Rozmyślanie Przemyskie str1

Rozmyślanie Przemyskie str1



131

A myły yejus kazał ym JVk|nye zvlecz y vczynyl 285 ym zajzye czalą* | yako pyryey ...

(s. 135) ... Czczyenye o tom yako [ myły iejus vyjchedl yednego dnya | znazareth zynymy dzyeczmy y przy|Jchedl ky glyny© a nalajl gdzye || (s. 136) gdzye* to było* nyedawno 29° glyna y ną-|czynyly Jnyey ptajkow alye yeden zyd | przyjchedjchy y chczyal y© podeptacz | tako myły iejus ozyyyyjchy y© Jplozyl |

Dzyeczyątko iejus yczynyl dzyw na [rzecz ktorąjch yjchytek lyyd ma | pamyątacz na 295 yyeky bo yyjchedjchy yed|n©go dnya znazareth zynymy dzyeczmy | ky glyny© gdy była nye-dayno kopana Ta|ko ony dzyeczy podług oby-czaya dzyeczy Innego JzyadJchy poczną ygracz Iejus y|czynyyjchy Jzyedm ptaków malyvd-300 kych | y pojtayyl ye najlynczy przed Jobą aby | yjchnąly y kazał Jyem toyarzyjchom aby | yczynyly takyejcb był yejt tedy dzyen | Joboty Tedy yeden zyd przyjchedjchy | knyem yzryaw ye robącz yjobotą y|mye ye barzo przykro 306 karacz a ojobno | iejujza ymye layacz ganyebnye Jloyy | rzekącz Ize nyedbaczye rozkazanya mo lyzejchoyego bo yajz yydzye potąpce dny | Jyyąthych a thy iejujzye tojz ty ob|yykl czynycz yze [wjchyj Jyyate dny | zawjche 310 lamyejz najche dzyeczy na||(s. 137)gabajch yze Joboty nyejyyaczyą bo ye y|yodzyJch ygrzech a by nanye przyjla | klyątwa zakona Iejus ktemv nycz nyeodpo|yyedzyal alye Jwe dzyalo on pocznye rojbycz przedjzye RozgnyevavJchy 315 on pocznye | yemy layacz a przyjtąpy kv dzyeczyączyy | y chcze rozdeptacz ony [obył obrazy które | było vezynylo dzyeczyą dojtoyną* A ya|ko on nądzny zyd podnyejzye nogą chczy-acz | Jlucz ony obrajky Iejus yczynyl glojz | 320 rąkoma [rzekąc] klajczącz yako kyedy chczą | ptaky wzpądzacz ktemy glojzy ony obra|zy ozyya przemyenywjchy Jzye yptaky | y ylyeczą yako plojzany A yako lyy|dzye wzyyedzącz yze yejus tako dzyy|ną rzecz yczynyl poczną mo-*25 yycz nyekto|rzy albo yejt Jyn boży drudzy rzekły | yze yejt czarnoxyaJnyk a dzyerzy ziem | dychem a ten yemy pomaga

... (s. 147) ... O kra|Jzye iejucrijtujzoyey a o nadobney y o| krajzye czyala yego yyeleb-3,0 nego |

TAko * myły yejus yobyczayoch byl || (8. 148) Vyelyebny tako wjyem czyelye crajny bo | nadewjchytky Jyny czloyyecze byl nadob|-ny bo kazdemy Jzye myl pokazał a tejch yyel|my 135 ydzyączny a nazryenyy kazdemy myl bo|yym było yego przyrodzenye tako okrajzylo | yjch oblycza Jylno yejolego a barzo krajne |go yjch ynym nyebylo nyyednego pobrudzę|nya any żadna JkaradoJcz jim zasie całe jako pirwej. ...

... (s. 135)... Czcienie o tern, jako miły Jezus wyszedł jednego dnia z Nazaret z jinymi dziećmi i przyszedł ku glinie, a nalazł, gdzie (s. 136) to była niedawno <kop ana> glina, i naczynili s niej ptaszków, ale jeden Żyd przyszedszy i chciał jepodeptać, tako miły Jezus, ożywiwszy je, spłoszył.

