P1010574

P1010574



o. Józef M- Hocheński

strzela, nie może zastanawiać się nad tym, czyjego kula sprawi wrogowi ból. Rąbią drzewo Kat rosyjski przyłożył siekierę do korzenia naszego narodu i naszego Kościoła. Myślałem, że trzeba było raz jasno i właśnie brutalnie te rzeczy napisać. A jeśli to sformułowanie kogo zaboli, to już trudno: stoimy w walce, nie czas na grzecznościowe frazesy

KATOLICYZM „WEGETATYWNY”

Dawno już nie czytałem tak świetnego artykułu, jak „Nurt naszej epoki” P Stachniuka, naprawdę niebywale wnikliwa i zajmująca rzecz. Autor formułuje bodaj po raz pierwszy tak jasno coś, co wszyscy czujemy dawno, potrafi to coś opisać i zanalizować wprost znakomicie Toteż czytałem ten artykuł z bardzo wielką przyjemnością. Przyjemność jest nawet tym większa, że niektóre - drugorzędne - tezy autora dają mi sposobność do odparcia pewnych zarzutów przeciw katolicyzmowi, zarzutów przez wielu stawianych, ale bardzo rzadko u nas formułowanych w tak ostrej formie, jak P. Stachniuk to czyni.

O ile rozumiem, myśli przewodnie artykułu są mniej więcej następujące: w polityce należy opierać się na nauce; otóż, nauka mówi, że najbardziej charakterystyczną cechą naszego narodu, cechą która prowadzi do coraz gorszego stosunku sił między nami a Rzeszą i Rosją, jest niedołęstwo (P Stachniuk mówi. „wegetatywny personalizm”, w czym, jak sądzę, racji nie ma, bo pojęcie personalizmu wyklucza takie niedołęstwo) Jesteśmy bierni, nie pragniemy niczego, chodzi nam tylko o to aby jakoś żyć, nic więcej. Niczego nie tworzymy, brak nam rozmachu. Nie dziwić się, że wszystko idzie tak źle Gdzie przyczyna tego niedołęstwa0 Katolicyzm. Dowody są dwa: jeden indukcyjny, oparty na tzw. kanonie łącznym zgodności i różnicy, w takiej mniej więcej formie: tam gdzie katolicyzm jest, od chwili

Szkice o nacjonalizmie

gdy się pojawia, zaczyna się marazm i „wegetatywny personalizm”; gdzie go nie ma, tam i „wegetatywnego personalizmu” brak. Drogi dowód jest dedukcyjny: katolicyzm orientuje duszę narodu ku kontemplacji, celom zaziemskim - siłą rzeczy musi więc odciągać od pracy konstruktywnej tu na ziemi. Dochodzą świetne analizy owego „personalizmu”, najlepsza moim zdaniem część studium.

Otóż, przyznając P. Stachniuk owi rację co do stwierdzenia faktu naszego niedołęstwa życiowego - które bije w oczy, gdy porównujemy nasz naród z zachodnimi (np. włoskim albo francuskim), choć byłby znacznie mniej widoczny przy porównaniu ze Wschodem (Bułgaria) - śmiem przeczyć w sposób jak najbardziej stanowczy wnioskom o związku owego zjawiska z katolicyzmem. Twierdzę mianowicie, że P Stachniuk tezy o tym związku nie udowodnił, a to I zarówno z powodu pominięcia ważnych szczegółów merytorycznych, jak i ze względu na błędy formalne w rozumowaniu. Nie mówiłbym tego, przynajmniej w takiej formie, gdyby nie to, że P. Sta-I chniuk zdaje się na początku zapowiadać naukow ą rozprawę Gdyby I był pisał po prostu jako publicysta, stwierdziłbym najwyżej, że stworzył artykuł ciekawy i zdatny do rozbudzenia specyficznych uczuć u grupy osób już zresztą stojących na stanowisku antykatolickim; skoro jednak obiecuje nam naukę, wolno pomówić z nim ze stanowiska nauki, najmocniej zresztą przepraszając Czytelników, że zmuszony będę sięgnąć do nudnego arsenału elementarnych zasad metodologii naukowej, którą się żywo zajmuję Więc najpierw strona merytoryczna. Analiza P Stachniuka nie dotyczy wszystkich stron naszego życia kulturalnego, to oczywiście nie byłoby wielkim grzechem, jeśli np. chodzi o sztukę itp Zupełnie inaczej jest jednak z religią omawiając jej stosunek do owego „personalizm u", vnlgo niedołęstwa, trzeba było przecież zobaczyć jak tam właściwie z tym katolicyzmem polskim stało i stoi Gdyby P Stachniuk był takie badanie przeprowadził, mógłby stwierdzić fakty

107


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
otrzymujemy rozkaz, nie zastanawiamy się nad tym, jaką rolę może to słowo pełnić w naszej grze język
skanuj0015(1) 2 sens mają Mamy do dyspozycji pięć zmysłów, których wciąż używamy nie zastanawiając s
10406622A9107851596511?00294824293972538 n Mądry mężczyzna nie zastanawia się nad tym, kto był
dzenia), poeta nie tyle zastanawia się nad .przyszłością, ile spisuje ciąg swoich obaw i przeczuć.
img045 (23) Co byś zrobił, gdybyś wiedział, że nie poniesiesz porażki? Zastanów się nad tym przez ch
Zastanów się nad tym, dobierając slajdy do swojej prezentacji. Mówisz do grupy, przekazujesz jej wie
IMGp34 (3) Jeśli zastanowimy się nad tym, jak dzieci postrzegają swoich rodziców, jak ich oceniają,
cz2 Programowanie pewien dobry zwyczaj. Zanim jeszcze zaczniemy zastanawiać się nad tym, jak w ogól

więcej podobnych podstron