pic 11 06 072110

pic 11 06 072110



Rozdział 11. Marginalizacja i wykluczenie społeczne


mogących zakwestionować jej przywództwo. Tego typu powody wykluczenia z polityki me istnieją obecnie w Polsce, choć przed 1989 rokiem obie sfery życia publicznego były ściśle reglamentowane przez komunistyczne państwo Dzisiaj jednak nie ma rozsądnych argumentów przemawiających generalnie za tezą, iż istnieją w Polsce osoby lub grupy osób, które chciałyby uczestniczyć w życiu politycznym, ale im się z jakichś powodów nie pozwala. Istnieją jednak trzy wyjątki od tej ogólnej reguły. Po pierwsze, z życia politycznego wykluczone są osoby pozbawione praw publicznych prawomocnym wyrokiem sądu. Po wtóre, procesy lustracyjne wyłączają na dziesięć lat z życia publicznego tych. którzy nie przyznali się do tajnej i świadomej współpracy ze służbami specjalnymi komunistycznego państwa. I wreszcie po trzecie, na mocy przepisu konstytucyjnego, z życia politycznego wyłączne są te osoby i grupy osób, które otwarcie nawołują do waśni religijnych i etnicznych i w swej retoryce odwołują się do przemocy. Jak wiadomo, pierwszy i trzeci wyjątek jest praktyką dość powszechnie stosowaną w niemal wszystkich systemach liberalno-demokratycznych, zaś drugi jest praktyką stosowaną w wielu krajach, które wychodziły z reżimu totalitarnego. Trudno byłoby te rozwiązania uznać za systemowe, czy tym bardziej strukturalne przyczyny wykluczenia z polityki czy sfery cywilnej.

Jest jednak kulturowa przyczyna wykluczenia społecznego z polityki i aktywności społeczeństwa obywatelskiego, która nie zależy ani od zasad obowiązujących w życiu publicznym, ani też od woli decydentów, lecz od umiejętności korzystania z liberalnych reguł gry, czyli - krótko mówiąc - od umiejętności korzystania ze statusu obywatelskiego. Wykluczeni z polityki są w tym przypadku ci, którzy wprawdzie chcieliby w niej uczestniczyć, ale nie wiedzą jak. Nawyki wyniesione z poprzedniego systemu w nowej rzeczywistości zawodzą, co rodzi zniechęcenie, frustrację i przekonanie o braku wpływu na to, co się dzieje w kraju. Jak wynika z badań prowadzonych przez CBOS (Komunikat ze stycznia 2000b) poczucie braku wpływu jednostek na to, co się dzieje w kraju jest dość szeroko rozpowszechnione, choć w miarę upływu czasu - maleje: w 1992 roku aż 91 procent badanych Polaków w odpowiedzi na pytanie: „Czy Pana(i) zdaniem, ludzie tacy jak Pan(i) mają wpływ na sprawy kraju?" odpowiedziało przecząco; w końcu 1999 roku odsetek tego typu odpowiedzi spadł do 82 procent. Brak poczucia wpływu na sprawy kraju nie jest naturalnie wskaźnikiem wykluczenia z polityki; może bowiem oznaczać (i najczęściej oznacza), że interesy i wartości tych ludzi nie są w pełni realizowane przez politykę i prawdopodobnie nigdy nie będą, choćby z tego powodu, że są wzajemnie sprzeczne: gdy jedni chcą większej opieki państwa inni chcą mniejszych podatków, gdy jedni chcą kary śmierci, inni przeciwnie itd. Jednak wśród tych, którzy nie mają poczucia wpływu na sprawy kraju z pewnością mieszczą się osoby z polityki wykluczone, które nie rozumieją nowych reguł gry i charakteryzują się niskimi kompetencjami obywatelskimi. Świadczy o tym m.in. fakt, iż brak poczucia wpływu na sprawy kraju silnie koreluje się z poziomem wykształcenia i statusem zawodowym: im wyższy poziom wykształcenia tym silniejsze poczucie wpływu na sprawy kraju (od 7 procent wśród osób z wykształceniem podstawowym do 33 procent wśród osób z wykształceniem wyższym), zaś najniższe odsetki osób mających 280 poczucie wpływu na sprawy kraju pojawiają się wśród bezrobotnych (8 procent),

