną (bardziej wyrafinowana, trudniejsza do udowodnienia). Agresja jest zachowaniem, które ma na celu skrzywdzenie, zadanie bólu, innej istocie. Jest zachowaniem celowym, gdzie człowiek chce skrzywdzić drugiego człowieka.

Wyróżniamy dwa rodzaje agresji:

- wroga - u jej podstaw leży gniew, człowiek dąży do redukcji napięcia, wzburzenia przez zachowanie agresywne, agresja sama w sobie, np. zabójstwa w afekcie

- instrumentalna - agresja staje się instrumentem, narzędziem, do osiągnięcia innych celów niż satysfakcji z dokonania przemocy, np. faul na boisku, lub np. Leon Zawodowiec

Mówimy także o agresji skierowanej do wewnątrz (autoagresja) lub na zewnątrz, agresja może być atakująca lub obronna.

Trzy podstawowe czynniki, które powodują agresję u zwierząt:

Motyw przetrwania (walka o samice, walka o żywność, walka o terytorium)

Człowieka natura wyposażyła w szare komórki, które pozwalają człowiekowi myśleć, żeby ograniczyć te zwierzęce instynkty u ludzi.

Agresja człowieka jest najbrutalniejszą agresją, ponieważ jest taką agresją „do końca”. U zwierząt istnieje takie zachowanie „poddańcze”. Jeśli jedno zwierze wykona gest poddaństwa to drugie zwierze przestaje atakować.

Mówiąc o genezie agresji można przyjąć dwa bloki wyjaśnień:

- natury biologicznej - wnioskujemy o genezie agresji z czynników wrodzonych, wcześnie nabytych lub związanych z urazami mózgu - z tej gałęzi popularne są różnego rodzaju teorie instynktu jako przyczyny agresji. (Teoria Hobbesa, Freuda - człowiekiem dążą dwa podstawowe popędy: życia (eros) i śmierci - tanatos) Z teorii Freuda ktoś wyniósł Hydrauliczną teorię agresji - napięcie wynikające z popędu destrukcyjnego przepływa w organizmie, musi znaleźć ona ujście, jeśli znajduje ujście w ramach pewnych sporadycznych aktów agresji to człowiek funkcjonuje w miarę prawidłowo, jeśli jednak człowiek jest obarczony bardzo silnie normami społecznymi, kulturalnymi, superego jest zbyt silnie rozwinięte, ze nie pozwala człowiekowi na rozładowanie napięć to napięcie agresywne się kumuluje i wybucha w formie niepożądanych i bardzo silnych aktów agresji. Rozładowanie napięć nosi nazwę „Katharsis” (oczyszczenie).

Mówiąc o fizjologii bierzemy również pod uwagę różne czynniki biologiczne, np. wydzielanie hormonów - np. u mężczyzn - testosteron. Każdy człowiek ma w części potylicznej organ nazywany: ciało migdałowate, które jest odpowiedzialne za reakcje wynikające pobudzenia emocjonalnego.

Niektórzy badacze opowiadają się za poglądem, ze alkohol jest przyczyną agresji, ale jest to nieprawidłowa korelacja, ponieważ nie ma tu bezpośredniego związki, jest związek pośredni - alkohol osłabia mechanizmy obronne. Alkohol osłabia naszą świadomość norm. Jeśli człowiek ma tendencję do zachowań agresywnych to wtedy alkohol to wzmaga. Jeśli człowiek nie ma tendencji do agresji to alkohol mu nie zaszkodzi.

- natury społecznej - mówimy w tym przypadku o 3 teoriach, które mówią, że agresja jest czymś wyuczonym, że pewne tendencje do zachowań agresywnych zostają ukształtowane w nas w procesie socjalizacji - socjalizacja jako czynnik kształtujący w nas tendencje do agresji oraz wzory zachowań agresywnych. Mówimy o 3 podstawowych teoriach;

1. Jest taka teoria, która mówi o tym, że agresja jest wynikiem frustracji (myślimy tu głównie o agresji wrogiej, frustracja rozumiana jako stan napięcia negatywnego emocjonalnego - utrzymywanie się złości, lęku, pobudzenia negatywnego) - Dlaczego przypisujemy to socjalizacji? Frustracja może występować u człowieka już od najwcześniejszych lat, może to być wynikiem nie zaspokojenia podstawowych potrzeb czyli niezdolności do wytworzenia takich mechanizmów kontroli i przywiązania do bliskich osób, a raczej reagowania na świat w sposób bardzo egoistyczny, impulsywny.

