image008

image008



100

Potrzeba domknięcia zawsze prowadzi do ograniczonego zakresu przetwarzania informacji i w tym sensie dotyczy sztywności. Jednak to, jakie informacje zostaną poddane poznawczej obróbce, zależy już od innych czynników, takich jak np. materiał zadania, kontekst sytuacyjny, uprzednia wiedza, a w związku z tym sam efekt wzbudzonej motywacji do domykania może być różny. Do jego opisu kategoria sztywności nie musi już się nadawać.

Konieczność rozdzielenia formy i treści sztywności staje się lepiej widoczna, gdy analizie poddawane są zjawiska interpersonalne, grupowe lub międzygru-powe.

5.2. Sztywność na poziomie interpersonalnym

Jeżeli potrzeba domknięcia przejawia się w indywidualnych reakcjach na złożoność informacyjną otoczenia, należy przypuszczać, że jej manifestacje zaobserwujemy także na poziomie relacji z innymi ludźmi. Naszym interakcjom z innymi stale towarzyszy przecież aktywność poznawcza: interpretujemy działania innych - przypisujemy im znaczenia i przyczyny, staramy się zrozumieć punkt widzenia innych osób, odgadnąć myśli i intencje. Sądy na temat innych kierują naszym zachowaniem w stosunku do nich. Wpływają także na nasze wobec nich uczucia. W kontekście relacji interpersonalnych proponuje się rozważać skutki potrzeby domknięcia w trzech obszarach zagadnień: (1) empatii, (2) komunikacji interpersonalnej oraz (3) negocjacji. W każdym z tych obszarów przejawy potrzeby domknięcia prowadzą do sztywności lub można je interpretować w kategoriach sztywności. Przyjrzyjmy się danym empirycznym.

5.2.1. Przyjmowanie cudzego punktu widzenia

Badacze zgodnie przyjmują, że na empatię składają się trzy niezależne od siebie zjawiska: przyjmowanie cudzego punktu widzenia, ciepłe, emocjonalne współbrzmieniewspółczucie dla kogoś znajdującego^się-wjcłopotliwej sytuacji oraz własne cierpienie na widok kogoś„w.kłopotliwej sytuacji (Davis, 1983; Davis i Krau, 1991). Badacze pokazali, że pierwszy z tych wymiarów: przyjmowanie cudzego punktu widzenia, jest ściśle związany z potrzebą domknięcia. Ten rodzaj empatii wymaga wysiłku poznawczego, którego celem jest przełamanie własnego nawyku interpretowania rzeczywistości przez pryzmat tego, co się już wie lub sądzi (Davis, Conklin, Smith i Luce, 1996). Jest więc procesem w pełni kontrolowanym, którego przebieg zależy od motywacji. Jeżeli zatem potrzeba domknięcia rzeczywiście redukuje gotowość do podjęcia aktywności poznawczej, ale także zakres, zasięg i głębokość przetwarzania informacji, to jej wzbudzenie powinno znacząco obniżyć możliwość przyjmowania cudzej perspektywy, a tym samym podejmowanie zachowań sprzyjających utrzymywaniu dobrych relacji z innymi. Te założenia testowano w dwóch eksperymentach (Webster-Nelson, Klein i Irvin, 2003). Celem pierwszego z nich było wykazanie, że potrzeba domknięcia wiąże się z trudnością przyjmowania cudzego punktu widzenia. Drugi miał dodatkowo dowieść, że wzbudzenie przeciwnego motywu - unikania domknięcia - sprzyja interpretowaniu świata z perspektywy innych osób. Procedura obu eksperymentów była identyczna, z wyjątkiem manipulacji motywacją. W jednym z eksperymentów, w celu wbudzenia motywacji do domykania, manipulowano zmęczeniem umysłowym: w pierwszej części badania uczestnicy czytali tekst opisujący obszary problemowe psychologii, przy czym część z nich dodatkowo miała za zadanie odpowiedzieć na pytania do tekstu oraz poprawić wszystkie literówki, jakie w tym tekście się pojawiły (a było ich sporo). Zmęczenie wynikające z konieczności czytania tekstu ze zrozumieniem, udzielania odpowiedzi na pytania otwarte oraz „wyłapywanie” literówek prowadziło do wzbudzenia potrzeby domknięcia. Następnie uczestnicy otrzymali zapisy wywiadu przeprowadzonego z innym studentem tej samej pici. Wywiad dotyczył nieprzyjemnej sytuacji towarzyskiej, jakiej doświadczył ów student w ostatnim czasie. Połowa osób otrzymała wywiad przeprowadzony z osobą, która opisuje odczucia, jakie jej towarzyszą, jako: rozczarowanie i zniechęcenie. Pozostałe osoby otrzymały wywiad z osobą, która w związku z sytuacją, jakiej doświadczyła, odczuwa winę i poruszenie. Zgodnie z ustaleniami Higginsa48 (1987), pierwsza sytuacja opisuje rodzaj afektu wspólny ludziom z chroniczną rozbieżnością między ja idealnym i realnym, a druga - typ afektu charakterystyczny dla ludzi z chroniczną rozbieżnością między ja realnym i powinnościowym. To rozróżnienie służyło manipulacji podobieństwem między uczestnikami eksperymentu a bohaterami wywiadu. Uczestnicy bowiem zostali wyselekcjonowani do eksperymentu pod kątem tych dwóch typów rozbieżności w obrębie struktury ja. Otrzymywali więc wywiady z osobami podobnymi oraz niepodobnymi do siebie w zakresie tej rozbieżności. Po przeczytaniu wywiadów odpowiadali na pytania pozwalające ustalić poziom empatii w zakresie współczucia dla innych oraz możliwości przyjęcia cudzej perspektywy. Okazało się, że wzbudzenie potrzeby domknięcia w znaczący sposób ograniczało

