224

224



224 VI. h!Z\UiU?J7l

Indńiduals (przekł. poi. indywidua), która /ostała opublikowana w 1959 r. Strawson, urodzony w 1919 r., jest obecnie profesorem metafizyki w Oksłord/ie jako następca Gilberta Ryle'a. Jego argumentacja opiera się na założeniu, którego Strawson próbuje dowieść w poprzednich rozdziałach swojej książki, iż w „naszym aktualnym aparacie pojęciowym” ciała materialne są tym. co nazywa „konkretami podstawowymi”. Rozumie to w ten sposób, iż. by posłużyć się jego sformułowaniem, „ciała materialne możemy identyfikować oraz identyfikować ponownie bez odniesienia do konkretów innych typów czy kategorii niż ich własne, podczas gdy identyfikacja oraz ponowna identyfikacja konkretów innych kategorii opierają się ostatecznie na identyfikacji ciał materialnych”14. Tak więc osoby są identyfikowane /.a pośrednictwem identyfikowania ich ciał. Byłoby to spójne z traktowaniem ich jako całości złożonych z materialnych ciał i substancji duchowych, ale Strawson utrzymuje, że gdyby nasze pojęcie osoby miało taki charakter. nie mielibyśmy nigdy podstaw do przypisywania przeżyć innym, a nawet sobie samym, twierdzi bowiem, że „warunkiem koniecznym przypisywania przez nas sobie stanów- świadomości, doświadczeń w sposób, w jaki to czynimy, jest to. byśmy przypisywali je również, czy byli przygotowani do przypisywania ich innym, którzy nie są nami”15. Znaczy to, że musimy być w stanie wyodrębnić indywidua odpowiedniego typu, a wyróżniającą cechą takich indywiduów jest to. że musi być możliwe przypisanie im zarówno stanów świadomości, jak i własności cielesnych. Strawson mówi o przypisywaniu własności cielesnych jako o przypisywaniu M-orzeczników i nie dostrzega, by wiązały się z tym jakiekolwiek trudności. W przypadku przypisywania stanów świadomości, które nazywa przypisywaniem P-orzeczników. twierdzi po prostu, żc „istotną cechą tych orzeczników' jest to. że używamy ich w charakterze wyrażeń przypisujących w pierwszej i trzeciej osobie, że możemy przypisywać je sobie na innej podstawce niż obserwacja zachowania ich podmiotu, jak też innym na podstawie kryteriów zachowań i o w y eh ”1 Następnie twierdzi, że kryteria zachowa*

1* Tamte. s. 105.


M Indy^uiuo. przcł Bohdan Chwcdcńczuk. Instytut Wydawniczy Pas. W^ars/awa 1980. s. 84.

15 Tamte, s. 96.

niowe, na podstawie których przypisujemy P-orzeczniki innym, s< „logicznie adekwatne” do tego celu.

Teorię Strawsona omawiałem obszernie przy innej okazji17. Starałem się wówczas wykazać, że nie udaje mu się ani dowieść, że pojęcie osoby jest logicznie pierwotne, ani usunąć możliwych podstaw sceptycyzmu wobec poznania innych umysłów. Nie chcę jednak w tym miejscu przywoływać tych zarzutów. Chciałbym natomiast poczynić uwagę, iż nie wydaje się, by wyjaśnieniem relacji między własnościami materialnymi a własnościami mentalnymi było powiedzenie. że istnieje tylko jeden rodzaj bytów, którym jedne i drugie własności mogą być przypisywane. Strawson istotnie stawia pytanie „Tak są możliwe P-orzeczniki?”, ale interpretuje je tylko jako pewną wersję pytania, jak dochodzi do tego, że przypisując P-orzeczniki sobie samym i innym czynimy to na podstawie obserwacji w drugim przypadku, ale nie w pierwszym. Odpowiedź, której udziela, iż jest lak przede wszystkim dlatego, że rozpatrujemy siebie i innych jako działające podmioty, może okazać się słuszna. Jest ona jednak mało przydatna, bądź w ogóle nieprzydatna przy poszukiwaniu odpowiedzi na inne pytanie, które postawiłem.

Materializm Armstronga

Jeden z wariantów odpowiedzi, iż własności mentalne i własności materialne mogą przysługiwać temu .samemu zdarzeniu - teorii, której nie odrzucamy, choć uważamy ją za niejasną - głosi, że zdarzenia, stany, czy też procesy psychiczne są w sposób przygodny tożsame ze zdarzeniami, stanami bądź procesami centralnego układu nerwowego. Rzecznikami tej wersji fizykalizmu było wielu filozofów, zwłaszcza australijskich i amerykańskich. Zdecydowałem się omówić tutaj szerzej książkę pt. A Maierialist Theory of ihe Mind (przekł. poi. Maieriaiistyc7.no teoria umysłu), wydaną w 1968 r., której autorem był profesor D. M. Armstrong (ur. 1926) 1

1

• Zob. The Concept />/ Ferstnt. Macmillan and Cix, London 1963. rozd/iał IV.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
224 VI. /-!~kuli:jn lndhidnals (przekł. poi. Indywidua), która /ostała opublikowana w 1959 r. Straws
VI AKADEMICKIE MISTRZOSTWA POLSKI Miejsca w finałach Indywidualnej Olimpijskiej Rundy FITA mężczyźni
4>V> CHRTNIKYV$UDE KOŁEM NAS OIABAS •Jwr MC%r« iatsr(* nr m v«i m :* uiu i v acwacj& u
238 KRONIKA [VI] Ukazuje się polski przekład Chłopa polskiego w Europie i Ameryce. „Dzieło Thomasa i
ksi??ka25 I 7TWrAWV    I/AI>AlKt‘HA
178 PARADOKSY 1 OGÓLNIKI działanie myśli indywidualnej, która za pośrednictwem swych paradoksalnych
178 PARADOKSY 1 OGÓLNIKI działanie myśli indywidualnej, która za pośrednictwem swych paradoksalnych
178 PARADOKSY 1 OGÓLNIKI działanie myśli indywidualnej, która za pośrednictwem swych paradoksalnych
page0237 ROZDZIAŁ VI. Streszczenie. Pozwalam sobie przytoczyć tu pracę, którą przedstawiłem w Grudni
IMAG0597 iVV V ft1 mm S/i w ii WJrJ I rjflj J i przekładem jedynego utworu tego autora opubliko
CCF20090831231 2S3 O. INDYWIDUALNOŚĆ, KTÓRA DLA SIEBIE SAMEJ JEST REALNA SAMA W SOBIE I DLA SIEBIE
CCF20101124007 196 Siy) Biblii). Rośnie w tym czasie znaczenie wiedzy indywidualnej, która dzięki d
CCF20111005000 2 Zacząłem od opracowania nowego polskiego przekładu Kodeksu Hammurabiego, który zos
178 PARADOKSY 1 OGÓLNIKI działanie myśli indywidualnej, która za pośrednictwem swych paradoksalnych
2)    pomoc indywidualna, która nie jest udzielana na podstawie programu pomocow
178 PARADOKSY 1 OGÓLNIKI działanie myśli indywidualnej, która za pośrednictwem swych paradoksalnych
178 PARADOKSY 1 OGÓLNIKI działanie myśli indywidualnej, która za pośrednictwem swych paradoksalnych
WSP J POLM89 196 Sumsłatp Gaida, Sty) naukowy Biblii). Rośnie w tym czasie znaczenie wiedzy indywidu
178 PARADOKSY 1 OGÓLNIKI działanie myśli indywidualnej, która za pośrednictwem swych paradoksalnych

więcej podobnych podstron