Deprywacja relatywna - względne niezaspokojenie potrzeb. Potrzeby dziecięce, z którymi człowiek wyrasta pochodzą z pewnej grupy potrzeb podstawowych. Deprywacja - niezaspokojenie. Deprywacja relatywna spowodowana jest poczuciem niesprawiedliwości i poczuciem „uciekających celów” kiedy człowiek jest blisko osiągnięcia celu i z jakiś powodów ten cel nie może być zrealizowany. Wtedy, gdy zostają pobudzone potrzeby

Jak chcesz mieć spokój społeczny to albo nie budź potrzeb, albo jeśli już pobudzi się jakieś potrzeby to trzeba je zaspokoić.

Frustracja nie zawsze powoduje agresje, może być ona skanalizowana inaczej niż w formie zachowania agresywnego. Niektórzy stosują fizyczny wysiłek, który na tyle człowieka męczy, że nie ma siły zachowywać się jeszcze agresywnie, niektórzy stosują środki psychoaktywne, alkohol.

Nie zachowujemy się agresywnie w stosunku do tych, wobec których mamy przekonanie, że są od nas silniejsi (szeroko rozumiana siła - możliwość karania, wyższa pozycja). Najczęściej występuje wtedy fatalny mechanizm przenoszenia agresji - przenosimy agresję na istoty słabsze od nas, takie, które nie mogą nas skrzywdzić, ukarać. Każdy może stać się kozłem ofiarnym, osoba, która zbiera efekty frustracji wywołanej przez inne osoby. Typowym zjawiskiem przeniesionej agresji jest przemoc domowa np. bo zupa była za słona.

Agresja jest popędem nabytym czyli wynikający z napięć w dużej mierze niekontrolowanych ale nie mający podłoża w czynnikach biologicznych lecz społecznych. Stajemy się coraz mniej odporni na różne trudne sytuacje. Człowiek, który w dzieciństwie przeżywał dużo trudności, zaczyna reagować z czasem niewspółmiernie do bodźców które stany napięcia wywołują.

*Rywalizacja również budzi frustrację, i może być przyczyną agresji - trzeba o tym pamiętać przyjmując sport jako sposób rozładowania agresji.

Kolejna teoria:

Teoria społecznego uczenia się - mówi o tym, że człowiek jest zdolny do obserwacji i naśladownictwa. Naśladowanie jest jednym z najważniejszych i najbardziej rozpowszechnionym mechanizmów uczenia się. Uczymy się przez naśladowanie.

W eksperymencie gdzie starszy pan pokazywał dzieciom bicie lalki, następnie u dzieci wystąpiła agresja twórcza - dzieci przerosły eksperymentatora w różnych formach bicia tej lalki. Każdy z nas od najwcześniejszych momentów swojego życia styka się z agresją, nawet dobre rodziny nie zawsze potrafią ze sobą rozmawiać i konflikty rozwiązują w formach werbalnej ekspresji swoich bardzo silnych negatywnych emocji. Oglądając serię najróżniejszych aktów przemocy lub skutków przemocy powoduje uniewrażliwienie na te akty.

Ostatnia teoria: człowiek sfrustrowany jeśli ma dostęp do broni (czyli narzędzia przy pomocy którego może wyrządzić krzywdę) wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że z tego narzędzia skorzysta. Jednoznacznych badań nie ma ale stwierdzono zależność. Człowiek zdenerwowany jeśli ma w ręku pistolet, lub nóż to jest duże prawdopodobieństwo, że może tego narzędzia użyć.

Mówiąc o agresji należy wspomnieć o zjawisku dehumanizacji - uprzedmiotowienie, taka relacja między ludźmi, gdy relacje podmiotowe stają się relacjami przedmiotowymi. Gdy człowiek traktuje drugą osobę jak rzecz. Dehumanizacja jest dość powszechna. Dehumanizacji sprzyjają pewne warunki życia, może ona być narzucona społecznie, gdy występują takie warunki społeczne, że człowiek nie radzi sobie w indywidualnych relacjach, gdy na jedną osobę przypada bardzo wiele osób. Np. pani w sekretariacie. Człowiek czuje się przeciążony monotonnością relacji i koniecznością zachowań. Traktując człowieka jako rzecz znacznie łatwiej jest go skrzywdzić niż wtedy gdy traktuje się go na takich samych prawach jak ludzi.

