Rzut oszczepem0077

Rzut oszczepem0077



cecrę Jan Mulak — superszet naszej wspaniałej ekipy

Podstawę sukcesów Janusza Sidły byl trening. Przez wszystkie lala swojej kariery' stosowa! w pracy wzory wypracowane przez trenera Zygmunta Sze esta. naj-perw wiele lat pod jego bezpośrednim kierunkiem, później sarn.

Metoda Zygmunta Szciosta polegała na wielkiej wszechstronność ćwiczeń rozwijających lóżne grupy mięśni. W przeciwieństwie do rozwiązań obecnych, bardzo rza<i<o używano sztangl i stosowano duże obciążenia. Dominowały ćwczenia gimnastyczne, akrobatyczne, ćwiczenia z piłkami lekarskimi, gumami, odważnikami, przy drabinkach i na przyrządach Często do różnorakich ćwiczeń wykorzystywano kule. młot. oszczep, wykonywane były też ćwczenia z toporem. Wszystko to łączył Zygmunt Szelest w cyke ruchowe, dobierał ćwiczenia w różnych pozycjach, ustawieniach i płaszczyznach pod kątem rozwoju, jak również specjalizacji. Z ćwiczeń „szelestów-ki" korzystali przez caie lata przedstawiciele różnych dyscyplin sportu. Trening tak wyciskał .siódme poty", ale znakomcie rozwijał męczył, ale nie nużył. Możliwie najczęściej trenowano w terenie, dobra była kaZda pogoda — deszcz, śnieg i mróz .wspomagały" trening, hartując i cało i ducha. Po paru godzinach człowiek chodzi*Obolały, lecz skutki treningowe były niezawodno. Przez ręce mi-stiza Zygmunta Szelestu oprócz Janusza arzeszli zawodnicy tej miary co Jan Kopyto. Władysław Nikciuk, Zbigniew Radziwonowic2, Andrzej Walczak. Na konsultacjo przyjeżdżali też zagramczn trene-zy i zawodnicy. 'Wiele lat późnej u Szeesta pobiera! lekcje kolejny polski rekor-czista. Piotr Belczyk.

Przedolimpijski rok 1959 przyniósł kóejny rckorc Polski Janusza Sidly ;85,56 m) Jednocześnie nikomu b żuj nie znany Amerykanin Al Canlollo przesunął granicę rekordu Swata na 86.04 m Będąc najlepszy. Sdto nie byl ani rekordzistę świata, ani mistrzom olimpijskim.

W 1960 r. na igrzyska olimpijsko óo Rzymu Janusz Sidło jechał w roli taworyta. Skończyto się jodnak łata ne Po najstozszym rzuco eliminacyjnym (85,14 m). w Imale miał tylko 76,46 m. co starczyło do zająca zaledwie ósmego miejsca

Poch? Sam me wiem, ;ak to nazwać Może nieuwaga, b<ak koncentracji w obliczu spraw niby małych. aie działających na psychikę. Gdybym inaczej się rozgrzał, goybym zwróci uwagę. żo chociaż na tiśce bytem drugi, to iv rzeczywistości rozpoczynam konkurs, gdybym ;x>tra-fd oftanować nerwy. Chciałem wszystko rozstrzygnąć pierwszym rzutem, tymczasem w pierwszym rzucę .zata-twitimnie inni. Mnie zaiożato tyiko na zwycięstwie, stać mme byto na rekord światu I przograiem! W sporcie nigdy n>c me wiadomo, wciąż trzoba się uczyć, wciąż zbierać doiwiadczema Jakże mi zal trenera Zygmunta Sze<esta. znów tyto pracy poszło na marne. Czy jeszcze się odegram?

Tuz po o mpiadzie Janusz z no w gromi rywali rzuci wciąż ponad 60 m, gdy on> ra;częście; są cato metry za nim Goś się jednak zatamuje. Kolejno lata to wyraźny regres wyników i tatalny występ na Mistrzostwach Europy w Belgradzie w 1962 r Sieka zajął tam siódme miejsco z wy nkem 75.0t m Wygrał Janis Lusis z ZSRR (82 04 m) Wschodź '-i nowa gwiazda światowego sportu. Po latach Sdto bardzo surowo ocenił ten okres:

Zmarnowaiem najlepsze tata. Mogłem rzucać bardzo oateko, tymczasem machnąłem na wszystko 'tyką Trenowałem tytko tyie, by roe wypaść z obiegu, tytom. po-towatom. Pokłóciłem s<ę z całym światom, odnosiłem się dc wszystkiego z wyrachowaniem i cynizmem. Wytoczono mme z grupy szkoleniowej oszczepnMw kadry i przo sialem być kapitanom reprezentacyjnego zespsłu Zostałem sam, nawet Zygmunt Szetest nie mógł mi pomóc. I sam rnusałem odbudować to. co zniszczyłem. Mozę to byty lala prawdziwego dojrzewania, mężnienia, już w obliczu sportowe; .smugi cienia *7

Już w 1963 r. widać było lekką poprawę. Sidło pracował jak nigdy dotąd. W trzyózestym roku życia chciał przeżyć drugą młodość?

Do Tokio, miasta kolejnych igrzysk o; mp jskich. droga była daleka Janusz jednak znów byt w zyccwoj formie. Oszczep posłusznie lądował co'az dalej Alę nie w o ■ mp j-skim kenkurste! W pierwszej kolejce rzutów Sidło jako jedyny przekroczy! granicę 80 m, później wyprzedziło go koleino trzech rywali, Był czwarty z wynik em 80.17 m

Następne lata to wciąż dalekie rzuty, okres wysokiej tor-rny, ale coraz trudniej tyto walczyć z młodszymi zawodnlka-rn Coraz tr-dnej było walczyć nawet o misr/zostwo kraju Ito dwóch latach przerwy, w 1966 r. Janusz znowu był rvjj-ispszy w Polsce Jednak podczas VII1 Mistrzostw Europy w 19G6 r. w Budapeszcie miał dopero siódmą lokatę (78.86 m). Medalowe mie.sce zajął inny Polak — Wad/slaw Nikj-ciuk. który zdobył srebrny modal rzutem 81,76 m.

W 1968 r. w Meksyku stanął Sdto po raz czwarty do walki o medal olimpijski. Od startu w Melbourne minęło już 12 lat Rzucił 80.53 m. byl siódmy Tak więc w bogatej i jakże pięknej karierze srebrny medal z debutanckiego stanu w stoicy Australii pozostał jedynym olimpijskim tro teum.

Mówi mę trudno. Zrobłem, co mogłem. Nio miałem szczęścia do igrzysk olimpijskich. W mojej kciekcji me be-

80


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rzut oszczepem0006 >l/il rnkord kraju do wyniku 86,22 m w 1970 r. Oprócz Ja- ......... Sidły do c
Rzut oszczepem0014 Iinidzo dużą rolę odgrywa postępowano nauczyciela •ni tror ora, który reguluje o
Rzut oszczepem0016 *“M lo uproszczony wzór na zasiej rzutu i nie uwzględ oWentow wpływających na zas
Rzut oszczepem0025 waha się od 4 do 6. me licząc trafienia na znak kontrolny rozpoczynający strefę w
Rzut oszczepem0027 wane przez owczych na dalszych etapach nauczania wraz z rozwojem i doskonaleniem
Rzut oszczepem0053 Zmiana warunków wykonywana ćwiczenia zmusza ćwiczących do kontroli sytuacji, reag
Rzut oszczepem0066 stworzenie warunków do następnych wysiłków fizycznych w czasie kolejnych zajęć. W

więcej podobnych podstron