p2190360

p2190360



OSOBA I CZYN

•traktor, to przecież kryteria służące drogiemu podziałowi przejmują racja* kryteria pierwszego rozróżnienia. Je u to w zasadzie słuszne, byle zostało dokonane na właściwej płaszczyźnie, często bowiem wynika stad pewne pomieszanie aspektów doświadczenia, a w ślad za tym i rozumienia cziowidu, czego tutaj pragniemy uniknąć. Jeżeli człowiek jest szczególnym pokut doświadczeń i zarazem zrozumieńI to świadomość oraz przeżycie, które pomagają w ogarnięciu tego pola przede wszystkim w doświadczenia wewnętrznym. nie mogą być stosowane zamiennie z tyra. co stanowi o stosmke samych przedmiotowych struktur. Tak właśnie rysują się podstawy podzuła na psychikę i somatykę. nie mówiąc już o rozróżnieniu duszy i ciała w człowieku. Każde z tych rozróżnień ma inne znaczenie, wypływa z innych założeń. choć można rzec. iż spotykają się we wspólnym korzeniu.

Wprowadzenie problematyki podświadomości

Spróbujemy jeszcze przez chwilę spojrzeć na stosunek świadomości do potencjałności w człowieku od strony tzw. podświadomości. Analiza dotychczasowa pozwoliła nam wydzielić w całokształcie łódzkiego dynamizmu aferę uświadamia!ną oraz sferę nieuświadamialną. Dynamizm uświadomiony odróżnia się na gruncie tego samego podmiotu - człowieka, który jest osobą - od dynamizmu nieuświadomionego. Poniekąd nawet mu się przeciwstawia, jeśli stosunek do świadomości uczynić kryterium podziału. W pojęciu podświadomości zawiera się jednak coś innego jeszcze, a nic tylko sama nieuświada-miafność faktów dynamicznych uczynnień, jakie zachodzą w podmiocie «czło-wiek", w szczególności w warstwie somatyczno-wegetatywnej. Podświadomość - tak jak ją znamy I badań psychoanalityków B określa inne niż objęte świadomością źródło treści przeżywanych przez człowieka. Tak jest na przykład, gdy chodzi o treści seksualne w ujęciu Freuda czy też inne Jeszcze w ujęcia Adlera lub Junga. Genezę tych treści łączy się z instynktem, z instynktem seksualnym czy też instynktem znaczenia.

Problem instynktu oraz problem popędu w całościowej strukturze ludzkiego dynamizmu powróci jeszcze w późniejszych analizach. Zdajemy sobie jednak sprawę, że ma on swoje kapitalne znaczenie w obecnym kontekście, gdy wypada nam stwierdzić, iż podświadomość wskazuje na potenejaioość podmiotu ludzkiego. Go więcej, wskazuje na swoiste pierwszeństwo potencjalności w stosunku do świadomości. Mówiąc „pierwszeństwo", bynajmniej nic myślimy „wyźezość". Chodzi o pierwszeństwo strukturalne, a w konsekwencji o pierwszeństwo w zakresie tłumaczenia, a więc I zrozumienia: nie sposób byłoby zrozumieć i wytłumaczyć człowieka, jego dynamizmu, również jego świado-

■ego działania, czyli* czynu, jeżelibyśmy oparli się g tanej tylko świadomości. Potcncjalność jest w tej dziedzinie czyni pierwszym, wczeiniejszym. bardzioj nieodzownym dla interpretacji ludzkiego dynamizmu - również i dla interpretacji działali świadomych. Świadomość uwydssma podmiotowy aspekt tychże działać, a częściowo również i tego. co S dzieje w człowieku, nie stanowi natomiast o *ł*wewnętrzncj47* strukturze samego ludzkiego dynamizmu.

Podświadomość potwierdzeniem dynamizmu i potencja! noś cl człowieka

Podświadomość potwierdza to wszystko w swoisty sposób - swoisty o tyle.

