Obraz0 (12)

Obraz0 (12)



T

13 I


tożsamość człow,^ 1 mmmmmm



s. 32; podkreśl, autorki). W ujęciu Jacobi maska jest więc antropolo • nym imperatywem, który do pewnych granic stosowania nie może b -


86

utożsamiany z kłamstwem. Konieczność posługiwania się maską tk' w bytowych uwarunkowaniach człowieka - istoty o skomplikowanej rze. czywistości wewnętrznej, funkcjonującej w świecie jeszcze bardziej skom plikowanych stosunków społecznych. Jacobi silniejszy akcent kładzie ndrugim z wymienionych czynników ludzkiej kondycji. Zamaskowanie jest wymuszane realiami szeroko ujmowanego życia społecznego. W samotno, ści i w towarzystwie osób bliskich — przede wszystkim w kręgu rodzinny®

- nakładanie masek jest zbędne. Dopiero rozmaite „pozadomowe” sytuacje wymagają od osób spełniania specyficznych warunków, dotyczących licznych aspektów manifestacji ich indywidualności — ubioru, form zachowania, demonstracji myśli, odczuć, nastrojów. Im bardziej złożona jest rzeczywistość ludzkiego życia - a wraz z cywilizacyjnymi postępami i będącymi ich następstwem przemianami kulturowymi narasta jej skomplikowanie - tym bardziej różnorodne są zadania stawiane przed człowiekiem dążącym do środowiskowej adaptacji.

Pewien poziom przystosowania do otoczenia jest niezbędny ze względu na biologiczne przetrwanie. Dostosowywanie ekspresji osobowej rzeczywistości do oczekiwań świata społecznego, regulowanie jej za pomocą maski jest konieczne i pozostaje niegroźne dla osobowej rzeczywistości oraz możliwości jej rozwoju tak długo, jak długo nie jest ustawiczne i pozostaje w zasięgu świadomości. Człowiek nieustannie dążący do pełnej harmonii z oczekiwaniami społecznymi coraz rzadziej znajduje jednak chwile umożliwiające uchylenie maski. Zmęczony zmiennością i różnorodnością wymagań, nie ma w końcu siły na szukanie i rozpoznawanie sytuacji bezpiecznych, dopuszczających demaskację. Być może - wciąż zaskakiwany nieznanymi, więc potencjalnie zagrażającymi okolicznościami świata współczesnego - uznał, że sytuacje takie nie istnieją. W takich przypadkach prędzej lub później „dobre przystosowanie” okazuje się pozorne. Osoba wpada w pułapkę mimikry. Ogranicza swoją aktywność do naśladowania zastanych w kulturze wzorców zachowania. Ograniczenie takie jest wygodne - umożliwia poruszanie się w świecie społecznym, uwalnia od konieczności ciągłej analizy sytuacji. Uciekanie się do mimikry ma jednak swoją cenę: powoduje automatyzację, usztywnienie działania persony, która staje się maską o użyteczności wyłącznie społecznej, niefunkcjonalną ze względu na psychofizyczną konstytucję osoby i posiadany przez nią idealny obraz ja. W końcu nawet w zaciszu domowym człowiek bezwiednie posługuje się maską. Oparte na masce relacje nie mogą jednak być bliskie i zaangażowane. Przerwana zostaje więź z najbliższymi, osoba pozostaje „bez miłości”. Traci świadomość maski i możliwość swobodnego nią dysponowania. Jest z nią identyczna w każdej, również samotnej, chwili. Maska przestaje być fasadą, staje się istotą. Utożsamiając maskę z całokształt m swojej rzeczywistości, człowiek traci możliwość realizacji osobowi 6

cyjne leżą w li ęym osobom 1 piecie to dąż bezpieczeńst atrakcyjność kich obszars współcześni' specyficznie wiek warur do nawiązy szony jest i żliwiająceg uniknięcie nia jej od < doma obe


znajomośi Psycholog cej mu r współcze da przez szerzej winna oi


2.2.


Rozpat,

Ocznej różnym 0 Patol

Sey tte. ty


<*<>!


Tpa


%


%


Ni

>e

N

Si,

s

He


*ego po-


tencjału.


te



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
12 13 2 o Bertolazzim i Brechcie stanowią godne podkreślenia wyjątki, które tyko potwierdzają tę reg
clar6300 Góra © 1 12 13 24 c 25 31 (7) w 32 38 I-1
Obraz (12)(1) 13.    Podać po trzy przykłady kanałów jonowych o różnej: a/ selek
Obraz6 (21) 72_____ tożsamość człow^ maska staje się łatwym sposobem wywołania u odbiorcy określony
Obraz4 (12) 90 Tożsamość ezŁoty,, Kępiński postrzega maskę jako pozbawioną jakiegokolwiek antrop0u

więcej podobnych podstron