image7

image7



kibiców. Jestem też świadom tego, że gdyby moje wyniki były słabsze, to pewnie i popularność Formuły 1 byłaby mniejsza. Tyle że popularność nie wpływa w żaden sposób na to, co dzieje się na lorze.

Odczuwasz minusy twojej popularności w Polsce?

-    Nie bywam w kraju, więc trudno mi powiedzieć. Pewnie nie mógłbym już ot tak sobie, niezauważony, pójść do sklepu na zakupy.

Nie tęsknisz za Polską, za Krakowem?

-    W Krakowie się urodziłem i spędziłem wczesne lata mojego życia i kariery. Zawsze, kiedy ktoś mnie pyta, gdzie jest mój dom, mówię, żc w Krakowie. Nie bywam tu często, od wielu lat przebywam właściwie cały czas za granicą. Można się przyzwyczaić, ale są momenty, kiedy czegoś brakuje. Tu się wychowałem i mogę powiedzieć, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Co robisz w wolnym czasie?

-    Tego czasu nie ma za dużo. Odpoczywam aktywnie - biegam, jeżdżę na rowerze, ćwiczę na siłowni, przygotowuję się do testów, czy też wyścigów. A zainteresowania co jakiś czas się zmieniają - kiedyś dużo grałem w kręgle, potem w rajdowe symulacje na komputerze czy konsoli, był też snooker, czy też poker... Jak widać, głównie takie bardziej barowe rozrywki - akcji i adrenaliny mam dość na co dzień. Hobby mam takie bardziej domowe, spokojne - można się zrelaksować, pośmiać, odpocząć. Choć jak się długo gra w pokera, to też się można zmęczyć.

W rajdowym graniu masz na koncie dość niecodzienne osiągnięcie...

-    To prawda, na początku 2005 r. zdobyłem tytuł mistrza Polski w grze Golin McRae Rally. To był relaks, czysta zabawa. Ścigałem się też z innymi graczami w internecie, lubię rywalizację. Trzeba jednak pamiętać o tym, żc ktoś, kto dobrze jeździ w grach, niekoniecznie da sobie radę na prawdziwej drodze. To działa w obie strony - znam wielu kierowców wyścigowych, którzy w wirtualnej jeździe w ogólnie nie dają sobie rady. Po prostu nawet najdoskonalsza gra, nowoczesna kierownica z tbr-ce-feedback i rewelacyjna grafika nie zastąpią prawdziwej jazdy samochodem. Choćby z jednego prostego powodu: w grze nie ma przeciążeń, na ciało gracza nie działają żadne siły. Tymczasem u kierowcy wyczyno-wego zmysł równowagi jest bardzo ważny. Poślizg czy jakieś inne niezwykłe zachowanie samochodu nie są „wykrywane” wzrokiem czy słuchem.

Czyli wirtualna jazda niczego nie uczy, jeśli chodzi o prowadzenie prawdziwego pojazdu?

-    Raczej nie, może poza konfiguracją toru. W grach rajdowych odcinki specjalne nie są odwzorowaniem prawdziwych tras, za to wirtualne tory wyścigowe dość dokładnie odzwierciedlają rzeczywistość. Można zatem ścigać się po tych obiektach, po których ja jeżdżę. Są bardzo dobrze zaprojektowane, ale oczywiście nie oddają takich rzeczy, jak choćby nierówności nawierzchni. Siedząc przed komputerem, nie ma się takich doznań jak w rzeczywistości.

Grasz w jakieś wyścigowe symulacje?

-    Nie, wyścigów mam wystarczająco dużo na co dzień. Poza tym nie ma w tej chwili żadnej gry, która by dobrze oddawała fizykę jazdy wy-ścigówką. Jeśli chodzi o rajdy, to grywam w Richard Burns Rally. Bardzo stara gra, ale cały czas pasjonaci tworzą do niej udoskonalenia. Nowe trasy, samochody, nowa fizyka - starają się jak najbardziej odwzorować rzeczywistość.

