s028 (2)

s028 (2)



nym zjawiskiem na kursach przetrwania, lecz rzadko kiedy używa się ich poza strefą klimatu tropikalnego. Powinieneś starać się skompletować zestaw narzędzi tnących, które będą się dopełniały. Nóż przetrwania jest nożem uniwersalnym, którym powinno się równie sprawnie wbijać śledzie od namiotu, jak wykonywać precyzyjne cięcia. Musi więc spełniać funkcje wielu narzędzi, być doskonałym przyrządem do cięcia i wbijania, mając przy tym na tyle solidną klingę, by mógł służyć za klin do rozszczepiania. Powinien do tego mieć rozmiary pozwalające na noszenie go przy pasku lub w podręcznej torbie. Moim zdaniem może mieć koło 310 mm długości, klingę 6-milimetrowej grubości i zmiennej szerokości, wynikającej z jej kształtu umożliwiającego skuteczne cięcie. Klinga i trzon rękojeści muszą być wykonane z jednego kawałka metalu. Rękojeść powinna być masywna na całej długości, a nie zwężać się w stronę jelca, jak w wielu lekkich nożach do sprawiania zwierzyny. Jelec nie jest niezbędny, ale jeżeli nie jesteś biegły w używaniu noża, to dobrze jeśli jest. Służy on wyłącznie do ochrony palców, które mogą się ześlizgnąć na ostrze. Piłka na tylcu klingi, otwór na rzemień w rękojeści czy inne dodatki nie są niezbędne, lecz jeśli nie zawadzają i nie wpływają na osłabienie konstrukcji noża, to warto je mieć. Często mogą okazać się bardzo przydatne w różnych nietypowych sytuacjach.

Rękojeść nie powinna być wykonana z metalu, lecz z tworzywa pozwalającego dobrze uchwycić nóż nawet na mrozie. W przekroju jej kształt powinien być owalny, żeby dobrze leżała w dłoni. Czasami konieczne jest jej pogrubienie lub pocienienie w celu dopasowania do dłoni. Nie jestem zwolennikiem mocowania pętli na przegub do noża tej wielkości. Nie powinien on być tak ciężki, żeby łatwo wysuwał się z ręki. Jeżeli tak jest, to albo posługujesz się nim niewłaściwie, albo nie jest on dobrze dopasowany do Twojej dłoni. Jeśli jednak zdecydujesz, że chcesz mieć pętlę, to załóż ją tak, żeby nóż nie ustawiał się ostrzem w Twoją stronę, kiedy wypuszczasz go z dłoni.

Mały składany nóż powinien mieć klingę długości od siedmiu do ośmiu centymetrów. Moim ulubionym scyzorykiem jest od lat Opinel No7, którego klingi używam również do krzesania iskier, kiedy rozpalam ogień (patrz rozdział czwarty). Wybierz dla siebie solidny nóż, który nie zawiedzie w żadnej sytuacji (nie taki ze sklepu z upominkami). Jeżeli kupisz nóż ze zbyt długąklingą, będzie Cię czasem korcić, żeby użyć go jako dźwigni, co żadnemu składanemu nożowi nie może wyjść na dobre. Konserwacja i ostrzenie. Dobry nóż staje się częścią Twojej ręki, pozwala Ci precyzyjnie obrabiać drewno. Musisz mu więc poświęcać jak najwięcej uwagi i troszczyć się o niego. Klinga z nierdzewnej stali wymaga właściwie tylko ostrzenia. Lecz pomimo tych zalet nóż z taką klingą nigdy nie znajdzie się w moim plecaku. Natomiast ostrze ze stali węglowej, chociaż tnie wyśmienicie, pokrywa się plamami przy kontakcie z sokami roślin i gdy jest wilgotno. Kiedy tak się dzieje, trzeba poświęcić mu trochę uwagi. Z czasem takie ostrze ściemnieje, pokryje się patyną, co zabezpieczy je do pewnego stopnia przed działaniem czynników zewnętrznych. Mimo to jednak cały czas trzeba się o nie troszczyć, czyścić i ostrzyć.

