IMG!00

IMG!00



m


Pisarz i jego sobowtór


55


czytelnika z woli autora, który sam dostarcza „klucza”, prowokuje do dalszych „wykroczeń” przeciwko tej normie czytelniczej, wedle której dzieło tłumaczy się wystarczająco „samo przez się”, w oderwaniu od wszelkich pozatekstowych, pozaliterackich kontekstów. Tymczasem skoro już dopuściliśmy się ustanowienia związku między literackim bohaterem a konkretną osobą z życia publicznego (a raczej: zostaliśmy do tego upoważnieni czy wręcz nakłonieni przez reguły lektury z kluczem), zaczynamy także tym śmielej poszukiwać powinowactw między auto-rem-szyfrantem a osobą pisarza. Sympatyzowanie autora z fikcyjnym bohaterem, dystansowanie się bądź ironia, niezależnie od tego, czy bohater okaże się ostatecznie łotrem czy herosem, może być czasami co najwyżej „niepedagogiczne”, ale zawsze wydaje się „niewinne” etycznie. gdyż gra istotnie toczy się wyłącznie na planie tekstu, ściślej: w obszarze wewną trztekstowych instancji nadawczych. W powieści z kluczem stosunek do bohatera przestaje być określaniem się kreowanego opowiadacza wobec kreowanego bohatera, czy też, pozwalając sobie na nieco więcej psychologizmu — określaniem się autora wobec wytworów własnej wyobraźni, lecz — mimo całego i tu obecnego kompleksu z a-pośredniczeń, o którym staram się nie zapominać — nabiera cech w pełni osobowych: to osoba pisarza (nie sprawca dzieła, nie podmiot czynności twórczych) określa się, opowiada wobec drugiej realnej osoby. Trudno o gest bardziej intymny, trudno o większe samoobnażenie w literaturze. Tak też się stało w kolejnej książce Józefa Łozińskiego, a ta nieoczekiwana wszechobecność pisarza w dziele zaskakuje czytelników. i trochę przeraża.

Czy powieść z kluczem — sugerowaliśmy: bardziej odsłaniająca pisarza niż autobiografia — jest rodzajem autobiografii, jakąś kryptoauto-biografią. a może autobiografią samą? Brak tu wyraźnych formalnych wyznaczników paktu autobiograficznego: nie ma tożsamości autora, narratora i bohatera u. Domniemane „JA autobiograficzne” powieści z kluczem nie konstytuuje się więc poprzez sygnowane imieniem mówienie o sobie ani też poprzez tradycyjną figurę porte-parole czy rezonem. Intymne JA autora staje się tu rozpoznawalne nie na poziomie narracji czy bezpośredniej wypowiedzi, lecz dopiero na poziomie organizacji dzieła. O jego tożsamości nie stanowi już zbiór stematyzowanych przekonań, lecz konstelacja punktów widzenia przypisanych bohaterom z kluczem. Intymność pisarza manifestuje się w pełni poprzez stosunek do innych realnych osób. stosunek zaszyfrowany w ich powieściowych obrazach. Juz nie JA w przestrzeni egotycznej. lecz JA w przestrzeni po-łkentryeznej. interpersonalnej. Utajony autobaografizm powieści z kluczem bliski jest tym koncepcjom osobowości wedle których jednostka

*Zcb. Pk Lejeaae. . - •' ■ ' - —_


Md Mtotafr^icrty. «*■— A. W.    .Teksty*,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG 93 [3] Pisarz i jego sobowtór 49 biograf izmowi, ale obie tendencje prowadzą tak czy inaczej do
IMG 93 [3] Pisarz i jego sobowtór 49 biograf izmowi, ale obie tendencje prowadzą tak czy inaczej do
IMG 96 Pilarz i Jego sobowtór m w podświadomości pisarzy, czytelników i badaczy. Trudno orzec, czy t
IMG!02 [.UJ Pisarz i jego sobowtór 57 intymnego, pamiętnika, ale także o literaturze z różnych powod
IMG00 dopodobny, że w otoczeniu panującego niewielu było ludzi wy. kształconych i musiano sięgać do
IMG00 (7) 40- Funkcja cenowej elastyczności popytu na rynku przewozów, zmiany korzyści użytkowników
IMG00 Funkcja Style CreatorProcedura podstawowa (Style Creator) Proszę wybrać styl akompaniamentu i
IMG00 (13) Bajki, które dodają dzieciom sil Jego pierwotni mieszkańcy opowiadają so-bie od niepamię
IMG?00 i mocne strony, 2) jakie są jego deficyty i dysfunkcje w zakresie SI oraz 3) w jaki sposób te
IMG 05 ideowych i artystycznych, które wynikaj, z postawy światooo-lit pisarza, z jego stosunku do ż
DSC01359 pisarza. W jego refleksji na temat pracy autora powieści historycznych bardzo wcześnie poja

więcej podobnych podstron