Nowe skanowanie 20110227135420 00024

Nowe skanowanie 20110227135420 00024



oiu^uie sucmjyn, czyn strategii wieK dojrzały

nieodgadnionym i tajemniczym misterium. „Wojna jest istnym kameleonem zmieniającym po trosze w każdym poszczególnym przypadku swoją naturę”. Wojna stanowi „dziwną trójcę” złożoną z:

1)    pierwotnej gwałtowności żywiołu, nienawiści i wrogości (tkwiącej w narodzie, opinii publicznej),

2)    gry prawdopodobieństwa i przypadku (strategii, wodza, jego wojska),

3)    właściwości podrzędnej w postaci narzędzia politycznego (państwa, polityki),

dlatego podlega ona zwykłemu rozsądkowi.

Te trzy dążności tkwią głęboko w naturze przedmiotu, tworzą wiele różnych reguł i teoria wojny nie może tego pomijać. Więcej, „zadaniem teorii jest utrzymywać się w równowadze między tymi trzema właściwościami-pojęciami, niby między trzema punktami przyciągającymi”. Nie ma to zatem nic wspólnego z wyobrażeniami, iż teoria wojny może być kombinacją geografii i matematyki. Przy czym wytrawni teoretycy strategii i znawcy dzieła von Clausewitza kładą szczególny nacisk na to, aby powyższej trójcy nie sprowadzać do „wojska, rządu i narodu”. Istota owej trójcy i jej poszczególnych elementów polega na dynamicznej dialektyce tkwiącej w każdym z nich, która także utrzymuje całość w stałym ruchu, a jego kierunek nie jest w pełni przewidywalny. Wewnętrznie dialektyczny może być rząd (polityka); może on oddziaływać w sprzecznych kierunkach, w jednym przypadku stanowiąc czynnik racjonalności ograniczającej, a w innym - czynnik irracjonalny (yide Hitler). Nie inaczej może być z narodem (społeczeństwem, opinią publiczną), który raz może być „pierwotną nienawiścią”, a innym razem może domagać się zakończenia wojny, gdy górę bierze instynkt moralny lub postawy pacyfistyczne1.

Z powyższych stwierdzeń (a także przytaczanego przez von Clausewitza uzasadniającego je materiału empirycznego) wynika, zdaniem Alana Beyer-chena, takie stanowisko von Clausewitza, które zakłada nielinearny charakter wojny (niepodporządkowujący się regułom proporcjonalności i addytywności) oraz jej analityczną nieprzewidywalność. W takiej interpretacji wojnę lepiej tłumaczy późniejsza wobec von Clausewitza teoria chaosu Maxwella (von Clausewitz wyprzedza ją właśnie w odniesieniu do zjawiska wojny). Składniki wojny (zmienne jakościowe) w ich własnej i łącznej dynamice dają rezultat w postaci nieprzewidywalnych i nieregularnych zachowań „systemu” (czyli wojny). W tym sensie zjawisko wojny jest bezładną mieszaniną porządku i nieprzewidywalności (messy mix of order and unpredictability). Przypomnijmy w tym miejscu jedno z częściej powtarzanych stwierdzeń von Clausewitza: „na wojnie wszystko jest niepewne”. Beyerchen wyróżnia trzy grupy przyczyn nielinearności i nieprzewidywalności wojny w sensie von Clausewitza.

Po pierwsze, wojna wywołuje wzajemne oddziaływanie i przeciwdziałanie (powstaje dynamicznie pulsujące sprzężenie)2.

Po drugie, nieprzewidywalność wynika z tarcia na wojnie. Na wojnie, pisze von Clausewitz, „wszystko jest bardzo proste, lecz rzeczy nawet najprostsze są trudne. (...) Trudności te piętrzą się i wywołują tarcie, którego nigdy nie może wyobrazić sobie ten, kto wojny nie widział. (...) To olbrzymie tarcie, którego nie da się jak w mechanice sprowadzić do niewielu punktów, jest tedy wreszcie w styczności z przypadkiem i wywołuje zjawiska niedające się absolutnie obliczyć...”3

Po trzecie, nieprzewidywalność jest także pochodną właśnie przypadku (np. szczęście, pech etc.). „Żadna inna ludzka działalność nie jest tak związana z przypadkiem”. Gra przypadku jest właściwie immanentną cechą wojny. Skąd przypadek? Po pierwsze, ze statystycznej przypadkowości, po drugie, z amp-lifikacji mikroprzyczyny (mała przyczyna na początku może w ruchu i w czasie wywołać dużą konsekwencję), po trzecie, jako rezultat naszego błędu czy defektu analizy.