Jednak twoje rajdowe zainteresowania nie kończą się tylko na symulacjach?

-    Chciałbym kiedyś pojeździć w rajdach, tak dla zabawy. Inny świat, inny rodzaj przyjemności z jeżdżenia, ale cały czas w użyciu są cztery kółka i kierownica. Niestety, na razie nie wolno... Jeden czy dwa starty w roku na pewno by nie przeszkodziły, ale na dzień dzisiejszy po prostu się nie da. Może kiedy będę miał czterdzieści lat...

Miałeś jednak parę przygód za kierownicą prawdziwej rajdówki?

-    W grudniu 2004 r. wystartowałem w Barbórce Warszawskiej samochodem od Tomka Kuchara. Potem jego treningówką pojechałem jako kierowca otwierający trasę w Rajdzie Wawelskim, rundzie mistrzostw Polski w sezonie 2005. Zrobiłem sobie taką nagrodę za wygranie mistrzostw World Series by Renault. Nie startowałem w zawodach i nie jechałem na czas, więc nie starałem się specjalnie cisnąć. Zresztą nie miałem wcześniej okazji do sprawdzenia tego samochodu w warunkach bojowych.

Czym różni się jazda rajdowa od wyścigowej?

-    Wyścigi wymagają czystego, powtarzalnego toru jazdy. Rajdy to bardziej improwizacja, trzeba być przygotowanym na różne niespodzianki - wyrzucona ziemia na cięciu zakrętów, śliskie partie pod drzewami.

17


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
14    Wstęp denta. Mają oni świadomość tego, że konkurencja jest niezwykle ważną
nienia np. wówczas, gdy mowa o człowieku zakłamanym, który zatracił świadomość tego, że kłamie i żyj
KIEDY SKOŃCZYSZ SWOJĄ PREZENTACJĘ I MASZ ŚWIADOMOŚĆ TEGO, ŻE DYLA TOTALNIE GÓWNIANA memy.pl
NJ*? AŚ 56%
KIEDY SKOŃCZYSZ SWOJA PREZENTACJĘ i masz Świadomość tego, że dyla TOTALNIE GÓWNIANA BLASTY.PL
C maksymalizacja użyteczności Dochód A: AC Dochód B: CB Gdyby funkcje użyteczności były identyczne t
chapter$3 (4) Tl > MOŻLIWE, ŻE JEST POP WPŁYWEM JAKIEOOŚ OENJUTSU. ...TO PEWNIE PO
RHV A ISM ZĄDZENIA SZKODY, ALĘO TEZ NA SKUTEK ZE ŚWIADOMOŚCIĄ, ZE SZKODA Z TEGO ART. 4 REGUŁA , 5E W
IMGG36 pracą usunąć, gdyby zdał sobie sprawę z tego, że naturalność, główny jego zamiar, tylko wtedy
damy, rycerze,?ministki7 Renegocjacja kontraktu pici ... powinnyśmy być tego świadome i pamiętać, ż
018 Cytaty Pamiętaj, że wszystko, co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej św
56 Sławomir Herma Jednakże z racji tego, że cykl linii produkcyjnej jest wartością stałą, podobnie t
CCF20090225028 wa się stres. Calhoun był przekonany, że gdyby nie utrzymywanie tego bezpiecznego ma
społeczeństwo może też prowadzić do tego, że zaczyna ona naruszać również inne reguły społeczne,
>    Jestem dumny z tego, że odważyłem się przejść obok wielkiego, groźnie
10 2 98 ŚWIADOMOŚĆ fraza, że pewne skomplikowane zdania są dziwne itp. Zrekonstruowanie na podstawi
Józef Rogowski to też się przyczyniło do tego, ze wkrótce otrzymałem mieszkanie i mogłem sprowadzić

więcej podobnych podstron