WYCHOWANIE FIZYCZNE W COLLEGIUM NOBILIUM STANISŁAWA KONARSKIEGO, WYCHOWANIE FIZYCZNE W COLLEGIUM NOBILIUM STANISŁAWA KONARSKIEGO


WYCHOWANIE FIZYCZNE W COLLEGIUM NOBILIUM STANISŁAWA KONARSKIEGO

Stanisław Konarski, pisarz, pedagog oraz publicysta, zastanawiał się, jakie reformy trzeba przeprowadzić, by ochronić Polskę przed upadkiem oraz nieszczęściami. Doszedł on do wniosku, iż młodzież jest nadzieja na lepsze jutro Polski. Postanowił, że założy on szkołę, w której młodzież stanie się ideałem człowieka, czyli będą uczciwymi i dobrymi obywatelami Polski. Szkołę, która Stanisław Konarski przeznaczył na ten cel, było Collegium Nobilium założone w Warszawie w 1741 roku. Dzięki licznym podróżom za granicę, Konarski zapoznał się z zagranicznym szkolnictwem, z nowymi kierunkami wiedzy oraz z nowoczesną organizacją szkolnictwa. Inspiracjami w tworzeniu szkoły Collegium Nobilium były dla Stanisława Konarskiego Collegium Nazarenum w Rzymie, Akademia Lichtensteina w Wiedniu oraz szkoły paryskie.

ORGANIZACJA ZAJĘĆ I MIEJSCE WYCHOWANIA FIZYCZNEGO

Nauka w Collegium Nobilium trwała 8 lat. Podzielona była na pięć klas, z których 2,4 i 5 były 2-letnimi. Przyjmowano młodzież od 14 do 16 roku życia. W zasadzie uczniowie cały czas przebywali w szkole, nawet w dni wolne od nauki i wakacje.

Tydzień szkolny obejmował 4 pełne dni nauki, uczniowie mieli zajęcia podzielone na 2 fazy: od godz. 8 do 12, a później od godz. 15 do 19.30. Od godziny 13 do 15 uczniowie spędzali czas na ćwiczeniach fizycznych. Odpoczynek był przewidywany tylko 30 minut po obiedzie i część czasu po kolacji. Kolejne dwa dni stanowiły naukę jedynie w godzinach przedpołudniowych ( tzw. Dni rekreacyjne). W te dni, młodzież wstawała o godzinę później, czyli o 6.30 a nauka odbywała się w godzinach od 9 do 12. Od 13 do 15 godziny odbywały się zajęcia fizyczne, a miedzy godziną 16.30 a 18 był czas na rekreację. Jednak kiedy rekreacja odbywała się poza murami Collegium, przepisy pozwalały na odstąpienie od ustalonego porządku, w zimie np. młodzież udawała się niekiedy na rekreacje od godziny 15 do 17, a w lecie trwała ona nawet trzy godziny. Niedziela oraz święta kościele były dniami wolnymi od nauki.

Najwięcej czasu na wychowanie fizyczne poświęcano w wakacje, które uczniowie po rozbudowaniu Collegium mogli spędzić w letniej rezydencji na Żoliborzu. Pobudka wówczas była o godz. 8. Po mszy i po śniadaniu odbywały się lekcje czytania w języku francuskim i niemieckim, po obiedzie ćwiczenia fizyczne (13-15), lekcje arytmetyki (15-16), następnie czas wolny aż do kolacji.

PROGRAM WYCHOWANIA FIZYCZNEGO I REALIZACJA

Program wychowania fizycznego obejmował naukę kunsztów i ćwiczenia wojskowe. Z kunsztów Konarski zalecił: tańce, szermierkę, jazdę konną i gimnastykę na koniu (21 lat); a z ćwiczeń wojskowych: bęben, musztrę oraz proporzec.

