dyngus(1)

dyngus(1)



Dyngus mały i większy - H Łochocka

Mama i babcia pięknie uczesały się na święta, tatuś włożył jasne ubranie i krawat w prążki, podłoga lśni niczym lustro, lustro odbija stół wielkanocny z obrusem jak śnieżny obłok, więc jak tu nawet myśleć

0    prawdziwym dyngusie? Na kogo, na co chlapnąć, kiedy zaraz krzyk będzie, że to się splami, tamto zamoczy... Eeech! Marcin za zaoszczędzone pieniądze kupił żabę, którą napełnia się wodą, przyciska i pssiik! Leci z pyszczka cieniutka struga, na kogo popadnie. Dostało się tacie, kiedy rano wychodził w piżamie z łazienki, i babci gdy ciasto krajała.

Monika oczywiście, aż rwie się do oblewania i prosi:

Marcinek - Ciechocinek, pożycz mi żabę, to cię obleję, dobrze?

Jeszcze czego, mnie?! - oburza się Marcin. - A żaby ci teraz nie dam, bo czatuję na mamę.

Wreszcie Marcinkowi udaje się ochlapać rękaw mamie (z lekka)

1    głowę Monice (mocno), aż mokre kosmyki zwisają dookoła głowy. Monika piszczy, wszyscy trochę złoszczą się na głupie pomysły Marcina, a mama przynosi suszarkę do włosów i podsusza Monikę, dziwiąc się, że gdzieś blisko pachnie woda kolońska.

I pod tym ciepłym, przyjemnym wiaterkiem Monika mówi nagle: Mamo, to pachnie Apsik pod krzesłem, bo Marcin nie chciał mi dać żaby i ja z twojego rozpylacza popryskałam na Apsika, żeby i on miał dyngus, i, mamo, nie gniewaj się, mamo...

Mama nie gniewa się, ale milczy i dopiero teraz Monice zaczyna być przykro, więc mówi cicho, kiedy szum suszarki milknie. To już lepiej gniewaj się na mnie, tylko niedługo.

Lecz oto słychać dzwonek, przyszedł wuj Stach z Olafem i Koksem. Koks jest większy od Apsika i jeszcze bardziej kudłaty, po prostu nie widać, gdzie głowa, a gdzie ogon.

Wuj Stach tak powiada: Tam gdzie szczeka, to głowa. Olaf z Marcinem gadają głośno, Apsik i Koks przeszczekują się z zapałem, więc mama wysłała chłopców z psami na dół, żeby choć przez chwilę, mówi; było cicho.

Po kwadransie chłopcy wracają i niosą psy przed sobą, trzymając je pod pachy, bo mówią, że wyrwały się i pognały do tej glinianki przy budowie

Mama aż ręce załamuje: co będzie z wyfroterowana podłogą? Marcin z Olafem przenoszą zatem Apsika i Koksa nad wannę, a Monika oblewa z gumowego węża osiem zabłoconych łap. Śmigus - dyngus, woła zachwycona. Wtem Koks gryzie ją z figlów w łokieć, prysznic upada, psy wyrywają się i tarzają po wannie, a leżący wąż siecze je wodą z tej i z tamtej strony.

Krzyk, zamieszanie i nim wodę zakręcono, psiska są mokre od stóp do głów. Olaf chce biec po ścierkę, Marcin po stary ręcznik, Monika po suszarkę; ale zanim zrobili trzy kroki, Koks i Apsik wyskakują z wanny, pchają drzwi i wymknąwszy się goniącym je dzieciom biegną na środek dywanu, gdzie otrząsają kudły dokładnie i żwawo, sprawiając wszystkim obecnym taki dyngus, że proszę państwa, niech się schowa Marcin z żabą i Monika z rozpylaczem.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Struktura filozofii Większość: nauk w miarę swojego rozwoju dzieli się na dyscypliny szczegółowe,
swiateczne gwiazdy Świąteczne gwiazdy Strojne, bogato zdobione koralikami, pięknie prezentują się na
DSC02499 (3) Jt patofizjologia większości UZN jest nieznana, klasyfikacja opiera się na: 1. średnic
BAJKACZERWONY KAPTUREK Występują: Narrator, Czerwony Kapturek, Mama, Babcia, Myśliwy, Wilk. Dekoracj
<D mama I babcia przyjaciel jeszcze koniec i. !•« pomóż miU
POLICJA POŻARNA p°żarNa POGOTOWIE NUMER ALARMOWY Mama Babcia Ela Babcia Krysia Dziadek Benek
IMG To jest moja mama i babcia. Obie czytają mi dużo bajeczek. Kto teraz mi czyta? Co podlewa mama?
IMG To jest moja mama i babcia. Obie czytają mi dużo bajeczek. Kto teraz mi czyta? Co podlewa mama?
ORTOFANEK6 10 Mama i babcia „wyczarują” z tych produktów pyszności na wigilijną wieczerzę. My
jeśli jedziemy większą grupą 3-4 osoby, taki pomysł wydaje się trafny, a przy okazji możemy zrobić m
Image028 wił się na rynku szeroki asortyment kieszonkowych kalkulatorów elektronicznych o większych
Zdjęcie1793 Rozpatrując większość zasobów wodnych można stwierdzić, że opady na powierzchnie lądów s

więcej podobnych podstron