skanuj0051 (14)

skanuj0051 (14)



analizę. Wśród tzw. sylab mocnych sylaby typa my, żi stanowią ogniwo najtrudniejsze. Zetknąłem się również z innym rodzajem błędów analizy, mianowicie z wprowadzeniem samogłoski y, której w wyrazie nie było; np. wyraz dom jest analizowany w postaci dy-y-o-m. Dziecko doszukuje się tu 4 dźwięków. Błędy tego rodzaju mają niewątpliwie charakter hiperpoprawny i wiążą się w sposób ścisły z wymienionymi trudnościami. Łapińska [121, 232] zwraca uwagę na częste gubienie samogłosek po spółgłosce /. Z przykładów przytoczonych przez nią wynika, ż.e w pozycji tei w procesie analizy zostają pominięte samogłoski i, u. c.

Do różnorakich komplikacji dochodzi podczas analizy w grupach spółgłoskowych. Łapińska [121,232] pisze w tej kwestii: ..Opuszczanie spółgłosek ma miejsce głównie w wypadku zbiegu dwu spółgłosek, np. kopkakopa, mokromoko, kroplekopć, pracapaca, smaruje — samie, sklep skep, gąskagąsa, placek —pacek itp." Jestem przekonany, że szeroko zakrojone badania pozwoliłyby określić względny stopień trudności analizy w poszczególnych grupach spółgłoskowych zależnie od ich struktury fonetycznej oraz pozycji w wyrazie. Z dotychczasowych moich obserwacji dzieci z zaburzeniami czytania i pisania oraz d/icci rozpoczynających naukę szkolną z dobrze rozwiniętą analizą i syntezą wynika, że istnieją grupy spółgłoskowe, których podział sprawia w procesie analizy najwięcej trudności. Są to grupy złożone ze spółgłoski nosowej oraz ze zwartej o tym samym miejscu artykulacji, a zatem’ grupy wymawiane tym samym narządem artykulacvj-nym: -mp-, -mb-, -uf-,    Dźwięczność lub bezdźwięczność spółgłoski nie

odgrywa tu roli. Wszystkie cztery grupy występują w śródglosie, w wygłosie możliwe są tylko dwie: -mp, -itt. Obserwowałem bardzo często regularne pomijanie w czasie analizy oraz w zapicie spółgłosek nosowych, zwarte były zachowane. Na przykład wyraz lampa był analizowany w postaci: l-a-p-a lub l-a-mp-a, a zapisywany jednakowo — łapa. Trudności tego typu można obserwować również u dzieci z analizą zaawansowaną, które umieją wydzielić głoski w wyrazach wielosylubowych, a także analizować grupy spółgłoskowe o innej budowie. Dzieci te traktują wymienione grupy spółgłoskowe jako kompleksy jednogłoskowe, mimo iż prawidłowo wymawiają odpowiednie wyrazy i prawidłowo wydzielają spółgłoski zwarte i nosowe w innych połączeniach, np. to samo dziecko pisze łapo ‘lampa’ i gumka ‘ts.\ Obserwuje się tutaj pełną zgodność w analizie i zapisie wyrazu. Już przedstaw ione dotąd informacje wskazują, żc trudność tkwi w samym połączeniu głosek.

Wyrazy z grupami spółgłoskowymi nosowa + zwarta o tym samym miejscu artykulacji nie należą bynajmniej do wyjątków: lampa, pompa, pom-potni, kompot, homha, plomba, cmentarz, koniaki, elementarz, atrament, cement, indyk, kalendarz,komenda, tandryny. Podobne (mdności stwierdziłem u tych samych dzieci w licznej grupie wyrazów zawierających w śród głosie połączenia spółgłoskowe -nn~: panna, inny, cenne, wanna, ścienny, Zuzanna, winny, dzienny itd.

Omawiane grupy (nosowa + zwarta o tej samej lokalizacji) charakteryzują sję tym, że obie głoski mają nie tylko to samo miejsce artykulacji, lecz również stopień zbliżenia narządów artykulacyjnych. W grupie •mb- główny narząd artykulacji (wargi) zachowują jednakową pozycję zarówno przy spółgłosce nosowej, jak i przy zwartej (do momentu eksplozji), różnicująca artykulacja polega na ruchu podniebienia miękkiego do tylnej ściany jamy gardłowej. Na granicy głosek m i b mamy zatem znikome mchy narządów mowy. które Denni nazywał głoskami przejściowymi [12,40—41). Głoski nosowe nie mają w tych połączeniach wyraźnej fazy zestępu, ich szczyt łączy się w sposób spoisty ze szczytem głoski zwartej. Właśnie dlatego głoski te trudno wyanalizować. Płynny ruch podniebienia miękkiego nie stanowi dostatecznej informacji o granicy głosek. Ruchy podniebienia miękkiego są tylko w niewielkim stopniu kontrolowane kinestetycznie [155,35]. Świadczą o tym między innymi liczne już. badania nad tzw. kinestctyczną afazją mchowa. w której często występują dwustronne parafazje [zamiany) głoskowe między spółgłoskami nosowymi i zwartymi o tym samym miejscu artykulacji. Również praca wiązadeł głosowych nie jest dostatecznie kinestetycznie kontrolowana, co sprawia, że zarówno grapy -mp-, -nt-, jak i grupy -mb-, -nd-/achowuja się jednakowo. Grupy z. odwrotną kolejnością głosek (badane byty nagłosowe grupy dn- i tu- w wyrazach dno, tną) są przez te dzieci analizowane prawidłowo. Grupy te mogą być wymawiane dwojako. Pierwszy. dokładny, sposób wymowy polega na zachowaniu całkowitej odrębności obu głosek — artykulacja głoski zwartej kończy się eksplozją, po której następuje powtórne zwarcie języka w miejscu poprzedniego zwarcia. Występują tu więc wyraźnie doskonale kontrolowane kinestetycznie ruchy przejściowe. Przy drugim sposobie wymowy pierwsze człony grup występują w postaci tzw. zwartych faukahtych1't i dmają wówczas eksplozjęnosową, .,ij. szybkie obniżenie podniebienia miękkiego połączone z szybkim wypływem na zewnątrz większej ilości powietrza” 1194, 67). Nawet przy tym sposobie artykulacji istnieją znacznie wyraźniejsze elementy przejściowe niż stwierdzane w grupach nosowa 4- zwarta.

Grupa -im- występuje wyłącznie w śródgłosie, może być wymawiana w postaci geminaty, tzn. jako jeden przedłużony dźwięk. Pierwsza głoska

99


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0020 14 Przedstawione niżej zasady interpretacji oparte sq na wynikach analizy czynnikowej jak
skanuj0010 (14) •    możliwości rozszerzenia lub zawężenia umowy (z podaniem formy&nb
Skanuj0014 (14) łatwo poddającego się w kwestiach zasadniczych. Oponent może to odebrać jako ftlaboś

więcej podobnych podstron