DSC00892

Po skosie

Jedną z największych przyjemności architekta zieleni jest pracować dla osób, których pasją jest ogród. Ten, który przedstawiam niżej, to już drugi zaprojektowany przeze mnie dla tej samej pary. Zainspirowani moim wstępnym projektem, brali czynny udział w jego dalszym rozwijaniu, dobierając odpowiednie rośliny, często ich ulubione z pierwszego ogrodu.

Ten jest ogrodzony murem i leży na tyłach stylowego, miejskiego domu bliźniaka. Drzewa otaczające działkę stanowią zielone tło, a rzucany przez nie cień zadecydował o wyborze najlepszego miejsca na taras (w zasadzie na kącik wypoczynkowy). Chcieliśmy bowiem, aby oświetlało go późne, popołudniowe i zachodzące słońce. Moim założeniem było otworzyć widok wzdłuż ogrodu na starą jabłoń i taras otoczony drzewami. Jednocześnie chciałem zachować statyczny plan, łącząc drzwi z ogrodem dzięki żwirowej ścieżce, wychodzącej na obszerną, wysypaną żwirem powierzchnię. Pomógł mi w tym wzór oparty na ukośnej siatce - dzięki niemu wzrok jest łagodnie prowadzony dookoła ogrodu, trawnik zas stanowi element wiążący.

Po dwóch latach rośliny złagodziły geometrię planu; właściciele włożyli bardzo wiele pracy w ich pielęgnację i nie pozwalają im nadmiernie się rozrastać, dzięki czemu plan pozostał czytelny.

213