W sytuacjach gdy musimy absolutnie stosować taką fizyczną samoobronę - zawody, które narażone są na pracę w psychicznie bardzo obciążających warunkach np. lekarze, którzy mają dosyć ludzi narzekających. Np. Chirurdzy którzy muszą zachować trzeźwość umysłu, bo muszą wyleczyć człowieka a nie mu współczuć. Dehumanizujemy także w sytuacjach wojny np. przypisując ludziom określenia urzeczowiające np. lekarz mówi: mój przypadek, nauczyciel mówi: moja grupa, klasa, żołnierz mówi: wróg, urzędnik mówi: petent.

Czy dehumanizacja jest konieczna?

Jest krzywdząca, czasem wręcz zabójcza.

9 stycznia 2012 r.

Wykład 12

Grupa społeczna - zbiór jednostek pozostających w pewnych stosunkach, wchodzących ze sobą w interakcje, w miarę częsty kontakt, trwały, występuje mechanizm identyfikacji z innymi członkami tej grupy i poczucie odrębności w stosunku do innych grup

- 2 lub więcej jednostek, bezpośrednie relacje między nimi

- posiadają jasny cel i ustalone normy

- względnie rozwinięta struktura

Interakcja w grupie ma charakter zwrotny

Cele grupy - mogą być odgórnie ustalone (również narzucone) lub wykreowane przez grupę pod wpływem interakcji (grupa kształtuje swoje cele)

- większość grup realizuje cele, najczęściej są to więcej niż jeden cel

Problem - żeby cel główny nie został wyparty przez inne cele

- im cel jest jaśniejszy, tym łatwiej go zrealizować

Normy grupowe - normy, które przyjmuje grupa, lub które wytwarza

Każda grupa wytwarza pewne normy - razem z życiorysem zdobywamy pewne doświadczenia - nowe grupy muszą więc tworzyć wspólne normy. Normy powstają tez w wyniku interakcji.

Każda grupa posiada strukturę grupową - pewien układ pozycji, które zajmują w danej grupie poszczególne osoby (zazwyczaj mają one charakter hierarchiczny). Pozycja w grupie jest ważna, bo wytwarza możliwość tworzenia interakcji z innymi.

  1. Struktura władzy - związana z systemem władzy

Władza - możliwość wzajemnej kontroli, większą władze ma ten, kto ma silniejsza możliwość kontrolowania innych, charakter hierarchiczny.

Mechanizmy legitymizacji władzy

- pojęcie władzy jest wpisane w proces socjalizacji (władza naturalna - ktoś jest wyżej, a ktoś niżej w hierarchii)

- władza oparta na wiedzy, kompetencjach - traktujemy kogoś nadrzędnie ze względu na to, że jest ekspertem.

- władza oparta na identyfikacji - silna identyfikacja z osoba nadrzędną wobec nas

- władza oparta na możliwości karania i nagradzania

Posiadanie władzy ma dużą wartość pozytywną

2. Struktura socjometryczna (w pewnym sensie hierarchiczna) - wyznaczona przez relacje sympatii, nie musi pokrywać się ze strukturą władzy

a) Struktura gwiazdy - gwiazda to ktoś najbardziej popularny

b) Struktura pary - jesteśmy w grupach, ale funkcjonujemy w parach

Łatwe do kierowania

c) Struktura łańcucha - może następować przechodzenie sympatii

d) Struktura sieci - pomieszane, wielowymiarowe układy sympatii

Trudne do kierowania

e) Struktura kliki (paczki) zależności służbowe w celu realizacji celu, łączymy się w małe grupy

Struktura skomplikowana bo sympatie mogą się zmieniać.

3. Struktura komunikowania - oparta na komunikacji (częściej i skuteczniej komunikujemy się z tymi, których lubimy)

a) struktura koła - informacja przechodzi od jednej osoby do drugiej i kończy się na osobie, która ją wysłała (każdy ma możliwość komentowania i weryfikowania informacji)

b) struktura łańcucha - tak powstają plotki - nie ma szansy na weryfikacje informacji

c) struktura gwiazdy - gwiazda ma możliwość i stara się wysyłać jak najwięcej informacji

d) struktura raka - najważniejsza rolę pełni osoba w centrum, która wysyła komunikaty na wiele stron, ograniczenie dostępności informacji zwrotnej, bo musi ona przejść przez kanały komunikacji

