P1080937

P1080937



2-W- 0NOSTYCKII-: SYSTEMY DOKTRYNALNE

iach.'“ Ponadto. 7 maksymy nakazującej ograniczenie do minimum konia, ktow z substancją Ciemności i mówiącej o poczuciu obcości w święcie. kt<v reeo prawdziwym celem było przyczynienie się do „separacji , wynika nakaz ubóstwa, który między innymi zawiera zakaz czy zalecenie nichudowania domu. Wreszcie, wynikający z idei zmieszania i zakładający. Ze podatna na zranienie substancja Światłości znajduje się wszędzie (nawet w naturze „nic-ożywionej”), panpsycfaizm prowadzi do najbardziej wyolbrzymionej idei grze-chu, jaka kiedykolwiek została wymyślona: „Ten. kto stąpa po ziemi, rani ją Itzn. mówiąc dokładniej zmieszane z nią Światło); kto poruszy ręką. rani powietrze, bo jest to dusza ludzi i zwierząt... |i tak dalej)" (Hcgcmonius). „Przystoi człowiekowi, który podąża drogą, patrzeć pod stopy, by nic po-deptać krzyza Światłości i nic niszczyć roślin" (Kcph. s. 208.17). Tik więc grzech, ipso facio nieodłączny od wszelkiego działania, jest wyraźnie nie do uniknięcia i właśnie do tego dążyła Ciemność stwarzając człowieka. iyniemniej jest to grzech i musi on być włączony do zwyczajowej spowiedzi."* Przekształcona w zasadę praktyczną, koncepcja ta rodzi postawę skrajnego kwietyzmu, która dąży do zredukowania aktywności jako takiej do tego. co absolutnie konieczne.

Pełny rygoryzm manichcjskicj etyki obowiązywać miał wszelako tylko określoną grupę ludzi. „Wybranych” bądź. „Prawdziwych", którzy musieli prowadzić niezwykle ascetyczne życic zakonne, być może wzorowane na monastycyzmic buddyjskim, to zaś z pewnością miało wielki wpływ na tworzenie się monastycyzmu chrześcijańskiego. Olbrzymią większość wierzących. zwanych „Słuchaczami" lub „Żołnierzami", obowiązywały reguły mniej surowe, a do czynów chwalebnych należała opieka na Wybranymi, umożli-

m Posiadanie przez uduszę" w fizycznym stworzeniu „ran”, nawiązujące w ostatecznej instancji do pierwotnej walki, tłumaczy często pojawiające się w msmchcjskich psalmach określenie Jezus, lekarz zranionych".

„Chuastuanift". podręcznik spowiedzi, w systematyczny sposób wyprowadza tę kategorię grzechu z doktryny kosmogoniczncj. Po zrelacjonowaniu losu „Pięciu Bogów", synów Pierwszego Człowieka, wylicza on typy grzechów, jakie rodzi ten podstawowy stan; grzechy popełniane palcami i zębami; wskutek jedzenia i picia; w stosunku do ziemi, roślin i zwierząt. Różne czynności określane są jako Ja manie", „gwałcenie", „zadawanie ran", „dręczenie" Pięciu Bogów. W samej formule spowiedzi czytamy: „Panic mój. Jesteśmy pełni przywar i grzechów, a wina nasza jest **>c/ka: fgrzeszymyj wciąż nieprzerwanie myślą, słowem i czynem, spojrzeniem naszych oczu i słuchaniem uszu, tym. co wypowiadają nasze usta. chwytem naszych rąk i krokiem stóp naszych, dręczymy Śwutb Pięciu Bogów, suchą i mokrą zjemię, pięć rodzajów zwierząt, pięć rodzajów ziół i drzew - z powodu nienasyconego bezwstydu demona żądzy." (r. 15).

wiaj;|ca ich uświęcone życic. Mamy przeto w sumie trzy kategorie ludzi: Wybranych. Żołnierzy i grzeszników, co stanowi wyraźny odpowiednik chrzcś-ęijańsko-gnosiyckicj iriady pneumatyków, psychików i hylików190 („ludzi cielesnych )• Zgodnie z tym istnieją trzy „drogi" duszy po śmierci: Wybrani idą do „Rajów ŚwiatłościŻołnierze, „strażnicy religii i pomocnicy Wybranych” muszą powracać do „świata i jego ucisku" tak często i tak długo „aż ich światło i ich duch będzie wolny i po długiej wędrówce tam i z powrotem osiągnIł zjednoczenie z Wybranymi"; grzesznicy dostają się we władzę Diabła i kończą w Piekle. (En-Nadim).

Doktryna eschatologiczna

Thk więc historia świata i człowieka jest ciągłym procesem uwalniania Światłości i z tego punktu widzenia ujmowane są zarówno wszystkie porządki uniwersum, jak i wszystkie wydarzenia zachodzące w historii. Instrumentami zbawienia w historii są wezwania apostołów, założycieli „kościołów" (religii), głosy przebudzenia, pouczenia i uświęcenia. Kosmicznym instrumentem zbawienia jest ruch obrotowy, szczególnie Słońca, które „okrążając niebiosa zbiera swymi promieniami Boże cząstki nawet z kanałów" (Augustyn). Oznacza to, iż Słońce automatycznie, w sposób naturalny wydobywa, przyciąga i oczyszcza Światło z Hyle i niczym statek transportuje go na koła Zodiaku, których obrót wynosi go do świata Światłości.191 Oba te instrumenty zbawienia uzupełniają się wzajemnie: „Wyzwolenie, oddzielenie i wyniesienie cząstek Światłości wspomagane są przez wysławianie JBoga], uświęcenie, czyste słowo i pobożne dzieła. Dzięki temu cząstki Światłości [\y dusze umarłych] wznoszą się po kolumnie zorzy do sfery Księżyca, ten zaś przez połowę miesiąca nieprzerwanie przyjmuje je, powiększa się i staje się pełny, a następnie prowadzi je przez drugą połowę miesiąca ku Słońcu przez co kurczy się, ponieważ pozbywa się swego ciężaru. W ten sposób załadowuje się i rozładowuje na przemian statek transportujący Światło na Słońce, a to z kolei przekazuje to Światło Światłości znajdującej się ponad nim w świecie chwały. Aktywność Słońca trwać będzie dopóty, dopóki wszystkie cząstki Światłości nie zostaną zabrane ze świata. Wyjątek stanowić ma cząstka tak

t» Albo „somntyków", Jonas używa iu wyrażenia sarkics - przyp. tłum. im .Astronomiczne" szczegóły lej koncepcji są w źródłach rozmaicie opracowywane, jednane M wyjątkiem roli pełnionej przez Księżyc nic mają one tu dla nas znaczenia.


Wyszukiwarka