P1050784

P1050784




r.„ po dokonaniu odkrycia. Inaczej byłoby, gdyby metryka czasowa karty ze znakiem wodnym okazu-la się wyraźnie młodsza niż tok 1826.

blisko krawędzi tak woźnego dla nas arkusza papieru biegnie potrójna prosta ramka nakrcślo. ,u tuszem (wewnętrzna linia jest wyraźnie grub-s/a). / pozostawieniem szerszego marginesu od Ie-wei strony. Tam tez wykonano dziurkaczcm (?) dwa okrągłe otwory do wpięcia karty do skoroszytu, co mogło zresztą nastąpić w późniejszym okresie. Podkład (szkic) rysunku sporządzono zapewne węglem lub ołówkiem (?). nakładając na to następ, me linie i strefy cieniowania w tuszu. Zastosowano tusz o . różnicowanej skali jasności tul jasnoszare go po intensywnie czarny (ten ostatni m.in. w pod pisie pod ryciną). Papier przechowywano złożony trzykrotnie na pół. a więc powstały załamania (a mieiscami przedarcia) dzielące kartkę na osiem mniejszych prostokątnych segmentów.

4

w Krakiiwic

AM> .1 Papin. dm «mohl ma nnrm WioawkłKn. *U mil nnrr Zrwhnunp «ln St*rtłip4rv Jer m Ruhmim v drn trurdr. errtehrn ul Ilu \t.łm Jo Anluolocu


* Od 2 poł pirniiut.ii polU.i

( XXV 12-IA; C,


runek trąbki rogu pocztowego (rvc. 3). Motyw ten. bardzo popularny na zachodzie Ku ropy. gdzie znaczono w ten sposób papiery listowe, producen Cł czescy wykorzystywali często zarowno w XVIII. lak i w I. poł. XIX w. (/jwian 19326. tabl | 2. II la. ctC419S4b. tabl VII: la. IX: la. XII. 2a. etc.)* lor mn trąbki na znaku z 2ambcrku jest identyczna (ty czy się to również drugorzędnych szczegółów, m in charakterystycznego kształtu ustmka). |ak na tibgra me z czerpalni w Stockau. który wtopiony w Mruk turę papieru figuruje na dokumencie wy»iawmnvm w 1801 r. {/.unutu ł9Ma, 20; 19Mb. tabl XXII 2) lak się zatem wydoić, wstępnie na razie określona chronologia papieru, stanowiącego przedmiot na szych studiów, mc stoi na przeszkodzie przyjęciu koncepcji, ze wizerunek głowy byka nakreślono za

XVIII w szeroko atutowano go ulur * p* titjHir Sinuniui Czm/dkia IW.i.Jj si |.m XVI 1249-1251. CXXVI1 1252-1255)

Dopiero w roku 1973 wszedł do obiegu naukowego kolejny niesłychanie ważny element powoli wypełniającej się układanki historycznej, która stopniowo poszerza horyzonty naszej wiedzy: daje coraz lepszy wgląd w przebieg odkrycia, wzbogaca charakterystykę starożytnego (?) metalowego łba Iw dlęcego i uściśla dane o jego losach w rękach ludzkich. Ponad trzydzieści lat temu archeolog Jerzy Głosik wydobył z /.upomnienia i opublikował na nowo relację ..Gazety Warszawskiej" z 17. lipca 1826 r (Glinik 1973), ogłoszoną juko Wyiiitek z listu wiarogodnego Prałata, udzielony z Puław:

l' Galluyi niedaleko Radymna, miasta mile -mego do biskupa Pncmytiskiego, rybacy szuka-nu osękami drzewa w Sanie, napadli na coś takie-go. co opierając się ich sile wydawało brzęk podobny •li> kruszcowego naczynia /.ułożywszy głęblcy osęki wydobyli h krotce ogromną ześniedzialą głowę, któ 'ty kształt dziki tak tednego z rybaków przestraszył, i: omal iey na pow rót w wodę nie upuścił. Głowa la z ciągnionego srebra trzynastey próby zrobiona, 'uegdys pozłacana, wazy do trzech funtów Wiedeń ń h. Kształt iey test uikiegos zwierzęc ia niewiado mego sama morda niby barania ma półlory d wierci i ługoici. łeb szeroki, uszy cielęce, rogi pól loki ta długie.nakształt wolowych zagięte, na końcach matą go i. c.ęit szyi znuydutącu się przy głowie z okrągło-

__ N<)Wtl>AN>l °

ii i podobna do ludzkiey. w mieyscu oczu znać b\lv lakieś kamienie świecące, lecz Ir albo ryba, y Wy,h. fdbo w wodzie zostały Musi reszta potwora tcL znajdować się na dnie. bo białość srebra M- odłamu niU dowodzi świeże oderwanie głowy 0it kn' Mailem tę głowę w myili ręka; w- mieyscu gd*ic i wydobyto, przed siedmio laty wody me było. łudzi ma li tam pola i ogrody, bo Sar, „inem płyiu,ł kory tl.,n Rząd kraiowy dowiedziawszy się o tern odkry cm. postawił straż na brzegach , trudni się robieniem skrzyni, żeby wypompować wodę i dalsze czynu po szukiwama. Woda u- tern mieyscu na trzy łokcie głęboka: rybacy utrzymani, ze korpus zwierzęcia tego. czyli bożyszcza, tmymniey dwa łokcie przysypany wsi piaskiem. Co się z tych poszukiwań okaże, nie omieszkam donieść*.

