pic 10 05 07 3317

pic 10 05 07 3317



86 Część pierwsza. Prolegomena

praktyk obcych kultur w kategoriach dobra i zła skazuje na bezradność wobec tego wszystkiego, co we własnej kulturze postrzega się jako zło. Nie mając ogólnej miary dobra i zła, człowiek nie ma uzasadnienia dla mniejszej tolerancji w stosunku do tego, co go otacza, niż do tego, z czym styka się w kulturach obcych. Jednocześnie nie może zrzec się odpowiedzialności za zło będące częścią jego własnej kultury. Proponowanym przez Levi-Straussa sposobem na uniknięcie tej pułapki jest odwołanie się do istoty człowieka jako podstawy odróżnienia dobra od zła. Tę zaś odnaleźć można przez oderwanie wzroku od poszczególnych społeczeństw i ogólne na nie spojrzenie (Levi-Strauss 1960: 411-424).

3. Dziedziny kultury i kultura symboliczna

Kultura społeczeństwa pierwotnego była kulturą społeczeństwa stosunkowo niedużego i mało zróżnicowanego, w którym różne sfery życia wzajemnie się przenikały. Czynności związane z zaspokajaniem potrzeb bytowych wiązały się nie tylko ze stosunkami społecznymi, ale i z praktykami magicznymi oraz rozmaitymi rytuałami. Same stosunki i powiązania społeczne również obudowane były magią oraz rytuałem, a ich postać uzasadniały mity. W rezultacie kultura społeczeństwa pierwotnego była względnie jednolitą konfiguracją powiązanych ze sobą elementów. Jej całościowe badanie było nie tylko możliwe, ale i konieczne. Tak też badali ją antropolodzy.

Inaczej jest w przypadku współczesnych, wielorako zróżnicowanych społeczeństw przemysłowych, w których stopniowo zanikają zbiorowości ogarniające całość życia człowieka. W społeczeństwach tych różne sfery życia zbiorowego oddzielają się i autonomizują. Powoduje to, że całościowe badanie ich kultury przestaje być możliwe. W tej sytuacji stosowane są dwa rozwiązania.

Jedno polega na tym, że badacze dalej skupiają uwagę na całości kultury, ale już nie całego społeczeństwa, tylko jego segmentów wyróżnianych na podstawie rozmaitych kryteriów (zob. Wielość kultur i kryteria ich wyodrębniania, s. 81).

Drugim rozwiązaniem jest wydzielanie w całościowej kulturze różnych jej dziedzin i skupianie uwagi tylko na niektórych z nich. Przydatnym dla socjologa podziałem jest podział na kulturę bytu, kulturę społeczną oraz kulturę symboliczną, wprowadzony przez Antoninę Kłos-kowską (Kłoskowska 1981: 110-111).

Zważywszy, że treścią kultury są wartości, wyrastające z nich wzory zachowań i normy oraz sankcje zabezpieczające ich przestrzeganie, kultura bytu to ta ich część, która odnosi się do relacji z naturą, produkcji, dystrybucji i konsumpcji dóbr oraz usług, a także do czynności ochron-

nych i obronnych. Kultura społeczna z kolei to treści kulturowe odnoszące się do stosunków między ludźmi, regulujące te stosunki i określające ich formy. Kultura symboliczna wreszcie to ta część kultury, która bliska jest temu, co potocznie postrzegane jest jako kultura po prostu, czyli „kultura" bez żadnego przymiotnika. W pracach badaczy bywa określana jako „kultura w węższym sensie". Węższym oczywiście w stosunku do całościowego, antropologicznego pojęcia kultury.

W publicystyce i nie tylko spotkać można również takie określenia, jak kultura literacka, kultura muzyczna, kultura polityczna i inne. Stosunek tak wydzielanych dziedzin kultury do wskazanego już podziału bywa dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, są to części kultury symbolicznej (na przykład kultura muzyczna). Po drugie, jest to część całościowej kultury, związana z jakąś wyraźnie wyodrębnioną sferą życia zbiorowego i zawierająca w sobie elementy zarówno kultury społecznej, jak i symbolicznej. Tak rozumiana jest na przykład „kultura polityczna". Nie od rzeczy będzie też wspomnieć, że często posługiwanie się określeniem „kultura" z najrozmaitszymi przymiotnikami nie ma ugruntowania w żadnej ogólnej teorii kultury i jest zwyczajnym nadużyciem słownym.

Kultura symboliczna

Kultura symboliczna obejmuje wartości i wzory zachowań związane z zaspokajaniem potrzeb ludzkich wykraczających poza podstawowe potrzeby człowieka, których zaspokojenie jest niezbędne dla przeżycia. Jest specyficznie ludzkim środkiem zaspokajania właściwych człowiekowi takich potrzeb, jak dawanie wyrazu uczuciom i impulsom twórczym oraz uzyskiwanie poczucia łączności z innymi ludźmi i uczestnictwa we wspólno-cie. Tego rodzaju potrzeby nazywane są ekspresyjno-integracyjnymi.

Dziedzina kultury symbolicznej to dziedzina symboli. Symbole często bywają rozumiane szeroko i utożsamiane ze znakami. Jednakże istnieje wiele racji, aby mianem symboli określać tylko niektóre znaki odznaczające się pewnymi szczególnymi cechami.

Znak w najogólniejszym ujęciu to każdy przedmiot czy zjawisko, które ludzie odnoszą do czegoś innego. Znak charakteryzuje stosunek do tego, co oznacza. Jest to stosunek między znaczonym a znaczącym. Taki stosunek zachodzi na przykład między czerwonym światłem na skrzyżowaniu ulicznym (znaczące), które oznacza nakaz „zatrzymaj się" (znaczone). Najpowszechniejszym systemem znaków jest język. Systemem znaków jest też dowolny alfabet, w którym każdy znak graficzny oznacza bądź dźwięk, jak w fonetycznym alfabecie łacińskim, bądź przedmiot czy pojęcie, jak w alfabecie chińskim.

Znaczna część znaków pełni funkcje instrumentalne. Nie ma własnej treści i ich wartość jest wyłącznie wartością narzędzia służącego przeka-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
14306 skanuj0006 (380) 86 Część pierwsza. Proleg< praktyk obcych kultur w kategoriach dobra i zła
pic 10 05 07 3306 84 Część pierwsza. Prolegomena wzory zachowań postrzegać jako śmieszne dziwactwa,
pic 10 05 07 3703 102 Część pierwsza. Prolegomena na usług, jak również spotkania sąsiedzkie w celu
21410 pic 10 05 07 3202 68 Część pierwsza. Prolegomena lił się spod panowania praw przyrody i pozbył
pic 10 05 07 3235 80 Część pierwsza. Prolegomena Niezależnie od wagi wartości można wśród nich wyróż
pic 10 05 07 3259 82 Część pierwsza. Prolegomena wet w tych samych warunkach problemy te mogą być i
34703 pic 10 05 07 3153 66 Część pierwsza. Prolegomena •    Z powyższego wynika, że d

więcej podobnych podstron