Ze sama ona jest związana z wewnętrznym przede wszystkim aspektem do-śtriadczenia człowieka. Przez podświadomość rozumie się tę niejako wewnętrzną przestrzeli, do której pewne treści albo zostają zepchnięte, albo też w której pozostają zatrzymane przed progiem świadomości. Jedno i drogie — zarówno zepchnięcie jak i zatrzymanie - wskazuje na to. te podświadomość uttf rządzi się prawami swoistego dynamizmu, świadczy o tym ów próg świadomości, przez który pewne treści muszą się przedrzeć, aby mogły zostać uświadomione i przeżyte. Jak długo bowiem tkwią w podświadomości, tak (flago też znajdują się poza zasięgiem przeżycia, ściślej się wyrażając: tkwią w podprzeżyciu. Czy progu świadomości pilnuje sama świadomość, czy tez jest to zadanie jeszcze innego czynnika nadrzędnego w człowieku, mianowicie woli? Nie zawsze przecież próg świadomości wydaje się pilnowany, nie zawsze działa tutaj owa kontrola czy też cenzura ze strony czynnika nadrzędnego w człowieku. Zwyczajne przejście do świadomości, uświadomienie, dokonywa się w sposób spontaniczny i niekontrolowany, tak np. gdy człowiek odczuwając ból w jakimś organie, uświadamia sobie zarazem istnienie tegoż organu i jego - wadliwe w danym wypadku — funkcjonowanie. V/ takim wypadku jednak zachodzi tylko przejście z nieświadomości do świadomości. Podświadomość natomiast została przez psychoanalityków zarezerwowana wyłącznie dla tych treści, których przejście przez próg świadomości jest połączone | działaniem czynnika nadrzędnego w człowieku, z jego szczególną czujnością.

Ale w takim razie podświadomość tym bardziej świadczy o dynamizmie i potencjalności człowieka. Z jednej strony bowiem wskazuje na ów dynamizm nadrzędny oraz stojącą o jego podstaw poceo-cjalooić nadrzędną, która pilnuje progu świadomości; z drugiej strony zaś tu potencjałnołć. która w podmiocie „człowiek** znajduje się poniżej granicy świadomości, w każdym razie pod jej aktualnym progiem. Przecież owe treści zepchnięte - czasem mówi się wręcz o ich stłumieniu - lub też nie do-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
p2190376 OSOBA I CZYN lob rozwiniętym44. Rozróżnienie to postaramy się w dalszym ciągu nieco szczegó
p2190387 OSOBA CZYN •czynić obecnie, wychodząc od przeprowadzonej dotąd analizy osobowej •traktory
p2190374 OSOBA I CZYN ni 4f cuoba działa, kiedy    5 się w sposób sobie właściwy,
p2190341 m OSOBA CZYN poczynając od własnego .Ja" oraz czynów. Różnorodne czucia emocjonai
p2190362 OSOBA I CZYN 144"*"8. Stawanie się człowieka. Ujawnienie wolności6®* w dynamizmie
p2190368 OSOBA
p2190370 ■ OSOBĄ I CZYN Diafefctyka uprzedmiotowienia I upodmiotowienia właściwością integralnej dyn
p2190384 OSOBA I CZYN mSąd o wartości i twórcze znaczenie lntulcjlS5b Mjiłrnłc w perspektywie sprawc
p2190390 m OSOBA I CZYN Właściwa i zupełna funkcja sumienia nie jest li tylko poznawcza, nie pole. ■
p2190394 OSOBA I CZYN etyki jako filozofia. czyli mądrość, i jako nauka, czyli takie pewna metod* fc
Wojtyla17 320 OSOBA I CZYN Kiedy przez „dobro wspólne” rozumiemy to samo, co „dobro wspólnoty”, wówc
Wojtyla21 324 OSOBA I CZYN solidarny nie tylko spełnia to, co do niego należy z racji członkostwa ws
Wojtyla25 328 OSOBA I CZYN sadniczą rezygnację ze spełnienia siebie w działaniu „wspólnie z innymi”
p2190342 104 OSOBA I CZYN zwicrciedl^. H odzwierciedlenie 10 pozbawione jesl pierwiastka jakie-kol w
p2190353 126 OSOBA I CZYN zawsze pozostaje między nimi pewien znaczeniowy hlatus. Na coi innego wska
p2190356 122_ OSOBA I CZYN zaakceptowaniu tomisiycznej podstawy loj spójności. Natura ludzka mi pods
p2190357 154 OSOBA I CZYN Różnica pomiędzy osobą I naturą w obrębie tego samego supposltum nłetwesti
p2190361 143 OSOBA CZYN pMWtnnc do świadomości nic tkwią w próżni, ale pozostają nąjwyraźniej «
p2190369 15* CZYN OSOBA MbMsw Mk5zułto»«nlr w samostanowieniu ■iłnit ilt do Ja" Jako przed

więcej podobnych podstron