Taka właśnie interpretacja Clausewitza i samej strategii wywołała gwałtowny sprzeciw jednego z najwybitniejszych współczesnych znawców przedmiotu, Colina S. Graya. Zarzucił on Beyerchenowi i zwolennikom tego podejścia do strategii, iż nadmiernie łatwo i bezkrytycznie zaakceptowali teorię chaosu (zwłaszcza w wydaniu E. Lorenza, z jego słynnym motylem, który trzepocząc skrzydłami na jednym kontynencie, wywołuje konsekwencje klimatyczne na innym) na gruncie strategii. Tymczasem, pisze w swym polemicznym dziele Strcitegy for Chaos C.S. Gray, „strategia to nie meteorologia”. Owszem, nielinearność i złożoność są obecne w strukturze i dynamice strategii, lecz nie należy przesadzać z ich znaczeniem. Zwłaszcza wojna jest nielinearna i chaotyczna, lecz w jeszcze większym stopniu jest zależna od czynników ekonomicznych, politycznych, a więc jest zasadniczo przewidywalna i dająca się ująć w celową strategię. Na wojnie: all things are possible, but they are not ecjually likely. Von Clausewitz dlatego tak silnie zwracał uwagę na niepewność towarzyszącą wojnie i realizacji strategii, aby uświadomić, jak bardzo ta druga jest trudna; trudna, lecz przecież możliwa jako instrument racjonalnej polityki. Tarcie i mgła nie są jedynymi składnikami strategii. Przeciwnie, strategia (plan) jest po to, aby je lepiej przezwyciężać. Odpowiedzią na właściwości wojny podkreślane przez Beyerchena - nielinearność, złożoność, chaotyczność - ma być strategia.

1

Zoh. E.J.Villacres, Ch. Bassford, Reclaiming the Clausewitzian Trinity, „Parameters”, jesień 1995. Autorzy oponują w tym tekście przeciwko takiej właśnie upraszczającej interpretacji trójcy, który zaczęła brać górę w amerykańskiej myśli strategicznej.

2

   „Twierdzimy więc: wojna nie należy do dziedziny sztuk lub nauk, lecz do zjawisk życia społecznego. (...) Istota całej różnicy polega na tym, że wojna nie jest czynnością woli przejawiającej się wobec martwego materiału, jak kunszty mechaniczne, albo wobec przedmiotu żywego, ale biernego i poddającego się, jak umysł ludzki i uczucie ludzkie w sztukach idealnych - lecz stanowi działanie na przedmiot żywy i reagujący” (K. von Clausewitz, op. cit., s. 115-116).

3

   „Potężna żelazna wola przezwycięża to tarcie, miażdży przeszkody, ale jednocześnie zużywa maszynę” (ibidem, s. 73-76).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nowe skanowanie 20110227125057 00024 poważne, a nawet i walne, ale pomimo to posiada naturę zupełnie
Nowe skanowanie 20110227135434 00028 luect i nełiuu w stuzDie strategu, czyn strategii wiek dojrzały
Nowe skanowanie 20110227135359 00018 II. Idea i naród w służbie strategii,CZYLI STRATEGII WIEK DOJRZ
Nowe skanowanie 20110227135406 00020 44 Idea i naród w służbie strategii, czyli strategii wiek dojrz
Nowe skanowanie 20110227135442 00030 64 Druga wojna światowa - strategia na manowcach geopolityki dl
Nowe skanowanie 20110227135445 00031 66 Druga wojna światowa - strategia na manowcach geopolityki Hi
Nowe skanowanie 20110227135517 00040 54 Druga wojna światowa - strategia na manowcach geopolityki ki
Nowe skanowanie 20110227135524 00042 88 Druga wojna światowa - strategia na manowcach geopolityki si
Nowe skanowanie 20110227135417 00023 luea i ndfuu w siuzuie siraieyu, czyn siraiegu wieK aojrzaty pa
Nowe skanowanie 20110227125002 00008 przezeń wojny było konieczne, ale zarazem i bardzo odważne; nie
Nowe skanowanie 20110227135356 00017 .38    Myśl strategiczna czasów przednowożytnych
Nowe skanowanie 20110227135403 00019 lutja i narou w stuzDie strategu, czyli strategu wiek dojrzały1
Nowe skanowanie 20110227121857 00001 ROZDZIAŁ PIERWSZYStrategia I    Pojęcie strategi
Nowe skanowanie 20110227124938 00001 wszystkim, a to dlatego, że w żadnej innej nie utrzymał się w r
Nowe skanowanie 20110227124941 00002 2. Podwójny cel bitwy Oddziaływanie to jednak jest również dwoj
Nowe skanowanie 20110227124945 00003 ROZDZIAŁ DRUGIElementy strategii Przyczyny warunkujące w strate
Nowe skanowanie 20110227124948 00004 nych zlewa się całkowicie z oddziaływaniem sił moralnych i żade
Nowe skanowanie 20110227124952 00005 ROZDZIAŁ PIĄTYCnota wojskowa Różni się ona od zwyczajnej walecz
Nowe skanowanie 20110227124955 00006 2. Wojska stałe łatwiej się bez niej obejdą w walce przeciw woj

więcej podobnych podstron