0014

0014



XVIII Stalin

Najsłynniejszymi z nich są zapewne Mołotow i Beria, wielu innych nie jest tak dobrze znanych. Jeżów i Żdanow dali nazwę całym epokom, a mimo to pozostają w cieniu. O niektórych, takich jak Mechlis, w ogóle mało kto słyszał. Mikojana powszechnie podziwiano, a Kaganowiczem pogardzano. Zewnętrznemu światu mogli ukazywać maskę, lecz naprawdę byli barwnymi, dynamicznymi postaciami. Dostęp do ich korespondencji, nawet do listów miłosnych, pozwoli wreszcie ukazać ich jako żywych ludzi.

Ich historia ma być zarazem przestrogą: spośród wielu wymienionych tutaj masowych morderców tylko Beria i Jeżów zostali osądzeni (i to nie za swoje prawdziwe zbrodnie). Nieuchronnie pojawia się pokusa, by winą za wszystkie zbrodnie obarczyć jednego człowieka, Stalina. Na Zachodzie występuje dzisiaj obsesja na tle kultu nikczemności: makabryczne, lecz jałowe współzawodnictwo pomiędzy Stalinem a Hitlerem pod względem liczby domniemanych ofiar, które w efekcie ma wyłonić „najstraszliwszego dyktatora świata”. Jest to demonologia, a nie historia. Wskazuje na szaleńca jako sprawcę wszelkiego zła i nie mówi nam nic o niebezpieczeństwie utopijnych idei i systemów ani o odpowiedzialności jednostek.

Współczesna Rosja nie uporała się jeszcze ze swoją przeszłością: nie było odkupienia, co prawdopodobnie nadal rzuca cień na rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Wielu Rosjan z pewnością nie podziękuje mi za szczere przedstawienie spraw, o których woleliby zapomnieć. A chociaż ta książka nie umniejsza ogromnej winy Stalina, może pozwoli rozwiać mit o jego wyłącznej odpowiedzialności, ukazując zbrodnie całego kierownictwa, a także jego cierpienia, ofiary, występki i przywileje.

Mam ogromny dług wdzięczności wobec wszystkich, którzy mi pomogli: do napisania tej książki nakłonił mnie Robert Conąuest; przez cały czas był moim cierpliwym mentorem i doradcą. Jestem też niezwykle zobowiązany Robertowi Service’owi, profesorowi historii rosyjskiej na uniwersytecie w Oksfordzie, który służył mi swoją rozległą wiedzą i którego uwagi i poprawki okazały się bezcenne. W Rosji wziął mnie pod swoje skrzydła wybitny znawca stalinizmu, Oleg Chlewniuk z Państwowego Archiwum Federacji Rosyjskiej (GARF), który kierował moimi poszukiwaniami i pomagał mi przez cały czas. Miałem również to szczęście, że w sprawach NKWD/MGB mogłem liczyć na pomoc Nikity Piętrowa, wiceprzewodniczącego Moskiewskiego Ośrodka Badań Naukowych i najwybitniejszego dzisiaj w Rosji znawcy zagadnień związanych z działalnością tajnej policji. W sprawach wojskowych doradzali mi i pomagali, zarówno przy tłumaczeniach, jak i poszukiwaniach archiwalnych, profesor Oleg Rżeszewski i jego koledzy. W kwestiach dyplomatycznych bezcenna okazała się wiedza, doświadczenie i czarująca znajomość z Hugh Lunghim, który uczestniczył w konferencji


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC03482 252525255B1024x768 252525255D ków eterycznych Niektóre z nich są nawet zmieszane z czystym
img23901 djvu 242 większą głowę, grubszy tułów i grubsze nogi. Są one silniejsze od tamtych, ale ni
Drzewo życia0 łecznościach chłopskich. Wiele z nich jest obecnie dobrze znanych w środowiskach miej
5. Normalizacja: • I postać normalna - atrybuty są atomowe (niepodzielne) Np. Relacja Pracownik nie
SAM@25 Media, nowe media, definicja medium I 77 Zapewne uważając, że to wszystko nie jest jeszcze do
Mikrobilogia zywności6 2. Allochtoniczne, czyli naniesione; do nich zaliczamy rodzaje i gatunki, dl
Najlepsi dla wielkopolskiej huty są klienci stawiający ostre wymagania, jakich nie jest w stanie spe
DSCN0538 M.m. dlatego, że w krajach o niskim tempie przyrostu aby zapewnić sobie byt na starość, nie
Wykład 24. Ładunki elektryczne Czym sa ładunki elektryczne ? Odpowiedź na to pytanie jest tak trudne
Jakie są własności funkcji/klas zaprzyjaźnionych? 1.    Przyjaźń nie jest
■    Zjawiska kulturowe są powiązane. Nic nie jest tak trudne do zauważania jak rzecz
Posłowie Stalin został zabalsamowany. 9 marca 1953 roku Mołotow, Beria i Chruszczów przemówili na je

więcej podobnych podstron