4g Badacze dowiedli, że istnieje związek między tym, jak postrzegamy siebie ,i innych (np. Fong i Markus, 1982). Higgins (1987) zaproponował model rozbieżności w obrębie struktury ja, który dostarcza użytecznego kontekstu do analizy relacji między ja a empatią. Model ten zakłada trzy obszary ja, które zawiadują przetwarzaniem informacji społecznej: ja realne, ja idealne i ja powinnościowe. Ja realne jest definiowane jako reprezentacja osoby w kategoriach atrybutów, które ta rzeczywiście posiada. Ja idealne, oznacza, że reprezentacja poznawcza osoby dotyczy atrybutów, które ta chciałaby posiadać. Ja powinnościowe definiuje reprezentację osoby w kategoriach atrybutów, które ta powinna posiadać. Ja idealne i powinnościowe stanowią standard służący ocenie ja realnego. Rozbieżność między ja realnym a idealnym i powinnościowym jest przyczyną dyskomfortu, różnie zresztą doświadczanego w zależności od typu rozbieżności. Jeżeli bowiem rozbieżność dotyczy ja realnego i idealnego, towarzyszą jej emocje rozczarowania,-wstydu i złości. Jeżeli rozbieżność dotyczy ja realnego i powinnościowego, to towarzyszą jej: wina, poczucie bezwartościowości własnej osoby, lęk i obawa (Higgins, Klein i Strauman, 1985).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
także, iż interpretacja norm konstytucyjnych nie może prowadzić do ograniczenia lub zagrożenia zasad
wymagania2 bmp białka — proces nieodwracalny). Dodanie elektrolitu do koloidu liofilowego nie zawsz
Odłamanie się nawet najdrobniejszego elementu klamry niemal zawsze prowadzi do spadania protezy 
190 TIF Dygresja Zmiana następnej wykonywanej instrukcji nie zawsze prowadzi do sensownych wyników w
Wysalanie koloidu liofilowego nie zawsze prowadzi do koagulacji, często w wyniku wysalania powstają
Rozmowy B2B Czy wysoka satysfakcja klienta zawsze prowadzi do maksymalizacji zysków?
Wykład 4 (7) aburzenia strukturalne ze zwiększoną łamliwością prowadzące do ograniczonego lub r
Scan080220081443 19 Zaburzenia miesiączkowania: -    często, jednak nie zawsze prowa
Image0044 (2) ...podnóża Himalajów skrywają wejścia prowadzące do podziemnych korytarzy i komór
DAFC5A1314C0998DDE0B8800AB1E3C28@0870 m Fizjologiczne efekty c.d. ’ Duży udział WP (przy braku wody)
o ocenia stopień zaspokojenia potrzeb, co w konsekwencji prowadzi do rozbudzenia nowych potrzeb lub

więcej podobnych podstron