IMG07

IMG07





31-422 Kraków



180 Rozdział 4 — Niemcy o sztuce — Oświecenie i wczesny romantyzm ij

strzeni. Z tak zarysowanego odróżnienia wynikały też postulowane przez tm Lessinga ograniczenia: sztuki nie powinny podejmować niczego, co jest sprzeczne z charakterem znaków, którymi się posługują. Malarstwo nie '% może opowiadać o akcjach toczących się w czasie, literatura nie powinna .v, opisywać tego, co niezmiennie istnieje w przestrzeni. Zadanie sztulŁ-cJi^B stycznych zawężono przeto dQ ukazywania pięknych ciał nieruchomo współ-istniejących obok siebie w przestrzeni; JLessing dał pierwsze sformułowanie-*^] mula, którą później nazwano „sztuką dla sztuki".

- Choć sławę Lessinga w dziedzinie estetyki ugruntował Laokootii M utwór niezwykle popularny na obszarze językowym niemieckim, jego bar-dziej twórczym wkładem do nauki o sztuce wydają się inne prace, mniej efektowne, bardziej erudycyjne, mało znane: szereg studiów poświęconych p szczegółowym zagadnieniom dziejów sztuki, zwłaszcza średniowiecznej — y Vom Alter der Olmalerei, aus dem Theophilus Presbyter, 1774 (O wieku '3$ malarstwa olejnego na podstawie Teofila Presbytera) i Ehemalige Fenster-gemdlde tm Kloster Hirschau, 1773 (O dawnych witrażach klasztoru w Hir-t sou). Najcenniejszą jednak pracą Lessinga jako historyka sztuki jest nie- ą wątpliwie rozprawa Wie die Alt en den Tod gebildet. Eitie Untersuchung, 1769 (O tym, jak starożytni przedstawiali śmierć), prototyp studiów ikono-graficznych i ikonologicznych. Zarówno sformułowanie tematu rozprawy, || jak jej układ są niezwykle nowatorskie i czynią z Lessinga „potencjalne- ’■% go" historyka sztuki dużej klasy. Jego wszechstronność sprawiła jednak, że ostatecznie sztuki plastyczne pozostały na boku jego głównych zainte- ;; resowań. Ta sama wszechstronność przyczyniła się do tego, że rozprawa || o ikonografii śmierci w sztuce starożytnej oparta jest na źródłach liter a-||l ćkich i archeologicznych, na informacjach z dziedziny mitologii i historii;^ religii, i w ten sposób stanowi model integralnego studium z dziejów kul- i tury, opisującego zjawiska artystyczne i interpretującego je jako symptomy ^ sytuacji intelektualnej, społecznej i religijnej.

Pisma:


Laokoon oder iiber die Orenzen der Małe rei und Poesle, mit beildufigen Erlau-tsrungen tsrtchiedener Punkt* der atten Kunstgeschichte. Berlin 1766; — Wie die ittea den Tod gebildet. Etnę Untersućhung. Berlin 176.9; — Ehemalige Fenstcrge-mdlde im Klaster Hirschau, W: Zur Geschlchte und Lltieratur. Aus den Schdtzen der Hertóglichen BibUothek zu Wolfenbiittel. Braunschweig 1773, s. 317 - 344; — Voib Alter der Olmalerei, aut dem Theophilus Presbyter. Braunschweig 1774; — Stimt* liche SchńSten. T. 1 - 23, Stuttgart-Leipzlg-Berlin 1886-1934; — Gesammelte Werke. Oprać. P. Rilla. l -10. Berlin 1B34 - 1.958; — Laokoon, czyli o granicach malarstwa. i paezfl. Oprać. J. Maurin-Blalostocka. Wrocław-Warszawa-Kraków 1962. «Takfity iródlowe do dziejów teorii sztuki* t. 8.

Literatur*:

K, May Lniingi und Herdets kunsttheoreUeche Cedanken in ihrem Zusamtnen* hangę. Berlin IMS; V. Leander Lessing alt aetthetlscher Denker. Góteborg .1943i**ę:<

Johann Joachim Winckelmann X81

E. H. Gombrich Lessing. „Proceedlngs ot the Britlsh Acadćray” t. 43. 1997; p M. Jolles Lessing’s Conceptlon of Hietory. „Modern Philology” t. €3, 1945/1949, n. fiV*

_ Igi; _ j. Maurin-Białostocka Lessing jako historyk sztuki. ,,Rocznik Historii 8ztu-

ki” t. 7, 1969, s. 22 - 44; — J, Maurin-Błałostoclca Lessing i sztuki plastyczne. Wro-cław-Warszawa-Kraków 1969 (bibliogr.); — Filozofia niemieckiego oświecenia, optac, T. Namowicz, K. Sauerland, M. Siemek. Warszawa 1973.

J. 9,

JOHANN JOACHIM WINCKELMANN

Myśli o naśladowaniu greckich rzeźb i malowideł1

Dobry smak, rozpowszechniający się na świecie coraz bardziej, począł się kształtować 'pod niebem Grecji Wynalazki obcych ludów były tu tylko niby nasiona i odmieniały Swoją naturę i wygląd w kraju, któęy Minerwa wybrała — jak mówią — spomiędzy wszystkich innych dla jego umiarkowanego klimatu i przeznaczyła go Grekom na mieszkanie; kraj ten miał wydawać mądre głowy.

Smak, który naród grecki nadał dziełom przez siebie stworzonym, jemu [tylko] pozostał właściwy; rzadko oddalał się od granic kraju, nic na tym nie tracąc; na odległych terenach poznano go późno. Z pewnością obcy był całkiem pod niebem Północy, kie* dy obie sztuki, których wielkimi nauczycielami są Grecy, niewielu miały wielbicieli. Podówczas czcigodne dzieła Correggia służyły do zasłaniania okien w stajniach królewskich w Sztokholmie

A trzeba przyznać, że rządy wielkiego Augusta były tym właśnie szczęśliwym okresem, w którym sztuki, niczym obcych kolonistów, osadzono w Saksonii. Pod berłem jego następcy, nie* mieckiego Tytusa, zadomowiły się one w tym kraju, a dzięki nim dobry smak stał się powszechny.

Wieczny to pomnik wielkości tego monarchy, że dzięki niemu największe skarby [sztuki] włoskiej i najdoskonalsze dzieła malarstwa innych krajów zostały udostępnione światu dla kształcenia dobrego smaku. Nie ochłódł on w zapale uwieczniania: sztuki, dopokąd nie zdobyto niewątpliwie prawdziwych, i ta najwyższej miary, dzieł mistrzów greckich, aby je artyści mogli naśladować.;

Najczystsze źródła sztuki stanęły otworem* szczęśliwy, fcte


Wyszukiwarka