str02 (14)

str02 (14)



Kolumna dział samobieżnych SI;-76 w marszu (rok 1945)


Zadanie opracowania konstrukcji dział samobieżnych Państwowy Komitet Obrony ZSRR powierzył kilkunastu konstruktorom z biur konstrukcyjnych różnych fabryk przemysłu czołgowego oraz uzbrojenia. W celu szybkiego rozwiązania problemu i skoordynowania wysiłków, jako że wyznaczone terminy były niezwykle krótkie, przy zakładach „Uralmaszzawod” w Swierdłowsku utworzono w październiku 1942 r. Biuro Artylerii Samobieżnej, w skład którego weszli znani konstruktorzy czołgów, a współpracowali z nim w tej dziedzinie konstruktorzy artyleryjscy W. Grabin, F. Pietrow, L. Gor-lickij lub członkowie ich zespołów oraz inżynierowie biur konstrukcyjnych różnych fabryk. Biurem kierował L. S. Trojanów, a całość, niezależnie od innych prac, nadzorował Z. Kotin, jeden z zastępców Ludowego Komisarza Przemysłu Czołgowego W. A. Małyszewa.

Już w pierwszych miesiącach 1941 roku strona radziecka zastosowała w boju lekkie działa samobieżne przeznaczone do zwalczartia czołgów niemieckich. Była to niewielka seria dział ZIS-30 konstrukcji zespołu W. Grabina, traktowana w pewnym sensie jako improwizacja. Do budowy tych dział wykorzystano podwozia małych, opancerzonych, gąsienicowych ciągników artyleryjskich „Komsomolec". W roku 1942 ciągników tych już nie produkowano, wobec czego konstruktorzy postanowili oprzeć się na podwoziach lekkich czołgów T-60 i T-70, znajdujących się aktualnie w uzbrojeniu wojsk i produkowanych seryjnie.

Jak się jednak niebawem okazało, użycie typowych kadłubów i podwozi tych czołgów było niemożliwe z powodu zbyt małych wymiarów T-60 i T-70. W roku 1942 opracowano jeden z pierwszych modeli lekkiego działa samobieżnego OSU-76 (Opytnaja Samochodnaja Ustanowka) z armatą kalibru 76,2 mm na przekonstruowanym podwoziu czołgu T-60. Podczas prób fabrycznych i poligonowych okazało się jednak, że niewielki przedział bojowy znacznie ogranicza praktyczną szyb-kostrzelność, a samo podwozie jest zbyt przeciążone. Ponadto strzelanie w czasie jazdy było prawie niemożliwe, a odrzut armaty zbyt silny. Wobec tego w następnym projekcie postanowiono wykorzystać podwozie czołgu lekkiego T-70, które jednak również okazało się zbyt małe, w związku z czym należało je powiększyć. Dokonano tego wydłużając i nieznacznie poszerzając kadłub oraz rozbudowując podwozie przez dodanie dodatkowego (szóstego) koła nośnego z każdej strony. Jako uzbrojenie zastosowano nieco tylko zmodyfikowaną armatę 76,2 mm wz. 1942 (ZIS-3): adaptacji armaty dokonali inżynierowie zespołu konstrukcyjnego gen. W. Grabina z Fabryki nr 92 w Gorkim.

Ten model lekkiego działa samobieżnego, noszący oznaczenie SU-12, poddany

2


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str03 (14) Lekkie działo samobieżne SU-7t z pierwszych serii (widok z boku) Fot. J. Magu uski
14 Sprawozdanie z egzaminu maturalnego 2015 lub intencji autora rozwiązało od 76% do 93% zdających,
m c+29+ +14 (magic crochet)OVALEYECATCHER SI ZE U 2- mJu.s MMr.KULS 4 vV41-^d» bylk Pearl Co. i>
tq68v8 (14) i l i ł # ił * i i i jjf l ft ♦i ił A;
83174 tq68v8 (14) i l i ł # ił * i i i jjf l ft ♦i ił A;
dscn0853 (2) ,„S] c) kąt przesunięcia <p B (p = -arctg — (p = -arctg -2,14*10~3 2,198*10 3 = 76,8
Skanowanie 14 03 25 23 (21) str......... Studium:....... Rok Studiów: Semestr:....... Data:..... Gr
kalendarium8 2 sierpień f-16 24VTn lato fr-14 y£> 29 X 23 XI 1 XII rok 1937 Założenie obozu
egzamin płyny 14 I termin pytania 3z3 Egzamin pisemny z Mechaniki Płynów część zadaniowa 22 cze
76.    Siatkowska, Ewa : Czy zadania tekstowe są trudne? W: Nowe w Szkole. -2004, nr

więcej podobnych podstron