page0039

iz postrzeżeniami zmysłowemi; te się odbywają dystrybutywnie, zatem ekstenzywnie. Różnica, jaka zachodzi pomiędzy wrażeniem zimna, jaką mi daje palec ręki, położony na mar murowym stole, a wrażeniem zimna, jakiego doznaje cała ręka, położona na tymże stole, nie tłumaczy się samą różnicą intenzywności, lecz jest różnicą, wynikającą z rozmiarów powierzchni, od której wrażenie zimna pochodzi. Myśl zaś ludzka przedstawia nam znamiona oderwane, które nie mają ani rozciągłości, ani żadnych własności z rozciągłością pokrewnych.

Pojęcie kamienia, rośliny ltd. nie ma w sobie żadnej rozciągłości. Zatem pojęcie nie jest modyfikacyą, odebraną przez podmiot materyalny, a więc jego podmiot nie jest materyą.

Toż samo wykazuje analiza sądu, wnioskowania, refleksyi, woli.

Z duchowości duszy wypływa jej poje-dynczość. Ale wytwórzmy sobie najprzód jasne pojęcie pojedynczości.

Pojęcie pojedynczości jest pojęciem ne-gatywnem, równa się pojęciu niezłożoności i niepodzielności. Powiedzieć, że dusza jest pojedynczą, jestto to samo, co powiedzieć, że ona nie ma części, że jest zatem n i e rozdzielną.

Części, na które przedmiot może się podzielić, są: jedne istotne, drugie ilościom: jedne i drugie wyklucza pojedynczość. Wyjaśnijmy to lepiej.

http://rcin.org.pl