4. Struktura awansu

Koncepcje przewodnictwa w grupie

- ludzie mogą być kierowani w różny sposób - na zadania, na stosunki międzyludzkie)

- kierowanie na styl demokratyczny, autokratyczny i liberalny

Nie zawsze styl demokratyczny jest najlepszy - nie sprowadza się w grupach, gdzie występuje duża liczba zadań i konieczność ich szybkiego wypełnienia (wtedy lepszy jest styl autokratyczny)

Liberalny - przywódca (kierownik jest, ale każdy robi, co chce)

Spójność grupy - wyznaczona przez siły

- przyciągające - atrakcyjność grupy (na ile może ona spełnić potrzeby swoich członków, zaspokaja potrzeby towarzyskości)

- odpychające

Spoistość grupy zwiększamy przez uatrakcyjnienie (np. motywowanie do współpracy, a nie wyrzucanie z grupy w przypadku konfliktu)

Procesy grupowe - facylitacja, próżniactwo społeczne.

- występują gry człowiek działa w towarzystwie innych osób.

Facylitacja - gdy zadanie jest trudne, następuje pogorszenie efektywności działania, a gdy jest łatwe i nie wymaga aktywności umysłowej, następuje poprawa efektywności -> człowiek czuje się oceniany, przewidywanie konsekwencji działań powoduje pobudzenie emocjonalne (pobudzenie podnosi sprawność działania)

Próżniactwo społeczne - występuje, gdy jest brak oceny (brak też lęku przed oceną) -> lepiej działamy w sytuacjach trudnych, a gorzej w łatwych.

Myślenie grupowe - zazwyczaj w małych grupach o spójnych strukturach w podejmowaniu pewnych decyzji przewyższa chęć spójności grupy, a nie analiza informacji.

Człowiekowi wydaje się, że jest odporny na ataki, że tylko on ma rację, odwołuje się do moralności bardziej niż racjonalności.

W czasie dyskusji grupowej następuje zaostrzenie stanowisk.

Grupa społeczna istnieje dopóki mogą zachodzić bezpośrednie relacje między członkami.

16 stycznia 2012 r.

Wykład 13

„Psychologia tłumu” - 1895 r.

Twórcą był Gustave Le Bon

Dziś nie mówimy o tłumach, mówmy o zbiorowości. Zmieniła się pewna stylistyka wypowiadania o problemie ale nie zmieniła się istota opowiadania tego zjawiska.

Le Bon stworzył pewną koncepcję w której mówił, że tłum jest tworem niezdolnym do rządzenia państwem. Trzeba przyjąć, że Le Bon był antysocjalistą. Stwierdził, że rządy ludu nie mogą doprowadzić do niczego dobrego, bo człowiek w zbiorowości funkcjonuje zupełnie inaczej niż człowiek indywidualnie. Czym jest tłum? Tłum jest pewną masą, to coś więcej niż zbiór jednostek. W tłumie nie można wyodrębnić poszczególnych jednostek. Tłum jest ogarnięty pewną tendencją do jednolitości. Cechą podstawową tłumu to jest „prawo jedności umysłowej” - tak to nazwał Le Bon.

W tłumie zanika świadomość własnej odrębności. Człowiek zaczyna widzieć siebie jako cząstkę czegoś więcej. Zanika ja indywidualne, a pojawia się ja - zbiorowe.

Le Bon rozumiał Tłum bardzo szeroko, opisywał tłum z punktu widzenia tego, co jest dla tłumów wspólne czyli tłumem może być np. zbiorowisko w teatrze, lub my jeśli zaczniemy podlegać pewnym prawom, jeśli zanikną wśród nas warunki, które definiowały nas jako grupę społeczną. Może nastąpić sytuacja, w które niekoniecznie wielkie zgromadzenie zachowuje się tak, jak zachowywałby się tłum - np. posłowie w sejmie mogą ulec tym tendencjom. Zbiorowisko na ulicy także.

Można mówić, że jeżeli zanika świadomość własnego ja, to powstaje „zbiorowa dusza tłumu” - tak to nazwał Le Bon - czyli pewne idee, uczucia mają dostęp do jednostki tylko za pośrednictwem innych, czyli tych, którzy stworzą tę właśnie zbiorowość.

