Scan 090220 0064

Scan 090220 0064



326

Stąd wyniknęły dwie sprzeczne tendencje, o których mówiłem. Dopóki trwała rewolucja demokratyczna, ludzi, którzy walczyli z wrogą rewolucji dawną władzą arystokratyczną, ożywiał potężny duch niezależności, w miarę zaś jak równość zwyciężała, stopniowo poddawali się oni jej naturalnym instynktom, wzmacniając i centralizując władzę społeczną. Potrzebowali wolności, by osiągnąć równość. Równość natomiast, obejmując panowanie za sprawą wolności, stopniowo wolność tę ograniczała.

Te dwa stany nie zawsze następowały po sobie. Nasi ojcowie udowodnili, że naród może doprowadzić do potężnej tyranii właśnie wtedy, kiedy wyłamał się spod władzy arystokracji i przezwyciężył potęgę królów. Pokazali światu, jak można zdobyć wolność i zaraz ją utracić.

Ludzie naszych czasów widzą, jak wszędzie upada dawna władza, zanikają dawne wpływy, opadają dawne bariery społeczne; temu dają się zwieść nawet najinteligentniejsi. Uwagę ich przyciąga wyłącznie zjawisko rewolucji i przewidują, że rodzaj ludzki na zawsze popadnie w anarchię. Gdyby zastanowili się nad ostatecznymi konsekwencjami lej rewolucji, opanowałyby ich może inne obawy.

Co do mnie, nie mam zaufania do ducha wolności, który zdaje się ożywiać moich współczesnych. Widzę, żc narody naszych czasów są pełne niepokoju, lecz nie dostrzegam u nich liberalizmu i obawiam się, by po okresie przewrotów, które wstrząsnęły tronami, władza najwyższa nie okazała się potężniejsza niż kiedykolwiek.

ROZDZIAŁ VI

JAKI RODZAJ DESPOTYZMU ZAGRAŻA DEMOKRATYCZNYM NARODOM

Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych zrozumiałem, że istniejący tam demokratyczny układ społeczny szczególnie ułatwia powstanie despotyzmu. Po powrocie do Europy stwierdziłem, że większość europejskich władców wykorzystała już demokratyczne idee, uczucia i potrzeby do rozszerzenia zakresu swojej władzy.

Stąd nasunęło mi się przypuszczę

spotkać taki sam los. jaki zaciążył nad wieloma-społeczeństwami starożytności.


Bardziej szczegółowe badania tematu oraz dalsze, pięć lat już trwające rozważania nie osłabiły moich obaw. Zmieni! się tylko nieco ich przedmiot.

W dotychczasowych dziejach próżno szukać władcy tak absolutnego i potężnego, że podjąłby się samodzidu':, bez pomocy władz pośrednich, administrować całością wielkiego państwa. Nie było władcy, który próbowałby podporządkować wszystkich poddanych szczegółowym przepisom jedynej reguły czy też bezpośrednio rządzić każdym obywatelem i każdego prowadzić za rękę. Myśl o takim przedsięwzięciu prawdopodobnie nigdy nie przyszła ludziom do głowy, a jeżeli nawet komuś zdarzyłoby się coś podobnego wymyślić, wkrótce brak oświecenia, niedoskonałość procedury administracyjnej, a przede wszystkim nierówność stanęłyby na przeszkodzie wykonaniu jego zamiarów.

Nawet w okresie największej potęgi cezarów różne ludy zamieszkujące imperium zachowały różnorodne obyczaje, Choć wszystkie prowincje podlegały jednemu monarsze, większość z nich była administrowana oddzielnie. Istniały w nich potężne i aktywne rady prowincjonalne i choć


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scan 090220 0020 Co do mnie, powiem tyle, że właśnie w dziedzinie spraw zagranicznych rządy demokrat
Scan 090220 0002 58 Dwie przeszkody, jedna zewnętrzna, druga zaś wewnętrzna, opóźniały jej postępy.
Scan 090220 0004 202 dobra swego kraju, powiem - co więcej - że niższe warstwy społeczeństwa zdają s
Scan 090220 0034 262 a jeżeli będziesz od nich wymagał jedynie szacunku, będą udawać, że i tego ci o
Scan 090220 0038 10 stosują jego zasady, albowiem ten sani układ społeczny usposabia umysły do ich p
Scan 090220 0051 114 Było to mądre postępowanie. Ogólne sprawy kraju zajmują tylko polityków. Gi zaś

więcej podobnych podstron