IMG40 (3)

IMG40 (3)



sensu potencjalnego do sensu aktualnego dla nadawcy i odbiorcy; znaczenie zatem to symetria sensu.

Czy w tym aspekcie nie należałoby zastanowić się nad rozważeniem interak-cyjnej koncepcji znaczenia? W naszym ujęciu znaczenie nie jest czymś stałym, jest procesem redukcji sensu danego wyrażenia poprzez jego kontekstuainą aktualizację, tzn. uzgodnioną symetrię wiedzy o stanach rzeczy (uzgodnioną lub lepiej wynegocjowaną). Znaczenie jest stałym poszukiwaniem aktualizowanego sensu.

Sensem wyrazu nazywamy kolekcję znaczeń, z której każde może być aktualizowane na drodze negocjacji. Znaczenia nie podlegają negocjacji tylko wówczas, gdy są związane z sytuacją stereotypową.

W przypadku dialogu jako struktury wyższego rzędu, sensem będziemy nazywać kolekcję tematów zaktualizowanych w rozmowie lub potencjalnych, czyli możliwych do zaktualizowania. Owa kolekcja tworzy pole tematyczne.

Na danym etapie rozmowa jest wybieraniem elementów z pola tematycznego wspólnie „zatwierdzonego” (zaakceptowanego, wynegocjowanego). Wyjście poza pole tematyczne musi być każdorazowo negocjowane lub po prostu jakoś sygnalizowane i zatwierdzane. Sprawność współtworzenia dialogu polega na linearnym, wzajemnie uzgadnianym wybieraniu elementów z pola tematycznego. Tworzy to linię tematyczną dialogu, pewien ciąg tematyczny wzajemnie powiązanych logicznie elementów (każdy element jest powiązany z poprzednim i zapowiada następny).

Pokażmy to zjawisko na dwu przykładach;

R—Powiedz mi, jak się bawisz? Bawisz się w wojnę? Tak?

K — Tak. Tylko te mam brata, ale on do mnie tylko przyjeżdża, bo poza tym on u mnie nie mieszka, tylko u babci. Ale on, ten Marcin, bo jest mały, ale rozwala zabawki po całym pokoju. Jeszcze nooo, jak ja do niego przyjadę on mi nie da żadnych zabawek. Wychodzę na ogród to tam są pokrzywy. Można się ukłuć, można się ukłuć, ukłuć. No to jeszcze tam mrówki. Przychodziliśmy kiedyś z tatusiem, nikogo nie było w domu, ale sami urwaliśmy. Bo babciaaa, jak nie tatuś zostawił, to oni tam byli chuligani. Jak oni tu przyszli, to oni marnowali, dlatego”. [Boniecka, 63];

[...] ni mo naczelnego dopiero jutro bydziel aa myy jusz zadecydowali nie pszyjmujymy i jusz // no a [...] ten naczelny to je kolega Ratka tego to tam co mia to // no ty naczelny potym miol kłopoty tych sfojich zastympcuf pszekonać bo miol jenego dyrektora technicznego i jednego produkcyjnego / a dopiero ekonomicznego i jeszcze jednego ksiengowego / mieli trocha kłopoty tych dyrektoruf pszekonać / tak / [TK □, 9].

Oba teksty są pod pewnym względem podobne: stwarzają wrażenie tekstów chaotycznych, nie uporządkowanych logicznie, zwłaszcza, że odbieramy je teraz w formie zapisanej bez składników niewerbalnych. W obu jednak możemy dostrzec pewne zasady porządkujące. Zasadą główną jest konstruowanie tekstu ze względu na odbiorcę. Wyraźnie widoczna jest dążność do przewidywania wiedzy odbiorcy. A zatem w tym niespójnym z pozoru tekście istnieje główna zasada koherencji — tworzenie tekstu ze względu na aktualnego odbiorcę. Jednocześnie jednak teksty te różnią się zasadniczo. Odwołajmy się do wprowadzonego

wyżej pojęcia pola tematycznego i linii tematycznej oraz do zagadnienia repar-tycji wiedzy (B. Bokus, 1991).

