Image058

Image058



$0__II. Problem tworu gatunków tr.o»v

że spraw pozornie prostych, bezproblemowych. I tak na przykład można

0    rzeczywistości mówić „wprost”. ale można również o niej mówić jak w Ewangelii — przez przypowieści. Można ukazywać ją bezpośrednio. a!ę można z różną wiernością „przez metaforyczną fikcje” Pojęcia reprezep.. tatywności obrazu literackiego, wielkiej i małej metafory, groteski etc. to zagadnienia dotyczące kodu. Jeśli ktoś nie operuje odpowiednim kodem, minie się z sensem utworu który kod ten stosuje. Tzw. fikcja literacka to także kwestia kodu. Dowodem, iż nie wszyscy słuchacze radia operują odpowiednim kodem, jest to, żc uważając „rodzinę Matysiaków” nie za społecznie reprezentatywną fikcję, lecz za konkretną rodzinę — wspomagają ją (a nie aktorów) w jej przedświątecznych kłopotach... przesyłając paczki

Historia literatury zna poważne trudności w związku ze sprawą kodów; zdarza się, iż badacz ma pełną świadomość braku znajomości kodu. koniecznej dla odczytania pewnego utworu, a wiec jest bezradny wobec jego istotnego sensu; zdarza się, iż nie ma takiej świadomości, a wtedy interpretuje utwór niewłaściwie, bo bez odpowiedniego klucza. I tak na przykład , szwajcarski romanista, R. Bczzola. zaatakował dotychczasowe rozumienie

1    ocenę średniowiecznych romansów Chretien de Troyes wskazując, że brakło przy ich odczytaniu kodu symbolicznej poezji dworskiej19.

Sprawa kodu ma podstawowe znaczenie dla należytego odczytania utworu określonego przez pewien gatunek literacki. Kto nie zna kodu danego gatunku, mija się z sensem utworu. Znaleźli się tacy. którzy nie uchwyciwszy satyrycziiości powieści J. Weyssenhoffa Żywot i mysh 1 Zygmunta Podfilipskiego, odczytali ją po prostu jako powieść obyczajową j z „wyższych sfer".

Podobna sytuacja groziła powieści J. Andrzejewskiego Idzie skacząc po górach. Współczesne gorączkowe poszukiwanie klucza gatunkowego do biblijnej Księgi Rodzaju równa się także poszukiwaniu kodu. który by ustalił, czy na przykład opis stworzenia pierwszych rodziców i opis ich grzechu należy rozumieć ..wprost", „literalnie”, czy też metaforycznie.

Tak więc wyznacznik strukturalny kodu, a wiec czynnik w stosunku do wypowiedzenia zewnętrzny, posiada właściwe sobie pole w strukturze komunikatu, pole powiązane relacjami z wszystkimi innymi, a szczególnie silnie z polem nadawcy, z polem odbiorcy i z polem funkcji komunikatu.

jjichał Bachtin

problem gatunków mowy

. j \fichał Bachtin. Estetyka twórczości słownej, przeł.

*    rośyjsWeg° Danuta Ulicka, oprać, przekład i wstępem

*    ontrayl Eugeniusz Czaplcjuwicz, Warszawa 1986, PIW, “ 3-18-357

Sformułowanie problemu i określenie gatunków mowy

We wszystkich dziedzinach swej różnorodnej działalności człowiek posługuje się językiem. Naturalnie charakter i formy wykorzystania języka są tak różnorodne, jak różnorodne są sfery ludzkiej działalności. W żadnej mierze nie przeczy to jednak ogólnonarodowej jedności językowej. Język jest używany w postaci pojedynczych konkretnych wypowiedzi (ustnych i pisemnych! osób uczestniczących w danej sferze działalności. Wypowiedzi te odzwierciedlają cele oraz specyficzne warunki ich osiągania w każdej z talach sfer nie tylko poprzez swoją treść (tematyczną) i styl. ten. wybór słownych, frazeologicznych i gramatycznych środków językowych, ale przede wszystkim poprzez właściwą im budowę kompozycyjną. Wszystkie trzy elementy zawartość tematyczna, styl i budowa kompozycyjna są nierozłączne w całości wypowiedzi. W równym stopniu wyznacza je specyfika danej dziedziny porozumiewania się. Wprawdzie każda poszczególna wypowiedź jest indywidualna, jednakże we wszystkich obszarach zastosowania języka wypracowane zostały specjalne, względnie trwałe t y p y takich wypowiedzi. Nazywamy je gatunkami in o w y.

Nie sposób ogarnąć bogactwa i różnorodności gatunków mowy. Niewyczerpane są bowiem możliwości wielorakich działań człowieka, ponadto zaś w każdej sferze jego aktywności repertuar gatunków mowy zmienia się i wzbogaca zaieżnie od jej rozwoju i skomplikowania. Podkreślić trzeba zwłaszcza niezmierne zróżnicowanie gatunków (ustnych i pisemnych). W gruncie rzeczy należy do nich zarówno krótka replika potocznego dialogu (przy czym, w zależności od tematu, sytuacji i składu uczestników wielość odmian jest tu niezmiernie liczna), jak potoczna opowieść i list (we wszystkich jego postaciach), zarówno krótki standardowy rozkaz wojskowy. jak i szczegółowo rozwinięte polecenie; zarówno zbiór najróżno-

1

!* Histoin: des litt£raturcs 3 sous la diraction dc R Queneau. i'Encyklopedie dc la Plćiade, 1958. s. 51.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Image058 $0 II_Problem teoni gatunków mowy że spraw pozornie prostych, bezproblemowych. I tak na prz
Image053 6$ II Problem w>rii gatunków mwy do zarysowania się swoistej odmiany listu (zwanej liste
Image053 68 II Problem wifii gatunków mwv do zarysowania się swoistej odmiany listu (zwanej listem p
Image054 70 II. Problem teorii gatunków mowy inaczej uwarunkuje jego komunikat niż sytuacja późniejs
Image057 (2) 78 II. Problem leoru gatunków mowy tego tworzywa sprawia, że w grę wchodzi tu także str
Image056 76 U. Problem teorii gatunków mowy . -tefof»a Skw-Arczyliska Cuchy kon>tytutyu.mc gatunk
5 (358) 114 II. Problem teorii gatunków mowy złorzeczyć, kląć, przeklinać) nie mają japońskich ekwiw
6 (319) 116 II. Problem teorii gatunków mow kładzie nacisk na poczucie zobowiązania ze strony mówiąc
2 (516) 108 II- Problem teorii gatunków mc-v* 1.1.    Waga nazewnictwa potocznego Sąd
7 (299) 118 II. Problem teorii gatunków mowy wpłynie to w żaden sposób na sam dowcip. Nawet jeśli wi
8 (276) 120    II. Problem teorii gatunków mc™; czymś, nikt inny oprócz Jana nie wie,
4 (403) 112 II. Problem teorii gatunków mov.~. oraz zainteresowania nadawcy postępowaniem odbiorcy;
3 (472) 110 II. Problem teorii gatunków mowy Autorzy niedawno wydanej pracy (Fraser, Rintell i Wal t
O T)PXS / T>o‘ Pana Ministra Spraw Zagrani cznych. Mój wysłannik na bliski wschód, płk. dypl.

więcej podobnych podstron