Obraz5

Obraz5



254 Witold Bobiński

i Hiszpanii, los misji pieczętuje na miejscu wysłannik papielłi dyna! Altamirano, nakazując rozprawę z Indianami, którzy nlt podporządkować się wyrokowi. Scena ataku żołnierzy portugalskimi indiańską osadę trwa kilkanaście minut. Wspierani przez inne przekupionych Indian Portugalczycy palą zabudowania misji. R< Mendoza, gwałcąc śluby posłuszeństwa, staje do walki w obronie podobnie kilku innych jezuitów. Ojciec Gabriel odprawia mszę 4' i - niosąc monstrancję - wyprowadza Indian z płonących zabud Dosięgają ich strzały - padają kobiety, dzieci, także ojciec Ga Wcześniej pada także Mendoza. Dokonuje się masakra Indian - je niewielkiej grupie udaje się ujść z życiem. Kolejna scena to krótka mowa kardynała Altamirano z przedstawicielami portugalskich w} którzy wyrzuty sumienia duchownego uspokajają słowami: „Taki świat, w którym żyjemy”. Kardynał uzupełnia: „Takim uczynili go my”. W ostatniej scenie filmu widzimy grupkę indiańskich d pośród zgliszcz spalonej misji. Z dna rzeki mała dziewczynka pod przestrzelone skrzypce, pozostawia jednak leżący obok świecznik tarza misyjnego kościoła. Dzieci odpływają w głąb dżungli.

7. Billy Elliot, reż. Stephen Daldry, Wielka Brytania 2002

Wybór sceny z tego znakomitego filmu nie nastręcza żadnych trudna ści, jeśli już - są to kłopoty bogactwa. Zdecydowanie warto obejra#4 cały film - znakomity przykład sztuki, która - respektując kanony widowiska - stanowi jednocześnie sugestywny głos w dyskursie spO> łecznym i artystycznym. Wymowne są zwłaszcza sceny tańca głównego bohatera, które - umiejętnie wplecione w tok opowiadania - są jedno* cześnie symbolicznym przedstawieniem uczuciowych stanów chłopeo oraz zdarzeniami posuwającymi bieg akcji (np. bieg-taniec po ulicach miasteczka czy prezentacja tanecznej pasji w obecności zaskoczonego i niepogodzonego z tą sytuacją ojca bohatera).

Omawiając z młodzieżą wymienione wyżej fragmenty, poszukiwać będziemy znamion sztuki filmowej, przejawów języka, który poprzez prezentację obrazów połączonych z dźwiękiem, nie tylko pokazując - opowiada, ale także sugeruje treści, operuje niedopowiedzeniem, wykorzystuje motywy o piętrowym znaczeniu, wraz z opowiadaną historią niesie pewien naddatek: owo „coś więcej” ponad spełnienie oczekiwań, ponad poziom opowieści, ponad konwencję, pozorną logikę czy konsekwencję zawartości kadru, czyli ponad to wszystko, co jest charaktery-iiv( zne dla klasycznego kina gatunków lub - w mocno uprosi i zonej wersji - dla kiczu. To „coś więcej” z reguły zostawia widż/ niepewnością, niepokojem, pytaniem, namysłem - lub inaczej;

/ wrażeniem pewnego „błysku”, odkrycia, przypływem nagłej świadomości, zachwytu czy głębokiej satysfakcji.

Co w przedstawionych fragmentach dzieje się według oczeki' wanego przez nas schematu zdarzenia, jego logiki (kognitywiści powiedzieliby: gestaltów doświadczeniowych czy skryptów23) czyli przedpojęciowych i pojęciowych schematów poznawczych)?

(’o natomiast wykracza poza te oczekiwania i burzy nasze zado' mówienie w danym obszarze świata przedstawionego?

ad 1. Pierwszy fragment pozostawia nas z niepewnością: czy Śmierć pojawiła się „naprawdę” w świecie filmowej opowieści, czy jest złudzeniem (snem) rycerza? Dlaczego ten ostatni roz-klada nad brzegiem morskim szachownicę i przygotowuje ją do rozegrania partii, zanim jeszcze Śmierć się pojawi? Efektem spotkania z tą sceną Siódmej pieczęci jest więc niepewność (miejsce oiedookreślenia) i odrobinę niesamowity nastrój, które „poniesiemy” w dalszą część filmu.

ad 2. Scena ma charakter „oksymoroniczny”. Naiwność i ogólna nieporadność głównego bohatera budzą rozbawienie widza -ufny w potęgę polskiej armii Piszczyk nie podejrzewa, że samoloty nad nim mogą być niemieckie. Zaskoczony wybuchami bomb, komicznie stara się przed nimi uciec, porusza się na podobieństwo postaci komediowych z okresu kina niemego. Sytuacja jest jednocześnie tragiczna i przerażająca - uzbrojeni, niedosiężni najeźdźcy urządzają sobie polowanie na bezbronnych ludzi. Dramat i powaga apokaliptycznego nieszczęścia mieszają się tu z komizmem sytuacji i postaci. Śmiech zamiera na ustach.

ad 3. Scena ma ogromny potencjał emocjonalny i symboliczny. Jest błyskotliwą, skrótową diagnozą stanu ducha społeczeństwa niemieckiego w przededniu dojścia Hitlera do władzy. Niewin-

23 W interesującym nas kontekście ciekawie na te tematy pisze Jacek Ostaszewski w książkach: Film i poznanie, Kraków 1999 oraz Rozumienie opowiadania filmowego, Kraków 1999.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz0 244 Witold Bobiński Wspaniale było po raz pierwszy w życiu zwiedzać Wenecję, Paryż i Rzym. S
Obraz3 250 Witold Bobiński Jedną z najbardziej ogólnych i zarazem najprostszych de nicji sztuki sfo
11650 Obraz4 252 Witold Bobiński warstwy wizualnej, jak i dźwiękowej. Jedną z takich scen jest „l p
Obraz2 248 Witold Bobiński mogą - w oczach niektórych odbiorców - ujawniać znaml sztuki. Rozważania
10590 Obraz7 258 Witold Bobiński (ucieczka, dezaprobata wobec rzeczywistości, odwet na ale i pełen
Obraz1 246 Witold Bobiński wzięcia Katarzyny Kozyry czy Doroty Nieznalskiej. Każdy rok przynosi now

więcej podobnych podstron