KSE6153 II L49

697

1653

wcale zostawał na Państwie; ale propter securitatem, aby ustąpił w granice Maltańskie.

281

CONFESSATA TATAKZYNA ^EWESTl około tegoż dnia 1653.

Tatai •zyn Genesty z ludzi Kamamet Murzy, wzięty temu trzeci dzień, to jest w przeszły' Piątek/*siódmy dzień jako z kosza wyszedł

lian jest przy wojaku, Gałga Sułtan w Krymie został.

Na tómźe miejscu stoi wojsko z Hanem od przyjścia do tego czasu, to jest 20 dni, jako stanął przy miasteczku nie wiedząc nazwiska, ale mu już powiedali, że to Szarogród.

W dzień wyjazdu tego z wojska była rada outem , jeżeli tu w Rusi długo stać i mieszkać* mają, jeżeli tć» nazad do Krymu powrócić. Tę radę puścił Han na w^rszystko wojsko Tatarskie, które wolało, i zgodzili się wszyscy,Ge nie mamy kożuchów, jeść nie mamy co, i insze niedostatki dokuczają nam: wrócić sie lepiej.

■ Przywodzi Chmielnicki przysięgę na pamięć, że go\Han odstąpić nic ma. Orda odpowieda: pod Kamieńcem żywności nie masz: kożuchów nie mamy; zima przed nami: dość tobie będzie, gdy eżfeść Ordy zostanie przy tobie. Wojsko Kozdckie daleko od pierwszego niniejsze; stoi od kosza dzień chodu: codziennie bywa Chmielnicki u Rana na radę.

Czausza widział swemi oczyma z Jampolu (Y) przysłanego dlatego, żeby się nie mięszala Orda między Królem Polskim a Kozakami.

Nie na większy czas byli z Krymu wyszli, tylko aby Łupnia ratowali, a skarby Soczawskie odebrali.

Łupu! raz przy Hanie, a drugi raz przy Chmielnickim zostaje, ludzi nie ma przy sobie nad sto koni Wołochów⁷.

Kamamet Murza był czatą w Wołoszech, już się powrócił, języków⁷ nad dw⁷óch nie miał więcej, po którego przyjściu była zaraz rada u Hana.