IMG 9

IMG 9



—    Będzie ci bardziej poręcznie — rzekł / przebiegłym uśmiechem.

Byłem skonsternowany: po co ten cały ambaras / męcząi ym luiciem?

—    Po co? — Zaśmiał się jeszcze chytrzej. — Właśnie dlatego, ź.c chciałeś zobaczyć, czy człowiek może dokonać wszystkiego, nu czym tę zna!

Tak więc cała sprawa była z góry ukartowanym żartem i Jamno na pewno zdrowo się ubawił pokazując, w jaki sposób rdzenny Lapończyk roznieciłby ogień, gdyby istotnie zapomniał zabrać zapałek.

—    Jesteśmy ludźmi nowoczesnymi — powiedział. Niestety, już tylko bardzo nieliczni znają nasze lapońskic sztuczki. Odbywałem w tym kierunku normalne studia i upłynęło wiele czasu, zanim odkryłem, w jaki sposób dokonywano dawniej tego lub owego.

Tak, dawniej, kiedy Lapończycy mogli liczyć wyłącznie na siebie i nie mieli kontaktu ze światem zewnętrznym, każdy w tym kraju umiał być samowystarczalny.

—    To prawda, że pokazałem ci jeden ze sposobów rozpalania ognia bez zapałek. Istnieje jednak wiele innych sposobów, zależnie od klimatu i okolicy.

Prastarą metodę, którą pokazał mi Jaumo, można ulepszyć i ułatwić sobie pracę, jeżeli do kręcenia kijka użyje się łuku. Nie musi być większy ani lepszy od tego, jaki umieliśmy sobie zmajstrować, będąc dziećmi. Jeżeli się nie ma sznurka, można założyć cienki paseczek ze skóry. Luźno założoną cięciwę należy owinąć wokół kijka i prawą ręką pociągać tam i z. powrotem w kierunku poziomym, całkiem tak, jakby się trzymało piłę. Od właściwego napięcia cięciwy zależy, czy kijek będzie się kręcił dobrze czy źle.

Przy użyciu łuku lewa ręka pozostaje wolna i możemy nią przyciskać obracający się kijek. Jeżeli lewe przedramię oprzeć o lewe udo, zyskuje się bardzo dobry punkt oparcia.

Następnie przechodzimy do tak zwanej deseczki ciernej. Nie wycina się w niej otworu, tylko długi rowek, szerokości około dwóch centymetrów. Deseczkę opiera się jednym końcem o lewe kolano, a drugim ukośnie o ziemię. Tuż przed nią u wylotu rowka leży kupka huby. Kręciołck obejmuje się mocno oburącz. Jego stępiony, zaokrąglony koniec należy trzymać ukośnie do rowka. Mocno przyciskając, przesuwa się go możliwie jak najprędzej wzdłuż rowka, tam i z powrotem. W ten sposób uzyskuje się podobną siłę tarcia, jak przy zastosowaniu pierwszej metody. W końcu ześlizguje się do huby rozżarzony pył drzewny i trud zostaje wynagrodzony.

Jest także i inna możliwość, jeżeli ma się do dyspozycji szorstki sznur. Na kamieniu lub na pniu drzewa, na wysokości około dwudziestu, trzydziestu centymetrów nad ziemią kładzie sią szpiczasto zakończoną, suchą silną gałąź, grubości trzech, czterech centymetrów. Drugi jej koniec opiera się o ziemię. W odstępie mniej więcej jednej trzeciej długości, licząc od góry, ga-

Trzeć kijem o deskę cierną w miejscu osłoniętym przed wiatrem. Na dole u wylotu szczeliny ułożyć kupkę huby


l.|. winna mieć nacięcie szerokości palca. Ten, kto krzesze ogień, jedną nogą mocno przyciska gałąź i, jak umie najszybciej, pociera sznurem tam t powrotem w miejscu nacięcia. Także i w tym wypadku powstanie po hwili rozżarzony pył drzewny, w dodatku z domieszką żarzących się włó-i icn ze sznura. Rozżarzone cząstki spadną na kupkę huby, która musi się n ijdować dokładnie pod miejscem tarcia.

A by nie pominąć warunków tropikalnych, należy wspomnieć o jeszcze tlncj metodzie, a mianowicie o ogniow-cj pile z bambusa. Stary, całkiem m liy i możliwie gruby pręt bambusowy kładzie się na ziemi. Następnie, i ii wic do połowy grubości, wycina się w nim poprzeczne karby w kształcie litery V. W te wgłębienia wsypuje się hubę. Potem szybkimi, silnymi ru-li.imi przeciąga się tam i z powrotem wzdłuż nacięcia suchy, ściśle dopa-mwuny do wrębu pręt bambusowy. W rezultacie rozżarzony pył bambusowy spada na hubę.

Oo krzesania ognia nie jest konieczna stal, wystarczy grzbiet noża, tępa kiuwędź siekiery, ba, nawet zwyczajny klucz. Jeżeli się dobierze odpowiedni t-iinucii, można skrzesać iskry nawet za pomocą żelaza. Zadanie to spełni hałdy dostatecznie twardy kamień, jak: kwarc, piryt, agat lub jadeit. Człowiek. który ma wprawę, może też wykrzesać iskry uderzając o siebie dwoma "i udymi kamieniami.

Ten, kto dysponuje nabojami do broni palnej, może sobie „wystrzelić ogień" W tym celu najpierw należy oddzielić właściwy pocisk od łuski, i 4i w u tego dokonać z nabojami śrutowymi, wystarczy obciąć przednią fpfić, u śrut sam się wysypie. Pocisk zaś trzeba obluzować, opukując łuskę


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG?46 (2) miast bardziej rozbudowany, ponieważ będzie miał te same układy, lecz przydatne do pomiar
25331 IMG?46 (2) miast bardziej rozbudowany, ponieważ będzie miał te same układy, lecz przydatne do
IMG?46 (2) miast bardziej rozbudowany, ponieważ będzie miał te same układy, lecz przydatne do pomiar
WPROWADZENIE Poradnik będzie Ci pomocny w przyswajaniu wiedzy z zakresu wykorzystania prądu w kosmet
1. WPROWADZENIE Poradnik będzie Ci pomocny w przyswajaniu wiedzy i umiejętności dotyczącej przygotow
1. WPROWADZENIE Poradnik będzie Ci pomocny w przyswajaniu wiedzy i umiejętności dotyczącej organizac
Zeszyt Cwiczeń FUNKCJI POZNAWCZYCH 1 (7) ĆWICZENIE 5 Znajdź i wykreśl z tablicy nazwy mebli. Użyj ko
Zeszyt Cwiczeń FUNKCJI POZNAWCZYCH 2 (15) ĆWICZENIE 14 Wykreśl z tablicy nazwy zawodów. Użyj kolorow
IMG00 ZESTAW 13 Jakimi włóknami przebiega aferentacja w odruchu scyzorykowym? Ib ~>1. 2. -> 3
IMG02 ZESTAW 13 1.    Jakimi włóknami przebiega aferentacja w odruchu scyzorykowym?
IMG!57 NOŚNOŚĆ NA ŚCINANIE PRZY PRZEBICIU PŁYT I STÓP FUNDAMENTOWYCH BEZ ZBROJENIA NA ŚCINANIE (2) N
IMG)93 ci — i ŚMIERĆ ŚWIADOMA, ostateczne wypełnienie Klątwy. Nicość była jedyną ulgą na męczarnie m

więcej podobnych podstron