Widać wyraźnie, że w dialogu drugim nadawca porusza się po pewnym polu tematycznym, tak jednak, by wybrane elementy tworzyły linię tematyczną. Zinterpretujmy ją jako ciąg znaczeniowy: nieobecność dyrektora naczelnego — podjęcie jakiejś decyzji — przekonywanie zastępców. Te elementy są uzupełniane dodatkowymi informacjami, które wprowadza się ze względu na asymetrię wiedzy między nadawcą i odbiorcą (wyraźna jest świadomość asymetrii wiedzy A i B). Nadawca wprowadza tylko takie informacje, które pozwalają na kontynuowanie linii tematycznej. Warto zauważyć, że bez tych dodatkowych informacji komunikat byłby realizacją w kodzie ograniczonym, zakładającym znacznie większą wspólną wiedzę sytuacyjną (np. dlaczego mówi się o zastępcach a nie o zastępcy; jakie jest powiązanie między dyrektorem naczelnym i Radkiem).

Inaczej tworzony jest dialog pierwszy. I tam nadawca porusza się w określonym polu tematycznym. Wybór elementów nie tworzy jednak linii tematycznej, jakkolwiek widać nastawienie na odbiorcę: fakt, że padło pytanie został trafnie odebrany jako prośba o wyrównanie asymetrii wiedzy. Dziecko ma zapewne zinterioryzowaną regułę dialogowości, pojmowaną prawdopodobnie intuicyjnie jako wyrównywanie asymetrii wiedzy. Dąży więc do symetrii wybierając bogatą kolekcję z pola tematycznego. Wybór ten nie jest jednak uzasadniony przebiegiem linii tematycznej. Logika linii tematycznej została zastąpiona symultanicz-nością znaczeń pola.

Przy pewnym wysiłku intelektualnym możemy powiązać te informacje w całość spójną, ale tylko na zasadzie indywidualnych, subiektywnych skojarzeń wszystkie wyliczane informacje składają się na odpowiedź (nie mogę się bawić, bo...). Dziecięcy nadawca przyjął właściwą perspektywę komunikacyjną — nastawienie na odbiorcę (intuicyjnie posiadł już interakcyjną regułę dialogu), ale realizuje ją w sposób właściwy dla swoich możliwości komunikacyjnych, pomijając reguły asymetrii wiedzy. Przekazywane informacje są bardzo ściśle powiązane z jego własną konsytuacją, ale reguły tego powiązania nie są wyjaśniane. Dziecko projektuje zatem swoją własną wiedzę (A) jako wiedzę wspólną (A B).

Tak powstały tekst jest więc realizacją kodu ograniczonego, gdyż nie istnieją w nim jakieś dodatkowe wskazówki, które pozwoliłyby przesunąć informacje przekazane przez dziecko z wiedzy A do wiedzy B.

Chcielibyśmy postawić tezę, iż analiza tekstów dziecięcych, wskazanie ich rzeczywistej odrębności pozwoli być może na wyodrębnienie poziomu kompetencji komunikacyjnej, który proponujemy nazwać kompetencją interakcyjną.

6 Pojęcie interakcji, dokładniej umiejętności czy zdolności interakcyjnej funkcjonuje w literaturze psycholingwistycznej (Kielar-Turska, Bialecka-Pikul, 1993; Kielar-Turska, 1994). Rozumie się tu interakcję jako zespól umiejętności umożliwiających nawiązywanie, podtrzymywanie i kończenie rozmowy. I rozumienie owo sprowadza się właściwie do tego, co lingwiści nazywają organizowaniem tekstu potocznego czy spójności dialogu mówionego (Mazur, 1986; Warchala 1991).

105


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG(18 Stosunek umieralności do zachorowalności jest dla Polski niekorzystny (0.73) i około 50% wyżs
IMG40 Praska z płuczką do skratekSchemat: KnfiMl IłMtWMtaMliMM WW<* • WlUwMC Krafa Btei ml ■
IMG 40 (5) 249 • nsfęp do bariery tdukocy/mąj? B^awrifcir n>»cfcoiM tu o czynniki wriuwwtww badan
IMG40 tgśśi.SloSistężeniu do obszĘ^BKjĘKĘM stężeniu substancji transportowanej *■ Energie
IMG?40 EgŁnri ^ jak P*™3 ™ ra amblt^we^Rostowskiemu, nie. MMęnopadeito     °P n
IMG?96 Egj.nrl 0 . jak oni zrobią dla nas precedens,... N . ... No tak, to inni powiedzą... q .... t
IMG52 10 Kynek do*owk toWMiowwty jeeł odwiną iBodełu □ waku (to modelu podstawowego to—
89172 IMG40 246 Eros w teorii wiedliwość Widzialnemu i niewidzialnemu, choć z drugiej strony -jak t

więcej podobnych podstron