gospodyń domowych (9 procent), rolników (9 procent) oraz robotników niewykwalifikowanych (10 procent). Jak wynika z analiz Pełczyńskiej-Nałęcz zarówno zainteresowanie polityką (co jest warunkiem wstępnym uczestnictwa), jak i różnorakie wskaźniki uczestnictwa w polityce (np. uczestnictwo w wyborach) różnicuje się wyraźnie ze względu na wykształcenie i status zawodowy respondentów: im wyższy poziom obu tych zmiennych, tym wyższe zainteresowanie polityką i w konsekwencji - tym wyższa aktywność polityczna. Z tych samych analiz wynika wniosek, „iż zachowania pasywne nie są skorelowane z preferencjami systemowymi i opiniami na temat instytucji władzy. Brak zaufania wobec aktualnej władzy i dezaprobata podstawowych zasad porządku politycznego nie stanowią więc bezpośrednich przyczyn wycofywania się z uczestnictwa w procesach sprawowania władzy” (Pełczyńska-Nałęcz 2000: 128). Korelacje te. potwierdzane zresztą w innych badaniach (Markowski 1993) naprowadzają nas na istotny trop możliwego powodu marginalizacji politycznej, a mianowicie na niskie kompetencje obywatelskie skoncentrowane są zwłaszcza wśród osób z niskim poziomem wykształcenia i niskim lub żadnym statusem zawodowym. To tutaj właśnie należałoby poszukiwać wykluczonych z polityki i aktywności cywilnej, czyli tych, którzy być może chcieliby uczestniczyć, gdyby wiedzieli jak i gdyby byli zdolni racjonalnie przewidzieć skutki własnego uczestnictwa. Kategorii wykluczonych z polityki z powodu braku kompetencji nie da się oszacować liczbowo, nawet w przybliżeniu, bowiem granica pomiędzy osobami indyferentnymi politycznie i społecznie a wykluczonymi jest nieostra, a w dodatku tego typu in-dyferentyzm i wykluczenie wzajemnie się wzmacniają. Można natomiast stwierdzić, iż ogólny wzrost poziomu wykształcenia społeczeństwa jest kluczowym czynnikiem wzrostu kompetencji obywatelskich, a tym samym czynnikiem redukującym kategorię wykluczonych z polityki i aktywności obywatelskiej w warunkach ładu liberalno-demokratycznego (jakakolwiek byłaby jej liczebność).

Marginalizacja jako efekt uboczny transformacji systemowej


Wykluczenie z aksjologicznej przestrzeni życia publiczna nie ma - w warunkach demokratycznych - ani przyczyn systemowych, ani też strukturalnych. Najczęściej mamy tu do czynienia z przyczynami indywidualnymi, które odgradzają jednostkę od prawidłowego procesu socjalizacyjnego, a normy moralne, czy systemy wartości dominujące w danym społeczeństwie są słabo zinterna-lizowane - jeśli w ogóle. Zakłócenie prawidłowości procesu socjalizacyjnego jest typowym zjawiskiem w rodzinach patologicznych, gdzie panuje alkoholizm i przestępczość. Wykluczenie z przestrzeni aksjologicznej jest więc głównie kwestią niefortunnych, indywidualnych biografii, socjopatologicznego otoczenia społecznego, w którym jednostka wyrasta. Wykluczenie z przestrzeni aksjologicznej lub choćby jedynie marginalizacja dotyczy więc przede wszystkim środowisk kryminogennych.

Marginalizacja jako efekt uboczny

TRANSFORMACJI SYSTEMOWEJ

Wielu autorów zwraca uwagę na fakt, iż przejście od komunizmu do de-icji oraz od gospodarki nakazowo-rozdzielczej do gospodarki rynkowej 281


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pic 11 06 072009 Rozdział 11 Marginalizacja i wykluczenie społeczne Wstęp Problem marginalizacji i
pic 11 06 072036 Rozdział 11. Marginalizacja i wykluczenie społeczne --------j .. ^^/uwjiiiuwaiiiu
pic 11 06 072048 Rozdział 11. Marginalizacja i wykluczenie społeczne jącym system opieki społecznej
pic 11 06 072122 Rozdział 11. Marginalizacja i wykluczenie społeczne 282 miało bolesny społecznie e
38678 pic 11 06 072059 Rozdział 11. Marginalizacja i wykluczenie społeczne (Baker 2002; Felis 2002)

więcej podobnych podstron