page0057

page0057



49


Rej

po dwóch lotach gdy niczego się w niej nie nauczył, wysłał go więc do Lwowa, i tu zmarnował znowu dwa lata, a bawiąc się jedynie, niedbał o naukę; odebrał go i odwiózł do Krakowa, umieszczając w Bursie Jeruzalem. Po roku pobytu, niewiele skorzystawszy, wrócił do domu: ojciec myślał że ma syna uczonego, a Mikołaj zaledwie się czytać i pisać nauczył. W rodzicielskim domu w Zórawnie, zaczął swobodnie żyć bez troski, oddany myślistwu i rybołówstwu. Gdy już wyrósł pod wąsem, ojciec oddał go na dwór Andrzeja Tęczynskiego wojewody sandomierskiego, a dwory wówczas panów polskich były rzeczywistemi akademijami, gdzie młodzież mogła się wysoko wykształcić. Tęczyński wziął wr troskliwą opiekę młodego Mikołaja, widząc jak mało umiał po łacinie, zaczął go wprawiać wr pisanie listówr polskich. Tu Rej rozpoczął prawdziwą naukę, rozmiłował się w pracy, która w dalszem życiu stała się dian potrzebą. Wpełnych prostoty wyrazach, maluje Trzecieski bijo-graf i przyjaciel Reja, ten jego zwrot na stronę nauki. „Tam potem z listów, z rozmow między pisarzami, z czytania, a snąć więcej z natury, jął się już przegryzować po trosze i łacińskiego pisma czytać, a czego nie rozumiał, tedy się pytał: tak, że potem z onego zwyczaju, począł po troszę rozumieć co czytał, a Bog a natura ostatka dodał.” Opuściwszy dwór Tęczynskiego udał się na Ruś, gdzie najwięcej bawił przy boku hetmana Mikołaja Sieniaw skiego, jakkolwiek nie miał pociągu do zawodu rycerskiego, i wcałem życiu swojem jeżeli dobył szabli, to dla zgody jedynie zwaśnionych. Ale wabiła go tu ciekawość wrodzona, poznania ludzi rycerskich i nauczenia się czegoś z ich rozmów' poważnych. Osiadł następnie w ziemi Krakowskiej, aby bliżej być dwe-ru króla Zygmunta I, na którym rad przebywał uprzejmie przyjmowany. Po-jąwszy w małżeństwo siostrzenicę arcybiskupa Bożego otrzymał w posagu dwie wsie w ziemi Chełmskiej, gdzie się przeniósł i założył miasteczko Rejowiec niedaleko Chełma. Pomimo zajęć gospodarskich, często zaglądał do Krakowa. Król Zygmunt, królowa Bona, jak i ich syn i następca Zygmunt August poważając Reja, obdarowywali go sowicie. Wtedy nad Nidą w krakow-skiem, założył drugie miasteczko w pobliżu Nagłowic, które od swego herbu Okszą nazwał. Tu kościół zbudow ał, i objawił wolę, aby w nim pogrzebanym został. Pozostawił synów trzech: Mikołaja, Andrzeja, i trzeeiegoktórego imię nieznane. Umarł w końcu roku 1567 lub w początkach 1568, zanim w druku ukończył arcydzieło swoje Zwierciadło. Nigdzie z kraju za granicę nie stąpił nogą, jakkolw iek młodzież nasza wyjeżdżała do Włoch i Francyi, parę razy tylko odwiedził Litwę. Łatwość do pisania wierszy i improwizacyj miał wielką, a muzyka i pieśni były jego żywiołem. Przekładał nad wszystko zabawę i rozrywkę z przyjacioły, i nigdzie długo nie zagrzał miejsca. Rzecz dziwna, że pomimo to, pracował usilnie, poświęcając noce nieraz całe pisaniu. Widać ze Zwierciadła że gdzie wyjeżdżał zabierał z sobą rozpoczęte rękopisma i w gościnach je wykończał. Z pism, drukiem ogłoszonych znamy: 1) Psalm Dawidów XIII. In exitu Israel de Egipto, (w Krakowie, 1533, r. u Stanisława Szarfenbergera; w 8-ce kart cztery). 9) Psalm Dawidów CXIII. u Łazarza Andrysowicza: (drugie wydanie poprzedniego psalmu). 3) Psalm Dawidów LXXXF, z cyfrą M. R. u tegoż drukarza. 4) Chrisie qui lnx es et dies, po polsku M. R. W' tejże drukami. Początkowe litery od drugiej strofy złożone razem, dają imię i nazwisko autora: Mikołaj Rej. Jestto więc naj-pierwszy akrostychon w naszym języku. 5) Podobieństwo żywota człowieka chrześcijańskingo M. R. w Krakowie u Łazarza Andrysowicza. 6) Alleluja! 7) Krótka rozprawa, między trzema osobamipanem wójtem, a plebanem,

NICYKLOPEDYJA TOM XIX    4


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0090 86 się jako materyę, z której można coś zrobić, gdy tymczasem z nicości nic nie może powsta
JOB ROT ATI ON - co dwa lata zmieniają zespół, uważają, że po dwóch latach człowiek mniej się stara,
Problem ładu społecznego w okresie po Rewolucji Francuskiej - gdy jak się wydawało - nic nie znajduj
page0041 33Regulator — Reguła trzech wszy Clupea rozszerzyli się w Afryce. Nie opuściło szczęście zw
sty charakter i zachowanie publiczne są ze sobą nierozerwalnie wiązane. Gdy okazało się, że nie spos
1)    Poziom jednostki - ptoteau kariery - moment gdy okazuje się, że nie mamy możliw
Schowek14 po pewnym czasie następuje odrywanie się z niej cząstek materiału (pitting lub łuszczenie)
Z ważnych przyczyn możemy posłużyć się kłamstwem pozornym np. gdy domagający się prawdy nie ma prawa
*    nasze czasy to czasy pełni - wszyscy są syci i zadowoleni, do niczego się już ni
pracę, którą mogą sami zorganizować, lubi przewodzie i organizować pracę innym. Gdy ktoś się z nim n
136 Znów na oceanie. Rozdział IX.Znów na oceanie. Piękne i wesołe są fale Atlantyku, gdy patrzy się
scandjvutmp23401 nic nam dać nie chcą? I dla czego zwraca się do nas... zawsze do nas, gdy mu się c

więcej podobnych podstron