SDC11667

SDC11667



Narodziny i upadek gospodarki rynkowe/

oczywiście trafnie przedstawione w literaturze, w której rozpowszechnione było przekonanie, że jeśli w wystarczający sposób złagodzi się najbardziej oczywiste szkody wyrządzane przez ubóstwo, to problem ten przestanie w ogóle istnieć. Wydaje się, że w jednej kwestii panowała powszechna zgoda: przyczyny rozszerzania się tego zjawiska były niezwykle różnorodne. Pośród nich wymieniano takie czynniki, jak niedostatek zboża; zbyt wysokie place w rolnictwie, powodujące wzrost cen żywności; zbyt niskie płace w rolnictwie; zbyt wysokie place robotników; brak stabilności w zatrudnieniu robotników w miastach; zniknięcie drobnych właścicieli ziemskich; nieudolność robotnika miejskiego w pracach na wsi; niechęć farmerów do oferowania wyższych plac; strach właścicieli przed tym, że czynsze będą musiały spadać, jeżeli wzrosną place; przegrana przytułków w konkurencji z maszyną; brak spójnej gospodarki krajowej; nieodpowiednie warunki mieszkaniowe; złe nawyki żywieniowe; stosowanie używek. Niektórzy uważali, że wszystkiemu winne jest wprowadzenie nowej rasy dużych owiec; inni, że odpowiedzialne są konie, które powinny być zastąpione przez woły, jeszcze inni zalecali posiadanie mniejszej liczby psów. Część autorów uważała, że ubodzy powinni po prostu jeść mniej chleba, natomiast inni twierdzili, że nawet gdyby jedli „najlepszy chleb, nie powinni być za to atakowani". Herbata rzekomo niekorzystnie wpływała na zdrowie wielu biednych — utrzymywano, że „piwo domowej roboty" powinno je poprawić; niektórzy twierdzili nawet, że herbata jest gorsza niż najtańsze trunki. Czterdzieści lat później Harriet Martineau nadal wierzyła, że zwalczanie zwyczaju picia herbaty doprowadzi do ograniczenia ubóstwa1. To prawda, że wielu autorów wskazywało niepokojące skutki grodzenia pól; pewna ich liczba podkreślała też, jakie szkody wyrządziły zatrudnieniu na wsi fluktuacje w funkcjonowaniu manufaktur. Jednak ogólnie biorąc, pauperyzm był postrzegany jako zadziwiający fenomen, toczący społeczeństwo nowotwór, choroba mająca wiele różnych przyczyn, spośród których wiele zaktywizowało się jedynie wskutek tego. że prawa o ubogich nie były w stanie opracować odpowiedniego lekarstwa.

Właściwa odpowiedź na postawione tu pytanie powinna brzmieć następująco: pogłębienie się ubóstwa i coraz wyższe podatki wynikały z eskalacji zjawiska, które dzisiaj nazwalibyśmy ukrytym bezrobociem. Taka hipoteza nie mogła wydawać się oczywista w czasach,

kiedy nawet zatrudnienie było w większości przypadków ukryte,

0    czym do pewnego stopnia świadczy chałupnictwo. Pozostałą jednak następujące pytania: Jak wytłumaczyć ów wzrost liczby bezrobotnych oraz zatrudnionych tylko częściowo lub poniżej swoich kwalifikacji?

1    dlaczego znaki nadciągających przemian w przemyśle umknęły uwadze nawet najbardziej przenikliwych obserwatorów epoki?

Odpowiedź tkwi przede wszystkim w nadmiernej niestabilno-ści handlu na początkowym etapie, która musiała przesłaniać jego wzrost w kategoriach bezwzględnych. O ile ten drugi prowadził do wzrostu zatrudnienia, o tyle wahania pociągały za sobą zdecydowanie większy wzrost bezrobocia. Podnoszenie ogóinego poziomu zatrudnienia było procesem powolnym, natomiast wzrost bezrobocia i zatrudnienia poniżej kwalifikacji okazał się niezwykłe szybki. Tak oto ukształtowanie tego, co Fryderyk Engels nazwał rezerwową armią przemysłową, zdecydowanie przeważyło nad utworzeniem właściwej armii przemysłowej.

Ogólny rozwój handlu w naturalny sposób zwiększył liczbę zatrudnionych, natomiast terytorialny podział pracy połączony z dużymi wahaniami w handlu odpowiadał za głęboką destabilizację siły rr>bo-cżej zarówno we wsiach, jak i w miastach, czego konsekwencją był szybki wzrost bezrobocia. Pogłoski o wysokich płacach spowodowały niezadowolenie biedoty, która nie chciała już pracować za tak niskie stawki, na jakie było stać rolnictwo. Regiony przemysłowe tego okresu


Ważnym skutkiem tego procesu była łatwość, z jaką można było przeoczyć związek między bezrobociem a ogólnym wzrostem handlu. Wprawdzie niejednokrotnie zauważano, że wzrost bezrobocia spowodowały ogromne wahania w handlu, ale jednocześnie nie zda-■wano sobie sprawy, że te fluktuacje stanowią część szerszego procesu -ogólnego rozwoju handlu, w coraz większym stopniu opartego na produkcji przemysłowej. Współcześni nie dostrzegali związku między istniejącymi głównie w miastach fabrykami a ogromnym wzrostem liczby ubogich na wsi.


zdawały się być nowym krajem, drugą Ameryką, dokąd przybywały tysiące imigrantów. Migracji towarzyszy zazwyczaj spora reemigracja. Fakt takiego ponownego napływu ludzi na wieś potwierdza między innymi to, że nie zanotowano wówczas bezwzględnego spadku liczby ludności wiejskiej. W miarę jak różne grupy były wchłaniane przez przemysł, a następnie pozwalano im wracać do ich pierwotnego, wiejskiego siedliska, narastało rozchwianie całej populacji.

109

1

Pkff H Martineau. Poor Lant and Paupcm lllustratcd: Tht Hamlrt, 1833.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
54155 SDC11678 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej umysły nawet takich ludzi, jak Berkeley, I łum
SDC11657 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej Narodziny i upadek gospodarki rynkowej Sednem przeds
SDC11635 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej jest, że rozwój przemysłu wełnianego był dla kraju o
SDC11677 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej zbliżoną do National Charity Company’’1. Wzniesionyc
SDC11688 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej potomstwo. Prawa społeczeństwa opartego na konkurenc
72506 SDC11652 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej podstawie warunków funkcjonowania prymitywnych

więcej podobnych podstron