CCF20071025007

CCF20071025007



Jednakże jeśli nawet skupimy się na ściśle rozumianym życiu akademickim, to socjologowie z akademickim kontraktem niewiele mają powodów do grania innym na nosie. Walka konkurencyjna na uniwersytecie jest częstokroć bardziej okrutna niż na przysłowiowej Madison Avenue, jeśli nawet jej zjadliwość jest kamuflowana przez uczone kurtuazje i oddanie pedagogicznemu idealizmowi! Jeśli ktoś spróbuje przez dziesięć lat walczyć

0    przejście z trzeciorzędnego college'u do któregoś z prestiżowych uniwersytetów lub jeśli przez tyleż lat będzie się starał w jednym z tych ostatnich osiągnąć profesurę nadzwyczajną, to humanistyczny poryw socjologii dozna w jego osobie przynajmniej równie silnego wstrząsu, jak by to się stało pod egidą nieakademickich pracodawców. Będzie pisał to, co ma szansę opublikowania we właściwych miejscach, będzie się starał spotykać z ludźmi zbliżonymi do źródeł akademickiego poparcia, będzie uzupełniał luki w swej biografii z tą samą polityczną wytrwałością jak byle młodszy kierownik na dorobku, będzie wreszcie skrycie nienawidził swych kolegów

1    studentów całą mocą wspólnego uwięzienia. Tyle o akademickich urosz-czeniach.

Pozostaje mimo to faktem, że jeśli socjologia ma charakter humanistyczny, to musi się on przejawić w środowisku akademickim, choćby tylko z powodów statystycznych. Twierdzimy, bez względu na wyrażone właśnie niepochlebne uwagi, że jest to możliwość realna. Uniwersytet swoją wrażliwością na niebezpieczeństwa kuszenia ze strony możnych tego świata przypomina Kościół. Jednakże gdy pokusa okaże się nieodparta, u ludzi z uniwersytetu, podobnie jak u duchownych, rozwija się kompleks winy. Stara zachodnia tradycja uniwersytetu jako siedziby wolności i prawdy, tradycja utwierdzona zarówno krwią, jak i atramentem, potrafi dochodzić swych roszczeń wobec nieczystego sumienia. I właśnie w ramach tej trwałej tradycji akademickiej humanistyczne porywy socjologii mogą w naszej współczesnej sytuacji znaleźć przestrzeń życiową.

Oczywiście problemy, które wyłaniają się w związku z tym, są odmienne w wypadku wyższej uczelni nastawionej na kształcenie nowej generacji socjologów oraz w wypadku studium na poziomie niższym niż akademicki. W pierwszym wypadku problem jest względnie łatwy. Naturalnie piszący te słowa jest przekonany, że rozwijana tutaj koncepcja socjologii powinna zostać uwzględniona w „formacji", przyszłych socjologów. Implikacje tego, co zostało powiedziane o humanistycznym wymiarze socjologii, są dla programów akademickich w tej dziedzinie oczywiste. Nie miejsce tu, aby je rozwijać. Dość powiedzieć, że celem, jaki w związku z tym popieramy, jest

160


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20071025007 Jednakże jeśli nawet skupimy się na ściśle rozumianym życiu akademickim, to socjolog
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger0 (2) Jednakże jeśli nawet skupimy się na ściśle rozumianym
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger0 (2) Jednakże jeśli nawet skupimy się na ściśle rozumianym
MRR6 iwummumr, po większej części wprost niedorzeczne. Jeśli nawet odniósł się przychylnie do niekt
scandjvutmp15f01 311 pozbawieni jąder, doznają niekiedy uczuć miłosnych, które nawet zewnętrznie si
skanowanie0020 dania te nie wyjaśniają jednak, jakie przyczyny składają się na taki właśnie obraz ow
4. Transmisja w systemach wieloantenowych W niniejszym rozdziale skupimy się na dwóch podstawowych t
Plan na semestr Ani o całej analizie numerycznej, ani o symulacji procesów dowolnego rodzaju. Skupim
MRR6 iwummumr, po większej części wprost niedorzeczne. Jeśli nawet odniósł się przychylnie do niekt
P1000498 /v. jeśli inscenizacja zasadza się na unikaniu spójności acm^ tycznej luh na jej krzyżowani

więcej podobnych podstron