Każdą jednostkę cechuje zanik świadomości własnego ja, czyli przeważają czynniki nieświadome, które kierują myślami i uczuciami człowieka. Tym co powoduje, że przejmujemy od innych ich uczucia, zachowania i przekonania to jest sugestia. Jeden uczestnik zaraża się od drugiego (jak wirusem), na takiej zasadzie przejmujemy pewne myśli od innych.

Tłum jest niecierpliwy, dąży do jak najszybszego zrealizowania swoich idei. Le Bon mówi, że tłum jest niewolnikiem podniet czyli pewnych bodźców, pewnych impulsów, więc tłum jest zmienny, zmienia się impuls, zmienia się zachowaniem.

Uczucia w tłumie mają charakter skrajny i przesadny. Tłum wykazuje niższy poziom intelektualny niż jednostka - tłum myśli obrazami i wyobrażeniami. Myślenie dorosłego w tłumie podobne jest do myślenia dziecka. Tłum jest nietolerancyjny. W tłumie powstaje poczucie bezkarności i anonimowości (np. na meczach). Człowieka w tłumie charakteryzuje entuzjazm człowieka pierwotnego. Człowiek w tłumie czuje się silniejszy niż jest w rzeczywistości.

Tłum jest jednolity. Współczesne badania pokazują, że jednolitość nie jest jednak cechach całego tłumu. Bardzo silna jednolitość występuje bardziej w niektórych segmentach tłumu. Najbardziej jednolite są te obszary, wokół przywódcy. Tzw. jądro tłumu, im dalej, tym tłum jest w mniejszym stopniu jednolity. Tłum najczęściej ma kształt koła lub elipsy chyba, że jest to tłum idący. Wtedy jądro jest na początku, tam gdzie jest przywódca.

Mechanizm silnej sugestii tworzy się głównie, wzmacnia się w trakcie trwania zbiorowości. To nie jest tak, że ludzie nagle się schodzą i nagle to wszystko funkcjonuje.

Jak należy kontrolować tłum?

Należy zwrócić uwagę, powinno się dążyć do tego, aby zmienić tą spójność, aby rozbić spójność. Ważnym jest aby np. zamknąć miejsce zgromadzenia (ograniczać dołączanie nowych osób), lub łamać jednomyślność tworząc w niektórych miejscach ośrodki, które mogłyby być podobne do jądra przywódczego. Ważnym jest także, aby zainstalować pewnych konfidentów w tłum, aby zmniejszali tą jednomyślność. Wszelka interwencja ma sens jedynie w pierwszej fazie tworzenia tłumu, nie można dopuścić do tego aby tłum stał się tłumem.

Jeśli przywódcę da się usunąć to dobrze, ale jeśli usuwa się go w sposób bardzo ostentacyjny to tylko jeszcze gorzej. Bo natychmiast wybiera się kolejnego, tłum czyni się jeszcze bardziej radykalny.

Tłum nie musi być zły, nie musi być agresywny, np. ludzie zbierający się na mszach papieskich. Jeżeli chcemy oceniać tłum to musimy odpowiedzieć sobie na pytanie z jakich powodów ten tłum się zbiera? Jaka idea go jednoczy? Natomiast z tłumu dobrego bardzo łatwo da się przekształcić w tłum zły.

Jak powinien działać przywódca? Na czym wygrywał Hitler?

Na demagogii. Przywódca musi być demagogiem. Potrafi wygłaszać pewne hasła, przemawiając do uczuć i nieświadomości. Te hasła powinny być tak skonstruowane żeby były krótkie, żeby to były krótkie wypowiedzi. Najczęściej taki przywódca opiera swoją ideologię na dwóch biegunach: dobra (My) i zła (ONI). Musi to także być człowiek, który ma pewien prestiż osobisty. Wierzymy i lubimy przywódcę nie ze względu na to, co mówi, lecz za to kim i jaki jest. - Musi być charyzmatyczny. Przywódca tłumu musi być również dobrym aktorem.

Zjawiska związane z uniformizacją (ujednolicaniem)

1. silna deindywidualizacja - zanik własnego ja

2. zjawisko dyfuzji odpowiedzialności - rozproszenie odpowiedzialności

3. efekt liberalizacji - nie kierujemy się własnymi standardami, ale jesteśmy w stanie przyjąć zasady jakie w danym momencie proponuje grupa.

