Handel z Rusią
Szczególnie bliskie stosunki łączyły Polskę wczesnopia-stowską z Rusią Kijowską. Poświadczają to zarówno wykopaliska jak i współczesne źródła historyczne. Wymieniony wyżej Abraham syn Jakóba wspomina o kupcach dążących z Kijowa przez Kraków do Pragi, a w niecałe 150 lat później Gall-Anonim mówi o kupcach przejeżdżających przez Polskę na Ruś. Wobec tego jednak, że wyprawy dwóch Bolesławów: Chrobrego i Śmiałego przywiozły ogromne łupy z Kijowa, nie zawsze łatwo jest wyróżnić, co stamtąd dostało się do nas drogą handlu, a co jako zdobycz wojenna. Do najpospolitszych importów ruskich należą przęśliki z różowego łupku wołyńskiego, występującego w okolicy Owrucza na Wołyniu, pisanki i grzechotki gliniane z barwną polewą oraz niektóre ozdoby srebrne, np. wisiorki półksiężycowate i kolczyki z dętkami malinowymi typu mińskiego. Za pośrednictwem Rusi przychodziły też do nas rozmaite wyroby syryjskie czy egipskie, np. pierścionki i bransolety z barwnego szkła a także część paciorków ze szkła, szkliwa i półszlachetnych kamieni, o czym świadczy zarówno dawna nazwa paciorków: bisior, zapożyczona z języka arabskiego (busra), zapewne za pośrednictwem ludów tureckich, z drugiej zaś strony wiadomości źródeł arabskich. Większość paciorków tych dotarła jednak do nas zapewne drogą okrężną, za po-śiednictwem Wikingów, za czym przemawia szczególnie liczne skupienie się ich w północno-zachodniej Polsce. Poprzez Ruś przyszły też do nas prawdopodobnie znajdowane u nas muszle Kauri, pochodzące z Czerwonego Morza, oraz słynny wielbłąd, ofiarowany w r. 986 przez Mieszka I cesarzowi niemieckiemu Ottonowi III.
Handel z Skandynawią
Ze Skandynawii otrzymywaliśmy przede wszystkim broń, nieraz pięknie zdobioną. Były to głównie miecze obosieczne i znacznie rzadsze toporki z symetrycznym ostrzem. Stamtąd też płynął.do nas główny strumień srebra w postaci sztab i placków srebra surowego, monet arabskich, bizantyjskich i zachodnio-europejskich oraz nielicznych ozdób nordyjskich. Oprócz ozdób wyżej wspomnianych (str. 263 i następne) należy tu wymienić jeszcze brązową zapinkę żół-wiowatą z Świelubia, w pow. kołobrzeskim. Za pośrednictwem Wikingów szwedzkich docierały do Polski różne wy-
roby wschodnie, np. poza wspomnianymi już paciorkami składane wagi brązowe do ważenia srebra wraz z odważnikami, kłódki żelazne z żelaznymi lub brązowymi kluczykami, a także pewne ozdoby iryjskie np. pozłacane brązowe tarczki ozdobne z Perkowa, w pow. wolsztyńskim i z Ruszczy Płaszczyzny, w pow. sandomierskim. Wobec tak ożywionych stosunków handlowych nie dziwi nas, że i w Skandynawii znalazły się liczne przedmioty pochodzenia polskiego, np. kabłączki skroniowe, rozmaite srebrne ozdoby filigranowe (kolczyki, paciorki i klamry), oraz duża ilość naczyń glinianych. Ponieważ Wikingowie byli równocześnie kupcami i korsarzami, nie wiadomo, czy np. ozdoby wspomniane dostały się na północ drogą handlu czy zostały złupione na wybrzeżu czy też dotarły do Skandynawii wraz z uprowadzonymi brankami pomorskimi, które je nosiły. Co do naczyń, szczególnie licznych w słynnym ośrodku handlowym: Birka w okolicy Sztokholmu, to, jakkolwiek ceramika słowiańska przewyższała pod względem technicznym znacznie wyroby gliniane skandynawskie, zapewne garnki nasze nie szły na północ puste, lecz przywożono w nich miód sycony, którego nie brakowało na Pomorzu. *
Stosunki handlowe z innymi krajami
Znacznie słabsze były stosunki handlowe z Litwą, Łotwą i Estonią oraz z Rusią północną. Z obszaru wschodnio-bałtyckiego przychodziły do nas rozmaite ozdoby, np. brązowe dzwoneczki kuliste wzgl. dwustożko-wate z krzyżowatą szczeliną w części dolnej (tabl. XXV, 15), wisiorki kapeluszowate, sprzączki koliste z taśmy brązowej z sześciu podwójnymi występami na krawędzi (Dołgie, pow. drawski), srebrne lub brązowe zapinki podkowiaste (Bogu-cin, pow. kołobrzeski, Radom), srebrne bransolety taśmowate z prosto uciętymi końcami (Łążyn, pow. lubawski) itd. Natomiast co do sprzączek brązowych, opisanych wyżej (str. 263, tabl. XXV, 12), nie wiadomo, czy pochodzą one z krajów wschodnio-bałtyckich czy też z Rusi.
Niezbyt ożywiona była też wymiana handlowa z Prusami Otrzymywaliśmy stamtąd niektóre ozdoby np. zapinki podkowiaste, naszyjniki srebrne plecione z dwóch drutów, zakończone głowami zwierzęcymi (Dąbrowa, pow. sępoleń-ski), naszyjniki brązowe z dwóch drutowy (Uniradze, pow. kartuski) i srebrne naramienniki spiralne o 4 zwojach, ple-
273
Polaki
1S Pradzieje