Najwięcej uwagi z kunsztów Konarski poświęcał jeździe konnej, ponieważ prawdopodobnie uważał on ją na najtrudniejszą do opanowania. Mówił on o korzyściach takiej nauki dla kraju (ekonomiczno-społeczne) oraz powoływał się do przykładu Akademii Lichtensteina w Wiedniu, w której taka nuka była odbywana w klasach prawa.

Jednak w projekcie Stanisława Konarskiego nauka ta była przewidziana dla klas prawa oraz filozofii, w których jedną klasa stanowiły dwa lata nauki, dlatego jazda konna rozciągała się z 2 lat do 4. Lekcji jazdy konnej były 2 lub 3 w tygodniu i były one ważniejsze nawet od zajęć teoretycznych.

Konarski nie wprowadził przymusowej nauki kunsztów, miały to być zajęcia nadprogramowe, ponieważ mogłoby to spowodować przeładowanie programu Collegium wypełnionego przedmiotami teoretycznymi. Ponadto nauka jazdy konnej i szermierki były dodatkowo płatne jak i każdy rok nauki w Collegium. Tylko koszty tańca były pokrywane przez szkołę.

Nauka kunsztu miała dwa cele: Pierwszy: pokazanie m.in. wychowania estetycznego oraz salonowego, piękna ciała i gracji. Drugi: wychowanie wojskowe, szczególnie jazda konna i szermierka, która uczyła zręczności i sztuki obrony.

Starania o wprowadzenie ćwiczeń wojskowych Konarski rozpoczął w roku 1748.W tymże roku zabiegając na dworze królewskim u króla Augusta III o subwencje uzyskał on jednocześnie dla Collegium prawa szkoły rycerskiej. Król podpisując specjalny przywilej miał nadzieję, iż ograniczy wyjazdy młodzieży polskiej do Akademii rycerskiej w Luneville.

Zgodnie z przywilejami Augusta III zajęcia wojskowe prowadzili oficerowie z garnizonu w Warszawie. Nauczali oni przede wszystkim musztry, władania bronią w zakresie taktyki wojennej oraz odpierania ataków. Dogodne tereny zna tego rodzaju ćwiczenia znajdowały się akurat za Żoliborzu.

Na początku ćwiczenia wojskowe odbywały się w roku szkolnym oraz w okresie wakacji, czyli w większym wymiarze godzin niż przewidywał to w swoim planie Konarski. Ograniczenie czasu nastąpiło po tym, jak król August III założył własną szkołę rycerską, wówczas ćwiczenia wojenne odbywały się w czasie ferii letnich.

Czynnikami wychowania fizycznego związanymi z problematyką ogólnego wypoczynku i potrzebą ruchu były w Collegium Nobilium gry i zabawy rekreacyjne, taki jak: piłka, krąg, bieganie do mety, skakanie, palcaty, kręgle oraz palant. Konwiktorowie, czyli uczniowie Collegium nie wolno jednak było jeździć na sankach oraz wychodzić nad Wisłę.

Gry i zabawy organizowano pod opieką prefektów i podprefektów, a obowiązek uczestniczenia w nich mieli uczniowie z wyższych klas, tj. klasy retoryki i filozofii.

KSZTAŁTOWANIE POGLĄDÓW I PRZEKONAŃ W SPRAWIE WOJSKA, HIGIENY I WYCHOWANIA FIZYCZNEGO.

Konwiktorowie Collegium Nobilium w przyszłości mieli zostać działaczami obozu reformy, dlatego poza praktycznym wychowaniem, wyrabiano u nich pewne poglądy, które miały na celu reformacje w naszym kraju.

Na sejmikach młodzież była zapoznawana z zagadnieniami życia współczesnej Polski oraz ze sprawą wychowania wojskowego. Z ust z nauczyciela Collegium Antoniego Wiśniewskiego dowiadują się o brakach wychowania wojskowego w kraju, jednocześnie zasugerował konwiktorom, że w Polsce powinna powstać szkoła rycerska, taka jak np. we Francji.