Żeby ostrzyć noże, potrzebujesz dużej osełki z piaskowca Arkansas lub Washita do podstawowego kształtowania ostrza i zestawu dwóch ceramicznych prętów, szorstkiego i gładkiego, służących do regularnego ostrzenia noży w terenie. Jeżeli dbasz o to, żeby Twój nóż był stale ostry, co wiąże się z przerywaniem pracy w celu podostrzenia go, będziesz miał przez długi czas spokój z zabiegami pielęgnacyjnymi związanymi z używaniem gruboziarnistej osełki. W ostateczności możesz użyć jako osełki gładkiego otoczaka z rzeki. Gruboziarnista osełka powinna służyć do utrzymywania właściwego kąta ostrza. Żeby zwiększyć skuteczność działania osełki, trzeba ją nawilżać, co zapobiega zatykaniu porów przez drobiny metalu. Każda kamienna osełka, jaką możesz znaleźć lub zamierzasz zabrać ze sobą na wędrówkę, powinna być zwilżana tylko śliną lub wodą. Osełki, które są sprzedawane w sklepach z narzędziami, można polewać olejem. Ja osobiście używam do tego celu oleju silnikowego zmieszanego pól na pół ze spirytusem metylowym. Połączone, tworzą emulsję, która pokrywając osełkę utrzymuje ją w czystości, co sprawia, że skutecznie ściera ona metal.

Torba z wyposażeniem. Czasami nazywana torbą survivalową, mieści w sobie te niezbędne drobiazgi i elementy ekwipunku, które umożliwiają przeżycie! Możesz je nazywać przetrwaniowym zestawem człowieka lasu. Kompletuje się go według prostych i oczywistych zasad. Jego zawartość będzie się prawdopodobnie zmieniać z sezonu na sezon i z wyprawy na wyprawę, lecz wymienione poniżej elementy cały czas są w pogotowiu w mojej torbie z wyposażeniem. Towarzyszy im składany nóż i zestaw ceramicznych osełek.

Kompas z przyczepionym gwizdkiem. Kompas jest podstawowym elementem zestawu do wyznaczania trasy i orientacji w terenie. Pozwoli Ci on w razie potrzeby zejść na odludziu ze szlaku bez groźby zabłądzenia. Ważna część Twoich terenowych umiejętności jest rejestrowana przez podświadomość. Jest to zapis doświadczeń zdobytych w czasie śmiałych wypadów tropem płochliwej zwierzyny na tereny leżące z dala od uczęszczanych dróg. Użycie gwizdka jest najprostszym sposobem zwrócenia czyjejś uwagi i uratowało życie wielu wędrowcom. Międzynarodowym kodem wzywania pomocy jest sześć następujących szybko po sobie sygnałów oddzielonych minutową przerwą. Z nawigacyjnymi pomocami często zabieram ołówek do rysowania na folii. Mogę więc na powlekanej mapie lub mapniku zaznaczać i opisywać moją trasę.

Zapałki. Najlepsze są zapałki sztormowe (czerwone). Żeby zapałki były zabezpieczone przed wpływem czynników zewnętrznych i pozostały suche, przechowuję je w specjalnym pojemniku. Jest to małe wodoszczelne pudełko z zakręcanym wieczkiem. Najbardziej odpowiada mi model wykonany ze stopu metali z mniejszym pudełkiem wewnątrz, w którym trzyma się zapałki. Chodzi o to, żeby można było wyjąć zapałkę i zapalić ją osłoniętą przez pudełko zewnętrzne, do którego przyklejona jest draska. Stwierdziłem, że jest to dosyć niewygodne i zmodyfikowałem swój pojemnik, przymocowując do spodu wewnętrznego pudełka kawałek wodoodpornego papieru ściernego. Jest to bardziej niezawodna draska, lecz można o nią zapalać

29


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ScannedImage domieszkę nowej krwi, lecz rzadko kiedy powoduje wytępienie tubylczej ludności. Tak wła
DSC03242 (2) Katoicfy mo9ą powifwć na całym ciała, lecz najczęściej pt^awćć^i się w Oki >• mostka
gleby026 1.2.7. WIEK GLEBY Przebieg wszystkich zjawisk na kuli ziemskiej, a.więc również: procesu tw
image12 1 Co robi Jasio na obrazkach? O której godzinieje obiad a kiedy kładzie się spać? Do odpowie
SN grudzien 064 {Jama ELASTYCZNA I SZYBKA Siatki dyfrakcyjne wynaleziono na początku XIX wieku 
obywatelstwa, niespotykane jest zatem na mapach czy w geograficznych atlasach. Oficjalnie używa się
Planujemy, ale rzadko kiedy nam się udaje cokolwiek zrealizować, dlatego dzięki controllingowi możem
scan034 Ale wszystko to spycha je na margines. Zamieszkują sztuczną przestrzeń. Stąd bierze się ich
Kodowanie inf na CD oparte jest na metodzie EFM-do zakodowania lbajta używa się 14 bitów.RLL(2,10) O
ISTNIEJĄ DWA PODSTAWOWE RODZAJE PRZEDMIOTÓW NA STUDIACH PIERWSZY: PRZEDMIOTY ZDYT TRUDNE ADY SIĘ ICH
Rosja to tak naprawdę kolos na glinianych nogach Więc nie ma co się ich obawiać.

więcej podobnych podstron