Dzieciątko Jezus uczynił dziwną rzecz, kto-rąż wszytek lud ma pamiętać na wieki, bo wyszedszy jednego dnia z Nazaret z jinymi dziećmi ku glinie, gdy była niedawno kopana, tako ony dzieci podług obyczaja dziecinnego, siadszy, poczną jigrać. Jezus uczyniwszy siedm ptaków malutkich i postawił je na słuńcu przed sobą, aby uschnęły i kazał swem towarzyszom, aby uczynili takież. Był jest tedy dzień soboty. Tedy jeden Żyd przyszedszy k niem, uźraw je robiąc w sobotę, jimie je barzo przykro karać, a osobno Jezusa jimie łajać ganiebnie słowy, rzekąc, iże nie dbacie rozkazania Mojżeszowego, bo was widzę potępce dni świętych. A ty, Jezusie, toś ty obwykł czynić, iże święte dni zawsze łamiesz, nasze dzieci na(s. 137)-gabasz, iże soboty nie święcą, bo je wwodzisz w grzech, aby na nie przyszła klątwa zakona. Jezus k temu nic nie odpowiedział, ale swe działo on pocznie robić przedsie. Rozgniewawszy on pocznie jemu łajać a przystąpi ku dziecięciu i chce rozdeptać ony obrazy, które było uczyniło dziecię dostojne. A jako on nędzny Żyd podniesie nogę, chcąc słuc ony obrazki, Jezus uczynił głos, rękoma [rzekącJ klaszcząc, jako kiedy chcą ptaki wspędzać. K temu głosu ony obrazy ożywą przemieniwszy sie w ptaki i ulecą jako płoszany. A jako ludzie wzwiedząc, iże Jezus tako dziwną rzecz uczynił, poczną mówić niektórzy, albo jest Syn Boży; drudzy rzekli, iże jest czarnoksiężnik a dzierży <z> złem duchem, a ten jemu pomaga. ...

... (s. 147)... O krasie Jezukrystusowej a o nadobnej [i] okrasie ciała jego wielebnego.

Jako miły Jezus w obyczajoch był (s. 148) wielebny, tako w swem ciele krasny. Bo nade wszytki syny człowiecze był nadobny, bo każdemu sie mił pokazał, a też wielmi wdzięczny, a na źreniu każdemu mił. Bowim było jego przyrodzenie tako okrasiło, iż oblicza silno wesołego a barzo krasnego, iż w nim nie było ni jednego pobrudzenia ani żadna szkaradość.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rozmyślanie Przemyskie str6 126 ktorejz nyejza popyjany vpotvyrdzonych
Rozmyślanie Przemyskie str0 130 ovocz y JVoy vyrzch yego matce dzye
47291 Rozmyślanie Przemyskie str7 127 y vo
Rozmyślanie Przemyskie str6 126 ktorejz nyejza popyjany vpotvyrdzonych
Rozmyślanie Przemyskie str7 127 y vo
Rozmyślanie Przemyskie str8 128 czyątko prz
Rozmyślanie Przemyskie str9 129 kyytnawjchy y dały o vocz Tey noczy vba-175 yorjkey zyemy ymye
10755 Rozmyślanie Przemyskie str8 128 czyątko prz
47291 Rozmyślanie Przemyskie str7 127 y vo
Rozmyślanie Przemyskie str5 ROZMYŚLACIE PRZEMYSKIE Rękopis Biblioteki Narodowej w Warszawie nr 8024
Rozmyślanie Przemyskie str4 134 460 niądze, bo kościołu pieniądze wrócił, a sam siebie szybienicy o
37048 Rozmyślanie Przemyskie str6 126 ktorejz nyejza popyjany vpotvyrdzonych

więcej podobnych podstron