8

8



odmian wiersza Dal <t{ nabrać na jf^yk, którego nie bito, można by ułożyć osobny tomik. Bardzo możliwe, żr ktoś w pmyukn sci zechce laki min opracować i wydać pole do popisu wielkie i bardzo jeszcze zaśmiecone. Wielość trudności jest właściwie nie okiełznana. Bo to żaden problem, kiedy na przykład jeden z wierszy bez lytuiu, Aoifda i WyDihtart) okazuj.! SK' i>m samym icksirm. Ale prześledzenie drogi od Umiej 10^1 do llajki zimowego poranka jesl już znaczniej skomplikowane Bo skąd brać pewność, że dwa wersy pierwszego tekstu

I jjIk pi]iMkSi:i w fcotof/r mojej uwili

uznać można za pierwowzór dwuwiersza:

Ki.il* MiM< i»4H » fiołlinzkę coraz lo gtęł»r| <ulu 1'i/wln-i i *ni>w wutóalam nir umowo, alr liiaift

I o. że lii a!a mZa w uwierzytelnionym przez Wojaczka ma >zy i to pisie istnieje jako odrębny wiersz, nie przeczy temu, żr można ją traktować jako prototyp późniejszej ewokacji. Wydrukowane w Air skończonej krucjacie Ró*e są o czym wiem od autora jedną z pierwszych redakcji Bohatera. Mimo lo zamierzył je wydrukować obok siebie przedzielone jednym tylko tekstem: IV podwójnej osobie. Chcąc potraktować podany wyżej zamiar najrzetelniej, musiałbym wytropić wszystkie ścieżki biegnące od tekstu uznanego za „źródłowy", a więc pra-ktycznic musiałbym zestawić nowe konstelacje tekstów, |M«ł-dane innej tlynamicr niż podyktowana chronologią bądź ideą książek, w których się znalazły. Zamiar badawczo fascynujący, dla czytelnika sięgającego po tę książkę z innego musu czy chęci uciążliwy, a nieraz nudny. Podniecający jedynie szansą prześledzenia procesu, który można by nazwać autorskim samoplagiatowanicm. Świadomym i nieświadomym.

Dlaczego jednak nosiłem się pierwej z wyjawionym tu zamiarem? Zdawało mi się, że zdołam w ten sposób przybliżyć czytelnikowi lej książki Rafała i o Rafale Wojaczku poezję m i ta tu nascendn. Od pierwszego zawężlenia słów do ostatniej redakcji. W trakcie pracy .nad Utworami zebranymi poczułem się jak Gocthcański uczeń czarnoksiężnika: materiał, w którym działałem, zaczął powodować mną, szantażować,

10/rósł się wreszcie lak Zachłannie, że mógłby (Milknąć całą |


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jaskinie światowego dziedzictwa na Słowacji O tekście, ktorego nie zamieściliśmy W bieżącym roku
14777 sanktuariasłowiań061 najwyżej parę razy w roku, wskazywała na konieczność istnienia lokalnych
IMGE52 Edmund Wnuk-Lipiński 228 tej gmpy na rachowanie członków. Używając terminologii H. Nixona moż
WesoleMinuty005 Śliniaczek Klara zrobiła dla swojego braciszka śliniaczek. Na podstawie rysunków (le
14179 str3 nął? Tylko wiersze mówią o nim, że *z włosem rozwianym, ze wzrokiem w dal wpatrzonym, na
SL370968 UKŁAD MIĘŚNIOWO-SZKIELETOWY 1 Złamanie z dużym rozkawałkowaniem, którego nie moz I na zespo
skanuj0009 (205) Czego jest za dużo? Znajdź w zbiorze element, którego nie ma na rysunku.
skanuj0079 reagować wierszem na rzeczywistość Jasnorzewska-Pawlikowska. Nie bardzo to sobie wyobraża

więcej podobnych podstron