4. Przesunięcie ryzyka - grupa chuliganów jest bardziej odważna niż chuligan pojedynczy. W grupie człowiek czuje się silniejszy i wtedy ma tendencję do podejmowania bardziej krańcowych decyzji niż by to robił w pojedynkę

5. Facylitacja społeczna, która to występuje w postaci facylitacji ułatwiającej łatwe zadania. Bardzo sprzyja to funkcjonowaniu tłumu.

Le Bon zasłużył się pozytywnie faszyzmowi, ponieważ stwierdzono, że istnieje coś takiego jak dusza rasy, dusza narodu (jeśli może istnieć dusza tłumu) i pewne rasy są lepsze, a pewne są gorsze.

O pomaganiu - prospołeczność

Czy człowiek jest zdolny do pomagania czy nie? Psychologia mówi, że człowiek przede wszystkim dba o dobro własne, ale zdarzają się przypadki zupełnie bezinteresownych działań na rzecz innych ludzi i to związanych z dużym ryzykiem wobec własnego dobra. Wiec człowiek jest zarazem prospołeczny i niespołeczny. Jeden jest bardziej inni mniej. Prospołeczność niektórych jest uwarunkowana całkiem sytuacyjnie - związana z humorem, pogodą itd.

Dlaczego człowiek potrafi pomagać?

Kilka teorii:

1. Teoria doboru krewniaczego - istnieje teoria doboru naturalnego, która mówi o tym, że dla przetrwania społeczności, powinny przetrwać te osobniki, które mają szanse przeniesienia najlepszych genów.

Socjopsychologowie, Socjobiolodzy stwierdzili, że nie tylko człowiek jest w stanie dążyć do przetrwania genów własnych, ale również genów spokrewnionych. Jeśli uznamy, że ktoś mógłby być naszym krewniakiem, nosi w swoim kodzie genetycznym jakieś elementy naszego, to owo przekonanie o pokrewieństwie może nas sprowokować do udzielenia pomocy. Krewni w najbliższej linii są najbardziej uprzywilejowani jeśli chodzi o udzielanie pomocy.

[Nie można jednak wszystkiego sprowadzać do genów ponieważ szczególnie nasze dzieci wchodzą w obszar naszego psychologicznego ja, rodzic ma takie poczucie, że dziecko jest (psychologiczną) częścią nas]

Jeśli człowiek pomaga swojemu dziecku to jest to wyrazem pewnego egoizmu ponieważ to tak jakby pomagał sobie. Ta teoria doboru krewniaczego, mówi o tym, że widzimy szansę na przetrwanie naszych genów dzięki przeżyciu spokrewnionych. Genetyczne podobieństwo przejawia się na tzw. 1szy rzut oka w pewnych cechach zewnętrznych. Po kolorze włosów, oczu, skóry możemy poznać spokrewnionych. Istnieje jednak szereg wątpliwości co do wyjaśniającej mocy tej teorii no bo np. jak wytłumaczyć pomoc dla kogoś, kto się topi lub jest w płonącym domu, kiedy nie wiemy jak owa osoba wygląda.

Norma wzajemności jako pewna reguła, która pozwala na przetrwanie społeczności dzięki wzajemnym zachowaniom pomocy. Przyjmując normę wzajemności zakładamy, że inni będą nas traktować w taki sam sposób, w jaki my ich traktujemy. Ta teoria ma znaczenie dla przetrwania społeczeństwa, to traktuje się ją jako normę przekazywaną biologicznie.

2. Teoria wymiany społecznej - przekonanie, że zachowaniami pomocniczymi (prospołecznymi), rządzą dwie zasady:

- zasada maksymalizacji zysków

- zasada minimalizacji kosztów.

Ponieważ zgodnie z tą teorią, człowiek głównie troszczy się o własny interes - człowiek jest egoistyczny. Udzielenie pomocy będzie wynikało z pewnego bilansu kosztów i zysków pomagania lub nie.

3. Teoria altruizmu - Altruizm jest takim działaniem człowieka, które jest ukierunkowane na niesienie korzyści drugiej osobie, z pominięciem własnego interesu, a często także z naruszeniem własnego interesu czyli takim, w którym na pewno koszty przewyższają nasze zyski.

Co jest bezinteresownością?

Z psychologicznego punktu widzenia trudno jest mówić o absolutnej bezinteresowności człowieka. Myślenie o sobie w pozytywnych kategoriach jest również silną nagrodą. Natomiast mówiąc o altruizmie mówimy o zachowaniach z których zyski nie dają się wymierzyć materialnie.

