ScannedImage 37

ScannedImage 37



mniej większość z nich, niewiele znaczą, jeżeli postrzega się je jako wytwory teoretyków, które następnie stosuje się ex post facto do określonych kompleksów działania. Potrzeba legitymizacji powstaje w trakcie działania. Zwykle dokonuje się to wcześniej w świadomości osób działających aniżeli lw świadomości teoretyków. A ponadto, o ile oczywiście wszyscy członkowie społeczeństwa są osobami działającymi w nim, o tyle tylko nieliczni są teoretykami (kapłani, teologowie i tym podobni). Stopień nadania teoretycznego charakteru religijnym legitymizacjom będzie się zmieniać w zależności od liczby czynników historycznych, lecz doprowadzono by do poważnego nieporozumienia, gdyby brano pod uwagę jedynie bardziej wyrafinowane legitymizacje. Mówiąc prościej, większość ludzi w historii odczuwało potrzebę religijnej legitymizacji, zaś tylko niewielu było zainteresowanych rozwojem religijnych „idei”.

Nie oznacza to jednak, że każdą istniejącą, bardziej złożoną religijną ideacie. rozumie się wyłącznie jako „odzwierciedlenie” (to jest jako zmienną zależną) codziennych, praktycznych zainteresowań, z których się wywodzi. Termin „dialektyczny” posłuży w sposób należyty do zapobieżenia tej błędnej interpretacji. Religijne legitymizacje pochodzą z ludzkiego działania, lecz raz przekształcone w kompleksy znaczeń, które stają się częścią religijnej tradycji, mogą osiągnąć pewną autonomię w stosunku do tego działania. Co więcej, mogą one potem działać zwrotnie na czynności codziennego życia, przekształcając je, czasami w sposób zasadniczy. Jest rzeczą prawdopodobną, że ta autonomia w stosunku do praktycznych spraw

Bardzo interesujące jest pytanie, jak dalece koncepcja ta pozostaje w logicznej sprzeczności z rozumieniem przez Webera „powinowactwa” (Wahlverwandschaft) pomiędzy pewnymi religijnymi ideami i ich społecznymi „nośnikami” (Trager). Weber oczywiście tak sądził, lecz my bylibyśmy skłonni utrzymywać, iż to przekonanie pozostaje w związku z faktem, iż jego praca wyprzedziła o ponad dziesięć lat reinterpre-tację Marksa, sprowokowaną odkryciem w 1932 roku jego Rękopisów ekonomiczno-filo-zoficznych z 1844 roku. Odnośnie do bardzo interesującej dyskusji na temat religii (szczególnie religii w siedemnastowiecznej Francji) w kategoriach marksistowskiej socjologii religii, por. Lucien Goldmann, Le Dieu cache, Paryż, Gallimard, 1956.

wzrasta wraz ze stopniem teoretycznego wyrafinowania. I tak na przykład, sposób myślenia plemiennego szamana może być bardziej bezpośrednio związany z praktycznymi sprawami społeczeństwa, niż sposób myślenia profesora teologii systematycznej. W każdym razie, nie jest rzeczą właściwą przyjmować a priori, że rozumieć społeczne korzenie określonej religijnej idei to ipso facto rozumieć jej późniejsze znaczenie czy też być w stanie przewidywać jej późniejsze społeczne konsekwencje. „Intelektualiści” (religijni i inni) czasami tworzą bardzo osobliwe idee; bardzo osobliwe idee wywołują czasami ważne skutki historyczne.    Bibl.

Religia służy więc podtrzymaniu rzeczywistości tego społecznie stworzonego świata, w którym ludzie żyją swoim codziennym życiem. Natomiast jej legitymizująca moc ma następny ważny wymiar — moc~mtegrowania z wszechobecnym nomosem tych sytuacji granicznych, w których pozostaje dana rzeczywistość codziennego żygia17.\Błędem byłoby traktować te sytuacje jako rzadkie. Wprost przeciwnie, każda jednostka doświadcza takich sytuacji mniej więcej co dwadzieścia godzin — we śnie i, co bardzo ważne, w fazach przejścia pomiędzy snem a czuwaniem. W świecie snów o rzeczywistości codziennego życia wyraźnie się zapomina. W przejściu z fazy zaśnięcia na powrót w fazę rozbudzenia zarysy codziennej rzeczywistości są mniej zdecydowane niż w stanie w pełni rozbudzonej świadomości. Dlatego też rzeczywistość dnia codziennego, ciągle otacza półmrok innych, bardzo różnych rzeczywistości;-Z całą pewnością świadomość oddziela je jako posiadające szczególny status poznawczy (jest on niższy w przypadku świadomości współczesnego człowieka) i tym samym najczęściej zapobiega ciężkim zagrożeniom dla pierwotnej rzeczywistości istnienia w stanie pełnego przebudzenia. Jednakże nawet wtedy „bariery” codziennej rzeczywistości nie zawsze są nieprzenikliwe dla tych innych rzeczywistości, które

17 Termin „sytuacja graniczna” pochodzi od Jaspersa, lecz na jego użycie w tej dyskusji duży wpływ miał Schutz, a szczególnie jego analizy dotyczące związku pomiędzy „rzeczywistością podstawową” codziennego życia i tym, co nazwał „ograniczonymi dziedzinami znaczenia”. Por. Schutz, Collected Papers, 1.1, Haga, Nijhoff, 1962, ss. 207 i nast.

77


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090610038 mnie j większość z nich, niewiele znaczą, jeżeli postrzega się je jako wytwory teore
71103 ScannedImage 29 skuteczność większości metod, którymi przywódcy religijni posługiwali się wcze
20209 ssaki I (37) w Polsce występuje obecnie około 100 gatunków ssaków. Większość z nich znajduje s
37 mniej sumiennie spełniają swoje obowiązki, ale one pierwsze przyjęły pewien system w urządzeniu d
img107 (16) łecznych, itp. - z mniej od nich doskonałą rzeczywistością. Liczne są też konflikty wewn
skanuj0009 można stwierdzić, że wpływ temperatury na współczynnik podziału nie jest znaczący, jeżeli
IMGP9496 że większość z nich to metonimie lub metafory śmierci, gdyż celem odseparowania jednostki j
skanuj0095 >n,t ■ większość z nich jest mulagcnami, mają więc potencjalną możliwość zmiany kodu
. Wykopy bez umocnień, o głębokości większej niż 1 m, lecz nie większej od 2 m, można wykonywać, jeż
Zlewki czy kolby odtłuszcza się poprzez nalanie do nich niewielkiej ilości chromianki i ostrożnie ob
Untitled Scanned 37 2 tnbhtk > TiffsiTrKk* T»fr>*Tr»vls Tfff»&ln%k lifpAlniktSpielunterlag

więcej podobnych podstron