P1080877

P1080877



126 ONOSTYCKIE SYSTEMY OOKIKYNAl.NF-

Ennoia jest Duszą w ogóle, z którą zetknęliśmy się np. w Psalmie naasseń-cAków: jej wcielenie w Helenę z Tyru jest przeto cechą dodatkową związaną z nauka Szymona.

Rozważając naturę boga tego świata. Szymon - podobnie jak ze szczególną zapalczywością uczynił to później Marcjon - dowodzi jego niższości na podstawie stworzenia, a w kontraście z dobrocią transcendentnego Boga charakteryzuje go przy pomocy kategorii „sprawiedliwości" opacznie rozumianej. có w tamtym czasie było w zwyczaju. (Tym przeciwstawieniem dobroci i sprawiedliwości zajmiemy się szerzej w związku z Marcjonem.) Widzieliśmy juz. ze wynikająca z tej interpretacji boga świata i jego prawa, nceacja wszelkich norm (antynomizm) prostą drogą wiedzie do libertyni-zmu. który w przypadku innych sekt gnostyckich spotkamy w postaci w pełni dojrzałej doktryny.

Posłuchajmy na zakończenie, co na temat nowatorstwa swojej nauki mówi Szymon do Piotra: ..Zaprawdę jak ktoś kto rozum postradał, jakbyś wciąż zatykał swe uszy', by nic skalało ich bluźnierstwo i uciekasz nie znajdując żadnej odpowiedzi; a ludzie bezmyślni, zgadzający się z tobą, jeszcze cię pochwalą jako kogoś, kto naucza o rzeczach im znanych: ale mnie będą złorzeczyć jako temu, kto głosi rzeczy nowe. o których nikt nic słyszał" (loc. cii. 37). Ta wypowiedź brzmi zbyt autentycznie, by mogła być wymyślona przez przeciwnika w rodzaju autora Klementyn: tego rodzaju dysputy musiały mieć rzeczywiście miejsce, jeśli nic bezpośrednio między Szymonem i Piotrem, to między ich następcami w pierwszym bądź w drugim pokoleniu, następnie zaś przypisane zostały pierwotnym protagonistom. Czy m zatem było to „nowe, o którym nikt nic słyszał”? Koniec końców niczym innym jak nauką o transcendentnej mocy jwnad stwórcą świata, mocy, która zarazem może ukazać się w tym święcie nawet w najlichszych postaciach i, jeśli tylko zna siebie ma prawo stwórcą tym pogardzać. Mówiąc krótko, tą niesłychaną nowością jest dla Szy mona bunt przeciw światu i jego bogu w imię absolutnej wolności duchowej.

Wędrówki Szymona jako proroka, cudotwórcy i czarnoksiężnika wyraźnie nacechowane były dużą dozą teatralności. Ocalałe źródła, które pisane były z pozycji chrześcijańskich, rzecz jasna nic odmalowały zbyt sympatycznego obrazu jego osoby i czynów. Zgodnie z nimi występował on również na dworze cesarskim w Rzymie, gdzie skończył fatalnie podczas próby latania.61

* Jednakże /godnie z przynajmniej jednym źródłem chodziło tu o próbę wniebowstąpienia

Rzeczą ciekawą, choć nic związaną bezpośrednio z naszym tematem jest to, Ze w środowisku łacińskim Szymon używał określenia Faustus („szczęśliwy"), co w połączeniu z jego stałym przydomkiem „Mag" i faktem, ze towarzyszyła mu Helena, o której twierdził, iż jest wcieleniem Heleny trojańskiej, wyraźnie dowodzi, że mamy tu do czynienia z jednym ze źródeł wczesnorenc-sansowej legendy o Fauście. Zapewne niewielu wielbicieli sztuk Marlowe’a i Goethego podejrzewało, iż ich bohater jest spadkobiercą gnostyckicj herezji. i że piękna Helena wywołana przez niego z Hadesu była niegdyś upadłą Myślą Boga, której podniesienie z upadku spowodować miało zbawienie ludzkości.62

pojmowanegojako koniec t wypełnienie jego ziemskiej misji i zapowiedzianego tymi słowy. Jutro bowiem opuszczę was bezbożnych i występnych, a znajdę ucieczkę w gór/c u Boga mego. którego Siłą jestem, mimo. iż osłabłem. Podczas gdy upadliście, patrzcie, ja jestem Ten-który-stot. a oto wzlccę w górę do Ojca mego i powiem mu: Ci tutaj chcieli nawet mnie. Syna twego. Stojącego, przywieść do upadku, ale nic zadawałem się z nimi lecz powróciłem do samego siebie" (Artus Vcrccllensis 31 tłum. polskie Antologia Literatury Patrystycznej s. 90 — tłum. zmodyfikowane]. Modlitwa Piotra faktycznie „przywiodła go do upadku” z przestworzy, kończąc w ten sposób jego karierę.

62 Por. E. M. Butler. „The Myth of the Magus", Cambndgc Univcrsity Press 1948; „The Fortuna of Faust”, Cambndgc Unwersity Press, 1952.


Wyszukiwarka