0165

0165



kogo? Za żandarma! Ją! „Pan rozumiesz, co to mogło być za życie w Barszczowicach”. I tak dalej, i dalej. Dochodzą mnie tylko urywki. Śmieszne i irytujące, rzewne i głupie. Tych z górnych pięter na szczęście nie słyszymy. Najlepiej jednak słychać komary, od których cała ciemność wibruje jak wnętrze własnej głowy po chininie. I tak usypiasz.

Budzi cię nieodmiennie przeraźliwy skrzyp ciężkich drzwi nad schodkami. Nie pamiętam, by którekolwiek drzwi na świecie umiały tak przeraźliwie miauczeć. Zwisały krzywo z zawiasów i tarły całym spodem o wyślizgany próg. Leżę tuż przy schodach i prosto w ocknięte tym skrzypem, ogłupiałe oczy wlewa mi się światło białego dnia. Po chwili powtórny skrzyp, grzmot schodków i cisza. Ktoś wrócił z ubomy. Po kojkach wszystko leży i nie rusza się. To pewnie jeszcze głucha, słoneczna noc. Zaciągam koc na głowę i próbuję prędko spać dalej. Właśnie! Jeszcze nie zdążyłam zamknąć oczu, kiedy znów ośli kwik drzwi i znów chlust światła pod koc. To znowu ktoś wyszedł. Czekam więc. Łudzę się, że gdy wróci, będzie jeszcze miejsce na krótkie post scriptum spania. Niestety -tak jak i mnie - drzwi pobudziły już nasze słowiki.

-    Żeby cię szlag jasny trafił, kudło przeklęta - niesie się w ogólnej ciszy głos Raciszewskiej. - Już to nie mogło, bydlę takie, pięciu minut dłużej potrzymać...

-    Fe! Jak to nieładnie dzień takimi brzydkimi słowami zaczynać, pani Raciśzewska...

-    Panno Cesiu, jak Boga kocham, kiedy mnie zaraz jasna cholera trafiła na taką! Żeby tak na nikogo względu! Wszystko jeszcze śpi...

-    Guzik kto śpi już teraz... - spada na nią, jak jastrząb, z górnego piętra zachrypnięty głos przemytnicy z Katowic. - Zostaw pani skrzypieć drzwi, a sama stul - taką a taką - mordę, bo to gorsze od wszystkiego. Rozpuściła tę parszywą jadaczkę na cały regulator i szczeka!

Tak wyglądają nasze przebudzenia. I cały dzień potem taki.

Mycie się jest połączone z niebezpieczeństwem [dla] życia. Mamy tylko jedno wiadro i tym wiadrem czerpie się wodę z rzeki. Pomost jest taki wąski, że się na nim z trudem dwie osoby miną. Nie ma żadnej burty ani żadnej poręczy. Spadzista, wiecznie mokra deska i rzeka. Nie wolno nam barży obchodzić dookoła. Mamy wyznaczony pewien odcinek tylko, z dziobem barży włącznie. Na 350 kobiet, które się chcą tu umyć i oprać, jest to śmiesznie mało. W dodatku na tym samym odcinku mieści się uboma.

169


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
17564 IMG039 Moje pierwsze urodziny były uroczyście obchodzone. Ja wprawdzie nie rozumiałam, co to w
IMG039 Moje pierwsze urodziny były uroczyście obchodzone. Ja wprawdzie nie rozumiałam, co to wszystk
IMG039 Moje pierwsze urodziny były uroczyście obchodzone. Ja wprawdzie nie rozumiałam, co to wszystk
IMG039 Moje pierwsze urodziny były uroczyście obchodzone. Ja wprawdzie nie rozumiałam, co to wszystk
3 (1538) Zmorskim i nikt nie widział w tym uchybienia dla męża Orzeszkowej! * Ja nie wiem, co to za
Modele socjalizacji politycznej R. D. Hessa i J. V. Torney: Naukowcy ci zbadali, od kiedy dzieci roz
ROZUMIESZA CO TO SĄ„KSIĄŻKI”? MINISTER ZDROWIA OSTRZECA PRZEa kwejk.pl
DSC04836 mawiać. Niech pani siądzie” (Dwojra Zielona), „Pani wie, co to jest: iść na wizę” (Wiza). O
Drzewo życia2 przystrzygać, co to takiego, i siad z drągiem pod kopąm. Tak wysed z wody topielec, s
w działaniach ratowniczych. Psychologiczne aspekty kierowania i dowodzenia. Co to znaczy być dobrym
Co to znaczy być dzieckiem w dzisiejszej Polsce ? Dzieciństwo - to nie tylko pewien etap w rozwoju,
3(4) 3 Powiedz wróbelku, co to się stało, że wszędzie śniegu tak mało zostało? Czy nie wiesz Basiu,
Dzięki tej metodzie wychowawczej wychowankowie zaczynają poznawać co to znaczy być niezależnym i uma
IMG 1510105100 Co to znaczy być człowiekiem wg. Emmanuela Mouniera? Czy Jean Paul Sartre ma rację,
3. Być jak robaczek świętojański, czyli co to znaczy być światłem dla świataCel główny Przybliżenie
158 Barbara Bieg, Beata Sobczyk XVIII CYKL TEMATYCZNY: MAGICZNE KLUCZE Dzień 1. Temat dnia: Co to zn
[Hayate]Mahou Sensei Negima vol13 ch115 pg094 ■san;co TO MA BYĆ, U LICHA?// N... NIEMOŻLIWEPATRZĘ TY
Zaorane Wczoraj wrzuciłam tu zdjęcie psa z naroślą oraz pytaniem: co to może być? Pies nie jest mój,
barrow20 men wyglądać i przez to mogła być obalona w wyniku obserwacji. I tak właśnie się stało. Sko

więcej podobnych podstron