skanowanie0018 2

skanowanie0018 2



dziano, że to pacjent oddziału psychiatrycznego. Ciekawe, że inna grupa I terapeutów oglądała ten sam film i oceniła występującego tam człowieka £ jako osobę normalną i dobrze przystosowaną do społeczeństwa. Różnica \ polegała na tym, że tym razem przedstawiono ją jako .kandydata do pra- ■ cy” (Langer i Abel son, 1974).

Ta ograniczająca świadomość cecha ustalonych z góry kategorii niesie olbrzymie znaczenie dla wywierania wpływu. Jeśli chcemy podtrzymać, -status quo, to powinniśmy podtrzymywać poczucie, że „tak właśnie było' kiedyś, tak jest teraz i tak będzie zawsze”. Istniej ąj,szanse, że cel naszych,f oddziaływań nie przerwie swych zwyczajowych Zachowań i nie będzie kwestionował ich sensu. Jeśli chcemy skłonić ludzi, by ujrzeli sprawy J „w innym świetle", trzeba wyrwać ich z utrwalonego nastawienia. Ludzie ruruchamiają refleksyjność, gdy natrafiają na now.e bodźce, nieodpowia-dające ustalonym kategoriom, a więc np., gdy nauczyciel czy ksiądz uczy i ukierunkowuje na myślenie warunkowe („To zależy" zamiast „to jest pewne”), oraz gdy ludzie mają motywację do systematycznego przetwarzania, a nie popadania w bezrefleksyjność.

Wiemy zatem, że spora część przetwarzania umysłowego bodźców dokonuje się nieświadomie. Tak więc bez trudu można manipulować naszymi nastrojami, sympatiami i antypatiami czy decyzjami i nawet nie będziemy tego świadomi, jeśli „agent” wpływu zastosuje warunkowanie, wielokrotną ekspozycję i złapie nas, do tego, w stanie bezrefleksyjności. Mając to wszystko na uwadze (świadomie!), przejdźmy teraz do dyskusji na temat klasy bodźców komunikacyjnych, których wpływ najprawdopodobniej będzie nieświadomy i automatyczny. Chodzi o zachowania niewerbalne, towarzyszące wypowiadanym przez ludzi słowom.

PRZEKAZY NIEWERBALNE (I NIEKONIECZNIE ŚWIADOME)

— Wyciągnij jej knebel — rozkazał Paul.

Jessika poczuła, jak słowa zahuczały we wnętrzu omitoptera. Znakomita barwa i ton głosu: ostry, nie znoszący sprzeciwu. Lepiej gdyby był odrobinę niższy, ale i tak mieścił się w spektrum tego mężczyzny.

Czigo sięgnął do twarzy Jessiki i rozluźnił węzeł opaski na ustach.

—    Zostaw to! — warknął Kinet.

—    Zamknij się — obruszył się Czigo. — Przecież ręce ma związane. Węzeł puścił do reszty i żołnierz wpatrywał mę błyszczącymi oczyma

w twarz Jessiki. Kinet położył rękę na ramieniu towarzysza.

— Słuchaj, Czigo, przecież nie musimy... Jessika poruszyła wargami, wyplułaijoiebel i powiedziała głosem niskim i czułym:

. — Pafoowie, przecież nie ma potrzeby walczyć o mnie.

Jednocześnie przeciągle spojrzała w oczy Kineta. Obaj mężczyźni ze-sztywnieli, gdyż nagle uświadomili sobie konieczność i nieuchronność wal-r ki- Co wjęcej, w myślach już walczyli.

Uniosła trochę brodę, aby w świetle instrumentów Kinet mógł dobrze . widzieć |ęj wargi.

■— Po.ico się kłócić? — zapytała głosem pełnym obietnicy, oni zaś wyraźnie odsunęli się, zerkając na siebie nieufnie. — Czy jest kobieta, dla której warto;się zabijać?

Te sł«wa i jej cielesna obecność czyniły z niej właśnie kobietę, dla której wart oj się zabijać.

Paul 'zacisnął usta i zmusił się do milczenia. Miał już okazję popróbować Gło?u, teraz wszystko zależało od matki, o wiele bardziej od niego w tym doświadczonej.

(Frank Herbert, Diuna)

W tej scerife, pochodzącej z klasycznej powieści science fiction Franka Herberta, bohaterce ostatecznie udaje się ujść śmierci, ponieważ udało jej się manipulować niczego niepodejrzewającymi prześladowcami za pomocą umiejętnego posługiwania się głosem i ciałem. Bohaterka powieści Diuna była „wyhodowana” genetycznie i odpowiednio przeszkolona w zakresie umiejętności niewerbalnych. W jednej chwili ruchy i brzmienie głosu Jessiki komunikowały coś wręcz przeciwnego („Walczcie

0    mnie”) niż jej słowa („Nie walczcie o mnie”); górę wzięły czynniki pozawerbałpe. Pisarzy science fiction zdaje się od dawna fascynować możliwość‘Wymyślnej nauki komunikacji niewerbalnej, w której precyzyjne użycie brzmienia głosu i kontaktu wzrokowego gwarantowałoby władzę tak jak w przypadku Jessiki. Jednym z powodów tej fascynacji komunikacją niewerbalną jest trudność egzekwowania władzy za pomocą wyłącznie słów. Słowa wywołują świadome myśli i oznaczają możliwość kontrargumentacji. Lecz oczy i niuanse brzmienia głosu mogą pozostawać poza głównym potokiem słów, dominującym w świadomości słuchacza. Podczas gty ludzie zwracają uwagę na słowa, bodźce niewerbalne wślizgują się drzwiami kuchennymi; słuchacze starają się zrozumieć słowa piosenki, a tymczasem rytm pędzi dalej i na wskroś ich przenika.

Naciągany argument? Szczerze powiedziawszy, w skrajnych formach

1    z wykorzystaniem możliwości science fiction — owszem! Ale rozważając sprawę z punktu widzenia badań nauk społecznych, bardziej umiarko-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
72 (rys. 4.20b, strona p). Oznacza to, że części te obracają się o ten sam kąt obrotu co płaszczyzna
Rozdział Pomaganie pacjentowi w wykonywaniu czynnosci1 Ćwiczenia ogólnie usprawniające są to ćwicz
skanowanie15 podejrzewasz. że czuje? - Ponieważ to on (!) wieje. Porównaj tę odpowiedź z WART (8; 10
Obraz8 klinicznej . jak większość ich pacjentów ii.i oddziale psychiatrycznym.* Skoro nic nu powod
14047 skanowanie0009 (108) że na najwcześniejszy polski utwór literacki oddziaływała bezpośrednio li
skanowanie0017 (57) To, że kontekst można, a nawet należy, czytać i interpretować, nie oznacza jedna
skanowanie15 podejrzewasz. że czuje? - Ponieważ to on (!) wieje. Porównaj tę odpowiedz z (8; 10) w r
Foto0193 Choroby psychiczne Schizofrenia- to grapa zaburzeń psychicznych, w których objawiają się&nb
2.    Monitorowanie przyrządowe funkcji życiowych pacjenta w oddziale intensywnej

więcej podobnych podstron