skanuj0010 (315)

skanuj0010 (315)



zupełnie bezwiednych aż po tak świadome, jak pisanie utworów literackich, są wyrazem uzewnętrzniania przeżyć jednostki.

Funkcja ekspresyjna języka ma zatem charakter biologiczny. Na temat jej istoty może wypowiadać się psychologia. Ale i dla nas, jako że jest to funkcja tkwiąca w podłożu podstawowych aktów językowych, ma ona poważne znaczenie. Nie należy jej tylko mylić z funkcją komunikatywną lub impresywną, z którymi mamy do czynienia wtedy, gdy przejaw zachowania się (w tym także językowego) wpłynie na zachowanie się innej jednostki lub powstawanie w jej sferach psychicznych określonych wyobrażeń”1.

Na koniec Antoni Furdal przechodzi do omówienia funkcji poznawczej języka. Stwierdza, że wyróżnienie funkgi poznawczej języka nie jest takie proste, jak komunikatywnej i emocjonalnej. Następnie zauważa, że idąc za pierwszym odruchem, można by odnaleźć poznawczą rolę języka we wzajemnym przekazywaniu sobie przez ludzi wiadomości o wszystkim, co nas otacza. Byłoby to jednak duże uproszczenie. Autor funkcję poznawczą języka wiąże przede wszystkim z nazywaniem rzeczy i zjawisk. Pisze o nazwach:

„Są one znamieniem poznania ludzkiego. Człowiek w swojej działalności poznawczej nadaje nazwy wszystkiemu, co zdoła wokół siebie dostrzec i wyodrębnić wśród blasków, cieni i barw, wrażeń słuchowych, smakowych i innych. Właśnie znaki językowe (podkr. moje — J.P.-P.) są zarówno dowodem poznawania rzeczywistości, jak i narzędziem tego poznawania. «Bez pomocy znaków —pisze wielki językoznawca francuski Ferdynand de Saussure2 3 — nie bylibyśmy zdolni odróżnić dwóch wyobrażeń w sposób jasny i niezmienny. Wzięta sama w sobie myśl jest jak gdyby mgławicą, gdzie nic nie musi być z konieczności rozgraniczone. Nie ma wyobrażeń ustalonych z góry i nic nie jest wyraźne przed pojawieniem się języka»,,4°.

Porównując funkcję poznawczą języka z innymi omówionymi wcześniej funkcjami, Antoni Furdal pisze:

„Pamiętamy z pierwszej części naszych uwag, że aby język mógł spełniać funkcję komunikatywną lub emocjonalną, konieczne jest istnienie maleńkiej społeczności składającej się co najmniej z dwóch osób. W przypadku funkcji poznawczej rzecz wygląda nieco inaczej. Nie zapominając, że język w ogóle, jako zjawisko ściśle się wiążące z ludzkością, jest tworem zespołowym, stwierdzamy, iż proces poznania u swego progu (w odniesieniu do pojedynczego człowieka) jest zawsze jednostkowy. Jego wyniki w postaci odpowiednich znaków mogą być i najczęściej są przekazywane społeczeństwu. Jeżeli wchodzą w powszechne użycie, to znaczy, że społeczeństwo je przyjęło. Wtedy stają się jego własnością i jednostka musi się do nich dostosować. Nie zmienia to jednak faktu, że początki tego procesu, polegające na nadawaniu nazw zarysowującym się pojęciom, wiążą się za każdym razem z działającym w pojedynkę umysłem ludzkim”4.

Reasumując poglądy Antoniego Furdala na problem funkcji społecznych języka, trzeba powiedzieć, że za najważniejszą uważą on f u n k c j ę komunikatywną; funkcja emocjonalna i impresyw-na (skierowana na odbiorcę) są,funkcjami towarzyszącymi. Funkcja symboliczna jest funkcją pośredniczącą między rzeczywistością a językiem. Wymienione funkcje mają charakter językowy. Pozostałe dwie funkcje, tj. funkcja ekspresywna i funkcja poznawcza, nie wiążą się — zdaniem A. Furdala — z komunikacją Językową: funkcja ekspresywna informuje o stanach emocjonalnych nadawcy i może się wyrażać niekoniecznie za pomocą środków językowych, natomiast funkcja poznawcza oznacza, że język jest środkiem do poznawania rzeczywistości poprzez opis (nazywanie) jej elementów; funkcja ta przejawia się w samodzielnej działalności poznawczej jednostki ludzkiej, następnie dopiero może nabrać charakteru społecznego.

7. Przegląd stanowisk dotyczących funkcji języka byłby niepełny, gdybyśmy nie przedstawili tu poglądów Jadwigi Puzyniny, współautorki programu nauczania, w którym z taką wyrazistością zostało postawione omawiane zagadnienie, oraz współautorki podręcznika dla klasy I szkoły średniej5. Swój pogląd na temat funkcji językowych Jadwiga Puzy-nina przedstawiła w artykule Funkcje języka i akty mowy4*, próbując

43

1

3* Jw., s. 55—56.

2

   F. de Saussure, op. dt., s. 120.

3

   A. Furdal, op. dt., s. 57—58.

4

Jw., s. 59.

41 S. Dubisz, M. Nagajowa, J. Puzynina, „Język i my. Podręcznik do języka polskiego dla klasy I szkół średnich”, Warszawa 1987, wyd. 2.

5

4* J. Puzynina Funkcje języka i akty mowy, „Polonistyka” 1987, nr 3, s. 163—172.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCI00198 można tak ważne, jak korzystanie z lojalności własnej partii w Kongresie, aż po tak trywial
skanuj0009 (217) ta skala aż po zupełną groteskę czy sarmacką, zaczepną jur-ność. Zwłaszcza że to pr
59889 skanuj0009 (217) ta skala aż po zupełną groteskę czy sarmacką, zaczepną jur-ność. Zwłaszcza że
skanuj0010 124 Marcel Mauss znamionują się mniejszą świadomą ścisłością, choć w praktyce zasady są o
skanuj0012 28 Agresja seksualna A więc w przypadku tak lapidarnego określenia istoty gwałtu konieczn
skanuj0012 28 Agresja seksualna A więc w przypadku tak lapidarnego określenia istoty gwałtu konieczn
skanuj0384 Sprzęgło cierne wielopłytkowe oblicza się tak samo, jak sprzęgło tarczowe; należy tylko u
skanuj0010 124 Marcel Mauss znamionują się mniejszą świadomą ścisłością, choć w praktyce zasady są o
skanuj0122 [1600x1200] sygnałami rezonansowymi ma się do siebie jak 1:2:3. Powierzchnie krzywymi syg
00006 (2) , koła hermeneutycznego. -^iności, ile zdarzyło jej tak samo jak gruda ~ uzyskać z nich
, koła hermeneutycznego. -^iności, ile zdarzyło jej tak samo jak gruda ~ uzyskać z nich są najleps
86 Również okazale przedstawia się świątynia na wewnątrz. Ściany tak samo jak na zewnątrz, ozdobione

więcej podobnych podstron