5

Zestawmy te dane z przytoczonym wcześniej przekazem H. Bogdańskiego (1980. 73) Swoje wspomnienia spisywał pamiętnikarz. po kilkud/ic sięciu latach, na podstawie zachowanych własnych notatek z 1826 r Trudno dzisiaj ocenić wiarygodność tych partii relacji Bogdańskiego, które nie są zgodne z treścią dwóch wcześniej cytowanych dokumentów z 1826 r A oto lista owych rozbieżności:

1.    Miejsce odkrycia:

wg prałata - w nowym korycie Sanu, w miejscu, gilzie przed siedmiu laty wody nie było: wg Bogdańskiego w starym korycie Sanu.

2.    Wielkość głowy:

wg prałata sama morda (...) ma półlory ćwierci długości (= ok. 22 cm);

wg Bogdańskiego głowa, której oblicze, pól-czwartej stopy długości (>= ok I ml).

3.    Rezultat rekonesansu w miejscu odkrycia wg prałata - rząd krajowy podjął próbę przepro wadzenia wykopalisk pod dnem Sanu (w tym celu zaczęto nawet montować szczelną drew* maną obudowę, aby umożliwić rozkopywanie gruntu w korycie rzeki, w miejscu przykrytym dość głęboką wodą); ksiądz obiecuje, że zda ti lację z wyników łych poszukiwań;

Gazeta Warszawska nr 113 i 17. Iljsa 1HJ6 « ' *"'r Wijilonunt przetoczył* »iy po podzielone) /.ilnuami 1° 8*1)7 jn/etJC w lipcu w identycznym brzmieniu *«*•

"o miesiąc po odkryciu, ogłosiła Gazeta Krakowska ó»i M '16 li|Ka |H26r..t 711 712).

gdańskiego postawiono w miejscu zna-• zieniu straż i szukana reszty pouigu. ale darem nie, nic nie znaleziono więcej 'I Dalsze losy metalowej głowy: wg przekazów bezpośrednich /. 1826 r brak danych;

wg Bogdańskiego - znalezisko wzięto do zbioru starożytności w Wiednia W pewnym stop mu zgodna / tym jest też cytowana wyżej informacja, dostarczona przez M. Smaracw skicgo (l%2. 146), o przejęciu zabytku przez, władze państwowe.

6

Niezwykle dzieło dawnego r/cmiosla artystycz nego zawsze budziło zainteresowanie archeologów, chociaż w literaturze naukowej fenomen z Radymna znalazł oddźwięk dopiero po blisko >iu latach od niespodziewanego .połowu", a pierwsze po ważniejsze próby powiązania zabytku z określonym środowiskiem kulturowym zaczęto podejmować jeszcze później. Brak stuprocentowych analogu i szczególne okoliczności odkrycia (korpus tre głowy został w wodzie |!)) potęgują specyficzną aurę. która jak zawsze - otacza zabytki unikatowe, w dodatku ujawnione w niezupełnie kompletnej postaci Mamy prawo oczekiw ać, /c to oka/ o wyjątkowym potencjale informacyjnym, a prawidłowe odczytanie tego zasobu danych może wprowadzić trudne do oszacowania zmiany w naszej wiedzy o przeszłości.

Szczegółowe dzieje badan nad znaleziskiem z Radymna mc będą przedmiotem mniejszego stu dium. gdyż zostały one rzetelnie przedstawione przez Tomasza Bochnaka i Grzegorza Kicferłinga (2008)“. Dodajmy, zc na podstawie wyliczeń tych ostatnich badaczy można pr/yjąć, iz. srebrna głowa zwierzęca była du/ci wielkości. Według cytowanego opracowania długość rogów wynosiła 29,7-34.65 cm. szerokość łba ok. 22 cm. waga zabytku sięgała natomiast ponad 0.84 kg

• Panu Pr Tomaszowi Bochnakowi pragnę wyrazu witnęv moi. ta udostępnienie przed pubtlLun • nwwlismtc wikorzystania przeze mnie nowsza wersji cytowanego artykułu. złotonej do druku w niniejszym łomie.

Spraw* wagi znaleziska me jcsi icdnak zamknięta. Autorzy powołują Uę na opinię, u funt wiedeński liczył 0.2*01-kg Wszelako inne źródło podaje wuitośs dwukrotnie wyz-*r.j. izn. 0.5602 kg (Szymański 1983. 186. lab 31k le»Ji uk,


Wyszukiwarka