Opowiada o dawniejszej Polsce, potężnej, rozciągającej się od morza do morza, by młodzież zrozumiała, iż są oni nadzieja dla naszego kraju. Wiśniewski w konkluzji stwierdza, że największą uwagę trzeba poświęcać ćwiczeniom rycerskim i ćwiczyć je już od najmłodszych lat.

Obok problemu wychowania wojskowego pijarzy starają się wyjaśnić uczniom Collegium zalety wychowania fizycznego. Największą zaletą wychowania fizycznego jak mówią jest podniesienie biologicznych sił w narodzie i tężyzny fizycznej. Argumentem jest również prawo natury, które mówią o wychowaniu w higienie i o prawie rozwoju fizycznego, poczynając od najmłodszych lat.

Pijarzy nie mieli wątpliwości co to tego, iż ich wychowanków trzeba wyjaśnić problemy z higieną. Mówią oni o miastach i wsiach, w których złe zasady higieny doprowadziły do osłabienia odporności a więc i do licznych chorób. Dlatego chciano ukształtować pogląd, iż troska o ciało nie jest grzechem, ale wręcz potrzebą.

Profesor retoryki, Celestyn Kaliszewski w wykładzie „o ćwiczeniach ciała” stwierdza, że na istotę ludzką składa się nie tylko duch, ale również i ciało i nie powinniśmy go zaniedbywać. Uważa, że ciało trzeba pielęgnować jako dar natury oraz że dzięki ćwiczeniom można w kraju podnieść stan fizyczny młodzieży.

O potrzebie wychowania umysłowego i fizycznego przekonany jest również Samuel Chróścikowki- profesor filozofii i matematyki w Collegium Nobilium. W wykładzie „o powinnościach człowieka względem własnego życia i ciała” rozważa zagadnienie zdrowia. Uzależnia je od warunków życia i higieny. Przestrzega przed nadużywaniem pokarmów i zaleca ubrania skromne, a nie według mody francuskiej.

KADRA NAUCZAJĄCA. WPROWADZENIE ŚWIECKICH NAUCZYCIELI WYCHOWANIA FIZYCZNEGO

Nowością, jaką wprowadził Konarski do Collegium jest powołanie świeckich nauczycieli wychowania fizycznego. Zespół nauczycieli w szkole Konarskiego składał się w zasadzie z członków zakonu pijarskiego. Tworzyli go: rektor, wicerektor, prefekt, wice prefekt oraz profesorowie- filozofii, matematyki, retoryki, historii i geografii. Nauczanie kunsztów wymagało rozszerzenia składu nauczycielskiego o tzw. ”metrów”. Konarski metrami nazywał nauczycieli do ćwiczeń cielesnych, co w pewnym stopniu podnosiło ich rangę. Przepisy mówiły o tym, że metrowie maja mieszkać poza szkołą, a przyjeżdżać na umówione dni i nauczać przedmiotu.

Na lekcjach kunsztu mieli być obecni również prefekci albo wice prefekci, którzy mieli pomóc metrom w zachowaniu dyscypliny, jednak nie mogli oni zwrócić uwagi metrom o ich nieodpowiednim zachowaniu, mogli oni jedynie meldować o tym swoim władzom zwierzchnim. Ponieważ w Polsce nie było specjalistów do nauczania kunsztów, Collegium Nobilium musiało liczyć się z zaangażowaniem metrów cudzoziemców.

BAZA MATERIALNA

O znaczeniu, jakie w Collegium Nobilium przywiązywano do wychowania fizycznego świadczą koszta poniesione w związku z rozbudową odpowiednich do realizacji programu wychowania fizycznego.