W związku z altruizmem wprowadzono pojęcie empatii - zdolność do postawienia siebie na miejscu drugiej osobie i umiejętność wczuwania się w myśli i emocje drugiego człowieka.

Zależnie od tego czy odczuwamy empatię, jesteśmy skłonni drugiej osobie pomóc, lub nie.

Mówimy o dwóch rodzajach motywacji:

Motywacja endocentryczna - tendencja do pomagania aby polepszyć swoje samopoczucie np. Lincoln pomagający świnkom, żeby uniknąć wyrzutów sumienia.

Motywacja egzocentryczna - tendencja do pomagania, aby polepszyć samopoczucie tych, którym pomagamy.

Czynienie dobra może przyjmować formę ochrony przed wyrzutami sumienia.

Osobowość altruistyczna to osobowość, która w pewnym sensie od dzieciństwa powstawała w oparciu o wytwarzanie bliskości i empatii.

4. Norma pomagania lub norma nie pomagania istniejąca w społeczeństwie

Norma pomagania oparta jest na odpowiedzialności. Nasze społeczeństwo coraz bardziej zatraca normę pomagania w naszych codziennych relacjach, a już tym bardziej w dużych anonimowych środowiskach. Jesteśmy skupieni na sobie i inny człowiek nas po prostu nie obchodzi.

Prof. Łukaszewski napisał kiedyś w „Charakterach” w odniesieniu do ludzi starszych - „Czuję się jakbym był przezroczysty” - człowiek niewidzialny, który nie zwraca już na siebie w ogóle uwagi. Arogancja się rozszerza a dawne poszanowanie norm zanika. Jesteśmy coraz bardziej uniewrażliwienie. Inni dla nas istnieją zaledwie wtedy gdy są dla nas potrzebni, a poza tym są przezroczyści. To jest trend ogólnoświatowy zarówno dla młodych jak i starszych pokoleń.

Jak reagujemy na pomoc?

Czy pomoc zawsze spotyka się z wdzięcznością? Niekoniecznie. Nie spotka się wtedy gdy występują trzy podstawowe elementy w zachowaniu drugiego człowieka:

1. zagrożenie dla samooceny - pomoc może nam pokazać iż jesteśmy niepełnowartościowi. Jeżeli przyjmujemy pomoc, którą musimy przyjąć, ale najchętniej byśmy tej pomocy nieprzyjmowani to możemy mieć poczucie, że jesteśmy nieudacznikami, i wtedy jest ciężko z wdzięcznością. Obniżenie samooceny powoduje zaburzenie w relacji z innymi ludźmi. Jeśli nie możemy wyrównać samooceny przez wzajemność to wtedy człowiek zachowuje się bardziej od ludzi niż do ludzi.

2. Zagrożenie dla społecznej wymiany - występuje wtedy, gdy wiemy z góry, że nie będziemy w stanie się odwzajemnić w żaden sposób.

3. Kiedy odczuwamy zagrożenie naszej wolności, swobody - ponieważ pomoc może być traktowana jako próba ograniczania. Powstaje wtedy to co się nazywa „reaktancją” - czyli właśnie ta potrzeba wzajemności. Najczęściej chcemy się odwzajemnić z nadpłatą, a czasem to bardzo zakłóca relacje między ludźmi. Nie można pomagać za wszelką cenę, nie próbować się narzucać - w żadnych relacjach.

Kiedy ludzie nie pomagają? Tytuł rozdziału: „Obojętni świadkowie”.

Nie pomaganie szczególnie silnie wyzwala się w niektórych warunkach:

Np. związane z sytuacją, w której jest dużo ludzi - świadkami sytuacji, która wymagałaby pomocy jest bardzo wiele osób. Niekoniecznie niedomagamy dlatego, że jesteśmy uniewrażliwieni, ale właśnie występuje tzw. efekt widza, czyli mówimy o dyfuzji (rozproszeniu) jednostkowej odpowiedzialności. Skoro nikt inny nie pomaga, tzn. że pomagać nie trzeba, a poza tym dawno by już pomógł. Odpowiedzialność zostaje rozłożona na wiele osób. Jeśli potrzebujemy pomocy to trzeba poprosić konkretną osobę, bo inaczej jeden będzie patrzył na drugiego a czas będzie plynął.

Mężczyźni polegają inaczej niż kobiety - mężczyźni są bohaterami. Pomaganie kobiet jest żmudne, długie.

Marek Gozdera (INP UW)

34



Wyszukiwarka