IMG78

IMG78



są w stanie określić przyczyny śmierci osobnika, do którego ona należała.

Wyniki badań czaszki stały się podstawą interpretacji historycznej dokonanej przez Mariana Plezię (1966). Autor postawił hi. potezę, że „badaną czaszkę można uznać za czaszkę Stanisława” ponieważ w całym okresie między śmiercią biskupa a jego kanonizacją w 1253 r. znane było miejsce przechowywania zwłok, nie ma przeto podstaw do obaw co do ich identyfikacji. Po kanonizacji czaszka znajdowała się w katedrze krakowskiej jako relikwia, będą. ca przedmiotem kultu. W 1478 r. badania czaszki dokonała kapituła krakowska, znajdując ją w podobnym stanie, w jakim jest obecnie w świetle Protokołu z 1963 r. Wcześniejsze, to jest przedkanoniza-cyjne, miejsca przechowywania czaszki Marian Plezia rekonstruuje następująco: przed połową XII wieku ciało Stanisława spoczywało w kościele Św. Michała, ale czy w kościele pod tym wezwaniem na Skałce, jak podają trzynastowieczne żywoty św. Stanisława, czy w kościele wawelskim, mającym tego samego patrona, autor nie precyzuje jasno. Do tego ostatniego kościoła - zdaniem M. Plezi - zwłoki biskupa przeniesiono zapewne w 1088 r., chociaż Rocznik krótki i Żywot większy wspominają o translacji do katedry. Autor słusznie odrzuca tę informację, ponieważ budowę romańskiej katedry, tzw. katedry Hermana, zakończono dopiero w połowie XII wieku i wtedy nastąpiła powtórna translacja szczątków Stanisława do tzw. kaplicy Wazów, gdzie przetrwały do kanonizacji. Podzielając w zasadzie ten pogląd warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że w 1118 r. (chociaż mogło to się zdarzyć i później) w krypcie św. Leonarda katedry na Wawelu pochowano szczątki zmarłego wówczas biskupa krakowskiego Maura (1109-1118), którego grób odkryto w 1938 r. Teoretycznie zatem jest możliwe, że podobnie uczyniono z ciałem Stanisława trzydzieści lat wcześniej. Przeniesienie zwłok biskupa w 1088 r. na Wawel M. Plezia kojarzy ze ślubem Mieszka, syna Bolesława Szczodrego, z księżniczką ruską. Uroczystości weselne odbywały się na krakowskim dworze Władysława Hermana i w tym kontekście umieszczenie szczątków Stanisława w kościele proka-tedralnym na Wawelu, zwanym przez Wincentego basilica minor, można uważać za akt zadośćuczynienia i pojednania. Autor zdecydowanie odrzuca możliwość podstawienia w okresie przedkanoni-zacyjnym cudzej czaszki w miejsce autentycznej, wysuwając dwa argumenty: 1. ponieważ relikwie fałszowano wówczas, gdy szczątki należały do osoby już kanonizowanej i otoczonej atmosferą kultu, 2. ponieważ nie podkładano by czaszki z widocznymi na niej obrażeniami, podczas gdy legenda Kadłubkowa podaje o zrośnięciu się ciała „nawet bez śladu blizn”, a zatem w wyniku fałszerstwa stan faktyczny byłby niezgodny z „cudem” opisanym przez Wincentego.

Przesłanki, którymi M. Plezia posłużył się dla umocnienia swojej tezy o autentyczności czaszki, budzą poważne wątpliwości. Jeżeli nawet przeważały wypadki podstawiania fałszywych szczątków kostnych postaci już kanonizowanych, to nie da się wykluczyć również, a nawet trzeba uznać za wysoce prawdopodobne, że czyniono to także wtedy, gdy były trudności z odnalezieniem ciała osoby, wokół której rodziły się zalążki kultu lub w stosunku do której, w dalszym etapie jego rozwoju, zamierzono podjąć starania kanonizacyjne. W przypadku nadzwyczajnych okoliczności towarzyszących egzekucji Stanisława, w atmosferze zamętu i przerażenia wywołanego gniewem króla, wydaje się bardzo wątpliwe, żeby istniały możliwości przeprowadzenia normalnego pogrzebu szczątków biskupa. W sprawie drugiego argumentu trzeba wskazać, że widoczne na czaszce uszkodzenia były obrażeniami wewnętrznymi, kostnymi, które wobec tego nie stoją w sprzeczności z opowieścią Kadłubka o braku blizn na ciele, czyli o zewnętrznym wyglądzie zwłok.

W tym stanie rzeczy należy bardzo sceptycznie podchodzić do ewentualnej identyfikacji badanej czaszki z czaszką Stanisława. Obaj autorzy Protokołu nie tylko nie wysunęli na ten temat żadnych sugestii, ale nawet uznali niemożność ustalenia przyczyn śmierci posiadacza czaszki, ograniczając się do ostrożnego przypuszczenia, że jedno z wgnieceń jest rezultatem ciosu zadanego tępokrawędzia-stym narzędziem. Od tych ogólnych diagnoz do łączenia czaszki z osobą biskupa krakowskiego droga jest bardzo daleka i pod względem naukowym całkowicie niepewna. Nie można również wiązać większych nadziei z rezultatami ewentualnych dalszych badań nad przypuszczalnymi pozostałymi szczątkami kostnymi Stanisława, rozsianymi na obszarze diecezji krakowskiej. Do czegóż zresztą badania takie mogłyby doprowadzić? Czy da się po dziewięciuset latach odróżnić ciosy kata od ciosów ewentualnych stronników króla lub samego Bolesława? Sądzę, że rokowania naukowe w tym zakrc-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG78 (3) 54 drzewnego przed szkodnikami wtórnymi: Nexion do zwalczania mszyc i owadów
skanuj0072 Stawki podatkowe są współczynnikami określającymi wysokość podatku w stosunku do podstawy
2. Podanie o urlop powinno określać przyczynę i czas urlopu. Do podania o urlop ze względów zdr
IMG 67 (2) Biegunka Najczęstsza przyczyna śmierci dzieci 2,5 min rocznie na świecie
IMG78 (16) MagnesZadaniem magnesu jest wytwarzanie jednorodnego pola magnetycznego. Do tego celu st
stanie wypłacone, gdy nieszczęśliwy wypadek będący przyczyną śmierci Ubezpieczonego jest następstwem
IMG78 (7) PRIAPOS Poematy późniejsze od Iliady podawały liczne szczegóły śmierci Priama. Gdy stary
104T73 Port, ciowej są u- stanie w przybliżeniu określić swoje potrzeby .    ,j- ut?.
0000067 (4) Dwie molekuły, działając na siebie, są w stanie równowagi przy określonej odległości r0.
Popyt na dane dobro jest to ilość tego dobra, jaką nabywcy są w stanie nabyć po określonej cenie i w

więcej podobnych podstron