W nowym budynku przy Ulicy Miodowej obejmował specjalne pomieszczenia i dziedzińce na rekreacje. W samym gmachu znajdowało się kilka sal rekreacyjnych. W części podwórzowej między maneżami ciągnęły się dwa dziedzińce ocienione drzewami. W zależności od pogody uczniowie spędzali czas rekreacyjny albo w salach, albo na dziedzińcu. Podczas rekreacji dzielono ich na cztery grupy, w zależności od ich wieku, wykorzystywano także dwa meneże. Jednak i takie rozwiązanie nie zadowalało pijarów, którzy twierdzili, że mury odgradzają podczas zajęć od świeżego powietrza, dlatego sami wybudowali oni sobie gmach z dala od szkoły, nad wisła na Żoliborzu.

Gmach Collegium Nobilium po wielu staraniach i zabiegach otrzymał własny maneż do nauki jazdy konnej. Pierwsze informacje o planach założenia maneżu pochodzą z 1743 roku, kiedy to Konarski powierzył architektowi Fontanie zaprojektowanie całego gmachu. W 1744 roku Fontana oddał gotowe plany Konarskiemu, a on, by zainteresować opinie społeczną planami Fontami wydał okolicznościową broszurę pt. „planty fabryki Collegium Nobilium Versoviae scholarum plarum”.

Sprawa urządzenia maneżu wiąże się z osobą biskupa Andrzeja Stanisława Załuskiego. Interesowały go nie tylko sprawy polityki i społeczne, ale również sprawy oświaty. Urządzenie maneży w Collegium Nobilium nastąpiło dzięki wielkim staraniom kanclerza. Włożył on w to wiele pracy i pieniędzy i jak czytamy z testamencie Załuskiego, cała ta inwestycję traktował jak własność, oddana Collegium Nobilium w depozyt.

STOSUNEK OPINII PUBLICZNEJ DO POCZYNAŃ KONARSIEGO

Ogół społeczeństwa nie był w stanie zrozumieć roli i zadania Collegium Nobilium w kraju jak i reformy wychowania fizycznego. Dopiero w miarę rozwoju stosunków społecznych sprawę wychowania fizycznego podejmuje postępowe czasopismo „Monitor”.

Pismo to starało się rozpowszechnić zasady higieny oraz nowoczesne środki kształcenia fizycznego. Wypowiada się wreszcie za harmonijnym rozwojem człowieka, w którym wychowanie fizyczne ceni na równi z wychowaniem moralnym i umysłowym.

Zacofana szlachta podejrzewała Collegium Nobilium elitaryzm, a wychowanie fizyczne również stało się przedmiotem ataków.

Kiltowicz, autor „O wiarach, jakie były w Polszcze za Augusta III” podaje, że do osłabienia religii i do rozwiązłości obyczajów w Polsce przyczynił się konflikt pijarski. Pijarzy w Collegium Nobilium utrzymywali metrów cudzoziemców i dopuszczali w czasie zapustów do zabaw tanecznych z dziewczętami. Zarzucał Konarskiemu, że przy doborze metrów za mało zwracał uwagę na ich moralność i poglądy religijne.

Szlachta krytykowała również naukę kunszty, Twierdzili oni, że tance są całkiem nie potrzebne. Jazda konna była dla nich tez nie potrzebna. Mówili, ze ta sztuka jest i m wrodzona.

Inaczej jednak spostrzegał to „Monitor”. Popierał całkowicie wszystkie ćwiczenia kunsztowne, a najbardziej jazdę konną. Największą korzyść widziano w tym, iż jazda konna była sztuka wojenną, gdyby szlachcic jej nie pojął, nie poradził by sobie w potrzebie wojennej.

Trudna była droga, po której kroczył Konarski, ale dzięki wpływowym w tamtych czasach ludziom, udało my su e uwieńczyć zwycięstwem swoje dążenie do reformy.

W Collegium Nobilium wychowanie fizyczne było na równi traktowane z innymi działami wychowania. Konarski przypisywał mu określone zadania w dziedzinie obywatelskiego wychowania. Największym sukcesem było zapłodnienie umysłów młodzieży nowymi ideami.



Wyszukiwarka